http://www.electronista.com/articles/10/08/16/canon.g12.may.trade.viewfinder.for.size/

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

W dniu 2010-08-16 21:48, Waldek Godel pisze:

http://www.electronista.com/articles/10/08/16/canon.g12.may.trade.viewfinder.for.size/

Zakres ogniskowych wskazuje na matrycę większą od 4/3 - nie brałbym tej fotki na poważnie ;-)

--
pozdrawiam
Tomasz Jakubowski

Rzecze Waldek Godel:

http://www.electronista.com/articles/10/08/16/canon.g12.may.trade.viewfinder.for.size/

Fake...

http://www.fotopolis.pl/obrazki/canon-g11.jpg

Ktoś przerobił to zdjęcie.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

Dnia Mon, 16 Aug 2010 23:34:35 +0200, Mateusz Ludwin napisał(a):

Fake...

http://www.fotopolis.pl/obrazki/canon-g11.jpg

Ktoś przerobił to zdjęcie.

fotka to fake, ale ploty chyba nie:
http://www.pocket-lint.com/news/35041/canon-powershot-g12-detailed-pulled

jeżeli jeszcze okaże się, że autor fotoszopki miał dobre przeczucie (albo
informacje) to może się okazać ciekawa rzecz - GDYBY (gdybanie moje)
specyfikacje były takie jak powyżej, a Canon dodał do G12 bagnet, to ładnie
by zaorał NEXa..

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

W dniu 2010-08-20 09:50, Waldek Godel pisze:

fotka to fake, ale ploty chyba nie:
http://www.pocket-lint.com/news/35041/canon-powershot-g12-detailed-pulled

Face-lifting - jak zawsze.
Plus za 720p, minus za CCD.

--
pozdrawiam
Tomasz Jakubowski

Tomasz Jakubowski pisze:

fotka to fake, ale ploty chyba nie:
http://www.pocket-lint.com/news/35041/canon-powershot-g12-detailed-pulled

Face-lifting - jak zawsze.
Plus za 720p, minus za CCD.

Cóż, seria G z czołówki awansowała dziś do sprzętu wyłącznie dla wierzących jeszcze w napis Canon.
Ichni maluch mający sens to s90/95, a to duże, a jakością względem bezlustrowców daleko...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/dopóki mogę to napiszę, że są takie rzeczy, które mi się nie podobają/

W dniu 2010-08-20 09:50, Waldek Godel pisze:

jeżeli jeszcze okaże się, że autor fotoszopki miał dobre przeczucie (albo
informacje) to może się okazać ciekawa rzecz - GDYBY (gdybanie moje)
specyfikacje były takie jak powyżej, a Canon dodał do G12 bagnet, to ładnie
by zaorał NEXa..

a konkretniej czym by zaorał?
jedyna korzyść jaka przychodzi mi do głowy to więcej dostępnych obiektywów i to że lampa jest wbudowana a nie na sankach.
Marx

Dnia Fri, 20 Aug 2010 10:33:52 +0200, Marx napisał(a):

a konkretniej czym by zaorał?
jedyna korzyść jaka przychodzi mi do głowy to więcej dostępnych
obiektywów i to że lampa jest wbudowana a nie na sankach.

Wszystkim.. 87% gospodyń z Gdańska nie zauważy różnicy między CCD a CMOS.
G12 ma szanse być tańszy od NEXa

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

On 20 Sie, 11:39, Waldek Godel  wrote:

Wszystkim.. 87% gospodyń z Gdańska nie zauważy różnicy między CCD a CMOS.
G12 ma szanse być tańszy od NEXa

Pozdrowienia, Waldek Godel

Czuje rasizm. Znam gospodynie ktore napisaly doktoraty,
 i znam gospodynie ktore robia waroscowe artystycznie foty.
Pozdrawiam StaM

Dnia Fri, 20 Aug 2010 03:04:11 -0700 (PDT), Stan.Matyska napisał(a):

Czuje rasizm. Znam gospodynie ktore napisaly doktoraty,
 i znam gospodynie ktore robia waroscowe artystycznie foty.

Szkoda że nie czujesz dowcipu opartego na starej reklamie TV

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

On 20 Sie, 12:16, Waldek Godel  wrote:

Dnia Fri, 20 Aug 2010 03:04:11 -0700 (PDT), Stan.Matyska napisał(a):

> Czuje rasizm. Znam gospodynie ktore napisaly doktoraty,
>  i znam gospodynie ktore robia waroscowe artystycznie foty.

