12-letnie opony - co z tym zrobić?
1 | Data: Wrzesien 01 2014 09:15:51 |
Temat: 12-letnie opony - co z tym zrobiÄ? | |
Autor: Sebastian BiaĹy | Mam opony wyprodukowane w 2002. 2 |
Data: Wrzesien 01 2014 09:20:26 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobiÄ? | Autor: WOJO | Mam opony wyprodukowane w 2002. Problem w tym że sÄ ... prawie nowe. O ile dobrze liczÄ przejechały w sumie około 10tyĹ. Bieżnik wyglÄ da jak w nowej oponie. Boki: guma nie popÄkana. Siedziały w garażu w temp. stałej około 20 stopni. Letnie. Cały czas napompowane i na felgach stalowych. I co z tym zrobiÄ? WyrzuciÄ szkoda, ale może trzeba?ZałożyÄ i dobrze obejrzeÄ. JeździÄ do zużycia. BÄdÄ siÄ szybciej zużywaÄ niż nowe, ale nie powinny siÄ rozpać w czasie jazdy. :) Pozdrawiam. WOJO 3 |
Data: Wrzesien 01 2014 09:28:20 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobiÄ? | Autor: Sebastian BiaĹy | On 2014-09-01 09:20, WOJO wrote: BÄdÄ siÄ szybciej zużywaÄ niż nowe, ale nie powinny siÄ rozpać w czasie Gumiarz mial już cała masÄ opowieĹci jak to kolegi szwagra teĹciu jechał i mu pekły 6-letnie na raz po przejechaniu przez torowisko. I kilka innych w tym stylu. 4 |
Data: Wrzesien 01 2014 09:33:36 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobiÄ? | Autor: Maciek | W dniu 2014-09-01 o 09:28, Sebastian Biały pisze: Gumiarz mial już cała masÄ opowieĹci jak to kolegi szwagra teĹciu jechałZmieĹ gumiarza. OczywiĹcie opony warto od czasu do czasu obejrzeÄ (jak zresztÄ każde, nawet nowe), czy nie robiÄ siÄ jakieĹ pÄkniÄcia, czy inne cuda wianki. Przy takim wieku guma może byÄ już co nieco utleniona, ale wiele zależy od samej gumy. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że zawartoć gumy w gumie mogła byÄ te 12 lat temu wiÄksza ;-) -- Pozdrawiam Maciek 5 |
Data: Wrzesien 01 2014 09:23:59 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobiÄ? | Autor: Maciek | W dniu 2014-09-01 o 09:15, Sebastian Biały pisze: Mam opony wyprodukowane w 2002.Jak rozmiar? JeĹli 185/60/14 albo 175/65/14 to bezwzglÄdnie wywalaj. A skÄ d dokładnie jesteĹ i kiedy bÄdziesz wywalał? ;-) -- Pozdrawiam Maciek 6 |
Data: Wrzesien 01 2014 09:26:34 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobiÄ? | Autor: Sebastian BiaĹy | On 2014-09-01 09:23, Maciek wrote: Mam opony wyprodukowane w 2002.Jak rozmiar? JeĹli 185/60/14 albo 175/65/14 to bezwzglÄdnie wywalaj. A 155/65/R13 do Seicento. Ale może nie wywalÄ tak szybko :D 7 |
Data: Wrzesien 01 2014 09:50:48 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobiÄ? | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2014-09-01 09:15, Sebastian Biały pisze: Mam opony wyprodukowane w 2002. Przeznacz na trening szybkiej jazdy :-) A jak bardzo Ci szkoda, to faktycznie możesz spróbowaÄ na tym pojeździÄ, ale cały czas pamiÄtajÄ c że na suchym to pewnie jeszcze jakoĹ jedzie, ale na mokrym może siÄ okazaÄ że zachowujÄ siÄ porównywalnie jak na Ĺniegu. Jak mam jakieĹ stare opony to zazwyczaj tragicznie jest właĹnie na mokrym. 8 |
Data: Wrzesien 01 2014 17:43:16 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobiÄ? | Autor: kamil/Endurorider.pl | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomoĹci A jak bardzo Ci szkoda, to faktycznie możesz spróbowaÄ na tym pojeździÄ, ale cały czas pamiÄtajÄ c że na suchym to pewnie jeszcze jakoĹ jedzie, ale na mokrym może siÄ okazaÄ że zachowujÄ siÄ porównywalnie jak na Ĺniegu. Miałem identyczne odczucia. Na suchym obleci, ale na mokrym to już Ĺrednio. -- pozdrawiam kml 9 |
Data: Wrzesien 02 2014 07:54:05 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: |
