Grupy dyskusyjne » 81 razy

81 razy

1	Data: Listopad 19 2015 04:27:47
Temat: 81 razy
Autor: Lisciasty
zdawał egzamin teoretyczny na prawo jazdy kursant z Katowic i nadal zdaje, przez ponad 3 lata wydał na tę przyjemność kilka tysięcy. Chciałem coś mądrego napisać w tej sprawie, ale jedyne co mi przychodzi na myśl, to "o ja pierdolę" ;) L.
2	Data: Listopad 19 2015 14:45:28
Temat: Re: 81 razy
Autor: Liwiusz
W dniu 2015-11-19 o 13:27, Lisciasty pisze: zdawał egzamin teoretyczny na prawo jazdy kursant z Katowic i nadal zdaje, przez ponad 3 lata wydał na tÄ przyjemnoć kilka tysiÄcy. Chciałem coĹ mÄdrego napisaÄ w tej sprawie, ale jedyne co mi przychodzi na myĹl, to "o ja pierdolÄ" ;) Może po prostu spisuje pytania do dalszej odsprzedaży ;) BTW: TeoriÄ zdałem od razu, praktykÄ gdzieĹ za 5. razem (lata '90). -- Liwiusz
3	Data: Listopad 19 2015 15:15:05
Temat: Re: 81 razy
Autor: CzesĹaw WiĹniak
zdawał egzamin teoretyczny na prawo jazdy kursant z Katowic i nadal zdaje, przez ponad 3 lata wydał na tÄ przyjemnoć kilka tysiÄcy. Chciałem coĹ mÄdrego napisaÄ w tej sprawie, ale jedyne co mi przychodzi na myĹl, to "o ja pierdolÄ" ;) Może po prostu spisuje pytania do dalszej odsprzedaży ;) BTW: TeoriÄ zdałem od razu, praktykÄ gdzieĹ za 5. razem (lata '90). Ja w `91 za pierwszym razem, ale na wszelki wypadek tuż przed egzaminem flaszkÄ postawiłem:)
4	Data: Listopad 19 2015 15:43:21
Temat: Re: 81 razy
Autor: Tero
Ja w `91 za pierwszym razem, ale na wszelki wypadek tuż przed egzaminem flaszkÄ postawiłem:) lata koniec 90' wszystko za 1 razezm bez flaszek,Kraków 15 lat jazdy i 1 stłuczka nie z mojej winy 0 punktów karnych 0 mandatów
5	Data: Listopad 19 2015 16:00:10
Temat: Re: 81 razy
Autor: Chris
W dniu 2015-11-19 o 15:43, Tero pisze: Ja w `91 za pierwszym razem, ale na wszelki wypadek tuż przed egzaminem flaszkÄ postawiłem:) lata koniec 90' wszystko za 1 razezm bez flaszek,Kraków Przełom 88-89" i 1 próba jazdy oblana bo Ĺnieżyca na max i pytanie jaki tam pod zaspÄ był znak, odpowiedź że oprócz góry Ĺniegu tam nic nie widaÄ no to to panu już dziÄkujemy powinien pan wiedzieÄ :) -- www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historiÄ pojazdu.
6	Data: Listopad 19 2015 16:08:19
Temat: Re: 81 razy
Autor: radekp@konto.pl
Thu, 19 Nov 2015 16:00:10 +0100, w Chris napisał(-a): W dniu 2015-11-19 o 15:43, Tero pisze: > >> Ja w `91 za pierwszym razem, ale na wszelki wypadek tuż przed egzaminem >> flaszkę postawiłem:) >> > > > lata koniec 90' wszystko za 1 razezm bez flaszek,Kraków Przełom 88-89" i 1 próba jazdy oblana bo śnieżyca na max i pytanie jaki tam pod zaspą był znak, odpowiedź że oprócz góry śniegu tam nic nie widać no to to panu już dziękujemy powinien pan wiedzieć :) Bodajże 91 czy 92. Wszystko za 1. razem, na teoretycznym 1 błąd z budowy samochodu*. Bez flaszek. PS. A błąd był na pytanie "do czego służy termostat", a odpowiedzi m.in. "zapobiega przegrzaniu silnika", "reguluje temperaturę pracy silnika". Nie trafiłem.
