BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 lat ach
1 | Data: Wrzesien 25 2009 03:10:50 |
Temat: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | |
Autor: Przemek V | Oddaję właśnie do serwisu 4 letnie BMW 530d którym jeżdżę od 3,5 roku 2 |
Data: Wrzesien 25 2009 12:43:50 | Temat: Re: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | Autor: szymo |
Minusy ujemne: Nie obraź się kolego ale mam nieodparte wrażenie jakbyś opisywał dolegliwości mojego tarpana co nim kiedyś jeździłem po kalafiory :):):) 3 |
Data: Wrzesien 25 2009 04:03:03 | Temat: Re: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | Autor: Przemek V | On 25 Wrz, 12:43, szymo wrote: > Minusy ujemne: Spoko, ja go nie montowałem, niech się jakiś Turek i jego niemiecki szef zmiany z Dingolfing wstydzi ;). Obecne skrzypienie zawieszenia myślę, że Twojego Tarpana bije na łeb na szyję. No ale Tarpan 250 km/h nie jeździ. Coś za coś ;) 4 |
Data: Wrzesien 25 2009 14:29:58 | Temat: Re: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | Autor: szymo |
Obecne skrzypienie zawieszenia myślę, że Twojego Tarpana bije na łeb To prawda takich prędkości nie osiągał zwlaszcza z kalafiorami ale moge cię zapewnic że emocje były takie same przy 90ciu jak w BMW przy 250 szczególnie jak maska poszybowała do góry w czasie jazdy bo się zaczep oderwał :) z resztą ten tarpan to wiadro dobrego śmiechu ile tam historii przeżyłem to szok.... 5 |
Data: Wrzesien 25 2009 15:44:35 | Temat: Re: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | Autor: CeSaR | To prawda takich prędkości nie osiągał zwlaszcza z kalafiorami ale PLONK WWARNING jakby powiedział Cavallino :-)))) Mało się nie oplułem a spłakałem się ze śmiechu jak norka :-)))) Miłego weekendu :-))) C 6 |
Data: Wrzesien 25 2009 18:50:23 | Temat: Re: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | Autor: wowa |
Zapewniam Cię, że kierowcy nie jest do śmiechu :) Miałem dwa otwarcia maski, w Wartburgu i MB123. Szczególnie to drugie mnie ździwiło, ta maska ważyła tonę :)szczególnie jak maska poszybowała do góry w czasie jazdy bo się zaczep Wojtek -- Nie każde piwo to Żywiec! ..... Na szczęście :) 7 |
Data: Wrzesien 25 2009 18:59:04 | Temat: Re: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | Autor: Rafal T. | wowa pisze: Zapewniam Cię, że kierowcy nie jest do śmiechu :) Miałem dwa otwarcia maski, w Wartburgu i MB123. Szczególnie to drugie mnie ździwiło, ta maska ważyła tonę :) Trzeba było zrobić system do wytracania prędkości. Jedziesz po oblodzonej ulicy 90km/h - ktoś Ci wyskakuje a Ty maske ciach do góry - zawsze te kilka metrów krótsza droga niż na samych hamulcach. No i jest o czym opowiadać:) rt 8 |
Data: Wrzesien 25 2009 19:34:23 | Temat: Re: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | Autor: Artur Maśląg | Rafal T. pisze: Trzeba było zrobić system do wytracania prędkości. Jedziesz po oblodzonej ulicy 90km/h - ktoś Ci wyskakuje a Ty maske ciach do góry - zawsze te kilka metrów krótsza droga niż na samych hamulcach. Ty się śmiej - w dawnych czasach przyszła potrzeba przewiezienia płyt paździerzowych + kilku listew do moich rodziców. Płyty załatwić to jedno, transport to drugie. Płyty się załatwiło, transport padł na moją Warszawę na bagażniku dachowym - dużo by opowiadać :). Jakoś zapakować się dało, usztywniło płyty listwami (w całości :) ) i heja :) Jak ktoś zna drogę z Wilanowa do Konstancina (DC) to kojarzy miejsce połączenia obu nitek jezdni (Przyczółkowa) w jedną (Warszawska). Jechaliśmy sobie spokojnie, a tu z drugiej strony zdrowo darła ciężarówka (marki nie pomnę, ale była z otwartą paką). Uderzenie (powietrza) było potężne - mało mi nie wyrwało kierownicy z ręki, zatrzymało prawie w miejscu. Po chwili stwierdzamy, że brak nam kawałków płyt, które sterczały nad przednią szybą - zjechaliśmy i oceniamy - listy usztywniające połamane, płyt brak do miejsca ich "przywiązania" - wyrwane równo przy linkach. Materiał deficytowy,to szukamy. Długo szukaliśmy w dość dużym promieniu - zero. Doszliśmy do wniosku, że z racji różnicy ciśnień, wciągnęło te kawałki tamtemu na pakę. Dziękuję za taki hamulec :) > No i jest o czym opowiadać:) Jak widzisz jest co opowiadać bez tworzenia systemów - życie to przynosi :) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 9 |
Data: Wrzesien 28 2009 20:04:05 | Temat: Re: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | Autor: Rafal T. | Artur Maśląg pisze: Jak widzisz jest co opowiadać bez tworzenia systemów - życie to Dokładnie:) Co do ciekawych zjawisk - to widziałem kiedy jak dwie wielkie ciezarówki jechały obok siebie (wyprzedzały się) - i było widać że sciąga je do siebie ciśnienie. Niby prędkość jednej względem drugiej mała, ale podciśnienie tworzące się "zasysało je". rt 10 |
Data: Wrzesien 25 2009 20:15:18 | Temat: Re: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | Autor: Damian / Excar.pl |
Minusy ujemne: Ja mam to samo w benzynowej siodemce. Bmw robi do dupy skrzynie i nie ma co sie dziwic ze Kubica na auto marudzil. 11 |
Data: Wrzesien 25 2009 19:22:51 | Temat: Re: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 25 Sep 2009 20:15:18 +0430, Damian / Excar.pl napisał(a): Ja mam to samo w benzynowej siodemce. Bmw robi do dupy skrzynie i o.. BMW robi skrzynie?? od kiedy? -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 12 |
Data: Wrzesien 25 2009 22:27:19 | Temat: Re: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | Autor: Pa_blo |
Dnia Fri, 25 Sep 2009 20:15:18 +0430, Damian / Excar.pl napisał(a):
Nie gadaj, ze ZF robi skrzynki do bolidow :) Picasso 13 |
Data: Wrzesien 25 2009 20:36:35 | Temat: Re: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | Autor: Karolek |
ROTFL :P Karolek 14 |
Data: Wrzesien 25 2009 23:10:08 | Temat: Re: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | Autor: Piotr S. | Przemek V pisze: Oddaję właśnie do serwisu 4 letnie BMW 530d którym jeżdżę od 3,5 roku Zachecam do dodania opinii np. na http://www.autocentrum.pl/ Twoja opinia bedzie latwo dostepne bo tu na grupie zginie wsrod tysiecy postow 15 |
Data: Wrzesien 27 2009 15:32:23 | Temat: Re: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | Autor: Pete |
Ogólny bilans mimo wszystko bardzo pozytywny. Największa wtopa to U mnie po trzech latach uzytkowania (tylko nie e60 530d auto a e39 530i manual z 2002 roku) minusów jest jak dotąd sporo. Z ważniejszych to: - padniete thrust arm bushings (nie wiem jak to po naszemu) juz przy 50 tys km - powodowalo kiepska stabilnosc przy wyzszych predkosciach - padnieta mata czujnika poduszki w fotelu pasazera (chyba w e60 nawet byla jakas akcja serwisowa z tym zwiazana. w e39 to tez nagminna przypadlosc, ale akcji serwisowej nie bylo) - padnieta elektryka fotela pasazera (juz dwa razy) - padniety jeż (final stage unit) - padniety termostat - cieknaca uszczelka pod pokrywa zaworow - wyciek plynu z ukladu wspomagania kierownicy - wyciek plynu chlodniczego - wyciek oleju silnikowego (z