Grupy dyskusyjne   »   BLOS a emulator sondy lambda - po co?

BLOS a emulator sondy lambda - po co?



1 Data: Pa?dziernik 01 2007 18:57:06
Temat: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: Marek P. 

Witam!

Przyszla mi na mysl taka rzecz... Ci ktorzy (jeszcze do nich nienaleze , ale
bede chcial miec blosa wkrotce) maja BLOSa u siebie (wywalajac instalke II
gen.) to po co maja podlaczony emulator sondy lambda ?
Przeciez jesli mieszkanka LPG jest wyregulowana na BLOSie jak najidealniej
to sonda bedzie pokazywala okolice punktu "lambda", czyz nie ? Jesli tak to
mozna przy BLOSie (pod warunkiem ze jest prawidlowo wyregulowany) wywalic
emulator sondy i normalnie wpiac sonde do kompa benzynowego niech podaje mu
sygnal jadac na BLOSie (bo wtedy gaz spalajac sie prawidlowo da lambda okolo
1).

Czyz tak nie jest? Zdrowy rozum nakazuje przy zalozeniu BLOSa wywalic
wszystko z elektroniki gazu (II generacja) poza centralka w kabinie ktora ma
podac +12V na elektrozawory i tyle, czy nie tak powinno byc ? Bo ludzie
widze ze zostawiaja tzw. "komputerki gazowe" ktore miedzy innymi na blosie
nadal emuluja sonde lambda do komputera benzynowego...


Pozdrawiam, jestem ciekawy co o tym sadzicie, jesli sie mysle to niech ktos
mnie uswiadomi po co na blosie emulacja sondy :-)


Pozdrawiam!



2 Data: Pa?dziernik 01 2007 19:47:34
Temat: Re: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Marek P."  napisał w wiadomości

Czyz tak nie jest? Zdrowy rozum nakazuje przy zalozeniu BLOSa wywalic wszystko z elektroniki gazu (II generacja) poza centralka w kabinie ktora ma

Marzyciel, mieszanka nie będzie idealna bo Blos nie jest precyzyjny, śmiem twierdzić, że jest mniej precyzyjny niż odpowiedni mikser więc komputer pokładowy może zwariować utrudniając potem pracę na benzynie. Blos to nie cudowny lek na szczury tylko remedium na brak elektroniki w czasach kiedy sterowanie elektroniczne było zbyt drogie. Teraz znów powraca na fali mody :-)

Pozdrawiam Łukasz

3 Data: Pa?dziernik 01 2007 20:04:39
Temat: Re: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Ukaniu"  napisał w wiadomości

twierdzić, że jest mniej precyzyjny niż odpowiedni mikser

Oczywiście chodzi o mikser z regulacją zasilania atuatorem. Zresztą przy prawidłowo dobranym mikserku atuator potrafi trzymać jedną pozycję w bardzo szerokim zakresie obciążeń - dla tego instalacja ze śrubą nie była aż taka najgorsza i pozwalała na całkiem niezłą eksploatację.

Pozdrawiam Łukasz

4 Data: Pa?dziernik 01 2007 20:57:51
Temat: Re: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: Micha Chrzanowski 

On 1 Pa , 19:47, "Ukaniu"  wrote:

Marzyciel, mieszanka nie b dzie idealna bo Blos nie jest precyzyjny,  miem
twierdzi ,  e jest mniej precyzyjny ni  odpowiedni mikser wi c komputer
pok adowy mo e zwariowa  utrudniaj c potem prac  na benzynie.

Mozesz to jakos udowodnic?
Mam Volvo z silnikiem B230FX; 2,3l; wtrysk; 136km; przepustnica fi
65mm
Do tego silnika NIE_DA sie dobrac miksera w taki sposob, aby nie
powodowal spadku osiagow na benzynie.
Po instalacji blosa samochod o dziwo jezdzi lepiej na gazie niz na
benzynie (zwiekszyl sie vmax).


Blos to nie
cudowny lek na szczury tylko remedium na brak elektroniki w czasach kiedy
sterowanie elektroniczne by o zbyt drogie. Teraz znów powraca na fali mody
:-)

Elektronika nie jest lekiem na szczury, tylko remedium na co raz
ostrzejsze normy ekologiczne.....

