Grupy dyskusyjne   »   CBR F4i a Thundercat

CBR F4i a Thundercat



1 Data: Sierpien 13 2008 01:58:08
Temat: CBR F4i a Thundercat
Autor: Bialy 

Witam wszystkich,

tak sobie poszukuje jakiegos motorka na przyszly sezon, co by go zima albo
pozna jesienia juz zakupic, no i jakis czas temu postanowilem, ze bedzie to
T-cat, ale mimo wszystko poszukiwania nadal trwaly. Dzisiaj zaczalem drazyc
temat CBR F4i i okazuje sie, ze to tez bardzo fajny motocykl, do tego cieszy
sie duza niezawodnoscia, jest lekki, stosunkowo oszczedny, no i na wtrysku.
Dylemat mam tylko taki, ze siedzialem jedynie na T-cacie (nie mialem okazji
go prowadzic niestety) i pozycja byla calkiem wygodna. W CBRce spodziewalem
sie, ze siedzi sie bardziej 'lezaco', bo zawsze mialem zdanie, iz jest to
motocykl mocniej sportowy niz turystyczny (z kolei T-cat wydaje sie bardziej
lagodny, ale moze to mylne wnioski?), ale czy tak na pewno jest? Potrzebuje
od kogos porady, ktory z tych dwoch motocykli byly lepszym wyborem, jesli
wykorzostywalbym sprzet glownie do jazdy w miescie (na uczelnie, pozalatwiac
jakies sprawy, itp.), jednak z jakimis wypadami poza miasto w weekendy,
czasami z dluzszymi trasami i to zwykle z plecaczkiem? Jak to jest z takim
komfortem podrozowania na dlugich trasach zarowno dla kierowcy, jak i dla
pasazerki? Ktory motocykl ma lepsze zawieszenie, ochrone przed wiatrem,
itp.?

Mam nadzieje, ze nie jest to jakies hiper-ogolne pytanie i mniej wiecej
zawezilem moje potrzeby :)

Bede bardzo wdzieczny za pomoc i opinie,
pozdrawiam,

--
-) Bialy
( GG: 1092403



2 Data: Sierpien 13 2008 10:13:52
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: primuss 

"Bialy"  napisał(a):

Witam wszystkich,

tak sobie poszukuje jakiegos motorka na przyszly sezon

Ze tak niesmiertelnie zapytam - to ma byc moto na pierwsze moto?

no i na
wtrysku.

A czemu to dobrze ze na wtrysku?

Dylemat mam tylko taki, ze siedzialem jedynie na T-cacie (nie mialem
okazji
go prowadzic niestety) i pozycja byla calkiem wygodna

I na tej tylko podstawie wybierasz motocykl? Przejedz sie, moze okazac sie
dowiesz sie wielu nowych rzeczy.

Potrzebuje
od kogos porady, ktory z tych dwoch motocykli byly lepszym wyborem, jesli

wykorzostywalbym sprzet glownie do jazdy w miescie (na uczelnie,
pozalatwiac
jakies sprawy,

Zaden nie bedzie dobry do takich zastosowam, IMVHO.

W ogole te mityczne "jazdy po miescie i krotkie wypady w trasy, czasami z
plecaczkiem"... dojazdy na uczelnie znudza ci sie po paru tygodniach
(niewygodna pozycja, skuter lepszy do miasta itd), a plecak przejedzie sie
2 razy i powie dosc (zaden z tych motocykli nie nadaje sie do wygodnego
wozenia pasazera dluzej niz pol godz.).


itp.), jednak z jakimis wypadami poza miasto w weekendy,
czasami z dluzszymi trasami i to zwykle z plecaczkiem? Jak to jest z
takim
komfortem podrozowania na dlugich trasach zarowno dla kierowcy, jak i dla

pasazerki? Ktory motocykl ma lepsze zawieszenie, ochrone przed wiatrem,
itp.?

Mega ogolne pytania. Oba motocykle sa niemal identyczne a roznice miedzy
nimi glownie marketingowe. Wydaje mi sie ze za bardzo ograniczasz spekturm
wyboru motocykla. Przejedz sie ktoryms z nowych 600 ccm nakedow, moze
jakims fun-enduro itd - nie kieruj sie danymi katalogowymi i tym ze ma
100KM.

Mam nadzieje, ze nie jest to jakies hiper-ogolne pytanie i mniej wiecej
zawezilem moje potrzeby :)

O swoich potrzebach, doswiadczeniu i oczekiwaniach niewiele napisales.


