2 scenki z oblodzonego parkingu
1 | Data: Luty 12 2009 13:13:19 |
Temat: 2 scenki z oblodzonego parkingu | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | Nowiutkie BWM kombi, rodzinka w środku, pan kierowca gaz do dechy, żeby wyjechać z parkingu w Białce. Pochylenie minimalne. Spaloną gumą zaczyna śmierdzieć. 2 |
Data: Luty 12 2009 13:38:33 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Kuba (aka cita) | Zygmunt M. Zarzecki wrote: Byłem w takim szoku co ona wyprawia, bo patrzyłem jej w oczy, że nie chociaż ładne były? -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI 3 |
Data: Luty 12 2009 13:41:40 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Kuba (aka cita) napisał: Zygmunt M. Zarzecki wrote:pewnie to byly wielkie niebieskie oczy :-) pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 4 |
Data: Luty 12 2009 13:57:43 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: robal | Kuba (aka cita) popełnił(a): Zygmunt M. Zarzecki wrote: Przecież nie zwrócił uwagi na tablice :))) -- Ford|Club|Polska - http://forum.fordclubpolska.org 5 |
Data: Luty 12 2009 15:51:20 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Wiesiaczek |
Zygmunt M. Zarzecki wrote: Te tablice? A co tam może być ładnego? -- Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 6 |
Data: Luty 13 2009 19:31:56 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: MarcinJM | Wiesiaczek pisze:
To takie okreslenie minimalnego biustu ;) -- Pozdrawiam MarcinJM 7 |
Data: Luty 13 2009 04:04:58 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Zygmunt M. Zarzecki |
Byłem w takim szoku co ona wyprawia, bo patrzyłem jej w oczy, że nie Raczej nie. zyga 8 |
Data: Luty 13 2009 13:48:56 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Myjk | Zygmunt M. Zarzecki napisać: > > Byłem w takim szoku co ona wyprawia, bo patrzyłem jej w oczy, że Ale z Ciebie perwers :P -- Pozdor Myjk http://xcarlink.pl xCarLink *MP3* Player 9 |
Data: Luty 14 2009 23:30:06 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: ąćęłńóśźż | WIO6969
Ale z Ciebie perwers :P 10 |
Data: Luty 15 2009 17:11:38 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Zygmunt M. Zarzecki |
WIO6969 Co jest perwersyjnego w 69? :> zyga 11 |
Data: Luty 12 2009 15:01:32 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: J.S |
Nowiutkie BWM kombi, rodzinka w środku, pan kierowca gaz do dechy, żeby A ja myślałem że zderzaki od tego właśnie są żeby przy parkowaniu deczko i delikatnie przestawić samochód parkujący obok.... 12 |
Data: Luty 12 2009 15:03:45 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: mateusx6 | takie cos to sie fajnie czyta... gorzej jak sie tego doswiadczy na swoim samochodziku... 13 |
Data: Luty 12 2009 15:20:22 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: h |
takie cos to się fajnie czyta... gorzej jak się tego doświadczy na swoim Kiedyś zderzaki były przystosowane do delikatnego zderzania, auto na parkingu było na luzie i bez hamulca. Teraz jest inaczej, ale czy lepiej. 14 |
Data: Luty 12 2009 15:32:07 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Kuba (aka cita) | h wrote: Kiedyś zderzaki były przystosowane do delikatnego zderzania, auto na zwyczaje takie, np. we francji, nadal panują. Różnorodność pięknych zderzaków w niczym im nie przeszkadza. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI 15 |
Data: Luty 12 2009 21:21:36 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Tomasz Pyra | Kuba (aka cita) pisze: h wrote: Oj chyba nie do końca. Jak byłem w Hiszpanii (gdzie również tak się przestawia samochody), to lakierowane zderzaki to tam nie był częsty widok - a jak już to raczej w drogich samochodach. A u nas nielakierowany zderzak to chyba tylko w najuboższych wersjach tanich samochodów - tam norma. 16 |
Data: Luty 12 2009 21:30:50 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: h |
A u nas nielakierowany zderzak to chyba tylko w najuboższych wersjach tanich samochodów - tam norma. Zobacz oferty dealerów w Polsce i ceny aut z niemalowanymi. 17 |
Data: Luty 12 2009 21:47:43 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Tomasz Pyra pisze: Kuba (aka cita) pisze: U nas po prostu łatwiej chyba skasować klienta w salonie za lakierowany zderzak. Dopłata często niemała, ale ludzie się decydują, by nie jeździć plebejowozem jak sąsiad. Wystarczy na Fabie spojrzeć - czarne zderzaki to już chyba tylko w najtańszych służbówkach dla PHowców są, bo firmie to lotto, a przy zamawianiu x samochodów, oszczędność spora. -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Biały Pug 306 1.4 LPG - _tani_i_ekonomiczny_pilnie_sprzedam_ http://tnij.org/mojeogloszenie GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl 18 |
Data: Luty 12 2009 22:40:36 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Tomasz Pyra | Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Tomasz Pyra pisze: Cennik cennikiem, a znasz przypadek żeby ktoś faktycznie _dopłacił_ do lakierowanych zderzaków? Bo IMO te zderzaki to lakierowane są u nas zazwyczaj w standardzie, a w cenniku się wpisuje cenę z kosmosu po to żeby klientowi po "ciężkich negocjacjach" dać ten luksus "gratis". Klient się ucieszy że "niemało" (no bo cena z cennika niemała) wytargował, a dealer się cieszy po sprzedał. Zresztą u nas lakierowane zderzaki są ok, bo raczej się u nas samochodów nie przepycha na parkingach. Nielakierowany zderzak można poobijać i nadal będzie wyglądał ok. > Wystarczy na Fabie spojrzeć - czarne zderzaki to już chyba tylko w najtańszych służbówkach dla PHowców są, bo firmie to lotto, a przy zamawianiu x samochodów, oszczędność spora. No najtańsze PHwozy to się robi często na specjalne zamówienie i jak każda złotówka sie liczy to faktycznie może się coś takiego opłacać. 19 |
Data: Luty 13 2009 09:29:41 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Kuba (aka cita) | Tomasz Pyra wrote:
zapewniam Cie, ze we francji lakierowanych zderzaków jest tyle amo co u nas... tam po prostu zderzak to tylko zderzak. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI 20 |
Data: Luty 13 2009 10:20:30 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Tomasz Pyra | Kuba (aka cita) pisze: Tomasz Pyra wrote: We Francji to nie zwróciłem uwagi, ale zdziwiła mnie ilość czarnych zderzaków w Hiszpanii. Niby zderzak to zderzak, ale do przepychania się na parkingach zdecydowanie lepszy jest czarny - lakierowany po prostu brzydko wygląda odrapany. 21 |