5 Data: Pa?dziernik 01 2007 23:30:59
Temat: Re: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: Marek P. 



Elektronika nie jest lekiem na szczury, tylko remedium na co raz
ostrzejsze normy ekologiczne.....


Zgadzam sie z kolega :-) Elektronika zostala wprowadzana (pomijamy wtryski
gazu) jak zaczeto montowac gaz do samochodow z katalizatorami itd. zaczely
miec znaczenie normy ekologiczne i przepisy... Dlatego blos jako super
"patent" zostal odsuniety i zapomniany... bo tak naprawde jak piszecie blos
to stary gaznik z lat 40... tylko ze nawet wtedy cos zaprojektowanie raz
bylo "raz a dobrze", a nie wielokrotne upgrade'y ktore go niczego nie
prowadza i tez nie kombinacje "ulepszania" pseudoelektronika. Stare ale jare
jak to mowia hehe.

6 Data: Pa?dziernik 02 2007 00:31:16
Temat: Re: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: Ukaniu 


Uzytkownik "Micha Chrzanowski"  napisal w wiadomosci On 1 Pa , 19:47, "Ukaniu"  wrote:

Do tego silnika NIE_DA sie dobrac miksera w taki sposob, aby nie
powodowal spadku osiagow na benzynie.
Po instalacji blosa samochod o dziwo jezdzi lepiej na gazie niz na
benzynie (zwiekszyl sie vmax).

Twierdzisz, ze dodatkowa modyfikacja dolotu, przy czym wnoszaca tlumienie poprawila parametry silnika - ciekawe. A moze blos nie wnosi tlumienia przeplywu? byc moze mniejsze niz mikser ale LPG to nie sport to ekologia i ekonomia.
A mikser dobrac sie da, a jak nie to dorabia sie odpowiednie tlumiki mocowane w srodek zbyt duzego.
Pytanie czy cena Blosa, jakby nie bylo jego zuzycie mechaniczne rekompensuja ten wzrost mocy. Ciekawe swoja droga jaka jest róznica na hamowni pomiedzy dobrym mikserem a blosem.

Elektronika nie jest lekiem na szczury, tylko remedium na co raz
ostrzejsze normy ekologiczne.....

Elektronika pozwala optymalnie nakarmic silnik nie tylko z uwagi na ekologie ale i jego trwalosc.
Mieszanka za uboga i za bogata ale w graniach palnosci potrafi silnikowi conieco zaszkodzic.
Min dzieki temu produkuje sie dla koniecznie chcacych wydac pieniazki Blos Evolution

Pozdrawiam Lukasz

7 Data: Pa?dziernik 02 2007 11:28:52
Temat: Re: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: Micha Chrzanowski 

On 2 Pa , 00:31, "Ukaniu"  wrote:


Twierdzisz, ze dodatkowa modyfikacja dolotu, przy czym wnoszaca tlumienie
poprawila parametry silnika - ciekawe. A moze blos nie wnosi tlumienia
przeplywu? byc moze mniejsze niz mikser ale LPG to nie sport to ekologia i
ekonomia.

zalezy jak wykonacz modyfikacje dolotu. U mnie dlugosc i krzywizna
zagiecia nie ulegly zmianie.
Dolot to uklad rezonansowy, teoretycznie obliczony do konkretnego
silnika, w praktyce czesto projektowany tak jak bylo wygodnie.
W moim przypadku dolot na calej dlugosc ma fi 70mm i zweza sie przed
przepustnica do 65mm, celem wytworzenia podcisnienia.
Tak sie sklada ze blos ma w najwezszym miejscu przekroju 65mm, pozniej
jest juz przepustnica......

Elektronika pozwala optymalnie nakarmic silnik nie tylko z uwagi na ekologie
ale i jego trwalosc.
Mieszanka za uboga i za bogata ale w graniach palnosci potrafi silnikowi
conieco zaszkodzic.

