Grupy dyskusyjne   »   Canon 500D czy 40D?

Canon 500D czy 40D?



1 Data: Wrzesien 02 2009 17:58:49
Temat: Canon 500D czy 40D?
Autor: Charon 

Witam
Przesiadka z 300D i tak sobie myślę że 500D body i niewiele droższe 40D.
D500 załóżmy, że dość blisko 50D a body tańsze od 40D. Miałbym body D500
coś koło 2600 a 40D raczej bliżej 3000zł. Więc cena/jakość na korzyść D500.
Może jednak jest coś o czym nie wiem i warto dołożyć 40D?
Pzdr
Wojtek



2 Data: Wrzesien 02 2009 18:17:42
Temat: Re: Canon 500D czy 40D?
Autor: Janko Muzykant 

Charon pisze:

Witam
Przesiadka z 300D i tak sobie myślę że 500D body i niewiele droższe 40D.
D500 załóżmy, że dość blisko 50D a body tańsze od 40D. Miałbym body D500
coś koło 2600 a 40D raczej bliżej 3000zł. Więc cena/jakość na korzyść D500.
Może jednak jest coś o czym nie wiem i warto dołożyć 40D?

Tak, obrasta w legendy.
Kupuj 500D i nie marudź, będziesz dwa lata do przodu, a to w świecie foto epoka cała.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/amerykańscy naukowcy odkryli, że stres jest niezdrowy/

3 Data: Wrzesien 02 2009 18:35:35
Temat: Re: Canon 500D czy 40D?
Autor: adam 

Użytkownik "Charon" napisał

Przesiadka z 300D i tak sobie myślę że 500D body i niewiele droższe 40D.
D500 załóżmy, że dość blisko 50D a body tańsze od 40D. Miałbym body D500
coś koło 2600 a 40D raczej bliżej 3000zł. Więc cena/jakość na korzyść D500.
Może jednak jest coś o czym nie wiem i warto dołożyć 40D?

Myślę, że o wyborze powinna zadecydować ergonomia.
Co dla Ciebie jest ważniejsze - wygodna (klawiszo-gałkologia) ale duża i ciężka cegła, czy mniej wygodny ale za to bardzie filigranowy sprzęt.
Ja o 40D mogę pisać właściwie same superlatywy ale to był aparat, który dla mnie stanowił punkt przełomowy - nie miałem już ochoty dłużej ciągać się z licznym kilogramami klamotów, tudzież zmagać się z chomątem na szyi.
Wolałem przesiadkę na panasonicowe G1.

adam

4 Data: Wrzesien 02 2009 09:58:57
Temat: Re: Canon 500D czy 40D?
Autor: Profesor Nic 

On Sep 2, 5:35 pm, "adam"
 wrote:

Użytkownik "Charon" napisał

> Przesiadka z 300D i tak sobie myślę że 500D body i niewiele droższe 40D.
> D500 załóżmy, że dość blisko 50D a body tańsze od 40D. Miałbym body D500
> coś koło 2600 a 40D raczej bliżej 3000zł. Więc cena/jakość na korzyść
> D500.
> Może jednak jest coś o czym nie wiem i warto dołożyć 40D?

Myślę, że o wyborze powinna zadecydować ergonomia.
(...)

500d duzo nowoczesniejszy, lepsze auto ISO, lepszy LV i LCD, video,
nowszy proc, itd. Jesli to jest dla Ciebie wazne (i mniejszy rozmiar/
waga) to bierz! Ja jednak nie wymienilbym ergonomii, gabarytow,
jakosci wykonania oraz lepszego AF 40d za pareset pln. Jak masz
mozliwosc to pomacaj oba sprzety i zdecyduj, ktory Ci lepiej lezy w
lapie. No chyba ze bedziesz robil sport czy inny wildlife, wtedy
zapomnialbym o 500d :P

Poza tym bralbym uzywanego 40d, na ebayu ok 2tys. za body. No ale to
ja, nie kazdy lubi uzywana elektronike :P

P.

