Grupy dyskusyjne   »   Caloroczne czy zimowe?

Caloroczne czy zimowe?



1 Data: Listopad 27 2013 14:50:34
Temat: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Maciek 


Mam zalozone w aucie opony caloroczne Bridgestone Dueler H/T. Tyl jest
dobry, ale przod raczej juz do niczego. Zastanawiam sie, czy jest sens
zmieniac tylko przod, a jesli tak, to na jakie gumy?

Duelery oceniam na "takie sobie", na dodatek sa dosc drogie. Wpadly mi w
oko caloroczne opony Nexen N'priz czy jakos tak, ale opinie sa skrajnie
rozne. Navigatorow w rozmiarze R16 nie robia.
A moze dolozyc na przod zimowki? Tylko jakie?

Jakies pomysly?

Niestety klasa premium odpada z przyczyn budzetowych.

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba



2 Data: Listopad 27 2013 14:55:26
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: fifak 



Niestety klasa premium odpada z przyczyn budzetowych.

ja mam całoroczne uniroyal allseasons i jestem zadowolony

3 Data: Listopad 27 2013 15:09:03
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: AL 

On 2013-11-27 14:55, fifak wrote:



Niestety klasa premium odpada z przyczyn budzetowych.

ja mam całoroczne uniroyal allseasons i jestem zadowolony

a jak Wam sie te caloroczne opony sprawuja na sniegu?

Lamelek nie maja (raczej), wiec czym sie roznia od typowo letnich opon procz bieznika (szerszego?) no i moze nieco mieszanka gumowa (mniej twardnieją w niższych temeraturach) ?

Pytam serio. Mam 4x4 i jak na razie osobne komplety letnich i zimowych, ale byc moze takie caloroczne bylyby dobrym rozwiazaniem, tym bardziej, ze 18" opony nie kosztuja malo.  Czesto wyjezdzam na narty zima wiec tu mam obawy jak taka caloroczna opona sprawdzi sie w trudniejszych warunkach. Stad to powyzsze pytanie.

4 Data: Listopad 27 2013 14:27:28
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: AZ 

On 2013-11-27, AL  wrote:


Lamelek nie maja (raczej), wiec czym sie roznia od typowo letnich opon
procz bieznika (szerszego?) no i moze nieco mieszanka gumowa (mniej
twardnieją w niższych temeraturach) ?

Jak nie maja lamelek? Guma twarda bedzie tylko na poczatku, opona w jezdzie
sie nagrzewa.

--
Artur
ZZR 1200

5 Data: Listopad 27 2013 06:35:35
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Marcin Kiciński 

W dniu środa, 27 listopada 2013 15:09:03 UTC+1 użytkownik AL napisał:


a jak Wam sie te caloroczne opony sprawuja na sniegu?


Tego jeszcze nie wiem, dopiero od września mam całoroczne.


Lamelek nie maja (raczej), wiec czym sie roznia od typowo letnich opon

procz bieznika (szerszego?) no i moze nieco mieszanka gumowa (mniej

twardnieją w niższych temeraturach) ?


Opony całoroczne mają faliste nacięcia, jak zimówki, bo takie lamelki
pewnie Ci chodziło (bo są jeszcze takie jak miałem kiedyś w Alpinach, gdzie
w rowkach były dodatkowe lamelki, które wraz ze ścieraniem się bieżnika
powodowały zwiększenie ilości nacięć). Akurat u mnie bieżnik wygląda tak,
jakby 2/3 opony były zimówką, a 1/3 letnią ;)
Co do temperatur, to na razie nie miałem okazji przetestować skrajnych
przypadków (+35 latem i -25 zimą), ale w zakresie od +25 do -5 nie
zauważyłem żadnych problemów.

Pozdrawiam
MK

6 Data: Listopad 27 2013 14:36:19
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 27 Nov 2013 15:09:03 +0100 osobnik zwany AL napisał:

On 2013-11-27 14:55, fifak wrote:


Niestety klasa premium odpada z przyczyn budzetowych.

ja mam całoroczne uniroyal allseasons i jestem zadowolony

a jak Wam sie te caloroczne opony sprawuja na sniegu?

Lamelek nie maja (raczej), wiec czym sie roznia od typowo letnich opon
procz bieznika (szerszego?) no i moze nieco mieszanka gumowa (mniej
twardnieją w niższych temeraturach) ?

Pytam serio. Mam 4x4 i jak na razie osobne komplety letnich i zimowych,
ale byc moze takie caloroczne bylyby dobrym rozwiazaniem, tym bardziej,
ze 18" opony nie kosztuja malo.  Czesto wyjezdzam na narty zima wiec tu
mam obawy jak taka caloroczna opona sprawdzi sie w trudniejszych
warunkach. Stad to powyzsze pytanie.


jeżdziłem dłuższy czas amerykańskim vanem na całorocznych Vrederstein
Quatrack. Rewelacja. zaliczone polskie góry, Alpy, boczne dróżki itd.


--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

7 Data: Listopad 28 2013 08:24:05
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Chris 

masti nabazgrał(a):

Dnia pięknego Wed, 27 Nov 2013 15:09:03 +0100 osobnik zwany AL napisał:
On 2013-11-27 14:55, fifak wrote:
Niestety klasa premium odpada z przyczyn budzetowych.
ja mam całoroczne uniroyal allseasons i jestem zadowolony
a jak Wam sie te caloroczne opony sprawuja na sniegu?
Lamelek nie maja (raczej), wiec czym sie roznia od typowo letnich opon
procz bieznika (szerszego?) no i moze nieco mieszanka gumowa (mniej
twardnieją w niższych temeraturach) ?
Pytam serio. Mam 4x4 i jak na razie osobne komplety letnich i zimowych,
ale byc moze takie caloroczne bylyby dobrym rozwiazaniem, tym bardziej,
ze 18" opony nie kosztuja malo.  Czesto wyjezdzam na narty zima wiec tu
mam obawy jak taka caloroczna opona sprawdzi sie w trudniejszych
warunkach. Stad to powyzsze pytanie.
jeżdziłem dłuższy czas amerykańskim vanem na całorocznych Vrederstein
Quatrack. Rewelacja. zaliczone polskie góry, Alpy, boczne dróżki itd.

Bo w stanach nie znają pojęcia opony ziomowe/letnie tam 90% ludzi jeździ na całorocznych.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

8 Data: Listopad 28 2013 08:47:44
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: masti 

Dnia pięknego Thu, 28 Nov 2013 08:24:05 +0100 osobnik zwany Chris napisał:

masti nabazgrał(a):

Dnia pięknego Wed, 27 Nov 2013 15:09:03 +0100 osobnik zwany AL napisał:
On 2013-11-27 14:55, fifak wrote:
Niestety klasa premium odpada z przyczyn budzetowych.
ja mam całoroczne uniroyal allseasons i jestem zadowolony
a jak Wam sie te caloroczne opony sprawuja na sniegu? Lamelek nie maja
(raczej), wiec czym sie roznia od typowo letnich opon procz bieznika
(szerszego?) no i moze nieco mieszanka gumowa (mniej twardnieją w
niższych temeraturach) ? Pytam serio. Mam 4x4 i jak na razie osobne
komplety letnich i zimowych, ale byc moze takie caloroczne bylyby
dobrym rozwiazaniem, tym bardziej, ze 18" opony nie kosztuja malo.
Czesto wyjezdzam na narty zima wiec tu mam obawy jak taka caloroczna
opona sprawdzi sie w trudniejszych warunkach. Stad to powyzsze
pytanie.
jeżdziłem dłuższy czas amerykańskim vanem na całorocznych Vrederstein
Quatrack. Rewelacja. zaliczone polskie góry, Alpy, boczne dróżki itd.

Bo w stanach nie znają pojęcia opony ziomowe/letnie tam 90% ludzi jeździ
na całorocznych.

ale co mają Stany do tego? Sam je sobie w Polsce kupiłem i załozyłem



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

9 Data: Listopad 28 2013 10:25:31
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Chris 

masti nabazgrał(a):

Dnia pięknego Thu, 28 Nov 2013 08:24:05 +0100 osobnik zwany Chris napisał:
masti nabazgrał(a):
Dnia pięknego Wed, 27 Nov 2013 15:09:03 +0100 osobnik zwany AL napisał:
On 2013-11-27 14:55, fifak wrote:
Niestety klasa premium odpada z przyczyn budzetowych.
ja mam całoroczne uniroyal allseasons i jestem zadowolony
a jak Wam sie te caloroczne opony sprawuja na sniegu? Lamelek nie maja
(raczej), wiec czym sie roznia od typowo letnich opon procz bieznika
(szerszego?) no i moze nieco mieszanka gumowa (mniej twardnieją w
niższych temeraturach) ? Pytam serio. Mam 4x4 i jak na razie osobne
komplety letnich i zimowych, ale byc moze takie caloroczne bylyby
dobrym rozwiazaniem, tym bardziej, ze 18" opony nie kosztuja malo.
Czesto wyjezdzam na narty zima wiec tu mam obawy jak taka caloroczna
opona sprawdzi sie w trudniejszych warunkach. Stad to powyzsze
pytanie.
jeżdziłem dłuższy czas amerykańskim vanem na całorocznych Vrederstein
Quatrack. Rewelacja. zaliczone polskie góry, Alpy, boczne dróżki itd.
Bo w stanach nie znają pojęcia opony ziomowe/letnie tam 90% ludzi jeździ
na całorocznych.
ale co mają Stany do tego? Sam je sobie w Polsce kupiłem i załozyłem

Chodzi o to że zimowki/letnie to europejski wymysł branży oponiarskiej, jak widać po USA nie trzeba co pół roku bawić się w zmianę gum skoro jest jeden dobry całoroczny  produkt.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

10 Data: Listopad 28 2013 10:15:18
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: AZ 

On 2013-11-28, Chris  wrote:


Chodzi o to że zimowki/letnie to europejski wymysł branży oponiarskiej, jak
widać po USA nie trzeba co pół roku bawić się w zmianę gum skoro jest jeden
dobry całoroczny  produkt.

PMS twierdzi co innego ;-)

--
Artur
ZZR 1200

11 Data: Listopad 28 2013 18:18:11
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup

On 2013-11-28, Chris  wrote:

Chodzi o to że zimowki/letnie to europejski wymysł branży oponiarskiej, jak
widać po USA nie trzeba co pół roku bawić się w zmianę gum skoro jest jeden
dobry całoroczny  produkt.

PMS twierdzi co innego ;-)

Nie - to Ty twierdzisz coś innego.
 -- -
Ta wiadomoć e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

12 Data: Listopad 28 2013 19:03:17
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup
Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup

Chodzi o to że zimowki/letnie to europejski wymysł branży oponiarskiej, jak
widać po USA nie trzeba co pół roku bawić się w zmianę gum skoro jest jeden
dobry całoroczny  produkt.

PMS twierdzi co innego ;-)

Nie - to Ty twierdzisz coś innego.