Rozumiem ze wszyskie stare gaznikowce i dizle nie byly trwalymi
silnikami?
Elektronika pozwala na redukcje zanieczyszczen, oraz redukcje
spalania.
Niestety jej czas reakcji jest troche dluzszy od dobrze wyregulowanego
webera :D

8 Data: Pa?dziernik 02 2007 22:36:44
Temat: Re: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: Ukaniu 


Uzytkownik "Micha Chrzanowski"  napisal w wiadomosci

Dolot to uklad rezonansowy, teoretycznie obliczony do konkretnego
silnika, w praktyce czesto projektowany tak jak bylo wygodnie.

Niekoniecznie wystarczy zerknac na uklady typu ram-charge. Tam stawia sie na te zjawiska pierwszorzednie, owszem zwykle jest pewnien kompromis.

W moim przypadku dolot na calej dlugosc ma fi 70mm i zweza sie przed
przepustnica do 65mm, celem wytworzenia podcisnienia.
Tak sie sklada ze blos ma w najwezszym miejscu przekroju 65mm, pozniej
jest juz przepustnica......

A ta przepustnica to otwierana jest róznica cisnienia a ta róznica cisnienia to przypadkiem nie z tlumienia w przeplywie ?

Elektronika pozwala optymalnie nakarmic silnik nie tylko z uwagi na ekologie
ale i jego trwalosc.
Mieszanka za uboga i za bogata ale w graniach palnosci potrafi silnikowi
conieco zaszkodzic.

Rozumiem ze wszyskie stare gaznikowce i dizle nie byly trwalymi
silnikami?
Elektronika pozwala na redukcje zanieczyszczen, oraz redukcje
spalania.
Niestety jej czas reakcji jest troche dluzszy od dobrze wyregulowanego
webera :D

Dizel jak wiesz nie dawkuje paliwa w proporcji do powietrza bo powietrza sie nie regulowalo.
Zreszta mechaniczne dawkowanie paliwa moze byc bardzo precyzyjne o czym dalej.
Smiem twierdzic, ze dobrze wyregulowanego Webera to w polskich warunkach prawie nie widziano. A nawet jakby to silniki z gaznikowym zasilaniem faktycznie moim zdaniem nie byly tak trwale jak z zasilaniem wtryskowym ze wzgledu wlasnie na slaba prezyzje wytwarzania mieszanki..
Przypominam, ze pierwsze uklady wtryskowe pozbawione byly elektroniki a wyrafinowana i precyzyjna mechanika nie byla widzimisie konstruktora - po co komplikowac jak gaznik dziala dobrze?
Nie bez powodu Porsche od zdaje sie 73 czy 4 roku zastosowal K-Jetronica. Nie bez powodu Mercedes zaslynal trwaloscia silników z ukladami wtryskowymi benzyny. Ci to dopiero eksperymentowali wystarczy zerknac na 300SL z wtryksiem do komory spalania. Wiec chyba gaznik im nie wystarczal a do elektroniki jeszcze daleko.

Pozdrawiam Lukasz

9 Data: Pa?dziernik 01 2007 21:38:57
Temat: Re: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: *heÂŽsk* 

On Mon, 1 Oct 2007 18:57:06 +0200, "Marek P."
 wrote:

Witam!

Przyszla mi na mysl taka rzecz... Ci ktorzy (jeszcze do nich nienaleze , ale
bede chcial miec blosa wkrotce) maja BLOSa u siebie (wywalajac instalke II
gen.) to po co maja podlaczony emulator sondy lambda ? [...]

 skoro tak, to najlepsza instalacja byla instalacja I generacji.
 jezeli blos czy sruba zapewnialyby utrzymanie lambdy w okolicach
 "1" to zbedny bylby emulator sondy. Skoro krokowy utrzymuje lambde
 w tym zakresie to po co emulator ?  mialem lpg na tzw "srube",
 trzymal lambde, czaasami zapalal sie check ale to po porzadnym
 rozgrzaniu silnika. opinia montazystow: zbedny wydatek kasy zarowno
 na blos jak i na II gen. pytanie po cholere do sredniej klasy autka
 sekwencja ? i na koniec opinia z list dystkusyjnych: gaz jest do
 kuchenek, nie do samochodow. blos to taki wczesny gaznik. ;o).