5 Data: Wrzesien 03 2009 12:13:43
Temat: Re: Canon 500D czy 40D?
Autor: Piotr Biernawski 


Użytkownik "adam"  napisał
w wiadomości

Myślę, że o wyborze powinna zadecydować ergonomia.
Co dla Ciebie jest ważniejsze - wygodna (klawiszo-gałkologia) ale duża i
ciężka cegła, czy mniej wygodny ale za to bardzie filigranowy sprzęt.

roznica w rozmiarze, szczegolnie ze przeciez obiektywy sa te same (tj jesli
chcesz np tamrona 17-50 to niezaleznie od body obiektyw bedzie ten sam ;))
nie jest przeciez az tak kolosalna, a praca bez gornego wyswietlacza lcd to
koszmar. ja osobiscie juz bym nie zdecydowal sie na lustro bez tegoz. co
innego w wypadku np m4/3 gdzie po prostu tak czy siak pracuje sie patrzac
ciagle na ekranik z tylu, aczkolwiek jak jest z szybka zmiana podstawowych
opcji - nie wiem, ale w 40d jest to niesamowicie intuicyjne ale przede
wszystkim szybkie (pomijajac oczywiste oczywistosci typu iso, pomiar
swiatla, focus etc gdzie wszystko robimy bez wlazenia w jakiekolwiek menu,
to sa fajne kombinacje typu wcisniety do polowy przycisk migawki + duze
pokretlo itd itp.

wracajac do rozmiaru - jak bedziesz chcial miec maly aprat to tak czy siak
zadne lustro nie podejdzie pod taka kategorie (no chyba ze jakies olki 4/3)
i jesli to jest priorytetem to predzej czy pozniej przesiadziesz sie na cos
w typie lx czy canonowskie g (no, ale teraz jest tez wspomniane wyzej m4/3
ktore imho mocno namiesza... a nawet juz namieszalo ;)). w kazdym razie
chodzi mi o to ze ani xxd ani xxxd nie wlozysz do kieszeni, wiec argument o
tych paru gramach i kilku cm niespecjalnie imho jest wart brania pod uwage
;)

pozdr
piotrek

6 Data: Wrzesien 03 2009 12:54:08
Temat: Re: Canon 500D czy 40D?
Autor: adam 

Użytkownik "Piotr Biernawski" napisał

Myślę, że o wyborze powinna zadecydować ergonomia.
Co dla Ciebie jest ważniejsze - wygodna (klawiszo-gałkologia) ale duża i ciężka cegła, czy mniej wygodny ale za to bardzie filigranowy sprzęt.

roznica w rozmiarze, szczegolnie ze przeciez obiektywy sa te same (tj jesli chcesz np tamrona 17-50 to niezaleznie od body obiektyw bedzie ten sam ;)) nie jest przeciez az tak kolosalna, a praca bez gornego wyswietlacza lcd to koszmar.

No tak. Ale wyobraź sobie, że masz kaprys zabrać na wycieczkę coś małego. 500D z tym Tamronem będzie dość niedużym i lekkim zestawem. 40D z tym samym to już grzmot.

ja osobiscie juz bym nie zdecydowal sie na lustro bez tegoz. co innego w wypadku np m4/3 gdzie po prostu tak czy siak pracuje sie patrzac ciagle na ekranik z tylu, aczkolwiek jak jest z szybka zmiana podstawowych opcji - nie wiem,

W G1 jest niemal lustrzankowo na poziomie właśnie serii xxxD. Ja korzystam wyłącznie z wizjera jak w dSLR - lata uzywania dSLRów wyleczyły mnie bezpowrotnie z kadrowania na zombie.

ale w 40d jest to niesamowicie intuicyjne ale przede wszystkim szybkie (pomijajac oczywiste oczywistosci typu iso, pomiar swiatla, focus etc gdzie wszystko robimy bez wlazenia w jakiekolwiek menu, to sa fajne kombinacje typu wcisniety do polowy przycisk migawki + duze pokretlo itd itp.

To prawda. Dlatego ja zawsze wybierałem dwucyfrowe Canony.
Nie wiem jak jest z wizjerem - dla mnie to był kolejny argument. Trzycyfrowe z reguły miały słabsze wizjery natomiast ten w 40D był bardzo przyjemny z bardzo dobrą matowką.

wracajac do rozmiaru - jak bedziesz chcial miec maly aprat to tak czy siak zadne lustro nie podejdzie pod taka kategorie (no chyba ze jakies olki 4/3) i jesli to jest priorytetem to predzej czy pozniej przesiadziesz sie na cos w typie lx czy canonowskie g (no, ale teraz jest tez wspomniane wyzej m4/3 ktore imho mocno namiesza... a nawet juz namieszalo ;)). w kazdym razie chodzi mi o to ze ani xxd ani xxxd nie wlozysz do kieszeni, wiec argument o tych paru gramach i kilku cm niespecjalnie imho jest wart brania pod uwage ;)