Ale dobrze pisze - Amerykanie widac po jednym poslizgnieciu na sniegu powiedzieli ze tego g* wiecej kupowac nie beda, a moze amerykanskim obyczajem ktos pozwal producenta.

A nam ... najpierw sprzedali ch* opony, a potem powiedzieli ze mozemy przeciez dokupic zimowki. No to dokupilismy ...

J.

13 Data: Listopad 28 2013 11:29:56
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Chris,

Thursday, November 28, 2013, 10:25:31 AM, you wrote:

[...]

Bo w stanach nie znają pojęcia opony ziomowe/letnie tam 90% ludzi jeździ
na całorocznych.
ale co mają Stany do tego? Sam je sobie w Polsce kupiłem i załozyłem
Chodzi o to że zimowki/letnie to europejski wymysł branży oponiarskiej, jak
widać po USA nie trzeba co pół roku bawić się w zmianę gum skoro jest jeden
dobry całoroczny  produkt.

Chyba w Kalifornii.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

14 Data: Listopad 28 2013 11:32:24
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Chris 

RoMan Mandziejewicz nabazgrał(a):

Hello Chris,
Thursday, November 28, 2013, 10:25:31 AM, you wrote:
[...]
Bo w stanach nie znają pojęcia opony ziomowe/letnie tam 90% ludzi
jeździ na całorocznych.
ale co mają Stany do tego? Sam je sobie w Polsce kupiłem i załozyłem
Chodzi o to że zimowki/letnie to europejski wymysł branży
oponiarskiej, jak widać po USA nie trzeba co pół roku bawić się w
zmianę gum skoro jest jeden dobry całoroczny  produkt.
Chyba w Kalifornii.

To pojedz do USA albo bramka numker dwa czyli spytaj się tych co tam mieszkają/mieszkali to ci powiedzą jak to wygląda na miejscu. Żeby daleko nie szukać, kolega mieszkający w Szkocji szuka zimówek w PL bo tam nie ma albo wybór jest 5 sztuk na 100km za to wybór wielosezonowych w pełnym zakresie.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

15 Data: Listopad 28 2013 11:35:25
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Chris,

Thursday, November 28, 2013, 11:32:24 AM, you wrote:

Bo w stanach nie znają pojęcia opony ziomowe/letnie tam 90% ludzi
jeździ na całorocznych.
ale co mają Stany do tego? Sam je sobie w Polsce kupiłem i załozyłem
Chodzi o to że zimowki/letnie to europejski wymysł branży
oponiarskiej, jak widać po USA nie trzeba co pół roku bawić się w
zmianę gum skoro jest jeden dobry całoroczny  produkt.
Chyba w Kalifornii.
To pojedz do USA albo bramka numker dwa czyli spytaj się tych co tam
mieszkają/mieszkali to ci powiedzą jak to wygląda na miejscu. Żeby daleko
nie szukać, kolega mieszkający w Szkocji szuka zimówek w PL bo tam nie ma
albo wybór jest 5 sztuk na 100km za to wybór wielosezonowych w pełnym
zakresie.

No popatrz jaki durny ten Twój kolega - dał się gumiarzom omamić. A
mógł spokojnie jeździć na tych całorocznych.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

16 Data: Listopad 28 2013 12:01:12
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Chris 

RoMan Mandziejewicz nabazgrał(a):

Hello Chris,
Thursday, November 28, 2013, 11:32:24 AM, you wrote:
Bo w stanach nie znają pojęcia opony ziomowe/letnie tam 90% ludzi
jeździ na całorocznych.
ale co mają Stany do tego? Sam je sobie w Polsce kupiłem i załozyłem
Chodzi o to że zimowki/letnie to europejski wymysł branży
oponiarskiej, jak widać po USA nie trzeba co pół roku bawić się w
zmianę gum skoro jest jeden dobry całoroczny  produkt.
Chyba w Kalifornii.
To pojedz do USA albo bramka numker dwa czyli spytaj się tych co tam
mieszkają/mieszkali to ci powiedzą jak to wygląda na miejscu. Żeby daleko
nie szukać, kolega mieszkający w Szkocji szuka zimówek w PL bo tam nie ma
albo wybór jest 5 sztuk na 100km za to wybór wielosezonowych w pełnym
zakresie.
No popatrz jaki durny ten Twój kolega - dał się gumiarzom omamić. A
mógł spokojnie jeździć na tych całorocznych.

Bo jeździ cio jakiś czas do PL dla tego brał zimowki :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

17 Data: Listopad 28 2013 12:01:30
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w
Hello Chris,

To pojedz do USA albo bramka numker dwa czyli spytaj się tych co tam
mieszkają/mieszkali to ci powiedzą jak to wygląda na miejscu. Żeby daleko
nie szukać, kolega mieszkający w Szkocji szuka zimówek w PL bo tam nie ma
albo wybór jest 5 sztuk na 100km za to wybór wielosezonowych w pełnym
zakresie.

No popatrz jaki durny ten Twój kolega - dał się gumiarzom omamić. A
mógł spokojnie jeździć na tych całorocznych.

Kto wie ... jak czesto w Szkocji snieg pada ? Raz na 5 lat, czy to gory, wiec co roku ?

J.

18 Data: Listopad 28 2013 13:51:33
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Czesław Wiśniak 

No popatrz jaki durny ten Twój kolega - dał się gumiarzom omamić. A
mógł spokojnie jeździć na tych całorocznych.

Kto wie ... jak czesto w Szkocji snieg pada ? Raz na 5 lat, czy to gory, wiec co roku ?

Jak to, przecież opony zimowe nalezy zakladac ponizej +7, niezaleznie czy jest snieg czy nie :P

19 Data: Listopad 28 2013 21:42:46
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Marek Dyjor 

Chris wrote:

masti nabazgrał(a):

Dnia pięknego Thu, 28 Nov 2013 08:24:05 +0100 osobnik zwany Chris
napisał:
masti nabazgrał(a):
Dnia pięknego Wed, 27 Nov 2013 15:09:03 +0100 osobnik zwany AL
napisał:
On 2013-11-27 14:55, fifak wrote:
Niestety klasa premium odpada z przyczyn budzetowych.
ja mam całoroczne uniroyal allseasons i jestem zadowolony
a jak Wam sie te caloroczne opony sprawuja na sniegu? Lamelek nie
maja (raczej), wiec czym sie roznia od typowo letnich opon procz
bieznika (szerszego?) no i moze nieco mieszanka gumowa (mniej
twardnieją w niższych temeraturach) ? Pytam serio. Mam 4x4 i jak
na razie osobne komplety letnich i zimowych, ale byc moze takie
caloroczne bylyby dobrym rozwiazaniem, tym bardziej, ze 18" opony
nie kosztuja malo. Czesto wyjezdzam na narty zima wiec tu mam
obawy jak taka caloroczna opona sprawdzi sie w trudniejszych
warunkach. Stad to powyzsze pytanie.
jeżdziłem dłuższy czas amerykańskim vanem na całorocznych
Vrederstein Quatrack. Rewelacja. zaliczone polskie góry, Alpy,
boczne dróżki itd.
Bo w stanach nie znają pojęcia opony ziomowe/letnie tam 90% ludzi
jeździ na całorocznych.
ale co mają Stany do tego? Sam je sobie w Polsce kupiłem i załozyłem

Chodzi o to że zimowki/letnie to europejski wymysł branży
oponiarskiej, jak widać po USA nie trzeba co pół roku bawić się w
zmianę gum skoro jest jeden dobry całoroczny  produkt.

tja to widać potem na filmach jak sypnie 5 cm śniegu i w USA są katastrofy żywiołowe bo samochody latają pod drogach z lewa na prawo...

20 Data: Listopad 28 2013 21:47:39
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: MadMan 

Dnia Thu, 28 Nov 2013 21:42:46 +0100, Marek Dyjor napisał(a):

tja to widać potem na filmach jak sypnie 5 cm śniegu i w USA są katastrofy
żywiołowe bo samochody latają pod drogach z lewa na prawo...

Latają bo: 1. nachylenie sporawe, 2. na drogach jest lód.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

21 Data: Listopad 28 2013 22:11:05
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Marek Dyjor 

MadMan wrote:

Dnia Thu, 28 Nov 2013 21:42:46 +0100, Marek Dyjor napisał(a):

tja to widać potem na filmach jak sypnie 5 cm śniegu i w USA są
katastrofy żywiołowe bo samochody latają pod drogach z lewa na
prawo...

Latają bo: 1. nachylenie sporawe, 2. na drogach jest lód.

i ujowe opony...


naprawdę mieszkam na wsi gdzie do szkoły i przedszkola trzeba pojecha solidnie stromą drogą.

jak sie dobrze zaszkli to bryka na zimówkach daje rade ale letniaczki zostają w rowach.

22 Data: Listopad 28 2013 22:27:47
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Maciek 

Dnia Thu, 28 Nov 2013 22:11:05 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
 

jak sie dobrze zaszkli to bryka na zimówkach daje rade ale letniaczki
zostają w rowach.

BTW, zeszloroczna parodniowa gololedz doszla tam do Was? O ile dobrze
pamietam, to mieszkam z 10 km od twojej wiochy. U nas jak "zaszklilo", to
chyba tylko laplander na kolcowanych gumach by przeszedl. Podjazd do domu
mam 100-metrowy, roznica poziomow 25 m. Jak wyszedlem z domu skontrolwoac
sytuacje, to wywrocilem sie i zjechalem z 10 m w dol hamujac twarza.
Wracalem krokodylkami - wstac mi sie nie udalo....

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

23 Data: Listopad 28 2013 23:23:16
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 28 Nov 2013, Maciek wrote:

Wracalem krokodylkami - wstac mi sie nie udalo....

  Tak z czystej ciekawości - o jakie "krokodylki" chodzi?
(niby że na czworakach)?
  Bo ja po zeszłym przedwiośniu (glebnięcia piechotą, w tym
złamany palec) kupiłem sobie kolce na buty :>

pzdr, Gotfryd

24 Data: Listopad 28 2013 23:37:02
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Maciek 

Dnia Thu, 28 Nov 2013 23:23:16 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

Tak z czystej ciekawości - o jakie "krokodylki" chodzi?
(niby że na czworakach)?

Pelzanie na brzuchu ze skretem i odpychaniem konczynami wszelakimi :)

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

25 Data: Listopad 29 2013 10:40:13
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości
Dnia Thu, 28 Nov 2013 22:11:05 +0100, Marek Dyjor napisał(a):

jak sie dobrze zaszkli to bryka na zimówkach daje rade ale letniaczki
zostają w rowach.

BTW, zeszloroczna parodniowa gololedz doszla tam do Was? O ile dobrze
pamietam, to mieszkam z 10 km od twojej wiochy. U nas jak "zaszklilo", to
chyba tylko laplander na kolcowanych gumach by przeszedl. Podjazd do domu
mam 100-metrowy, roznica poziomow 25 m. Jak wyszedlem z domu skontrolwoac
sytuacje, to wywrocilem sie i zjechalem z 10 m w dol hamujac twarza.
Wracalem krokodylkami - wstac mi sie nie udalo....