--

HeSk

Wlacz swiatla, wylacz myslenie!
Stan dróg poprawi sie sam !
http://miniurl.pl/glosludu

10 Data: Pa?dziernik 01 2007 20:53:45
Temat: Re: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: Micha Chrzanowski 



Pozdrawiam, jestem ciekawy co o tym sadzicie, jesli sie mysle to niech ktos
mnie uswiadomi po co na blosie emulacja sondy :-)


po nic :)

Blos to nic innego jak gaznik, lambada jest mu zbedna.

11 Data: Pa?dziernik 01 2007 23:32:21
Temat: Re: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: Marek P. 


po nic :)

Blos to nic innego jak gaznik, lambada jest mu zbedna.


no blosowi lambda na nic :-) Tylko co na to komputer benzynowy jak blos
pracuje, czy nie nalapie bledow bez emulatora (pod warunkiem prawidlowego
wyregulowania mieszkanki blosa)... Jakie masz u siebie rozwiazanie bo
piszesz ze posiadasz blosa?

12 Data: Pa?dziernik 02 2007 11:06:09
Temat: Re: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: Micha Chrzanowski 

On 1 Pa , 23:32, "Marek P."  wrote:

no blosowi lambda na nic :-) Tylko co na to komputer benzynowy jak blos
pracuje, czy nie nalapie bledow bez emulatora (pod warunkiem prawidlowego
wyregulowania mieszkanki blosa)... Jakie masz u siebie rozwiazanie bo
piszesz ze posiadasz blosa?

moj komputer nie jest geniuszem. To tylko mapa wtryskow z pamiecia na
5 kodow bledow, nic wiecej. Komputer sie nie przeprogramuje, nie
zapamieta zlych ustawien. Jedyne niebezpieczenstwo to uszkodzenie
lambdy, ktora kosztuje 100zl:) Ja regulowalem blosa samodzielnie, po
wizycie u gaziarza spalanie wzroslo do 25l na 100km.
Obecnie samochod pali 14l gaziora w miescie,  w trasie 12 -
niezalezenie od predkosci i stylu jazdy (powyzej 140 pali 14-15)

13 Data: Pa?dziernik 02 2007 09:37:14
Temat: Re: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: PAndy 


"Marek P."  wrote in message

Przeciez jesli mieszkanka LPG jest wyregulowana na BLOSie jak najidealniej to sonda bedzie pokazywala okolice punktu "lambda", czyz nie ? Jesli tak to

tak tylko ze w czasie normalnej pracy lambda to nie jest statyczny punkt - komputer pracuje w cyklach bo tak pracuja katalizatory - cykle mieszanki zubozonej i wzbogaconej (w innych warunkach redukuje sie NO a w innych CO i HC) - ustawienie lambdy statycznie tak jak sugerujesz na optymalny sklad mieszanki dla wiekszosci ECU bedzie oznaka uszkodzenia sondy lambda...

14 Data: Pa?dziernik 02 2007 10:15:00
Temat: Re: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: J.F. 

On Mon, 1 Oct 2007 18:57:06 +0200,  "Marek P."

Przeciez jesli mieszkanka LPG jest wyregulowana na BLOSie jak najidealniej
to sonda bedzie pokazywala okolice punktu "lambda", czyz nie ? Jesli tak to
mozna przy BLOSie (pod warunkiem ze jest prawidlowo wyregulowany) wywalic
emulator sondy i normalnie wpiac sonde do kompa benzynowego niech podaje mu
sygnal jadac na BLOSie (bo wtedy gaz spalajac sie prawidlowo da lambda okolo
1).

Mnie sie cos wydaje ze to "najidealniej" to nadal bedzie za slabo.
Zreszta latwo sprawdzic - odepnij attuator, podlacz woltowmierz
pod lambde.

Dalszy efekt - czas zadzialania regulacji i synchronizm.
Komputer benzynowy widzi np zbyt uboga mieszanke wiec wzbogaca.
Gazowy tez .. no i po chwili mieszanka jest zbyt bogata.
ale w miedzyczasie benzynowy mogl wzbogacic po raz drugi.
W efekcie powinien sie calkowicie rozregulowac.

