Cześć,

Z ciekawości - nie wiecie czy badanie glukozy jest teraz obowiązkowe przy
robieniu badań na prawko? Coś się zmieniło?


--
Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. & Toyota Yaris I FL 1.3 2004 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

Jest jakiś rządowy program wykrywania cukrzycy. Podobnie z nadciśnieniem. Kiedyś szedłeś do lekrza ze skręconą nogą i dał skierowanie na prześwietlenie. A teraz prosi o podciągnięcie rękawa i mierzy ciśnienie a potem wypisuje skierowanie na prześwietlenie. Co ma noga do ciśnienia, raczej nic. Podobnie może być z poziomem cukru. Badanie tanie, robione na miejscu, niezbyt uciążliwe chociaż nieprzyjemne. I lepiej je sobie zrobić zwlaszcza ze za to płacisz.

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

niezbyt uciążliwe chociaż nieprzyjemne.

"Budzik"  wrote in message

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

niezbyt uciążliwe chociaż nieprzyjemne.

A co jest nieprzyjemnego w badaniu cukru?

Użytkownik Pszemol  ...

niezbyt uciążliwe chociaż nieprzyjemne.

A co jest nieprzyjemnego w badaniu cukru?

Może pobieranie krwi igłą i strzykawką?

W dniu 2015-08-02 o 05:00, Budzik pisze:

Użytkownik Pszemol  ...

niezbyt uciążliwe chociaż nieprzyjemne.

A co jest nieprzyjemnego w badaniu cukru?

Może pobieranie krwi igłą i strzykawką?

A po cóz tak się meczyc?

Użytkownik Artur Miller  ...

niezbyt uciążliwe chociaż nieprzyjemne.

A co jest nieprzyjemnego w badaniu cukru?

Może pobieranie krwi igłą i strzykawką?

A po cóz tak się meczyc?

bo jeszcze nie ma komercyjnie dostępnej bezinwazyjnej metody pomiaru
zawartości glukozy? zawsze to jest nakłucie i pobranie krwi, czy to
strzykawką czy glukometrem...

W dniu 02.08.2015 o 12:22, Budzik pisze:

Użytkownik Artur Miller  ...

Powtórze pytanie, bo chyba umkneło:
co jest nieprzyjemnego w pobraniu kropli krwi nakłuwaczem w celu zmierzenia
poziomu cukru?

Użytkownik Czarek  ...

Powtórze pytanie, bo chyba umkneło:
co jest nieprzyjemnego w pobraniu kropli krwi nakłuwaczem w celu
zmierzenia poziomu cukru?

Są tacy co mdleją przy widoku takiej ilości krwi (spotkałem się z
takim "elementem") ;-)

Wiem, można nie patrzeć, ale....

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Użytkownik Czarek  ...

Powtórze pytanie, bo chyba umkneło:
co jest nieprzyjemnego w pobraniu kropli krwi nakłuwaczem w celu
zmierzenia poziomu cukru?

Są tacy co mdleją przy widoku takiej ilości krwi (spotkałem się z
takim "elementem") ;-)
Wiem, można nie patrzeć, ale....

Przy kropli? Nieźle :)

neelix wrote:

Użytkownik "Budzik"  napisał w
wiadomości

Użytkownik Czarek  ...

Powtórze pytanie, bo chyba umkneło:
co jest nieprzyjemnego w pobraniu kropli krwi nakłuwaczem w celu
zmierzenia poziomu cukru?

Są tacy co mdleją przy widoku takiej ilości krwi (spotkałem się z
takim "elementem") ;-)
Wiem, można nie patrzeć, ale....

Przy kropli? Nieźle :)

"Są rzeczy, które się nawet fizjologom nie śniły". Ja kłucia nie lubię.

jak się lubisz kłuć to nic. Ja nie lubę. Jak widzisz po wpisach są jeszcze inni co chyba też nie lubią.

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

jak się lubisz kłuć to nic. Ja nie lubę. Jak widzisz po wpisach są
jeszcze inni co chyba też nie lubią.

