Grupy dyskusyjne   »   120.000 przebiegu

120.000 przebiegu



1 Data: Grudzien 05 2007 16:43:33
Temat: 120.000 przebiegu
Autor: Kropa 

120-150 tys przebiegu to dużo? Dotychczas jak auto dobijało do 100 tys to sprzedawałem. Nie jeżdzę dużo. Około 15 tys rocznie. Dlatego 150 tys to dla mnie kosmos. Większość 4 letnich ma takie kosmiczne przebiegi. Bać się takich przebiegów? Czy takie auto to ciągła wizyta w warsztatach? Czy jak kupie auto z takim przebiegiem to nie będę się bał, że w trasie mi padnie. Lubię jeździć do Chorwacji. 5000 km w obie strony. Strach jechać autem z takim przebiegiem? Czy auto z przebiegiem 150 tys  nadaje się tylko do krótkich tras krajowych?



2 Data: Grudzien 05 2007 16:50:37
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: MarcinJM 

Kropa pisze:

120-150 tys przebiegu to dużo? Dotychczas jak auto dobijało do 100 tys to sprzedawałem. Nie jeżdzę dużo. Około 15 tys rocznie. Dlatego 150 tys to dla mnie kosmos. Większość 4 letnich ma takie kosmiczne przebiegi. Bać się takich przebiegów? Czy takie auto to ciągła wizyta w warsztatach? Czy jak kupie auto z takim przebiegiem to nie będę się bał, że w trasie mi padnie. Lubię jeździć do Chorwacji. 5000 km w obie strony. Strach jechać autem z takim przebiegiem? Czy auto z przebiegiem 150 tys  nadaje się tylko do krótkich tras krajowych?

Kosmos? Co ty gadasz.
Garbusem walnalem w 3 lata 200 tys, a z 200 mial juz przejechane (zmienilem silnik, bo stary byl zajechany)
Lanosa kupilem jak mial 140, dojechal do 290kkm
nissanem sunny dobilem do 430kkm.
Trooper ma ponad 300kkm
Xsara sprzedana przy przebiegu prawie 200.

Wiec sam odpowiedz sobie, czy 150 to duzo
Acha: zadne auto nie mialo jakiejs spektakularnej, kosztownej awarii.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

3 Data: Grudzien 05 2007 17:00:57
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Scyzoryk 


Wiec sam odpowiedz sobie, czy 150 to duzo
Acha: zadne auto nie mialo jakiejs spektakularnej, kosztownej awarii.

wiekszosc 4-5 latkow ma takie przebiegi. Mi rocznie przybywa jakies 35tys ;)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

4 Data: Grudzien 05 2007 19:59:25
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Tomcio 

Scyzoryk wrote:

Wiec sam odpowiedz sobie, czy 150 to duzo

wiekszosc 4-5 latkow ma takie przebiegi.

ba, wiekszość 10-letnich rowniez ;))
--
Pozdrawiam
Tomcio

5 Data: Grudzien 05 2007 16:55:15
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Jakub Jewuła 

120-150 tys przebiegu to dużo? Dotychczas jak auto dobijało do 100
tys to sprzedawałem. Nie jeżdzę dużo. Około 15 tys rocznie. Dlatego
150 tys to dla mnie kosmos. Większość 4 letnich ma takie kosmiczne
przebiegi. Bać się takich przebiegów? Czy takie auto to ciągła wizyta
w warsztatach? Czy jak kupie auto z takim przebiegiem to nie będę się
bał, że w trasie mi padnie. Lubię jeździć do Chorwacji. 5000 km w
obie strony. Strach jechać autem z takim przebiegiem? Czy auto z
przebiegiem 150 tys  nadaje się tylko do krótkich tras krajowych?

Jezdzisz tuningowanym Polonezem? ;-)

Moim CC700 zrobilem 160.000km bez zadnej awarii.
W Chorwacji bylem nim chyba cztery czy piec razy,
plus raz w Czarnogorze, pod sama Albania.

Mysle, ze teraz robio ciut trwalsze auta niz CC ;)

q

6 Data: Grudzien 06 2007 10:45:23
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 5 Dec 2007 16:55:15 +0100, Jakub Jewuła
 wrote:

Mysle, ze teraz robio ciut trwalsze auta niz CC ;)

Tak samo jak aparaty fotograficzne?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

7 Data: Grudzien 05 2007 16:56:11
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Scyzoryk 


120-150 tys przebiegu to dużo? Dotychczas jak auto dobijało do 100 tys to
sprzedawałem. Nie jeżdzę dużo. Około 15 tys rocznie. Dlatego 150 tys to
dla mnie kosmos. Większość 4 letnich ma takie kosmiczne przebiegi. Bać się
takich przebiegów? Czy takie auto to ciągła wizyta w warsztatach? Czy jak
kupie auto z takim przebiegiem to nie będę się bał, że w trasie mi padnie.
Lubię jeździć do Chorwacji. 5000 km w obie strony. Strach jechać autem z
takim przebiegiem? Czy auto z przebiegiem 150 tys  nadaje się tylko do
krótkich tras krajowych?



dla malego przecietnego benzyniaka to polowa zycia. Dla wiekszych silnikow
to przebieg znikomy. Dla diesla to ledwo dotarty ;) Zadbane silniki o
pojemnosciach wiekszych niz 2,0 robia spokojnie po 500kkm o ile sa
prawidlowo serwisowane i maja zmieniany olej. Ja u siebie mam niecale 150kkm
i ostatnia rzecza o ktora sie obawiam to silnik.

150kkm jest to natomiast dobra liczba zeby sprawdzic zawieszenie. Przy takim
przebiegu nawet najtrwalsze wymagaja kosmetyki, natomiast czy to
dyskwalifikuje autko?? Nie. Jak stuka to wymieniasz
sabilizator/drazek/wahacz i jezdzisz kolejne 150 ;) (tutaj wiele zalezy od
marki. Dla zawieszenia Alfy 50kkm to wyczyn od wymiany do wymiany, dla
niektorych VW czy Toyoty 100kkm mozesz nie zagladac i nic nie slychac)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

8 Data: Grudzien 05 2007 17:03:33
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Jacek 

Napisz przynajmniej, co to za bolid, bo 120 kkm to nie to samo dla, dajmy na
to Poloneza i Volvo
Jacek

9 Data: Grudzien 06 2007 03:07:32
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Filip 

Użytkownik Jacek napisał:

Napisz przynajmniej, co to za bolid, bo 120 kkm to nie to samo dla, dajmy na to Poloneza i Volvo

Fakt. Dla poloneza to juz koniec i dla nowego volvo to juz koniec :-D



--
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com | http://www.brianmoss.com/home.htm
Moj klub, moje miejsce: http://www.wikings.pl/~kafar/portowiec/
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++

10 Data: Grudzien 06 2007 10:02:20
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Filip pisze:

Napisz przynajmniej, co to za bolid, bo 120 kkm to nie to samo dla, dajmy na to Poloneza i Volvo

Fakt. Dla poloneza to juz koniec i dla nowego volvo to juz koniec :-D

197tys (albo 192) polonezem i nadal zdatny do jazdy :P

11 Data: Grudzien 06 2007 08:57:43
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Marcin J. Kowalczyk"  wrote in message

Filip pisze:
Napisz przynajmniej, co to za bolid, bo 120 kkm to nie to samo dla, dajmy na to Poloneza i Volvo

Fakt. Dla poloneza to juz koniec i dla nowego volvo to juz koniec :-D

197tys (albo 192) polonezem i nadal zdatny do jazdy :P

Nie rozumiemy sie... tu nie chodzi o to aby na auto wydac
pol majatku, powymieniac polowe rzeczy pod maska i napisac
ze wciaz jezdzi... To naprawde zaden problem dla typowego
mechanika *kazdy* samochod przywrocic do jazdy...

Istotne jest dla mnie czy jezdzi na oryginalnych,
fabrycznych czesciach z ktorymi byl kupiony.
Bo to swiadczy o jego niezawodnosci samochodu.

Przypominam, ze moja toyota camry '95, majaca 380 tys. km
przebiegu ma oryginalny nieszlifowany silnik, oryginalne
uszczelki (jedyna cieknaca naprawa to czujnik cisnienia
oleju ktory sam sobie wymienilem), oryginalny alternator,
oryginalny tlumik, oryginalny starter, trzecie tarcze
hamulcowe w calym swoim zyciu, oryginalne zaciski hamulcowe,
oryginalne inne komponenty hamulcow (z wyjatkiem klockow
i tarcz oczywiscie) oryginalny rozdzielacz wysokiego napiecia
i nawet oryginalne kable WN...

Czy w Twoim poldku cokolwiek poza pokrywa zaworow
i kadlubem silnika zostalo orygialne z tego co
wyjechalo z fabryki? Zaloze sie ze starter wymieniales
pewnie 2-3 razy, to samo tlumik czy alternator...

Teraz rozumiesz o czym mowa?

12 Data: Grudzien 06 2007 17:44:43
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: J.F. 

On Thu, 6 Dec 2007 08:57:43 -0600,  Pszemol wrote:

Przypominam, ze moja toyota camry '95, majaca 380 tys. km

Ford 87, przebieg nieokreslony - moze 250, moze 350, moze 450,
a moze inny .. co bylo od poczatku to nie wiem,
ale przez ostatnich pare lat:

przebiegu ma oryginalny nieszlifowany silnik, oryginalne
uszczelki

Silnik niedotykany poza paskiem i regulacja zaworow.

Pali ok sporo oleju ... ale przez tych kilka lat ciagle tyle samo.

oryginalny alternator,

No niestety, padl. Szrot dziala.

oryginalny tlumik,

Tez padl, nowe to g*, dlugo nie wytrzymuje.

oryginalny starter,

A nawet nie dotykany.

trzecie tarcze hamulcowe w calym swoim zyciu

A ch* wie .. dawno nalezalo wymienic, ale po co skoro auto auto zaraz
pojdzie na zlom .. i tak od 5 lat :-)

oryginalne zaciski hamulcowe,

tak jest

oryginalne inne komponenty hamulcow

No, wymieniony jeden cylinderek, bo juz sie nie wymienia uszczelek.
Wymienione przewody, bo sparcialy .. ale chyba tylko od zewnatrz.

I wymienione przewody paliwowe, bo sparcialy kompletnie i
przepuszczaly :-)

oryginalny rozdzielacz wysokiego napiecia
i nawet oryginalne kable WN...

Wymienione .. choc nie wiem czy rozdzielacz potrzebnie.

termostat jeszcze zawiodl, dmuchawa, lacznik wycieraczek .. i to by
chyba bylo na tyle.

A teraz zapraszam twoja toyote do wroclawia, pojezdzimy troche
ostrzej, zobaczymy czy ma trwale zawieszenie i czy w ogole jest
trwala. No i czy CD jest "shock proof"  :-)

J.

13 Data: Grudzien 06 2007 18:50:50
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

J.F. pisze:

A teraz zapraszam twoja toyote do wroclawia, pojezdzimy troche
ostrzej, zobaczymy czy ma trwale zawieszenie i czy w ogole jest
trwala. No i czy CD jest "shock proof"  :-)

no wlasnie - wroclawskie drogi KAZDE auto wykoncza :-)

14 Data: Grudzien 06 2007 20:12:22
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: J.F. 

On Thu, 06 Dec 2007 18:50:50 +0100,  Marcin J. Kowalczyk wrote:

J.F. pisze:
A teraz zapraszam twoja toyote do wroclawia, pojezdzimy troche
ostrzej, zobaczymy czy ma trwale zawieszenie i czy w ogole jest
trwala. No i czy CD jest "shock proof"  :-)

no wlasnie - wroclawskie drogi KAZDE auto wykoncza :-)

Ale sierra jest wyjatkowo odporna :-)

J.

15 Data: Grudzien 06 2007 20:38:17
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 06 Dec 2007 18:50:50 +0100, "Marcin J. Kowalczyk"
 wrote:

no wlasnie - wroclawskie drogi KAZDE auto wykoncza :-)

Nie dotyczy Sierry I Granady :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

16 Data: Grudzien 08 2007 12:53:48
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Hektor 

Uzytkownik "J.F."  napisal

trzecie tarcze hamulcowe w calym swoim zyciu

A ch* wie .. dawno nalezalo wymienic, ale po co skoro auto auto zaraz
pojdzie na zlom .. i tak od 5 lat :-)

Uwaga, bo przy takim zaniedbaniu moze pójsc na zlom razem z kierowca.

Zbigniew Kordan

17 Data: Grudzien 06 2007 18:50:05
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Pszemol pisze:

Przypominam, ze moja toyota camry '95, majaca 380 tys. km
przebiegu ma oryginalny nieszlifowany silnik, oryginalne
uszczelki (jedyna cieknaca naprawa to czujnik cisnienia
oleju ktory sam sobie wymienilem), oryginalny alternator,
oryginalny tlumik, oryginalny starter, trzecie tarcze
hamulcowe w calym swoim zyciu, oryginalne zaciski hamulcowe,
oryginalne inne komponenty hamulcow (z wyjatkiem klockow
i tarcz oczywiscie) oryginalny rozdzielacz wysokiego napiecia
i nawet oryginalne kable WN...