Szkoda że nie czujesz dowcipu opartego na starej reklamie TV

Cala moja odpowiedz byla dowcipem.
;)
Pozdrawiam StaM

Stan.Matyska pisze:

Czuje rasizm. Znam gospodynie ktore napisaly doktoraty,
 i znam gospodynie ktore robia waroscowe artystycznie foty.

A ja znam mnóstwo doktorek i artystek o mentalności gospodyń :)
Suma sumarum, z gospodyniami jest tak - skoro nie widać różnicy, po co przepłacać. A łyżka na to: prawie czyni różnicę :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/wymyśliłem certyfikat na ziewanie, szukam wspólnika z dojściami/

Rzecze Janko Muzykant:

Suma sumarum

Piłeś - nie pisz.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

Mateusz Ludwin pisze:

Suma sumarum

Piłeś - nie pisz.

Kiedy suma sumarum jest świetna, podobnie jak drugie primo czy wszechobecne tegowanie...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zgodnie z dz.u. 1997 nr 133 poz. 883 oświadczam, że można się na mnie patrzeć/

On 22 Sie, 22:22, Janko Muzykant  wrote:

Mateusz Ludwin pisze:

>> Suma sumarum

> Piłeś - nie pisz.

Kiedy suma sumarum jest świetna, podobnie jak drugie primo czy
wszechobecne tegowanie...

pozdrawia Adam
różne takie tam:www.smialek.prv.pl

Kiedy pan Ludwin jest dzisiaj ortodoksyjnie powazny, lub zazdrosny.
Chcialem tylko wyrazic w tym "pijanym" poscie niezadowolenie
z ospalosci Canona w temacie micro4/3
Czepia sie kazdego posta, wybaczam, moze ma zly dzien.
StaM

On 20 Sie, 09:50, Waldek Godel  wrote:

>http://www.fotopolis.pl/obrazki/canon-g11.jpg

 a Canon dodał do G12 bagnet, to ładnie

by zaorał NEXa..
--
Pozdrowienia, Waldek Godel

Canon chyba szybko kroczy sladami Minolty, moze Samsung ich kupi?

W dniu 2010-08-20 12:11, Stan.Matyska pisze:

On 20 Sie, 09:50, Waldek   wrote:

http://www.fotopolis.pl/obrazki/canon-g11.jpg

  a Canon dodał do G12 bagnet, to ładnie

by zaorał NEXa..
--
Pozdrowienia, Waldek Godel

Canon chyba szybko kroczy sladami Minolty, moze Samsung ich kupi?

nie wiem skad takie wnioski
Marx

On 20 Sie, 13:34, Marx  wrote:

nie wiem skad takie wnioski
Marx

 Ano stad, ze traci przodownoctwo na rzecz Nikona i to w tej
najwyzszej klasie, w sredniakach
mysle ze Sony Olympus Pans i Pentax obejma prym. Canon zostanie przy
drukarkach,
dodam ze wroze z fusow. Kompakty opanuje ten, ktory zwiekszy ich
szybkostrzelnosc
spust-zdjecie, nastepne spust zdjecie...itd.
StaM

On 2010-08-20 20:11:44 +0200, StaM  said:

Kompakty opanuje ten, ktory zwiekszy ich szybkostrzelnosc
spust-zdjecie, nastepne spust zdjecie...itd.

Kompakty to wymierający gatunek, coraz mniej liczący się na rynku, zagryzają je komórki.


--

Pozdrawiam
de Fresz

Dnia Mon, 23 Aug 2010 10:51:23 +0200, de Fresz napisał(a):

Kompakty to wymierający gatunek, coraz mniej liczący się na rynku,
zagryzają je komórki.

Producenci by chcieli, ale na te co rzeczywiście robią jako-tako
wyglądające zdjęcia jeszcze zbyt dużo ludzi nie stać.
A nawet jeżeli stać, to:
- żaden znany mi telefon tzw. "rugged" nie robi fotek lepszych od kamerki
netowej
- z całego tabuna smartfonów, przyzwoite (jak na telefon) fotki robi może z
5 sztuk.
itp, itd...


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

On 2010-08-23 11:22:54 +0200, Waldek Godel  said:

Kompakty to wymierający gatunek, coraz mniej liczący się na rynku,
zagryzają je komórki.

Producenci by chcieli, ale na te co rzeczywiście robią jako-tako
wyglądające zdjęcia jeszcze zbyt dużo ludzi nie stać.
A nawet jeżeli stać, to:
- żaden znany mi telefon tzw. "rugged" nie robi fotek lepszych od kamerki
netowej
- z całego tabuna smartfonów, przyzwoite (jak na telefon) fotki robi może z
5 sztuk.
itp, itd...