Data: Luty 13 2009 10:23:08 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Kuba (aka cita) | Tomasz Pyra wrote:
no zgadza sie .. i tak tam wyglądają auta (znaczy sie we F) :D -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI 22 |
Data: Luty 13 2009 15:14:00 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: red | On 2009-02-12 15:32:07 +0100, "Kuba \(aka cita\)" said: zwyczaje takie, np. we francji, nadal panujÄ . Różnorodnoć piÄknych zderzaków w niczym im nie przeszkadza. Ale to może ĹwiadczyÄ o braku kultury, ew. brakach w umiejÄtnoĹciach parkowania. Mam kilku letnie auto sprowadzone z Niemiec - po przywiezieniu nie miał żadnych obtarÄ ani wgnieceĹ w drzwiach (uprzedam, nie było nic robione). Pół roku, a drzwi sÄ Â już obite, zderzak też jest przytarty. Nie sram z tego powodu, ale trochÄ przykro, że tak u nas na parkingach jest. Ja np. nie napierdalam nikomu drzwiami w auto obok, bez wzglÄdu czy stoi tam nowy CLS czy stara Corsa, wiÄc miło by było, żeby inni podobnÄ kulturÄ siÄ wykazywali. 23 |
Data: Luty 13 2009 16:19:04 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Kuba (aka cita) | red wrote: On 2009-02-12 15:32:07 +0100, "Kuba \(aka cita\)" said: mnie np. strasznie wkurza, jak ktoĹ wysiadajÄ c z auta wali drzwiami w sÄ siada. Jak ktoĹ parkuje i jest dużo miejsca, a dojeżdza do zderzaka .. to też bym najchetniej przyfazolił. Jesli jednak naprawde nie ma miejsca i wjeżdza sie na styk .. a ktoĹ dojedzie do zderzaka .. jakoĹ mnie to nie razi. OsobiĹcie staram sie nie domolowac niczyjego zderzaka, ale jesli jest jakiĹ słupek czy cóĹ, a sam nie mam gdzie zaparkowaÄ - to mam gdzies zderzak - ale to w moim samochodzie. We francji jednak podejĹcie jest zupełnie inne. Tam normalnym jest nie tylko dojeżdzanie do zderzaka, ale przepychanie samochodu sÄ siada ... Taki majÄ społeczne przyzwolenie na to i kładÄ lache na otarcia parkingowe... nawet stosunkowo luksusowe fury typu e60 bywajÄ po prostu poocierane .. i tyle. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI 24 |
Data: Luty 12 2009 15:55:12 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Lewis |
A ja myślałem że zderzaki od tego właśnie są żeby przy parkowaniu deczko i A ja myśle ze ktoś nie po to pucuje całe auto, kupuje dodatkowe wyposażenie w postaci zderzaków w kolorze nadwozia, poleruje je woskuje chucha i dmucha, żeby jakiś kretyn na parkingu rozpychał się swoim gratem i niszczył cudze auto. Ostatnio właśnie zauważyłem kilka otarć po zimie na zderzaku, kurwica mnie bierze jak patrze co ludzie wyprawiają na parkingu, i odjeżdżają jak gdyby nigdy nic, no bo panie przecież to tylko zderzak... -- Pozdrawiam Lewis red GSF 400 "pszedany" Audi A6 C4 2.8 V6 142kW revetec... the engine of tomorrow 25 |
Data: Luty 12 2009 16:08:53 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Kuba (aka cita) | Lewis wrote: Ostatnio właśnie zauważyłem kilka ja tam daleki jestem od ocierania zderzaków innych aut .. jednak bez przesady. To są TYLKO samochodu. Urządzenia do jeżdzenia i nie treba ich wielbić, żeby nimi jeździć. Nie trzeba miec nieskazitelnego zderzaka, zeby spęlniało swoją role... Tak naprawde - to jest TYLKO zderzak. No .. ale to moje zdanie. Dobrze, ze nie mieszkasz np. we wspomnianej przeze mnie Francji .. gdzie taka praktyka jest absolitnie normalna i wlasnie do tego tam służą zderzaki. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI 26 |
Data: Luty 12 2009 16:15:32 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Lewis |
ja tam daleki jestem od ocierania zderzaków innych aut .. jednak bez Owszem to tylko auto, ale ktoś moze je traktowac jak członka rodziny i spędzać wiele czasu nad pucowaniem go, nie pomyślałeś ze wypadałoby uszanować jego pracę? Myślisz te parktroniki co to wymyślają w autach to tylko dla ozdoby mają służyć czy może mają pomagać w parkowaniu coby kogoś nie dotknąć... Tak naprawde - to jest TYLKO zderzak. Czasami zdeżak jest wykonany z żywicy i takie pozornie lekkie dotknięcie może być koszmarne w skutkach... Dobrze, ze nie mieszkasz np. we wspomnianej przeze mnie Francji .. gdzie taka praktyka jest absolitnie normalna i wlasnie do tego tam służą zderzaki. Mieszkając tam też miałbym podobne przekonanie co do tego do czego służy zderzak. -- Pozdrawiam Lewis red GSF 400 "pszedany" Audi A6 C4 2.8 V6 142kW revetec... the engine of tomorrow 27 |
Data: Luty 12 2009 16:31:10 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Kuba (aka cita) | Lewis wrote: 28 |
Data: Luty 12 2009 16:41:50 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Kuba (aka cita) pisze: Tak naprawde - to jest TYLKO zderzak. Powiem wiecej - to jest TYLKO samochod ;) 29 |
Data: Luty 12 2009 16:51:10 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Lewis |
Powiem wiecej - to jest TYLKO samochod ;) Owszem tylko ciekawe co byś pomyślał jak by na twoich oczach jakaś niezdara przerysowała Ci zderzak błotnik i kto wie co jeszcze... -- Pozdrawiam Lewis red GSF 400 "pszedany" Audi A6 C4 2.8 V6 142kW revetec... the engine of tomorrow 30 |
Data: Luty 12 2009 18:13:03 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Lewis pisze: Powiem wiecej - to jest TYLKO samochod ;) Ktos mi przerysowal ostanio bok na parkingu i co? nic - dalej jezdze i nie przejmuje sie... I tak za rok auto sprzedaje. 31 |
Data: Luty 12 2009 18:20:20 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Piotr Wasil | "Marcin J. Kowalczyk" napisał(a): Ktos mi przerysowal ostanio bok na parkingu i co? nic - dalej jezdze i W skrajnych przypadkach sprzedasz za sporo mniej... Mi 2 tyg temu wjechala karetka w przedni zderzak cofajac na parkingu. Zasadniczo to bym zlal kwestie, ale zderzak jednak pekniety i jak walne w cos porzadnie czolowo to juz nie zamortyzuje tak dobrze. Mialem go porysowanego z drugiej strony, wiec przy okazji stwierdzilem, ze zrobie wlasnie w PZU bezgotowkowo z OC sprawcy. Wycena 2080zl, ponoc na nieoryginalnych czesciach - tak mi gosciu z ASO powiedzial i dodal, ze jak bedzie wiecej to PZU doplaci. -- -- Moje podróże -- http://www.piotrwasil.com 32 |