Czy w Twoim poldku cokolwiek poza pokrywa zaworow
i kadlubem silnika zostalo orygialne z tego co
wyjechalo z fabryki? Zaloze sie ze starter wymieniales
pewnie 2-3 razy, to samo tlumik czy alternator...

rozrusznik wymieniony 0 razy
alternator wymieniony 0 razy

co sie sypalo to bylo produkcji GM (modul zaplonowy, czujniki temperatury)
Orginalne zaciski hamulcowe tez tam sa... Silnik szlifu nie widzial... Cewki orginalne... etc...

18 Data: Grudzien 06 2007 08:50:08
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Filip"  wrote in message

Użytkownik Jacek napisał:

Napisz przynajmniej, co to za bolid, bo 120 kkm to nie to samo dla, dajmy na to Poloneza i Volvo

Fakt. Dla poloneza to juz koniec i dla nowego volvo to juz koniec :-D

Trzeba tu zauwazyc, ze nowe volvo czy jaguar to jest ford wlasnie :-)
Tak samo jak nowy saab to jest general motors.
To moze tlumaczyc dlaczego te samochody przypominaja forda i gm
swoja "wysoka niezawodnoscia"... Ford: Found On he Road Dead.
Ford: Fix Or Repair Daily ;-)

19 Data: Grudzien 06 2007 17:08:20
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Scyzoryk 


Trzeba tu zauwazyc, ze nowe volvo czy jaguar to jest ford wlasnie :-)
Tak samo jak nowy saab to jest general motors.
To moze tlumaczyc dlaczego te samochody przypominaja forda i gm
swoja "wysoka niezawodnoscia"... Ford: Found On he Road Dead.
Ford: Fix Or Repair Daily ;-)

dokladnie tak samo jest z japonczykami. Maja sporo elementow
fordow/francuzow i sa produkowane w europie.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

20 Data: Grudzien 06 2007 11:27:05
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Scyzoryk"  wrote in message

Trzeba tu zauwazyc, ze nowe volvo czy jaguar to jest ford wlasnie :-)
Tak samo jak nowy saab to jest general motors.
To moze tlumaczyc dlaczego te samochody przypominaja forda i gm
swoja "wysoka niezawodnoscia"... Ford: Found On he Road Dead.
Ford: Fix Or Repair Daily ;-)

dokladnie tak samo jest z japonczykami. Maja sporo elementow fordow/francuzow i sa produkowane w europie.

Co to znaczy "maja sporo elementow francuzow"?
Ja mowie o fordzie ktory ma na wlasnosc fabryki volvo.
Volvo to po prostu kolejna pacyfka forda, obok mercury
i linkolna czy jaguara lub mazdy... Mazda 626 dzisiaj
czy tam "6" bo tak sie zdaje sie nazywa to po prostu
ford taurus - dokladnie to samo...

Ktora honda czy toyota to jest "francuz/ford"?

21 Data: Grudzien 06 2007 20:30:00
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: J.F. 

On Thu, 6 Dec 2007 11:27:05 -0600,  Pszemol wrote:

Co to znaczy "maja sporo elementow francuzow"?
Ja mowie o fordzie ktory ma na wlasnosc fabryki volvo.

Ktora honda czy toyota to jest "francuz/ford"?

Nissan kooperuje z Renault ..

A w Czechach wspolna fabryka Toyoty i PSA [Peugeot, Citroen].
Co prawda tu akurat chyba "francuskie" samochody maja cos japonskiego
:-)

Japonczycy troche podupadli dekade temu, z wyjatkiem chyba Toyoty.

J.

22 Data: Grudzien 06 2007 23:24:27
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: japo 

Ktora honda czy toyota to jest "francuz/ford"?

moznaby rzec ze aygo to np pug 107 czy citek c1 i ze wszyskie sa równie
czeskie jak skoda..

23 Data: Grudzien 07 2007 08:38:15
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"japo"  wrote in message

Ktora honda czy toyota to jest "francuz/ford"?

moznaby rzec ze aygo to np pug 107 czy citek c1 i ze wszyskie sa równie czeskie jak skoda..

Aygo? A co to za wynalazek?

24 Data: Grudzien 06 2007 22:12:46
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Scyzoryk 


Ktora honda czy toyota to jest "francuz/ford"?

teraz np przychodzi mi do głowy własnie "japonska" mazda o której
wspomniałes, Mitsu Carisma która ma silniki diesla od Renaulta. Honda np
praktycznie nie jest juz produkowana u japońców tylko w GB, tak samo Toyota
w wiekszości produkowana jest w Europie. Akurat Hondzie i Toyocie niewiele
mozna zarzucic jednak nie jest to juz ta sama marka z lat 90-tych.
Awaryjnosc w tym momencie jest na tym samym poziomie co w grupie VW czy
nawet Skodzie czy własnie w Hundaiu, co nie oznacza że jest zle.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

25 Data: Grudzien 06 2007 15:27:18
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Scyzoryk"  wrote in message


Ktora honda czy toyota to jest "francuz/ford"?

teraz np przychodzi mi do głowy własnie "japonska" mazda o której wspomniałes,

Ale to tylko dlatego ze mazda nie jest juz japonska,
tak samo jak volvo nie jest skandynawskie - to ford.

Mitsu Carisma która ma silniki diesla od Renaulta. Honda np praktycznie nie jest juz produkowana u japońców tylko w GB, tak samo Toyota w wiekszości produkowana jest w Europie. Akurat Hondzie i Toyocie niewiele mozna zarzucic jednak nie jest to juz ta sama marka z lat 90-tych.

Podalem Ci przyklad czym sie roznic fabryka toyoty czy hondy
poza japonia od fabryki forda... Wlasnie nie chodzi tu o to
gdzie sie te samochody sklada do kupy ale kto robi projekt,
kto przestrzega technologii produkcji i kto kontroluje jakosc.
Najwyrazniej ford i gm ustepuja pod tym wzgledem japonczykom
i widac to doskonale wlasnie na przykladzie mazdy, ktora
odkad zostala przejeta przez forda zbiera kiepskie notowania.

Awaryjnosc w tym momencie jest na tym samym poziomie co w grupie VW czy nawet Skodzie czy własnie w Hundaiu, co nie oznacza że jest zle.

Nie wiem skad te dane - w USA wciaz sa na topie, wyzej niz
vw czy mercedes albo bmw, co dziwi przyjezdnych Polakow,
ktorym niemieckie auta szumia w glowie jako ideal niezawodnosci.

26 Data: Grudzien 07 2007 00:00:07
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Scyzoryk 


Ford: Fix Or Repair Daily ;-)


Granada chyba nie zna tej zasady ;)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

27 Data: Grudzien 07 2007 08:39:01
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Scyzoryk"  wrote in message


Ford: Fix Or Repair Daily ;-)


Granada chyba nie zna tej zasady ;)

Ale juz Fiesta, Ka i Focus sa tu eksperatmi w tej materii ;-)

28 Data: Grudzien 07 2007 18:47:47
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 7 Dec 2007 00:00:07 +0100, "Scyzoryk"
 wrote:

Ford: Fix Or Repair Daily ;-)
Granada chyba nie zna tej zasady ;)

Oj nie zna ;) ak samo jak Scorpio i Sierra.

Grandzia teraz sobie więcej stoi niz jeździ, bo zasuwam w większości
służbowa imitacja auta. Wcześniej, pomimo swoich latek i przebiegu
(25/600 000km) zasuwała po 60 000km rocznie z rzadka domagając się
opieki.
Inna sprawa, że przez pierwsze dwa lata często byłem pod Grandzią z
racji 'odkaziania' czyli usuwania różnych przypadłości bedących
skutkiem zabaw małego Kazia w mechanika samochodowego.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

29 Data: Grudzien 05 2007 17:06:29
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: venioo 

Kropa pisze:

moj ma 226tys (z czego 10tys zrobilem od maja) i o silnik sie nie boje
najczestsza usterka to brak paliwa ;)

--
venioo + czerwona calibra c20ne
http://venioo.ovh.org - sam oblicz cenę sprowadzenia auta!

30 Data: Grudzien 05 2007 10:09:24
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Kropa"  wrote in message

120-150 tys przebiegu to dużo? Dotychczas jak auto dobijało do 100 tys to sprzedawałem. Nie jeżdzę dużo. Około 15 tys rocznie. Dlatego 150 tys to dla mnie kosmos. Większość 4 letnich ma takie kosmiczne przebiegi. Bać się takich przebiegów? Czy takie auto to ciągła wizyta w warsztatach? Czy jak kupie auto z takim przebiegiem to nie będę się bał, że w trasie mi padnie. Lubię jeździć do Chorwacji. 5000 km w obie strony. Strach jechać autem z takim przebiegiem? Czy auto z przebiegiem 150 tys  nadaje się tylko do krótkich tras krajowych?

I oczekujesz jakiejs ogolnej odpowiedzi na swoje pytania?
Chcesz aby ktos Cie uspokoil i dal zapewnienia ze nic sie nie stanie?

Przeciez z uzywanymi samochodami jest ZAWSZE loteria.
Niezaleznie od przebiegu. Nawet jak niski i prawdziwy.

Poza tym - przebieg 100 tysiecy dla fiata, forda eskorta czy innego
badziewia i 100 tysiecy dla toyoty corolli czy camry to zasadnicza
roznica, nie ? :-)

W USA gdzie sporo sie jezdzi przyjmuje sie standardowe przebiegi
12-15 tysiecy mil na rok, czyli 19-24 tysiecy kilometrow na rok.
Z tego wynikaloby ze przebieg rzedu 100 tysiecy dla czterolatka
to ciut duzo, ale nie jakos duzo nadmiernie...

Dodam, ze sam jezdze toyota camry z 1995 roku co ma przebieg
prawdziwy 237 tysiecy mil, czyli 379 tysiecy kilometrow...
Oryginalny silnik, oryginalna automatyczna skrzynia biegow,
oryginalny tlumik, oryginalny starter, alternator - zero problemow.
Zawieszenie jest juz wyklepane i przeguby CV wymagaja nowych
gumowych oslon ale przy takim przebiegu ciezko sie dziwic...
Wiem, ze przebieg jest prawdziwy bo kupilem ja w 1998 roku
jako trzylatka z przebiegiem 47 tysiecy mil i od tej pory
tylko ja jej uzywam i sam robie wiekszosc drobnej obslugi :-)
Ale to jest toyota i to nie z dolnej polki, wiec tak ma byc.
Po fiacie, fordzie czy innym hyundaju bym sie takich przebiegow
nie spodziewal raczej...

31 Data: Grudzien 05 2007 17:25:52
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Jurand 

"Pszemol"  wrote in message


Dodam, ze sam jezdze toyota camry z 1995 roku co ma przebieg
prawdziwy 237 tysiecy mil, czyli 379 tysiecy kilometrow...
Oryginalny silnik, oryginalna automatyczna skrzynia biegow,
oryginalny tlumik, oryginalny starter, alternator - zero problemow.
Zawieszenie jest juz wyklepane i przeguby CV wymagaja nowych
gumowych oslon ale przy takim przebiegu ciezko sie dziwic...
Wiem, ze przebieg jest prawdziwy bo kupilem ja w 1998 roku
jako trzylatka z przebiegiem 47 tysiecy mil i od tej pory
tylko ja jej uzywam i sam robie wiekszosc drobnej obslugi :-)
Ale to jest toyota i to nie z dolnej polki, wiec tak ma byc.
Po fiacie, fordzie czy innym hyundaju bym sie takich przebiegow
nie spodziewal raczej...

Zdziwiłbyś się... Szczególnie tym Hyundaiem...

32 Data: Grudzien 05 2007 13:57:24
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Jurand"  wrote in message

Zdziwiłbyś się... Szczególnie tym Hyundaiem...

To ze hyundai to szmelc to widac zaraz jak sie do niego wsiadzie.
Rzygac sie chce od tej plastikowej tandety.

33 Data: Grudzien 05 2007 22:04:57
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Przembo 

Użytkownik "Pszemol"  napisał

Zdziwiłbyś się... Szczególnie tym Hyundaiem...

To ze hyundai to szmelc to widac zaraz jak sie do niego wsiadzie.
Rzygac sie chce od tej plastikowej tandety.

Jesli to jedyne po czym poznajesz szmelc to szczerze sie dziwie, ze Toyocie
tyle czasu wytrzymales...

Pozdr

34 Data: Grudzien 05 2007 22:12:44
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Piotr P 

Pszemol napisał(a):

"Jurand"  wrote in message
Zdziwiłbyś się... Szczególnie tym Hyundaiem...

To ze hyundai to szmelc to widac zaraz jak sie do niego wsiadzie.
Rzygac sie chce od tej plastikowej tandety.

Wiesz, sam nigdy Hyundaia nie miałem ale znam 2 przypadki gdzie Hyundai Pony ma nalatane gruubo ponad 300tys i dalej jeździ.
Pomijam wygląd itp. bo to kwestia gustu i wymagań.
Tak więc nie można tak generalizować że tylko Toyota itp.
Kumplowi Toyota Corolla po 70-80 tysiącach wciągała olej po 1-1,5 litra na 1000km. To przecież nie oznacza że wszystkie Toyki się psują.

pzdr
Piotr

35 Data: Grudzien 05 2007 15:14:37
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Piotr P"  wrote in message

Pszemol napisał(a):
"Jurand"  wrote in message
Zdziwiłbyś się... Szczególnie tym Hyundaiem...

To ze hyundai to szmelc to widac zaraz jak sie do niego wsiadzie.
Rzygac sie chce od tej plastikowej tandety.