Jestem prawie w takiej samej sytuacji, tzn. moje Seicento ma teraz przebieg ok. 45 tys. km, przez 9 lat prawie caly czas stalo w garazu, a od ponad 2 lat jezdze srednio intensywnie na tych starych oponach. Mimo stosunkowo nieduzego przebiegu, niewielkiego zuzycia planuje wkrotce zmienic opony na nowe, bo na mokrej nawierzchni trzeba byc bardzo ostroznym. Nawet przy umiarkowanie dynamicznym ruszaniu na mokrej nawierzchni kola traca przyczepnosc. Przy okazji podlacze sie pod ten watek i zapytam. Czy takie opony: http://www.ceneo.pl/2159507 sa dobrym wyborem? A jesli nie te, to jakie mozecie polecic? Darek 10 |
Data: Wrzesien 02 2014 17:14:42 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: kamil/Endurorider.pl | Użytkownik napisał w wiadomości Przy okazji podlacze sie pod ten watek i zapytam. Czy takie opony: Mam dokładnie te same gumy:) Następne też będą takie :) -- pozdrawiam kml 11 |
Data: Wrzesien 02 2014 22:26:25 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: z | W dniu 2014-09-02 o 17:14, kamil/Endurorider.pl pisze: Mam dokładnie te same gumy:) Następne też będą takie :) W mordę. Nie masz wrażenia że przy wyższej prędkości (tak do 100) przy zmianie kierunku jazdy (np. wyprzedzanie) zaczynają hałasować? Jak wrócisz na prostą wszystko ucicha. Samochód niedawno kupiony (Yaris 2005). Geometria OK. Łożyska? Mam nadzieję że to opony choć nic dziwnego po nich nie widać. Może po zmianie na zimówki wszystko przejdzie :-) z 12 |
Data: Wrzesien 03 2014 05:46:33 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: kamil/Endurorider.pl | Użytkownik "z" napisał w wiadomości W dniu 2014-09-02 o 17:14, kamil/Endurorider.pl pisze: Nie zauważyłem czegoś takiego ani na RainSportach 2 ani poprzedniej wersji rallye 680. -- pozdrawiam kml 13 |
Data: Wrzesien 03 2014 11:06:53 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Marek | On 02.09.2014 22:26, z wrote: W dniu 2014-09-02 o 17:14, kamil/Endurorider.pl pisze:Mam na takich zrobione 100kkm. Bardzo dobrze sie spisuja. Niestety czas na nowe. -- Marek echo | tr a-di-rs-ze-h a-z 14 |
Data: Wrzesien 02 2014 22:12:45 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobiÄ? | Autor: janusz_k | W dniu 2014-09-01 17:43, kamil/Endurorider.pl pisze: Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomoĹciJa tez mam stare opony z dobrym bieżnikiem i faktycznie na mokrym trochÄ ĹlizgajÄ , wtedy jadÄ po prostu wolniej, a zimówki zakładam wczeĹniej, koniec wrzeĹnia poczÄ tek października, dziÄki temu można jeździÄ w miarÄ bezpiecznie a i opony zużyÄ do koĹca, jedne i drugie bo zimówki też doć wolno siÄ zużywajÄ przy słabej eksploatacji, max 10km dziennie. -- Pozdr Janusz_K 15 |
Data: Wrzesien 01 2014 10:02:09 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobiÄ? | Autor: Marcin N | W dniu 2014-09-01 09:15, Sebastian Biały pisze: Mam opony wyprodukowane w 2002. Jeździłem na 10 letnich oponach na motocyklu. Po torze. Ĺwietnie siÄ bawiłem i nie odczuwałem żadnego dyskomfortu ani pogorszenia trakcji. -- MN 16 |
Data: Wrzesien 01 2014 17:42:01 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobiÄ? | Autor: kamil/Endurorider.pl | Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomoĹci Jeździłem na 10 letnich oponach na motocyklu. Po torze. Ĺwietnie siÄ bawiłem i nie odczuwałem żadnego dyskomfortu ani pogorszenia trakcji. Wniosek z tego, że w sejczento i na drodze bÄdzie równie dobrze :) -- pozdrawiam kml 17 |
Data: Wrzesien 03 2014 00:01:52 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobiÄ? | Autor: megrimsES | W dniu 2014-09-01 o 09:15, Sebastian Biały pisze: Mam opony wyprodukowane w 2002.KiedyĹ ktoĹ może z nimi pojechaÄ do stolicy pod jakiĹ budynek i sprawdziÄ jak siÄ palÄ . 18 |