Oj, gdybym nie przeżył tego na własnej skórze to bym nie protestował.
Na wypad do parku w niedzielę to może nie mieć znaczenia ale jak zechcesz przepędzić zwłoki cały dzień po gorach to każde parę deko zaczyna mieć znaczenie ; )

adam

7 Data: Wrzesien 03 2009 15:12:25
Temat: Re: Canon 500D czy 40D?
Autor: Piotr Biernawski 


Użytkownik "adam"  napisał
w wiadomości

Użytkownik "Piotr Biernawski" napisał
wracajac do rozmiaru - jak bedziesz chcial miec maly aprat to tak czy
siak zadne lustro nie podejdzie pod taka kategorie (no chyba ze jakies
olki 4/3) i jesli to jest priorytetem to predzej czy pozniej
przesiadziesz sie na cos w typie lx czy canonowskie g (no, ale teraz jest
tez wspomniane wyzej m4/3 ktore imho mocno namiesza... a nawet juz
namieszalo ;)). w kazdym razie chodzi mi o to ze ani xxd ani xxxd nie
wlozysz do kieszeni, wiec argument o tych paru gramach i kilku cm
niespecjalnie imho jest wart brania pod uwage ;)

Oj, gdybym nie przeżył tego na własnej skórze to bym nie protestował.
Na wypad do parku w niedzielę to może nie mieć znaczenia ale jak zechcesz
przepędzić zwłoki cały dzień po gorach to każde parę deko zaczyna mieć
znaczenie ; )

ja bardzo czesto przepedzam zwloki po gorach :) i w lustrze nie boli mnie
waga, bo c'man te 200 czy 300 gramow to 1/5 poltoralitrowej butelki wody,
ale wlasnie gabaryty - bo o ile kompakt mozna wlozyc gdziebadc (chocby do
kieszeni w szelkach plecaka) o tyle lustro - i nie wazne czy xxxd czy xxd -
juz nie bardzo. i o ile jest pogoda to pol biedy, bo mozna wzorem torby
przewiesic aparat i jest ok, to w czasie gorszej pogody typu mgla czy deszcz
mozna sie wsciec wycoiagajac i wkladajac aparat do/z plecaka. po kurtka
noszenie odpada, chyba ze mamy tempo spacerowe, inaczej zakladamy ze tam
jest jeszcze wilgotniej niz na zewnatrz ;)

pozdrawiam
piotrek

8 Data: Wrzesien 03 2009 06:32:55
Temat: Re: Canon 500D czy 40D?
Autor: XX YY 

On 3 Sep., 15:12, "Piotr Biernawski"  wrote:

Użytkownik "adam"  napisał
w

> Użytkownik "Piotr Biernawski" napisał
>> wracajac do rozmiaru - jak bedziesz chcial miec maly aprat to tak czy
>> siak zadne lustro nie podejdzie pod taka kategorie (no chyba ze jakies
>> olki 4/3) i jesli to jest priorytetem to predzej czy pozniej
>> przesiadziesz sie na cos w typie lx czy canonowskie g (no, ale teraz jest
>> tez wspomniane wyzej m4/3 ktore imho mocno namiesza... a nawet juz
>> namieszalo ;)). w kazdym razie chodzi mi o to ze ani xxd ani xxxd nie
>> wlozysz do kieszeni, wiec argument o tych paru gramach i kilku cm
>> niespecjalnie imho jest wart brania pod uwage ;)

> Oj, gdybym nie przeżył tego na własnej skórze to bym nie protestował.
> Na wypad do parku w niedzielę to może nie mieć znaczenia ale jak zechcesz
> przepędzić zwłoki cały dzień po gorach to każde parę deko zaczyna mieć
> znaczenie ; )

ja bardzo czesto przepedzam zwloki po gorach :) i w lustrze nie boli mnie
waga, bo c'man te 200 czy 300 gramow to 1/5 poltoralitrowej butelki wody,
ale wlasnie gabaryty - bo o ile kompakt mozna wlozyc gdziebadc (chocby do
kieszeni w szelkach plecaka) o tyle lustro - i nie wazne czy xxxd czy xxd -
juz nie bardzo. i o ile jest pogoda to pol biedy, bo mozna wzorem torby
przewiesic aparat i jest ok, to w czasie gorszej pogody typu mgla czy deszcz
mozna sie wsciec wycoiagajac i wkladajac aparat do/z plecaka. po kurtka
noszenie odpada, chyba ze mamy tempo spacerowe, inaczej zakladamy ze tam
jest jeszcze wilgotniej niz na zewnatrz ;)

pozdrawiam
piotrek

moim zdaniem zabieranie lustra na intensywna wyprawe gorska nie jest
szczesliwym pomyslem.