Data: Luty 12 2009 18:31:23 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Piotr Wasil pisze: Ktos mi przerysowal ostanio bok na parkingu i co? nic - dalej jezdze i nie przejmuje sie... I tak za rok auto sprzedaje. przy przebiegu >200kkm nie nie sadze zeby roznica w cenei byla wielka... Mi 2 tyg temu wjechala karetka w przedni zderzak cofajac na parkingu. od tego jest wlasnie AC... 33 |
Data: Luty 12 2009 19:55:02 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Piotr Wasil | "Marcin J. Kowalczyk" napisał(a): Mi 2 tyg temu wjechala karetka w przedni zderzak cofajac na parkingu. I skok nastepnego ubezpieczenia o +2k ;-) Juz tak mialem z jedna szkoda. -- -- Moje podróże -- http://www.piotrwasil.com 34 |
Data: Luty 12 2009 22:44:37 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Piotr Wasil pisze: Mi 2 tyg temu wjechala karetka w przedni zderzak cofajac na parkingu.od tego jest wlasnie AC... To w moim przypadku daloby zrost skladki AC o 100% ;> IMO malo realne. 35 |
Data: Luty 12 2009 22:24:22 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: uciu | Ktos mi przerysowal ostanio bok na parkingu i co? nic - dalej jezdze i nie przejmuje sie... I tak za rok auto sprzedaje. i co moze byś kupił auto od takiego kogoś jak ty? ja bym od razu taką opcje odrzucił bo jak kto dba o wygląd zewnętrzny tak dba o całość - silnik itp. Wygląd świadczy o człowieku! Wole kupić auto od kogoś kogo martwi każda ryska niz od kogoś kto ma w dupie czym jezdzi -- -- - pozdrawiam uciu 36 |
Data: Luty 12 2009 22:43:44 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Marcin J. Kowalczyk | uciu pisze: Ktos mi przerysowal ostanio bok na parkingu i co? nic - dalej jezdze i nie przejmuje sie... I tak za rok auto sprzedaje. Musze Cie rozczarowac - auta mam regularnie serwisowane, wszystko wymieniane jak producent przykazal albo nawet wczesniej (nie bawie sie w zamienniki tylko orginalne elemeny) i mimo przebiegow conajmniej dwukrotnie przekraczajacych srednia-allegrowa z danych rocznikow nic sie z nimi nie dzieje. I chetnie bym auto od siebie kupil... Zreszta do auta ktore bede sprzedawac za jakies 3 miesiace mam juz 3 chetnych po znaja moje podejscie... ja bym od razu taką opcje odrzucił bo jak kto dba o wygląd zewnętrzny tak dba o całość - silnik itp. j/w. Wygląd świadczy o człowieku! Jakbym jezdzil 5000km/rok to moze bym sie przejmowal drobymi obciarkami parkingowymi, jezdze ponad 10x wiecej i szkoda mi czasu/nerwow na przejmowanie sie drobiazgami. 37 |
Data: Luty 13 2009 12:45:22 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: kamil |
uciu pisze:
A ktos, komu odrapiesz lakier moze byc wlasnie z tych osob, ktore jezdza 5000km/rok. Ty machniesz reka, dla niego to nie drobiazg. Tak ciezko pojac, ze swiat nie kreci sie dookola twojego zwieracza? Pozdrawiam Kamil 38 |
Data: Luty 13 2009 13:54:47 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Marcin J. Kowalczyk | kamil pisze: Jakbym jezdzil 5000km/rok to moze bym sie przejmowal drobymi obciarkami parkingowymi, jezdze ponad 10x wiecej i szkoda mi czasu/nerwow na przejmowanie sie drobiazgami. jak komus odrapie zderzak to zostawiam karteczke z numerem telefonu zeby mogl sobie naprawic z mojego OC.... 39 |
Data: Luty 13 2009 12:56:10 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: kamil |
kamil pisze: Aha, juz widze jak dla paru centymetrow ryski tracisz znizki OC. :-) Pozdrawiam Kamil 40 |
Data: Luty 13 2009 14:04:03 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Marcin J. Kowalczyk | kamil pisze: A ktos, komu odrapiesz lakier moze byc wlasnie z tych osob, ktore jezdza 5000km/rok. Ty machniesz reka, dla niego to nie drobiazg.jak komus odrapie zderzak to zostawiam karteczke z numerem telefonu zeby mogl sobie naprawic z mojego OC.... Narazie raz mialem taka sytuacje ze kogos przytarlem ale owy ktos postanowil sie nie odezwac (zostawilem kartke za wycieraczka)... Wieksze "straty" mialem u siebie 41 |
Data: Luty 13 2009 14:06:27 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: e-Shrek | kamil pisze: Aha, juz widze jak dla paru centymetrow ryski tracisz znizki OC. :-) jest coa takiego jak uczciwosc. Dla niektorych wazniejsze niz kilka PLN. -- Pozdrawiam, e-Shrek 42 |
Data: Luty 13 2009 12:52:04 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: kamil |
uciu pisze: Jakbym jezdzil 5000km/rok to moze bym sie przejmowal drobymi obciarkami Pan od VoIPa z Niderlandow. Wszystko jasne - auto sluzy ci do wozenia sprzetu w bagazniku, wiec traktujesz je jako wol roboczy. Tylko dlaczego wszystkich traktujesz ze swojego punktu widzenia? Pozdrawiam Kamil 43 |
Data: Luty 13 2009 14:03:08 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Marcin J. Kowalczyk | kamil pisze: Jakbym jezdzil 5000km/rok to moze bym sie przejmowal drobymi obciarkami parkingowymi, jezdze ponad 10x wiecej i szkoda mi czasu/nerwow na przejmowanie sie drobiazgami. Musze Cie rozczarowac - sprzetu wogole nie woze od tego mam firme kurierska/dostawcow sprzetu, auto sluzy mi do dojazdow do pracy a w bagazniku woze plyn do spryskiwacza. W czasie godzin pracy auto stoi sobie na firmowym parkingu. Wyjazdy sluzobwe to albo taksowka albo samolot... Auto sluzy mi do jezdzenia a nie przejmowania sie kazda ryska ktora ktos zrobil mi na parkingu. Raz zdarzylo mi sie przytrzec kogos na parkingu to zostawilem wizytowke z nr telefonu ale owy ktos chyba mial podejcie podobne do mojego bo poprostu nie zadzwnil. 44 |
Data: Luty 13 2009 13:19:05 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: kamil |
kamil pisze: Musze Cie rozczarowac - sprzetu wogole nie woze od tego mam firme Bo zyjemy w normalnych panstwach, gdzie moja i twoja godzina pracy jest tyle warta, ze nikt nie kaze ci jechac 5 godzin. Taniej i szybciej poleciec. Ale mowimy tu o polsce, gdzie nowy samochod nie kosztuje polrocznej pensji brutto, ale 5-letnie auto kosztuje trzy takie pensje. Dlatego rozumiem ludzi, ktorzy o nie dbaja. Auto sluzy mi do jezdzenia a nie przejmowania sie kazda ryska ktora ktos No wiec jestes w uczciwej mniejszosci, to dobrze. Sam nie przejmuje sie pierdolami, nieraz juz mialem auto kupione doslownie za tygodniowke na dojazdy do pracy i korona z glowy nie spadla mi przez parkingowe obicia. Ale to jest moj punkt widzenia i potrafie uszanowac fakt, ze dla kogos taki samochod moze miec wartosc niewymiernie wieksza, niz jego cena rynkowa. Pozdrawiam Kamil 45 |
