Jest sobie droga DK86, odcinek "katowicki" od węzła Roździeńskiego do węzła
"Murckowska" - kierunek Bielsko, trzy pasy ruchu.
Ruch duży, zwłaszcza w godzinach szczytu. Węzeł "M" aktualnie
przebudowywany, ale łącznica dwupasowa na A4 (Wrocław) już oddana.
No i nie wiedzieć czemu, większość skręcających w tą łącznicę wybiera
praktycznie początek pasa wyłączania, pomimo, że można to zrobić na odcinku
prawie 200 m.
Tym samym na skrajnym pasie ruchu DK86 przed łącznicą tworzy się zator,
który oczywiście momentalnie rozładowuje się, kiedy wjedzie się na łącznicę.
A przecież można np. spokojnie jechać pasem środkowym i wyłączać się z ruchu
na całym odcinku wyłączania (po to on zresztą jest!).
Rozsądku drodzy kierowcy, rozsądku...