Data: Wrzesien 02 2014 16:52:58 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: | W dniu środa, 3 września 2014 00:01:52 UTC+2 użytkownik megrimsES napisał: W dniu 2014-09-01 o 09:15, Sebastian Biały pisze: Uważaj co piszesz. Często w historii ludzkości takie wyprawy pod siedziby rządzących w scenariuszu miały w wersji lajt wieszanie bogatych. Tak przy okazji. Miałem spytać wcześniej ale jakoś schodziło. Gdzie jest do kurwy nędzy mój samochód? 19 |
Data: Wrzesien 03 2014 09:00:00 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Sebastian Biały ... Mam opony wyprodukowane w 2002. Wszystko zalezy od twojego stylu jazdy. Jezeli udajesz Kubice na drodze, to ja bym nie ryzykował. Jeżeli jestes rozsadnym kierowca to nie widze przeszkód... 20 |
Data: Wrzesien 05 2014 06:42:45 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Pszemol | "Budzik" wrote in message Użytkownik Sebastian Biały ... Bo rozsądny kierowca nie potrzebuje przyczepności na drodze :-) Zwłaszcza na mokrej nawierzchni :-))) 21 |
Data: Wrzesien 05 2014 16:59:51 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Pszemol ... Najczesciej potrzebuje jej o wiele mniej niz ktos kto pedzi na złamanieMam opony wyprodukowane w 2002. karku. Do czego jest ci potrzebna ekstremalna przyczepnośc? 22 |
Data: Wrzesien 05 2014 19:49:12 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Cavallino |
Użytkownik Pszemol ... I o wiele więcej niż kapelusznicy, których zapewne miałeś na myśli. 23 |
Data: Wrzesien 05 2014 19:59:51 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Nie, kapelusznik to dla mnie ktos kto bardzo słabo obsługuje samochód.Najczesciej potrzebuje jej o wiele mniej niz ktos kto pedzi na złamanieMam opony wyprodukowane w 2002. Takie osoby ze względu na np. brak umiejetnosci przewidywania potrzebuje bardzo dobrej przyczepnosci. 24 |
Data: Wrzesien 06 2014 08:02:26 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Cavallino |
Użytkownik Cavallino ... Też, ale również taki, co się wlecze na drodze bez uzasadnionej przyczyny - wolniej niż inni. Z bzdurnych powodów np. w rodzaju teoretycznego limitu prędkości, nieoddającego warunków w danym miejscu, czy też dla rzekomego oszczędzania paliwa. W każdym przypadku - ktoś kto w sprzyjających warunkach jedzie poniżej tegoż limitu, np. 80 na autostradzie. 25 |
Data: Wrzesien 06 2014 08:45:23 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Nie, kapelusznik to dla mnie ktos kto bardzo słabo obsługujeNajczesciej potrzebuje jej o wiele mniej niz ktos kto pedzi naMam opony wyprodukowane w 2002. Zgoda. Z bzdurnych powodów np. w rodzaju teoretycznego limitu prędkości,Zgoda. co nie zmienia faktu, ze w poprzednim poscie nie miałes racji - nie miałem na mysli kapeluszników. 26 |
Data: Wrzesien 06 2014 11:04:47 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Cavallino |
Najczesciej potrzebuje jej o wiele mniej niz ktos kto pedzi naWszystko zalezy od twojego stylu jazdy. co nie zmienia faktu, ze w poprzednim poscie nie miałes racji - nie miałem Znam już na tyle z Twoich postów Twój sposób jazdy, że mogę się domyślać, że uważasz spore grono kapeluszników (w tym siebie) nie za kapeluszników, tylko za rozsądnie jadących kierowców. Więc sprostowałem Twoją wypowiedź, żeby była prawdziwsza. ;-) Rozsądny kierowca nie jeździ na zużytych (również wiekowo) oponach, bo tak taniej. 27 |
Data: Wrzesien 06 2014 12:25:07 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: J.F. | Dnia Sat, 6 Sep 2014 11:04:47 +0200, Cavallino napisał(a): Użytkownik "Budzik" napisał w[...] Rozsądny kierowca nie jeździ na zużytych (również wiekowo) oponach, bo tak Tylko wymienia codziennie ? No bo na drugi dzien to one sa juz troche zuzyte. A to wiekowe zuzycie to nie jest to samo co lysa opona na deszczu. J. 28 |
Data: Wrzesien 07 2014 08:06:08 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Cavallino |
Dnia Sat, 6 Sep 2014 11:04:47 +0200, Cavallino napisał(a): Nic nie pisałem o "trochę" zużytych.