Wiesz, sam nigdy Hyundaia nie miałem ale znam 2 przypadki gdzie Hyundai Pony ma nalatane gruubo ponad 300tys i dalej jeździ.
Pomijam wygląd itp. bo to kwestia gustu i wymagań.
Tak więc nie można tak generalizować że tylko Toyota itp.

Kto tu napisal ze TYLKO toyota? Pokazesz palcem?

36 Data: Grudzien 06 2007 17:05:04
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Piotr P 

Pszemol napisał(a):

"Piotr P"  wrote in message
Pszemol napisał(a):
"Jurand"  wrote in message
Zdziwiłbyś się... Szczególnie tym Hyundaiem...

To ze hyundai to szmelc to widac zaraz jak sie do niego wsiadzie.
Rzygac sie chce od tej plastikowej tandety.

Wiesz, sam nigdy Hyundaia nie miałem ale znam 2 przypadki gdzie Hyundai Pony ma nalatane gruubo ponad 300tys i dalej jeździ.
Pomijam wygląd itp. bo to kwestia gustu i wymagań.
Tak więc nie można tak generalizować że tylko Toyota itp.

Kto tu napisal ze TYLKO toyota? Pokazesz palcem?

A co ja mam Ci tym palcem pokazać? ;)

To że masz Toyotę, sprawuje się dobrze i ją chwalisz to rozumiem, sam bym też chwalił. Jednak gdy piszesz że

>>> To ze hyundai to szmelc to widac zaraz jak sie do niego wsiadzie.
>>> Rzygac sie chce od tej plastikowej tandety.

oznacza że nie jesteś obiektywny, oceniając samochód wyłącznie po wyglądzie. Wyluzuj trochę i po prostu dalej pisz w oparciu o swoje doświadczenia.

37 Data: Grudzien 06 2007 00:33:38
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: venioo 

Piotr P pisze:

Wiesz, sam nigdy Hyundaia nie miałem ale znam 2 przypadki gdzie Hyundai Pony ma nalatane gruubo ponad 300tys i dalej jeździ.
Pomijam wygląd itp. bo to kwestia gustu i wymagań.
Tak więc nie można tak generalizować że tylko Toyota itp.
Kumplowi Toyota Corolla po 70-80 tysiącach wciągała olej po 1-1,5 litra na 1000km. To przecież nie oznacza że wszystkie Toyki się psują.

Tu akurat w rodzinie potwierdzam identyczny przypadek. Cos kolo 100tys. Corolla 1,3 (kupiona nowka w Polsce w salonie jakos chyba w '92, nie pamietam dokladnie) zaczela pic olej jak wsciekla, mechanicy rozkladali rece bezradnie...

--
venioo + czerwona calibra c20ne
http://venioo.ovh.org - sam oblicz cenę sprowadzenia auta!

38 Data: Grudzien 06 2007 08:59:17
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"venioo"  wrote in message

Piotr P pisze:
Wiesz, sam nigdy Hyundaia nie miałem ale znam 2 przypadki gdzie Hyundai Pony ma nalatane gruubo ponad 300tys i dalej jeździ.
Pomijam wygląd itp. bo to kwestia gustu i wymagań.
Tak więc nie można tak generalizować że tylko Toyota itp.
Kumplowi Toyota Corolla po 70-80 tysiącach wciągała olej po 1-1,5 litra na 1000km. To przecież nie oznacza że wszystkie Toyki się psują.

Tu akurat w rodzinie potwierdzam identyczny przypadek. Cos kolo 100tys. Corolla 1,3 (kupiona nowka w Polsce w salonie jakos chyba w '92, nie pamietam dokladnie) zaczela pic olej jak wsciekla, mechanicy rozkladali rece bezradnie...

To, ze samochod zaczyna pic olej nie musi byc wada fabryczna.
Wystarczy nie zauwazyc ze gumowa rura od chlodnicy przecieka,
stracisz chlodziwo, przegrzejesz silnik pare razy i masz...

39 Data: Grudzien 06 2007 17:10:32
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Scyzoryk 


To, ze samochod zaczyna pic olej nie musi byc wada fabryczna.
Wystarczy nie zauwazyc ze gumowa rura od chlodnicy przecieka,
stracisz chlodziwo, przegrzejesz silnik pare razy i masz...

akurat stare corolle czesto tak maja. Co nie zmienia faktu ze dolewajac olej
dojezdzisz nia do 500kkm :)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

40 Data: Grudzien 07 2007 21:29:29
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: venioo 

Pszemol pisze:

To, ze samochod zaczyna pic olej nie musi byc wada fabryczna.
Wystarczy nie zauwazyc ze gumowa rura od chlodnicy przecieka,
stracisz chlodziwo, przegrzejesz silnik pare razy i masz...

Samochod byl nowy z salonu, jezdzila nim moja ciocia po gazety, zakupu i raz w roku nad morze :) Ukrecenie tych prawie 100tys. zabralo jej troche czasu, jednakze samochod mial firmowe przeglady, zmiany oleju i innych plynow. Moim zdaniem cos takiego nie powinno miec miejsca po ok. 100tys...
--
venioo + czerwona calibra c20ne
http://venioo.ovh.org - sam oblicz cenę sprowadzenia auta!

41 Data: Grudzien 05 2007 23:04:18
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: The_EaGle 

Pszemol pisze:

"Jurand"  wrote in message
Zdziwiłbyś się... Szczególnie tym Hyundaiem...

To ze hyundai to szmelc to widac zaraz jak sie do niego wsiadzie.
Rzygac sie chce od tej plastikowej tandety.


Wytykasz hyundaiowi to samo co jest w wielu modeli toyoty od lat - tandetne wnetrze. Skoro mieszkasz w USA to musisz wiedziec ze Lexus nie
byl po to stworzony przez toyote zeby obnizyc koszty ale po to ze toyota
i generalnie japonskie i koreanskie samochody w USA parenascie lat temu=tandeta.

Pozdro
Rafał

42 Data: Grudzien 05 2007 23:23:01
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Hektor 

Użytkownik "Pszemol"  napisał

To ze hyundai to szmelc to widac zaraz jak sie do niego wsiadzie.
Rzygac sie chce od tej plastikowej tandety.

A ta Camry z 95 ta niby taki salon na kolach ?

ZK

43 Data: Grudzien 06 2007 09:00:01
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Hektor"  wrote in message

Użytkownik "Pszemol"  napisał

To ze hyundai to szmelc to widac zaraz jak sie do niego wsiadzie.
Rzygac sie chce od tej plastikowej tandety.

A ta Camry z 95 ta niby taki salon na kolach ?

W porownaniu z hyundayem z 1995? Jak najbardziej...

44 Data: Grudzien 06 2007 00:19:26
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Scyzoryk 


To ze hyundai to szmelc to widac zaraz jak sie do niego wsiadzie.
Rzygac sie chce od tej plastikowej tandety.

LOL. Stary zatrzymałes sie chyba w czasie i to ladnych kilka lat temu.
Polecam wizyte w salonie i porównanie 3 aut tej samej klasy. Corolla, Hundai
i30 i Kia Ceed. Podpowiem ci ze oceniajac jakosc wykonania Corolla zajmuje
ostatnie miejsce. Ma rowniez najgorsze z tej trójki warunki gwarancji i
kosztuje najwięcej :)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

45 Data: Grudzien 06 2007 09:01:00
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Scyzoryk"  wrote in message

LOL. Stary zatrzymałes sie chyba w czasie i to ladnych kilka lat temu. Polecam wizyte w salonie i porównanie 3 aut tej samej klasy. Corolla, Hundai i30 i Kia Ceed. Podpowiem ci ze oceniajac jakosc wykonania Corolla zajmuje ostatnie miejsce. Ma rowniez najgorsze z tej trójki warunki gwarancji i kosztuje najwięcej :)

Porownalem sobie niedawno hyundai sonata 2004 - niby drewiane wstawki,
niby skorzane siedzenia, niby ladne to czy tamto ale smierdzi tandeta.

46 Data: Grudzien 06 2007 17:32:52
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: J.F. 

On Thu, 6 Dec 2007 09:01:00 -0600,  Pszemol wrote:

Porownalem sobie niedawno hyundai sonata 2004 - niby drewiane wstawki,

Czy piszac "drewno" koledzy maja na mysli prawdziwe drewno,
czy taki plastik zolto-brazowo-bursztynowo-pasiasty ?

J.

47 Data: Grudzien 06 2007 12:09:16
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"J.F."  wrote in message

On Thu, 6 Dec 2007 09:01:00 -0600,  Pszemol wrote:
Porownalem sobie niedawno hyundai sonata 2004 - niby drewiane wstawki,

Czy piszac "drewno" koledzy maja na mysli prawdziwe drewno,
czy taki plastik zolto-brazowo-bursztynowo-pasiasty ?

No ja mam nadzieje ze to nie jest prawdziwe drewno :-)

48 Data: Grudzien 06 2007 17:34:40
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Jurand 

"Pszemol"  wrote in message

"Scyzoryk"  wrote in message

> LOL. Stary zatrzymałes sie chyba w czasie i to ladnych kilka lat
> temu. Polecam wizyte w salonie i porównanie 3 aut tej samej  klasy.
> Corolla, Hundai i30 i Kia Ceed. Podpowiem ci ze oceniajac jakosc
> wykonania Corolla zajmuje ostatnie miejsce. Ma rowniez  najgorsze z
> tej trójki warunki gwarancji i kosztuje najwięcej :)

Porownalem sobie niedawno hyundai sonata 2004 - niby drewiane wstawki,
niby skorzane siedzenia, niby ladne to czy tamto ale smierdzi tandeta.

Wąchałeś je?

Jurand.

49 Data: Grudzien 06 2007 12:09:30
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Jurand"  wrote in message

"Pszemol"  wrote in message

"Scyzoryk"  wrote in message

> LOL. Stary zatrzymałes sie chyba w czasie i to ladnych kilka lat
> temu. Polecam wizyte w salonie i porównanie 3 aut tej samej  klasy.
> Corolla, Hundai i30 i Kia Ceed. Podpowiem ci ze oceniajac jakosc
> wykonania Corolla zajmuje ostatnie miejsce. Ma rowniez  najgorsze z
> tej trójki warunki gwarancji i kosztuje najwięcej :)

Porownalem sobie niedawno hyundai sonata 2004 - niby drewiane wstawki,
niby skorzane siedzenia, niby ladne to czy tamto ale smierdzi tandeta.

Wąchałeś je?

Capi na odleglosc :-)

50 Data: Grudzien 05 2007 21:47:11
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Użytkownik "Jurand"  napisał w wiadomości

"Pszemol"  wrote in message

Dodam, ze sam jezdze toyota camry z 1995 roku co ma przebieg
prawdziwy 237 tysiecy mil, czyli 379 tysiecy kilometrow...
Oryginalny silnik, oryginalna automatyczna skrzynia biegow,
oryginalny tlumik, oryginalny starter, alternator - zero problemow.
Zawieszenie jest juz wyklepane i przeguby CV wymagaja nowych
gumowych oslon ale przy takim przebiegu ciezko sie dziwic...
Wiem, ze przebieg jest prawdziwy bo kupilem ja w 1998 roku
jako trzylatka z przebiegiem 47 tysiecy mil i od tej pory
tylko ja jej uzywam i sam robie wiekszosc drobnej obslugi :-)
Ale to jest toyota i to nie z dolnej polki, wiec tak ma byc.
Po fiacie, fordzie czy innym hyundaju bym sie takich przebiegow
nie spodziewal raczej...
Zdziwiłbyś się... Szczególnie tym Hyundaiem...

Fiatem też, ale nie każdym. Znam Temprę 1.9TD z przebiegiem trochę powyżej 500kkm. Fakt, turbo już wymieniane (chyba nawet dwa razy). Ale auto jeździ i jak pamiętam dwa lata temu to jego właściciel przy dużych mrozach użyczał prądu innym.
Znam też Puga 306 z nieśmiertelnym wręcz silnikiem 1.9D - XUD9. Auto ma jakieś 700kkm i dalej jeździ. Zresztą - mój znajomy mechanik miał kiedyś Poloneza z tym silnikiem. Mułowate to było niesamowicie, ale mimo tego dwa razy silnik z osprzętem przekładał do kolejnych bud. Motor miał natłuczone napewno dobrze powyżej 400kkm, niestety po dzwonie znajomy już go nie swapował dalej, bo Polskę zalała akurat fala unijnych używek za psie pieniądze.


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

51 Data: Grudzien 05 2007 23:09:44
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: The_EaGle 

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Znam też Puga 306 z nieśmiertelnym wręcz silnikiem 1.9D - XUD9. Auto ma jakieś 700kkm i dalej jeździ. Zresztą - mój znajomy mechanik miał kiedyś Poloneza z tym silnikiem. Mułowate to było niesamowicie, ale mimo tego dwa razy silnik z osprzętem przekładał do kolejnych bud. Motor miał natłuczone napewno dobrze powyżej 400kkm, niestety po dzwonie znajomy już go nie swapował dalej, bo Polskę zalała akurat fala unijnych używek za psie pieniądze.