7	Data: Listopad 19 2015 18:16:41
Temat: Re: 81 razy
Autor: janusz_k
W dniu 2015-11-19 o 16:08, pisze: Thu, 19 Nov 2015 16:00:10 +0100, w Chris napisał(-a): W dniu 2015-11-19 o 15:43, Tero pisze: Ja w `91 za pierwszym razem, ale na wszelki wypadek tuż przed egzaminem flaszkę postawiłem:) lata koniec 90' wszystko za 1 razezm bez flaszek,Kraków Przełom 88-89" i 1 próba jazdy oblana bo śnieżyca na max i pytanie jaki tam pod zaspą był znak, odpowiedź że oprócz góry śniegu tam nic nie widać no to to panu już dziękujemy powinien pan wiedzieć :) Bodajże 91 czy 92. Wszystko za 1. razem, na teoretycznym 1 błąd z budowy samochodu*. Bez flaszek. 87, wszytko za 1 razem, A i B, egzaminy dwa bo osobno motocykl, osobno auto. -- Pozdr Janusz_K
8	Data: Listopad 19 2015 18:44:52
Temat: Re: 81 razy
Autor: Yogi(n)
Użytkownik "Tero" napisał w wiadomoĹci Ja w `91 za pierwszym razem, ale na wszelki wypadek tuż przed egzaminem flaszkÄ postawiłem:) lata koniec 90' wszystko za 1 razezm bez flaszek,Kraków 15 lat jazdy i 1 stłuczka nie z mojej winy 0 punktów karnych 0 mandatów 89, za pierwszym strzałem (A i B), 26 lat - jeden rów (z winy opon, bo przy szećdziesiÄtce i podczas jazdy w kolumnie,na szczÄĹcie bez ofiar, ran i wiÄkszych strat), jedna stłuczka nie z mojej winy (w 97), skoĹczyło sie na wymianie zderzaka i setki sytuacji, w których "o włos", z mojej winy może dwa razy (np. zagapienie siÄ) reszta gwałtowne hamowanie przede mnÄ, wybiegajÄcy pies, ze trzy razy sarna, raz dzik itd.) Plus jeden kot samobójca któremu siÄ nie udało. Przez ten okres zrobiłem około 900 tys., z czego 450 prywatnym, 200 służbowym w ciÄgu pierwszych jedenastu lat, a przez ostatnie piÄtnaĹcie ok. 250 tys. Z czego przez ostatnie szeć tylko 60 ;-) Za to jako pasażer ok. 200 tys. od 2008. Przez cały ten czas cztery mandaty, jeden za parkowanie, trzy za prÄdkoć. -- Yogi(n)
9	Data: Listopad 20 2015 18:56:00
Temat: Re: 81 razy
Autor: jezusmaria
On Thursday, November 19, 2015 at 12:45:19 PM UTC-5, Yogi(n) wrote: Użytkownik "Tero" napisał w wiadomości > >> Ja w `91 za pierwszym razem, ale na wszelki wypadek tuż przed >> egzaminem >> flaszkę postawiłem:) >> > > > lata koniec 90' wszystko za 1 razezm bez flaszek,Kraków > > 15 lat jazdy i 1 stłuczka nie z mojej winy > > 0 punktów karnych 0 mandatów 89, za pierwszym strzałem (A i B), 26 lat - jeden rów (z winy opon, bo przy sześćdziesiątce i podczas jazdy w kolumnie,na szczęście bez ofiar, ran i większych strat), jedna stłuczka nie z mojej winy (w 97), skończyło sie na wymianie zderzaka i setki sytuacji, w których "o włos", z mojej winy może dwa razy (np. zagapienie się) reszta gwałtowne hamowanie przede mną, wybiegający pies, ze trzy razy sarna, raz dzik itd.) Plus jeden kot samobójca któremu się nie udało. Przez ten okres zrobiłem około 900 tys., z czego 450 prywatnym, 200 służbowym w ciągu pierwszych jedenastu lat, a przez ostatnie piętnaście ok. 250 tys. Z czego przez ostatnie sześć tylko 60 ;-) Za to jako pasażer ok. 200 tys. od 2008. Przez cały ten czas cztery mandaty, jeden za parkowanie, trzy za prędkość. Rodziny prokuratorskie zawsze byly laskawie traktowane. jezusmaria
10	Data: Listopad 21 2015 18:55:01