Jesli sie nie pomyliles - to to jest nachylenie 25%, albo okolo.
Drogi publiczne maja bodajze maximum 12%, a i to jest rzadkosc.

J.

26 Data: Listopad 29 2013 10:45:14
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Maciek 

Dnia Fri, 29 Nov 2013 10:40:13 +0100, J.F napisał(a):

Jesli sie nie pomyliles - to to jest nachylenie 25%, albo okolo.
Drogi publiczne maja bodajze maximum 12%, a i to jest rzadkosc.

J.

Dlugosc to dokladnie 110 m, a roznice poziomow pamietam z mapy
wysokosciowej, ale sama brame mam minimalnie nizej. 20-proc. nachylenie
jest na pewno. Droga nie jest publiczna, to prywatny przejazd. Tak czy
inaczej co zime jest hardkorowo.

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

27 Data: Listopad 29 2013 10:54:40
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Czesław Wiśniak 

Jesli sie nie pomyliles - to to jest nachylenie 25%, albo okolo.
Drogi publiczne maja bodajze maximum 12%, a i to jest rzadkosc.

http://eurower.pl/wp-content/uploads/2010/08/13.jpg

28 Data: Listopad 29 2013 12:20:16
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości grup

Jesli sie nie pomyliles - to to jest nachylenie 25%, albo okolo.
Drogi publiczne maja bodajze maximum 12%, a i to jest rzadkosc.

http://eurower.pl/wp-content/uploads/2010/08/13.jpg

Polska ?

http://edroga.pl/inzynieria-ruchu/projektowanie/385-dwa-kolka-pieszy-i-gorka

A co dalej ... postawic znak "20" ?

J.

29 Data: Listopad 29 2013 17:00:08
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Czesław Wiśniak 


Polska ?

Polska

http://edroga.pl/inzynieria-ruchu/projektowanie/385-dwa-kolka-pieszy-i-gorka

A co dalej ... postawic znak "20" ?

Widziałem juz 5 :)

30 Data: Listopad 29 2013 17:16:04
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 29 Nov 2013 10:54:40 +0100, Czesław Wiśniak napisał(a):

Jesli sie nie pomyliles - to to jest nachylenie 25%, albo okolo.
Drogi publiczne maja bodajze maximum 12%, a i to jest rzadkosc.

http://eurower.pl/wp-content/uploads/2010/08/13.jpg

Te znaki są zwykle mocno przesadzone. Jeśli w Polsce na znaku jest 20,
to mooooże do 12% się zbliży.

http://www.genetyk.com/podjazdy/szosa_100m.html tu fajna baza podjazdów,
akurat ta lista posortowana wg nachylenia na 100m. 

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

31 Data: Listopad 29 2013 11:00:08
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomości

tja to widać potem na filmach jak sypnie 5 cm śniegu i w USA są katastrofy żywiołowe bo samochody latają pod drogach z lewa na prawo...

trudno powiedziec - to moze byc snieg z lodem.

J.

32 Data: Listopad 28 2013 10:24:52
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości

jeżdziłem dłuższy czas amerykańskim vanem na całorocznych Vrederstein
Quatrack. Rewelacja. zaliczone polskie góry, Alpy, boczne dróżki itd.

Bo w stanach nie znają pojęcia opony ziomowe/letnie tam 90% ludzi jeździ na całorocznych.

Ale to opony europejskie :-)

Znaja w USA to pojecie ... ale faktycznie malo uzywaja.
O prosze, letnie, zimowe, caloroczne:
http://www.pirelli.com/tire/us/en/car.html

a my w Europie na caloroczne nei zaslugujemy:
http://www.pirelli.com/tyre/pl/pl/homepage.html

J.

33 Data: Listopad 28 2013 10:27:11
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Chris 

J.F nabazgrał(a):

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości
jeżdziłem dłuższy czas amerykańskim vanem na całorocznych Vrederstein
Quatrack. Rewelacja. zaliczone polskie góry, Alpy, boczne dróżki itd.
Bo w stanach nie znają pojęcia opony ziomowe/letnie tam 90% ludzi jeździ na całorocznych.
Ale to opony europejskie :-)
Znaja w USA to pojecie ... ale faktycznie malo uzywaja.
O prosze, letnie, zimowe, caloroczne:
http://www.pirelli.com/tire/us/en/car.html
a my w Europie na caloroczne nei zaslugujemy:
http://www.pirelli.com/tyre/pl/pl/homepage.html

Bo amerykanin nie jest głupi i nie lubi przepłacać jak my bo mu tak koncern oponiarski powiedział.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

34 Data: Listopad 28 2013 10:42:17
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości grup
J.F nabazgrał(a):

Znaja w USA to pojecie ... ale faktycznie malo uzywaja.
O prosze, letnie, zimowe, caloroczne:
http://www.pirelli.com/tire/us/en/car.html
a my w Europie na caloroczne nei zaslugujemy:
http://www.pirelli.com/tyre/pl/pl/homepage.html

Bo amerykanin nie jest głupi i nie lubi przepłacać jak my bo mu tak koncern oponiarski powiedział.

Owszem ... ale co, my to tacy durnie ?

Czesc Amerykanow mieszka w miejscach gdzie snieg nigdy nie pada.
Wielu innych ma tylko krotkie i ostre ataki.


J.

35 Data: Listopad 28 2013 11:33:06
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Chris 

J.F nabazgrał(a):

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości grup
J.F nabazgrał(a):
Znaja w USA to pojecie ... ale faktycznie malo uzywaja.
O prosze, letnie, zimowe, caloroczne:
http://www.pirelli.com/tire/us/en/car.html
a my w Europie na caloroczne nei zaslugujemy:
http://www.pirelli.com/tyre/pl/pl/homepage.html
Bo amerykanin nie jest głupi i nie lubi przepłacać jak my bo mu tak koncern oponiarski powiedział.
Owszem ... ale co, my to tacy durnie ?
Czesc Amerykanow mieszka w miejscach gdzie snieg nigdy nie pada.
Wielu innych ma tylko krotkie i ostre ataki.

Zwłaszcza na Alasce :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

36 Data: Listopad 28 2013 11:51:11
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: masti 

Dnia pięknego Thu, 28 Nov 2013 11:33:06 +0100 osobnik zwany Chris napisał:

J.F nabazgrał(a):

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości grup J.F nabazgrał(a):
Znaja w USA to pojecie ... ale faktycznie malo uzywaja. O prosze,
letnie, zimowe, caloroczne:
http://www.pirelli.com/tire/us/en/car.html a my w Europie na
caloroczne nei zaslugujemy:
http://www.pirelli.com/tyre/pl/pl/homepage.html
Bo amerykanin nie jest głupi i nie lubi przepłacać jak my bo mu tak
koncern oponiarski powiedział.
Owszem ... ale co, my to tacy durnie ? Czesc Amerykanow mieszka w
miejscach gdzie snieg nigdy nie pada. Wielu innych ma tylko krotkie i
ostre ataki.

Zwłaszcza na Alasce :)

ale tam to na kolcach mogą :)



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

37 Data: Listopad 28 2013 19:11:58
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Shrek 

On 2013-11-28 10:42, J.F wrote:

Bo amerykanin nie jest głupi i nie lubi przepłacać jak my bo mu tak
koncern oponiarski powiedział.

Owszem ... ale co, my to tacy durnie ?

Czesc Amerykanow mieszka w miejscach gdzie snieg nigdy nie pada.
Wielu innych ma tylko krotkie i ostre ataki.

To w sumie prawie tak jak u nas.

Shrek.

38 Data: Listopad 28 2013 10:55:04
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Maciek 

Dnia Thu, 28 Nov 2013 10:27:11 +0100, Chris napisał(a):

Bo amerykanin nie jest głupi i nie lubi przepłacać jak my bo mu tak koncern
oponiarski powiedział.

Wiesz co, jak ktos nie widzi roznicy np. w prowadzeniu po sniegu auta z
dobrymi zimowkami i dobrymi oponami tzw. calorocznymi, to ja bym mu zabral
prawo jazdy. Za slepote. Bo ona jest ewidentna, a sprawa wyboru ma podloze
czysto finansowe.


--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

39 Data: Listopad 28 2013 11:17:20
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości grup
Dnia Thu, 28 Nov 2013 10:27:11 +0100, Chris napisał(a):

Bo amerykanin nie jest głupi i nie lubi przepłacać jak my bo mu tak koncern
oponiarski powiedział.

Wiesz co, jak ktos nie widzi roznicy np. w prowadzeniu po sniegu auta z
dobrymi zimowkami i dobrymi oponami tzw. calorocznymi, to ja bym mu zabral
prawo jazdy. Za slepote. Bo ona jest ewidentna, a sprawa wyboru ma podloze
czysto finansowe.

Ile dobrych opon calorocznych ujezdzales ?
I o jakich konkretnie dobrych zimowych oponach piszesz ?

J.

40 Data: Listopad 28 2013 13:15:17
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Maciek 

Dnia Thu, 28 Nov 2013 11:17:20 +0100, J.F napisał(a):
 

Ile dobrych opon calorocznych ujezdzales ?
I o jakich konkretnie dobrych zimowych oponach piszesz ?

Obecne Duelery i dostawcze Sava typu "kostka". Jedne i drugie uchodza za
dobre.

A zimie od lat uzywam Kleberow, wczesniej Krisalp, teraz Krisalp 2. Na
snieg sa doskonale.

Z calorocznych Navigatory maja dobra opinie, ale nie robia ich w moim
rozmiarze. Z drugiej strony porownaj sobie ich bieznik z cenionymi Debicami
Frigo. Na pierwszy rzut oka widac, ze N. to kompromis miedzy potrzebami
jazdy letniej i zimowej.

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

41 Data: Listopad 28 2013 10:17:34
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: AZ 

On 2013-11-28, Chris  wrote:


Bo amerykanin nie jest głupi i nie lubi przepłacać jak my bo mu tak koncern
oponiarski powiedział.

No ale patrz jak to dziala na PKB! Klienci kupuja opony, sprzedawca zadowolony,
panstwo zadowolone bo placa VAT, pozniej 2 razy w roku odwiedzaja gumiarza,
gumiarz zadowolony bo jest robota 24h, VAT placony, ludzie maja prace no
i jeszcze dochodzi malutki zarobek typu przechowalnia opon ;-)

--
Artur
ZZR 1200

42 Data: Listopad 28 2013 02:23:18
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor:

W dniu czwartek, 28 listopada 2013 11:17:34 UTC+1 użytkownik AZ napisał:

No ale patrz jak to dziala na PKB! Klienci kupuja opony, sprzedawca zadowolony,

Sugerujesz, że gdyby wszyscy zaczęli stosować opony wielosezonowe, to w dłuższym okresie czasu sprzedaż opon (w sztukach) spadnie w stosunku do sprzedaży opon sezonowych?
Na wielosezonowej oponie nie przejedzie się przecież dwa razy większego dystansu niż łącznie na zimowych i letnich...

