AUTOM pisze:
Witam !
Może ktoś z czytających jest w stanie mnie poinstrułować co jest w zalewaniu silnika płynem chłodzącym, że nie mogę mu dać rady.
Auto "chyba" bo nie jestem pewien nie chce się odpowietrzyć bo nabiera mwysokiej temperatury i gotuje a wentylator się nie wlącza.
Za wszelkie sugestie będe wdzięczny bo jazdy nie ma tylko gotuje
Tomek
Bravo 1.6 16v
"Auto się" nie odpowietrzy samo.
Na przewodach układu chłodzenia i na chłodnicy są plastikowe zaworki. Przed wlaniem nowego płynu do zbiorniczka poodkręcaj je. W momencie gdy z kolejnych (od najniżej położonych począwszy)zacznie wypływać "czysty" płyn, bez bąbelków powietrza - kolejno zakręcaj je (z wyczuciem siły, bo maja delikatny gwint i łatwo przekręcić). Jak w ten sposób odpowietrzysz cały układ to nagrzej silnik, uzupełnij płynu do odpowiedniego poziomu i powinno być OK.
Przy napełnianiu układu trzeba cierpliwości - to trochę trwa. Można proces przyspieszyć wywołując nadciśnienie w zbiorniczku np. aparatem płucnym ;)
Jest jeszcze ewentualność, że termostat masz zacięty i pracuje tylko mały obieg płynu... :(
W tym wypadku przewód na chłodnicy na dole będzie zimny, a przewody przy termostacie gorące. Ale to inna, kosztowniejsza sprawa.
Powodzenia
Pozdr
3 |
Data: Marzec 04 2008 19:53:18 |
Temat: Re: 1.6 16v Bravo kłopoty z odpowietrzeniem ukł chłodzenia |
Autor: AUTOM |
Użytkownik "Irek H." napisał w wiadomości
AUTOM pisze:
Witam !
Może ktoś z czytających jest w stanie mnie poinstrułować co jest w
zalewaniu silnika płynem chłodzącym, że nie mogę mu dać rady.
Auto "chyba" bo nie jestem pewien nie chce się odpowietrzyć bo nabiera
mwysokiej temperatury i gotuje a wentylator się nie wlącza.
Za wszelkie sugestie będe wdzięczny bo jazdy nie ma tylko gotuje
Tomek
Bravo 1.6 16v
"Auto się" nie odpowietrzy samo.
Na przewodach układu chłodzenia i na chłodnicy są plastikowe zaworki.
Przed wlaniem nowego płynu do zbiorniczka poodkręcaj je. W momencie gdy z
kolejnych (od najniżej położonych począwszy)zacznie wypływać "czysty"
płyn, bez bąbelków powietrza - kolejno zakręcaj je (z wyczuciem siły, bo
maja delikatny gwint i łatwo przekręcić). Jak w ten sposób odpowietrzysz
cały układ to nagrzej silnik, uzupełnij płynu do odpowiedniego poziomu i
powinno być OK.
Przy napełnianiu układu trzeba cierpliwości - to trochę trwa. Można proces
przyspieszyć wywołując nadciśnienie w zbiorniczku np. aparatem płucnym ;)
Jest jeszcze ewentualność, że termostat masz zacięty i pracuje tylko mały
obieg płynu... :(
W tym wypadku przewód na chłodnicy na dole będzie zimny, a przewody przy
termostacie gorące. Ale to inna, kosztowniejsza sprawa.
Powodzenia
Pozdr
Dzięki
długo to trwało ale wreszcie po kilku razach odkręcania odpowietrzników
pomogło i wentylator odpalił i wreszcie cała chłodnica jest gorąca
jeszcze raz dziękuję za pomoc
pzdr
Tomek
|