Witam wtajemniczonych.Dzisiaj rano jakiś palant wjechał mi na parkingu w zderzak i zniknął.Na miejscu pozostały resztki jego kierunkowskazu z nr 0192701 na plastiku a na zniszczonym rogu mojego zderzaka pozostała rysa jasno czerwonego lakieru.Pomóżcie , proszę ustalić markę samochodu .Nie mam AC a poza tym rzecz w tym , żeby takich "kierowców" uczyć szacunku nie tylko dla swojej własności.
Pozdrawienia z Nysy dla grupowiczów.
Suzuki Liana 2004

Użytkownik "moje"  napisał w wiadomości

Witam wtajemniczonych.Dzisiaj rano jakiś palant wjechał mi na parkingu w zderzak i zniknął.Na miejscu pozostały resztki jego kierunkowskazu z nr 0192701 na plastiku a na zniszczonym rogu mojego zderzaka pozostała rysa jasno czerwonego lakieru.Pomóżcie , proszę ustalić markę samochodu .Nie mam AC a poza tym rzecz w tym , żeby takich "kierowców" uczyć szacunku nie tylko dla swojej własności.
Pozdrawienia z Nysy dla grupowiczów.
Suzuki Liana 2004

Lipa. Katalog foty, intercarsu i google twierdzą że nie ma nic z tym nr.
Wojtek

moje wrote:

Witam wtajemniczonych.Dzisiaj rano jakiś palant wjechał mi na
parkingu w zderzak i zniknął.Na miejscu pozostały resztki jego
kierunkowskazu z nr 0192701 na plastiku a na zniszczonym rogu mojego
zderzaka pozostała rysa jasno czerwonego lakieru.Pomóżcie , proszę
ustalić markę samochodu .Nie mam AC a poza tym rzecz w tym , żeby
takich "kierowców" uczyć szacunku nie tylko dla swojej własności.
Pozdrawienia z Nysy dla grupowiczów.
Suzuki Liana 2004

Hmm, poszukaj świadków, może są tacy?

--
Pozdrawiam
Maciej C

Maciek C pisze:

moje wrote:

Witam wtajemniczonych.Dzisiaj rano jakiś palant wjechał mi na
parkingu w zderzak i zniknął.Na miejscu pozostały resztki jego
kierunkowskazu z nr 0192701 na plastiku a na zniszczonym rogu mojego
zderzaka pozostała rysa jasno czerwonego lakieru.Pomóżcie , proszę
ustalić markę samochodu .Nie mam AC a poza tym rzecz w tym , żeby
takich "kierowców" uczyć szacunku nie tylko dla swojej własności.
Pozdrawienia z Nysy dla grupowiczów.
Suzuki Liana 2004

Hmm, poszukaj świadków, może są tacy?

Mi ktos kiedys zostawil karteczke za wycieraczka " dnia tego i tego, o godzinie tej i tej moj samochod zostal uszkodzony przez mloda blondynke z Polo o numerze rejestracyjnym XXX" :)  tylok ze zadnego uszkodzenia nowego nie widzialem, a ze samochod byl w miare stary to i lekko po przejsciach (pogiety blotnik, zderzaki troche porysowane) - wiec moze i ktos uderzyl, ale nic nie bylo widac.

Szkoda ze nie zostawil swojego numeru telefonu - z ciekawosci bym zadzownil.

Swiadkow raczej ciezko - nawet jak ktos widzial to i tak nic nie powie - bo bedzie sie bal ciagania po sadach jako swiadek - takie mamy prawo w PL, ze obywatele sie go boja.

Mi ktos kiedys zostawil karteczke za wycieraczka " dnia tego i tego, o
godzinie tej i tej moj samochod zostal uszkodzony przez mloda blondynke z
Polo o numerze rejestracyjnym XXX" :)  (...)

No to dobrze trafiłeś. Ja na szczęście mam fajnych sąsiadów i gdy we wmnie
wjechała kobieta (powinienem raczej napisać: "BABA". Nawet nie wysiadła z
auta, wrzuciła jedynkę i pojechała. Na szczęście jeden z sąsiadów widział
całe zajście i zapisała nr rej., kolor i model auta. Nie ma możliwości aby
nie zauważyła (poczuła), gdyż w mim aucie uszkodzony przedni błotnik,
przednie drzwi i tylne.


--
Pozdr.

TOMI
(Wawa Praga/Jelonki)
R216 Cabrio, R420D i MG ZS180.

"moje"  wrote in message

Dzisiaj rano jakiś palant wjechał mi na parkingu w zderzak i zniknął.

Stracisz dużo czasu i nic nie wskórasz...

p.s. na pocieszenie powiem Ci, zderzaki służą do zderzania się ;-)