Sparciała guma niesie też wiele innych zagrożeń. 29 |
Data: Wrzesien 07 2014 08:00:27 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... A to wiekowe zuzycie to nie jest to samo co lysa opona na deszczu. Jakie? O ile nie jest spekana, to raczej nic sie nei dzieje. A jak bedzie rzeczywiscie zuzyta to bedzie to widac po szybszym zuzyciu. Wtedy i tak trzeba wymienic. 30 |
Data: Wrzesien 07 2014 10:27:01 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Cavallino |
Użytkownik Cavallino ... Google. O ile nie jest spekana, to raczej nic sie nei dzieje. Chyba że akurat strzeli na zakręcie i będzie wielkie zdziwienie skąd ten dzwon. 31 |
Data: Wrzesien 07 2014 09:37:21 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... A tego zagrożenia to nie znam.A to wiekowe zuzycie to nie jest to samo co lysa opona na deszczu. Jasne...O ile nie jest spekana, to raczej nic sie nei dzieje. Wiadomo przeciez, ze przez sparciałą gume opony strzelają cały czas... 32 |
Data: Wrzesien 07 2014 11:42:47 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Cavallino |
Jasne...O ile nie jest spekana, to raczej nic sie nei dzieje. Nie muszą cały czas, wystarczy 1 raz i będziesz z Charonem dyskutował o częstotliwości. 33 |
Data: Wrzesien 07 2014 10:59:53 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Cały czas w sensie ze wiele osób jezdzi na starych gumach a jakos oJasne...O ile nie jest spekana, to raczej nic sie nei dzieje. strzelaniu opon nic nie słychać... Demonizujesz, czy masz na ten temat jakąs dokładniejszą wiedze? 34 |
Data: Wrzesien 07 2014 13:15:25 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: cef | W dniu 2014-09-07 o 12:59, Budzik pisze: Cały czas w sensie ze wiele osób jezdzi na starych gumach a jakos o Powiedziałbym, że to inny problem: komfortu użytkowania pojazdu ogólnie. Większość osób, z którymi rozmawiam na tematy związane z eksploatacją samochodu układa się w kilka grup użytkowników : jedna z nich to taka gdzie w ramach oszczędności wymieniają sami co się da, "drutują" co się da w tym ogumienie, czyli jeżdżą na łysolach, albo bieżnikowanych. I Ci właśnie skarżą się, że często łapią gumę. Więc już nie chodzi o jakieś "strzelanie gumy" na zakręcie, tylko o zwykłą wygodę użytkowania. 35 |
Data: Wrzesien 07 2014 12:39:23 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik cef ... Cały czas w sensie ze wiele osób jezdzi na starych gumach a jakos o O bieznikowanych sie nie wypowiadam - w ostatnim czasie nie probowalem. Jezdzenie na łysolach - głupota. Ale nie o tym tutaj mowa. Zdarzało mi sie za to jezdzenie ostatnio na oponach ktore miały po 10 lat. Miałem do dojezdzenia, założyłem i stwierdziłem ze zobaczymy jak sie beda sprawowały. Nic o czym piszesz mnie nie spotyka a jezdze naprawde sporo km, czasami ze sporym bagazem. Zdarzało mi sie za to łapac gume np. na oponach nówkach, zmienianych regularnie zgodnie z sezonowością. Czy jest wiec jakas prawidłowość? Więc już nie chodzi o jakieś "strzelanie gumy" na zakręcie, tylko o To niewatpliwie jest bardzo wazne równiez. Tylko czy jest jakas korelacja? 36 |
Data: Wrzesien 07 2014 18:41:32 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: cef | W dniu 2014-09-07 o 14:39, Budzik pisze: O bieznikowanych sie nie wypowiadam - w ostatnim czasie nie probowalem. Wg mnie jest. Ja też jeżdżę dużo i jak jeździłem firmowym, gdzie właściciela stać było na wszystko, ale miał chorobliwą manię oszczędzania na wszystkim, to więcej się wydawało na przypadkowe naprawy tego co się sypało niż by kosztowała "normalna" eksploatacja. W przypadku ogumienia również. Oczywiście można założyć takie zwietrzałe, z bieżnikiem wystarczająco dużym, ale już jeździłbym tym inaczej i raczej w obrębie miasta. Więc już nie chodzi o jakieś "strzelanie gumy" na zakręcie, tylko o W znanych mi przypadkach jest. 37 |
Data: Wrzesien 22 2014 21:31:14 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik cef ... O bieznikowanych sie nie wypowiadam - w ostatnim czasie nie Ok, ale skąd taki wniosek? Ja też jeżdżę dużo i jak jeździłem firmowym, gdzieI co? Jak jezdziłes na 10 letnich to łapałes regularnie gume? To znaczył? Nowe nie łapały gum a stare łapały?Więc już nie chodzi o jakieś "strzelanie gumy" na zakręcie, tylko o W ogole o jakiej czestotliwości łapania mówimy? Bo ja na kilkaset tysiecy przejechanych km taka gume zeby mi od razu zeszło powietrze złapałem z tego co pamietam raz. 38 |
Data: Wrzesien 07 2014 17:51:47 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Cavallino |
Użytkownik Cavallino ... A gdzie chciałbyś to słyszeć? Ja z umarlakami nie umiem rozmawiać, więc od nich nic się nie dowiem. Ale nie mam problemu z wyguglaniem na pierwszym ekranie przypadków wystrzałów opon. Nawet w ciągu ostatnich kilku dni. 39 |
Data: Wrzesien 07 2014 20:00:05 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Cały czas w sensie ze wiele osób jezdzi na starych gumach a jakos oJasne...O ile nie jest spekana, to raczej nic sie nei dzieje. W przyczynach wypadków? Ja z umarlakami nie umiem rozmawiać, więc od nich nic się nie dowiem.Zapomniałem ze o przyczynach to tylko zmarli w wypadkach mogą mówić. I ze kazda taka sytuacja konczy sie śmiercią... Ale nie mam problemu z wyguglaniem na pierwszym ekranie przypadków Ale chodzi o to, ze opony czasami odmawiaja posłuszenstwa? Czy ze o to, ze stare opony czasami odmawiają posłuszenstwa? Ale poproszę o kilka linków - zobaczymy jakie to dane. Osobiscie w ostatnich 10 latach tylko w przypadku tirów widziałem takie przypadki. 40 |
Data: Wrzesien 07 2014 22:45:36 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Cavallino |
Użytkownik Cavallino ... W sensie, że szkieł miałby zapodawać w tv iż przyczyną wypadku były stare opony? Czy miałby o tym Cię listownie informować? Ale nie mam problemu z wyguglaniem na pierwszym ekranie przypadków Rozumiem, że masz wątpliwości, iż szansa iż wystrzeli stara, sparciała opona jest o kilka rzędów wielkości większa niż w przypadku nowej? No to ja na taki brak logiki nie poradzę. HINT: Z samochodami jest dokładnie tak samo.