Data: Luty 13 2009 14:37:01 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Marcin J. Kowalczyk | kamil pisze: Musze Cie rozczarowac - sprzetu wogole nie woze od tego mam firme kurierska/dostawcow sprzetu, auto sluzy mi do dojazdow do pracy a w bagazniku woze plyn do spryskiwacza. W czasie godzin pracy auto stoi sobie na firmowym parkingu. Wyjazdy sluzobwe to albo taksowka albo samolot... Wczesniej mialem 4. letnie auto ktore w PL kosztowalo mnie mniej wiecej moje 8-9 miesieczne dochody brutto i mialem identyczne podejcie jak do tego ktore mam obecnie i zaplacilem za nie ~2.5 pensji brutto. Od ewentualnych obcierek mam OC z ktorego poszkodowany sobie zlikwiduje to co ja nabroilem. Jak ktos nie ma odwagi cywilnej zostawic wizytowki/numeru (a pewno dla drobnych obcierek bym i tak olal - szkoda mi czasu) to plakac po tym nie bede. 46 |
Data: Luty 13 2009 13:40:18 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: kamil |
kamil pisze: TY miales takie podejscie. Dlaczego ktos nie moze miec innego? Pozdrawiam Kamil 47 |
Data: Luty 13 2009 14:43:36 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Marcin J. Kowalczyk | kamil pisze: Wczesniej mialem 4. letnie auto ktore w PL kosztowalo mnie mniej wiecej moje 8-9 miesieczne dochody brutto i mialem identyczne podejcie jak do tego ktore mam obecnie i zaplacilem za nie ~2.5 pensji brutto. oczywiscie ze moze miec inne podjescie... Ale to ciagle jest *tylko* samochod. Zreszta, dyskusja robi sie juz jalowa. Ja podalem swoj punkt widzenia, ty swoj, a ktos moze miec jeszcze inny (vide zbiorkomowi faszysci ;) ) 48 |
Data: Luty 13 2009 11:29:45 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: kamil d | uciu pisze: i co moze byś kupił auto od takiego kogoś jak ty? Jesteś typowym klientem na odpicowanego szrota. -- kamil d red 206 mysłowice 49 |
Data: Luty 13 2009 15:06:26 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: red | On 2009-02-13 11:29:45 +0100, kamil d said: JesteĹ typowym klientem na odpicowanego szrota. Typowy odpicowany szrot pod sprzedaż to taki, który najczÄĹciej jeździł poobijany, brudny i wogóle chlew a nie samochód. Przed sprzedażÄ siÄ myje, klepie i sprzÄ ta i jest odpicowany szrot. 50 |
Data: Luty 12 2009 17:13:13 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: kamil | "Kuba (aka cita)" wrote in message Lewis wrote: Rzecz w tym, ze sporo ludzi samochodu lubi, traktuje jako hobby i spedza kilka godzin co niedziele woskujac samochod i odkurzajac. Idac tym torem myslenia, dlaczego miec pretensje o napisanie sprayem KASIA TO FAJNA DUPA na twoich drzwiach? Przeciez to tylko drzwi sa. Moglbym tez wyprowadzic pieska na twoj trawnik - w koncu to tylko trawa, a kupka i tak rozplynie sie z deszczem, wiec nie ma o co sie pieklic. A ze dziecko twoje bawi sie w ogrodzie? No to niech uwaza na kupki i po problemie. Pozdrawiam Kamil 51 |
Data: Luty 12 2009 19:30:51 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Uncle Pete | Rzecz w tym, ze sporo ludzi samochodu lubi, traktuje jako hobby i spedza kilka godzin co niedziele woskujac samochod i odkurzajac. Idac tym torem myslenia, dlaczego miec pretensje o napisanie sprayem KASIA TO FAJNA DUPA na twoich drzwiach? Przeciez to tylko drzwi sa. Moglbym tez wyprowadzic pieska na twoj trawnik - w koncu to tylko trawa, a kupka i tak rozplynie sie z deszczem, wiec nie ma o co sie pieklic. A ze dziecko twoje bawi sie w ogrodzie? No to niech uwaza na kupki i po problemie. Tylko tak zastanawiam się - po co samochodow w takim razie w ogóle są potrzebne zderzaki? Dla ozdoby? Zwłaszcza przedni, który często jest kawałkiem pustego w środku plastiku. Piotr 52 |
Data: Luty 13 2009 12:20:44 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: kamil |
Rzecz w tym, ze sporo ludzi samochodu lubi, traktuje jako hobby i spedza W efekcie tego zastanawiania sie doszedles do wniosku, ze sluza do bezmyslnego obijania ich, bo nie swoje? Pozdrawiam Kamil 53 |
Data: Luty 12 2009 20:50:19 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: inf | Dobrze, ze nie mieszkasz np. we wspomnianej przeze mnie Francji .. gdzie taka praktyka jest absolitnie normalna i wlasnie do tego tam służą zderzaki. w nowym jorku też widziałem jak gostek pasował się między jaguara a jakieś inne auto starym pickupem rozpychając się niemiłosiernie 54 |
Data: Luty 17 2009 15:28:02 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Mlody | Użytkownik "Kuba (aka cita)" napisał w wiadomości Tak naprawde - to jest TYLKO zderzak. Wiesz, zderzak zderzakiem, ale mój poprzedni samochód po półtora roku użytkowania w DC po bokach wyglądał jak po gradobiciu. Na drzwiach prawych przednich naliczyłem 14! wgniotów od drzwi innych pojazdów, na pozostałych elementach trochę mniej. Zderzaki akurat zawsze miałem w d... przedni regularnie zostawiałem na wysokich krawężnikach bo miał dokładkę nisko schodzącą do ziemi, mocowania dawno połamana, to co i raz się gdzieś wypiął, ale już umiałem go szybko zakładać :P Tylny też był w takim sobie stanie. Ale bez przesady, mamy demolować sobie innym samochody bo to tylko samochody? Ja osobiście dbam o swoje samochody i pod względem technicznym i wizualnym - nie na pokaz tylko dla siebie, lubię ja się ładnie błyszczy wywoskowany, jeden rybki hoduje, inny znaczki zbiera, a ja w letnie niedzielne popołudnie lubię pozapierdzielać ze szmatką wokół samochodu - taki relaks. I szlak mnie trafia jak mi jakiś pajac przytrze lakier, albo wgniota na drzwiach zrobi, bo tak ciężko otwierać drzwi tyle ile się da a nie aż się odbiją od samochodu obok, jak taki samochód potem wygląda? Najbardziej sie wkur****em, jak cieszyłem się po zakupie Vento że taki ładny egzemplarz trafiłem - poza zaprawką na masce, i przerysowanym przednim zderzakiem i odpryskiem na drzwiach nic mu nie było. Minął tydzień, wgniot w błotniku, wgniot z rysą na lewych tylnych drzwiach... Że we Francji się tak tłuką samochodami to ich problem, tam generalnie wbrew pozorom jest kraj flejtuchów, potłuczone samochody na brudnych i zaśmieconych ulicach Paryża to nawet pasuje, ciekawe czy tak samo lajtowo podchodzą do higieny osobistej :P Myślę że akurat w tej kwestii nie powinniśmy przejmować od nich wzorców. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :( '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :) ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 55 |
Data: Luty 17 2009 17:24:34 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: ąćęłńóśźż | Włosi jak najbardziej.
