Witajcie,
Zamierzam kupic Vectre lub Zafire kolo rocznika 2002 z silnikiem 2,0 DTI.
Jakie macie doswiadczenie z tym silnikiem? Kultura pracy, spalanie, itp.? A
moze zdecydowanie lepiej wejsc w 2,2 DTI?
Z gory dzieki za pomoc.

--

Pozdrawiam
Kawka

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
GG: 141 48 48

"Sa tylko trzy prawdziwe sporty: walki bykow, wyscigi samochodowe oraz
alpinizm. Wszystkie inne sa jedynie grami." HEMINGWAY

Użytkownik "Kawka"  napisał w wiadomości

Witajcie,
Zamierzam kupic Vectre lub Zafire kolo rocznika 2002 z silnikiem 2,0 DTI.
Jakie macie doswiadczenie z tym silnikiem? Kultura pracy, spalanie, itp.?

A

moze zdecydowanie lepiej wejsc w 2,2 DTI?
Z gory dzieki za pomoc.

Na początku tego roku kupiłem Zafirę z końcówki roku 2002 i 120 tys.
przebiegu właśnie z 2.0 DTI. Co do awaryjności to jeszcze wiele nie powiem
(i mam nadzieję, że tfu, tfu jeszcze długo nic się nie będzie działo). W
takim aucie jak Zafira to te 100 KM wydaje się być niezbędnym minimum (moim
zdaniem za nic nie pakuj się w wersję DTL o 82 KM). Dynamika porażająca
raczej nie jest, ale do zwykłej jazdy spokojnie wystarcza. Przy konstrukcji
nadwozia Zafiry silnik trochę hałasuje - zwłaszcza na niższych obrotach, a
przy próbie "wyciągania" z niskich obrotów lubi trochę poklekotać i
wibrować, więc szczytem kultury to nie jest. Wyżej (w granicach 1,5-2 tys
obr. i więcej) przy równej jeździe jest całkiem cichy i oszczędny. Gdy
trochę się pojeździ i wyczuje odpowiednie obroty, to można jechać całkiem
komfortowo.
W moim przypadku spalanie utrzymuje się średnio w granicach 6,5 litra: przy
czym znaczna większość jazd po mieście (W-wa) i okolicach, ale raczej
spokojnie, równo i ekonomicznie (czyli szybko rozpędzić się do zadanej
prędkości, później tempomacik i jazda jakieś 60-80 km/h). Oczywiście na
mniej uczęszczanych drogach przy 60 km/h to i poniżej 4 litrów można zejść.

2.0 ma koni 101 zaś 2.2 ma ze 125 KM, więc z pewnością różnicę się poczuje.
Niestety opłaty też jednak sporo większe, bo to już inny przedział
ubezpieczeniowy, a mając na uwadze różne inne pomysły typu podatki
ekologiczne, to raczej bezpieczniej być w klasie "do 2 litrów", bo jakoś tak
właśnie 2 litry często jest granicą normalności i luksusu (wg naszych
mądrych). Nie wiem też, czy 2.2 jest na łańcuchu tak jak 2.0 DTI, czy na
pasku - bezpieczniejszy jednak łańcuch.

--
Miro
B,C+E
Opel Zafira 2.0 DTI (+ okresowo różne inne)
U520 + ML145

Witajcie,
Zamierzam kupic Vectre lub Zafire kolo rocznika 2002 z silnikiem 2,0
DTI. Jakie macie doswiadczenie z tym silnikiem? Kultura pracy,
spalanie, itp.? A moze zdecydowanie lepiej wejsc w 2,2 DTI?
Z gory dzieki za pomoc.

Ujezdzam m.in. vectre B 2.0 tdi.
Kultury to to nie ma, zimny smierdzi i klekocze, przy
cieplym jest troche lepiej ale to nadal traktor (glownie
ujezdza(le)m benzynowce).
Awaryjnosc: ma 110 kkm przebiegu, raz poszedl przeplywomierz
(przy ~50-60 kkm), wkrotce po tym wystapil jeszcze jakis
problem (swiecila sie kontrolka check engine) ale samo sie
naprawilo i do tej pory wszystko jest ok.
Spalanie ? Jak zwykle - zalezy kto/jak/gdzie jezdzi.
a) jazda zupelnie niedzielno-emerycka, krajowkami i gminnymi
z okolic Kalisza w okolice W-wy (Bialobrzegi), predkosci
zazwyczaj 70-90km/h, gdzies na polowie trasy mozna przyjac,
ze z wlaczona klima elektron. - 4l/100km
b) jazda glownie po powiecie kaliskim, z predkosciami maks.
raczej do 120-130 km/h, + troche miasta (Kalisz), jazda rowna,
spokojna, bez mocnego deptania czy dlugiego stania w korkach -
 srednia z takiej mieszanej jazdy, ze zbiornika - 5.3-5.7 l/100km
c) wyprawa wakacyjna do Chorwacji, jazda rzeklbym dosc sprawna,
(np. wyjazd z Kalisza w dzien roboczy o 6 rano, przyjazd na
miejsce /~1000km/ o 18:30, wliczajac w to pare drobnych przerw
na tankowanie, jedzene itp.) ~5.8-5.9 l/100km
d) jazda 50% miasto (Poznan) + 50% przejazdy typu Poznan-Kalisz,
jazda szybka, dynamiczna, czasem do podlogi ~7.5-7.7 l/100km

Powiem tak - jezdzic to jezdzi, jak na 100 KM i 1350 kg
masy nie jest tak zle, poprostu trzeba jezdzic rozsadnie,
bez pakowania sie w wyprzedzania "na styk" itp.
Przy jezdzie >140,150 jest dosc glosny.
Nie wiem jak wyjdzie z olejem przy stylu jazdy jak z ostatniego
podpunktu ale nawet przy jezdzie jak w b) c) trzeba ten
litr, poltora (syntetyku) od wymiany do wymiany (~15kkm)
dolac.
Rozrzad jest na lancuchu wiec jesli ma nieduzy przebieg
i szczescie dopisze to mozna sie przez dlugi czas do niego
nie dotykac.
Mozna go tez dlubnac (firmy oferuja ~120KM za ~1600-2000 zl)
ale mam 0 doswiadczenia w tym temacie i jakby ktos mial
to chetnie sie zapoznam z opiniami.

W.

Dzieki za opinie.
Co do dlubania...ktos mi cos polecal. Dam znac jak sprowadze to autko. Cena
"po znajomosci" to 800 zl (za owe 20% mocy w gore), ale na ile to jest pewne
nie wiem.

Pozdrawiam
Kawka

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
GG: 141 48 48

"Sa tylko trzy prawdziwe sporty: walki bykow, wyscigi samochodowe oraz
alpinizm. Wszystkie inne sa jedynie grami." HEMINGWAY

Mozna go tez dlubnac (firmy oferuja ~120KM za ~1600-2000 zl)
ale mam 0 doswiadczenia w tym temacie i jakby ktos mial
to chetnie sie zapoznam z opiniami.