Ale proszę bardzo - wchodzisz na stronę google, wpisujesz "wystrzał opony wypadek" i czytasz wyniki. Dasz radę czy za trudne? Osobiscie w ostatnich 10 latach tylko w przypadku tirów widziałem takie Ale też w nie nie uwierzyłeś, czy też Twoim zdaniem TIR-y nie używają starych opon? 41 |
Data: Wrzesien 07 2014 23:59:51 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Tak. A Ciebie nie powiadamia?Cały czas w sensie ze wiele osób jezdzi na starych gumach a jakos oJasne...O ile nie jest spekana, to raczej nic sie nei dzieje.
Mam wątpliwości. Zarówno czy jest o rząd wielkości wieksza jak i czy jest to liczba ktorą warto rozpatrywać. No to ja na taki brak logiki nie poradzę. Bo załozyłes ze jest wieksza? HINT: Z samochodami jest dokładnie tak samo.To znaczy jak? Wyskakują same tiry. To trochę inny temat. Nic nie znalazłem ani na temat korelacji wieku opony do prawdopodobienstwa usterki, ani jakiegos szerszego ujęcia tematu. Nie mam pojecia jakich uzywają. Ale skąd załozenie, ze pękają tylko stare? 42 |
Data: Wrzesien 08 2014 17:41:52 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Cavallino |
Tak. A Ciebie nie powiadamia?A gdzie chciałbyś to słyszeć? Nie, ale nie czuję nawet takiej potrzeby. Rozumiem, że masz wątpliwości, iż szansa iż wystrzeli stara, sparciała No na to nie poradzę, wiara to bardzo potężne, ale i bardzo głupie narzędzie. Jedyne co jest w stanie tego typu zabobony zweryfikować to praktyka - więc skoro nie ogarniasz tematu, a na słowo wierzyć nie chcesz, zakładaj te sparciałe kapcie i czekaj na weryfikację na sobie. HINT: Z samochodami jest dokładnie tak samo.To znaczy jak? Stary, nieremontowany rzęch, ma większą szansę na zakończenie żywota którejś z ważnych części, której dawno się zakładana żywotność skończyła, akurat w trasie. Wyskakują same tiry. To trochę inny temat. Nie - to jest ten sam temat. Opony również są z gumy, również się starzeją i również ich właściciele zakładają na koła byle co. Ale też w nie nie uwierzyłeś, czy też Twoim zdaniem TIR-y nie używająNie mam pojecia jakich uzywają. Wiem, jakie opony używa się na TIR-ach w Polsce. 43 |
Data: Wrzesien 08 2014 16:59:48 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Tak. A Ciebie nie powiadamia?A gdzie chciałbyś to słyszeć? A kto tu mówi o wierze? Prosze o dane to nie chcesz ich podać. Jedyne co jest w stanie tego typu zabobony zweryfikować to praktyka -Alez w pewnym sensie weryfikacja jest juz za mną. Jezdze na różnych oponach zarówno na nowych, czasami na nowych z rodzaju troche drozszych niz najtansze debie oraz te stare. Jedyny kapec jaki złapałem był własnie na tych drozszych i lepszych. A pare km w zyciu zrobiłem wiec próbka nie jest mała. Utrzymymwany w złym stanie - jasne.HINT: Z samochodami jest dokładnie tak samo.To znaczy jak? Ale w przypadku zadbanego nie byłbym juz taki pewny. To co obecnie robią i nazywaja samochodami czesto bywa podejrzanie czesto zepsute. Ale skoro to ten sam temat, to dlaczego nie ma informacji o awariach wWyskakują same tiry. To trochę inny temat. osobówkach? I to nie jest ten sam temat. Opony do tirów to jednak zupełnie inny produkt. Jakie?Ale też w nie nie uwierzyłeś, czy też Twoim zdaniem TIR-y nieNie mam pojecia jakich uzywają. Czy opony do tirów wytzymuja jakies mega ilosci km? o jezeli nie, to biorac pod uwage ilosc przejezdzanych km - skąd miałyby jezdzic na tych starych? 44 |
Data: Wrzesien 08 2014 23:00:07 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Cavallino |
Opony również są z gumy, również się starzeją i również ichAle skoro to ten sam temat, to dlaczego nie ma informacji o awariach w Proste - skutki są mniej spektakularne. Innych wjazdów w drzewo na zakręcie jest codziennie za dużo. Za to gdy się TIR właduje komuś w dom, albo w inny autobus - to jest sensacja i pismak za wierszówką goni. I to nie jest ten sam temat. Opony do tirów to jednak zupełnie inny No fakt - są większe. Ale prawa fizyki i właściwości gumy te same. Wiem, jakie opony używa się na TIR-ach w Polsce.Jakie? Tanie. Czy opony do tirów wytzymuja jakies mega ilosci km? Nalewa się nowy bieżnik i jeździ się dalej. 45 |
