Niech ktos obeznany wytlumaczy mi, czy za przekroczenie dozwolonych czasow pracy (na tacho) rozstrzeliwuja na miejscu?

Od samej granicy do Swiebodzina jeden wielki korek - tir za tirem. Geneza tego mega korka to spowolnienia na utrudnieniach przy budowie A2, ale co najciekawsze, glownym powodem postojow po 2 godzinki to inteligentni inaczej tirowcy!

Niektorych w czasie owych spowolnien zlapal czas na przymusowy odpoczynek. Panowie wybrali sobie rewelacyjne miejsca do odpoczynku - droge krajowa nr 2 a dokladnie prawy pas...  Oczywiscie nie trzeba tlumaczyc, ze kazdy slon, chcac wyprzedzic takich "spiochow", musial odczekac na spory kawalek wolnego pomiedzy jadacymi z przeciwka...


--
Picasso

Dnia pięknego Wed, 15 Dec 2010 22:38:25 +0100 osobnik zwany P_ablo
wystukał:

Niech ktos obeznany wytlumaczy mi

poszukaj sobie ile wynoszą kary to przestaniesz pitolic glupoty.
mojemu klientowi za brak jakiegos jednego swistka (jednej kartki papieru) ITD naliczyla bodajze 15kpln kary. kierowca zwyczajnie zapomniał wziąć z firmy. ja sie ani troche nie dziwie ze przestrzegaja przepisow. kary sa drakonskie.

begin Michał Gut

poszukaj sobie ile wynoszą kary to przestaniesz pitolic glupoty. mojemu
klientowi za brak jakiegos jednego swistka (jednej kartki papieru) ITD
naliczyla bodajze 15kpln kary. kierowca zwyczajnie zapomniał wziąć z
firmy. ja sie ani troche nie dziwie ze przestrzegaja przepisow. kary sa
drakonskie.

W dniu 2010-12-15 23:06, to pisze:

begin Michał Gut

poszukaj sobie ile wynoszą kary to przestaniesz pitolic glupoty. mojemu
klientowi za brak jakiegos jednego swistka (jednej kartki papieru) ITD
naliczyla bodajze 15kpln kary. kierowca zwyczajnie zapomniał wziąć z
firmy. ja sie ani troche nie dziwie ze przestrzegaja przepisow. kary sa
drakonskie.

Jest jakiś przepis który karze jechać do ostatniej minuty i zatrzymać się
wprost na drodze i spać? Trzeba było zjechać na parking odpowiednio
wcześniej, a nie kimać na pasie. Nic nie tłumaczy takiego debilizmu.

begin Przemysław Gubernat

Jadąc/stojąc w korku nie zawsze masz taką możliwoć.

CB im zamarzło?

Użytkownik "Michał Gut"  napisał w wiadomości

CB im zamarzło?

cb to nie lek na wszystko, nie staja sie dzieki niemu wszystkowiedzacy

Nie - nawet z nim niektórzy pozostają nicniewiedzący i nicniemyślący.
Niestety.

On 16 Gru, 09:05, Michał Gut
 wrote:

> Nie - nawet z nim niektórzy pozostają nicniewiedzący i nicniemyślący.
> Niestety.

prawda to. cb to swietne narzedzie ale jeszcze trzeba miec rozwinieta nitke
pomiedzy uszami

On 15 Dec 2010 22:06:14 GMT,  to wrote:

Jest jakiś przepis który karze jechać do ostatniej minuty i zatrzymać się
wprost na drodze i spać? Trzeba było zjechać na parking odpowiednio
wcześniej, a nie kimać na pasie. Nic nie tłumaczy takiego debilizmu.

begin J.F.

Kierowca ma na poparcie zapis z tacho, ze poprzedni parking mijal
godzine wczesniej i w planie mial jeszcze przejechanie trzech :-)

Niestety - durne przepisy trzeba zwalczac nimi samymi. Skoro
doprowadzili do tego zbsolutnie pod zadnym pozorem nie wolno minuty
dluzej, to stajemy i wieszamy kartke "pretensje kierowac W-wa ul
Wiejska".

Zakladajac oczywiscie ze jest w tym troche prawdy, a nie np madrzy
tirmani uslyszeli ile tego korka jest, wiec udali sie na zasluzony i
przymusowy odpoczynek, bo przez najblizsze 2h i tak nigdzie nie dojada
..