ciekawe czy tak samo lajtowo podchodzą do higieny osobistej 56 |
Data: Luty 12 2009 16:23:32 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: mirekm | Lewis pisze:
Jednak to tylko zderzak, kawałek plastiku. Pokolenie, które uważało nastoletni niemiecki samochód za dorobek życia kapelusznieje i odchodzi w zapomnienie. Z dwojga złego lepiej ci będzie jak się zajmiesz polerowaniem czegoś innego. pozdrawiam, mirek 57 |
Data: Luty 12 2009 16:40:55 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Lewis |
Jednak to tylko zderzak, kawałek plastiku. Pokolenie, które uważało Nie zajmuje się polerowaniem zderzaków, jeśli już to stawiam całe auto do przepolerowania raz na jakiś czas, ale sa ludzie którzy naprawde siedzą ze szmatką i się spuszczają nad każdą ryską, wypadałoby ich uszanować. -- Pozdrawiam Lewis red GSF 400 "pszedany" Audi A6 C4 2.8 V6 142kW revetec... the engine of tomorrow 58 |
Data: Luty 12 2009 16:48:01 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: mirekm | Lewis pisze:
Gdyż, ponieważ? Cierpiący na nerwicę natręctw wymagają jakiegoś szczególnego szacunku, większego niż np. ci, których dopadły hemoroidy? pozdrawiam, mirek 59 |
Data: Luty 12 2009 16:53:39 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Lewis |
Gdyż, ponieważ? Cierpiący na nerwicę natręctw wymagają jakiegoś nie no racja lepiej być ignorantem i traktować wszystko przez pryzmat własnych upodobań... -- Pozdrawiam Lewis red GSF 400 "pszedany" Audi A6 C4 2.8 V6 142kW revetec... the engine of tomorrow 60 |
Data: Luty 12 2009 17:02:34 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Arni | mirekm pisze: Lewis pisze: gdyz jest to cudza własnosc i jaka by ona nie byla podlega ochronie. Nic ci do tego jak kto traktuje swoją wlasnosc. To taka prosta zasada, którą niektorzy rodzice wpajają dzieciom od małego. _niektórzy_ ... -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia '91 Honda Prelude 2,0 EX 61 |
Data: Luty 12 2009 17:15:26 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: kamil |
Lewis pisze: Gdyz to sa podstawowe zasady dobrego wychowania. Nie wycieram komus tlustych paluchow w kanape, zdejmuje buty przed wejsciem, a znajomemu wedkarzowi nie bede grzebac w sprzecie, platac zylek i mieszac poukladanych w pudelka splawikow. Czym wedlug ciebie rozni sie od pasji do samochodow? Pozdrawiam Kamil 62 |
Data: Luty 12 2009 20:01:46 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: mirekm | kamil pisze: Gdyz to sa podstawowe zasady dobrego wychowania. Nie wycieram komus tlustych paluchow w kanape, zdejmuje buty przed wejsciem, a znajomemu wedkarzowi nie bede grzebac w sprzecie, platac zylek i mieszac poukladanych w pudelka splawikow. Darcie szat o rysę na zderzaku, czy awantura drobne wgniecenie na drzwiach samochodu w moich oczach równie nie na miejscu co propozycja by goście zdejmowali buty przed wejściem. Zarówno parkiet, jak i samochód to moja święta własność, ale w życiu trzeba zachować jakieś proporcje. Pasje do samochodów to jeszcze coś innego. Poznałem kiedyś człowieka który chucha i dmucha na pięknie odrestaurowaną Warszawę. Taką pasję i zaangażowanie rozumiem. Pielęgnowanie Fabii rocznik 99, kupionej w salonie, już mniej. pozdrawiam, mirek 63 |
Data: Luty 12 2009 23:06:21 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: pavellz |
Darcie szat o rysę na zderzaku, czy awantura drobne wgniecenie naA czemu Twoje podejście ma być wzorem dla innych? Każdy ma prawo do własnych przekonań, a kwestią kultury jest uszanowanie drugiej osoby, nawet jeśli byłby to anonimowy kierowca parkujący gdzieś w środku miasta. Jeśli przyjdziesz do kogoś kto poprosi Cię o wspomniane zdjęcie butów to powiesz mu że to olewasz, bo Twoje standardy mówią Ci, że można wchodzić w butach? :) Pozdrawiam Paweł 64 |
Data: Luty 12 2009 23:30:51 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: mirekm | pavellz pisze: A czemu Twoje podejście ma być wzorem dla innych? Każdy ma prawo do Odróżniasz obtarcie komuś samochodu od robienia afery o to obtarcie? Albo żądanie zdejmowania butów od wchodzenia w butach do meczetu lub japońskiego domu? Fakt, są ludzie, którzy od nowości nie zdejmują foli ochronnej z foteli swoich polonezów. Każda ryska jest dla nich jak utrata członka rodziny. Tylko nie wiem czemu miałbym szanować ich chorą "pasję". pozdrawiam, mirek 65 |
Data: Luty 13 2009 08:39:53 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Lewis | Odróżniasz obtarcie komuś samochodu od robienia afery o to obtarcie? Albo żądanie zdejmowania butów od wchodzenia w butach do meczetu lub japońskiego domu? Uważam ze jeżeli ktoś jeździ X lat i w tym czasie nikomu nie zrobił na zderzaku/błotniku/drzwiach czymkolwiek najmniejszej ryski, może oczekiwać ze jemu też nikt auta nie dotknie... Ale cóż jak są też tacy, ze mają to gdzieś, nawet przepraszam od nich nie usłyszysz... -- Pozdrawiam Lewis red GSF 400 "pszedany" Audi A6 C4 2.8 V6 142kW revetec... the engine of tomorrow 66 |
Data: Luty 13 2009 12:23:01 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: kamil |
Fakt, są ludzie, którzy od nowości nie zdejmują foli ochronnej z foteli Moze chca miec 25-letniego poloneza w stanie jak fabrycznie nowy, nad ktorym bedziesz slinic sie w muzeum? Tylko nie wiem czemu miałbym szanować ich chorą "pasję". A dres nie wie, dlaczego nie mialby przylozyc ci w glowe i zabrac telefon. On traktuje twoj system wartosci tak samo, jak ty wlasciciela poloneza z folia na fotelach. Pozdrawiam Kamil 67 |