Miałem wlasnie takiego Puga z XUD9 :)
Mul prawdziwy ale powiem szczeze to byl cholernie dobry samochod.
Mam do niego jakis sentyment - kiedys nie moglem go odpalic na mrozie
bylo -22 - w koncu odpalilem pojechalem do pompiarza zeby sprawdzil co jest nie tak. Jade odebrac samochod a popmpiarz - jak pan w ogole odpalal mial pan swiece zarowe od innego modelu o kilka mm za krotkie.
Sprawdzil cisnienie sprezania i szczelnosc cylindrow przy 230tys km
- powiedział ze silnik nadal trzyma norme fabryczna! Po wymianie swiec zarowych przy -25 odpalal bez problemow... :)

Pozdrawiam
Rafał

52 Data: Grudzien 05 2007 22:23:09
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Samotnik 

Dnia 05.12.2007 The_EaGle  napisał/a:

Miałem wlasnie takiego Puga z XUD9 :)
Mul prawdziwy ale powiem szczeze to byl cholernie dobry samochod.
Mam do niego jakis sentyment - kiedys nie moglem go odpalic na mrozie
bylo -22 - w koncu odpalilem pojechalem do pompiarza zeby sprawdzil co
jest nie tak. Jade odebrac samochod a popmpiarz - jak pan w ogole
odpalal mial pan swiece zarowe od innego modelu o kilka mm za krotkie.
Sprawdzil cisnienie sprezania i szczelnosc cylindrow przy 230tys km
- powiedział ze silnik nadal trzyma norme fabryczna! Po wymianie swiec
zarowych przy -25 odpalal bez problemow... :)

Pamiętam, jak w poldku z tym silnikiem poszła się je...ać kostka sterująca
świecami. Po prostu po przekręceniu kluczyka nie zapalało. Coś się
przepaliło na amen, zwyczajowe poruszenie przestało skutkować. W końcu się
wkurzyłem, pokręciłem z 20 sekund i zapalił. A było jakieś -18 do -20, nie
dało się spokojnie robić wdechu, bo gluty zamarzały. :)
--
Samotnik
Kosmetyki: http://www.pachnidelko.pl/
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

53 Data: Grudzien 05 2007 18:53:50
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Alex 

miałem nie karmić... ale niech tam ;)

I oczekujesz jakiejs ogolnej odpowiedzi na swoje pytania?

Skoro zadał pytanie na gupie, to pewnie jakieś odpowiedzi
oczekuje. Ogólnej czy konkretnej... wedle uznania.

Chcesz aby ktos Cie uspokoil i dal zapewnienia ze nic sie nie stanie?

 j.w - oczekuje zapewne odpowiedzi na swoje pytanie.

Przeciez z uzywanymi samochodami jest ZAWSZE loteria.

Nie zawsze.

Poza tym - przebieg 100 tysiecy dla fiata, forda eskorta czy innego
badziewia i 100 tysiecy dla toyoty corolli czy camry to zasadnicza
roznica, nie ? :-)

Innnego badziewia ?
Tak, bo Toyoty są super i sie nie psują ;)
Szkoda że nie wisi już w sieci stronka www.niekupujtoyoty.pl

W USA gdzie sporo sie jezdzi przyjmuje sie standardowe przebiegi
12-15 tysiecy mil na rok, czyli 19-24 tysiecy kilometrow na rok.
Z tego wynikaloby ze przebieg rzedu 100 tysiecy dla czterolatka
to ciut duzo, ale nie jakos duzo nadmiernie...

Tu naprawdę masz poczucie humoru.
"W USA gdzie sporo się jeździ... 19-24 tysięcy kilometrów"
"...przebieg rzedu 100 tysiecy dla czterolatka to ciut duzo..."

:-)))))

Dodam, ze sam jezdze toyota camry z 1995 roku co ma przebieg
prawdziwy 237 tysiecy mil, czyli 379 tysiecy kilometrow...
Oryginalny silnik, oryginalna automatyczna skrzynia biegow,
oryginalny tlumik, oryginalny starter, alternator - zero problemow.
Zawieszenie jest juz wyklepane i przeguby CV wymagaja nowych
gumowych oslon ale przy takim przebiegu ciezko sie dziwic...
Wiem, ze przebieg jest prawdziwy bo kupilem ja w 1998 roku
jako trzylatka z przebiegiem 47 tysiecy mil i od tej pory
tylko ja jej uzywam i sam robie wiekszosc drobnej obslugi :-)
Ale to jest toyota i to nie z dolnej polki, wiec tak ma byc.

Nie no, fest maszyna, nie ma co :)

Po fiacie, fordzie czy innym hyundaju bym sie takich przebiegow
nie spodziewal raczej...

Mało widziałeś.

54 Data: Grudzien 05 2007 20:13:26
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Artur 'futrzak' Maślą 

Alex napisał(a):

miałem nie karmić... ale niech tam ;)

Widzę, widzę :)

Skoro zadał pytanie na gupie, to pewnie jakieś odpowiedzi
oczekuje. Ogólnej czy konkretnej... wedle uznania.

Owszem :)

Nie zawsze.

Fakt.

Innnego badziewia ?
Tak, bo Toyoty są super i sie nie psują ;)

Wszystko zależy od punktu widzenia oraz świadomości w tym
zakresie :)

Szkoda że nie wisi już w sieci stronkawww.niekupujtoyoty.pl

Wiszą różne - taką pewnie też spotkasz :)

Tu naprawdę masz poczucie humoru.

Raczej brak świadomości tego co się pisze :)

"W USA gdzie sporo się jeździ... 19-24 tysięcy kilometrów"
"...przebieg rzedu 100 tysiecy dla czterolatka to ciut duzo..."
:-)))))

Prawda? :)

(...)
Ale to jest toyota i to nie z dolnej polki, wiec tak ma byc.
Nie no, fest maszyna, nie ma co :)

Super :)

Po fiacie, fordzie czy innym hyundaju bym sie takich przebiegow
nie spodziewal raczej...
Mało widziałeś.

Patrz Pan, mowa była tylko o 120kkm, a tu się okazuje, że tylko
Toyota :)



--
Jutro to dziś, tyle, że jutro...

55 Data: Grudzien 05 2007 11:58:39
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor:

Rozmowa zeszla na dziwny kierunek - jak zwykle ... ;)
nie tylko toyota moze miec taki przebieg....volvo FH12 i po 2 mln
kreci ;)

powaznie to raczej pytanie o jaki samochod koledze chodzi i czy on
nakrecil te 120 - 150 kkm czy tez jest to nowy/stary nabytek ....

ogolnie wiekszosc samochodow odpowiednio serwisowanych ma szanse dozyc
przebiegow i po 500 kkm ale czasem wystarczy 10 km aby silnik
zajechac ....

Pozdrawiam

Jarek Nowak
www.pinusproject.pl

Omega B kombi - 2,5 V6

56 Data: Grudzien 05 2007 14:11:17
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Alex"  wrote in message

miałem nie karmić... ale niech tam ;)

Jak sie tak meczysz to sobie podaruj...

I oczekujesz jakiejs ogolnej odpowiedzi na swoje pytania?

Skoro zadał pytanie na gupie, to pewnie jakieś odpowiedzi
oczekuje. Ogólnej czy konkretnej... wedle uznania.

Chcesz aby ktos Cie uspokoil i dal zapewnienia ze nic sie nie stanie?

j.w - oczekuje zapewne odpowiedzi na swoje pytanie.

A Ty jakims jego adwokatem jestes ze go tlumaczysz?
Zadal beznadziejne pytanie, zbyt ogolne i generalizujace.

Przeciez z uzywanymi samochodami jest ZAWSZE loteria.

Nie zawsze.

Zawsze jest loteria.

Poza tym - przebieg 100 tysiecy dla fiata, forda eskorta czy innego
badziewia i 100 tysiecy dla toyoty corolli czy camry to zasadnicza
roznica, nie ? :-)

Innnego badziewia ?
Tak, bo Toyoty są super i sie nie psują ;)

Nie, toyoty tez sie psuja, ale mniej od fordow czy hyundajow.
A ford czy chevy to w porownaniu do toyoty badziew do kwadratu.

Szkoda że nie wisi już w sieci stronka www.niekupujtoyoty.pl

Sponsorowana przez forda czy gm?

W USA gdzie sporo sie jezdzi przyjmuje sie standardowe przebiegi
12-15 tysiecy mil na rok, czyli 19-24 tysiecy kilometrow na rok.
Z tego wynikaloby ze przebieg rzedu 100 tysiecy dla czterolatka
to ciut duzo, ale nie jakos duzo nadmiernie...

Tu naprawdę masz poczucie humoru.
"W USA gdzie sporo się jeździ... 19-24 tysięcy kilometrów"
"...przebieg rzedu 100 tysiecy dla czterolatka to ciut duzo..."

:-)))))

I co Cie smieszy? Masz jakies problemy z matematyka?
Skoro w USA, gdzie sie robi zwykle duzo mil na rok
przebieg 24 tysiecy na rok uwaza sie za duzy, to
chyba plynie z tego wniosek ze 100 tysiecy na cztery
lata, czyli ponad gorna granice przecietna dla USA
bedzie ciut duzo jak na polskie warunki, gdzie sie
przecietnie zdecydowanie mniej km robi rocznie.

Dodam, ze sam jezdze toyota camry z 1995 roku co ma przebieg
prawdziwy 237 tysiecy mil, czyli 379 tysiecy kilometrow...
Oryginalny silnik, oryginalna automatyczna skrzynia biegow,
oryginalny tlumik, oryginalny starter, alternator - zero problemow.
Zawieszenie jest juz wyklepane i przeguby CV wymagaja nowych
gumowych oslon ale przy takim przebiegu ciezko sie dziwic...
Wiem, ze przebieg jest prawdziwy bo kupilem ja w 1998 roku
jako trzylatka z przebiegiem 47 tysiecy mil i od tej pory
tylko ja jej uzywam i sam robie wiekszosc drobnej obslugi :-)
Ale to jest toyota i to nie z dolnej polki, wiec tak ma byc.

Nie no, fest maszyna, nie ma co :)

Nie wiem co masz na mysli ale jest niezawodna - to fakt.
A ten aspekt tu omawiamy. Jak komus nie zalezy bardzo
na niezawodnosci auta i woli ciekawsze auto z charakterem
to sobie moze kupic jakiegos vw czy bmw ale jesli dla
kogos niezawodnosc jest najwazniejsza to tylko japonczyk.

Po fiacie, fordzie czy innym hyundaju bym sie takich przebiegow
nie spodziewal raczej...

Mało widziałeś.

Nie chodzi mi o jakies wyjatkowe przypadki tylko
o statystyczna przecietna wynikow niezawodnosci...

57 Data: Grudzien 05 2007 12:24:07
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor:


> Tu naprawdę masz poczucie humoru.
> "W USA gdzie sporo się jeździ... 19-24 tysięcy kilometrów"
> "...przebieg rzedu 100 tysiecy dla czterolatka to ciut duzo..."

> :-)))))

I co Cie smieszy? Masz jakies problemy z matematyka?
Skoro w USA, gdzie sie robi zwykle duzo mil na rok
przebieg 24 tysiecy na rok uwaza sie za duzy, to
chyba plynie z tego wniosek ze 100 tysiecy na cztery
lata, czyli ponad gorna granice przecietna dla USA
bedzie ciut duzo jak na polskie warunki, gdzie sie
przecietnie zdecydowanie mniej km robi rocznie.

Sam nie jezdze duzo - do pracy mam 2 km i uzywam komunikacji miejskiej
ale w weekendy zaliczam wypady na "lono natury", w tygodniu trzeba tez
jakies sprawy pozalatwiac, znajomych odwiedzic i wychodzi mi srednio
15 kkm na rok - to nie jest duzo....
ale wiem ile robia inni albo ile bym robil rocznie gdybym mial do
pracy np. 30 - 40 km (a to nie jest extremum) w ciagu miesiaca 22 * 80
km (tam i powrot) daje 1760 km na miesiac dojazdow do pracy czyli
rocznie na dojazdy do pracy masz 21 200 km.
Wiec wydaje mi sie ze te 24 kkm w wydaniu USA to malo w porowaniu z
Polska .....


>> Dodam, ze sam jezdze toyota camry z 1995 roku co ma przebieg
>> prawdziwy 237 tysiecy mil, czyli 379 tysiecy kilometrow...
>> Oryginalny silnik, oryginalna automatyczna skrzynia biegow,
>> oryginalny tlumik, oryginalny starter, alternator - zero problemow.
>> Zawieszenie jest juz wyklepane i przeguby CV wymagaja nowych
>> gumowych oslon ale przy takim przebiegu ciezko sie dziwic...
>> Wiem, ze przebieg jest prawdziwy bo kupilem ja w 1998 roku
>> jako trzylatka z przebiegiem 47 tysiecy mil i od tej pory
>> tylko ja jej uzywam i sam robie wiekszosc drobnej obslugi :-)
>> Ale to jest toyota i to nie z dolnej polki, wiec tak ma byc.

Ja smigam wynalazkiem GM - Opel Omega - aktualnie ma nakrecone 198 kkm
(nie wiem do konca czy to oryginalny przebieg - auto z drugij reki) i
jakos nie ma problemow.... a zrobilem nim juz 15 kkm ....

Wiec nie tylko toyota jest dobrym autem i w USA jezdza mniej niz w
Polsce ....