Jestem pewien, że 99% takich przypadków to efekt celowego działania (i
tak jestem spóźniony to przekimam gdziekolwiek, a resztę mam w dupie) lub
w najlepszym razie bezmyślności.

Użytkownik "Michał Gut"  napisał w wiadomości

Jestem pewien, że 99% takich przypadków to efekt celowego działania (i
tak jestem spóźniony to przekimam gdziekolwiek, a resztę mam w dupie) lub
w najlepszym razie bezmyślności.

częć z pewnością. ale nie generalizuj - nie 99%.

I tak mało wycenił.
Na TIR-ach jeżdżÄ… takie młotki, że bezmyślnoć jest u nich stanem naturalnym i codziennym, niezależnie od tego co robią.

Użytkownik "Michał Gut"  napisał w wiadomości

I tak mało wycenił.
Na TIR-ach jeżdżÄ… takie młotki, że bezmyślnoć jest u nich stanem naturalnym i codziennym, niezależnie od tego co robią.

jezdza mlotki ale nie same. Przekrój od inteligencji ktorej sie nie powiodło do totalnych debili. bez przesady.

Te 1% na tą inteligencję to i tak duży margines.

Użytkownik "Michał Gut"  napisał w wiadomości

Te 1% na tą inteligencję to i tak duży margines.

lol ale ty ich znienawidziles:D:D:D

lol ale ty ich znienawidziles:D:D:D

Nic z tych rzeczy, ja po prostu miałem okazję ich poznać osobiście.
Goć w rodzinie ma firmę transportową.
On co prawda należy do tego 1%, ale między nimi jest taki sam jak oni.

begin Michał Gut

lol ale ty ich znienawidziles:D:D:D
sluchajac tych co nawijaja na cb to mozna by faktycznie odniesc wrazenie
o zaniku organu nieuzywanego,
ale nie kazdy nawija przez cb, wierze w nich!

Ich poziom inteligencji widać choćby po tym, że wolą kiblować dwie doby w
zaspie niż sobie wcześniej załatwić jakieś łańcuchy.

begin Michał Gut

to do takiego kolosa mozna lancuchy jakies zastosowac?

zreszta na ubitym
sniegu i lodzie raczej by nie pomogly. przy tej ostatniej blokadzie na
11tce to był snieg czy lod?

Użytkownik "to"  napisał w

Ich poziom inteligencji widać choćby po tym, że wolą kiblować dwie doby w
zaspie niż sobie wcześniej załatwić jakieś łańcuchy.

begin J.F.

Ich poziom inteligencji widać choćby po tym, że wolą kiblować dwie doby
w
zaspie niż sobie wcześniej załatwić jakieś łańcuchy.

Daj fotke swojego bagaznika.

On 16 Dec 2010 19:07:21 GMT,  to wrote:

begin J.F.

Ich poziom inteligencji widać choćby po tym, że wolą kiblować dwie doby
w
zaspie niż sobie wcześniej załatwić jakieś łańcuchy.

Daj fotke swojego bagaznika.

Po co? ;)

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On 16 Dec 2010 19:07:21 GMT,  to wrote:

begin J.F.

Ich poziom inteligencji widać choćby po tym, że wolą kiblować dwie doby
w
zaspie niż sobie wcześniej załatwić jakieś łańcuchy.

Daj fotke swojego bagaznika.

Po co? ;)

Zebysmy mogli ocenic twoja inteligencje. Lancuchy masz ?

begin J.F.

Zebysmy mogli ocenic twoja inteligencje. Lancuchy masz ?

Użytkownik "to"  napisał w

begin J.F.

Zebysmy mogli ocenic twoja inteligencje. Lancuchy masz ?

Czy ja jestem kierowca TIR-a?

begin J.F.

A jak utkniesz kiedys w zaspie, to co ci podpowie twoja inteligencja ?
:-)

Użytkownik "to"  napisał w wiadomości

begin J.F.

A jak utkniesz kiedys w zaspie, to co ci podpowie twoja inteligencja ?
:-)

Nie utknę, moja osobówka jest odpowiednio wyposażona pod tym względem, w
każdym razie na pewno byłbym jednym z ostatnich, którzy by utknęli.

