Witajcie,

Nie mam zbyt duzego doswiadczenia w motocyklach, raptem siedzialem/jezdzilem trzeba - o ile aprile 650 mozna nazwac motocyklem ;)

Ale do rzeczy - jezdzilem juz pre razy bandziorem, ktory z zalozenia, ma bardziej "zacieta" charakterystyke niz tdmka i ...... dupy nie urywa. Powiem wiecej, tdmka urywala ja znacznie bardziej niz bandzior.

Rozumiem, ze tdma ma wieksza pojemnosc, ale tam sa tylko 2 cylindry, a tutaj 4.

Czy tak rzeczywiscie jest, czy trafil mi sie zmulony bandyta?

M.

P.S.
Nie, nie kupielm - pozyczony:)

W dniu wtorek, 4 września 2012 06:55:29 UTC+2 użytkownik Mikołaj Jopczyński napisał:

Witajcie,



Nie mam zbyt duzego doswiadczenia w motocyklach, raptem

siedzialem/jezdzilem trzeba - o ile aprile 650 mozna nazwac motocyklem ;)



Ale do rzeczy - jezdzilem juz pre razy bandziorem, ktory z zalozenia, ma

bardziej "zacieta" charakterystyke niz tdmka i ...... dupy nie urywa.

Powiem wiecej, tdmka urywala ja znacznie bardziej niz bandzior.



Rozumiem, ze tdma ma wieksza pojemnosc, ale tam sa tylko 2 cylindry, a

tutaj 4.



Czy tak rzeczywiscie jest, czy trafil mi sie zmulony bandyta?



M.



P.S.

Nie, nie kupielm - pozyczony:)

W dniu 2012-09-04 06:55, Mikolaj Jopczynski pisze:

Ale do rzeczy - jezdzilem juz pre razy bandziorem, ktory z zalozenia, ma
bardziej "zacieta" charakterystyke niz tdmka i ...... dupy nie urywa.
Powiem wiecej, tdmka urywala ja znacznie bardziej niz bandzior.

Użytkownik "Magic"  napisał w wiadomości grup

Bandyta 600 ? No to masz odpowiedź - mniejsza pojemnoć i krótszy skok tłoków, więc mniejszy moment w dolnym zakresie obrotów -> trzeba ostrzej i wyżej kręcić.

Dnia 04.09.2012 Mikolaj Jopczynski  napisał/a:

Witajcie,

Nie mam zbyt duzego doswiadczenia w motocyklach, raptem
siedzialem/jezdzilem trzeba - o ile aprile 650 mozna nazwac motocyklem ;)

Ale do rzeczy - jezdzilem juz pre razy bandziorem, ktory z zalozenia, ma
bardziej "zacieta" charakterystyke niz tdmka i

...... dupy nie urywa.
Powiem wiecej, tdmka urywala ja znacznie bardziej niz bandzior.

Rozumiem, ze tdma ma wieksza pojemnosc, ale tam sa tylko 2 cylindry, a
tutaj 4.

Czy tak rzeczywiscie jest, czy trafil mi sie zmulony bandyta?

Mikolaj Jopczynski  wrote:

...bandziorem, ktory z zalozenia, ma
bardziej "zacieta" charakterystyke niz tdmka i ...... dupy nie urywa.
Powiem wiecej, tdmka urywala ja znacznie bardziej niz bandzior.

Uzytkownik "Jacot"  napisal

Najogolniej, to co subiektywnie czujesz pod tylkiem, to jest moment
obrotowy i jego 'rozpolozenie' wzgledem obrotow. Tzw mocy nie
poczujesz, bo to jest taki przelicznik wirtualny...

Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości grup

O! I tak zblizamy sie do pytania co jest wazniejsze: moc czy moment
obrotowy.

Dnia pięknego Tue, 04 Sep 2012 20:42:29 +0200 osobnik zwany Ivam napisał:

Czyli wazna jest moc ;)

Dnia 04.09.2012 masti  napisał/a:

Dnia pięknego Tue, 04 Sep 2012 20:42:29 +0200 osobnik zwany Ivam napisał:

Czyli wazna jest moc ;)

ale tylko jej Ciemna Strona ;)

W dniu 2012-09-04 20:42, Ivam pisze:

Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości grup

O! I tak zblizamy sie do pytania co jest wazniejsze: moc czy moment
obrotowy.

Moment. Pod warunkiem, ze przebieg krzywej momentu jest rowny (tzn.
liniowy) w calym zakresie obrotow, ktore nie moga byc zbyt niskie.
Moment nie moze byc rozwijany zbyt wczesnie

Użytkownik "Magic"  napisał w wiadomości grup

Powiedz to silnikowi elektrycznemu.

