Grupy dyskusyjne   »   Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow

Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow



1 Data: Wrzesien 08 2007 16:04:33
Temat: Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow
Autor: Maciek 

Witam,
w przyszlym tygodniu bede oddawal samochod do blacharza,
nie chcialbym byc zrobiony w przyslowiowa trabe;) dlatego mam prosbe
do osob znajacych sie na rzeczy.
Chodzi o orientacyjna wycene kosztow
naprawy blacharskiej (samej robocizny).

Samochod to Escort 93, 3d, do naprawy:
- progi po obu stronach (na pewno bedzie trzeba wymienic)
- dolne czesci  przednich blotnikow od progu w gore na dlugosci 15cm
(prawdopodobnie
najlepiej bedzie wyciac kawalek z jakiegos szrota i wspawac)
- tylne nadkola (pecherze, odpadajacy lakier tuz nad kolami na dlugosci 20cm
juz raz
byly naprawiane, wszystko wychodzi zza szpachli, szczerze to nie wiem czy
oplaca sie to
reanimowac, moze lepiej wstawiac reperaturke?)
- skorodowany z tylu odcinek podloznicy, tuz pod bagaznikiem
mniej wiecej od przyspawanego zaczepu do holowania na dlugosci 25cm.
-zaczynajace rdzewiec laczenie podlogi bagaznika z pasem tylnym
Kolejna sprawa ile pieniedzy moze wziac lakiernik po naprawie? (kolor
niewyszukany ;), bialy)

Za wszystkie sugestie bardzo dziekuje i pozdrawiam
Maciek



2 Data: Wrzesien 08 2007 16:12:03
Temat: Re: Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow
Autor: Sanctum Officium 

"Maciek"  wrote in message

Witam,
w przyszlym tygodniu bede oddawal samochod do blacharza,
nie chcialbym byc zrobiony w przyslowiowa trabe;) dlatego mam prosbe
do osob znajacych sie na rzeczy.
Chodzi o orientacyjna wycene kosztow
naprawy blacharskiej (samej robocizny).

Samochod to Escort 93, 3d, do naprawy:
- progi po obu stronach (na pewno bedzie trzeba wymienic)
- dolne czesci  przednich blotnikow od progu w gore na dlugosci 15cm
(prawdopodobnie
najlepiej bedzie wyciac kawalek z jakiegos szrota i wspawac)
- tylne nadkola (pecherze, odpadajacy lakier tuz nad kolami na dlugosci
20cm
juz raz
byly naprawiane, wszystko wychodzi zza szpachli, szczerze to nie wiem czy
oplaca sie to
reanimowac, moze lepiej wstawiac reperaturke?)
- skorodowany z tylu odcinek podloznicy, tuz pod bagaznikiem
mniej wiecej od przyspawanego zaczepu do holowania na dlugosci 25cm.
-zaczynajace rdzewiec laczenie podlogi bagaznika z pasem tylnym

Jesteś pewien, że tylko to? Może się okazać, że jest dużo więcej do
zrobienia - korozja, której nie widzisz, a którą zobaczy blacharz.

Kolejna sprawa ile pieniedzy moze wziac lakiernik po naprawie? (kolor
niewyszukany ;), bialy)

Nie ma to większego znaczenia. Metalik będzie droższy.

Za wszystkie sugestie bardzo dziekuje i pozdrawiam

Obawiam sie, że koszt naprawy sporo (kilka razy?) przekroczy wartość auta..