Po co stwarzasz problem tam gdzie go nie ma. Tobie nie przeszkadza klucie w palec i mnie nie przeszkadza. Napisałem że jest mało przyjemne. Dla mnie jest mało przyjemne. y możesz mieć inne odczycia. I gites. Po chuj koniecznie chcesz przekonać do własnej racji?

Zenek Kapelinder wrote:

Po co stwarzasz problem tam gdzie go nie ma. Tobie nie przeszkadza klucie w palec i mnie nie przeszkadza. Napisałem że jest mało przyjemne. Dla mnie jest mało przyjemne. y możesz mieć inne odczycia. I gites. Po chuj koniecznie chcesz przekonać do własnej racji?

No i chuj. Jak koś ma skórę na palcach taką jak ja na piętach to mu mogą całego palucha upierdolić i nie poczuje.

Zenek Kapelinder wrote:

No i chuj. Jak koś ma skórę na palcach taką jak ja na piętach to mu mogą całego palucha upierdolić i nie poczuje.

Pobierali Ci krew z paznokcia?

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

Po co stwarzasz problem tam gdzie go nie ma. Tobie nie przeszkadza
klucie w palec i mnie nie przeszkadza. Napisałem że jest mało
przyjemne. Dla mnie jest mało przyjemne. y możesz mieć inne odczycia.
I gites. Po chuj koniecznie chcesz przekonać do własnej racji?

Przecież napisałem że nie jest uciążliwe tylko nieprzyjemne. Ogarnij się facet bo jesteś mlodszy niż ja a zaniki pamięci i problemy ze zrozumieniem słowa pisanego masz ogromne.

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

Przecież napisałem że nie jest uciążliwe tylko nieprzyjemne. Ogarnij
się facet bo jesteś mlodszy niż ja a zaniki pamięci i problemy ze
zrozumieniem słowa pisanego masz ogromne.

Dla mnie uszczypnięcie w palec. Już Ci ktoś napisał że opuszki palców są bardzo unerwione. Ja tego nie lubię i dla mnie akie badanie związane jest z chwilowym dyskomfortem. Kilka razy to npisałem a y cały czas swoje.

Budzik  wrote:

jak się lubisz kłuć to nic. Ja nie lubę. Jak widzisz po wpisach są
jeszcze inni co chyba też nie lubią.

Ale wiesz jak wyglada takie pobranie kropli krwi?
Bo mówić w jego przypadku o kłuciu to chyba troche za duzo powiedziane...

Może przy okazji sprawdzają czy nie ćpun. Może morfologię robią.. Teraz jest spory nacisk na profilaktykę. Badanie krwi i ciśnienia to tanie badania. A sporo chorób nie dających objawów można wykryć. Wzieli się za ciśnienie. To ważny parametr. Jak tylko ci z podwyższonym będą chcieli się leczyć to za 10 lat w statysykach wyjdzie wyraźny spadek zachorowań na nerki, oczy, płuca. Mniej będzie zawałowców i tych po wylewach. A za 50 lat wśrod tych co się leczą może być tyle samo zachorowań na inne choroby z którymi nadciśnienie ma związek co wśrd tych co nie mają nadciśnienia.

Użytkownik Gof  ...

jak się lubisz kłuć to nic. Ja nie lubę. Jak widzisz po wpisach są
jeszcze inni co chyba też nie lubią.

Ale wiesz jak wyglada takie pobranie kropli krwi?
Bo mówić w jego przypadku o kłuciu to chyba troche za duzo
powiedziane...

Przy tych badaniach, z tego co się dowiedziałem, pobierają krew z
żyły, a nie z palca.

Hello Gof,

Sunday, August 2, 2015, 9:48:29 PM, you wrote:

jak się lubisz kłuć to nic. Ja nie lubę. Jak widzisz po wpisach sš
jeszcze inni co chyba też nie lubiš.

Ale wiesz jak wyglada takie pobranie kropli krwi?
Bo mówić w jego przypadku o kłuciu to chyba troche za duzo powiedziane...