uszczelki pomiedzy silnikiem a skrzynia) - sprzęgło dziwacznie bierze, pomimo usunięcia CDV. Trzeba sie bardzo delikatnie z nim obchodzic, a i tak nie idzie go do konca wyczuc. Podobno to kwestia mechanizmu SAC (self adjusting clutch) - bardzo dlugie ruchy drazka zmiany biegow - czuje sie jak w jakims ciezarowcu - padniete piksele w radiu (udalo sie jednak zmusic BMW USA do wymiany w ramach goodwill juz po gwaracji). Pierwszy wlasciciel mial tez wymieniane zegary z tego samego powodu. Kupilem przy 48tys km. Teraz ma 92 tys km. Zaraz sie pewnie posypia glosy ze to wszysto wina pierwszego wlasciciela, ale tak nie jest. To sa wszystko bardzo czeste przypadlosci tego modelu. Jak sie samemu nie robi napraw, to niestety potrafi ostro strzepac kieszen. Jesli chodzi o jakosc wykonczenia, to tez nie jest jakos zaskakujaco dobra. Chyba wolałem swoje stare A4 pod tym wzgledem... Pozdr. Pete 16 |
Data: Wrzesien 28 2009 18:08:36 | Temat: Re: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | Autor: Karolek |
Tuleje wahacza. Trwalsze niz w mercedesach czy vw :> I z cala pewnoscia wytrzymuja wiecej niz 50kkm i to na polskich drogach. - padnieta mata czujnika poduszki w fotelu pasazera (chyba w e60 nawet Prawda, odwieczny problem. - padnieta elektryka fotela pasazera (juz dwa razy) Moze pasazer jakis ponadgabarytowy, ze ten fotel nie daje rady? ;> - padniety jeż (final stage unit) Tez niestety typowe :/ Ale mozna samemu naprawic, tylko ciezko wydlubac plytke z tej masy, ktora jest zalana. - padniety termostat To akurat nie rozni sie niczym o innych termostatow w innych samochodach wiec chyba miales pecha, albo to auto nie ma 48kkm. - cieknaca uszczelka pod pokrywa zaworow Ciekawe... zazwyczaj ciekna jak ktos juz grzebal. - wyciek plynu z ukladu wspomagania kierownicy Dziwne. - wyciek oleju silnikowego (z uszczelki pomiedzy silnikiem a skrzynia) Przy 98kkm?? Cos mi sie wierzyc nie chce ze to auto ma 98kkm - sprzęgło dziwacznie bierze, pomimo usunięcia CDV. Trzeba sie bardzo Z kazdym podpunktem utwierdzasz mine w przekonaniu ze ten samochod nie ma 98kkm - bardzo dlugie ruchy drazka zmiany biegow - czuje sie jak w jakims A mi sie wydawalo ze ma raczej krotkie... dziwne. - padniete piksele w radiu (udalo sie jednak zmusic BMW USA do wymiany w Niestety kolejny standard, chociaz nie trzeba wymieniac zegarow, bo mozna to latwo naprawic. Kupilem przy 48tys km. Teraz ma 92 tys km. Szerze to Ci powiem, ze ten przebieg to niezla sciema. Zaraz sie pewnie posypia glosy ze to wszysto wina pierwszego Ja twierdze ze to wina o wiele wiekszego przebiegu niz Ci sie wydaje. To sa wszystko bardzo czeste Raptem 3 rzeczy, ktore wymieniles w nie wszystko i ktore mozna we wlasnym nawet zakresie naprawic. Reszta to IMHO wina duzego przebiegu. Jak sie samemu nie robi napraw, to niestety Jak sie daje czlowiek urobic na gadke ze BMW to musi kosztowac, to faktycznie takim jeleniom trzepie kieszen :> Jesli chodzi o jakosc wykonczenia, to tez nie jest jakos zaskakujaco Lepsza niz w e34, przynajmiej jakosc tapicerki. Chyba wolałem swoje stare A4 pod tym wzgledem... Coz, zawsze moze zmienic na audi. Karolek 17 |
Data: Wrzesien 28 2009 13:06:37 | Temat: Re: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | Autor: Pete |
Moze pasazer jakis ponadgabarytowy, ze ten fotel nie daje rady? ;> Tak wlasciwie, to bardzo rzadko ktos tam siedzi, a jak juz siedzi, to wazy nie wiecej niz 65 kg.
Ja go po prostu wymienilem. Te nowe jeże sa nieco inne i podobno trwalsze.