MK

3 Data: Wrzesien 08 2007 16:28:24
Temat: Re: Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow
Autor: loli 

Nie jestem lakiernikiem, ale tak pi razy drzwi:

- progi po obu stronach (na pewno bedzie trzeba wymienic)
1000

- dolne czesci  przednich blotnikow od progu w gore na dlugosci 15cm (prawdopodobnie
400

- tylne nadkola (pecherze, odpadajacy lakier tuz nad kolami na dlugosci 20cm
400

byly naprawiane, wszystko wychodzi zza szpachli, szczerze to nie wiem czy oplaca sie to
reanimowac, moze lepiej wstawiac reperaturke?)
zeby bylo dobrze trzeba by wspawac, inaczej znowu bedzie wylazic

- skorodowany z tylu odcinek podloznicy, tuz pod bagaznikiem
mniej wiecej od przyspawanego zaczepu do holowania na dlugosci 25cm.
jak nie trzeba na gladz to pewnie z 300

-zaczynajace rdzewiec laczenie podlogi bagaznika z pasem tylnym
200

Kolejna sprawa ile pieniedzy moze wziac lakiernik po naprawie? (kolor niewyszukany ;), bialy)

ceny szacuje za wspawki + szpachle
lakierowanie (matowienie, zabezpiecznie powierzchni i psikniecie) to jeszcze + 1000 zl

cena lakieru to max 400 pln (metalik), wiec nie warto oszczedzac

Latwiej sprzedac i kupic cos nowego

4 Data: Wrzesien 08 2007 17:42:32
Temat: Re: Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow
Autor: Maciek 


Latwiej sprzedac i kupic cos nowego

faktycznie suma wychodzi spora... hmm...
Szczerze na dzien dzisiejszy-jeszcze wolalbym zrobic blache,
gdyz mechanicznie samochod jest ok.
A kupujac "nowy" uzywany (na inny mnie nie stac) zazwyczaj
nabywa sie nowe problemy;)

Pozdrawiam
Maciek

5 Data: Wrzesien 08 2007 17:17:58
Temat: Re: Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow
Autor: Stasiu 

Witam

Prawdopodobnie na samych zewnętrznych progach sie nie skończy
ale zycze tylko zewnetrznych, zależy gdzie bedziesz robił i w jakim rejonie
kraju bo ceny są zróżnicowane drożej w Warszawie a o wiele taniej w odległym
gdzieś od duzego miasta zakładzie
jeżeli chodzi o robocizne blacharska w średniej wielkośi mieście to tylko to
co napisałes powinno sie zamknąc kwotą 500-700zł mówie o samej blacharce
pozdrawiam Stasiu

6 Data: Wrzesien 08 2007 18:06:33
Temat: Re: Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow
Autor: Maciek 

Prawdopodobnie na samych zewnętrznych progach sie nie skończy
ale zycze tylko zewnetrznych, zależy gdzie bedziesz robił i w jakim
rejonie kraju bo ceny są zróżnicowane drożej w Warszawie a o wiele taniej
w odległym gdzieś od duzego miasta zakładzie

Nie bede tego robil w renomowanym warsztacie. Ktos mi polecil
swojego znajomego-przekwalifikowanego blacharza;) Ma sie moim samochodem
zajac w wolnym czasie bez pospiechu.
No i w tym sek, ze chce sie zorientowac ile moze byc warta taka robota, aby
facet nie przesadzil.

jeżeli chodzi o robocizne blacharska w średniej wielkośi mieście to tylko
to co napisałes powinno sie zamknąc kwotą 500-700zł mówie o samej
blacharce

hmm... 700zl za robote to cena zupelnie do przelkniecia.

Pozdrawiam
Maciek

7 Data: Wrzesien 08 2007 17:59:47
Temat: Re: Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow
Autor: J.F. 

On Sat, 8 Sep 2007 16:04:33 +0200,  Maciek wrote:

Samochod to Escort 93, 3d, do naprawy:

[...]
Ty na pewno chcesz go naprawiac ? Moze przestan chciec.


- progi po obu stronach (na pewno bedzie trzeba wymienic)
- dolne czesci  przednich blotnikow od progu w gore na dlugosci 15cm
(prawdopodobnie
najlepiej bedzie wyciac kawalek z jakiegos szrota i wspawac)

Blotnik moze kosztowac ok 150zl. Caly, nowy, bez rdzy.

J.