Przy tych badaniach, z tego co się dowiedziałem, pobierajš krew z żyły,
a nie z palca.

Użytkownik RoMan Mandziejewicz  ...

jak się lubisz kłuć to nic. Ja nie lubę. Jak widzisz po wpisach są
jeszcze inni co chyba też nie lubią.

Ale wiesz jak wyglada takie pobranie kropli krwi?
Bo mówić w jego przypadku o kłuciu to chyba troche za duzo
powiedziane...

Przy tych badaniach, z tego co się dowiedziałem, pobierają krew z
żyły, a nie z palca.

Pobieranie z żyły a nie z palca, to „oszczędzanie” na paskach do
glukometru.

W dniu 2015-08-03 o 22:00, Budzik pisze:

Użytkownik RoMan Mandziejewicz  ...

jak się lubisz kłuć to nic. Ja nie lubę. Jak widzisz po wpisach są
jeszcze inni co chyba też nie lubią.

Ale wiesz jak wyglada takie pobranie kropli krwi?
Bo mówić w jego przypadku o kłuciu to chyba troche za duzo
powiedziane...

Przy tych badaniach, z tego co się dowiedziałem, pobierają krew z
żyły, a nie z palca.

Pobieranie z żyły a nie z palca, to „oszczędzanie” na paskach do
glukometru.

ktorych 50 sztuk kosztuje kilkanascie złotych?
Wow...

W dniu 2015-08-02 o 12:22, Budzik pisze:

Powtórze pytanie, bo chyba umkneło:
co jest nieprzyjemnego w pobraniu kropli krwi nakłuwaczem w celu zmierzenia
poziomu cukru?

Użytkownik Artur Miller  ...

Powtórze pytanie, bo chyba umkneło:
co jest nieprzyjemnego w pobraniu kropli krwi nakłuwaczem w celu
zmierzenia poziomu cukru?

oh, Twardzielu...

sry, NMSP :)

Nie pierdol, z żyły też boli.

W dniu 2015-08-02 o 22:37, Zenek Kapelinder pisze:

Nie pierdol, z żyły też boli.

We wtorek mi robili to z palcem Prew przestaje lecieć praktycznie od razu.. Goi się nie dłużej niż godzinę. Ale samo ukłucie nie jest przyjemne. Nie lubię tego.

W dniu 2015-08-05 o 21:58, Zenek Kapelinder pisze:

We wtorek mi robili to z palcem Prew przestaje lecieć praktycznie od razu. Goi się nie dłużej niż godzinę. Ale samo ukłucie nie jest przyjemne. Nie lubię tego.

Jak lubisz to inna sprawa. ja nie lubię. Kurwa wolno mi nie lubbić czy muszę lubić to co wszyscy. Nie piszę o bólu porownywalnym z kopem pod chuj a z dyskomfortem.

Hello Diabełson,

Wednesday, August 19, 2015, 11:31:18 AM, you wrote:

We wtorek mi robili to z palcem Prew przestaje lecieć praktycznie
od razu. Goi się nie dłużej niż godzinę. Ale samo ukłucie nie jest
przyjemne. Nie lubię tego.

Nie no krfa, stare chłopy rozczulają się nad ukłutym paluszkiem. Swego
czasu musiałem sobie kontrolować poziom glukozy we krwi z racji używania
leku, który mógł powodować hipoglikemię. Badałem tą glukozę nawet kilka
razy dziennie, nakłucia robiłem sprężynowym lancetem f-my Abbott i jakoś
dałem radę. Siłę ukłucia można regulować, ale słabe ukłucie = mało krwi,
a nie powinno się jednak palca uciskać. Ogólnie ból w opuszkach palców
jest porównywalny do bólu ćwiczącego regularnie gitarzysty.

Użytkownik janusz_k  ...

Nie pierdol, z żyły też boli.

Ale nie aż tak i nie rozpierdala czubka palca na co najmniej tydzień.
Ważne dla tych którzy palcami pracują.

W dniu 2015-08-06 o 07:00, Budzik pisze:

Użytkownik janusz_k  ...