Pozdrawiam

Jarek Nowak

www.pinusproject.pl

Omega B kombi - 2,5 V6

58 Data: Grudzien 05 2007 14:56:53
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

 wrote in message

Ja smigam wynalazkiem GM - Opel Omega - aktualnie ma nakrecone 198 kkm
(nie wiem do konca czy to oryginalny przebieg - auto z drugij reki) i
jakos nie ma problemow.... a zrobilem nim juz 15 kkm ....

Wiec nie tylko toyota jest dobrym autem i w USA jezdza mniej niz
w Polsce ....

Ciekawe wnioski wyciagasz na podstawie jednego auta ktorym
przejechales 15 tysiecy km z 200 tysiecy. Skad mozesz wiedziec ile problemow mial poprzedni wlasciwiel i co tam
masz w tym aucie jeszcze oryginalne a co wymienione na nowe?

59 Data: Grudzien 05 2007 13:17:03
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor:

On 5 Gru, 21:56, "Pszemol"  wrote:

 wrote in
> Ja smigam wynalazkiem GM - Opel Omega - aktualnie ma nakrecone 198 kkm
> (nie wiem do konca czy to oryginalny przebieg - auto z drugij reki) i
> jakos nie ma problemow.... a zrobilem nim juz 15 kkm ....

> Wiec nie tylko toyota jest dobrym autem i w USA jezdza mniej niz
> w Polsce ....

Ciekawe wnioski wyciagasz na podstawie jednego auta ktorym
przejechales 15 tysiecy km z 200 tysiecy. Skad mozesz
wiedziec ile problemow mial poprzedni wlasciwiel i co tam
masz w tym aucie jeszcze oryginalne a co wymienione na nowe?

Oczywiscie ze wyciagam takie a nie inne wnioski....

primo - samochod byl przetrzepany w ASO GM - tak sie sklada ze mam
dostep do takiego i nie moga sciemniac ...
secundo - nie wyciagam tych wnioskow na podstawie 1 samochodu - to
jest moj 7 z kolei samochod - zaczynalem od fiata 125 p i jakos
anijeden nie mial problemow z silnikiem ....

A wiem jedno renault kangoo z silnikiem 1,9 D może zrobić duzo ponad
500 kkm - osobiscie jeździlem i uzytkowalem takiego ktory mial
nakrecone prawie  1 000 000 km

Oczywiscie jezeli porownamy fiata seicento CC z wysilonym silnikiem
1,1 l (moze 1,0 nie pamietam) z fiatem chociazby .... hmmm multipla
aby nie bylo ladnie, gdzie silnik nie jest bardzo wysilony to
zauwazymy roznice... multipla zrobi zdecydowanie wiecej km...
dlaczego .... moze dlatego zre silnik 1,6 ccm zrobi zdecydowanie mniej
obrotow w ciagu tego czasu kiedy osiagniemy dany przebieg...

Wiec wniosek jest jeden im wiekszy silnik tym mniejsze zuzycie -
mozemy sie nim krecic w zakresie 1500 - 3000 rpm a osigniemy to samo
co silnik zdecydowanie mniejszy.
Moze dlatego jako wzor trwalosci (nie ekonomi i ekologi) jest stawiana
slawetna V8 chevroleta - silnik nie do zajechania przy cywilnym
uzytkowaniu, dlaczego - mial cos kolo 200 KM z 5 litrow pojemnosci.

60 Data: Grudzien 06 2007 00:16:01
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Scyzoryk 


Zawsze jest loteria.


nie zawsze. Jest cos takigo jak auto z pewnej reki od pierwszego
wlasciciela. Wtedy znasz historie od nowosci, wiesz kto uzytkowal. Jesli dla
Ciebie taki przypadek to loteria to ty tez jezdzisz loteria.



Nie, toyoty tez sie psuja, ale mniej od fordow czy hyundajow.


stare Toyoty. Wspolczesne sa porownywalne a czesto nawet gorsze
..

Szkoda że nie wisi już w sieci stronka www.niekupujtoyoty.pl

Sponsorowana przez forda czy gm?


nie. Pokazujaca rzeczywistosc


Nie no, fest maszyna, nie ma co :)

Nie wiem co masz na mysli ale jest niezawodna - to fakt.
A ten aspekt tu omawiamy. Jak komus nie zalezy bardzo
na niezawodnosci auta i woli ciekawsze auto z charakterem
to sobie moze kupic jakiegos vw czy bmw ale jesli dla
kogos niezawodnosc jest najwazniejsza to tylko japonczyk.


prawda aktualna w latach 90-tych. Teraz japonskie samochody sa tylko z
nazwy. Produkowane w wiekszosci w europie na podzespołach niemców/francuzów
itd. Wiec to co piszesz jest srednio aktualne do wspolczesnych samochodow.


Po fiacie, fordzie czy innym hyundaju bym sie takich przebiegow
nie spodziewal raczej...

Mało widziałeś.

Nie chodzi mi o jakies wyjatkowe przypadki tylko
o statystyczna przecietna wynikow niezawodnosci...


to poczytaj biezace testy. nie dla starej camry czy corolli tylko dla nowgo
avensisa, primiery p12 itd. Maja awaryjnosc na poziomie aut niemieckich.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

61 Data: Grudzien 06 2007 09:05:36
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Scyzoryk"  wrote in message


Zawsze jest loteria.


nie zawsze. Jest cos takigo jak auto z pewnej reki od pierwszego wlasciciela. Wtedy znasz historie od nowosci, wiesz kto uzytkowal.
Jesli dla Ciebie taki przypadek to loteria to ty tez jezdzisz loteria.

Dlatego napisalem ze zawsze jest loteria a Wy sie sprzeczacie :-)

Sponsorowana przez forda czy gm?


nie. Pokazujaca rzeczywistosc


Rzeczywistosc jest taka, ze statystycznie japonskie samochody
psuja sie rzadziej niz amerykanskie niemieckie czy koreanskie.

prawda aktualna w latach 90-tych. Teraz japonskie samochody sa tylko z nazwy. Produkowane w wiekszosci w europie na podzespołach niemców/francuzów itd. Wiec to co piszesz jest srednio aktualne do wspolczesnych samochodow.

A jednak jest roznica...
Nie pamietam czy chodzilo o fabryke hondy czy toyoty gdzies
w USA ale mieli sprawe sadowa za rasizm... A wiesz dlaczego?
Bo sprawdzali czy zatrudniani do montowni ludzie umieja
czytac, pisac i rozumieja rysunek techniczny. Tak sie
dziwnie skladalo ze murzyni mieli problemy ze zdaniem
takich testow :-)) Zaloze sie ze nikt forda ani gm o rasizm
nie posadzil bo zatrudniali czarnych, bialych, czy umieli
czytac czy nie... bez roznicy :-)

to poczytaj biezace testy. nie dla starej camry czy corolli tylko dla nowgo avensisa, primiery p12 itd. Maja awaryjnosc na poziomie aut niemieckich.

Czyli wciaz wyzsza niz ford i gm? :-)

62 Data: Grudzien 06 2007 17:14:36
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Scyzoryk 


nie zawsze. Jest cos takigo jak auto z pewnej reki od pierwszego
wlasciciela. Wtedy znasz historie od nowosci, wiesz kto
uzytkowal.
Jesli dla Ciebie taki przypadek to loteria to ty tez jezdzisz loteria.

Dlatego napisalem ze zawsze jest loteria a Wy sie sprzeczacie :-)


kupno nowego to tez loteria, wiec nie wiem po co wogole pisac cos takiego.


Sponsorowana przez forda czy gm?


nie. Pokazujaca rzeczywistosc


Rzeczywistosc jest taka, ze statystycznie japonskie samochody
psuja sie rzadziej niz amerykanskie niemieckie czy koreanskie.


tak bylo dawno temu i juz sie zmienilo. Niestety.



--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

63 Data: Grudzien 06 2007 12:10:23
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Scyzoryk"  wrote in message


nie zawsze. Jest cos takigo jak auto z pewnej reki od pierwszego wlasciciela. Wtedy znasz historie od nowosci, wiesz kto
uzytkowal.
Jesli dla Ciebie taki przypadek to loteria to ty tez jezdzisz loteria.

Dlatego napisalem ze zawsze jest loteria a Wy sie sprzeczacie :-)


kupno nowego to tez loteria, wiec nie wiem po co wogole pisac cos takiego.
 Bo za ta loterie odpowiada fabryka a nie ja swoim portfelem.
 
Rzeczywistosc jest taka, ze statystycznie japonskie samochody
psuja sie rzadziej niz amerykanskie niemieckie czy koreanskie.


tak bylo dawno temu i juz sie zmienilo. Niestety.


E tam...

64 Data: Grudzien 06 2007 23:53:53
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Scyzoryk 


Bo za ta loterie odpowiada fabryka a nie ja swoim portfelem.

przez dwa pierwsze lata. Na uzywke tez mozesz wykupic gwarancje :) (w nowym
bulisz wlasnie za to i to słono ;)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

65 Data: Grudzien 06 2007 23:55:02
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości


Bo za ta loterie odpowiada fabryka a nie ja swoim portfelem.

przez dwa pierwsze lata.

Albo i 5/7 lat.


Na uzywke tez mozesz wykupic gwarancje :) (w nowym bulisz wlasnie za to i to słono ;)

Lepiej słono za spokój w nowym, niż słoniej za naprawy w starym.

66 Data: Grudzien 06 2007 23:59:17
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Scyzoryk 


Albo i 5/7 lat.

jak narzie jedna marka w jednym modelu. Wybacz ale wybor raczej mocno
ograniczony. W 90% jest to 2 lub max 3 lata.


Na uzywke tez mozesz wykupic gwarancje :) (w nowym bulisz wlasnie za to i
to słono ;)

Lepiej słono za spokój w nowym, niż słoniej za naprawy w starym.

no ale jeszcze lepiej nic nie placic :) Na wlasnym przykladzie wiem ze sie
da (czyt. kupic stary i nie placic anie za gwarancje ani za naprawy) ;-)

--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

67 Data: Grudzien 07 2007 12:51:56
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości


Albo i 5/7 lat.

jak narzie jedna marka w jednym modelu.

Nie - jedna marka, dwa albo i trzy modele.
Do tego wiele z 3 letnią gwarancją.

Lepiej słono za spokój w nowym, niż słoniej za naprawy w starym.

no ale jeszcze lepiej nic nie placic :) Na wlasnym przykladzie wiem ze sie da (czyt. kupic stary i nie placic anie za gwarancje ani za naprawy) ;-)

Fuks, ale liczenie na to, to proszenie się o kłopoty.
Zysk ze świętego spokoju jak dla mnie jest większy.

68 Data: Grudzien 07 2007 08:40:26
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Scyzoryk"  wrote in message

Albo i 5/7 lat.

jak narzie jedna marka w jednym modelu. Wybacz ale wybor raczej mocno ograniczony. W 90% jest to 2 lub max 3 lata.

Audi A6 daje gwarancje 48 miesiecy (4 lata) lub 50 tys mil (prawie 100tys km)

Na uzywke tez mozesz wykupic gwarancje :) (w nowym bulisz wlasnie za to i to słono ;)

Lepiej słono za spokój w nowym, niż słoniej za naprawy w starym.

no ale jeszcze lepiej nic nie placic :) Na wlasnym przykladzie wiem ze sie da (czyt. kupic stary i nie placic anie za gwarancje ani za naprawy) ;-)

Ale wtedy jest loteria.

69 Data: Grudzien 09 2007 01:32:36
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Pszemol* napisał:

jak narzie jedna marka w jednym modelu. Wybacz ale wybor raczej mocno ograniczony. W 90% jest to 2 lub max 3 lata.

Audi A6 daje gwarancje 48 miesiecy (4 lata) lub 50 tys mil (prawie 100tys km)

50'000x1.6 daje 80'000. Reszta Twoich wypowiedzi jest równie wiarygodna?

Krzysiek Kiełczewski

70 Data: Grudzien 10 2007 08:14:01
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Krzysiek Kielczewski"  wrote in message

Sami popatrzcie co *Pszemol* napisał:

jak narzie jedna marka w jednym modelu.
Wybacz ale wybor raczej mocno ograniczony. W 90% jest to 2 lub max 3 lata.

Audi A6 daje gwarancje 48 miesiecy (4 lata) lub 50 tys mil (prawie 100tys km)

50'000x1.6 daje 80'000. Reszta Twoich wypowiedzi jest równie wiarygodna?

80 to prawie 100 ? :-) A tak powazniej to po prostu
nie uzylem kalkulatora tylko wiedzialem, ze 60 mil to
100km wiec oszacowalem w pamieci 50 jako prawie 100.
Nie czepiaj sie szczegolow, bo mowa byla o gwarancji
na 2 lata, max 3 lata, a nie jest to prawda...
Regula jest raczej dluzsza gwarancja niz 3 lata.

71 Data: Grudzien 10 2007 16:10:25
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości news:

Regula jest raczej dluzsza gwarancja niz 3 lata.

Gdzie?

72 Data: Grudzien 10 2007 13:48:43
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Cavallino"  wrote in message

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości news:

Regula jest raczej dluzsza gwarancja niz 3 lata.

Gdzie?

Wsrod samochodow z silnikiem wiekszym niz 1000cc? :-))
Z rozmowy wyzej wynika, ze audi daje 4 lata gwarancji.

73 Data: Grudzien 11 2007 09:28:14
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości

"Cavallino"  wrote in message
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości news:

Regula jest raczej dluzsza gwarancja niz 3 lata.

Gdzie?