--
pozdr.,
primuss

XJ900 - sprzedam http://skocz.pl/myxj
Czerwona Inazuma 750 - sprzedana! :(
Virago 250

3 Data: Sierpien 13 2008 11:37:27
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: Bialy 

 primuss wrote:

| Ze tak niesmiertelnie zapytam - to ma byc moto na pierwsze moto?

Nie nie :) Na drugie - dwa sezony przelatalem na CBF 500, troche ostatnio
jezdzilem VFR kolegi i doszedlem do wniosku, ze raczej se dam rade, tym
bardziej, ze rozsadne dziecko ze mnie ;)
CBF niedlugo na wydaniu nota bene :P

| A czemu to dobrze ze na wtrysku?

Hm, a to zle? Nie trzeba sie z gaznikami meczyc, pali mniej, itp. Czy moze
jestem w jakims bledzie? :/

| I na tej tylko podstawie wybierasz motocykl? Przejedz sie, moze okazac sie
| dowiesz sie wielu nowych rzeczy.

Na razie to tylko takie wstepne przymiarki, bo zakupu dokonam pewnie tak jak
mowilem - grudzien / styczen. Dzisiaj jade akurat obejrzec jedna F4, to bede
mial okazje pewnie sie przejechac i zobaczyc co i jak. T-catow jest mniej, w
mojej okolicy nikt nic nie sprzedaje, a nie bardzo mam czas aktualnie, zeby
robic np. 100 km w celu odbycia krotkiej przejazdzki na motorze.

| Zaden nie bedzie dobry do takich zastosowam, IMVHO.
|
| W ogole te mityczne "jazdy po miescie i krotkie wypady w trasy, czasami z
| plecaczkiem"... dojazdy na uczelnie znudza ci sie po paru tygodniach
| (niewygodna pozycja, skuter lepszy do miasta itd), a plecak przejedzie sie
| 2 razy i powie dosc (zaden z tych motocykli nie nadaje sie do wygodnego
| wozenia pasazera dluzej niz pol godz.).

Kurna, tego sie obawialem wlasnie :/

| Mega ogolne pytania. Oba motocykle sa niemal identyczne a roznice miedzy
| nimi glownie marketingowe. Wydaje mi sie ze za bardzo ograniczasz spekturm
| wyboru motocykla. Przejedz sie ktoryms z nowych 600 ccm nakedow, moze
| jakims fun-enduro itd - nie kieruj sie danymi katalogowymi i tym ze ma
| 100KM.


Pojezdzilem juz troche nakedem (co prawda bez owiewek) i chcialem po prostu
nieco zmienic pozycje podrozowania i charakter motocykla.
Przy zakupie rozwazalem jeszcze jakis czas temu FZ6 z owiewka, moze jednak
jemu tez przyjrze sie blizej...

| O swoich potrzebach, doswiadczeniu i oczekiwaniach niewiele napisales.

No troche poprawilem sie juz na wstepie :) Dzieki wielkie za odpowiedz :)

--
-) Bialy
( GG: 1092403

4 Data: Sierpien 13 2008 11:48:49
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: juhass 

Bialy pisze:

 primuss wrote:
<ciach..>

Pojezdzilem juz troche nakedem (co prawda bez owiewek) i chcialem po prostu nieco zmienic pozycje podrozowania i charakter motocykla.
Przy zakupie rozwazalem jeszcze jakis czas temu FZ6 z owiewka, moze jednak jemu tez przyjrze sie blizej...

| O swoich potrzebach, doswiadczeniu i oczekiwaniach niewiele napisales.

No troche poprawilem sie juz na wstepie :) Dzieki wielkie za odpowiedz :)


To się może jeszcze vfr-ce przyjrzyj, tym bardziej że jeździłeś. Tyle że czysto na miasto to za ciężkie imo i niepotrzebny komplet owiewek... ale we 2 wygodnie całkiem.

--
Pozdrawiam:
juhass (vfr800)
gliwice/trzebinia

5 Data: Sierpien 13 2008 14:15:35
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: Bialy 

 juhass wrote:

| To się może jeszcze vfr-ce przyjrzyj, tym bardziej że jeździłeś. Tyle że
| czysto na miasto to za ciężkie imo i niepotrzebny komplet owiewek... ale
| we 2 wygodnie całkiem.

