Grupy dyskusyjne   »   zywotnosc akumulatora i prostownik

zywotnosc akumulatora i prostownik



1 Data: Luty 06 2008 19:31:37
Temat: zywotnosc akumulatora i prostownik
Autor: Player 



Czy 6 lat dla akumulatora to dużo czy mało?
możliwe że padł?

jak to najszybciej ocenić ?


Jak prawidłowo podłaczyć prostownik do akku czy trzeba sciągać klemy? bo
podłaczyłem bezpośrednio prostownik + do + - do - bez sciągania klem i nie
wiem czy dobrze czy zle ...

pozdr


player



2 Data: Luty 06 2008 19:38:24
Temat: Re: zywotnosc akumulatora i prostownik
Autor: news.icm.edu.pl 

Chłopie! 6 lat to i tak sukces!!! Broń CIĘ podłączć jakiegos tan pulsującego
prostownika do instalacji autka!!! Komputerek, radyjko czy co tam masz
padnie na 100%. Chcesz ładować odłącz klemy - to dobrze zrobi nawet
instalacji - klemy przeczyscisz psikniesz wd 40 lub innym badziewiem
9najlepszy smar grafitowy) i już...

A najlepiej kup nowy - bo naprawde 6 lat to sporo...
Użytkownik "Player"  napisał w
wiadomości



Czy 6 lat dla akumulatora to dużo czy mało?
możliwe że padł?

jak to najszybciej ocenić ?


Jak prawidłowo podłaczyć prostownik do akku czy trzeba sciągać klemy? bo
podłaczyłem bezpośrednio prostownik + do + - do - bez sciągania klem i nie
wiem czy dobrze czy zle ...

pozdr


player


3 Data: Luty 06 2008 20:07:21
Temat: Re: zywotnosc akumulatora i prostownik
Autor: Player 

Chłopie! 6 lat to i tak sukces!!! Broń CIĘ podłączć jakiegos tan pulsującego prostownika do instalacji autka!!! Komputerek, radyjko czy co tam masz


przeczytałem kilka instrukcji do róznych prostownikow i nigdzie nie było napisane żeby odłšczać klemy!


ale dobrze, zrobiłem jak piszesz, zobaczymy co z tego wyniknie :)

dzięki..
player

4 Data: Luty 06 2008 20:42:23
Temat: Re: zywotnosc akumulatora i prostownik
Autor: Player 


teraz doczytałem:

jezeli prostownik spełnia normę DIN-40839 to mozna go podłšczać bez
wycišgania akku z samochodu,
nie wiem czy ten moj spełnia norme ale sprawdziłem na jałowym prostownik
dawał 14.6V

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic411163.html

odpišłem prostownik po jakis 1.5h, samochód odpalił bez problemow, przy pracujšcym silniku na akku było 14.4V wiec wszystko ok...

player

5 Data: Luty 06 2008 20:58:35
Temat: Re: zywotnosc akumulatora i prostownik
Autor: Piter 


Użytkownik "news.icm.edu.pl"  napisał w wiadomości

Chłopie! 6 lat to i tak sukces!!! Broń CIĘ podłączć jakiegos tan
pulsującego prostownika do instalacji autka!!! Komputerek, radyjko czy co
tam masz padnie na 100%. Chcesz ładować odłącz klemy - to dobrze zrobi
nawet instalacji - klemy przeczyscisz psikniesz wd 40 lub innym badziewiem
9najlepszy smar grafitowy) i już...

a przepraszam na wyjściu z alternatora co masz ??

6 Data: Luty 07 2008 09:09:07
Temat: Re: zywotnosc akumulatora i prostownik
Autor: Kuba (aka cita) 

news.icm.edu.pl wrote:

Broń CIĘ podłączć jakiegos tan
pulsującego prostownika do instalacji autka!!! Komputerek, radyjko
czy co tam masz padnie na 100%.

co straszysz kolege ...

Nic nie padnie.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

7 Data: Luty 08 2008 01:04:55
Temat: Re: zywotnosc akumulatora i prostownik
Autor: JKK 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

co straszysz kolege ...

Nic nie padnie.

W razie czego bierzesz odpowiedzialność i zwracasz koszty ?

Jak poszuka w archiwum to znjdzie post od takiego co nie odłączył,
a później żałował.

Pzdr

JKK

8 Data: Luty 08 2008 10:56:36
Temat: Re: zywotnosc akumulatora i prostownik
Autor:

....

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

> co straszysz kolege ...
>
> Nic nie padnie.

W razie czego bierzesz odpowiedzialność i zwracasz koszty ?
Ty zapewne bierzesz odpowiedzialność za to, że jeśli przy odkręcaniu klem
"kolega" upuści na nie klucz, albo coś niechcący zewrze metalowym kluczem i
spowoduje pożar?
;-)
Pozdrawiam.

Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

9 Data: Luty 08 2008 13:19:24
Temat: Re: zywotnosc akumulatora i prostownik
Autor: JKK 


Użytkownik  napisał w wiadomości

> co straszysz kolege ...
>
> Nic nie padnie.

W razie czego bierzesz odpowiedzialność i zwracasz koszty ?
Ty zapewne bierzesz odpowiedzialność za to, że jeśli przy odkręcaniu klem
"kolega" upuści na nie klucz, albo coś niechcący zewrze metalowym kluczem
i
spowoduje pożar?
;-)

Ja mu nie napisałem, że nic nie (s)padnie  ;-)

Pzdr

JKK

10 Data: Luty 06 2008 19:40:34
Temat: Re: zywotnosc akumulatora i prostownik
Autor: Grejon 

Player pisze:



Czy 6 lat dla akumulatora to dużo czy mało?

IMO wystarczająco (chociaż niektórym aku wytrzymywał >10 lat)

możliwe że padł?

Możliwe.

jak to najszybciej ocenić ?

Sprawdzić czystość elektrolitu, naładować, po naładowaniu podłączyć np. żarówkę i mierzyć czas.

pozdr
player

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych

11 Data: Luty 06 2008 19:44:56
Temat: Re: zywotnosc akumulatora i prostownik
Autor: MK 

IMO wystarczająco (chociaż niektórym aku wytrzymywał >10 lat)

Akumulator w daewoo (marki też cyba daewoo)  ma już jakieś 13 lat i nadal
świetnie się trzyma  :)
Różnica taka że nie autko, a widlak :)

12 Data: Luty 07 2008 14:08:13
Temat: Re: zywotnosc akumulatora i prostownik
Autor: SET 


Użytkownik "MK"  napisał w wiadomości

> IMO wystarczająco (chociaż niektórym aku wytrzymywał >10 lat)

Akumulator w daewoo (marki też cyba daewoo)  ma już jakieś 13 lat i nadal
świetnie się trzyma  :)
Różnica taka że nie autko, a widlak :)


Daewoo rulez. Mój działał 7 lat bez żadnych problemów. Musiałem wymienić bo
przy grzebaniu przy cewce przywaliłem mu nieszczęśliwie kluczem i zaczął
przeciekać:(

zywotnosc akumulatora i prostownik



Grupy dyskusyjne