W dniu 2012-09-04 22:48, Ivam pisze:> Użytkownik "Magic"  napisał w wiadomości grup
> >> Powiedz to silnikowi elektrycznemu.
>
> No tak :)
>
> Mialem okazje sie karnac puszka elektryczna (VW jetta zbudowana przez
> studentow UZ). Naprawde fajnie ciagnie.
>
> Ale tam znika wiele problemow powstajacych przy silniku spalinowym
> (chociazby skrzynia biegow i sprzeglo).

Nooo i powstają nowe jak np straty falownika i beznadziejne straty na akumulatorze podczas jego ładowania i rozładowywania i tym samym mamy sprawnoć gorszą niż samochód benzynowy :) Naprawdę wynalazek godny XIX wieku ;>

Pozdrawiam
Rafał

Użytkownik "The_EaGle"  napisał w wiadomości grup

Nooo i powstają nowe jak np straty falownika i beznadziejne straty na akumulatorze podczas jego ładowania i rozładowywania i tym samym mamy sprawnoć gorszą niż samochód benzynowy :)

W dniu 2012-09-08 21:34, Ivam pisze:> Użytkownik "The_EaGle"  napisał w wiadomości grup
> >> Nooo i powstają nowe jak np straty falownika i beznadziejne straty na
>> akumulatorze podczas jego ładowania i rozładowywania i tym samym mamy
>> sprawnoć gorszą niż samochód benzynowy :)
>
> I pamietaj, ze trzeba prad produkowac - najlepiej z elektrowni wodnych,
> slonecznych i wiatrowych, bo wegiel i atom to zlo.
>

No baaa, nawet tak "ekologiczny" pojazd jak tramwaj jest mniej zielony od smrodzącego ikarusa właśnie przez straty od elektrowni na przesyle do większej masy tramwaju w porównaniu do autobusu. Kiedyś to liczyłem i wyszło chyba z 30% więcej CO2 emituje tramwaj niż stary zapyziały ikarus... Generalnie tramwaj ma taką samą sprawnoć (liczoną od spalonego węgla w Polsce do mocy na kołach) jak parowóz z początku XX wieku.

* nie wziąłem pod uwagę ilości emisji CO2 przy wydobywaniu i przesyle oraz rafinacji ropy. Pewnie by wyszło lepiej o parę procent...
--
Pozdrawiam
Rafał

On 2012-09-19, The_EaGle  wrote:

>
>> Nooo i powstają nowe jak np straty falownika i beznadziejne straty na
>> akumulatorze podczas jego ładowania i rozładowywania i tym samym mamy
>> sprawnoć gorszą niż samochód benzynowy :)
>
> I pamietaj, ze trzeba prad produkowac - najlepiej z elektrowni wodnych,
> slonecznych i wiatrowych, bo wegiel i atom to zlo.
>

No baaa, nawet tak "ekologiczny" pojazd jak tramwaj jest mniej zielony
od smrodzącego ikarusa właśnie przez straty od elektrowni na przesyle do
większej masy tramwaju w porównaniu do autobusu. Kiedyś to liczyłem i
wyszło chyba z 30% więcej CO2 emituje tramwaj niż stary zapyziały
ikarus... Generalnie tramwaj ma taką samą sprawnoć (liczoną od
spalonego węgla w Polsce do mocy na kołach) jak parowóz z początku XX wieku.

"Hinek"  wrote:

O! I tak zblizamy sie do pytania co jest wazniejsze: moc czy moment
obrotowy. Mam cicha nadzieje, ze watek sie rozwinie w tym kierunku :)

W dniu 2012-09-04 11:19, Jacot pisze:> Mikolaj Jopczynski  wrote:
>
>> ...bandziorem, ktory z zalozenia, ma
>> bardziej "zacieta" charakterystyke niz tdmka i ...... dupy nie urywa.
>> Powiem wiecej, tdmka urywala ja znacznie bardziej niz bandzior.
>
> Zalezy o jakiej charakterystyce myslisz.
> Najogolniej, to co subiektywnie czujesz pod tylkiem, to jest moment
> obrotowy i jego 'rozpolozenie' wzgledem obrotow.

Czyli jest to MOC. Obr/min x Nm= POWER.


> Tzw mocy nie poczujesz, bo to jest taki przelicznik wirtualny...