Użytkownik "to"  napisał w

begin J.F.

Kierowca ma na poparcie zapis z tacho, ze poprzedni parking mijal
godzine wczesniej i w planie mial jeszcze przejechanie trzech :-)

Nie widział śniegu za oknem i nie słyszał na CB, że jest korek?

Niestety - durne przepisy trzeba zwalczac nimi samymi. Skoro
doprowadzili do tego zbsolutnie pod zadnym pozorem nie wolno minuty
dluzej, to stajemy i wieszamy kartke "pretensje kierowac W-wa ul
Wiejska".

Ale przepis wcale nie jest durny. Jak sobie inaczej ustalenie takiego
limitu? Gdyby było powiedziane, że w pewnych warunkach kierowca może
jechać dłużej to z całÄ… pewnością nagle okazałoby się, ze te "pewne
warunku" występują co drugi dzień.

Zakladajac oczywiscie ze jest w tym troche prawdy, a nie np madrzy
tirmani uslyszeli ile tego korka jest, wiec udali sie na zasluzony i
przymusowy odpoczynek, bo przez najblizsze 2h i tak nigdzie nie dojada
..

Jestem pewien, że 99% takich przypadków to efekt celowego działania (i
tak jestem spóźniony to przekimam gdziekolwiek, a resztę mam w dupie) lub
w najlepszym razie bezmyślności.

On 2010-12-16, to  wrote:

Ale przepis wcale nie jest durny. Jak sobie inaczej ustalenie takiego
limitu? Gdyby było powiedziane, że w pewnych warunkach kierowca może
jechać dłużej to z całą pewnością nagle okazałoby się, ze te "pewne
warunku" występują co drugi dzień.

W dniu 2010-12-16 20:49, Krzysiek Kielczewski pisze:

Przede wszystkim przepis jest inny niż Ci się wydaje i pozwala czasem
naciągnąć czas pracy.

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"

Przede wszystkim przepis jest inny niż Ci się wydaje i pozwala czasem
naciągnąć czas pracy.

On 2010-12-17, J.F.  wrote:

Przede wszystkim przepis jest inny niż Ci się wydaje i pozwala
czasem
naciągnąć czas pracy.

A wytlumaczysz to potem kontroli za pol roku, w lipcowy upal, czy
trzeba poczekac na policjanta zeby pisemnie potwierdzil "byla
wyzsza koniecznosc".

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

>
A wytlumaczysz to potem kontroli za pol roku, w lipcowy upal, czy trzeba
poczekac na policjanta zeby pisemnie potwierdzil "byla wyzsza
koniecznosc".

W dniu 2010-12-17 18:25, Pa_blo pisze:

Chyba latwo wywnioskowac z zapisanych danych co sie tam dzialo i jak ma sie
to do relacji kierowcy...

Tę światłÄ… myśl zachowuję raczej dla milicjantów czeskich i słowackich.


-- -- -

| policjantowi ktory widzac polska tablice rejestracyjna az zaciera rece 'ile by mu dopierdolic'?
| i rozumie tylko w swoim jezyku?

Użytkownik "mister"  napisał w wiadomości

wytlumaczysz to niemieckiemu policjantowi ktory widzac polska tablice rejestracyjna az zaciera rece 'ile by mu dopierdolic'? i rozumie tylko w swoim jezyku?

W dniu 2010-12-18 22:11, P_ablo pisze:

A tam nie obowiazuje prawo ?
Trudno nauczyc kilku slow po niemiecku i zaznajomic z kilkoma paragrafami?

W sumie - po co sie pytam... latwiej kimac blokujac kilkuset kierowcow
niz nauczyc sie paru slow po niemiecku!

Użytkownik "mister"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-12-18 22:11, P_ablo pisze:

A tam nie obowiazuje prawo ?
Trudno nauczyc kilku slow po niemiecku i zaznajomic z kilkoma paragrafami?

W sumie - po co sie pytam... latwiej kimac blokujac kilkuset kierowcow
niz nauczyc sie paru slow po niemiecku!

latwiej nie narazac siebie i swojego pracodawcy na niepotrzebne problemy.

W dniu 2010-12-19 20:34, Cavallino pisze:

I zjechać na parking ZANIM skończy się czas.