8 Data: Wrzesien 08 2007 18:06:34
Temat: Re: Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow
Autor: Sanctum Officium 

"J.F."  wrote in message

On Sat, 8 Sep 2007 16:04:33 +0200,  Maciek wrote:
>Samochod to Escort 93, 3d, do naprawy:

[...]
Ty na pewno chcesz go naprawiac ? Moze przestan chciec.

Na jego miejscu dal bym sobie spokój z blacharka i jezdzil nim do konca.


MK

9 Data: Wrzesien 08 2007 18:31:35
Temat: Re: Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow
Autor: Maciek 

Na jego miejscu dal bym sobie spokój z blacharka i jezdzil nim do konca.

Koniec w takim przypasku jest juz bliski - wraz z koncem pazdziernika tzn. z
przegladem rejestracyjny. Jest spora szansa, ze podluznica, ktora
wymienialem nie przejdzie, gosc sie czepial ostatnio o nia.
Troche ja przeczyscilem i zakonserwowalem po jego uwadze ale wiem,
ze trzeba ja zrobic. Wiec tak czy siak chociaz ja musze zrobic.

Pozdrawiam
Maciek

10 Data: Wrzesien 08 2007 18:32:55
Temat: Re: Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow
Autor: Sanctum Officium 

"Maciek"  wrote in message

> Na jego miejscu dal bym sobie spokój z blacharka i jezdzil nim do konca.

Koniec w takim przypasku jest juz bliski - wraz z koncem pazdziernika tzn.
z
przegladem rejestracyjny. Jest spora szansa, ze podluznica, ktora
wymienialem nie przejdzie, gosc sie czepial ostatnio o nia.
Troche ja przeczyscilem i zakonserwowalem po jego uwadze ale wiem,
ze trzeba ja zrobic. Wiec tak czy siak chociaz ja musze zrobic.

To zrób po najniższym koszcie, a resztę olej.


MK

11 Data: Wrzesien 08 2007 18:12:29
Temat: Re: Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow
Autor: Maciek 


Ty na pewno chcesz go naprawiac ? Moze przestan chciec.

Moze sie tak okazac, ze przestane chciec. Na razie chce.


Blotnik moze kosztowac ok 150zl. Caly, nowy, bez rdzy.

Nowe blachy sa tanie. Blotniki 70-80 zl, reperaturki nadkoli ~40zl,
progi od 45zl. To jest niewiele, dlatego chodzi mi o opinie na temat
robocizny.

Pozdrawiam
Maciek

12 Data: Wrzesien 08 2007 18:17:15
Temat: Re: Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow
Autor: Sanctum Officium 

"Maciek"  wrote in message


> Ty na pewno chcesz go naprawiac ? Moze przestan chciec.

Moze sie tak okazac, ze przestane chciec. Na razie chce.

>
> Blotnik moze kosztowac ok 150zl. Caly, nowy, bez rdzy.

Nowe blachy sa tanie. Blotniki 70-80 zl, reperaturki nadkoli ~40zl,
progi od 45zl. To jest niewiele, dlatego chodzi mi o opinie na temat
robocizny.

Robocizna jest droga. A roboty z tymi badziewnymi blachami po kilkadziesiąt
zł jest dużo, bo ciężko je spasować.


MK

13 Data: Wrzesien 08 2007 18:27:12
Temat: Re: Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow
Autor: Maciek 

Robocizna jest droga. A roboty z tymi badziewnymi blachami po
kilkadziesiąt
zł jest dużo, bo ciężko je spasować.


no fakt to moze byc argument.. w cenniku ladnie wyglada a w praktyce
bryndza;)

Pozdrawiam
Maciek

14 Data: Wrzesien 10 2007 02:10:45
Temat: Re: Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow
Autor: Bartek 


Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

Witam,
[...]

wszystko zalezy od warsztatu.
kolega szukał miejsca gdzie zrobić chciał:
tylnie reperaturki w civicu,
jakieś niewieklkie dziory w p[rogach,

costam jescze drobnego.

ceny były wię kszość w granicy 1000 1200 zł.
jedna czy dwie 1600,
ale znalazl sie warsztat, w ktorym wszystko zrobią za... 500 zl.
jesli efekt będzie taki jak auta ktore widzielismy po mocnym dzwonie,
to  będzie idealnie.

coprawda troche to trwa, nie robia tego w kilka chwil, ale....