Przepraszam ale...Co ty bredzisz ;))) Kiedyś był kult mocy, teraz jest kult Nm. Ciekawe co te pismaki tym ludziom jeszcze nakłamią ;))

Tymczasem Nm nie mówią NIC jeżeli nie uwzględnisz przy jakich obrotach one są dostępne podobnie też Moc max nic nie mówi. Jedynym właściwym sposobem porównywania osiągów silnika jest jego charakterystyka  MOCy przy zadanych obrotach.

Jednym słowem zamiast pierniczyć o wyższości Nm nad kW lepiej popatrzeć na szybkoć narastania charakterystyki mocy.

  Wtedy można naprawdę porównać czemu np Vka przy niskich obrotach jest bardziej żwawa niż 4cyl... który z kolei lepiej się spisuje przy obr max.

Pozdrawiam
Rafał

Użytkownik "The_EaGle"  napisał w wiadomości grup

Czyli jest to MOC. Obr/min x Nm= POWER.

Tzw mocy nie poczujesz, bo to jest taki przelicznik wirtualny...

Jednym słowem zamiast pierniczyć o wyższości Nm nad kW lepiej popatrzeć na szybkoć narastania charakterystyki mocy.

W dniu wtorek, 4 września 2012 06:55:29 UTC+2 użytkownik Mikołaj Jopczyński napisał:

Witajcie,



Nie mam zbyt duzego doswiadczenia w motocyklach, raptem

siedzialem/jezdzilem trzeba - o ile aprile 650 mozna nazwac motocyklem ;)

o ile aprile 650 mozna nazwac motocyklem ;)

W dniu 2012-09-05 13:15, grzech pisze:

o ile aprile 650 mozna nazwac motocyklem ;)

Co masz przeciwko apce?;) Zanim zmieniłem na tedeemę miałem pegaso i
to całkiem fajne moto.
Dużo zależy od tego - do czego potrzebujesz moto, bo że do urywania
dupy to już wiem:)

Do tego jednak rozejrzyj się raczej za hajką albo innym,
conajmniejlitrem.
Dla zjeżdżających z czarnego, apka jest zdecydowanie lepszym
rozwiązaniem niż tedzia.
Gdzie pegaziną wjechałem bez problemów tam tedzią już nie, albo
przynajmniej nie z taką fantazją:)

Mikolaj Jopczynski napisał(a):

Po prostu to nie motocykl dla mnie ;)

W dniu 2012-09-05 14:05, Kamil Nowak 'Amil' pisze:

Mikolaj Jopczynski napisał(a):

Po prostu to nie motocykl dla mnie ;)

Dla Ciebie nie ma motocykla, Ty po prostu sobie bedziesz tylko pisal o
nich :) Tak sie czepiam :) Celowo, zeby Ci na ambicje wejsc :)

Wiesz, mam 2 m, waze ze 113 kg wiec jest co ciagnac, a aprila malenka,
slabiutka i se robi pyr pyr pyr ;)

Dnia (Wed, 05 Sep 2012 13:23:44 +0200) ktos podajacy sie za Mikolaj Jopczynski
wyklawiaturowal co nastepuje:

Wiesz, mam 2 m, waze ze 113 kg wiec jest co ciagnac, a aprila malenka,
slabiutka i se robi pyr pyr pyr ;)

Użytkownik "Piotr Klimek"  napisał w wiadomości grup

Jakies litrowe V2 powinno spełnić Twoje
wymagania co do urywania dupy :)

W dniu 2012-09-05 16:58, Ivam pisze:

Użytkownik "Piotr Klimek"  napisał w wiadomości grup

Jakies litrowe V2 powinno spełnić Twoje
wymagania co do urywania dupy :)

Najlepiej TL'ka.

Z pierwszych lat produkcji ;)

Dnia (Thu, 06 Sep 2012 08:58:24 +0200) ktos podajacy sie za Qlfon
wyklawiaturowal co nastepuje:

Jakies litrowe V2 powinno spełnić Twoje
wymagania co do urywania dupy :)

Najlepiej TL'ka.

Z pierwszych lat produkcji ;)

To chyba do urywania mózgu:)

On Thu, 6 Sep 2012 07:17:37 +0000 (UTC), Piotr Klimek  wrote:

Chętnie bym sie kiedyś przejechał TLS i zweryfikował opinie o nim.

W dniu 2012-09-06 11:51, Ivam pisze:

On Thu, 6 Sep 2012 07:17:37 +0000 (UTC), Piotr Klimek
 wrote:

Chętnie bym sie kiedyś przejechał TLS i zweryfikował opinie o nim.