Wsrod samochodow z silnikiem wiekszym niz 1000cc? :-))

Pytanie "gdzie" dotyczy w jezyku polskim raczej położenia geograficznego.

74 Data: Grudzien 11 2007 09:23:58
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Cavallino"  wrote in message

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości
"Cavallino"  wrote in message
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości news:

Regula jest raczej dluzsza gwarancja niz 3 lata.

Gdzie?

Wsrod samochodow z silnikiem wiekszym niz 1000cc? :-))

Pytanie "gdzie" dotyczy w jezyku polskim raczej położenia geograficznego.

No przykra sprawa - sprawdzilem http://www.audi.pl/modele/gwarancja
i widze, ze zalosne dwa lata... Na dodatek A6 wyszlo mi z silnikiem
3.2 i tiptronic jakies 250 tysiecy zlotych, czyli wiecej niz 100 tys
dolarow, podczas gdy w USA takie auto kosztuje 42-45 tysiecy...
Nie rozumiem jak to jest mozliwe aby tak Polakow Niemcy dymali.

75 Data: Grudzien 15 2007 20:44:16
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Scyzoryk 


No przykra sprawa - sprawdzilem http://www.audi.pl/modele/gwarancja
i widze, ze zalosne dwa lata... Na dodatek A6 wyszlo mi z silnikiem
3.2 i tiptronic jakies 250 tysiecy zlotych, czyli wiecej niz 100 tys
dolarow, podczas gdy w USA takie auto kosztuje 42-45 tysiecy...
Nie rozumiem jak to jest mozliwe aby tak Polakow Niemcy dymali.

a jak siebie dymaja. Az piszczy. Bo ten sam A6 bedzie tanszy w niemcowni
raptem o kilka tys PLN.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

76 Data: Grudzien 10 2007 13:48:43
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Cavallino"  wrote in message

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości news:

Regula jest raczej dluzsza gwarancja niz 3 lata.

Gdzie?

Wsrod samochodow z silnikiem wiekszym niz 1000cc? :-))
Z rozmowy wyzej wynika, ze audi daje 4 lata gwarancji.

77 Data: Grudzien 11 2007 09:28:14
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości

"Cavallino"  wrote in message
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości news:

Regula jest raczej dluzsza gwarancja niz 3 lata.

Gdzie?

Wsrod samochodow z silnikiem wiekszym niz 1000cc? :-))

Pytanie "gdzie" dotyczy w jezyku polskim raczej położenia geograficznego.

78 Data: Grudzien 11 2007 09:23:58
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Cavallino"  wrote in message

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości
"Cavallino"  wrote in message
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości news:

Regula jest raczej dluzsza gwarancja niz 3 lata.

Gdzie?

Wsrod samochodow z silnikiem wiekszym niz 1000cc? :-))

Pytanie "gdzie" dotyczy w jezyku polskim raczej położenia geograficznego.

No przykra sprawa - sprawdzilem http://www.audi.pl/modele/gwarancja
i widze, ze zalosne dwa lata... Na dodatek A6 wyszlo mi z silnikiem
3.2 i tiptronic jakies 250 tysiecy zlotych, czyli wiecej niz 100 tys
dolarow, podczas gdy w USA takie auto kosztuje 42-45 tysiecy...
Nie rozumiem jak to jest mozliwe aby tak Polakow Niemcy dymali.

79 Data: Grudzien 15 2007 20:44:16
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Scyzoryk 


No przykra sprawa - sprawdzilem http://www.audi.pl/modele/gwarancja
i widze, ze zalosne dwa lata... Na dodatek A6 wyszlo mi z silnikiem
3.2 i tiptronic jakies 250 tysiecy zlotych, czyli wiecej niz 100 tys
dolarow, podczas gdy w USA takie auto kosztuje 42-45 tysiecy...
Nie rozumiem jak to jest mozliwe aby tak Polakow Niemcy dymali.

a jak siebie dymaja. Az piszczy. Bo ten sam A6 bedzie tanszy w niemcowni
raptem o kilka tys PLN.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

80 Data: Grudzien 07 2007 00:47:45
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: japo 

Albo i 5/7 lat.

ale ile tak na prawdę trzeba płącic za tą gwarację?
zwykle wychodzi tak, że przeglądy gwarancyjne kosztują więcej niż
naprawianie średnio kiepskiego używanego samochodu

81 Data: Grudzien 07 2007 07:45:12
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: FORD 


Użytkownik "japo"  napisał w wiadomości

Albo i 5/7 lat.

ale ile tak na prawdę trzeba płącic za tą gwarację?
zwykle wychodzi tak, że przeglądy gwarancyjne kosztują więcej niż naprawianie średnio kiepskiego używanego samochodu
Dokładnie tyle samo co normalne dbanie o samochód. Nie musisz ich wykonywać w ASO, a przecież olej i filtry chyba wymieniasz wg instrukcji obsługi?
Możesz je zrobić "u Pana Władka na osiedlu" w muśl zasady:

Władek
Ręcami
Cośkolwiek


czyli WRC

Pozdrawiam

82 Data: Grudzien 07 2007 08:41:31
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"FORD"  wrote in message


Użytkownik "japo"  napisał w wiadomości
Albo i 5/7 lat.

ale ile tak na prawdę trzeba płącic za tą gwarację?
zwykle wychodzi tak, że przeglądy gwarancyjne kosztują więcej niż naprawianie średnio kiepskiego używanego samochodu
Dokładnie tyle samo co normalne dbanie o samochód. Nie musisz ich wykonywać w ASO, a przecież olej i filtry chyba wymieniasz wg instrukcji obsługi?
Możesz je zrobić "u Pana Władka na osiedlu" w muśl zasady:

A nie mozesz sam? No to problem...
Bo ja sobie oleje sam zmieniam w autach.

83 Data: Grudzien 07 2007 12:52:31
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Cavallino 


Użytkownik "japo"  napisał w wiadomości

Albo i 5/7 lat.

ale ile tak na prawdę trzeba płącic za tą gwarację?

Tak naprawdę to kilkadziesiąt zł rocznie.


zwykle wychodzi tak, że przeglądy gwarancyjne kosztują więcej niż naprawianie średnio kiepskiego używanego samochodu

Bzdura.
I to spora.

84 Data: Grudzien 06 2007 10:16:44
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

Kolega/żanka Pszemol napisał/a:

Jak komus nie zalezy bardzo
na niezawodnosci auta i woli ciekawsze auto z charakterem
to sobie moze kupic jakiegos vw czy bmw

Ale macie w tych stanach powykręcane.
Różne rzeczy mogę powiedzieć o moim golferze, ale "ciekawe i z charakterem" to już mi piątkiem zajeżdża :)

A odnosząc się do tematu - mam 290.000 i zero problemów z czymkolwiek. No - przesadziłem - zepsuł mi się do tej pory czujnik ciśnienia oleju (15zł), przetarła wiązka przewodów między budą i klapą (godzina roboty) i nie działa przełącznik wewnętrznego obiegu powietrza w kabinie (nie mam czasu rozebrać i przeczyścić styków). Poza tym tylko czynności eksploatacyjne.

--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl

Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

85 Data: Grudzien 06 2007 10:51:39
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: J.F. 

On Thu, 6 Dec 2007 10:16:44 +0100,  "Krzysiek Niemkiewicz"

Kolega/żanka Pszemol napisał/a:
Jak komus nie zalezy bardzo
na niezawodnosci auta i woli ciekawsze auto z charakterem
to sobie moze kupic jakiegos vw czy bmw

Ale macie w tych stanach powykręcane.
Różne rzeczy mogę powiedzieć o moim golferze, ale "ciekawe i z charakterem" to
już mi piątkiem zajeżdża :)

Ja widzialem auto z charakterem i byl to wartburg.

Jak powiedzialo "koniec jazdy", to trzy dni kierowca usilowal wyjechac
:-)

J.

86 Data: Grudzien 06 2007 09:07:32
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Krzysiek Niemkiewicz"  wrote in message

Kolega/żanka Pszemol napisał/a:
Jak komus nie zalezy bardzo
na niezawodnosci auta i woli ciekawsze auto z charakterem
to sobie moze kupic jakiegos vw czy bmw

Ale macie w tych stanach powykręcane.
Różne rzeczy mogę powiedzieć o moim golferze, ale "ciekawe i z charakterem"
to już mi piątkiem zajeżdża :)

Mialem raczej na mysli audi robione przez vw niz najtanszego golfa.

A odnosząc się do tematu - mam 290.000 i zero problemów z czymkolwiek. No - przesadziłem - zepsuł mi się do tej pory czujnik ciśnienia oleju (15zł), przetarła wiązka przewodów między budą i klapą (godzina roboty) i nie działa przełącznik wewnętrznego obiegu powietrza w kabinie (nie mam czasu rozebrać i przeczyścić styków). Poza tym tylko czynności eksploatacyjne.

Przez cale 290 tysiecy nic innego w aucie nie wymieniles?

87 Data: Grudzien 07 2007 08:41:28
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

Kolega/żanka Pszemol napisał/a:

Mialem raczej na mysli audi robione przez vw niz najtanszego golfa.
Dla mnie jakoś niemieckie samochody nie mają charakteru (no, może poza garbusem i niektórymi mercedesami).
Poza tym wypraszam sobie - mój golf nie był najtańszy! To wersja GT :) z klimą, komputerem pokładowym, 4 elektrycznymi szybami i jeszcze kilkoma innymi "wypasami" :)))

Przez cale 290 tysiecy
Nie mam go od nowości. Kupiłem jak miał 210tys. Poprzedni właściciel twierdził, że z autem nie było żadnych problemów, a sprzedał ze względu na wiek. Potwierdza to też książka serwisowa. Oczywiście kupując samochód podszedłem do tego z należytą rezerwą, ale przejechane już przeze mnie 80 tys zdaje się potwierdzać, że mógł mówić prawdę :)

nic innego w aucie nie wymieniles?
Wymieniłem część zawieszenia (włacznie z amortyzorami), klocki, tarcze, okładziny w bębnach, olej kilka razy :) - w każdym razie nic z wymienionych rzeczy się nie zepsuło, tylko zużyło.


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl

Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

88 Data: Grudzien 06 2007 10:19:51
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Cast . 

Alex  napisał(a):

 

Innnego badziewia ?
Tak, bo Toyoty są super i sie nie psują ;)
Szkoda że nie wisi już w sieci stronka www.niekupujtoyoty.pl


Internet jest evil ;p

http://web.archive.org/web/20070603175815/http://www.niekupujtoyoty.pl/

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

89 Data: Grudzien 06 2007 09:09:44
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"Cast ."  wrote in message

Alex  napisał(a):


Innnego badziewia ?
Tak, bo Toyoty są super i sie nie psują ;)
Szkoda że nie wisi już w sieci stronka www.niekupujtoyoty.pl


Internet jest evil ;p

http://web.archive.org/web/20070603175815/http://www.niekupujtoyoty.pl/

No ale o co chodzi? Ktos tu napisal ze toyoty sie nie psuja wcale?

90 Data: Grudzien 05 2007 21:42:02
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: rydzo 

Po ciezkich przemysleniach, w pocie czola Pszemol napisal:

Poza tym - przebieg 100 tysiecy dla fiata, forda eskorta czy innego
badziewia i 100 tysiecy dla toyoty corolli czy camry to zasadnicza
roznica, nie ? :-)

dobrze, że mój fiat o tym nie wie, bo jakby się dowiedział, że przy 100 ma
się zacząć sypać, to przy obecnych 198kkm powinien wogle odmówić
współpracy...
--
POzdrawiAM
rydzo

Fiat Marea Weekend 1.6 SX PMS edition
BRC Sequent 24
Uniden 510 xl

91 Data: Grudzien 05 2007 17:33:34
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: AL 

Kropa pisze:

120-150 tys przebiegu to dużo? Dotychczas jak auto dobijało do 100 tys to sprzedawałem. Nie jeżdzę dużo. Około 15 tys rocznie. Dlatego 150 tys to dla mnie kosmos. Większość 4 letnich ma takie kosmiczne przebiegi. Bać się takich przebiegów? Czy takie auto to ciągła wizyta w warsztatach? Czy jak kupie auto z takim przebiegiem to nie będę się bał, że w trasie mi padnie. Lubię jeździć do Chorwacji. 5000 km w obie strony. Strach jechać autem z takim przebiegiem? Czy auto z przebiegiem 150 tys  nadaje się tylko do krótkich tras krajowych?
>
zonowe wozidlo dobija do 220kkm i ma sie dobrze (ax 1.5D)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

92 Data: Grudzien 05 2007 21:42:48
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: red 

AL pisze:

zonowe wozidlo dobija do 220kkm i ma sie dobrze (ax 1.5D)

Takim AXem to prawie na Księżyc byś zajechał ;-) Stare niewysilone silniki typu 1.5D, 1.6D i większe z beczkowych merolów kręcą masakryczne przebiegi.

93 Data: Grudzien 05 2007 17:36:51
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Kropa pisze:

120-150 tys przebiegu to dużo? Dotychczas jak auto dobijało do 100 tys to sprzedawałem. Nie jeżdzę dużo. Około 15 tys rocznie. Dlatego 150 tys to dla mnie kosmos. Większość 4 letnich ma takie kosmiczne przebiegi. Bać się takich przebiegów? Czy takie auto to ciągła wizyta w warsztatach? Czy jak kupie auto z takim przebiegiem to nie będę się bał, że w trasie mi padnie. Lubię jeździć do Chorwacji. 5000 km w obie strony. Strach jechać autem z takim przebiegiem? Czy auto z przebiegiem 150 tys  nadaje się tylko do krótkich tras krajowych?