--
Pozdrawiam, Bartek

15 Data: Wrzesien 10 2007 19:25:39
Temat: Re: Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow
Autor: jasio kowalski 

Maciek  napisał(a):

Witam,
w przyszlym tygodniu bede oddawal samochod do blacharza,
nie chcialbym byc zrobiony w przyslowiowa trabe;) dlatego mam prosbe
do osob znajacych sie na rzeczy.
Chodzi o orientacyjna wycene kosztow
naprawy blacharskiej (samej robocizny).

Samochod to Escort 93, 3d, do naprawy:
- progi po obu stronach (na pewno bedzie trzeba wymienic)
- dolne czesci  przednich blotnikow od progu w gore na dlugosci 15cm
(prawdopodobnie
najlepiej bedzie wyciac kawalek z jakiegos szrota i wspawac)
- tylne nadkola (pecherze, odpadajacy lakier tuz nad kolami na dlugosci 20cm
juz raz
byly naprawiane, wszystko wychodzi zza szpachli, szczerze to nie wiem czy
oplaca sie to
reanimowac, moze lepiej wstawiac reperaturke?)
- skorodowany z tylu odcinek podloznicy, tuz pod bagaznikiem
mniej wiecej od przyspawanego zaczepu do holowania na dlugosci 25cm.
-zaczynajace rdzewiec laczenie podlogi bagaznika z pasem tylnym
Kolejna sprawa ile pieniedzy moze wziac lakiernik po naprawie? (kolor
niewyszukany ;), bialy)

Za wszystkie sugestie bardzo dziekuje i pozdrawiam
Maciek


Takiego repcia nie waro robic. Zrobic podluznice, ew. elementy wplywajace na
bezpieczenstwo. Tez kilka lat temu bylem ambitny i reanimowalem blacharke
poloneza. Efekt to wydane 2500 zl a po roku wygladalo to tak samo.
Najciekawsze ze dolne reparaturki drzwi, wstawione w miejsce starych blach, po
roku od wewnetrznej strony byly cale pordzewiale. Na poczatku jak zawiozlem do
starego dobrego fachury to powiedzial ze od razu trzeba by z siekiera
podchodzic do takiego pordzewialego auta, ze nie warto tego robic i strzelil
taka cene, zebym sie od niego odczepil. Ja mu nie uwierzylem i poszukalem
takiego co mi zrobil. Trudno nawet mowic, ze byl to jakis paprok, samochod po
prostu byl juz kupą pordzewialego zlomu. Twoj niestety wyglada podobnie, coz
lata robia swoje.
PZDR 

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

16 Data: Wrzesien 11 2007 08:39:53
Temat: Re: Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow
Autor: Maciej 

Takiego repcia nie waro robic.
[...]
Tez kilka lat temu bylem ambitny i reanimowalem blacharke
poloneza.

hehe no fakt, szkoda mi go troche, dobrze mi sie nim jezdzi,
z silnika jestem b.zadowolony, zawiecha tez ok itp. itd..
tylko albo az.. zardzewialo mu sie... mozna wymieniac zalety w tej glownej
wadzie.

Twoj niestety wyglada podobnie, coz
lata robia swoje.
PZDR

Pojade dzisiaj na ogledziny do blacharza, zreszta juz sie umowilem aby
popatrzyl na niego. Ciekawe ile mi krzyknie.
Jak juz bede wiedzial, podejme decyzje ostateczna.

Dziekuje wszystkim za sugestie
Pozdrawiam serdecznie
Maciek

Blacharka - prosba o orientacyjna wycene kosztow



Grupy dyskusyjne