Wiem wiem, tylko VFRa niestety ciezka i najbardziej z tych wszystkich
toporna :) Biorac pod uwage stosunek miasto / trasa powiedzmy 65/35, no to
jednak chyba lepiej meczyc sie na czyms mniej topornym ;)
Ponadto w miescie VFR chyba swoje tez spali... :/

Cholera, z przerazeniem zaczynam dochodzic do wniosku, ze jednak sam nie
wiem, czego oczekuje :P

--
-) Bialy
( GG: 1092403

6 Data: Sierpien 13 2008 05:30:04
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: Ruda_Zaba 

On 13 Sie, 11:48, juhass  wrote:

> Pojezdzilem juz troche nakedem (co prawda bez owiewek) i chcialem po prostu
> nieco zmienic pozycje podrozowania i charakter motocykla.
> Przy zakupie rozwazalem jeszcze jakis czas temu FZ6 z owiewka, moze jednak
> jemu tez przyjrze sie blizej...
Jezeli plecak ma powyzej 165 cm to zapomnij o komforcie na fz6.
Podnozki sa debilnie wysoko a tyl do najwygodniejszych nie nalezy.
mnie osobiscie w okolicach 300km wysiadaja kolana, a doopa w okolicach
200km.

pzdr
--
Ruda aka Ruda_Zaba
Nie jestem baba, jestem ufoludkiem.
Dt 50 & tylnie pol frezarki.

7 Data: Sierpien 13 2008 14:41:03
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: gildor 

Ruda_Zaba pisze:

Podnozki sa debilnie wysoko a tyl do najwygodniejszych nie nalezy.
mnie osobiscie w okolicach 300km wysiadaja kolana, a doopa w okolicach
200km.

Ty nie możesz mieć takiej doopy.

--
gildor
9'99

8 Data: Sierpien 13 2008 06:03:21
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: Ruda_Zaba 

On 13 Sie, 14:41, gildor  wrote:

Ruda_Zaba pisze:

> Podnozki sa debilnie wysoko a tyl do najwygodniejszych nie nalezy.
> mnie osobiscie w okolicach 300km wysiadaja kolana, a doopa w okolicach
> 200km.
Ty nie możesz mieć takiej doopy.

w sensie, ze jakiej, bo chyba nie kumkam? Bolacej czy koscistej? :b

pzdr
--
Ruda aka Ruda_zaba
Nie jestem baba, jestem ufoludkiem.
Dt 50 & tylnie pol frezarki.

9 Data: Sierpien 13 2008 15:03:51
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: gildor 

Ruda_Zaba pisze:

On 13 Sie, 14:41, gildor  wrote:
Ruda_Zaba pisze:

Podnozki sa debilnie wysoko a tyl do najwygodniejszych nie nalezy.
mnie osobiscie w okolicach 300km wysiadaja kolana, a doopa w okolicach
200km.
Ty nie możesz mieć takiej doopy.

w sensie, ze jakiej, bo chyba nie kumkam? Bolacej czy koscistej? :b

dwieściekilometrowej

--
gildor
9'99

10 Data: Sierpien 13 2008 15:08:01
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: Bialy 

 Ruda_Zaba wrote:

| Jezeli plecak ma powyzej 165 cm to zapomnij o komforcie na fz6.
| Podnozki sa debilnie wysoko a tyl do najwygodniejszych nie nalezy.
| mnie osobiscie w okolicach 300km wysiadaja kolana, a doopa w okolicach
| 200km.

Plecak ma raczej nie wiecej niz te 165 - miesci sie miedzy 160 a 165 ;)
Slyszalem jednak, ze wlasnie uchwyty sa jakos dziwnie zamocowane, wiec
trzymanie sie ich podczas jazdy nie jest najwygodniejsze.
Dzieki za opinie, dopisze sobie to do uwag dotyczacych tego modelu ;)

--
-) Bialy
( GG: 1092403

11 Data: Sierpien 13 2008 07:21:38
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: Ruda_Zaba 

On 13 Sie, 15:08, "Bialy"  wrote:

 Ruda_Zaba wrote:

| Jezeli plecak ma powyzej 165 cm to zapomnij o komforcie na fz6.
| Podnozki sa debilnie wysoko a tyl do najwygodniejszych nie nalezy.
| mnie osobiscie w okolicach 300km wysiadaja kolana, a doopa w okolicach
| 200km.
Plecak ma raczej nie wiecej niz te 165 - miesci sie miedzy 160 a 165 ;)
Slyszalem jednak, ze wlasnie uchwyty sa jakos dziwnie zamocowane, wiec
trzymanie sie ich podczas jazdy nie jest najwygodniejsze.
Dzieki za opinie, dopisze sobie to do uwag dotyczacych tego modelu ;)
Uchwyty jak dla mnie sa OK. Z tym, ze ja plecakujac uchwytu uzywam
niejako wspomagajaco - przy mocniejszych hamowaniach lub
przyspieszeniach. Glownie jednak trzymam sie kierowcy. (jedna reka na
kierowcy druga na uchwycie.. no chyba ze spie ;) ). Jeszcze dla mnie
drobnym minusem na poczatku bylo to, ze nie moglam wygodnie oprzec sie
o bak reka.
Generalnie jako plecakowi najwygodniej jezdzilo mi sie na CB
sevenfifty. 700km jednego dnia poszlo bezbolesnie.

Prawdopodobnie jesli Twoj plecak bedzie mogl jednak wygodniej oprzec
sie na podnozkach niz ja to i doopa tak bolec nie bedzie ;)

pzdr
--
Ruda aka Ruda_Zaba
Nie jestem baba, jestem ufoludkiem.
Dt 50 & tylnie pol frezarki.

12 Data: Sierpien 13 2008 19:38:20
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: Bialy 

 Ruda_Zaba wrote:

| Uchwyty jak dla mnie sa OK. Z tym, ze ja plecakujac uchwytu uzywam
| niejako wspomagajaco - przy mocniejszych hamowaniach lub
| przyspieszeniach. Glownie jednak trzymam sie kierowcy. (jedna reka na
| kierowcy druga na uchwycie.. no chyba ze spie ;) ). Jeszcze dla mnie
| drobnym minusem na poczatku bylo to, ze nie moglam wygodnie oprzec sie
| o bak reka.
| Generalnie jako plecakowi najwygodniej jezdzilo mi sie na CB
| sevenfifty. 700km jednego dnia poszlo bezbolesnie.
|
| Prawdopodobnie jesli Twoj plecak bedzie mogl jednak wygodniej oprzec
| sie na podnozkach niz ja to i doopa tak bolec nie bedzie ;)

Hehe, ok, kazda sugestia jest dla mnie cenna :P

--
-) Bialy
( GG: 1092403

13 Data: Sierpien 13 2008 17:04:29
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: Marek Borowski 

Bialy wrote:

 primuss wrote:

| A czemu to dobrze ze na wtrysku?

Hm, a to zle? Nie trzeba sie z gaznikami meczyc, pali mniej, itp. Czy moze jestem w jakims bledzie? :/

Nie jestes. Jest tu grupa fundamentalistow co sie boi elektroniki. Wtrysk - zero problemow , nie zalewa, odplala po pol rocznym staniu w garazu. Niekrorzy uwazaja iz motocykl sluzy do robienia - ja ze do jezdzenia.


Pozdr

Marek

14 Data: Sierpien 13 2008 19:40:16
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: Bialy 

 Marek Borowski wrote:

| Nie jestes. Jest tu grupa fundamentalistow co sie boi elektroniki.
| Wtrysk - zero problemow , nie zalewa, odplala po pol rocznym staniu w
| garazu. Niekrorzy uwazaja iz motocykl sluzy do robienia - ja ze do
| jezdzenia.

Apropo wtrysku, to zaslyszalem wlasnie dzisiaj opinie, ze po odlaczeniu
akumulatora nalezy wtryski od nowa regulowac, bo 'kasuje sie im pamiec' - to
prawda? :/ Jak dla mnie brzmi to nieco surrealistycznie, no ale wole sie
upewnic :)

--
-) Bialy
( GG: 1092403

15 Data: Sierpien 13 2008 19:41:55
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: gildor 

Bialy pisze:

 Marek Borowski wrote:

| Nie jestes. Jest tu grupa fundamentalistow co sie boi elektroniki.
| Wtrysk - zero problemow , nie zalewa, odplala po pol rocznym staniu w
| garazu. Niekrorzy uwazaja iz motocykl sluzy do robienia - ja ze do
| jezdzenia.