Temat: Re: 81 razy
Autor: Yogi(n)
Użytkownik "jezusmaria" napisał w wiadomości Rodziny prokuratorskie zawsze byly laskawie traktowane. I to nawet z wyprzedzeniem, bo młoda została prokuratorem jakies dwa lata po ostatnim moim mandacie. -- Yogi(n)
11	Data: Listopad 24 2015 16:06:03
Temat: Re: 81 razy
Autor: jezusmaria
On Saturday, November 21, 2015 at 12:55:56 PM UTC-5, Yogi(n) wrote: Użytkownik "jezusmaria" napisał w wiadomości > Rodziny prokuratorskie zawsze byly laskawie traktowane. I to nawet z wyprzedzeniem, bo młoda została prokuratorem jakies dwa lata po ostatnim moim mandacie. A potem urodzili ci sie przodkowie. jezusmaria
12	Data: Listopad 20 2015 04:00:44
Temat: Re: 81 razy
Autor: Budzik
Użytkownik Tero ... 0 punktów karnych 0 mandatów Mało jezdzisz? CB? Yanosik? ;-)
13	Data: Listopad 19 2015 17:48:50
Temat: Re: 81 razy
Autor: CzesĹaw WiĹniak
zdawał egzamin teoretyczny na prawo jazdy kursant z Katowic i nadal zdaje, przez ponad 3 lata wydał na tÄ przyjemnoć kilka tysiÄcy. Chciałem coĹ mÄdrego napisaÄ w tej sprawie, ale jedyne co mi przychodzi na myĹl, to "o ja pierdolÄ" ;) Może po prostu spisuje pytania do dalszej odsprzedaży ;) BTW: TeoriÄ zdałem od razu, praktykÄ gdzieĹ za 5. razem (lata '90). Ja w `91 za pierwszym razem, ale na wszelki wypadek tuż przed egzaminem flaszkÄ postawiłem:) A i wolno i dokładnie jechałem, bo siÄ bałem, żeby czegoĹ nie spieprzyÄ zwłaszcza, że sprzÄgło w Borewiczu chodziło jak chciało (kangury i te sprawy) Na co egzaminator do mnie: "panie jeździsz pan jak stara baba":) Tak mnie to wkurwiło, że pamiÄtam to do dzisiaj.
14	Data: Listopad 19 2015 17:19:02
Temat: Re: 81 razy
Autor: Myjk
Thu, 19 Nov 2015 14:45:28 +0100, Liwiusz BTW: TeoriÄ zdałem od razu, praktykÄ gdzieĹ za 5. razem (lata '90). Ja za szóstym, na poczÄtku nowego milenium. Tak późno, bo mi siÄ do prawka nie Ĺpieszyło. Ĺťona zrobiła 6 lat wczeĹniej w wieku lat 17. ;) Na pierwszy egzamin siÄ spóźniłem, bo siÄ autobus wysrał. :D Potem dwa razy na mieĹcie oblał mnie ten sam egzaminator w tym samym miejscu, na skrzyżowaniu od Widawskiej, gdy przy skrÄcie w lewo we WrocławskÄ przejechałem po zajeżdżonej linni ciÄgłej, o tu: https://goo.gl/maps/HVYV3hLhAJC2 łał, jest nawet linia ciÄgła, tylko teraz jest dłuższa i w koĹcu jÄ widaÄ. ;) Drugi raz w tym samym miejscu -- stwierdził, że miałem możliwoć zatrzymania siÄ przed warunkowÄ a pojechałem na żółtym. Całoć rozegrała siÄ już za pasami i ja twierdziłem, że było zielone jak puszczałem sprzÄgło i ruszyłem (przede mnÄ nikogo nie było) dopiero jak toczyłem siÄ na skrzyżowanie to siÄ zmieniło -- owszem, mogłem siÄ faktycznie zatrzymaÄ, ale tam w grÄ wchodziła decyzja w ciÄgu niecałej sek. na odległoĹci jednego metra. Zwyczajnie siÄ wiÄc przyplił, a winny zawsze siÄ tłumaczy. ;) W obydwu przypadkach, kłótnie, wkury oraz próby interwencji w WORD w tamtym czasie na nic siÄ zdały. Ale, ale. Oto któregoĹ piÄknego dnia robimy grila, wspólnie z ciotkÄ żony. Jako nadworny w tamtym czasie grillman wszedłem po miÄsiwo do domu, wychodzÄ z michami i stajÄ jak wryty. Cofam siÄ z niedowierzaniem na to co widzÄ, gdzie nadziewam siÄ na żonÄ i jest taka mniej wiÄcej