jesli wyprawa ma priorytet to trzeby ograniczac ciezar bagazu , czyli
sprzetu fotograficznego.
jesli fotografia ma priorytet to zabiera sie sprzet w opcjii full  i
ogranicza sie trase /stopien trudnosci.

jest tez rozwiazanie kompromisowe jak dobra hybryda z dosyc rozpietym
zoomem.
mozna polaczyc oba warunki - ambitnej trasy i mozliwosci sprzetowych -
a czesto bez widocznego spadku jakosci zdjec , za to z widocznym
przyrostem wygody wedrowki.

9 Data: Wrzesien 03 2009 15:56:21
Temat: Re: Canon 500D czy 40D?
Autor: de Fresz 

On 2009-09-03 15:12:25 +0200, "Piotr Biernawski"  said:

 i o ile jest pogoda to pol biedy, bo mozna wzorem torby
przewiesic aparat i jest ok, to w czasie gorszej pogody typu mgla czy deszcz
mozna sie wsciec wycoiagajac i wkladajac aparat do/z plecaka. po kurtka
noszenie odpada,

Tak na marginesie, to zawsze mnie zastanawiała niewielka popularność toreb biodrowych, które są najsensowniejszym kompromisem do noszenia sprzętu foto przy wszelakich aktywnościach. Plecaki to jak dla mnie ergonomiczny horror, torby na ramię wygodniejsze w dostępie, ale już nie w noszeniu. Owszem, torba biodrowa średnio się nada dla miłośników zabieraniu 8 kg sprzętu foto w teren, ale dla większości "normalnych" ;-) pojemności powinno wystarczyć. Zresztą przy kompaktach jest dokładnie tak samo.

--
Pozdrawiam
de Fresz

10 Data: Wrzesien 03 2009 17:58:45
Temat: Re: Canon 500D czy 40D?
Autor: adam 

Użytkownik "Piotr Biernawski" napisał

Oj, gdybym nie przeżył tego na własnej skórze to bym nie protestował.
Na wypad do parku w niedzielę to może nie mieć znaczenia ale jak zechcesz przepędzić zwłoki cały dzień po gorach to każde parę deko zaczyna mieć znaczenie ; )

ja bardzo czesto przepedzam zwloki po gorach :) i w lustrze nie boli mnie waga, bo c'man te 200 czy 300 gramow to 1/5 poltoralitrowej butelki wody, ale wlasnie gabaryty - bo o ile kompakt mozna wlozyc gdziebadc (chocby do kieszeni w szelkach plecaka) o tyle lustro - i nie wazne czy xxxd czy xxd - juz nie bardzo. i o ile jest pogoda to pol biedy, bo mozna wzorem torby przewiesic aparat i jest ok, to w czasie gorszej pogody typu mgla czy deszcz mozna sie wsciec wycoiagajac i wkladajac aparat do/z plecaka. po kurtka noszenie odpada, chyba ze mamy tempo spacerowe, inaczej zakladamy ze tam jest jeszcze wilgotniej niz na zewnatrz ;)

Jak się tak na to patrzy to fakt, wygląda na mały problem.
Ja niestety nabrałem urazu do dodatkowego dociążania się sprzętem. I tak jest co nosić.
Co innego gdybym miał czas na wyprawy stricte fotograficzne. Kiedy się spędza taki "normalny" urlop z dziećmi priorytety się zmieniają. W pewnym momencie ma się dość bo fotografia staje się jakby trzecim planem całego wyjazdu, a waży swoje ; )

adam

11 Data: Wrzesien 03 2009 09:21:32
Temat: Re: Canon 500D czy 40D?
Autor: XX YY 



Jak się tak na to patrzy to fakt, wygląda na mały problem.
Ja niestety nabrałem urazu do dodatkowego dociążania się sprzętem. I tak
jest co nosić.
Co innego gdybym miał czas na wyprawy stricte fotograficzne. Kiedy się
spędza taki "normalny" urlop z dziećmi priorytety się zmieniają. W pewnym
momencie ma się dość bo fotografia staje się jakby trzecim planem całego
wyjazdu, a waży swoje ; )

adam

tak jest w istocie.