43 Data: Listopad 28 2013 11:30:06
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Chris 

 nabazgrał(a):

W dniu czwartek, 28 listopada 2013 11:17:34 UTC+1 użytkownik AZ napisał:
No ale patrz jak to dziala na PKB! Klienci kupuja opony, sprzedawca
zadowolony,
Sugerujesz, że gdyby wszyscy zaczęli stosować opony wielosezonowe, to w
dłuższym okresie czasu sprzedaż opon (w sztukach) spadnie w stosunku do
sprzedaży opon sezonowych? Na wielosezonowej oponie nie przejedzie się
przecież dwa razy większego dystansu niż łącznie na zimowych i letnich...

Ale i tak się opłaca bo nie płacisz 2 x w roku za wymianę, składowanie jak nie masz gdzie trzymać.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

44 Data: Listopad 28 2013 02:36:51
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor:

W dniu czwartek, 28 listopada 2013 11:30:06 UTC+1 użytkownik Chris napisał:

Ale i tak si� op�aca bo nie p�acisz 2 x w roku za wymian�, sk�adowanie jak

Mam dwa komplety kół, ten nieużywany trzymam w domu. Zmieniam sam. Płacę jedynie za wyważanie (robię to poza szczytem, więc mam koła przygotowane na następny sezon) oraz montaż nowo zakupionego kompletu opon.
Dodatkowo w moim przypadku opony całoroczne były droższe niż sezonowe.

45 Data: Listopad 28 2013 12:03:31
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Chris 

 nabazgrał(a):

W dniu czwartek, 28 listopada 2013 11:30:06 UTC+1 użytkownik Chris
napisał:
Ale i tak si� op�aca bo nie p�acisz 2 x w roku za wymian�,
sk�adowanie jak
Mam dwa komplety kół, ten nieużywany trzymam w domu. Zmieniam sam. Płacę
jedynie za wyważanie (robię to poza szczytem, więc mam koła przygotowane
na następny sezon) oraz montaż nowo zakupionego kompletu opon. Dodatkowo
w moim przypadku opony całoroczne były droższe niż sezonowe.

Ja podaję że do ceny opon dochodzą dodatkowe koszta a nie to że ty masz zapasowe koła w domu.

ps. Ja też mam dwa komplety kół i też sobie sam zmieniam ale powiedz mi ile jest takich ludzi co mają dwa zestawy kół. miejsce w mieście gdzie to trzymać ?

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

46 Data: Listopad 28 2013 03:07:04
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor:

W dniu czwartek, 28 listopada 2013 12:03:31 UTC+1 użytkownik Chris napisał:
 

ps. Ja teďż˝ mam dwa komplety kďż˝ i teďż˝ sobie sam zmieniam ale powiedz mi ile
jest takich ludzi co maj� dwa zestawy k�. miejsce w mie�cie gdzie to
trzymaďż˝ ?

Jeśli chodzi o moich znajomych, to praktycznie wszyscy. Kilku przekłada same opony, bo mają jeden komplet felg - opony zajmują tyle samo miejsca, co koła, ale koszty wymiany są wyższe. Natomiast jeden kolega jeździ cały rok na zimówkach ;) Ale ten robi śmiesznie niskie przebiegi (powinien moim zdaniem kupić opony wielosezonowe).

47 Data: Listopad 28 2013 12:39:54
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Chris 

 nabazgrał(a):

W dniu czwartek, 28 listopada 2013 12:03:31 UTC+1 użytkownik Chris
napisał:
ps. Ja teďż˝ mam dwa komplety kďż˝ i teďż˝ sobie sam zmieniam ale
powiedz mi ile  jest takich ludzi co majďż˝ dwa zestawy kďż˝. miejsce
w mieďż˝cie gdzie to  trzymaďż˝ ?
Jeśli chodzi o moich znajomych, to praktycznie wszyscy. Kilku przekłada
same opony, bo mają jeden komplet felg - opony zajmują tyle samo miejsca,
co koła

To ty sprayem malujesz felgi że tyle samo miejsca zajmują :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

48 Data: Listopad 28 2013 12:33:01
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale ten robi śmiesznie niskie przebiegi (powinien moim zdaniem kupić
opony wielosezonowe).

Pewnie tak, ale najpierw niech sobie spokojnie zajezdzi zimówki, które ma.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka"
Francois La Rochefoucauld

49 Data: Listopad 28 2013 04:46:54
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor:

W dniu czwartek, 28 listopada 2013 13:33:01 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:

Pewnie tak, ale najpierw niech sobie spokojnie zajezdzi zim�wki, kt�re ma.

Nie wiem, czy "zajeździ" to odpowiednie słowo. Prędzej się rozlecą ze starości, niż zostaną zdarte podczas jazdy ;)

50 Data: Listopad 28 2013 14:00:05
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Pewnie tak, ale najpierw niech sobie spokojnie zajezdzi zim�wki,
kt�re ma.

Nie wiem, czy "zajeździ" to odpowiednie słowo. Prędzej się rozlecą ze
starości, niż zostaną zdarte podczas jazdy ;)

To tylko kwestai przyjętej nomenklatury.
dla mnie zajezdzi = bedzie jezdził tak długo, az do jazdy nie beda sie
nadawać.
nie wazne, czy niezdatnosc nastapi ze wzgledu na zjechanie bieznika, czy na
upływ lat.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."  Mark Twain

51 Data: Listopad 28 2013 07:01:05
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor:

W dniu czwartek, 28 listopada 2013 15:00:05 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
 

To tylko kwestai przyj�tej nomenklatury.

Ok, niech do Ciebie należy ostatnie słowo. Masz rację ;)

52 Data: Listopad 28 2013 11:10:26
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: AZ 

On 2013-11-28, Chris  wrote:


Ja podaję że do ceny opon dochodzą dodatkowe koszta a nie to że ty masz
zapasowe koła w domu.

No i gdzie rozdaja felgi zeby zalozyc sobie na nie te zimowki? ;-)

ps. Ja też mam dwa komplety kół i też sobie sam zmieniam ale powiedz mi ile
jest takich ludzi co mają dwa zestawy kół. miejsce w mieście gdzie to
trzymać ?

Pod lozkiem ;-)

--
Artur
ZZR 1200

53 Data: Listopad 28 2013 03:17:59
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor:

W dniu czwartek, 28 listopada 2013 12:10:26 UTC+1 użytkownik AZ napisał:

No i gdzie rozdaja felgi zeby zalozyc sobie na nie te zimowki? ;-)

Niczego nigdzie za darmo nie rozdają (jedynie ulotki). Trzeba sobie kupić.

54 Data: Listopad 28 2013 12:20:21
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Chris 

 nabazgrał(a):

W dniu czwartek, 28 listopada 2013 12:10:26 UTC+1 użytkownik AZ napisał:
No i gdzie rozdaja felgi zeby zalozyc sobie na nie te zimowki? ;-)
Niczego nigdzie za darmo nie rozdają (jedynie ulotki). Trzeba sobie kupić.

4 x felga po 500zł .. faktycznie okazja :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

55 Data: Listopad 28 2013 03:22:41
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor:

W dniu czwartek, 28 listopada 2013 12:20:21 UTC+1 użytkownik Chris napisał:
 

4 x felga po 500zďż˝ .. faktycznie okazja :)

Zrobisz jak zechcesz. Ja natomiast mam dwa komplety kół.

56 Data: Listopad 28 2013 12:26:03
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Chris 

 nabazgrał(a):

W dniu czwartek, 28 listopada 2013 12:20:21 UTC+1 użytkownik Chris
napisał:
4 x felga po 500zďż˝ .. faktycznie okazja :)
Zrobisz jak zechcesz. Ja natomiast mam dwa komplety kół.

Ja też, co nie znaczy że jest to tania opcja :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

57 Data: Listopad 29 2013 11:06:06
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Adam Wysocki 

Chris  wrote:

4 x felga po 500zł .. faktycznie okazja :)

Do Sieny 4x felga po 25zł... jak to dobrze mieć starego Fiata ;)

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

58 Data: Listopad 28 2013 11:25:34
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: AZ 

On 2013-11-28,   wrote:

No i gdzie rozdaja felgi zeby zalozyc sobie na nie te zimowki? ;-)

Niczego nigdzie za darmo nie rozdają (jedynie ulotki). Trzeba sobie kupić.

No to czemu nie uwzgledniles tego w kosztach? ;-)

--
Artur
ZZR 1200

59 Data: Listopad 28 2013 03:29:28
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor:

W dniu czwartek, 28 listopada 2013 12:25:34 UTC+1 użytkownik AZ napisał:

No to czemu nie uwzgledniles tego w kosztach? ;-)

Bo mowa była tylko o wymianie i przechowywaniu ;)

60 Data: Listopad 28 2013 10:30:25
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: AZ 

On 2013-11-28,   wrote:

No ale patrz jak to dziala na PKB! Klienci kupuja opony, sprzedawca zadowolony,

Sugerujesz, że gdyby wszyscy zaczęli stosować opony wielosezonowe, to w dłuższym okresie czasu sprzedaż opon (w sztukach) spadnie w stosunku do sprzedaży opon sezonowych?
Na wielosezonowej oponie nie przejedzie się przecież dwa razy większego dystansu niż łÄ…cznie na zimowych i letnich...

No calkiem mozliwe, bo w PL dosc szybko zajezdza sie zimowki bo sniegu u nas
niewiele.

--
Artur
ZZR 1200

61 Data: Listopad 28 2013 02:39:52
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor:

W dniu czwartek, 28 listopada 2013 11:30:25 UTC+1 użytkownik AZ napisał:

No calkiem mozliwe, bo w PL dosc szybko zajezdza sie zimowki bo sniegu u nas niewiele.

Ośmielę się z tym nie zgodzić ;)
Moje poprzednie zimówki przejechały 42tys.km w ciągu trzech sezonów.. Sprzedałem je razem z autem, pozostało 5mm bieżnika.
Letnie przejechałyby podobny dystans, zużywając się w podobnym stopniu.

62 Data: Listopad 28 2013 11:49:49
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik  napisał w wiadomości grup
W dniu czwartek, 28 listopada 2013 11:17:34 UTC+1 użytkownik AZ napisał:

No ale patrz jak to dziala na PKB! Klienci kupuja opony, sprzedawca zadowolony,

Sugerujesz, że gdyby wszyscy zaczęli stosować opony wielosezonowe, to w dłuższym okresie czasu sprzedaż opon (w sztukach) spadnie w stosunku do sprzedaży opon sezonowych?
Na wielosezonowej oponie nie przejedzie się przecież dwa razy większego dystansu niż łącznie na zimowych i letnich...

A jednak troche spadnie.
Bo to "ta zimowa to juz tak zuzyta ze nie oplaca sie zakladac". A lato mozna na niej przejechac.
Jak slychac - niektorzy jezdza.


Co prawda ... mam pewne watpliwosci co do trwalosci Navigatorow.

J.