konwersacja: -- Ĺťona, kto to jest ten chj? - PrzestaĹ rzucaÄ miÄsem -- który "ten chj"? -- Ten chj co siÄ z ciotkÄ teraz całuje i siÄ przysiada do stołu żeby żreÄ moje miÄso. - A, no to wujek przecież. -- Jakto wujek? Jaki wujek? - No wujek, brat ciotki. - To żaden wujek, tylko chj pie*lony co mnie dwa razy na jazdach na prawko oblał... Ponieważ byłem nieprowadzÄcy tego dnia, egzaminator przy stole był bardziej czerwony niż karkówka. Nie, nie pamiÄtał mnie oczywiĹcie, spotkaliĹmy siÄ dopiero po paru latach. Ale pamiÄtał miejsce z liniÄ, bo nie tylko mnie tam ostrzygł. :P Podobno czas rany leczy, ale ja nadal go nie lubiÄ, choÄ to rodzina niby. Poza tym tak, mały jest ten Ĺwiat. Ciekawe ile razy tutejsi grupowicze mijajÄ siÄ na jezdni i nawet o tym nie wiedzÄc bluzgajÄ na siebie. heheh -- Pozdor Myjk
15	Data: Listopad 19 2015 22:51:07
Temat: Re: 81 razy
Autor: Pawel "O'Pajak"
Powitanko, i nadal zdaje, Ja tak abstratentego od tego goscia. Ale czemu u nas zrobienie PJ to takie wyzwanie? Czy w innych krajach europejskich tez jest to takie trudne? W USA to wiem, jak cokolwiek kumasz z otaczajacego swiata, to 1 dniowa formalnosc i chyba 10$. Nie wierze, zeby u Niemcow, czy Belgow zdawalo 40%. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
16	Data: Listopad 20 2015 08:12:37
Temat: Re: 81 razy
Autor: Jacek
W dniu 2015-11-19 o 13:27, Lisciasty pisze: zdawał egzamin teoretyczny na prawo jazdy kursant z Katowic i nadal zdaje, przez ponad 3 lata wydał na tę przyjemność kilka tysięcy. Chciałem coś mądrego napisać w tej sprawie, ale jedyne co mi przychodzi na myśl, to "o ja pierdolę" ;) L. Bo u nas wszyscy są równi niezależnie od IQ, od wyznania, orientacji seksualnej itd, itp. Dlatego każdy, jak skończył podstawówkę, to może zdobyć PJ, ba nawet może politykiem zostać. Jacek
17	Data: Listopad 20 2015 09:23:19
Temat: Re: 81 razy
Autor: RoMan Mandziejewicz
Hello Jacek, Friday, November 20, 2015, 8:12:37 AM, you wrote: zdawał egzamin teoretyczny na prawo jazdy kursant z Katowic i nadal zdaje, przez ponad 3 lata wydał na tę przyjemność kilka tysięcy. Chciałem coś mądrego napisać w tej sprawie, ale jedyne co mi przychodzi na myśl, to "o ja pierdolę" ;) Bo u nas wszyscy są równi niezależnie od IQ, od wyznania, orientacji seksualnej itd, itp. Dlatego każdy, jak skończył podstawówkę, to może zdobyć PJ, ba nawet może politykiem zostać. Nie jest wymagane ukończenie podstawówki do otrzymania prawa jazdy. Wymagana jest umiejętność czytania. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
18	Data: Listopad 20 2015 12:39:48
Temat: Re: 81 razy
Autor: Jacek
W dniu 2015-11-20 o 09:23, RoMan Mandziejewicz pisze: Nie jest wymagane ukończenie podstawówki do otrzymania prawa jazdy. Wymagana jest umiejętność czytania. A pisania już nie? Jacek
19	Data: Listopad 20 2015 13:05:28
Temat: Re: 81 razy
Autor: J.F.
Użytkownik "Jacek" napisał w wiadomości grup W dniu 2015-11-20 o 09:23, RoMan Mandziejewicz pisze: Nie jest wymagane ukończenie podstawówki do otrzymania prawa jazdy. Wymagana jest umiejętność czytania. A pisania już nie? No w zasadzie nie. Test komputerowy, wniosek moze kto inny wypelnic, byle sie tylko podpisac :-) J.