Data: Wrzesien 09 2014 03:59:47 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Opony również są z gumy, również się starzeją i również ichAle skoro to ten sam temat, to dlaczego nie ma informacji o awariach w Hmm, ale ogólnie nie brakuje informacji o wypadkach osobówek... Innych wjazdów w drzewo na zakręcie jest codziennie za dużo.A jak osobówka właduje sie w dom to o tym nie pisza? Proszę cię... Co prawda dalej wyszło ze to zupełnie inne rzeczy ale to ze prawa fizyki teI to nie jest ten sam temat. Opony do tirów to jednak zupełnie inny same nie oznacza ze wartosci te same. Pstryczek w nos i cios boksera w ten sam nos to tez te same zasady dynamiki a jednak skutki zupełnie inne... :) Czyli porównujesz stare opony w osobówce do bieznikowanych w tirach?Czy opony do tirów wytzymuja jakies mega ilosci km? Coraz lepiej... 46 |
Data: Wrzesien 09 2014 17:15:11 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Cavallino |
Użytkownik Cavallino ... Z analizami przyczyn? Praktycznie nie spotyka się. Babolenia o prędkości przy każdej okazji rzecz jasna liczyć się nie da. Nalewa się nowy bieżnik i jeździ się dalej.Czyli porównujesz stare opony w osobówce do bieznikowanych w tirach? Stare do starych, nowy bieżnik nie powoduje że opona robi się młodsza. I nie on strzela. 47 |
Data: Wrzesien 09 2014 17:59:45 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Opony również są z gumy, również się starzeją i również ichAle skoro to ten sam temat, to dlaczego nie ma informacji o awariach w Również. Praktycznie nie spotyka się. no niestety czesto sie pojawia ale dodatkow czesto sa podane okolicznosci lub inne możliwe przyczyny. Poddaje się. Pytający zrobi jak chce - albo oprze sie na doswiadczeniach osób ktore z takich opon korzystały (i tutaj opinie sa bardzo rózne) albo z Twojego porównania do opon w tirach... 48 |
Data: Wrzesien 09 2014 21:49:13 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Cavallino |
Hmm, ale ogólnie nie brakuje informacji o wypadkach osobówek... No mnie się nie zdarza spotkać.
j.w. 49 |
Data: Wrzesien 06 2014 11:57:38 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Najczesciej potrzebuje jej o wiele mniej niz ktos kto pedzi naWszystko zalezy od twojego stylu jazdy. Na Twoim tle zapewne... Więc sprostowałem Twoją wypowiedź, żeby była prawdziwsza. ;-)To nie tor F1 - nie trzeba zmieniac opon co 100km... Jeżeli bieżnik jest ok, opona nie jest popękana to do wielu zastosowań wystarczy w zupełności. 50 |
Data: Wrzesien 07 2014 08:07:22 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Cavallino |
Użytkownik Cavallino ... Ja jestem w tej drugiej grupie, więc zapewne tak.
Skąd wiesz? Robiłeś badania trakcyjne 10 letnich opon? Bo ci co robili, raczej twierdzą coś innego. 51 |
Data: Wrzesien 07 2014 07:59:54 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Na Twoim tle zapewne... Czy aby na pewno? To ze jezdzisz agresywnie zamiast płynnie robi z ciebie mistrza a ze mnie kapelusznika?
Mozesz wskazac te badania? Zdarza mi sie jezdzic na takich oponach i nie widze róznicy. Zapewne różnice wyjda przy jakims agresywnym sposobie jazdy, awaryjnym hamowaniu etc ale przy płynnej, spokojnej jezdzie? Jakos nie wierze, zeby któres badanie to uwzgledniało. 52 |
Data: Wrzesien 07 2014 10:26:13 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Cavallino |
Użytkownik Cavallino ... Nie jeżdżę agresywnie, nawet od przynajmniej roku nie mam sprzętu, który by się do tego nadawał. Ale używam pedału gazu żeby przyspieszać, a hamulca żeby hamować, przyspieszam gdzie się da do sensownych prędkości, nie interesując się spalaniem w każdej sekundzie mojej jazdy. To nie czyni ze mnie mistrza, nie aspiruję nawet żeby tak było, natomiast zdecydowanie każde odwrotne działanie czyni kapelusznika.