63 Data: Listopad 28 2013 11:29:07
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Chris 

AZ nabazgrał(a):

On 2013-11-28, Chris  wrote:
Bo amerykanin nie jest głupi i nie lubi przepłacać jak my bo mu tak
koncern  oponiarski powiedział.
No ale patrz jak to dziala na PKB! Klienci kupuja opony, sprzedawca
zadowolony, panstwo zadowolone bo placa VAT, pozniej 2 razy w roku
odwiedzaja gumiarza,  gumiarz zadowolony bo jest robota 24h, VAT
placony, ludzie maja prace no i jeszcze dochodzi malutki zarobek typu
przechowalnia opon ;-)

Dokładnie :)
Widać że USA myśli że ma wysokie PKB i ich to wali :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

64 Data: Listopad 28 2013 11:52:32
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup
On 2013-11-28, Chris  wrote:

Bo amerykanin nie jest głupi i nie lubi przepłacać jak my bo mu tak koncern
oponiarski powiedział.
No ale patrz jak to dziala na PKB! Klienci kupuja opony, sprzedawca zadowolony,
panstwo zadowolone bo placa VAT, pozniej 2 razy w roku odwiedzaja gumiarza,
gumiarz zadowolony bo jest robota 24h, VAT placony, ludzie maja prace no
i jeszcze dochodzi malutki zarobek typu przechowalnia opon ;-)

Taa, tylko czemu amerykanski PKB jest wyzszy :-)

J.

65 Data: Listopad 28 2013 12:04:24
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Chris 

J.F nabazgrał(a):

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup
On 2013-11-28, Chris  wrote:
Bo amerykanin nie jest głupi i nie lubi przepłacać jak my bo mu tak koncern
oponiarski powiedział.
No ale patrz jak to dziala na PKB! Klienci kupuja opony, sprzedawca zadowolony,
panstwo zadowolone bo placa VAT, pozniej 2 razy w roku odwiedzaja gumiarza,
gumiarz zadowolony bo jest robota 24h, VAT placony, ludzie maja prace no
i jeszcze dochodzi malutki zarobek typu przechowalnia opon ;-)
Taa, tylko czemu amerykanski PKB jest wyzszy :-)

Na papierze :) powiedz czemu USA jest bankrutem :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

66 Data: Listopad 28 2013 12:23:04
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości grup
J.F nabazgrał(a):

Bo amerykanin nie jest głupi i nie lubi przepłacać jak my bo mu tak koncern  oponiarski powiedział.
No ale patrz jak to dziala na PKB! Klienci kupuja opony, sprzedawca zadowolony, panstwo zadowolone bo placa VAT, [...]

Taa, tylko czemu amerykanski PKB jest wyzszy :-)
Na papierze :) powiedz czemu USA jest bankrutem :)

No, my tez jestesmy bankrutem, wiec to zaden dowod :-)

J.

67 Data: Listopad 28 2013 11:27:30
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: AZ 

On 2013-11-28, J.F  wrote:

Taa, tylko czemu amerykanski PKB jest wyzszy :-)
Na papierze :) powiedz czemu USA jest bankrutem :)

No, my tez jestesmy bankrutem, wiec to zaden dowod :-)

Cos sciemniasz, JVR mowil, ze przeprowadzil Polske przez kryzys ;-)

--
Artur
ZZR 1200

68 Data: Listopad 28 2013 12:34:44
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomoœci grup
On 2013-11-28, J.F  wrote:

Taa, tylko czemu amerykanski PKB jest wyzszy :-)
Na papierze :) powiedz czemu USA jest bankrutem :)
No, my tez jestesmy bankrutem, wiec to zaden dowod :-)

Cos sciemniasz, JVR mowil, ze przeprowadzil Polske przez kryzys ;-)

No, z jednej strony przeprowadzil i sytuacja jest podobna jak przed kryzysem.

Z drugiej strony - jesli dluznik nie jest w stanie splacac zobowiazan, i robi tyo tylko dzieki zaciaganiu kolejnych, coraz wiekszych pozyczek, to sie to nazywa bankructwo.
A z nami tak wlasnie jest. Od prawie 40 lat :-)

J.

69 Data: Listopad 28 2013 11:46:28
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: AZ 

On 2013-11-28, J.F  wrote:


No, z jednej strony przeprowadzil i sytuacja jest podobna jak przed
kryzysem.

Z drugiej strony - jesli dluznik nie jest w stanie splacac zobowiazan,
i robi tyo tylko dzieki zaciaganiu kolejnych, coraz wiekszych
pozyczek, to sie to nazywa bankructwo.
A z nami tak wlasnie jest. Od prawie 40 lat :-)

A zdjecie progu ostroznosciowego i gadanie ze reszta UE stoi w gownie
po sama glowe a my tylko ponad pas? ;-)

--
Artur
ZZR 1200

70 Data: Listopad 28 2013 14:03:23
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomoœci grup
On 2013-11-28, J.F  wrote:

Z drugiej strony - jesli dluznik nie jest w stanie splacac zobowiazan,
i robi tyo tylko dzieki zaciaganiu kolejnych, coraz wiekszych
pozyczek, to sie to nazywa bankructwo.
A z nami tak wlasnie jest. Od prawie 40 lat :-)

A zdjecie progu ostroznosciowego i gadanie ze reszta UE stoi w gownie
po sama glowe a my tylko ponad pas? ;-)

To nie zmienia tego powyzej.

J.

71 Data: Listopad 28 2013 22:11:47
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Marek Dyjor 

J.F wrote:

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomoœci grup
On 2013-11-28, J.F  wrote:
Taa, tylko czemu amerykanski PKB jest wyzszy :-)
Na papierze :) powiedz czemu USA jest bankrutem :)
No, my tez jestesmy bankrutem, wiec to zaden dowod :-)

Cos sciemniasz, JVR mowil, ze przeprowadzil Polske przez kryzys ;-)

No, z jednej strony przeprowadzil i sytuacja jest podobna jak przed
kryzysem.

Z drugiej strony - jesli dluznik nie jest w stanie splacac zobowiazan,
i robi tyo tylko dzieki zaciaganiu kolejnych, coraz wiekszych
pozyczek, to sie to nazywa bankructwo.
A z nami tak wlasnie jest. Od prawie 40 lat :-)

chyab jednak sie mylisz i to grubo...

72 Data: Listopad 29 2013 10:55:51
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomoœci
J.F wrote:

No, z jednej strony przeprowadzil i sytuacja jest podobna jak przed
kryzysem.
Z drugiej strony - jesli dluznik nie jest w stanie splacac zobowiazan,
i robi tyo tylko dzieki zaciaganiu kolejnych, coraz wiekszych
pozyczek, to sie to nazywa bankructwo.
A z nami tak wlasnie jest. Od prawie 40 lat :-)

chyab jednak sie mylisz i to grubo...

W ktora strone ?

od 20 lat co roku jest deficyt. Czyli rzad wydaje wiecej niz otrzymuje.
Roznice pozycza.
Teraz ma brakowac cos 50 mld - myslisz ze jest mozliwe obciecie wydatkow o te 50 mld, zeby tak zaczac splacac zaciagniete kredyty ?
Taka firme nazwalibysmy bankrutem.

Wczesniej tez byl deficyt - Gierek nas doprowadzil do sytuacji gdy raty kredytow zagranicznych byly wieksze niz eksport.

Oczywiscie sprawa jest bardziej skomplikowana.
Wydajemy duzo, ale m.in. na inwestycje. Np nowe drogi i autostrady. Takie kredyty dopuszczam.
Ale jak juz te drogi zbudujemy ... to wydawac trzeba bedzie dalej, bo inaczej pracownicy pojda na zasilek :-)

Panstwo duzo doklada do emerytow. Ale nowym tez bedzie musialo placic.
A tych zobowiazan nawet nie wykazuje - mlodzi placa starym, a kto zaplaci mlodym ?

J.

73 Data: Grudzien 01 2013 14:34:48
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Marek Dyjor 

J.F wrote:

Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomoœci
J.F wrote:
No, z jednej strony przeprowadzil i sytuacja jest podobna jak przed
kryzysem.
Z drugiej strony - jesli dluznik nie jest w stanie splacac
zobowiazan,
i robi tyo tylko dzieki zaciaganiu kolejnych, coraz wiekszych
pozyczek, to sie to nazywa bankructwo.
A z nami tak wlasnie jest. Od prawie 40 lat :-)

chyab jednak sie mylisz i to grubo...

W ktora strone ?

od 20 lat co roku jest deficyt. Czyli rzad wydaje wiecej niz
otrzymuje.
Roznice pozycza.
Teraz ma brakowac cos 50 mld - myslisz ze jest mozliwe obciecie
wydatkow o te 50 mld, zeby tak zaczac splacac zaciagniete kredyty ?
Taka firme nazwalibysmy bankrutem.

Wczesniej tez byl deficyt - Gierek nas doprowadzil do sytuacji gdy
raty kredytow zagranicznych byly wieksze niz eksport.

Jakbyœmy nie spłacali kredytów to byœmy nic nie dostali a już nie taki procent jaki dostajemy...

Tak pańœtwo ma deficyt i jest to poważny problem tylko że nie zabardzo wiadomo jak go zlikwidować, ponadto sš co najmniej dwie wizje jak nalezy postepowac w kryzysie...

Jedna szkołš mówi że lepiej sie zadłużać utrzymujšc gospodarkę w dobrym stanie liczać na przyszła prosperity oraz druga że należy zadusić gospodarkę i obywateli byle nie zadłużać sie bardziej...

my wybraliœmy droge poœredniš... bo nie zaduszamy gospodarki (mamby jednak dodatni wzrost PKB) ale nie szastamy zbyt w dołšdowywaniu gospodarki. Niestety ale deficyt idzie głównei na łštanie dziur, na wydatki które cieżko byłoby zlikwidować bez poważnych problemów wewnętrznych.

Proponuje wyopbrazić sobei co by sie działo gdyby rzšd spróbował zrobic wielka reformę emerytalnš i zabrać wszelkie przewileje i dać wszytskim taka samš emeryturę. Oj działo by się działo.

74 Data: Grudzien 01 2013 15:24:36
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 1 Dec 2013 14:34:48 +0100, Marek Dyjor napisał(a):

J.F wrote:
Wczesniej tez byl deficyt - Gierek nas doprowadzil do sytuacji gdy
raty kredytow zagranicznych byly wieksze niz eksport.

Jakbyśmy nie spłacali kredytów to byśmy nic nie dostali a już nie taki
procent jaki dostajemy...

No i nie dostalismy, choc wieksza w tym zasluga Jaruzelskiego i jego
stanu wojennego. Dopiero Walesie swiat udzielil kredytu zaufania ...
tudziez umorzyl czesc pozyczek.
A czesc probowal umorzyc FOZZ, niezbyt legalnie.

Jedna szkołą mówi że lepiej sie zadłużać utrzymując gospodarkę w dobrym
stanie liczać na przyszła prosperity oraz druga że należy zadusić gospodarkę
i obywateli byle nie zadłużać sie bardziej...

Pierwsza szkola jest dobra ... tylko w tym celu w okresie prosperity
trzeba budowac zdolnosc kredytowa ... no i splacac stare dlugi.