Po

Nie ma szans-wszystkie się rozbily;)

W dniu 2012-09-05 15:37, Piotr Klimek pisze:

Dnia (Wed, 05 Sep 2012 13:23:44 +0200) ktos podajacy sie za Mikolaj Jopczynski
wyklawiaturowal co nastepuje:

Wiesz, mam 2 m, waze ze 113 kg wiec jest co ciagnac, a aprila malenka,
slabiutka i se robi pyr pyr pyr ;)

Jakies litrowe V2 powinno spełnić Twoje wymagania co do urywania dupy :)

W dniu 2012-09-05 20:14, Mikolaj Jopczynski pisze:

W dniu 2012-09-05 15:37, Piotr Klimek pisze:

Dnia (Wed, 05 Sep 2012 13:23:44 +0200) ktos podajacy sie za Mikolaj
Jopczynski
wyklawiaturowal co nastepuje:

Wiesz, mam 2 m, waze ze 113 kg wiec jest co ciagnac, a aprila malenka,
slabiutka i se robi pyr pyr pyr ;)

Jakies litrowe V2 powinno spełnić Twoje wymagania co do urywania dupy :)

No dobra, a cos konkretniej? (mondel?:))

Jak pisalem wczesniej, moja pierwsza teedeemka byla super (poza tym, ze
sciorana strasznie i z krzywa rama) od samego dolu do gory ciagnela
rownusienko. Ale tam byly dwa gary.

Wiec zakladam, ze 900 na wtrysku powinna dac rade.

W dniu 2012-09-05 21:57, Monster pisze:

Dozbieraj trochę to oddam Ci swoją Beemkę,choć w takie ręce trochę
szkoda:-P
Gabarytowo da radę,ładnie ciągnie,no i mniej nerwowa od V.Mechanicznie
nie dasz rady zamęczyć,choć zdolny jesteś.

W dniu 2012-09-05 22:13, Kuczu pisze:

W dniu 2012-09-05 21:57, Monster pisze:

Dozbieraj trochę to oddam Ci swoją Beemkę,choć w takie ręce trochę
szkoda:-P
Gabarytowo da radę,ładnie ciągnie,no i mniej nerwowa od V.Mechanicznie
nie dasz rady zamęczyć,choć zdolny jesteś.

Eee tam. Wyjebie sie to i cylinder urwie.

W dniu 2012-09-05 22:32, Monster pisze:

W dniu 2012-09-05 22:13, Kuczu pisze:

W dniu 2012-09-05 21:57, Monster pisze:

Dozbieraj trochę to oddam Ci swoją Beemkę,choć w takie ręce trochę
szkoda:-P
Gabarytowo da radę,ładnie ciągnie,no i mniej nerwowa od V.Mechanicznie
nie dasz rady zamęczyć,choć zdolny jesteś.

Eee tam. Wyjebie sie to i cylinder urwie.

No tak,mi się nie udało,chociaż próbowałem,ale chociaż przy szlifie
plastików nie popsuje,a pokrywa głowicy droga nie jest:-)

W dniu 2012-09-06 06:51, Mikolaj Jopczynski pisze:

W dniu 2012-09-05 22:32, Monster pisze:

W dniu 2012-09-05 22:13, Kuczu pisze:

W dniu 2012-09-05 21:57, Monster pisze:

Dozbieraj trochę to oddam Ci swoją Beemkę,choć w takie ręce trochę
szkoda:-P
Gabarytowo da radę,ładnie ciągnie,no i mniej nerwowa od V.Mechanicznie
nie dasz rady zamęczyć,choć zdolny jesteś.

Eee tam. Wyjebie sie to i cylinder urwie.

No tak,mi się nie udało,chociaż próbowałem,ale chociaż przy szlifie
plastików nie popsuje,a pokrywa głowicy droga nie jest:-)

Halo halo Panowie ;) Juz nie dramatyzujcie!

Wywalilem sie raz, na wlasne zyczenie, na parkingu.
A w miedzyczasie zrobilem tyle km, ile wiekszosc z Was robi w calym
sezonie.

Co to za becia? Te "starsze" (bo zakladam, ze taka masz) srednio mi sie
podobaja optycznie....

M.

W dniu 2012-09-06 09:28, Monster pisze:

W dniu 2012-09-06 06:51, Mikolaj Jopczynski pisze:

W dniu 2012-09-05 22:32, Monster pisze:

W dniu 2012-09-05 22:13, Kuczu pisze:

W dniu 2012-09-05 21:57, Monster pisze:

Dozbieraj trochę to oddam Ci swoją Beemkę,choć w takie ręce trochę
szkoda:-P
Gabarytowo da radę,ładnie ciągnie,no i mniej nerwowa od V.Mechanicznie
nie dasz rady zamęczyć,choć zdolny jesteś.

Eee tam. Wyjebie sie to i cylinder urwie.