Google. 53 |
Data: Wrzesien 22 2014 21:31:16 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Na Twoim tle zapewne... No to tak jak ja... przyspieszam gdzie się da do sensownych prędkości, nie interesując się Do sensownej predkosci? Pełna zgoda. Pamietam, jak kiedys dyskutowalismy czy warto przyspieszac spieszac sie do swiateł ktore widac z oddali, ze swieca na czerwono. Wtedy wydawąło mi sie, ze przyspieszanie w takiej sytuacji jest bez sensu. Natomiast sensownie? Pełna zgoda! Tez mnei denerwuja osóbki ktore nie potrafia płynnie ruszyć ze swiateł. Czekaja na zielone zeby wrzucic bieg etc. A mowie to z pozycji kierowcy auta ktore do setki przyspiesza pewnie w 40 sekund :) To nie czyni ze mnie mistrza, nie aspiruję nawet żeby tak było,Może po prostu za czesto szafujesz tym słowem? :) Szukalem - nie znalazłem nic odekwatnego. Możesz pomóc? 54 |
Data: Wrzesien 23 2014 17:30:59 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Cavallino |
Użytkownik Cavallino ... HINT: to takie, które w mieście nie są osiągalne, ale próbować warto. To nie czyni ze mnie mistrza, nie aspiruję nawet żeby tak było,Może po prostu za czesto szafujesz tym słowem? :) Nie - po prostu wysyp kapeluszników trzeba zwalczać. Wiem, że pms-u sprzed prawie 20 lat już się nie wróci, ale to nie znaczy że należy pobłażać błądzącym. Szukalem - nie znalazłem nic odekwatnego.Robiłeś badania trakcyjne 10 letnich opon? Nie, nie mam czasu na pierdoły. 55 |
Data: Wrzesien 23 2014 16:59:23 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Był kiedys taki film "miedzy słowami" z Billem Murrayem - pamietasz?Na Twoim tle zapewne... Sensowne predkosci to dla mnie takie z którymi mozna sie sensownie poruszac w danym miejscu. Dla Ciebie sensowne to takie, ktorych praktycznie nie da sie osiągnąc... Może mylisz sensowne z oczekiwanymi? Staram się i dlatego ci nie odpuszczam!To nie czyni ze mnie mistrza, nie aspiruję nawet żeby tak było,Może po prostu za czesto szafujesz tym słowem? :) Tak myslałem ze jak przyjdzie co do czego... 56 |
Data: Wrzesien 23 2014 19:59:40 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Cavallino |
Użytkownik Cavallino ... I dlatego jesteś kapelusznikiem, bo uważasz wleczenie się za sensowne poruszanie. Nie, nie mam czasu na pierdoły.Tak myslałem ze jak przyjdzie co do czego... Jakbyś połowę czasu który zużywasz na podobne przemyślenia i żądania pomocy w Twoim googlowym niedołęstwie od innych zużył na naukę tego narzędzia, to byś już dawno znalazł co chcesz wiedzieć i nie zawracał gitary. Ja nie widzę żadnego powodu, dla którego miałbym COKOLWIEK za Ciebie robić i to za darmo. 57 |
Data: Wrzesien 24 2014 05:59:21 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... Jak nie można to nie mozna.Był kiedys taki film "miedzy słowami" z Billem Murrayem - pamietasz? Trudno zebym załamywał rece nad sprawami na ktore nie mam wpływu. Nie, nie mam czasu na pierdoły.Tak myslałem ze jak przyjdzie co do czego... Jest jeden powód: to ty argumentujesz, wiec wypadałoby podac argumenty a nie twierdzic, ze gdzies tam cos tam. No chyba ze preferujesz kogutkowe podejscie do wiarygodnosci... 58 |
Data: Wrzesien 24 2014 16:38:57 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Cavallino |
Jakbyś połowę czasu który zużywasz na podobne przemyślenia i żądania Podałem. Ale nie jesteśmy w sądzie, że mam obowiązek podawać RÓWNIEŻ dowody, które Ty będziesz oceniał. Ja już je widziałem, oceniłem i to wystarczy, Twojej oceny nie potrzebuję do niczego. Stan Twojej wiedzy zupełnie nie zaprząta mojej głowy, możesz sobie uważać, że im starsza opona tym lepsza, ja nie kiwnę nawet palcem, żeby Cię nauczać, skoro nie wierzysz w to co się pisze. Gdyby jeszcze było to coś mniej oczywistego - może byłoby warto, np. w sytuacji w której próbowałbym twierdzić, że starsza jest lepsza. 59 |
Data: Wrzesien 05 2014 18:27:08 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Pszemol | "Budzik" wrote in message Użytkownik Pszemol ... Ekstremalna? Kto mówi o ekstremalnej? Stare, stwardniałe opony ślizgają się po deszczu jak po lodzie. Mimo że bieżnik jako taki mają głęboki - guma twarda tak jak w zimie na mrozie. 60 |