Zreszta na zwyklym mikserze tez :-)

J.

15 Data: Pa?dziernik 02 2007 11:38:19
Temat: Re: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: Micha Chrzanowski 

On 2 Pa , 10:15, J.F.  wrote:


Dalszy efekt - czas zadzialania regulacji i synchronizm.
Komputer benzynowy widzi np zbyt uboga mieszanke wiec wzbogaca.

w jaki sposob komputer benzynowy wzbogaca mieszanke gazu?

Gazowy tez .. no i po chwili mieszanka jest zbyt bogata.

W jaki sposob komputer gazowy moze ingerowac w sklad mieszanki w
instalacji z blosem, bez attuatora?

ale w miedzyczasie benzynowy mogl wzbogacic po raz drugi.
W efekcie powinien sie calkowicie rozregulowac.

powiedz, jezdzisz na gazie?  czy tylko ze slyszenia?
Komputer benzynowy co najwyzej moze przesunac zaplon, gdy czujnik
Halla poinformuje go o spalaniu stukowym.
Moze tez zanotowac bledy.
Komputer gazowy moze...... dalej udawac ze pracuje, on nie ma czym
sterowac.
W przypadku gdy ma czym sterowac, szybkosc jego i attuatora spowoduje,
ze warunki zdaza sie zmienic zanim bedzie reakcja.

16 Data: Pa?dziernik 02 2007 20:47:51
Temat: Re: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: J.F. 

On Tue, 02 Oct 2007 11:38:19 -0700,  Micha Chrzanowski wrote:

On 2 Pa , 10:15, J.F.  wrote:
Dalszy efekt - czas zadzialania regulacji i synchronizm.
Komputer benzynowy widzi np zbyt uboga mieszanke wiec wzbogaca.

w jaki sposob komputer benzynowy wzbogaca mieszanke gazu?

No wlasnie w zaden [w 1 i 2 generacji]. ale "wzbogaca" benzynowa do
skutku .. i zaraz wypisze ze wtryski zapchane lub lambda zapsuta :-)

Gazowy tez .. no i po chwili mieszanka jest zbyt bogata.

W jaki sposob komputer gazowy moze ingerowac w sklad mieszanki w
instalacji z blosem, bez attuatora?

Zakladam ze attuator tam jednak bedzie.
A jak nie bedzie .. to blyskawicznie blad wyskoczy.

ale w miedzyczasie benzynowy mogl wzbogacic po raz drugi.
W efekcie powinien sie calkowicie rozregulowac.
powiedz, jezdzisz na gazie?  czy tylko ze slyszenia?

Jezdze na gazie, ale bez komputera benzynowego.

Komputer benzynowy co najwyzej moze przesunac zaplon,

Albo powiekszyc dawke benzyny ktora mysli ze wtryskuje.
I zapamietac zeby zawsze dawkowac wiecej niz z mapy fabrycznej wynika
o 10 .. 20 .. 50% czy ile programisci zaprogramowali.

Na gazie problemu z tym zasadniczo nie ma, ale na benzynie
moga sie pojawic. No i ta lampka swiecaca po oczach.

J.

17 Data: Pa?dziernik 02 2007 21:31:20
Temat: Re: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: PAndy 


"Micha Chrzanowski"  wrote in message

Komputer benzynowy co najwyzej moze przesunac zaplon, gdy czujnik
Halla poinformuje go o spalaniu stukowym.

tzw knock sensor to mikrofon i z czujnikiem halla nie ma nic wspolnego...

18 Data: Pa?dziernik 02 2007 19:42:50
Temat: Re: BLOS a emulator sondy lambda - po co?
Autor: Micha Chrzanowski 

On 2 Pa , 21:31, "PAndy"  wrote:


tzw knock sensor to mikrofon i z czujnikiem halla nie ma nic
wspolnego...

mea culpa, ocziwiscie chodzilo mi o knock sensor......

BLOS a emulator sondy lambda - po co?



Grupy dyskusyjne