Apropo wtrysku, to zaslyszalem wlasnie dzisiaj opinie, ze po odlaczeniu akumulatora nalezy wtryski od nowa regulowac, bo 'kasuje sie im pamiec' - to prawda? :/ Jak dla mnie brzmi to nieco surrealistycznie, no ale wole sie upewnic :)

sporo klientów miałyby serwisy, gdyby to była prawda. wystarczy spojrzeć na rynek aut... ;)

--
gildor
9'99

16 Data: Sierpien 14 2008 02:38:15
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: Bialy 

 gildor wrote:

| sporo klientów miałyby serwisy, gdyby to była prawda. wystarczy spojrzeć
| na rynek aut... ;)

Hehe, fakt... :P

--
-) Bialy
( GG: 1092403

17 Data: Sierpien 13 2008 19:49:43
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: primuss 

Marek Borowski  napisał(a):

Nie jestes. Jest tu grupa fundamentalistow co sie boi elektroniki.

He he he ;)

Wtrysk - zero problemow , nie zalewa, odplala po pol rocznym staniu w
garazu. Niekrorzy uwazaja iz motocykl sluzy do robienia - ja ze do
jezdzenia.

Nie przecze. Ale gaznik to gaznik - lepsza reakcja na gaz, prostota i
elegancja, uczucie lacznasci reki z wnetrznosciami motocykla. Na wtrysku
zawsze masz wrazenie ze pomiedzy toba a motocyklem jedzie maly krasnal
ktory steruje praca silnika. Z gaznikami nigdy nie mialem problemow. A
wtrysk wprowadzono masowo glownie po to, by moc sterowac czystoscia spalin
w zwiazku z norma euro ;)


--
pozdr.,
primuss

XJ900 - sprzedam http://skocz.pl/myxj
Czerwona Inazuma 750 - sprzedana! :(
Virago 250

18 Data: Sierpien 15 2008 09:04:51
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: Kuczu 

primuss pisze:


wtrysk wprowadzono masowo glownie po to, by moc sterowac czystoscia spalin w zwiazku z norma euro ;)


Dokladnie. wytryski wkladaja bo musi spelniac Euro costam. tylko zastosowanie wtryskow, sond lamba i katalizatrow pozwala spelnic restrykcyjne normy czystosci spalin. Normy ktore ustalaja panowie jezdzacy paliwozernymi Q7 czy innymi S500 :)

Wtryski maja tez jednak swoje zalety. To ze moto jes mulowate to nie wina wtrysku tylko skastrowanych pod katem ekologii i halasu map.
Wystarczy jednak pogrzebac przy elektronice aby moto ozylo. Komplikacja elektroniczna to nie problem w wiekszosci motocykli, wszak auta maja to masowo montowane od 20 lat i jakos ludzie z tym zyja.

Ale HD na wtrysku chujowo chodzi, naprawde :)

--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

19 Data: Sierpien 13 2008 12:00:33
Temat: Re: CBR F4i a Thundercat
Autor: Maciej Bodus 

Bialy pisze:

Witam wszystkich,

(...)
> Dzisiaj zaczalem drazyc
temat CBR F4i i okazuje sie, ze to tez bardzo fajny motocykl, do tego cieszy sie duza niezawodnoscia,
(...)

to może ja dorzucę kilka słów o mojej F4i.
Motocykl jest jak dla mnie dosyć wygodny ( a mam 186 wzrostu). Używam go właśnie do jazdy do pracy, wieczorami krótkie wycieczki wokół poznania i   kilka razy do roku dłuższe trasy.

Wydaje mi się że jest wygodny (chociaż w stosunku do fzs600 pozycja dużo bardziej położona). Miejsca sporo i nogi nie są maks podkurczone (jak to ma miejsce w r6 z tego samego rocznika).
Jest niezawodny, pod warunkiem że się o niego dba. Przypadłością jest psujący się napinacz łańcucha rozrządu. Ponoć nowe już nie są wadliwe (jak pisał tomek3city) ale ja i tak założyłem manualny (razem z przesyłką z usa 150 zł).
Oszczędny to raczej jest niebardzo, mi pali w mieście 7 -7,5. Rekord oszczędności to przy zjeździe z bieszczad do Przemyśla (z bagażami i 90 km/h) - spalił troszkę ponad 5 litrów na 100 km. W trasie 6 litrów/100 km.

Ponoć wersje na gaźniku są o 1l/100km oszczędniejsze.

pozdrawiam
Maciej

CBR F4i a Thundercat



Grupy dyskusyjne