Dziś udało mi się ręcznie umyć samochód.

I na klapie bagażnika znalazłem 5 sztuk bąbli w różnych miejscach. Sic!

Może nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt że auto ma 1,5 roku (i
nie jest to Ford)

Ponieważ zakup był na osobę prywatną zastanawiam się nad powołaniem na
istnienie wady w chwili zakupu (wady powłoki lakierniczej lub
zabezpieczenia antykorozyjnego) i chciałbym aby klapę wymieniono na nową,
a nie robili małe szlifowania i zamalowali.

Jak sądzicie, czy coś takiego przejdzie? Czy będą naprawiać? (nie chcę
korzystać z gwarancji)

Może nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt że auto ma 1,5 roku (i
nie jest to Ford)

Rozbudzasz naszą ciekawosc ;) Nie zgadne: KIA?

Dnia 03-04-2010 o 21:18:44 kurdybanek   napisał(a):

MoÂże nie byÂło by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt Âże auto ma 1,5 roku  (i
nie jest to Ford)

Rozbudzasz naszÂą ciekawosc ;) Nie zgadne: KIA?

Nie jest ważne co, tylko czy sprzedawca auta pójdzie na takie coś (bo  przepisy przepisami)

MM pisze:

Dnia 03-04-2010 o 21:18:44 kurdybanek  napisał(a):

MoÂże nie byÂło by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt Âże auto ma 1,5 roku (i
nie jest to Ford)

Rozbudzasz naszÂą ciekawosc ;) Nie zgadne: KIA?

Nie jest ważne co,

Dla nas jest! :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
Laguna I - http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11422627

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

MM pisze:

Dnia 03-04-2010 o 21:18:44 kurdybanek  napisał(a):

MoÂże nie byÂło by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt Âże auto ma 1,5 roku (i
nie jest to Ford)

Rozbudzasz naszÂą ciekawosc ;) Nie zgadne: KIA?

Nie jest ważne co,

Dla nas jest! :P

No co Ty, kianki to naljepsze auta pod sloncem, zarac ci to Cavallino napisze :-)
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

No co Ty, kianki to naljepsze auta pod sloncem, zarac ci to Cavallino
napisze :-)

Nie twierdze, ze to złe auta. Dobrze jednak wiedziec, ktorzy producenci maja
problemy z korozja. Bo to upierdliwy problem.

Jak sądzicie, czy coś takiego przejdzie? Czy będą naprawiać? (nie chcę
korzystać z gwarancji)

nie korzystajac z gwarancji mozesz skorzystac z rekojmii - a) nie masz prawa zwrocic samochodu b) udowodnienie ze nastapila niezgodnosc towaru z umową z powodu babla na klapie bedzie graniczylo z cudem.

nie świruj tylko zgloś perforacje na gwarancji i niech zastosuja naprawe.

Dnia 03-04-2010 o 22:59:10 Michał Gut   napisał(a):

b) udowodnienie ze nastapila niezgodnosc towaru

z umową z powodu babla na klapie bedzie graniczylo z cudem.

To nie jest jeden bąbel tylko 5 sztuk w różnych miejscach, a więc cała  klapa jest słabo zabezpieczona.

nie świruj tylko zgloś perforacje na gwarancji i niech zastosuja naprawe.

zrobią place, i po kolejnych miesiącach wyskoczą kolejne lub w tych samych  miejscach, a taka naprawa będzie uciążliwa dla mnie, bo pozbywam się  samochodu na kilka dni.

Dwa lata minie i zostanie tylko gwarancja, a tam będą wtedy naprawiać do  bólu...

Użytkownik "MM"  napisał w wiadomości

Dwa lata minie i zostanie tylko gwarancja, a tam będą wtedy naprawiać do bólu...

Jednak KIA... ;-)

Pozdrawiam
Czabu

Dnia 03-04-2010 o 23:32:44 Czabu   napisał(a):

Jednak KIA... ;-)

Nie jest to KIA :)

MM pisze:

Nie jest to KIA :)

Hyundai ? :-)

Użytkownik "krzyss"  napisał w wiadomości

MM pisze:

Nie jest to KIA :)

Hyundai ? :-)

Hyundai ma kłopoty z blachą? IMO od czasów accenta 2 to już nie jest problem.


--
pozdrawiam
kml

Hyundai ma kłopoty z blachą? IMO od czasów accenta 2 to już nie jest
problem.

hyundai i10 znajomej - po roku wyskoczył wielki purchel na tylniej klapie - naprawiane w ramach gwarancji ale teraz, po zimie zaś wyskakuje obok....podobno wada fabryczna jak powiedział dealer


uciu

Użytkownik "uciu"  napisał w wiadomości

Hyundai ma kłopoty z blachą? IMO od czasów accenta 2 to już nie jest
problem.

hyundai i10 znajomej - po roku wyskoczył wielki purchel na tylniej klapie - naprawiane w ramach gwarancji ale teraz, po zimie zaś wyskakuje obok....podobno wada fabryczna jak powiedział dealer

Dla mnie puchel na klapie to nie koniec świata. Owszem jest to wkurząjące, ale prawdziwy zonk to byłby skorodowane progi albo nadkola tylne. Samochód na gwarancji to będą naprawiać albo dadzą nową klapę.


--
pozdrawiam
kml

Dla mnie puchel na klapie to nie koniec świata.

ok w 10letnim matizie ale nie w rocznym aucie!

jak mam kupić taki wynalazek za nie małe pieniądze to czegoś oczekuje prawda?


uciiu

Użytkownik "uciu"  napisał w wiadomości

Dla mnie puchel na klapie to nie koniec świata.

ok w 10letnim matizie ale nie w rocznym aucie!

jak mam kupić taki wynalazek za nie małe pieniądze to czegoś oczekuje prawda?