Data: Luty 13 2009 12:28:16 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Robert Rędziak | On Thu, 12 Feb 2009 23:30:51 +0100, mirekm Fakt, są ludzie, którzy od nowości nie zdejmują foli ochronnej z foteli Bo oni mają to, co ostatnio u nas zanikło i sprowadziło nas tu, gdzie jesteśmy: szacunek dla własnej ciężkiej pracy i pieniędzy. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 68 |
Data: Luty 13 2009 14:36:35 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: mirekm | Robert Rędziak pisze: On Thu, 12 Feb 2009 23:30:51 +0100, mirekm wrote: Więc gdzie mają ten szacunek? I na czym on polega? Trwonić czas i ciężko zapracowane pieniądze na coś z czego nie potrafi i nie chce się korzystać, to mieć szacunek? pozdrawiam, mirek 69 |
Data: Luty 13 2009 13:57:33 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Robert Rędziak | On Fri, 13 Feb 2009 14:36:35 +0100, mirekm Więc gdzie mają ten szacunek? I na czym on polega? Trwonić czas i ciężko Dbać o coś, na co się pracowało długie lata. Ale tak, jest to niezrozumiałe w czasach życia na kredyt i wymieniania dóbr co kilka lat. I wygląda na to, że to się właśnie kończy. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 70 |
Data: Luty 12 2009 17:01:58 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: h |
przepolerowania raz na jakiś czas, ale sa ludzie którzy naprawde siedzą ze szmatką i się spuszczają nad każdą ryską, wypadałoby ich uszanować. Niech więc pucusia pilnują własną piersią. Każdy ma swojego "ptoka" i "kółko zainteresowań". Pokazano tu już, że dla niektórych auto ważniejsze od dziecka, istny bożek. 71 |
Data: Luty 12 2009 17:03:27 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Arni | h pisze: a jesli nie ma dziecka? to juz mozna komus auto zdeptac? -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia '91 Honda Prelude 2,0 EX 72 |
Data: Luty 12 2009 17:16:24 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: h |
a jesli nie ma dziecka? to juz mozna komus auto zdeptac? Do czego służy auto ? Do podziwiania ? To do muzeum z nim, skoro to taki drogi eksponat. 73 |
Data: Luty 12 2009 17:19:28 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Arni | h pisze:
powiem tak: a ch... Cie to obchodzi. On wydał kase, on dba i ma. Swoj mozesz nawet młotkiem potłuc. -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia '91 Honda Prelude 2,0 EX 74 |
Data: Luty 12 2009 17:29:06 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: h |
powiem tak: a ch... Cie to obchodzi. On wydał kase, on dba i ma. Swoj mozesz nawet młotkiem potłuc. G*, a nie dba. Wypucował i porzucił. Oczekuje , ze inni będą pilnować, by go gołąb nie osrał, pies nie poszczał, ktoś nie podrapał. Przezorny Zawsze Ubezpieczony. 75 |
Data: Luty 12 2009 17:33:57 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Arni | h pisze:
gdzie porzucił? na parkingu? Moze mial go w domu pod schodami schowac? Oczekuje , ze inni będą pilnować, by go gołąb nie osrał, pies nie poszczał, ktoś nie podrapał. oczekuje ze inni nie beda mu niszczyc jego wlasnosci. skoro tego nie rozumiesz to moze ktos Ci wybije szyby w domu, to taka fajna zabawa. Przeciez nie oczekujesz ze ktos Ci bedzie ich pilnował... -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia '91 Honda Prelude 2,0 EX 76 |
Data: Luty 12 2009 17:42:52 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: h |
skoro tego nie rozumiesz to moze ktos Ci wybije szyby w domu, to taka fajna zabawa. Przeciez nie oczekujesz ze ktos Ci bedzie ich pilnował... Jak nie znajdę sprawcy, i ubezpieczalnia nie zapłaci, to sam sfinansuję. Będzie mnie to wkurwiać, ale nie jest to rzecz niespotykana. Czy mi deszcz auto obleje, ptak obsra, czy kot podrapie (mi po placu koty biegają, czasami po moim aucie) to mój problem. Jak inny pojazd oprze mi się o zderzak, znowu będę wkurwiony na producenta, że samo malowane hamozie sprzedaje. Moje stare auta miały czarny, matowy plastik, który łatwiej było zamaskować. 77 |
Data: Luty 12 2009 17:56:03 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Arni | h pisze: Jak nie znajdę sprawcy, i ubezpieczalnia nie zapłaci, to sam sfinansuję. a po co chcesz go szukac? przeciez to nie muzeum.... Będzie mnie to wkurwiać, ale nie jest to rzecz niespotykana. i nie o kota ani ptaka tu chodzi. Jak inny pojazd oprze mi się o zderzak, znowu będę wkurwiony na producenta, że samo malowane hamozie sprzedaje. Moje stare auta miały czarny, matowy plastik, który łatwiej było zamaskować. nie dostrzegasz róznicy miedzy ptakiem i kotem ktory ma niewielki wpływ na to co sie dziej a celowym/nieuwaznym dzialaniem czlowieka. Roznica jest zasadnicza, czlowiek potrafi przewidywac. Wg Twojej teorii wogole nie nalezy dbac o samochod bo zawsze ktos moze go zniszczyc. -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia '91 Honda Prelude 2,0 EX 78 |
Data: Luty 12 2009 18:11:15 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: h |
i nie o kota ani ptaka tu chodzi. Mało szkody kot narobi , ześlizując się i wbijając pazurami? Lakiery ekologiczne, delikatne.