czasamo przegladajac starsze zdjecia urlopowe  robione w dobrych
warunkach oswietleniowych  nie moge rozpoznac czy to bylo robione
ciezka duza lustrzanka czy hybryda.
dopiero roznice widac w powiekszeniu 100% ,a przeciez tak zdjec sie
nie oglada.
w powiekszeniu monitora  jakosc zdjec takich trywialno-domowo -
urlopowych jest calkowicie wystrczajaca poslugujac sie mniej
wypasionym i lzejszym sprzetem.

12 Data: Wrzesien 13 2009 16:48:51
Temat: Re: Canon 500D czy 40D?
Autor: NomaD_FH 

On 3 Wrz, 18:21, XX YY  wrote:

> Jak się tak na to patrzy to fakt, wygląda na mały problem.
> Ja niestety nabrałem urazu do dodatkowego dociążania się sprzętem. I tak
> jest co nosić.
> Co innego gdybym miał czas na wyprawy stricte fotograficzne. Kiedy się
> spędza taki "normalny" urlop z dziećmi priorytety się zmieniają.. W pewnym
> momencie ma się dość bo fotografia staje się jakby trzecim planem całego
> wyjazdu, a waży swoje ; )

> adam

tak jest w istocie.

czasamo przegladajac starsze zdjecia urlopowe  robione w dobrych
warunkach oswietleniowych  nie moge rozpoznac czy to bylo robione
ciezka duza lustrzanka czy hybryda.
dopiero roznice widac w powiekszeniu 100% ,a przeciez tak zdjec sie
nie oglada.
w powiekszeniu monitora  jakosc zdjec takich trywialno-domowo -
urlopowych jest calkowicie wystrczajaca poslugujac sie mniej
wypasionym i lzejszym sprzetem.

W góry - opcja lustro w torbie biodrowej (najlepiej na szerokim pasie
wojskowym) z jednym obiektywem + drugi obiektyw przyczepiony w
pokrowcu do plecaka nie jest jeszcze takim złym rozwiązaniem.
Przechodziłem tak z zestawem Canon EOS 5 + Tamron 28-75 2.8, oraz
drugim obiektywem (tu różne) sporo tras wysokogórskich - począwszy od
Tatr zachodnich, poprzez Tatry wysokie (m.in. praktycznie cała Orla
Perć, oraz większość tras na szczyty tego masywu) oraz masyw Olimpu..
Kiedy potrzeba było wolnej przestrzeni z boku/przodu - przesuwało się
pas wraz z torbą do tyłu, lub na drugą stronę. A jednocześnie - pewna
klamra pasa zapobiegała przypadkowemu odpięciu, szerokość pasa dobrze
rozkładała ciężar. Ale może tylko ja tak mam ;)
Tam, gdzie idę w celach typowo fotograficznych - zdecydowanie dobry
fotograficzny plecak (o ile nie jest to opcja chodzenia od schroniska
do schroniska z całym majdanem).

Pozdrawiam

--
Grzesiek "Nomad"

13 Data: Wrzesien 03 2009 13:56:58
Temat: Re: Canon 500D czy 40D?
Autor: Janko Muzykant 

Piotr Biernawski pisze:

roznica w rozmiarze, szczegolnie ze przeciez obiektywy sa te same (tj jesli chcesz np tamrona 17-50 to niezaleznie od body obiektyw bedzie ten sam ;)) nie jest przeciez az tak kolosalna, a praca bez gornego wyswietlacza lcd to koszmar.

No właśnie, rożni są ludzie, bo mnie zawsze wkurzały dwa wyświetlacze, jeszcze pod kątem prostym. Odkąd canon zerżnął od olka patent na menu ''wszystko na raz'', nic mi już poprawiać nie trzeba.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/...tylko jest taka jedna, trochę wstydliwa sprawa - jestem z Krakowa.../

14 Data: Wrzesien 03 2009 00:04:15
Temat: Re: Canon 500D czy 40D?
Autor: TigerStyle 

On 2 Sep, 16:58, Charon  wrote:

Witam
Przesiadka z 300D i tak sobie myślę że 500D body i niewiele droższe 40D.
D500 załóżmy, że dość blisko 50D a body tańsze od 40D. Miałbym body D500
coś koło 2600 a 40D raczej bliżej 3000zł. Więc cena/jakość na korzyść D500.
Może jednak jest coś o czym nie wiem i warto dołożyć 40D?
Pzdr
Wojtek

Poprzednicy dobrze pisza i nalezy wyciagnac wnioski. Dla mnie seria
xxxD jest po prostu za mala i bardzo brakowalo mi gornego
wyswietlacza. Co do 40D to niestety ekran LCD to zlom, gowno i
straszna wtopa, mozna jedynie do wyswietlania histogramu uzywac,
wedlug mnie.