Proponuje wyopbrazić sobei co by sie działo gdyby rząd spróbował zrobic
wielka reformę emerytalną i zabrać wszelkie przewileje i dać wszytskim taka
samą emeryturę. Oj działo by się działo.

No, czesc wyborcow za, czesc przeciw.
Wypadaloby jednak aby za tym poszla jedna skladka emerytalna, niezbyt
duza, gwarantujaca glodowa emeryture. A lepsi ... zainwestuja nadwyzki
w gospodarke ?
Tylko ze nadwyzek nie ma, trzeba uzupelnic czyms budzet, podatkami ?
:-)


J.

75 Data: Grudzien 01 2013 16:59:35
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe? [kompletnie OT]
Autor: Marek Dyjor 

J.F. wrote:

Dnia Sun, 1 Dec 2013 14:34:48 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
J.F wrote:
Wczesniej tez byl deficyt - Gierek nas doprowadzil do sytuacji gdy
raty kredytow zagranicznych byly wieksze niz eksport.

Jakbyśmy nie spłacali kredytów to byśmy nic nie dostali a już nie
taki procent jaki dostajemy...

No i nie dostalismy, choc wieksza w tym zasluga Jaruzelskiego i jego
stanu wojennego. Dopiero Walesie swiat udzielil kredytu zaufania ...
tudziez umorzyl czesc pozyczek.
A czesc probowal umorzyc FOZZ, niezbyt legalnie.

Komuchy dostawały kredyty częściowo z myśla że sie na tym wywalą w końcu.

Plan sie powiódł, akcja kredytowa to nie tyle zasługa Wałęsy co Balcerowicza i spółki.



Jedna szkołą mówi że lepiej sie zadłużać utrzymując gospodarkę w
dobrym stanie liczać na przyszła prosperity oraz druga że należy
zadusić gospodarkę i obywateli byle nie zadłużać sie bardziej...

Pierwsza szkola jest dobra ... tylko w tym celu w okresie prosperity
trzeba budowac zdolnosc kredytowa ... no i splacac stare dlugi.

USA np ...



Proponuje wyopbrazić sobei co by sie działo gdyby rząd spróbował
zrobic wielka reformę emerytalną i zabrać wszelkie przewileje i dać
wszytskim taka samą emeryturę. Oj działo by się działo.

No, czesc wyborcow za, czesc przeciw.

Niestety za byłaby część mniej aktywna i silna a przeciw ta co ma dużą siłę przebicia i układy

Wypadaloby jednak aby za tym poszla jedna skladka emerytalna, niezbyt
duza, gwarantujaca glodowa emeryture. A lepsi ... zainwestuja nadwyzki
w gospodarke ?
Tylko ze nadwyzek nie ma, trzeba uzupelnic czyms budzet, podatkami ?

76 Data: Grudzien 01 2013 17:15:57
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe? [kompletnie OT]
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 1 Dec 2013 16:59:35 +0100, Marek Dyjor napisał(a):

J.F. wrote:
Wczesniej tez byl deficyt - Gierek nas doprowadzil do sytuacji gdy
raty kredytow zagranicznych byly wieksze niz eksport.

Jakbyśmy nie spłacali kredytów to byśmy nic nie dostali a już nie
taki procent jaki dostajemy...

No i nie dostalismy, choc wieksza w tym zasluga Jaruzelskiego i jego
stanu wojennego. Dopiero Walesie swiat udzielil kredytu zaufania ...
tudziez umorzyl czesc pozyczek.
A czesc probowal umorzyc FOZZ, niezbyt legalnie.

Komuchy dostawały kredyty częściowo z myśla że sie na tym wywalą w końcu.

Watpie. To byly lata 70-te, kredyty czesto prywatne.

Plan sie powiódł, akcja kredytowa to nie tyle zasługa Wałęsy co Balcerowicza
i spółki.

Obawiam sie ze Balcerowicza nikt nie znal i nikt by mu nie pozyczyl.

Jedna szkołą mówi że lepiej sie zadłużać utrzymując gospodarkę w
dobrym stanie liczać na przyszła prosperity oraz druga że należy
zadusić gospodarkę i obywateli byle nie zadłużać sie bardziej...
Pierwsza szkola jest dobra ... tylko w tym celu w okresie prosperity
trzeba budowac zdolnosc kredytowa ... no i splacac stare dlugi.

USA np ...

Przestali splacac :-)
Ale jak zadluzenie maja male, to moga sobie pozwolic na wieksze.
Tylko ze juz maja duze.

Proponuje wyopbrazić sobei co by sie działo gdyby rząd spróbował
zrobic wielka reformę emerytalną i zabrać wszelkie przewileje i dać
wszytskim taka samą emeryturę. Oj działo by się działo.

No, czesc wyborcow za, czesc przeciw.
Niestety za byłaby część mniej aktywna i silna a przeciw ta co ma dużą siłę
przebicia i układy

Ale przy urnie liczy sie ilosc, a nie jakosc :-)

J.

77 Data: Grudzien 01 2013 23:55:07
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe? [kompletnie OT]
Autor: Marek Dyjor 

J.F. wrote:

Dnia Sun, 1 Dec 2013 16:59:35 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
J.F. wrote:
Wczesniej tez byl deficyt - Gierek nas doprowadzil do sytuacji gdy
raty kredytow zagranicznych byly wieksze niz eksport.

Jakbyśmy nie spłacali kredytów to byśmy nic nie dostali a już nie
taki procent jaki dostajemy...

No i nie dostalismy, choc wieksza w tym zasluga Jaruzelskiego i jego
stanu wojennego. Dopiero Walesie swiat udzielil kredytu zaufania ...
tudziez umorzyl czesc pozyczek.
A czesc probowal umorzyc FOZZ, niezbyt legalnie.

Komuchy dostawały kredyty częściowo z myśla że sie na tym wywalą w
końcu.

Watpie. To byly lata 70-te, kredyty czesto prywatne.

Nie doceniasz siły przekonywania służb...

teraz też wystarczy że pstryknąć a prywatne firmy blokują np przelewy payou czy kartami bo sie rządowi USA jakas strona internetowa nie podoba.



Plan sie powiódł, akcja kredytowa to nie tyle zasługa Wałęsy co
Balcerowicza i spółki.

Obawiam sie ze Balcerowicza nikt nie znal i nikt by mu nie pozyczyl.

Obawiam sie że nie masz pojęcia o histroii...


Jedna szkołą mówi że lepiej sie zadłużać utrzymując gospodarkę w
dobrym stanie liczać na przyszła prosperity oraz druga że należy
zadusić gospodarkę i obywateli byle nie zadłużać sie bardziej...
Pierwsza szkola jest dobra ... tylko w tym celu w okresie prosperity
trzeba budowac zdolnosc kredytowa ... no i splacac stare dlugi.

USA np ...

Przestali splacac :-)
Ale jak zadluzenie maja male, to moga sobie pozwolic na wieksze.
Tylko ze juz maja duze.

Proponuje wyopbrazić sobei co by sie działo gdyby rząd spróbował
zrobic wielka reformę emerytalną i zabrać wszelkie przewileje i dać
wszytskim taka samą emeryturę. Oj działo by się działo.

No, czesc wyborcow za, czesc przeciw.
Niestety za byłaby część mniej aktywna i silna a przeciw ta co ma
dużą siłę przebicia i układy

Ale przy urnie liczy sie ilosc, a nie jakosc :-)

ale z ciebie idealista....

naprawde sądzisz że rzad któy by podpalił polskę miał by szansę na reelekcję?

78 Data: Listopad 27 2013 16:08:15
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: fifak 

W dniu 2013-11-27 15:09, AL pisze:

On 2013-11-27 14:55, fifak wrote:


Niestety klasa premium odpada z przyczyn budzetowych.

ja mam całoroczne uniroyal allseasons i jestem zadowolony

a jak Wam sie te caloroczne opony sprawuja na sniegu?

Lamelek nie maja (raczej), wiec czym sie roznia od typowo letnich opon
procz bieznika (szerszego?) no i moze nieco mieszanka gumowa (mniej
twardnieją w niższych temeraturach) ?

Pytam serio. Mam 4x4 i jak na razie osobne komplety letnich i zimowych,
ale byc moze takie caloroczne bylyby dobrym rozwiazaniem, tym bardziej,
ze 18" opony nie kosztuja malo.  Czesto wyjezdzam na narty zima wiec tu
mam obawy jak taka caloroczna opona sprawdzi sie w trudniejszych
warunkach. Stad to powyzsze pytanie.



dokładnie taki
http://www.legolcsobbgumi.eu/pic/img/img.php?pneudetail/uniroyal_allseasonexpert.jpg

79 Data: Listopad 27 2013 16:54:40
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości

a jak Wam sie te caloroczne opony sprawuja na sniegu?

Navigatory jak byly nowe to znakomicie.
Pozniej bylo gorzej ... ale stracilem porownanie, moze wcale nie.

Lamelek nie maja (raczej)

Maja.

, wiec czym sie roznia od typowo letnich opon procz bieznika (szerszego?) no i moze nieco mieszanka gumowa (mniej twardnieją w niższych temeraturach) ?

Nawet wsrod letnich sa takie co sobie calkiem dobrze na sniegu radza .... i takie co wcale nie radza.

Pytam serio. Mam 4x4 i jak na razie osobne komplety letnich i zimowych, ale byc moze takie caloroczne bylyby dobrym rozwiazaniem, tym bardziej, ze 18" opony nie kosztuja malo.

A to zacznij od sprawdzenia cen - 18 to drogie
Chyba ze to jakas terenowka - tam chyba wiekszy wybor opon uniwersalnych.

Czesto wyjezdzam na narty zima wiec tu mam obawy jak taka caloroczna opona sprawdzi sie w trudniejszych warunkach.

Na nartach sprawdzane.

J.

80 Data: Listopad 27 2013 17:52:29
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości grup

On 2013-11-27 14:55, fifak wrote:


Niestety klasa premium odpada z przyczyn budzetowych.

ja mam całoroczne uniroyal allseasons i jestem zadowolony

a jak Wam sie te caloroczne opony sprawuja na sniegu?

Lamelek nie maja (raczej)

No właśnie mają.
Przynajmniej Navigatory.
 -- -
Ta wiadomoć e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

81 Data: Listopad 27 2013 16:46:26
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

Mam zalozone w aucie opony caloroczne Bridgestone Dueler H/T. Tyl jest
dobry, ale przod raczej juz do niczego. Zastanawiam sie, czy jest sens
zmieniac tylko przod, a jesli tak, to na jakie gumy?

Rozumiem ze naped masz na przod ?

To rodzi mieszane uczucia - lepiej miec lepsze opony na przodzie, zeby lepiej ciagnal i wchodzil w zakrety, czy lepiej miec z tylu, zeby z zakretow wychodzil :-)

Ale kola przod/tyl zamienic mozesz w dowolnej chwili, byle przed wypadkiem :-)

Niestety klasa premium odpada z przyczyn budzetowych.

A duze roznice w cenach ?
to sie moze po dwoch zmianach zwrocic.