Ptaki i koty można odstraszyć, wytruć, zastrzelić, auto schować pod dachem i za parkanem, pod plandeką. Roznica jest zasadnicza, czlowiek potrafi przewidywac. Jeden lepiej, inny gorzej. Dopuszczam myśl, ze mogę trafić na tych co mają gorszy moment. Tobie zawsze wszystko wychodzi zgodnie z planem? Wg Twojej teorii wogole nie nalezy dbac o samochod bo zawsze ktos moze go zniszczyc. Należy, ale bez przesady. 79 |
Data: Luty 12 2009 18:24:02 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Arni | h pisze:
no i co? nie rozumiesz slowa pisanego? nie o kota ani inne zwierze tu chodzi tylko o czlowieka
czlowieka tez mozna zastrzelic. przestan rozwlekac sprawe tam gdzie jej nie ma Roznica jest zasadnicza, czlowiek potrafi przewidywac. i tak mozemy dyskutowac w nieskonczonosc. Nie kumasz podstawowego pojecia: własnosc.I tu jest problem a nie w prawdopodobienstwie, czyims gorszym dniu itd. Czyjas wlasnosc jest swieta, czy on sie przejmie jej zniszczeniem to nie Twoja broszka. Nie ma tu zadnego relatywizmu, cudzego sie nie rusza. poczytaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82asno%C5%9B%C4%87 Moze jestes z tego gatunku co uwaza ze wszystko co wspolne jest niczyje? Bo ze wlasnosci konkretnych ludzi nie szanujesz to juz pokazales. Wg Twojej teorii wogole nie nalezy dbac o samochod bo zawsze ktos moze go zniszczyc. a gdzie jest granica przesady? Bedziesz komus dyktował na ile moze dbac o wlasną rzecz? -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia '91 Honda Prelude 2,0 EX 80 |
Data: Luty 12 2009 17:16:51 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: kamil |
Dom sluzy do mieszkania, wiec moge nasikac ci pod drzwiami? Rower sluzy do jezdzenia, wiec moge podrapac gwozdziem po ramie? Czy moze twoj telefon sluzy do rozmawiania i nie bedziesz miec nic przeciwko, kiedy pozycze go na kilka godzin i oddam w stanie "pies zezarl i zwrocil drugim koncem"? Pozdrawiam Kamil 81 |
Data: Luty 12 2009 17:23:54 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: kamil |
Czy tez moze przyklad mnie troche blizszy - ksiazka sluzy do czytania. W zyciu nie pozycze drugi raz ksiazki komus, kto oddal mi raz poplamiona albo podarta. Ot taki mam kaprys, lubie swoje ksiazki i swoj samochod, moja wlasnosc, moje prawo. Pozdrawiam Kamil 82 |
Data: Luty 12 2009 17:10:46 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Jan Srzednicki | On 2009-02-12, Lewis <lewisa@[tnij]> wrote:
No właśnie, po co się pucuje całe auto i kupuje zderzaki w kolorze nadwozia? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ 83 |
Data: Luty 12 2009 18:46:10 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Lewis | No właśnie, po co się pucuje całe auto i kupuje zderzaki w kolorze Hmm no jakby Ci tu, ktoś ma taki kaprys to kupuje takie auto nie inne, lubi dbać o auto, to dba, szanuje stara się utrzymywać wychuchane i wydmuchane, nikt mu niema prawa tego zabronić! A ze ktoś ma gdzieś jak jego auto wygląda jeździ porysowanym pogniecionym autem to myślisz ze ma prawo niszczyć cudze auto? Dla jednego stare zaszanowane auto będzie potysiąckroć więcej warte niz nowa służbówka potencjalnego kowalskiego, i należy to uszanować a nie niszczyć bo dla mnie to rybka czy jedna rysa więcej czy mniej! -- Pozdrawiam Lewis red GSF 400 "pszedany" Audi A6 C4 2.8 V6 142kW revetec... the engine of tomorrow 84 |
Data: Luty 12 2009 17:57:37 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: masti | Dnia Thu, 12 Feb 2009 17:10:46 +0000, Jan Srzednicki napisał(a): On 2009-02-12, Lewis <lewisa@[tnij]> wrote: po to żeby potem po dotkniÄciu przez inne auto, co skutkuje Ĺladem na brudzie na błotniku wzywaÄ drogówkÄ do pisania kwitów. A potem móc narzekaÄ, że policja to chuje bo ich nigdy nie ma gdy sÄ potrzebni. nigdy takich ludzi nie zrozumiem. -- mst <at> gazeta <.> pl Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8 "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 85 |
Data: Luty 12 2009 19:04:00 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Arni | masti pisze:
na jakim brudzie skoro jest wypucowany? trzeba jezdzic tak,zeby innego wozu nie stuknąc. A jak juz sie stuknie to trzeba ponosic tego konsekwencje, nawet jesli sprawcy wydaja sie one zbyt duze w stosunku do czynu. A jak sie inne wozy stuka czesto to trzeba oddac prawo jazdy. -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia '91 Honda Prelude 2,0 EX 86 |
Data: Luty 13 2009 04:10:31 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Zygmunt M. Zarzecki |
A ja myślałem że zderzaki od tego właśnie są żeby przy parkowaniu deczko iA ja myśle ze ktoś nie po to pucuje całe auto, kupuje dodatkowe wyposażenie w postaci zderzaków w kolorze nadwozia, poleruje je woskuje chucha i dmucha, żeby jakiś kretyn na parkingu rozpychał się swoim gratem i niszczył cudze auto. By za kilka lat lub kilkanaście miesięcy narzekać, że lakier odchodzi. zyga 87 |
Data: Luty 12 2009 17:41:57 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Kerry | J.S napisał(a): w zderzak i odjechała patrząc mi w oczy..... A ja myślałem że zderzaki od tego właśnie są żeby przy parkowaniu deczko Kiedyś do tego służyły, teraz mają wyglądać ;) -- Pozdrawiam, Kerry 88 |
Data: Luty 12 2009 19:55:19 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Przemek V |
Nowiutkie BWM kombi, rodzinka w środku, pan kierowca gaz do dechy, żeby Dziwny kierowca. Musiał mieć świadomość jakąś minimalną tego co trzeba robić bo żeby palić gumy musiał wyłączyć system kontroli trakcji (trzeba przytrzymać ok. 2 sekundy) a jak już tyle miał tej świadomości to dziwne, że aż tak gazował, że gumę palił. Ja w poniedziałek na parkingu pod stokiem w Szczawniku na minimalnym pochyleniu, na świeżym śniegu też w BMW nie dałem rady. Automatem nie da się przód tył rozbujać - nie daje takiego czucia jak sprzęgło i nie da się przełączać szybko z R na D. Dzisiaj przez Straconkę z Bielska do Międzybrodzia też się ledwo przebujałem tak, że kontrolka od trakcji jak kierunkowskaz migała. Szerokie zimówki są dobre na zimny asfalt ale na świeżym śniegu są do bani. 89 |