Nie pierdol, z żyły też boli.

Ale nie aż tak i nie rozpierdala czubka palca na co najmniej tydzień.
Ważne dla tych którzy palcami pracują.

Zartujesz, prawda?

Moze masz jakies problemy z krwia i stąd problem z gojeniem? A jak Ci

pobieraja z zyły to wtedy goi sie bez problemu?

Mysle, ze jak powiesz, ze nie zyczysz sobie z palca, to nikt ci problemów
robić nie bedzie.

Użytkownik janusz_k  ...

Nie pierdol, z żyły też boli.

Ale nie aż tak i nie rozpierdala czubka palca na co najmniej
tydzień. Ważne dla tych którzy palcami pracują.

Zartujesz, prawda?

Czytać nie umiesz? przeczytaj jeszcze raz może zrozumiesz.

Moze masz jakies problemy z krwia i stąd problem z gojeniem? A jak Ci

Nie, nie mam problemów, mam problemy z niekumatymi budzikami.

pobieraja z zyły to wtedy goi sie bez problemu?

Mysle, ze jak powiesz, ze nie zyczysz sobie z palca, to nikt ci
problemów robić nie bedzie.

Jasne, ile razy ci badali cukier?

Przy cukrzycy wszystkie rany się gorzej goją. Tak że dziwne że nie słyszałeś o trudniej gojących się ranach u cukrzykow. Może żadnego hnie znasz. Inna sprawa że postęp techniki spowodował że igły jakich używają są niezwykle cienkie. Tak cienkie że uszkodzenia jakie powodują są bardzo małe. Tak samo z tymi blaszkami do klucia. Tobią taką ranę że żeby uzyskać niewielką ilość krwi trzeba palec ścisnąć bo samo może nie polecieć. Gdyby nie to że palec jest bardzo dobrze unerwiony to nie było by dyskomfortu związanego z badaniem. Z ucha by mogli brać. Ucho praktycznie nie jest unerwione. Jak robią test krzepliwosci krwi to w ucho kują i nie wiadomo czy już ukuli czy dopiero ukują. Pielęgnoarkom palec pasuje bo to nie ich palec, latwo go odkazić, można ukłuć na siedząco. DSo ucha by się musiały pochylić i im się nie chce. Na przedraminach są włosy i trudniej im by byłó watką ze spirytusem przetrzeć.

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

Przy cukrzycy wszystkie rany się gorzej goją. Tak że dziwne że nie
słyszałeś o trudniej gojących się ranach u cukrzykow.

Może żadnego
hnie znasz.

Inna sprawa że postęp techniki spowodował że igły jakich
używają są niezwykle cienkie. Tak cienkie że uszkodzenia jakie
powodują są bardzo małe. Tak samo z tymi blaszkami do klucia.

Tobią
taką ranę że żeby uzyskać niewielką ilość krwi trzeba palec ścisnąć bo
samo może nie polecieć. Gdyby nie to że palec jest bardzo dobrze
unerwiony to nie było by dyskomfortu związanego z badaniem. Z ucha by
mogli brać. Ucho praktycznie nie jest unerwione. Jak robią test
krzepliwosci krwi to w ucho kują i nie wiadomo czy już ukuli czy
dopiero ukują. Pielęgnoarkom palec pasuje bo to nie ich palec, latwo
go odkazić, można ukłuć na siedząco. DSo ucha by się musiały pochylić
i im się nie chce. Na przedraminach są włosy i trudniej im by byłó
watką ze spirytusem przetrzeć.

Użytkownik janusz_k  ...

Powtarzam - nie mylmy pobrania krwi z nakłuciem w celu zbadania cukru.
Takie nakłucie nie boli, jest delikatnie odczuwalne (cos jak
uszczypniecie), pobierasz krople krwi i juz.

Nie opowiadaj bo boli, ukłucie w czubek palca który jest mocno
unerwiony jest bolesne w przeciwieństwie do pobierania z żyły.