2 tygodnie temu kupilem 5 letniego diesla z przebiegiem 163tys ma juz 167 i narazie zero problemow ;)
Poloneza dokrecilem do 197tys i tez jezdzil ;)

94 Data: Grudzien 05 2007 18:57:03
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Grzegorz 

Hello Kropa !:

120-150 tys przebiegu to dużo? Dotychczas jak auto dobijało do 100 tys to sprzedawałem. Nie jeżdzę dużo. Około 15 tys rocznie. Dlatego 150 tys to dla mnie kosmos. Większość 4 letnich ma takie kosmiczne przebiegi. Bać się takich przebiegów? Czy takie auto to ciągła wizyta w warsztatach? Czy jak kupie auto z takim przebiegiem to nie będę się bał, że w trasie mi padnie. Lubię jeździć do Chorwacji. 5000 km w obie strony. Strach jechać autem z takim przebiegiem? Czy auto z przebiegiem 150 tys  nadaje się tylko do krótkich tras krajowych?

Zależy jakie. Ja sprzedałem moje Scorpio po 458 tys km :-) !

Ale na Malucha to już dość duuużo ;-)

pzdrw
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

95 Data: Grudzien 05 2007 21:56:20
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Man-Fred 

Ja też lubię jeździć do Chorwacji. Mam auto 5 letnie (mondeo 2.0 TDDi) z
przebiegiem obecnie ok. 156 tys. Nic poważnego się nie działo i nic nie
dzieje. Mondeusz lubi długie trasy. Myślę, że jeszcze troszkę bezawaryjnie
pojeździ.
Użytkownik "Kropa"  napisał w wiadomości

120-150 tys przebiegu to dużo? Dotychczas jak auto dobijało do 100 tys to
sprzedawałem. Nie jeżdzę dużo. Około 15 tys rocznie. Dlatego 150 tys to
dla mnie kosmos. Większość 4 letnich ma takie kosmiczne przebiegi. Bać się
takich przebiegów? Czy takie auto to ciągła wizyta w warsztatach? Czy jak
kupie auto z takim przebiegiem to nie będę się bał, że w trasie mi padnie.
Lubię jeździć do Chorwacji. 5000 km w obie strony. Strach jechać autem z
takim przebiegiem? Czy auto z przebiegiem 150 tys  nadaje się tylko do
krótkich tras krajowych?

96 Data: Grudzien 05 2007 22:11:41
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: bratPit 


120-150 tys przebiegu to dużo?

zależy od auta, miałem Forda Fiestę z silnikiem [niby współczesnym] 1.25-16V
75KM i przy 160 tys km [oryginalny]  to był stan agonalny tego silnika - do
roboty dół i góra silnika,
teraz mam Opla Astrę G 1.6-8v 75KM stara konstrukcja i 140 tys km chodzi jak
zegarek [ syntetyka nie muszę dolewać między wymianami co 15 kkm] więc
zależy o czym mówimy,

Lubię jeździć do Chorwacji. 5000 km w obie strony. Strach jechać autem z
takim przebiegiem? Czy auto z przebiegiem 150 tys  nadaje się tylko do
krótkich tras krajowych?

 j.w. w swoje wsiadam dziś i mogę jechać bez mrugnięcia okiem dookoła całej
europy, a nad jakimś remontem zastanowię się pewnie koło 400 może 500tys km,
brat

97 Data: Grudzien 05 2007 23:34:47
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Hektor 

Użytkownik "bratPit"  napisał

zależy od auta, miałem Forda Fiestę z silnikiem [niby współczesnym]
1.25-16V
75KM i przy 160 tys km [oryginalny]  to był stan agonalny tego silnika -
do
roboty dół i góra silnika,

Remont przy takim przebiegu oznacza, ze ktos musial mocno oszczedzac na
oleju jednoczesnie nie szczedzac ognia podczas jazdy.

ZK

98 Data: Grudzien 06 2007 08:37:22
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: bratPit[pr] 


zależy od auta, miałem Forda Fiestę z silnikiem [niby współczesnym]
1.25-16V
75KM i przy 160 tys km [oryginalny]  to był stan agonalny tego silnika - do
roboty dół i góra silnika,

Remont przy takim przebiegu oznacza, ze ktos musial mocno oszczedzac na oleju jednoczesnie nie szczedzac ognia podczas jazdy.

eksploatowałem to auto od przebiegu 69kkm, pierwszy właściciel serwisował w ASO i jeździł na oryginalnej oliwie, ja lałem Castrola SLX 5W30 (co mnie podkusiło? :-/  ) wymieniając go co 15kkm,  rzeczywiście jeździłem na ogniu ale tylko na gorącym silniku -nigdy nie butowałem zimnego - uwierzyłem koledze z ASO że to dobre silniki, niestety mylił się, dla mnie zmiana biegów na wyższy przy 4,5tys obr i jazda autostradą 5,5 tys obr to nie jest katowanie silnika, nigdy nie ruszam z piskami, płynnie zmieniam biegi, zresztą skrzynia mimo że są one słabe w tych autach szumiała ale pewnie pojeździ jeszcze trochę a gdybym katował auto to ona najpierw by się wysypała, sprzęgło też było OK,
taki styl jazdy na silnikach opla produkowanych do MR 2001 [za wyjątkiem może X10XE i X12XE] nie robi na nich wrażenia i tak też potraktowałem Zeteca i to był błąd,
brat

99 Data: Grudzien 06 2007 23:37:17
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: japo 


koledze z ASO że to dobre silniki, niestety mylił się, dla mnie zmiana
biegów na wyższy przy 4,5tys obr i jazda autostradą 5,5 tys obr to nie
jest katowanie silnika, nigdy nie ruszam z piskami, płynnie zmieniam
biegi,

4,5 - ok, ale 5,5 to już powoli niefajnie.. z tego wie  zwykle silniki pod
obciążeniem i przy obrotach bliskich odcięcia są w stanie przeżyć
kilkanaście godzin pracy. Mają deficyt chłodzenia i smarowania, wiec jesli
pociągniesz do 6k na chwilę to nei dzieje się nic złego , ale jak
przytrzymasz kilka minut to już zupełnie co innego.

100 Data: Grudzien 07 2007 01:32:49
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: bratPit 

4,5 - ok, ale 5,5 to już powoli niefajnie.. z tego wie  zwykle silniki pod
obciążeniem i przy obrotach bliskich odcięcia są w stanie przeżyć
kilkanaście godzin pracy. Mają deficyt chłodzenia i smarowania, wiec jesli
pociągniesz do 6k na chwilę to nei dzieje się nic złego , ale jak
przytrzymasz kilka minut to już zupełnie co innego.


eeee,
opel w książkach obsługi podaje ciągłe obroty bezpieczne dla silników 16V na
poziomie 6250obr/min [odcięcie jest koło 7tys obr] a dla 8V obroty ciągłe
coś 5200obr/min, rozumiem i praktyka tak by wskazywała że jest to poziom
obrotów którym można jeździć autostradami i nic złego silnikowi się nie
dzieje ani nie zużywa się przedwcześnie,
brat

101 Data: Grudzien 07 2007 09:45:03
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor:

Skad wy takie bzdury czerpiecie??

Od wszystkiego jest instrukcja. U mnie jest np. tabelka dla roznych
silnikow pt. maksymalne obroty jazdy ciaglej. Dla mojego silnika stoi
jak byk 6300 (a odcina przy 6500). Dla innych silnikow benzynowych --
podobnie (de facto +/- 100).

Tomek

102 Data: Grudzien 07 2007 09:49:51
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor:

On Thu, 6 Dec 2007 23:37:17 +0100, "japo"  wrote:


koledze z ASO że to dobre silniki, niestety mylił się, dla mnie zmiana
biegów na wyższy przy 4,5tys obr i jazda autostradą 5,5 tys obr to nie
jest katowanie silnika, nigdy nie ruszam z piskami, płynnie zmieniam
biegi,


Wiekszosc wspolczesnych aut nie pociagnie 5,5 rpm na najwyzszym biegu,
chyba ze z duzej gorki. I nie pisze tu o klekotach, he, he...

Tomek

103 Data: Grudzien 07 2007 11:16:28
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Scyzoryk 


Wiekszosc wspolczesnych aut nie pociagnie 5,5 rpm na najwyzszym biegu,
chyba ze z duzej gorki. I nie pisze tu o klekotach, he, he...

co ty wogole piszesz :)

U mnie przy 180km/h jest ponad 5,5tys na 5-ce i jeszcze nie jest to kres jej
mozliwosci. Zazwyczaj v-max dla benzyniaka oznacza wskazowke obrotomierza
pod czerwonym polem.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

104 Data: Grudzien 07 2007 11:06:22
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor:

To kondolencje. Oznacza to bowiem calkiem halasliwa jazde przy 100 i
duzy huk w okolicach 130.

Tomek

105 Data: Grudzien 07 2007 12:25:57
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Scyzoryk 


To kondolencje. Oznacza to bowiem calkiem halasliwa jazde przy 100 i
duzy huk w okolicach 130.

to zloz kondolencje wiekszosci uzytkownikow benzynowek



golf 1,6 przy 200 6tys obr
http://pl.youtube.com/watch?v=fJ5IpP_qE-k

bmw 320 (czerowne pole)
http://pl.youtube.com/watch?v=7tzHHqiEjzg&feature=related

jakiev volvo (czerwone pole) http://pl.youtube.com/watch?v=Zgh6w9G0zfg

http://pl.youtube.com/watch?v=4CvG4NCErIQ corolla 1,6 5,5 tys ok 190km/h

http://pl.youtube.com/watch?v=InAvzAYY_uU siena 1,2 ok 6 tys obr

http://pl.youtube.com/watch?v=4stJ4LgCFi8&feature=related civic 8tys :)

itd itd.

nie chce mi sie szukac wiecej przykladow ale mialem do tej pory same autka
benzynowe i vmax po bujaniu osiagaly przy czerwonym polu obrotomierza.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

106 Data: Grudzien 07 2007 12:31:33
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor:

On Fri, 7 Dec 2007 12:25:57 +0100, "Scyzoryk"
 wrote:


To kondolencje. Oznacza to bowiem calkiem halasliwa jazde przy 100 i
duzy huk w okolicach 130.

to zloz kondolencje wiekszosci uzytkownikow benzynowek

Niestety, jak mocy zbywa, to jest albo toczenie sie 80-tka, albo huk.
Trzecie nie dane.
Tomek

107 Data: Grudzien 07 2007 13:52:19
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: J.F. 

On Fri, 07 Dec 2007 12:31:33 GMT,   wrote:

On Fri, 7 Dec 2007 12:25:57 +0100, "Scyzoryk"
To kondolencje. Oznacza to bowiem calkiem halasliwa jazde przy 100 i
duzy huk w okolicach 130.
to zloz kondolencje wiekszosci uzytkownikow benzynowek

Niestety, jak mocy zbywa, to jest albo toczenie sie 80-tka, albo huk.
Trzecie nie dane.

Bo ja wiem .. nubira - 100 czy 200, halas ten sam - wielokrotnie za
duzy :-)

Faktycznie gdzies przy 80 byla dosc cicha .. ale np Astra 2 to jeszcze
przy 120 niezbyt glosna.

J.

108 Data: Grudzien 07 2007 03:54:40
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: wofek_ 

On 7 Gru, 10:16, "Scyzoryk"  wrote:

> Wiekszosc wspolczesnych aut nie pociagnie 5,5 rpm na najwyzszym biegu,
> chyba ze z duzej gorki. I nie pisze tu o klekotach, he, he...

co ty wogole piszesz :)

U mnie przy 180km/h jest ponad 5,5tys na 5-ce i jeszcze nie jest to kres jej
mozliwosci. Zazwyczaj v-max dla benzyniaka oznacza wskazowke obrotomierza
pod czerwonym polem.

--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

Zalezy od silnika i auta. W tych slabszych ciezko jest to zrobic bez
pomocy natury (gorka). Ale jak juz sie rozpedzi z gorki to dobrze
jedzie :)

Przyklad Uno 1.0 fire - rozpedzajac na prostej to max jest 155/160 jak
sie pomoze z gorki to rozpedzi sie do 170 i utrzymuje to nawet pod
wzniesienia (obroty 5600-5700). Pewnie wtedy jest maksymalna moc.
Testowalem tylko 2-3 razy - szkoda silnika :)

109 Data: Grudzien 07 2007 22:21:11
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: bratPit 



Wiekszosc wspolczesnych aut nie pociagnie 5,5 rpm na najwyzszym biegu,
chyba ze z duzej gorki. I nie pisze tu o klekotach, he, he...

Tomku to jakie to są te współczesne auta bo nie wiem?
dla przykładu na prostej Vectra B 2.0-16v spokojnie się kręci powyżej 5,5tys
obr na V biegu, Fiesta 1.25-16v też, Astra G 1.6 -8V 75KM również,
brat

110 Data: Grudzien 10 2007 08:15:09
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"bratPit"  wrote in message

Wiekszosc wspolczesnych aut nie pociagnie 5,5 rpm na najwyzszym biegu,
chyba ze z duzej gorki. I nie pisze tu o klekotach, he, he...