J.

82 Data: Listopad 27 2013 17:21:14
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Maciek 

W dniu 2013-11-27 16:46, J.F pisze:

Ale kola przod/tyl zamienic mozesz w dowolnej chwili, byle przed
wypadkiem :-)
Najlepiej byłoby zamieniać w trakcie brania zakrętu ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

83 Data: Listopad 27 2013 17:48:59
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Maciek 

Dnia Wed, 27 Nov 2013 16:46:26 +0100, J.F napisał(a):

Rozumiem ze naped masz na przod ?

Naped mam AWD - tyl dolaczany automatycznie.

Jedna sztuka Duelera to jakies 480-500 zl. Jedna sztuka Nexena - ponizej
300. Chinczyki caloroczne tez od 280-300.

Mysle tez o 2 zimowkach....

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

84 Data: Listopad 28 2013 07:51:20
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Marek Dyjor 

Maciek wrote:

Dnia Wed, 27 Nov 2013 16:46:26 +0100, J.F napisał(a):

Rozumiem ze naped masz na przod ?

Naped mam AWD - tyl dolaczany automatycznie.

Jedna sztuka Duelera to jakies 480-500 zl. Jedna sztuka Nexena -
ponizej 300. Chinczyki caloroczne tez od 280-300.

Mysle tez o 2 zimowkach....


ale opony kupujesz na kilka lat...   potem pomyśl ile kosztuję ubezpeiczenie albo iel wydajesz na paliwo

85 Data: Listopad 27 2013 23:15:03
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: anacron 

W dniu 27.11.2013 16:46, J.F pisze:


To rodzi mieszane uczucia - lepiej miec lepsze opony na przodzie, zeby
lepiej ciagnal i wchodzil w zakrety, czy lepiej miec z tylu, zeby z
zakretow wychodzil :-)

Lepiej mieć lepsze z tyłu, kiedyś oglądałem program o tym jakiś, ale
teraz już nie podam co i gdzie. W każdym razie po serii testów wykazano,
że lepiej mieć lepsze z tyłu. A jak zmienia się tylko dwie, to nówki na
tył, a te z tyłu na przód, potem znów nówki na tył a te z tyłu na przód
(przy aucie przednionapędowym oczywiście).

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

86 Data: Listopad 28 2013 00:00:08
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

To rodzi mieszane uczucia - lepiej miec lepsze opony na przodzie, zeby
lepiej ciagnal i wchodzil w zakrety, czy lepiej miec z tylu, zeby z
zakretow wychodzil :-)

Lepiej mieć lepsze z tyłu, kiedyś oglądałem program o tym jakiś, ale
teraz już nie podam co i gdzie. W każdym razie po serii testów wykazano,
że lepiej mieć lepsze z tyłu. A jak zmienia się tylko dwie, to nówki na
tył, a te z tyłu na przód, potem znów nówki na tył a te z tyłu na przód
(przy aucie przednionapędowym oczywiście).

To sie chyba zmieniło jakis czas temu, bo pamietam, jeszcze z 10 lat temu
to sie mówiło, ze lepsze na przód.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jaki jest szczyt odwagi???
Chodzić w turbanie na Manhatanie :-))

87 Data: Listopad 28 2013 07:44:36
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Wiwo 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

To sie chyba zmieniło jakis czas temu, bo pamietam, jeszcze z 10 lat temu
to sie mówiło, ze lepsze na przód.


Odwieczny problem z kategorii "co było pierwsze"...
Michelin twierdzi, że to zależy, niemiecki ADAC że z tyłu, austriacki ÖAMTC że jeździć na kiepskich oponach to pomysł z dupy, ale lepiej lepsze opony mieć na tyle:
http://www.oponeo.pl/artykul/lepsze-opony-z-przodu-czy-z-tylu-testy-michelin-adac-i-oamtc

Wiwo

88 Data: Listopad 28 2013 08:45:48
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Czesław Wiśniak 

Odwieczny problem z kategorii "co było pierwsze"...
Michelin twierdzi, że to zależy, niemiecki ADAC że z tyłu, austriacki ÖAMTC że jeździć na kiepskich oponach to pomysł z dupy, ale lepiej lepsze opony mieć na tyle:
http://www.oponeo.pl/artykul/lepsze-opony-z-przodu-czy-z-tylu-testy-michelin-adac-i-oamtc

Dokladnie. Szkola falenicka i otwocka.

89 Data: Listopad 28 2013 08:54:29
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Maciek 

Dnia Thu, 28 Nov 2013 08:45:48 +0100, Czesław Wiśniak napisał(a):

Dokladnie. Szkola falenicka i otwocka.

Samochody maja na ogol silniejsze hamulce z przodu, wiec jezeli dasz na
przod bardziej zuzyte opony, to nie poprawi to drogi hamowania...

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

90 Data: Listopad 28 2013 08:56:17
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Czesław Wiśniak 


Samochody maja na ogol silniejsze hamulce z przodu, wiec jezeli dasz na
przod bardziej zuzyte opony, to nie poprawi to drogi hamowania...

Dyskusyjne. Co to znaczy bardziej zuzyte ?

91 Data: Listopad 28 2013 09:13:02
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Maciek 

Dnia Thu, 28 Nov 2013 08:56:17 +0100, Czesław Wiśniak napisał(a):

Dyskusyjne. Co to znaczy bardziej zuzyte ?

Na ogol to oznacza nizszy bieznik.

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

92 Data: Listopad 28 2013 09:14:04
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Czesław Wiśniak 

Dyskusyjne. Co to znaczy bardziej zuzyte ?

Na ogol to oznacza nizszy bieznik.

Dlaczego uwazasz, ze nizszy bieznik nie poprawi drogi hamowania np. na suchej jezdni ?

93 Data: Listopad 28 2013 09:28:34
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Maciek 

Dnia Thu, 28 Nov 2013 09:14:04 +0100, Czesław Wiśniak napisał(a):
 

Dlaczego uwazasz, ze nizszy bieznik nie poprawi drogi hamowania np. na
suchej jezdni ?

Na suchej jezdni nie ma w ogole problemu. Watek jest o wyborze caloroczne
vs zimowe i 2 vs 4.

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

94 Data: Listopad 28 2013 09:31:18
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Czesław Wiśniak 

Dlaczego uwazasz, ze nizszy bieznik nie poprawi drogi hamowania np. na suchej jezdni ?

Na suchej jezdni nie ma w ogole problemu. Watek jest o wyborze caloroczne
vs zimowe i 2 vs 4.

Ok, jesli jeszcze utrzymujemy sie w temacie :)

95 Data: Listopad 28 2013 10:44:26
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

Dyskusyjne. Co to znaczy bardziej zuzyte ?
Na ogol to oznacza nizszy bieznik.
Dlaczego uwazasz, ze nizszy bieznik nie poprawi drogi hamowania np. na suchej jezdni ?

A dlaczego mialby poprawic ?

Natomiast jak zacznie mocniej padac, to pogorszy.

J.

96 Data: Listopad 28 2013 13:33:44
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Czesław Wiśniak 


Dlaczego uwazasz, ze nizszy bieznik nie poprawi drogi hamowania np.
na suchej jezdni ?

A dlaczego mialby poprawic ?

Większa powierzchnia styku z jezdnia, wieksze tarcie - sam o tym pisales :P

Natomiast jak zacznie mocniej padac, to pogorszy.

Nie da sie ukryc

97 Data: Listopad 28 2013 13:51:00
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

Dlaczego uwazasz, ze nizszy bieznik nie poprawi drogi hamowania np.
na suchej jezdni ?
A dlaczego mialby poprawic ?
Większa powierzchnia styku z jezdnia, wieksze tarcie - sam o tym pisales :P

Ja ? Mnie nauczyciele wmawiali ze tarcie od powierzchni nie zalezy.

J.

98 Data: Listopad 28 2013 14:12:28
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Czesław Wiśniak 

Dlaczego uwazasz, ze nizszy bieznik nie poprawi drogi hamowania np.
na suchej jezdni ?
A dlaczego mialby poprawic ?
Większa powierzchnia styku z jezdnia, wieksze tarcie - sam o tym pisales :P

Ja ? Mnie nauczyciele wmawiali ze tarcie od powierzchni nie zalezy.

J.

Nie ty ? :)
Wlasnie, zawsze sie zastanawialem dlaczego w F1 na deszczowkach jadac po suchym maja o wiele dluzsza droge hamowania niz na slickach ?

99 Data: Listopad 28 2013 14:24:33
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Czesław Wiśniak 

Ja ? Mnie nauczyciele wmawiali ze tarcie od powierzchni nie zalezy.

J.

Nie ty ? :)
Wlasnie, zawsze sie zastanawialem dlaczego w F1 na deszczowkach jadac po suchym maja o wiele dluzsza droge hamowania niz na slickach ?

Tu jest pies pogrzebany :)

Artykul:
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/abs-skraca-czy-wydluza-hamowanie,1556752,324

"4. Jak głębokość bieżnika wpływa na drogę hamowania?
Tylko na suchym i idealnie czystym asfalcie droga hamowania opon ze zużytym bieżnikiem może być krótsza..."

8. Czy na szerszych oponach hamowanie jest lepsze?
"Nasze testy dowiodły, że na suchym asfalcie auto na szerszych oponach hamuje sprawniej. Większa powierzchnia przylegania opon do asfaltu pozwala na lepsze wykorzystanie tzw. mikrochropowatości asfaltu.."

100 Data: Listopad 28 2013 10:14:15
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości
Dnia Thu, 28 Nov 2013 08:45:48 +0100, Czesław Wiśniak napisał(a):

Dokladnie. Szkola falenicka i otwocka.
Samochody maja na ogol silniejsze hamulce z przodu, wiec jezeli dasz na
przod bardziej zuzyte opony, to nie poprawi to drogi hamowania...

Jak jest slisko, to przod hamuje podobnie mocno jak tyl.

J.

101 Data: Listopad 28 2013 11:21:54
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-28 10:14, Użytkownik J.F napisał:

Dokladnie. Szkola falenicka i otwocka.
Samochody maja na ogol silniejsze hamulce z przodu, wiec jezeli dasz na
przod bardziej zuzyte opony, to nie poprawi to drogi hamowania...

Jak jest slisko, to przod hamuje podobnie mocno jak tyl.

Podobnie nie oznacza tak samo, w tanich pojazdach trafia się
układ tarczówki na jednej osi a bębny na drugiej, nie będą
hamować z równą siłą.


Pozdrawiam

102 Data: Listopad 28 2013 11:51:31
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości

Dnia 2013-11-28 10:14, Użytkownik J.F napisał:
Samochody maja na ogol silniejsze hamulce z przodu, wiec jezeli dasz na
przod bardziej zuzyte opony, to nie poprawi to drogi hamowania...

Jak jest slisko, to przod hamuje podobnie mocno jak tyl.

Podobnie nie oznacza tak samo, w tanich pojazdach trafia się
układ tarczówki na jednej osi a bębny na drugiej, nie będą
hamować z równą siłą.