No tak,mi się nie udało,chociaż próbowałem,ale chociaż przy szlifie
plastików nie popsuje,a pokrywa głowicy droga nie jest:-)

Halo halo Panowie ;) Juz nie dramatyzujcie!

Wywalilem sie raz, na wlasne zyczenie, na parkingu.
A w miedzyczasie zrobilem tyle km, ile wiekszosc z Was robi w calym
sezonie.

Co to za becia? Te "starsze" (bo zakladam, ze taka masz) srednio mi sie
podobaja optycznie....

M.

  http://imageshack.us/photo/my-images/89/img2358vq.jpg/

Ta co w stopce,starsza to pojęcie względne- 99r,co do urody względem TDM
to co tu dyskutować:-P

W dniu 2012-09-06 10:48, Mikolaj Jopczynski pisze:

No wlasnie, brzydal :D:D:D:)

A co do dozbierania - musialbym mocno dozbierac to raz, a dwa, po
ukladzie kierownicy widze, ze to podjezdza bardziej pod scigacza niz
turystyko/szowca jakim jest teedema. Ja lubie prosto siedziec, a nie jak
szczur na miotle ;) - chyba, ze sie myle?

On Thu, 06 Sep 2012 06:51:35 +0200, Mikolaj Jopczynski  wrote:

Co to za becia? Te "starsze" (bo zakladam, ze taka masz) srednio mi

podobaja optycznie....

W dniu 2012-09-06 11:54, Ivam pisze:

On Thu, 06 Sep 2012 06:51:35 +0200, Mikolaj Jopczynski
 wrote:

Co to za becia? Te "starsze" (bo zakladam, ze taka masz) srednio mi

sie

podobaja optycznie....

Powiedział były właściciel 2 TDMek noszący się z zamiarem zakupu trzeciej;)

On Thu, 06 Sep 2012 11:58:35 +0200, Mikolaj Jopczynski  wrote:

Heh, jest takie stare powiedzenie, mowiace o tym, ze kwestia gustu

jest sprawa dyskusji :)

W dniu 2012-09-06 14:05, Ivam pisze:

On Thu, 06 Sep 2012 11:58:35 +0200, Mikolaj Jopczynski
 wrote:

Heh, jest takie stare powiedzenie, mowiace o tym, ze kwestia gustu

nie

jest sprawa dyskusji :)

Tak. Są też tacy, którym podoba się kosz owoców w roli kapelusza. Niby
kwestia gustu, ale każdy uzna kogoś noszącego owoce na głowie za
wariata, albo dziwolaga.

Na TDMce jest wymowka, że maszyna jest użyteczna, wygodna, mocna, etc.
Ale nie mów, że kupiłeś ją ze względu na wygląd.

W dniu 2012-09-06 11:54, Ivam pisze:

On Thu, 06 Sep 2012 06:51:35 +0200, Mikolaj Jopczynski
 wrote:

Co to za becia? Te "starsze" (bo zakladam, ze taka masz) srednio mi

sie

podobaja optycznie....

Powiedział były właściciel 2 TDMek noszący się z zamiarem zakupu trzeciej;)

Użytkownik "Qlfon"  napisał w wiadomości grup

To jest naprawdę fajne moto i w najnowszej budzie jest łÄ…dne i już.

Użytkownik "Mikolaj Jopczynski"  napisał w wiadomości

Wywalilem sie raz, na wlasne zyczenie, na parkingu.
A w miedzyczasie zrobilem tyle km, ile wiekszosc z Was robi w calym sezonie.

W dniu 2012-09-12 20:23, Jasio pisze:

Użytkownik "Mikolaj Jopczynski"  napisał w
wiadomości

Wywalilem sie raz, na wlasne zyczenie, na parkingu.
A w miedzyczasie zrobilem tyle km, ile wiekszosc z Was robi w calym
sezonie.

No, bez wątpliwości zasługujesz na to bym do Ciebie zwracał się per
"Mistrzu".
Z przyklękiem na jedno kolano.

A jak się jeszcze wypierdolisz kolejny raz to nawet pełnym tytułem
"Mistrzu Syndromie".

W dniu 2012-09-14 20:18, Mikolaj Jopczynski pisze:

W dniu 2012-09-12 20:23, Jasio pisze:

Użytkownik "Mikolaj Jopczynski"  napisał w
wiadomości

Wywalilem sie raz, na wlasne zyczenie, na parkingu.
A w miedzyczasie zrobilem tyle km, ile wiekszosc z Was robi w calym
sezonie.

No, bez wątpliwości zasługujesz na to bym do Ciebie zwracał się per
"Mistrzu".
Z przyklękiem na jedno kolano.