Tomku to jakie to są te współczesne auta bo nie wiem?
dla przykładu na prostej Vectra B 2.0-16v spokojnie się kręci powyżej 5,5tys
obr na V biegu, Fiesta 1.25-16v też, Astra G 1.6 -8V 75KM również,

Moze chodzilo mu o jakies takie maluszki z silniczkami <1000cc ?

111 Data: Grudzien 05 2007 23:06:52
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: topek 

Kropa pisze:

120-150 tys przebiegu to dużo? Dotychczas jak auto dobijało do 100 tys to sprzedawałem. Nie jeżdzę dużo. Około 15 tys rocznie. Dlatego 150 tys to dla mnie kosmos. Większość 4 letnich ma takie kosmiczne przebiegi. Bać się takich przebiegów? Czy takie auto to ciągła wizyta w warsztatach? Czy jak kupie auto z takim przebiegiem to nie będę się bał, że w trasie mi padnie. Lubię jeździć do Chorwacji. 5000 km w obie strony. Strach jechać autem z takim przebiegiem? Czy auto z przebiegiem 150 tys  nadaje się tylko do krótkich tras krajowych?
Ja kupilem 3 letniego passata rok temu z 181kkm prawdziwego przebiegu i nie zaluje.
Niedawno stuknelo mi 200kkm i w ciagu tego roku tylko zmienilem olej i filtry.
Jak chcesz niski przebieg to chlopaki Ci to zalatwia.

--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
<-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- ->
Coście skurw*syny uczynili z ta krainą.
Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną.

112 Data: Grudzien 06 2007 07:06:25
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: FORD 

120-150 tys przebiegu to dużo? Dotychczas jak auto dobijało do 100 tys to sprzedawałem. Nie jeżdzę dużo. Około 15 tys rocznie. Dlatego 150 tys to dla mnie kosmos. Większość 4 letnich ma takie kosmiczne przebiegi. Bać się takich przebiegów? Czy takie auto to ciągła wizyta w warsztatach? Czy jak kupie auto z takim przebiegiem to nie będę się bał, że w trasie mi padnie. Lubię jeździć do Chorwacji. 5000 km w obie strony. Strach jechać autem z takim przebiegiem? Czy auto z przebiegiem 150 tys  nadaje się tylko do krótkich tras krajowych?


A wystarczy wykupić motogwarancję i mieć swięty spokój.
Sam tak zrobiłem i śpię spokojnie.
Pozdrawiam Grupę

113 Data: Grudzien 06 2007 09:22:36
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"FORD"  wrote in message

120-150 tys przebiegu to dużo? Dotychczas jak auto dobijało do 100 tys to sprzedawałem. Nie jeżdzę dużo. Około 15 tys rocznie. Dlatego 150 tys to dla mnie kosmos. Większość 4 letnich ma takie kosmiczne przebiegi. Bać się takich przebiegów? Czy takie auto to ciągła wizyta w warsztatach? Czy jak kupie auto z takim przebiegiem to nie będę się bał, że w trasie mi padnie. Lubię jeździć do Chorwacji. 5000 km w obie strony. Strach jechać autem z takim przebiegiem? Czy auto z przebiegiem 150 tys  nadaje się tylko do krótkich tras krajowych?


A wystarczy wykupić motogwarancję i mieć swięty spokój.
Sam tak zrobiłem i śpię spokojnie.

Bo nie czytales jeszcze dokladnie co gwarancja pokrywa a czego nie :-)
Usiadz spokojnie w fotelu jak bedziesz czytal szczegoly bo inaczej
mozesz sobie krzywde zrobic jak padniesz przy czytaniu ;-)

Obiecaj ze jak doczytasz szczegoly tej swojej gwarancjii
to sie tu odezwiesz i napiszesz czy dalej spisz spokojnie ;-)

114 Data: Grudzien 06 2007 20:31:34
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: FORD 


Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości

"FORD"  wrote in message
120-150 tys przebiegu to dużo? Dotychczas jak auto dobijało do 100 tys to sprzedawałem. Nie jeżdzę dużo. Około 15 tys rocznie. Dlatego 150 tys to dla mnie kosmos. Większość 4 letnich ma takie kosmiczne przebiegi. Bać się takich przebiegów? Czy takie auto to ciągła wizyta w warsztatach? Czy jak kupie auto z takim przebiegiem to nie będę się bał, że w trasie mi padnie. Lubię jeździć do Chorwacji. 5000 km w obie strony. Strach jechać autem z takim przebiegiem? Czy auto z przebiegiem 150 tys  nadaje się tylko do krótkich tras krajowych?


A wystarczy wykupić motogwarancję i mieć swięty spokój.
Sam tak zrobiłem i śpię spokojnie.

Bo nie czytales jeszcze dokladnie co gwarancja pokrywa a czego nie :-)
Usiadz spokojnie w fotelu jak bedziesz czytal szczegoly bo inaczej
mozesz sobie krzywde zrobic jak padniesz przy czytaniu ;-)

Obiecaj ze jak doczytasz szczegoly tej swojej gwarancjii
to sie tu odezwiesz i napiszesz czy dalej spisz spokojnie ;-)

Witam Szanowną Grupę

Przeczytałem, zrozumiałem ( mam nadzieję ), rozpytałem.
Dalej śpię spokojnie.
Mając jednak wielki szacunek do grupowiczów - czekam na zwrócenie uwagi na "haki" których sam nie dostrzegłem.

Podaję linka, bo wklejanie całego tekstu zabierałoby zbyt wiele miejsca:

http://www.motogwarancja.pl/owu.html


Pozdrawiam

115 Data: Grudzien 06 2007 15:45:09
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Pszemol 

"FORD"  wrote in message

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości
"FORD"  wrote in message
120-150 tys przebiegu to dużo? Dotychczas jak auto dobijało do 100 tys to sprzedawałem. Nie jeżdzę dużo. Około 15 tys rocznie. Dlatego 150 tys to dla mnie kosmos. Większość 4 letnich ma takie kosmiczne przebiegi. Bać się takich przebiegów? Czy takie auto to ciągła wizyta w warsztatach? Czy jak kupie auto z takim przebiegiem to nie będę się bał, że w trasie mi padnie. Lubię jeździć do Chorwacji. 5000 km w obie strony. Strach jechać autem z takim przebiegiem? Czy auto z przebiegiem 150 tys  nadaje się tylko do krótkich tras krajowych?


A wystarczy wykupić motogwarancję i mieć swięty spokój.
Sam tak zrobiłem i śpię spokojnie.

Bo nie czytales jeszcze dokladnie co gwarancja pokrywa a czego nie :-)
Usiadz spokojnie w fotelu jak bedziesz czytal szczegoly bo inaczej
mozesz sobie krzywde zrobic jak padniesz przy czytaniu ;-)

Obiecaj ze jak doczytasz szczegoly tej swojej gwarancjii
to sie tu odezwiesz i napiszesz czy dalej spisz spokojnie ;-)

Witam Szanowną Grupę

Przeczytałem, zrozumiałem ( mam nadzieję ), rozpytałem.
Dalej śpię spokojnie.
Mając jednak wielki szacunek do grupowiczów - czekam na zwrócenie uwagi na "haki" których sam nie dostrzegłem.

Podaję linka, bo wklejanie całego tekstu zabierałoby zbyt wiele miejsca:

http://www.motogwarancja.pl/owu.html

Calkiem niezle :-)
Wyglada to jak dobra oferta jesli oczywiscie nie kosztuje duzo.
Spotkalem sie z kilkoma umowami tu w USA gdzie bylo wymienione
kupe rzeczy ktore nie sa pokryte gwarancja, niestety...
Ale ta Twoja wyglada dobrze.

116 Data: Grudzien 07 2007 15:46:27
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: FORD 

A wystarczy wykupić motogwarancję i mieć swięty spokój.
Sam tak zrobiłem i śpię spokojnie.

Bo nie czytales jeszcze dokladnie co gwarancja pokrywa a czego nie :-)
Usiadz spokojnie w fotelu jak bedziesz czytal szczegoly bo inaczej
mozesz sobie krzywde zrobic jak padniesz przy czytaniu ;-)

Obiecaj ze jak doczytasz szczegoly tej swojej gwarancjii
to sie tu odezwiesz i napiszesz czy dalej spisz spokojnie ;-)

Witam Szanowną Grupę

Przeczytałem, zrozumiałem ( mam nadzieję ), rozpytałem.
Dalej śpię spokojnie.
Mając jednak wielki szacunek do grupowiczów - czekam na zwrócenie uwagi na "haki" których sam nie dostrzegłem.

Podaję linka, bo wklejanie całego tekstu zabierałoby zbyt wiele miejsca:

http://www.motogwarancja.pl/owu.html

Calkiem niezle :-)
Wyglada to jak dobra oferta jesli oczywiscie nie kosztuje duzo.
Spotkalem sie z kilkoma umowami tu w USA gdzie bylo wymienione
kupe rzeczy ktore nie sa pokryte gwarancja, niestety...
Ale ta Twoja wyglada dobrze.


To jest właśnie "Hamerykański" produkt. Funkcjonuje całkiem dobrze w Wielkiej Brytfance i Holandii. Teraz wszedł do nas.
Mnie namówił znajomy, który już miał awarię na drodze i był BARDZOOO zadowolony z obsługi.


Pozdrawiam Grupę

117 Data: Grudzien 07 2007 15:49:19
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: FORD 

A wystarczy wykupić motogwarancję i mieć swięty spokój.
Sam tak zrobiłem i śpię spokojnie.

Bo nie czytales jeszcze dokladnie co gwarancja pokrywa a czego nie :-)
Usiadz spokojnie w fotelu jak bedziesz czytal szczegoly bo inaczej
mozesz sobie krzywde zrobic jak padniesz przy czytaniu ;-)

Obiecaj ze jak doczytasz szczegoly tej swojej gwarancjii
to sie tu odezwiesz i napiszesz czy dalej spisz spokojnie ;-)

Witam Szanowną Grupę

Przeczytałem, zrozumiałem ( mam nadzieję ), rozpytałem.
Dalej śpię spokojnie.
Mając jednak wielki szacunek do grupowiczów - czekam na zwrócenie uwagi na "haki" których sam nie dostrzegłem.

Podaję linka, bo wklejanie całego tekstu zabierałoby zbyt wiele miejsca:

http://www.motogwarancja.pl/owu.html

Calkiem niezle :-)
Wyglada to jak dobra oferta jesli oczywiscie nie kosztuje duzo.
Spotkalem sie z kilkoma umowami tu w USA gdzie bylo wymienione
kupe rzeczy ktore nie sa pokryte gwarancja, niestety...
Ale ta Twoja wyglada dobrze.


Zapomniałem o dość ważnym szczególe:

NIE MA LIMITU KILOMETRÓW W CZASIE TRWANIA MOTOGWARANCJI.
 i to mnie ciesz najbardziej, bo swoją fabryczną w Fordzie wykończyłem po 14 miesiącach.

118 Data: Grudzien 06 2007 09:29:06
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor: Mlody 

Użytkownik "Kropa"  napisał w wiadomości

Lubię jeździć do Chorwacji. 5000 km w obie strony. strach jechać autem z
takim przebiegiem?

Jeżeli auto dobrze utrzymane to spokojnie można jeździć.
Mój brat pojechał w tym roku do Bługarii 11-letnim Passatem z przebiegiem
ok. 300 kkm.

Czy auto z przebiegiem 150 tys  nadaje się tylko do krótkich tras
krajowych?

Zależy jakie auto.
Moja Jetta ma 388 kkm przebiegu i w sumie od maja jak ją kupiłem
przejechałem bezproblemowo 19kkm, jedyne co wymieniałem to termostat jak się
zimno zrobiło, i przy okazji gumowego węża między chłodnicą a pompą, tak
profilaktycznie bo wyglądał już nieciekawie.
Wiadomo że można znaleźć samochód który będzie miał 150 kkm i będzie
zupełnym wrakiem, a i takie które będzie miało 500 kkm i będzie z nim
wszystko ok, wszystko zależy od właściciela, od tego jak dba i jak jeździ.

Pozdrawiam!
--
   Mlody             www.jetta.org.pl
'90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona
'82 VW 1300 mexican red
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

119 Data: Grudzien 06 2007 09:01:48
Temat: Re: 120.000 przebiegu
Autor:

Witam serdecznie.

Wciąż nie wiadomo o jakie auto chodzi?
Moja służbowa CR-V ma na liczniki 220kkm. Jeżdżę nią bezawaryjnie od wyjechania
z salonu. Nawet zawieszenie nietknięte mimo, że pracując w terenie, dużo i
szybko jeżdżę polnymi drogami i bezdrożami. Podobnie było z dwoma Civic-ami z 2000r.
A już np. takie niby terenowe Pick-up-y/Navara po 150kkm były nękane ciągłymi
awariami i przy 200kkm oba nadawały się już tylko do odsprzedaży. W jednym
rozpadła się kompletnie skrzynia (w obydwu były spawane przy 150kkm), i
zawieszenie (coś się z przodu urwało). W drugim silnik trafił szlag.
Gdzieś pośrodku wypadły Focus i Almera. Te głównie rdza zżerała nie licząc
szeregu drobnych awarii.
Pzdr.

Sebastian


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

120.000 przebiegu



Grupy dyskusyjne