Użytkownik "Budzik"

Powtarzam - nie mylmy pobrania krwi z nakłuciem w celu zbadania cukru.
Takie nakłucie nie boli, jest delikatnie odczuwalne (cos jak
uszczypniecie), pobierasz krople krwi i juz.

Nie opowiadaj bo boli, ukłucie w czubek palca który jest mocno
unerwiony jest bolesne w przeciwieństwie do pobierania z żyły.

W dniu 2015-08-03 o 22:00, Budzik pisze:

Użytkownik janusz_k  ...

Powtarzam - nie mylmy pobrania krwi z nakłuciem w celu zbadania cukru.
Takie nakłucie nie boli, jest delikatnie odczuwalne (cos jak
uszczypniecie), pobierasz krople krwi i juz.

Nie opowiadaj bo boli, ukłucie w czubek palca który jest mocno
unerwiony jest bolesne w przeciwieństwie do pobierania z żyły.

Ale miałes to kiedys robione czy tylko gdybasz?

Czuc ukłucie (uszczypniecie) - czy to ból - moze jak ktos ma niski poziom
odczuwania bólu.

Igła jest bardzo ostra i bardzo cienka, dodatkowo nakłuwacz naciąga skóre.
Jeżeli nigdy nie korzystałes - polecam.
Tez byłem zdziwiony, jak mi badano pierwszy raz hemoglobine w ten sposób w
krwiobusie (w przeciwienstwie do katastrofalnej organizacji pracy w centrum
krwiodawstwa krwiobus to fantastyczna sprawa i tam to wszystko działa
super).

Użytkownik janusz_k  ...

Ale miałes to kiedys robione czy tylko gdybasz?

Miałem robione i to wielokrotnie, bo z racji wieku mam często robione
badania cukru, a wcześniej byłem krwiodawcą.

Czuc ukłucie (uszczypniecie) - czy to ból - moze jak ktos ma niski
poziom odczuwania bólu.

Noo bez przesady, jakie uszczypnięcie, wali ci kobita ostrym
nakłuwaczem w kształcie trójkąta w sam czubek palca i robi dziurę i
szeroką i głęboką.

Igła jest bardzo ostra i bardzo cienka, dodatkowo nakłuwacz naciąga
skóre. Jeżeli nigdy nie korzystałes - polecam.
Tez byłem zdziwiony, jak mi badano pierwszy raz hemoglobine w ten
sposób w krwiobusie (w przeciwienstwie do katastrofalnej organizacji
pracy w centrum krwiodawstwa krwiobus to fantastyczna sprawa i tam to
wszystko działa super).

Ale krew do badań pobierają cienkimi igłami z żyły, które prawie nie
bolą, jest tylko lekkie ukłucie.

W dniu 2015-08-02 o 15:00, Budzik pisze:

Powtarzam - nie mylmy pobrania krwi z nakłuciem w celu zbadania cukru.
Takie nakłucie nie boli, jest delikatnie odczuwalne (cos jak
uszczypniecie), pobierasz krople krwi i juz.

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Użytkownik Artur Miller  ...

Powtórze pytanie, bo chyba umkneło:
co jest nieprzyjemnego w pobraniu kropli krwi nakłuwaczem w celu
zmierzenia poziomu cukru?

oh, Twardzielu...
sry, NMSP :)

:)
Ja rzeczywiście nie mam z tym problemu, regularnie oddaje krew itp.
Ale nawet podczas pobrania chwale sobie, ze pierwsze badanie hemoglobiny
odbywa sie poprzez nakłuwacz a ie przez kłucie. Po co kłuc dwa razy.

Powtarzam - nie mylmy pobrania krwi z nakłuciem w celu zbadania cukru.
Takie nakłucie nie boli, jest delikatnie odczuwalne (cos jak
uszczypniecie), pobierasz krople krwi i juz.

W dniu 2015-08-02 o 4:41, Pszemol pisze:

"Budzik"  wrote in message

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

niezbyt uciążliwe chociaż nieprzyjemne.

A co jest nieprzyjemnego w badaniu cukru?