Oczywiście, że oczekuje i ma racje ale takie fuck upy zdarzały się wszystkim producentom :) Tak jak napisałem wcześniej, korozja na klapie jest denerwująca ale że jest to element wymienny to ja bym nie histeryzował tylko z żelazną konsekwencją, do samego końca, egzekwował gwarancję.


--
pozdrawiam
kml

Użytkownik "MM"  napisał w wiadomości

Dnia 03-04-2010 o 23:32:44 Czabu  napisał(a):

Jednak KIA... ;-)

Nie jest to KIA :)

No weź to wykrztuś w końcu! Co to za marka :>?


--
pozdrawiam
kml

Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości

No weź to wykrztuś w końcu! Co to za marka :>?

CHEVROLET, albo inna wschodnia marka - one muszą mieć 3 lata gwarancji w UE.

Użytkownik "Tomi"  napisał w wiadomości

Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości

No weź to wykrztuś w końcu! Co to za marka :>?

CHEVROLET, albo inna wschodnia marka - one muszą mieć 3 lata gwarancji w
UE.

Sadze ze to dacia :) Co wygralem?

Użytkownik "kml"  napisał w wiadomości

Użytkownik "MM"  napisał w wiadomości

Dnia 03-04-2010 o 23:32:44 Czabu  napisał(a):

Jednak KIA... ;-)

Nie jest to KIA :)

No weź to wykrztuś w końcu! Co to za marka :>?

Mitsubishi?

--
Yogi(n)

Michał Gut pisze:

Jak sądzicie, czy coś takiego przejdzie? Czy będą naprawiać? (nie chcę
korzystać z gwarancji)

nie korzystajac z gwarancji mozesz skorzystac z rekojmii - a) nie masz prawa zwrocic samochodu b) udowodnienie ze nastapila niezgodnosc towaru z umową z powodu babla na klapie bedzie graniczylo z cudem.

nie świruj tylko zgloś perforacje na gwarancji i niech zastosuja naprawe.

A wiesz co to jest perforacja i jak ASO (roznych marek) kawlifikuja gwarancje jesli chodzi o perforacje - dziura na wylot. W C4 poj. 2.0 (3,5 letnim) wersja ful wypas lacznie ze skora itp. po wielkich bojach wymienili maske przednia i tylna klape a nadkole malowali (kilkanascie babli a pod spodem ruda)- dopiero po interwencji w Citroen Polska i zagrozeniu pismem od prawnika do centrali we francji udalo sie zalatwic w/w naprawy :-(
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

Dziś udało mi się ręcznie umyć samochód.

I na klapie bagażnika znalazłem 5 sztuk bąbli w różnych miejscach. Sic!

Może nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt że auto ma 1,5 roku (i
nie jest to Ford)

było nie kupować Mercedesa,
i tak jak tutaj już ktoś napisał, nie świruj tylko zgłoś na gwarancji, w końcu na perforację producenci dają >6 lat gwarancji więc w interesie jest zrobić to tak, żebyś nie był ich stałym klientem na tę naprawę,
acha, i pilnuj przeglądów powłoki lakierniczej aby utrzymywać gwarancję w tym zakresie,
brat

Witam serdecznie.

Dziś udało mi się ręcznie umyć samochód.
I na klapie bagażnika znalazłem 5 sztuk bąbli w różnych miejscach. Sic!
Może nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt że auto ma 1,5 roku (i
nie jest to Ford)

Nie martw się. W Nissanie X-Trail-u już po roku znalazłem więcej ognisk korozji
na klapie ;-)
Kiedy je zobaczyłem kilka tygodni temu, myślałem że mam dejavu, i że to Ford.
Spojrzałem jednak na znaczek i jak nic Nissan ;-)
Pozdrawiam.

Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik "MM"  napisał w wiadomości

Dziś udało mi się ręcznie umyć samochód.

I na klapie bagażnika znalazłem 5 sztuk bąbli w różnych miejscach. Sic!

Może nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt że auto ma 1,5 roku (i
nie jest to Ford)

Ponieważ zakup był na osobę prywatną zastanawiam się nad powołaniem na
istnienie wady w chwili zakupu (wady powłoki lakierniczej lub
zabezpieczenia antykorozyjnego) i chciałbym aby klapę wymieniono na nową,
a nie robili małe szlifowania i zamalowali.

Jak sądzicie, czy coś takiego przejdzie? Czy będą naprawiać? (nie chcę
korzystać z gwarancji)

Pewnie to Peugeot 407 ;)
Boisz się napisać w jakim aucie to się stało?

Jurand.

Dnia 05-04-2010 o 12:17:47 Jurand  napisał(a):

Pewnie to Peugeot 407 ;)
Boisz się napisać w jakim aucie to się stało?

W całym tym wątku nie ma żadnego konkretu, tylko licytacja jakie to auto.
Jakbym napisał co to jest to zaraz by napisał ktoś że to gówno, a ktoś  inny że nie. I po co taka dyskusja.

Tak chodzi o 407 SW 2008, chociaż auto jest fajne to ma już na swoim  koncie parę napraw gwarancyjnych min:

2 x naprawa połączenia czujnika temperatury zewnętrznej
2 x naprawa otwierania szyby w klapie bagażnika (nie otwierał się z  przycisku pod wycieraczką)
Uciekł czynnik z układu klimatyzacji - nieszczelność (nie pamiętam co to  jest, naprawa po świętach)
po 5 tyś wymiana klocków przednich
Przetaczanie tarcz przednich.
Skrzypiał fotel przedni.
Wyciek oleju - pomiędzy miską olejową a blokiem
Wyciek płynu wspomagania tuż przy zbiorniczku.

teraz dochodzi klapa.

a więc takie typowe auto na F ;)