Użytkownik "mister"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-12-19 20:34, Cavallino pisze:

I zjechać na parking ZANIM skończy się czas.

jezeli to mozliwe

begin mister

W dniu 2010-12-19 20:34, Cavallino pisze:

I zjechać na parking ZANIM skończy się czas.

jezeli to mozliwe, to jak najbardziej :)

Dnia pięknego Mon, 20 Dec 2010 16:05:55 +0000 osobnik zwany to wystukał:

begin mister

W dniu 2010-12-19 20:34, Cavallino pisze:

I zjechać na parking ZANIM skończy się czas.

jezeli to mozliwe, to jak najbardziej :)

Zawsze jest możliwe. Jeśli warunki są trudne, to trzeba zjechać z
odpowiednim zapasem, a nie posuwać na pałÄ™ i potem kimać na poboczu i
blokować ruch.

On Fri, 17 Dec 2010 18:25:35 +0100,  Pa_blo wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

A wytlumaczysz to potem kontroli za pol roku, w lipcowy upal, czy trzeba
poczekac na policjanta zeby pisemnie potwierdzil "byla wyzsza
koniecznosc".

Chyba latwo wywnioskowac z zapisanych danych co sie tam dzialo i jak ma sie
to do relacji kierowcy...

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

latwo, ale siedzac za biurkiem przed wentylatorem latwo tez stwierdzic
"a co mnie to obchodzi - ja widze przekroczony czas pracy" :-)

On Sat, 18 Dec 2010 22:04:49 +0100,  P_ablo wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

latwo, ale siedzac za biurkiem przed wentylatorem latwo tez stwierdzic
"a co mnie to obchodzi - ja widze przekroczony czas pracy" :-)

A myslisz, ze kontrolerowi tak bardzo chce sie wypelniac wnioski do sadu o
ukaranie?

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

> do sadu, czy wysoka kare nalozy w drodze decyzji ?
Tak czy inaczej - za to mu placa, to moze i takie kryterium oceny :-)

On Wed, 15 Dec 2010 22:38:25 +0100,  P_ablo wrote:

Niech ktos obeznany wytlumaczy mi, czy za przekroczenie dozwolonych czasow
pracy (na tacho) rozstrzeliwuja na miejscu?

Użytkownik "P_ablo"  napisał w wiadomości news:

Od samej granicy do Swiebodzina jeden wielki korek - tir za tirem. Geneza tego mega korka to spowolnienia na utrudnieniach przy budowie A2, ale co najciekawsze, glownym powodem postojow po 2 godzinki to inteligentni inaczej tirowcy!

Niektorych w czasie owych spowolnien zlapal czas na przymusowy odpoczynek. Panowie wybrali sobie rewelacyjne miejsca do odpoczynku - droge krajowa nr 2 a dokladnie prawy pas...  Oczywiscie nie trzeba tlumaczyc, ze kazdy slon, chcac wyprzedzic takich "spiochow", musial odczekac na spory kawalek wolnego pomiedzy jadacymi z przeciwka...

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

W poniedziaek muszę dostać się do Berlina.
Może lepiej przez Kostrzyn w takim przypadku?

Użytkownik "Artur Miller"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

W poniedziaek muszę dostać się do Berlina.
Może lepiej przez Kostrzyn w takim przypadku?

pociągiem :)

Użytkownik "Cavallino"  napisał w

Użytkownik "Artur Miller"  napisał w wiadomości

W poniedziaek muszę dostać się do Berlina.
Może lepiej przez Kostrzyn w takim przypadku?

pociągiem :)

Cena nie ta.  Nie stać mnie na 500 zł zamiast 150.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Użytkownik "Cavallino"  napisał w

Użytkownik "Artur Miller"  napisał w wiadomości

W poniedziaek muszę dostać się do Berlina.
Może lepiej przez Kostrzyn w takim przypadku?

pociągiem :)

Cena nie ta.  Nie stać mnie na 500 zł zamiast 150.

A stac cie na dwa dni postoju w drodze ? :-P

On Thu, 16 Dec 2010 15:43:24 +0100,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Użytkownik "Cavallino"  napisał w

W poniedziaek muszę dostać się do Berlina.
Może lepiej przez Kostrzyn w takim przypadku?

pociągiem :)

Cena nie ta.  Nie stać mnie na 500 zł zamiast 150.