A jak się jeszcze wypierdolisz kolejny raz to nawet pełnym tytułem
"Mistrzu Syndromie".

Ale ze co..... zeszlo Ci z krzyza, bo nie rozumiem ?:)

M.

W dniu 2012-09-14 21:12, Monster pisze:

Poczytaj FAQ,jesteś klasycznym przykładem,po kilku pierwszych kkm
przychodzi wiara we własne umiejętności.

W dniu 2012-09-15 08:00, Mikolaj Jopczynski pisze:

W dniu 2012-09-14 21:12, Monster pisze:

Poczytaj FAQ,jesteś klasycznym przykładem,po kilku pierwszych kkm
przychodzi wiara we własne umiejętności.

A kiedy napisalem, ze jestem zajebistym drajwerem i nic nie jest w
stanie mnie zaskoczyc? To juz Wasza naditerpretacja.

W dniu 2012-09-15 16:13, Monster pisze:

W dniu 2012-09-15 08:00, Mikolaj Jopczynski pisze:

W dniu 2012-09-14 21:12, Monster pisze:

Poczytaj FAQ,jesteś klasycznym przykładem,po kilku pierwszych kkm
przychodzi wiara we własne umiejętności.

A kiedy napisalem, ze jestem zajebistym drajwerem i nic nie jest w
stanie mnie zaskoczyc? To juz Wasza naditerpretacja.

Wystarczyło że zacząłeś tłumaczyć komuś zagadnienia z techniki jazdy.

W dniu 2012-09-15 20:16, Mikolaj Jopczynski pisze:

No i? To, ze jezdze od tego sesonu ma jakis wplyw na to, ze nie wiem co
to przeciwskret, ze go nie uzywam itp itd...

W dniu 2012-09-15 20:16, Mikolaj Jopczynski pisze:

No i? To, ze jezdze od tego sesonu ma jakis wplyw na to, ze nie wiem co
to przeciwskret, ze go nie uzywam itp itd...

Do jasnej cisnej - czy tutaj wszyscy wyzej sraja niz dupe maja?

W dniu 2012-09-15 21:08, Monster pisze:

Gumy chociaż pozamykałeś jeśli rozmawiamy o skręcaniu?

W dniu 2012-09-15 21:42, duddits pisze:

W dniu 2012-09-15 21:08, Monster pisze:

Gumy chociaż pozamykałeś jeśli rozmawiamy o skręcaniu?

A to jest jakiś wyznacznik zajebistości? Bo znam takich co po trzech
miesiącach jazdy zamykali, a teraz niestety nie ma ich już między nami.
Takie rzeczy lepiej robić w kontrolowanych warunkach, na torze.

W dniu 2012-09-15 21:53, Monster pisze:

W dniu 2012-09-15 21:42, duddits pisze:

W dniu 2012-09-15 21:08, Monster pisze:

Gumy chociaż pozamykałeś jeśli rozmawiamy o skręcaniu?

A to jest jakiś wyznacznik zajebistości? Bo znam takich co po trzech
miesiącach jazdy zamykali, a teraz niestety nie ma ich już między nami.
Takie rzeczy lepiej robić w kontrolowanych warunkach, na torze.

Wyznacznikem zajebistości nie jest,ale co nieco świadczy,niekoniecznie o
szybkiej jeździe.Na ulicach jak jest sam wiesz,większoć miszczów ledwo
ósemkę ogarnia.

W dniu 2012-09-15 21:53, Monster pisze:

większoć miszczów ledwo ósemkę ogarnia

Dnia (Wed, 05 Sep 2012 20:14:07 +0200) ktos podajacy sie za Mikolaj Jopczynski
wyklawiaturowal co nastepuje:

Wiesz, mam 2 m, waze ze 113 kg wiec jest co ciagnac, a aprila malenka,
slabiutka i se robi pyr pyr pyr ;)

Jakies litrowe V2 powinno spełnić Twoje wymagania co do urywania dupy :)

No dobra, a cos konkretniej? (mondel?:))

W dniu 2012-09-05 20:14, Mikolaj Jopczynski pisze:

No dobra, a cos konkretniej? (mondel?:))

Wiec zakladam, ze 900 na wtrysku powinna dac rade.

On 2012-09-20, Roman Niewiarowski  wrote:

No dobra, a cos konkretniej? (mondel?:))

Kupze VTR i nie marudz.

Wiec zakladam, ze 900 na wtrysku powinna dac rade.

Costy, 900 to dla dziewczyn motor. Liter najmniej bier.