Nie. To bardzo typowe dla M54. Mnostwo takich przypadkow sie widuje, przynajmniej na angielskojezycznych forach bmw. - wyciek plynu z ukladu wspomagania kierownicy Wiekszosc tych roznorakich wyciekow zaczela sie po tym jak przeprowadzilem sie z autem z florydy na polnoc usa i zaliczylem pierwsza tutejsza zime. byc moze ta roznica temperaturowa cos miala z tym wspolnego. Co nie zmienia faktu ze system chlodzenia w e39 to porazka jesli chodzi o materialy... wszystko z plastkiu i z wiekem zaczyna pekac. W autach z silnikami V8 jest to jeszcze bardziej nagminne, bo temperatury pod maska wyższe.
Przebieg jest w pelni udokumentowany. Nie mam co do niego zadnych watpliowosci. Zuzycie materialow (kierownica, fotele, pedaly) wewnatrz tez odpowiadaja przebiegowi. Z reszta rzadko tutaj sie trafiaja tego typu przekrety. Wedlug mnie wiekszosc tego co padlo to kwestia wieku, a nie koniecznie przebiegu. Co do tej uszczelki to nie jestem pewien. Mechanior tak zawyrokowal, ale nie dalem mu tego narazie naprawic, bo do tego skrzynie trzeba by sciagac. Nie leje sie ciurkiem. Czasami tylko kropelka albo dwie oleju pojawia sie w garazu na podlodze. A mi sie wydawalo ze ma raczej krotkie... dziwne. Masz ta sama skrzynie co u mnie? Raptem 3 rzeczy, ktore wymieniles w nie wszystko i ktore mozna we wlasnym nawet zakresie naprawic. Jasne, wszystko mozna samemu. Nie twierdze ze nie. Jak sie ma czas i narzedzia. Ale moj czas tez sie liczy. Czasami taniej jest oddac do mechanika. Jak sie daje czlowiek urobic na gadke ze BMW to musi kosztowac, to faktycznie takim jeleniom trzepie kieszen :> To co, mam Twoim zdaniem zabrac go do zakladu ktory jest tanszy ale zna sie tylko na amerykancach? Nic dobrego z tego napewno nie wyniknie. A zaklad ktory sie zna na BMW liczy sobie odpowiednio, chociaz oczywiscie mniej niz diler. Coz, zawsze moze zmienic na audi. Z pewnoscia taka opcje rozwaze, choc lubie eksperymentowac, wiec najpewniej kupie jeszcze cos innego jak przyjdzie czas na wymiane. Chyba poszukam czegos mniejszego i bardziej zwinnego. E39 to mimo wszystko niezla krowa. Pozdr. Pete 18 |
Data: Wrzesien 29 2009 06:16:45 | Temat: Re: BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach | Autor: Karolek |
Ze mata pada to normalne, ale ze elektryka fotela to nie spotkalem sie. Ja go po prostu wymienilem. Te nowe jeże sa nieco inne i podobno trwalsze. W ogole mieli ich tam sporo... zobaczymy czy te ostatnie sa faktycznie trwalsze :> Ciekawe... zazwyczaj ciekna jak ktos juz grzebal. Wymienic zatem.
Fakt z tych plastikowych polaczen z wiekiem zaczyna leciec, ale 7 lat to znowu nie taki straszny wiek.
Jakby amerykanie walkow nie potrafili robic :> Co do tej uszczelki to nie jestem pewien. Mechanior tak zawyrokowal, ale nie dalem mu tego narazie naprawic, bo do tego skrzynie trzeba by sciagac. Nie leje sie ciurkiem. Czasami tylko kropelka albo dwie oleju pojawia sie w garazu na podlodze. Nie tyle uszczelka co uszcelniacz na wale. A moze to leci z tej uszczelki pod pokrywa i scieka po silniku na dol? A mi sie wydawalo ze ma raczej krotkie... dziwne. Ja nie bo mam tylko automaty. Ale tymi co jezdzilem to takich spostrzezen nie mialem.
Nie no oczywiscie. Tak tylko wspomnialem, ze mozna samemu naprawic (nie wymieniac) bo niektorych rzeczy sie nei da naprawic i trzeba wymieniac :>
Nie wiem jak to wyglada w USA, ale w Polsce wystrczy myslacy mechanik. Do naprawy BMW nie trzeba jakiejs wielkiej tajemnej wiedzy.
Kup serie 3. Karolek |
BMW 530d E60 - krótkie podsumowanie po prawie 4 latach