A stac cie na dwa dni postoju w drodze ? :-P

Zawsze mogę zjechać i wsiąść do pociągu.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Thu, 16 Dec 2010 15:43:24 +0100,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Użytkownik "Cavallino"  napisał w

W poniedziaek muszę dostać się do Berlina.
Może lepiej przez Kostrzyn w takim przypadku?

pociągiem :)

Cena nie ta.  Nie stać mnie na 500 zł zamiast 150.

A stac cie na dwa dni postoju w drodze ? :-P

Zawsze mogę zjechać i wsiąść do pociągu.

A co masz za pojazd - T-34 ? Bo inaczej to troche polemizowalbym z tym
"zawsze" :-)

Użytkownik "Cavallino"  napisał

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

pociągiem :)

Cena nie ta.  Nie stać mnie na 500 zł zamiast 150.

A stac cie na dwa dni postoju w drodze ? :-P

Zawsze mogę zjechać i wsiąść do pociągu.

A co masz za pojazd - T-34 ? Bo inaczej to troche polemizowalbym z tym
"zawsze" :-)

Znaczy sugerujesz że tak zasypie, iż ani do przodu, ani do tyłu się nie da?
Bez żartów, sam pisałeś że to niziny. ;-)

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

No ale z przodu korek, z tylu korek, z lewej barierka, z prawej barierka i row - i jak zjedziesz ?

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

W poniedziaek muszę dostać się do Berlina.
Może lepiej przez Kostrzyn w takim przypadku?

Użytkownik "Pa_blo"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

W poniedziaek muszę dostać się do Berlina.
Może lepiej przez Kostrzyn w takim przypadku?

We wtorek rano przeskoczylem z pozka do Berlina w niecale 4 godziny - czyli normalnie.
Kiedy wczoraj wracalem korek zaczal sie w Boczowie, nie chcialem jechac bokiem przez Sulecin, Miedzyrzecz itd bo balem sie nieodsniezonych drog. Po spedzeniu paru godzin w korku wkurwiony zdecydowalem sie na nawrotke do Rzepina i jazde jak wyzej. Oczywiscie aby dotrzec do pierwszego ronda w Rzepinie musialem ponownie postac w korku ok 30 minut :)  Pozniej juz poszlo lekko, na drogach co prawda sporo sniegu a plugopiaskarki zbieraly tylko to co miekkie (chyba te plugi z plastiku maja) ale szlo jechac 40-50/h. Modlilem sie tylko aby po drodze nie bylo jakiegos madrali w poprzek drogi, ktoremu nie wyszlo zawracanie...

Mysle, ze autostrada do Nowego Tomysla, dwojka do trzciela, w Trzcielu na Miedzyrzecz, Sulecin, Trzciel do Słubic. Z Slubic na Swiecko a dalej juz jedziesz bez problemow, nie jedz przez Frankfurt bo w miescie sporo objazdow.

Użytkownik "Pa_blo"  napisał w wiadomości news:

Kiedy wczoraj wracalem korek zaczal sie w Boczowie, nie chcialem jechac bokiem przez Sulecin, Miedzyrzecz itd bo balem sie nieodsniezonych drog. Po spedzeniu paru godzin w korku wkurwiony zdecydowalem sie na nawrotke do Rzepina i jazde jak wyzej. Oczywiscie aby dotrzec do pierwszego ronda w Rzepinie musialem ponownie postac w korku ok 30 minut :)  Pozniej juz poszlo lekko, na drogach co prawda sporo sniegu a plugopiaskarki zbieraly tylko to co miekkie (chyba te plugi z plastiku maja) ale szlo jechac 40-50/h. Modlilem sie tylko aby po drodze nie bylo jakiegos madrali w poprzek drogi, ktoremu nie wyszlo zawracanie...

Mysle, ze autostrada do Nowego Tomysla, dwojka do trzciela, w Trzcielu na Miedzyrzecz, Sulecin, Trzciel do Słubic.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

>
Jak tak patrzę na traffic na targeo, to nie jest źle na DK2, tylko w
okolicach Rzepina jakieś zamknięcie, ale Ty wspominałeś że korek zaczął
się dalej.
W Rzepinie jest jakiś objazd, czy wahadło?