W dniu 2012-09-20 12:50, AZ pisze:

Przeciez to popierdolka jest?

Ja sie na 1200 nogami odpycham to co musi byc na litrze?

On 2012-09-20, Roman Niewiarowski  wrote:

Przeciez to popierdolka jest?

Ale za to jak fajnie zapierdala.

Ja sie na 1200 nogami odpycham to co musi byc na litrze?

Nie wiem, nie jezdzilem na litrowej kawasace. Ale pewnie tak samo lipnie
jak na 1,2L kawasace albo i gorzej (choc trudno to sobie wyobrazic komus
kto mial kontakt z honda).

W dniu 2012-09-20 13:03, AZ pisze:

Probowalem nieraz popatrzec w lusterku ale za szybko znikala.

W sensie co? Jazde trudno sobie wyobrazic zamiast siedzenia w garazu?

AZ pisze:
....>8

Ja sie na 1200 nogami odpycham to co musi byc na litrze?

Sir Piernik  wrote:

AZ pisze:
...>8

Tak dlugo (jak to okreslil Jacot) uzyskujesz predkosc do schowania podwozia?! ;)

W dniu 2012-09-04 06:55, Mikolaj Jopczynski pisze:

Witajcie,

Nie mam zbyt duzego doswiadczenia w motocyklach, raptem
siedzialem/jezdzilem trzeba - o ile aprile 650 mozna nazwac motocyklem ;)

Ale do rzeczy - jezdzilem juz pre razy bandziorem, ktory z zalozenia, ma
bardziej "zacieta" charakterystyke niz tdmka i ...... dupy nie urywa.
Powiem wiecej, tdmka urywala ja znacznie bardziej niz bandzior.

Rozumiem, ze tdma ma wieksza pojemnosc, ale tam sa tylko 2 cylindry, a
tutaj 4.

Czy tak rzeczywiscie jest, czy trafil mi sie zmulony bandyta?

M.

P.S.
Nie, nie kupielm - pozyczony:)

W dniu 2012-09-06 21:22, Mikolaj Jopczynski pisze:

P.S.
Nie, nie kupielm - pozyczony:)

Wiec pojezdzilem, pokrecilem do czerwonego, silnik nawet ladnie burczy,
ale .... dalej nie ciagnie tak, jakbym chcial..... mimo, ze przednie
kolko mu sie dzwiga....

M.

W dniu 2012-09-07 11:08, Qlfon pisze:

W dniu 2012-09-06 21:22, Mikolaj Jopczynski pisze:

P.S.
Nie, nie kupielm - pozyczony:)

Wiec pojezdzilem, pokrecilem do czerwonego, silnik nawet ladnie burczy,
ale .... dalej nie ciagnie tak, jakbym chcial..... mimo, ze przednie
kolko mu sie dzwiga....

M.

Mikołaj to może GSX 1400? Jak to nie będzie miało ciągu dla Ciebie to ja
już nie wiem.... V-max, B-King, MT-01? Ale to już kasa jest a TDM
podobno nadszarpnęły budżet...

Dnia 07.09.2012 Mikolaj Jopczynski  napisał/a:

W dniu 2012-09-07 11:08, Qlfon pisze:

Wiec pojezdzilem, pokrecilem do czerwonego, silnik nawet ladnie burczy,
ale .... dalej nie ciagnie tak, jakbym chcial..... mimo, ze przednie
kolko mu sie dzwiga....

M.

Mikołaj to może GSX 1400? Jak to nie będzie miało ciągu dla Ciebie to ja
już nie wiem.... V-max, B-King, MT-01? Ale to już kasa jest a TDM
podobno nadszarpnęły budżet...

Mysle, ze ogarne sobie tdmke 900 i bede kombinowal dalej ;)

W dniu 2012-09-07 11:51, kakmar pisze:

Dnia 07.09.2012 Mikolaj Jopczynski  napisał/a:

W dniu 2012-09-07 11:08, Qlfon pisze:

Wiec pojezdzilem, pokrecilem do czerwonego, silnik nawet ladnie burczy,
ale .... dalej nie ciagnie tak, jakbym chcial..... mimo, ze przednie
kolko mu sie dzwiga....

M.

Mikołaj to może GSX 1400? Jak to nie będzie miało ciągu dla Ciebie to ja
już nie wiem.... V-max, B-King, MT-01? Ale to już kasa jest a TDM
podobno nadszarpnęły budżet...

Mysle, ze ogarne sobie tdmke 900 i bede kombinowal dalej ;)

Ktoś już sugerował Ci TL1000 R/S wg gustu, drogi nie jest i zapewnia moc
wrażeń.