Nawet te bebny sa w stanie zablokowac opone na sliskim, wiec dalej to juz kwestia sterownika ABS.

J.

103 Data: Listopad 28 2013 10:16:49
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

Odwieczny problem z kategorii "co było pierwsze"...
Michelin twierdzi, że to zależy, niemiecki ADAC że z tyłu, austriacki ÖAMTC że jeździć na kiepskich oponach to pomysł z dupy, ale lepiej lepsze opony mieć na tyle:
http://www.oponeo.pl/artykul/lepsze-opony-z-przodu-czy-z-tylu-testy-michelin-adac-i-oamtc
Dokladnie. Szkola falenicka i otwocka.

To nie kwestia szkoly.
Lepsze opony z przodu maja swoje zalety, ale jak cie tyl zacznie w zakretach wyprzedzac to opanujesz ?
Ani w Falenicy ani w Otwocku tego nie ucza :-P

J.

104 Data: Listopad 28 2013 13:46:14
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Czesław Wiśniak 

To nie kwestia szkoly.
Lepsze opony z przodu maja swoje zalety, ale jak cie tyl zacznie w zakretach wyprzedzac to opanujesz ?
Ani w Falenicy ani w Otwocku tego nie ucza :-P

Ja nie jestem Robert Kubica. Zauwaz, ze pierwsi w takich poradach w TV zaczeli w sie udzielac rozni rajdowcy :)
U mnie mimo, ze jezdze spokojnie w jednym aucie "teoretycznie" wszystko kontroluje elektronika i na nia sie zdaje, a drugiego starego szrota do miasta mi nie szkoda :)

105 Data: Listopad 28 2013 22:00:52
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Chris 

W dniu 2013-11-28 10:16, J.F pisze:

Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości
Odwieczny problem z kategorii "co było pierwsze"...
Michelin twierdzi, że to zależy, niemiecki ADAC że z tyłu, austriacki
ÖAMTC że jeździć na kiepskich oponach to pomysł z dupy, ale lepiej
lepsze opony mieć na tyle:
http://www.oponeo.pl/artykul/lepsze-opony-z-przodu-czy-z-tylu-testy-michelin-adac-i-oamtc

Dokladnie. Szkola falenicka i otwocka.

To nie kwestia szkoly.
Lepsze opony z przodu maja swoje zalety, ale jak cie tyl zacznie w
zakretach wyprzedzac to opanujesz ?

Też kiedyś myślałem że zakładamy lepsze na przód ale to błąd i to spory.
Zasada okazuje się prosta, hamujemy z dobrymi oponami na przodzie a z tyłu syf a wtedy przód staje dęba a tył leci na bok i mamy auto na drugim pasie i czołówkę .. mało fajne. Z kiepskim oponami z przodu i dobrymi z tyłu auto hamuje głównie tyłem i auta nie obróci na bok tylko będzie miał dłuższą drogę hamowania i najwyżej wjedziesz komuś w dupę.
Z dwojga złego lepiej wjechać w dupę niż skoczyć na przeciwległy pas i liczyć na to że nie jedzie z naprzeciwka tir.

Ani w Falenicy ani w Otwocku tego nie ucza :-P

Tam tylko biorą kasę za stempel na druczku :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

106 Data: Listopad 28 2013 22:32:07
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Czesław Wiśniak 

Też kiedyś myślałem że zakładamy lepsze na przód ale to błąd i to spory.
Zasada okazuje się prosta, hamujemy z dobrymi oponami na przodzie a z tyłu syf a wtedy przód staje dęba a tył leci na bok i mamy auto na drugim pasie i czołówkę .. mało fajne. Z kiepskim oponami z przodu i dobrymi z tyłu auto hamuje głównie tyłem i auta nie obróci na bok tylko będzie miał dłuższą drogę hamowania i najwyżej wjedziesz komuś w dupę.
Z dwojga złego lepiej wjechać w dupę niż skoczyć na przeciwległy pas i liczyć na to że nie jedzie z naprzeciwka tir.

Co by bylo gdyby...
Jak zlapiesz aquaplaning i zabraknie ci z przodu to sie bedziesz wtedy zastanawial czy dobrze zrobiles :)
Podstawa jest taka, ze na kiepskich oponach nie jeździmy. Na letnich jeżdźę do 4mm a na zimowych do 5mm i wywalam. Zwłaszcza przestrzegam tego w starym gracie do miasta bo tam nie ma absu :)

107 Data: Listopad 28 2013 18:13:09
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

To rodzi mieszane uczucia - lepiej miec lepsze opony na przodzie, zeby
lepiej ciagnal i wchodzil w zakrety, czy lepiej miec z tylu, zeby z
zakretow wychodzil :-)

Lepiej mieć lepsze z tyłu, kiedyś oglądałem program o tym jakiś, ale
teraz już nie podam co i gdzie. W każdym razie po serii testów wykazano,
że lepiej mieć lepsze z tyłu. A jak zmienia się tylko dwie, to nówki na
tył, a te z tyłu na przód, potem znów nówki na tył a te z tyłu na przód
(przy aucie przednionapędowym oczywiście).

To sie chyba zmieniło jakis czas temu, bo pamietam, jeszcze z 10 lat temu
to sie mówiło, ze lepsze na przód.

Ale po to, aby się równomiernie zużywały.
Inaczej po paru latach masz 2 sztuki do wyrzucenia, a 2 sztuki stare.
Bez sensu.
 -- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

108 Data: Listopad 28 2013 18:14:08
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

To sie chyba zmieniło jakis czas temu, bo pamietam, jeszcze z 10 lat
temu to sie mówiło, ze lepsze na przód.

Ale po to, aby się równomiernie zużywały.
Inaczej po paru latach masz 2 sztuki do wyrzucenia, a 2 sztuki stare.
Bez sensu.
 
A kto powiedział, ze trzeba wymianiec 4 opony na raz?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Demokracja prowadzi do dyktatury"
Platon

109 Data: Listopad 28 2013 19:56:25
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

To sie chyba zmieniło jakis czas temu, bo pamietam, jeszcze z 10 lat
temu to sie mówiło, ze lepsze na przód.

Ale po to, aby się równomiernie zużywały.
Inaczej po paru latach masz 2 sztuki do wyrzucenia, a 2 sztuki stare.
Bez sensu.

A kto powiedział, ze trzeba wymianiec 4 opony na raz?

A czy ja mówiłem że trzeba?
Opisałem konsekwencje innych wymian.
Opony o drastycznie różnym stanie bieżnika na różnych osiach są mało bezpieczne.
 -- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

110 Data: Listopad 28 2013 20:07:48
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-28 19:56, Cavallino pisze:

Opony o drastycznie różnym stanie bieżnika na różnych osiach są mało
bezpieczne.

Samochód tak w ogóle jest mało bezpieczny :)
Chociaż - w statystyce przyczyn zgonów wypadki drogowe ze swoimi 1.1% są nawet dalej, niż samobójstwa (1,68%) i zupełnie nieznaczące wobec ch.u.k. (46%).

Więc niech nam nie p...lą, że "10 mniej ratuje życie", tylko niech zakażą jeść wieprzowinę i frytki.

-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania,
ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Weź-żesz wyłącz to gówno!




--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

111 Data: Listopad 27 2013 17:15:40
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor:

Maciek wrote:

Mam zalozone w aucie opony caloroczne Bridgestone Dueler H/T. Tyl jest
dobry, ale przod raczej juz do niczego. Zastanawiam sie, czy jest sens
zmieniac tylko przod, a jesli tak, to na jakie gumy?

Duelery oceniam na "takie sobie", na dodatek sa dosc drogie. Wpadly mi w
oko caloroczne opony Nexen N'priz czy jakos tak, ale opinie sa skrajnie
rozne. Navigatorow w rozmiarze R16 nie robia. A moze dolozyc na przod
zimowki? Tylko jakie?

Z przodu zimowe, a z tyłu całoroczne i to stare, to kretyński pomysł.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

112 Data: Listopad 27 2013 18:21:21
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Maciek 

Dnia 27 Nov 2013 17:15:40 GMT, tᴏ napisał(a):

Z przodu zimowe, a z tyłu całoroczne i to stare, to kretyński pomysł.

Stare to one nie sa. Rok produkcji 2011, wiec 2 lata. Przednie sie zdarly,
bo auto mocne i ciezkie.

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

113 Data: Listopad 28 2013 18:59:08
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Maciek 

Dnia Wed, 27 Nov 2013 14:50:34 +0100, Maciek napisał(a):

(...)

Rozmowa zdryfowala jak zwykle w strony dupy Maryny.

Bylem dzisiaj u gumiarza, ktory:

- mowil, ze przy Debicach reklamacje sa bardzo czeste
- koreanskie zimowki Nexen to dla niego ta sama klasa co nalewki Markgum, z
tym ze w Markgumach zdarzaja sie opony ciezkie do wywazenia, ale w prawie
identycznych Profilach juz nie

Sam ma w aucie zalozone Matadory Sibir, ktore maja w sieci fatalna opinie.

Badz tu czlowieku madry.

Jestem o krok od kupienia kompletu nalewek.

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

114 Data: Listopad 29 2013 11:43:46
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: J.F 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości grup
Dnia Wed, 27 Nov 2013 14:50:34 +0100, Maciek napisał(a):

Bylem dzisiaj u gumiarza, ktory:
- mowil, ze przy Debicach reklamacje sa bardzo czeste

Hm, moze mowi prawde, a moze nie :-)

- koreanskie zimowki Nexen to dla niego ta sama klasa co nalewki Markgum, z
tym ze w Markgumach zdarzaja sie opony ciezkie do wywazenia, ale w prawie
identycznych Profilach juz nie

Ja tam nie wiem, ale Nexen to normalny koreanski producent opon.
Trzeci po Kumho i Hankooku.

A Koreanczycy wiedza co to snieg.

J.

115 Data: Listopad 29 2013 16:43:15
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: RD 

W dniu 2013-11-29 11:43, J.F pisze:

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości grup
Dnia Wed, 27 Nov 2013 14:50:34 +0100, Maciek napisał(a):
Bylem dzisiaj u gumiarza, ktory:
- mowil, ze przy Debicach reklamacje sa bardzo czeste

Hm, moze mowi prawde, a moze nie :-)

  A może ta budżetowa opona sprzedaje się w dużo większej ilości, niż cała reszta i problem częstych reklamacji to po prostu wynik statystyki? :)

116 Data: Listopad 29 2013 17:02:28
Temat: Re: Caloroczne czy zimowe?
Autor: Czesław Wiśniak 

Bylem dzisiaj u gumiarza, ktory:
- mowil, ze przy Debicach reklamacje sa bardzo czeste

Hm, moze mowi prawde, a moze nie :-)

 A może ta budżetowa opona sprzedaje się w dużo większej ilości, niż cała reszta i problem częstych reklamacji to po prostu wynik statystyki? :)

Dokładnie, wszyscy gumiarze tez nie maja jednego zdania :)

Caloroczne czy zimowe?



Grupy dyskusyjne