Data: Luty 13 2009 04:08:07 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Zygmunt M. Zarzecki |
Nowiutkie BWM kombi, rodzinka w środku, pan kierowca gaz do dechy, żeby wyjechać z parkingu w Białce. Pochylenie minimalne. Spaloną gumą zaczyna śmierdzieć. PO prostu majętny cienias. Wziąłby udział w jakimś kursie doszkalającym, by wykorzystać w pełni możliwości auta lub po prostu nauczyć się nim posługiwać. bo żeby palić gumy musiał wyłączyć system kontroli trakcji (trzeba przytrzymać ok. 2 sekundy) a jak już tyle miał tej świadomości to dziwne, że aż tak gazował, że gumę palił. Tylko lewe koło szlifowało oblodzenie. zyga 90 |
Data: Luty 13 2009 22:52:56 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Przemek V |
OK, to już rozumiem co boli. EOT 91 |
Data: Luty 14 2009 11:13:36 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Zygmunt M. Zarzecki |
PO prostu majętny cienias.Nowiutkie BWM kombi, rodzinka w środku, pan kierowca gaz do dechy, żeby wyjechać z parkingu w Białce. Pochylenie minimalne. Spaloną gumą zaczyna śmierdzieć.Dziwny kierowca. Musiał mieć świadomość jakąś minimalną tego co trzeba robić Jaki eot durniu?! Sprytnie skaszaniłeś cytat prawda? Gdyby mnie bolało, to miałbym gościa w dupie i nie pomógłbym wyjechać. Spieprzaj dziadu! zyga 92 |
Data: Luty 13 2009 04:09:46 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Zygmunt M. Zarzecki |
Nowiutkie BWM kombi, rodzinka w środku, pan kierowca gaz do dechy, żeby wyjechać z parkingu w Białce. Pochylenie minimalne. Spaloną gumą zaczyna śmierdzieć. Po za tym opony zimowe kupuje się węższe niż letnie. A najlepiej mieć drugi komplet kół. zyga 93 |
Data: Luty 13 2009 22:44:18 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Przemek V |
Mam węższe zimówki niż letnie - najwęższe jakie są do tego auta homologowane czyli 225... 94 |
Data: Luty 14 2009 11:14:18 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Zygmunt M. Zarzecki |
Po za tym opony zimowe kupuje się węższe niż letnie.Nowiutkie BWM kombi, rodzinka w środku, pan kierowca gaz do dechy, żeby wyjechać z parkingu w Białce. Pochylenie minimalne. Spaloną gumą zaczyna śmierdzieć.Dziwny kierowca. Musiał mieć świadomość jakąś minimalną tego co trzeba robić bo żeby palić gumy musiał wyłączyć system kontroli trakcji (trzeba przytrzymać ok. 2 sekundy) a jak już tyle miał tej świadomości to dziwne, że aż tak gazował, że gumę palił. I? zyga 95 |
Data: Luty 14 2009 11:35:29 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Marcin Stankiewicz | Dnia Sat, 14 Feb 2009 11:14:18 +0100, Zygmunt M. Zarzecki na Po za tym opony zimowe kupuje się węższe niż letnie. Mam węższe zimówki niż letnie - najwęższe jakie są do tego auta homologowane I? Przecież napisał - czytać nie umiesz ? -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "Optymizm-karykatura nadziei. Cesbron Gilbert" 96 |
Data: Luty 15 2009 06:05:07 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Zygmunt M. Zarzecki |
Po za tym opony zimowe kupuje się węższe niż letnie. Napisał trzy kropki. zyga 97 |
Data: Luty 17 2009 09:13:02 | Temat: Re: [NTG ]2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Robert Steward | Zygmunt M. Zarzecki pisze:
wybacz ale czegoś nie rozumiem skoro nazwałeś go durniem i poprosiłeś go aby dziad spieprzał po kiego hu$%^^%&* prowadzisz z nim dalej dyskusje ??? 98 |
Data: Luty 13 2009 08:10:04 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: MZ | | Dziwny kierowca. Musiał mieć świadomość jakąś minimalną tego co trzeba 99 |
Data: Luty 13 2009 08:38:33 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Karolek |
| Dziwny kierowca. Musiał mieć świadomość jakąś minimalną tego co trzeba Nie jest tak. Pamietaj, ze sa jeszcze przednie kola, ktore stoja w miejscu. Karolek 100 |
Data: Luty 13 2009 09:12:18 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2009-02-13 08:10, *MZ* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: | Dziwny kierowca. Musiał mieć świadomość jakąś minimalną tego co trzeba robić W zasadzie masz rację, ale jeszcze przód powinien się tak samo obracać ;) Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 101 |
Data: Luty 13 2009 12:01:14 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: MZ | | > A nie jest tak, że jak oba koła "równo" drą asfalt to kontrola trakcji 102 |
Data: Luty 12 2009 20:58:14 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Marcin Narzynski |
Nowiutkie BWM kombi, rodzinka w środku, pan kierowca gaz do dechy, żeby wyjechać z parkingu w Białce. Pochylenie minimalne. Spaloną gumą zaczyna śmierdzieć. A tą gumą to skąd śmierdziało? Ktoś palił opony na pobliskiej łące? 103 |
Data: Luty 13 2009 04:08:50 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: Zygmunt M. Zarzecki |
Nowiutkie BWM kombi, rodzinka w środku, pan kierowca gaz do dechy, żeby wyjechać z parkingu w Białce. Pochylenie minimalne. Spaloną gumą zaczyna śmierdzieć. Tak, na twojej łące. Bosh, co za uoś. zyga 104 |
Data: Luty 13 2009 12:47:13 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: kamil |
Tez zastanawiam sie, bo spedzilem dobre pol godziny stawiajac AWD bokami na oblodzonym parkingu i nic nie smierdzialo, bo nie mialo jak. Pozdrawiam Kamil 105 |
Data: Luty 14 2009 11:34:21 | Temat: Re: 2 scenki z oblodzonego parkingu | Autor: J.F. | On Thu, 12 Feb 2009 13:13:19 +0100, Zygmunt M. Zarzecki wrote: Nowiutkie BWM kombi, rodzinka w środku, pan kierowca gaz do dechy, żeby Dziwne. Jesli palona guma, to i tarcie jakies musialo byc. J. |