Użytkownik "Mikolaj Jopczynski"  napisał w wiadomości grup

No tak, ale ...... to scigacz, a ja szukam turystyka, ja mam spore trasy do zrobienia dziennie.

W dniu 2012-09-07 22:00, Ivam pisze:

Użytkownik "Mikolaj Jopczynski"  napisał w wiadomości grup

No tak, ale ...... to scigacz, a ja szukam turystyka, ja mam spore
trasy do zrobienia dziennie.

Primo - da sie przejechac duza trase na scigaczu.

Secundo - na TL'ce moglbys traktowac jazde jak przygode. Dojade czy nie
dojade? Czy to wlasnie dzisiaj maszyna postanowi mnie zamordowac? ;)


Tak na powaznie - z TL'ka to byl zart. Nie kupuj, ani nawet nie bierz na
jazde probna, bo to wymagajacy i niewybaczajacy sprzet jest.

Użytkownik "Mikolaj Jopczynski"  napisał w wiadomości grup

Fabryczny amortyzator skretu nasunal mi wczesniej te mysl ;)

W dniu 2012-09-08 21:41, Ivam pisze:

Użytkownik "Mikolaj Jopczynski"  napisał w wiadomości grup

Fabryczny amortyzator skretu nasunal mi wczesniej te mysl ;)

To akurat najmniejszy problem. Zobacz gdzie jest amortyzator/sprezyna od
tylnego zawieszenia.

Juz nie wspominajac OIDP o glupio zaprogramowanych/dobranych wtryskach.

Użytkownik "Monster"  napisał w wiadomości grup

Nieważne gdzie,ale pęcać lubiło,a czasem nawet się urywać.

Codziennie?  czyli rozumiem ze do 100km w jedna strone max chyba ze nie
pracujesz tylko podrozujesz?!? albo laczysz jedno i drugie?!?

doomin13
Użytkownik "Mikolaj Jopczynski"  napisał w
wiadomości

W dniu 2012-09-07 11:51, kakmar pisze:

Dnia 07.09.2012 Mikolaj Jopczynski 
napisał/a:

W dniu 2012-09-07 11:08, Qlfon pisze:

Wiec pojezdzilem, pokrecilem do czerwonego, silnik nawet ladnie
burczy,
ale .... dalej nie ciagnie tak, jakbym chcial..... mimo, ze przednie
kolko mu sie dzwiga....

M.

Mikołaj to może GSX 1400? Jak to nie będzie miało ciągu dla Ciebie to
ja
już nie wiem.... V-max, B-King, MT-01? Ale to już kasa jest a TDM
podobno nadszarpnęły budżet...

Mysle, ze ogarne sobie tdmke 900 i bede kombinowal dalej ;)

Ktoś już sugerował Ci TL1000 R/S wg gustu, drogi nie jest i zapewnia moc
wrażeń.

No tak, ale ...... to scigacz, a ja szukam turystyka, ja mam spore trasy
do zrobienia dziennie.

M.

W dniu 2012-09-21 01:17, doomin13 pisze:

Codziennie?  czyli rozumiem ze do 100km w jedna strone max chyba ze nie
pracujesz tylko podrozujesz?!? albo laczysz jedno i drugie?!?

doomin13
Uďż˝ytkownik "Mikolaj Jopczynski"  napisaďż˝ w
wiadomo�ci

W dniu 2012-09-07 11:51, kakmar pisze:

Dnia 07.09.2012 Mikolaj Jopczynski napisaďż˝/a:

W dniu 2012-09-07 11:08, Qlfon pisze:

Wiec pojezdzilem, pokrecilem do czerwonego, silnik nawet ladnie
burczy,
ale .... dalej nie ciagnie tak, jakbym chcial..... mimo, ze przednie
kolko mu sie dzwiga....

M.

Miko�aj to mo�e GSX 1400? Jak to nie b�dzie mia�o ci�gu dla Ciebie to
ja
juďż˝ nie wiem.... V-max, B-King, MT-01? Ale to juďż˝ kasa jest a TDM
podobno nadszarpn�y bud�et...

Mysle, ze ogarne sobie tdmke 900 i bede kombinowal dalej ;)

Ktoďż˝ juďż˝ sugerowaďż˝ Ci TL1000 R/S wg gustu, drogi nie jest i zapewnia moc
wra�e�.

No tak, ale ...... to scigacz, a ja szukam turystyka, ja mam spore trasy
do zrobienia dziennie.

M.

Dnia 21.09.2012 Mikolaj Jopczynski  napisał/a:

Codziennie robie trase bedzin<>krakow + krakow<>bedzin + jezdze po slasku...