Data: Wrzesien 06 2014 03:59:53 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Budzik | Użytkownik Pszemol ... Nie potwierdzam. Jezdze na bardzo róznych oponach i jak na razieNajczesciej potrzebuje jej o wiele mniej niz ktos kto pedziMam opony wyprodukowane w 2002. najbardziej zaskoczyły mnie praktycznie nowe zimówki oryginalnie załozone do nowej toyoty yaris. Nie dlatego, ze opony kiepskie, tylko ze ja byłem kiepskim kierowca. Kilkaset tysiecy km dalej juz nie spotykają mnie takie sytuacje... 61 |
Data: Wrzesien 05 2014 19:55:22 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobiÄ? | Autor: Jacek | W dniu 2014-09-01 09:15, Sebastian Biały pisze: Mam opony wyprodukowane w 2002.Najbardziej destrukcyjnie na gumÄ działa promieniowanie UV, wiÄc te 12 lat w cieniu to mały pikuĹ. W dawnych dobrych czasach, jak siÄ jeszcze naprawiało to, co siÄ zepsuło i nie było takiej presji KUP NOWE nikt siÄ wiekiem opn nie przejmował. OsobiĹcie jeździłem na 25 letnich szwedzkich oponach z kolcami przez kilka zim i jakoĹ żyjÄ. Jacek 62 |
Data: Wrzesien 05 2014 20:17:31 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobiÄ? | Autor: kamil/Endurorider.pl | Użytkownik "Jacek" napisał w wiadomoĹci Najbardziej destrukcyjnie na gumÄ działa promieniowanie UV, wiÄc te 12 lat w cieniu to mały pikuĹ. Trzeba było WYJÄÄ kolce i wtedy byĹmy zobaczyli jak było. Miałem stare zimówki i jak było naprawdÄ ZIMNO i sucho to na siłÄ dało siÄ jeździÄ. Na Ĺniegu trzeba było byÄ bardzo mocno przewidywalnym a przy +0,1* C i na mokrym bez problemu "paliło sie gumÄ" przez dwa pierwsze biegi 80 konnym hotrodem. O próbach gwałtownej zmiany kierunku nawet nie bÄdÄ pisał. Jedyna fajna sprawa to były spektakularne kłÄby dymu w czasie ostrego hamowania kiedy zrobiło siÄ naprawdÄ ciepło :) Kolejna kwestia jest taka, że w naprawdÄ starych i dobrych czasach skład opon nie był wymuszony eko terrorem wiÄc też było nieco inaczej. -- pozdrawiam kml 63 |
Data: Wrzesien 05 2014 18:28:23 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobiÄ? | Autor: Pszemol | "Jacek" wrote in message OsobiĹcie jeździłem na 25 letnich szwedzkich oponach Jak ja lubiÄ takie argumenty... O statystyce w ogóle nie słyszałeĹ? 64 |
Data: Wrzesien 06 2014 05:47:17 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobiÄ? | Autor: Jacek | W dniu 2014-09-06 01:28, Pszemol pisze: Jak ja lubiÄ takie argumenty... O statystyce w ogóle nie słyszałeĹ?CoĹ mi siÄ obiło o uszy. To było mniej wiÄcej tak: jest prawda, tyż prawda i statystyka ;-) Jacek 65 |
Data: Wrzesien 07 2014 15:46:45 | Temat: Re: 12-letnie opony - co z tym zrobiÄ? | Autor: yabba | Użytkownik "Sebastian Biały" napisał w wiadomoĹci Mam opony wyprodukowane w 2002. W zależnoĹci od modelu każda opona inaczej siÄ starzeje. Miałem jakieĹ letnie polskie opony, które po 4 latach w ogóle nie trzymały na mokrym. Jeździło siÄ dosłownie jak po lodzie - 40 km/h i 40 m drogi hamowania. Miałem inne letnie (chyba DÄbice), które po 8 latach były tak sparciałe, że powietrze uciekało dziurkami w bokach opon. Miałem zagraniczne letnie, które po 7 latach zaczÄły dostawaÄ bÄ bli i jedna strzeliła mi w czasie jazdy (dosłownie dzieĹ przed planowanÄ wymianÄ ). Miałem Kormorany Winter, które miały mały przebieg i sprzedałem je po 8 latach za kilka złotych. Kupiec ucieszył siÄ, że ma prawie nówki, bo do tej pory jeździł na 15-to letnich. :) Musisz założyÄ i sprawdziÄ jak siÄ zachowujÄ . Ale osobiĹcie do normalnej jazdy bym ich nie używał. Ostatecznie można założyÄ do przyczepki i jeździÄ maksymalnie 70 km/h. -- Pozdrawiam, yabba 66 |
Data: Wrzesien 08 2014 00:27:43 | Temat: 12-letnie opony - co z tym zrobić? | Autor: Przemek | Kiedyś miałem wątpliwą przyjemność jeździć na oponach 9-cio letnich i o ile na suchym jeździło się znośnie, to w deszczu łatwo wpadały w poślizg. Tak samo przy gwałtownym hamowaniu. W kolejnym roku zaczęły robić się jajowate i pękała guma, z tym że te opony całe 10 lat jeździły na aucie okrągły rok. Przebieg był symboliczny, bo było to ok 60tys. km i tyle wytrzymały te opony, bo bieżnika jeszcze zostało na sezon lub dwa. |