20	Data: Listopad 20 2015 11:26:06
Temat: Re: 81 razy
Autor: AL
On 2015-11-19 13:27, Lisciasty wrote: zdawał egzamin teoretyczny na prawo jazdy kursant z Katowic i nadal zdaje, przez ponad 3 lata wydał na tę przyjemność kilka tysięcy. Chciałem coś mądrego napisać w tej sprawie, ale jedyne co mi przychodzi na myśl, to "o ja pierdolę" ;) jest już praktykiem pełną gębą ;) ('89 - wystarczyło jedno podejście teoria+praktyka i po problemie)
21	Data: Listopad 22 2015 01:49:12
Temat: Re: 81 razy
Autor: gowit
Ja w latach siedemdziesiątych taki byłem przejęty tym kursem i egzaminem , szczególnie praktycznym , że z pomocą kolegi z prawkiem ćwiczyłem dodatkowo na własnym autku (126p). Potem gdy kolega nie mógł to nawet sam jeździłem. Doszło do tego że przyjeżdżałem na jazdy własnym , przesiadałem się na kursowy .Po jazdach wracałem do domu własnym. Ale egzamin praktyczny zdałem bez stresu.
22	Data: Listopad 25 2015 20:52:10
Temat: Re: 81 razy
Autor: ddddddddd
W dniu 2015-11-19 o 13:27, Lisciasty pisze: zdawał egzamin teoretyczny na prawo jazdy kursant z Katowic i nadal zdaje, przez ponad 3 lata wydał na tę przyjemność kilka tysięcy. Chciałem coś mądrego napisać w tej sprawie, ale jedyne co mi przychodzi na myśl, to "o ja pierdolę" ;) L. skoro się chwalimy - prawko zdane kilkanaście lat temu, jedna stłuczka z mojej winy (zmęczenie+jedzenie+dzwonienie+zbyt mały odstęp przy 40km/h, z resztą ten za mną też nie wyhamował i były dwie stłuczki), kilka (nie wiem, trzy-cztery) nie z mojej winy. Punktów narastająco pewnie ok. 40, ale na bieżąco się kasowały więc bez przerw w pj. Raz na kursie kasującym 6pkt. ze względu na kumulację spowodowaną uszkodzonym cb-radiem; mandaty dostaję tylko jak mi się nie śpieszy i jadę wolniej ;) zrobione... a ja wiem, kilkaset tysięcy km, max niewiele ponad 1000 czy 1200km jednorazowo (z przystankami), był okres, że często 500-600km dziennie (z przerwami na pracę); prędkość przekraczana notorycznie. Pierwsze punkty dwa tygodnie po odebraniu papierka, 72/60 w zabudowanym (wlot do miejscowości) z rodzicami w aucie ;). Tak byłem uczony - oceniaj jak można bezpiecznie jechać. Pierwsza samodzielna jazda (na poduszkach, z kierowcą na fotelu pasażera) gdzieś w okolicach 7r.ż., pierwsza samodzielna jazda po mieście gdzieś w okolicach 8r.ż. (brat mi dał poprowadzić Zastawę 650 (?) - taka mała biedronka, patrzyłem między kierownicą a licznikami, bo ledwo do pedałów dosięgałem). Pierwszy motocykl... Jawa 350 też w okolicach 8r.ż. - ale pasażer musiał siedzieć z tyłu bo jechać potrafiłem tylko miałem za krótkie nogi i za ciężkie bydle było ;)- to tylko krótka przejażdżka, chyba 10 lat miałem jak mi kuzyn złożył komarka znalezionego na strychu, a na WSKę uzbierałem chyba dopiero jak miałem 14 lat. -- Pozdrawiam Łukasz
23	Data: Listopad 25 2015 21:02:55
Temat: Re: 81 razy
Autor: ddddddddd
W dniu 2015-11-25 o 20:52, ddddddddd pisze: W dniu 2015-11-19 o 13:27, Lisciasty pisze: zdawał egzamin teoretyczny na prawo jazdy kursant z Katowic i nadal zdaje, przez ponad 3 lata wydał na tę przyjemność kilka tysięcy. Chciałem coś mądrego napisać w tej sprawie, ale jedyne co mi przychodzi na myśl, to "o ja pierdolę" ;) L. skoro się chwalimy - prawko zdane kilkanaście lat temu, aha, zdane za pierwszym razem, choć ze względu na stres każdy manewr za drugim podejściem. egzamin łączony,zdawany trzynastego. Na trasie jeden błąd - przecinałem czteropasmówkę- dwa pasy, miejsce na jedno auto, dwa pasy. Zobaczyłem że ten co na środku stoi ma dużo miejsca i przejedzie, on nie ruszył, za późno było na rezygnację, więc żeby nie blokować pasów stanąłem równolegle z nim - egzaminator stwierdził że to błąd, ale lepiej że tak stanąłem niż jakbym zablokował tamte pasy. -- Pozdrawiam Łukasz