15 Data: Wrzesien 03 2009 00:49:02
Temat: Re: Canon 500D czy 40D?
Autor: Profesor Nic 

On 3 Wrz, 08:04, TigerStyle  wrote:

On 2 Sep, 16:58, Charon  wrote:

> Witam
> Przesiadka z 300D i tak sobie myślę że 500D body i niewiele droższe 40D.
> D500 załóżmy, że dość blisko 50D a body tańsze od 40D. Miałbym body D500
> coś koło 2600 a 40D raczej bliżej 3000zł. Więc cena/jakość na korzyść D500.
> Może jednak jest coś o czym nie wiem i warto dołożyć 40D?
> Pzdr
> Wojtek

Poprzednicy dobrze pisza i nalezy wyciagnac wnioski. Dla mnie seria
xxxD jest po prostu za mala i bardzo brakowalo mi gornego
wyswietlacza. Co do 40D to niestety ekran LCD to zlom, gowno i
straszna wtopa, mozna jedynie do wyswietlania histogramu uzywac,
wedlug mnie.

To fakt. Ale jak sie przesiadlem na 5d (1) to dopiero zaplakalem :P

Choc prawda jest taka ze miniatura z wlaczonym highlight alert i
histogram obok wystarczaja do podgladu, mozna sie do tego szybko
przyzwyczaic. Dla mnie to nie jest decydujacy czynnik.

P.

16 Data: Wrzesien 03 2009 12:54:06
Temat: Re: Canon 500D czy 40D?
Autor: adam 

Użytkownik "TigerStyle" napisał

Przesiadka z 300D i tak sobie myślę że 500D body i niewiele droższe 40D.
D500 załóżmy, że dość blisko 50D a body tańsze od 40D. Miałbym body D500
coś koło 2600 a 40D raczej bliżej 3000zł. Więc cena/jakość na korzyść D500.
Może jednak jest coś o czym nie wiem i warto dołożyć 40D?
Pzdr
Wojtek

Poprzednicy dobrze pisza i nalezy wyciagnac wnioski. Dla mnie seria
xxxD jest po prostu za mala i bardzo brakowalo mi gornego
wyswietlacza. Co do 40D to niestety ekran LCD to zlom, gowno i
straszna wtopa, mozna jedynie do wyswietlania histogramu uzywac,
wedlug mnie.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

A mnie najbardziej wkurzał jego rozmiar. Zawsze odejmowałem aparat od oka z zachuchanym ekranem przez co na jego części nic nie było widac ; )

adam

17 Data: Wrzesien 03 2009 05:44:24
Temat: Re: Canon 500D czy 40D?
Autor: XX YY 

On 2 Sep., 17:58, Charon  wrote:

Witam
Przesiadka z 300D i tak sobie myślę że 500D body i niewiele droższe 40D.
D500 załóżmy, że dość blisko 50D a body tańsze od 40D. Miałbym body D500
coś koło 2600 a 40D raczej bliżej 3000zł. Więc cena/jakość na korzyść D500.
Może jednak jest coś o czym nie wiem i warto dołożyć 40D?
Pzdr
Wojtek

ja bym nie bral ani jednego ani drugiego.

troche bym doskladal i kupil 50d  , powinny ich ceny spadac skoro
zapowidziany jest 7d.

mozliwosc finetuning AF  jest nieoceniona.

jesli rzeczywiscie  musi byc tanio , to raczej wzialbym pare
dodatkowych godzin pracy , zeby moglo byc drozej za to lepiej. Co
tanio wychodzi w efekcie drogo.

za 500 d przemawia ciear i rozmiar - jesli one odgrywaja role to nie
masz wielkiego wyboru.

jesli moze byc ciezej to kupilbym model wyzszy.

Canon 500D czy 40D?



Grupy dyskusyjne