Może pobieranie krwi igłą i strzykawką?

W dniu 2015-08-02 o 04:00, Budzik pisze:

Użytkownik Zenek Kapelinder  ...

niezbyt uciążliwe chociaż nieprzyjemne.

A co jest nieprzyjemnego w badaniu cukru?

On Sun, 2 Aug 2015 12:20:55 +0200, cef  wrote:

A to badanie samego poziomu cukru czy krzywa cukrowa?
Bo nakłucie to nic w porównaniu do picia tego lukru.

Ale po co? Czy to jakaś krzywda jak pójdzie zdrowy i na badaniu wyjdzie że jes zdrowy. A jak pójdzie taki co mu się wydaje że jest zdrowy i na uczciwie przeprowadzonym badaniu stwierdzą że jest chory to chyba dobrze. Leczona cukrzyca nie dyskwalifikuje czlowieka jako kierowcę. Za o jak chory oszuka to staje się zagrożeniem bo może stracić przyomność w każdej chwili.

On Sun, 2 Aug 2015 11:04:09 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder  wrote:

Ale po co? Czy to jakaś krzywda jak pójdzie zdrowy i na badaniu

 że jes zdrowy. A jak pójdzie taki co mu się wydaje że jest zdrowy i na uczciwie przeprowadzonym badaniu stwierdzą że jest chory to

dobrze. Leczona cukrzyca nie dyskwalifikuje czlowieka jako

 jak chory oszuka to staje się zagrożeniem bo może stracić przyomno
ć w każdej chwili.

W dniu 2015-08-02 o 04:00, Budzik pisze:

A co jest nieprzyjemnego w badaniu cukru?

W dniu 2015-08-01 o 21:55, Zenek Kapelinder pisze:

Co ma noga do ciśnienia, raczej nic.

W dniu 01.08.2015 o 21:22, Gof pisze:

Cześć,

Z ciekawości - nie wiecie czy badanie glukozy jest teraz obowiązkowe przy
robieniu badań na prawko? Coś się zmieniło?

W dniu 2015-08-03 o 11:54, ToMasz pisze:

W dniu 01.08.2015 o 21:22, Gof pisze:

Cześć,

Z ciekawości - nie wiecie czy badanie glukozy jest teraz obowiązkowe przy
robieniu badań na prawko? Coś się zmieniło?

Cukrzyk może kierować autem, ale nie może być kierowcą zawodowym (chyba
że coś się bardzo niedawno zmieniło)

moje 0.03zł
badanie "cukru" we krwi potencjalnie "zdrowego" człowieka powinno
odbywać się na głodnego rano. Inaczej to jak termometrem wieczorem
sprawdzać jaka byla temperatura rano. Wystarczy do tego glukometr, który
jest darmowy, i pasek, którego rynkowa cena nie przekracza 1zł, a który
najczęściej jest refundowany, 3-12zł za 50szt. krew pielęgniarki
pobierają z palca, bo tak je nauczono w szkole z książek z 1993roku. w
instrukcji większości glukometrów jest napisane że krew może być
pobierana z innych miejsc, ale instrukcji nikt nie czyta.

A teraz sobie wyobraźcie sobie jak to jest gdy aby żyć, trzeba się
prawie 2 tyś razy w roku ukłuć i ponad 1500 razy w roku SAMEMu sobie
zrobić zastrzyk...

W dniu 2015-08-03 o 11:54, ToMasz pisze:
  w

instrukcji większości glukometrów jest napisane że krew może być
pobierana z innych miejsc, ale instrukcji nikt nie czyta. Ja sobie nie
wyobrażam jak ktoś kto pracuje palcami (na klawiaturze) albo w pracy
notoryczne brudzi palce (od dotykania banknotów albo tłoków i panewek)
może kłuć się po paluchach! Krew można pobrać z płatka ucha!

W dniu 2015-08-01 o 21:22, Gof pisze:

Cześć,

Z ciekawości - nie wiecie czy badanie glukozy jest teraz obowiązkowe przy
robieniu badań na prawko? Coś się zmieniło?