Primo - komórka którą zawsze ma się przy sobe zrobi lepsze zdjęcie od najbardziej wypaśnego kompakta, który został w domu.
Secundo - porównaj jakość topowych komórek sprzed 3 lat i dzisiejszych. I teraz wysil wyobraźnię - co będzie za kolejne 3 lata?
Oczywiście zostaną na rynku kompaktowe superzumy, aparaty w stylu "tough" i może coś jeszcze, reszta zostanie zagryziona przez komórki (podstawowe modele) oraz evile i low-endowe lustra (te bardziej zaawansowane kompakty). Jeszcze nie jutro, ale za 2-5 lat.
Chyba że producenci wysilą się trochę i zaproponują coś na prawdę wyjątkowego, ale patrząc na ich korporacyjną indolencję, raczej nie zapowiada się (ile lat trwało zrobienie niewielkich aparatów z dużą matrycą? Wiele osób (w tym i niżej podpisany) snuło dywagacje na ich temat już daaaaawno, będzie gdzieś w 2003 r.).

--

Pozdrawiam
de Fresz

Dnia Mon, 23 Aug 2010 11:41:18 +0200, de Fresz napisał(a):

Primo - komórka którą zawsze ma się przy sobe zrobi lepsze zdjęcie od
najbardziej wypaśnego kompakta, który został w domu.

naciągane, ale owszem, niech będzie. Tyle, że większość szarych ludzi robi
zdjęcia w konkretnych sytuacjach i zazwyczaj pamięta, żeby zabrać aparat,
co zresztą widać.
Telefon pozostaje na sytuacje nieoczekiwane (np. udokumentowanie wypadku
stłuczki) czy jakieś zupełnie nieoczekiwane rzeczy.

Secundo - porównaj jakość topowych komórek sprzed 3 lat i dzisiejszych.
I teraz wysil wyobraźnię - co będzie za kolejne 3 lata?

jeżeli mam wnioskować na podstawie tego co było, to za 3 lata będzie
dokładnie to samo - tandetne fotki przez plastikową pastylkę udającą
obiektyw, tylko ich objętość wzrośnie - bo mniej więcej tak to się zmieniło
w ostatnich latach. O ile dobrze pamiętam, to ostatnim telefonem z uczciwym
obiektywem był SE k800i, może jeszcze k850 i na tym się skończyło.



--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

On 2010-08-23 11:50:10 +0200, Waldek Godel  said:

Primo - komórka którą zawsze ma się przy sobe zrobi lepsze zdjęcie od
najbardziej wypaśnego kompakta, który został w domu.

naciągane, ale owszem, niech będzie. Tyle, że większość szarych ludzi robi
zdjęcia w konkretnych sytuacjach i zazwyczaj pamięta, żeby zabrać aparat,
co zresztą widać.
Telefon pozostaje na sytuacje nieoczekiwane (np. udokumentowanie wypadku
stłuczki) czy jakieś zupełnie nieoczekiwane rzeczy.

Na urlop czy wycieczkę owszem, zabierają, na codzień już nie. A to, że taki aparat w komórce sprawdza się na codzień, sprawia że więcej osób przekonuje się do używania go i do "poważniejszych" zastosowań. Tu ma miejsce podobny mechanizm, co przy początkach cyfry - analogi dawały obiektywnie lepszą jakość, ale cyfraki wygrywały wygodą obsługi (Tomasz Jakubowski napisał poniżej czemu się tak dzieje). I nie zapominaj że nie mówimy tu o zaangażowanych fotoamatorach, tylko jak to się teraz modnie określa - każualach.

Secundo - porównaj jakość topowych komórek sprzed 3 lat i dzisiejszych.
I teraz wysil wyobraźnię - co będzie za kolejne 3 lata?

jeżeli mam wnioskować na podstawie tego co było, to za 3 lata będzie
dokładnie to samo - tandetne fotki przez plastikową pastylkę udającą
obiektyw, tylko ich objętość wzrośnie - bo mniej więcej tak to się zmieniło
w ostatnich latach.

A co się zmieniło w kompaktach w tym czasie? Nie nazwiesz chyba szczególnym skokiem jakości zwiększenia ilości MPx z 8 do 14, upchanych na tyciuśkiej matrycy, z maks używalnym ISO na poziomie 400?

O ile dobrze pamiętam, to ostatnim telefonem z uczciwym
obiektywem był SE k800i, może jeszcze k850 i na tym się skończyło.

Wróci. Już niedługo producenci telefonów powinni odkryć zooma optycznego.

--

Pozdrawiam
de Fresz

On 23.08.2010 13:01, de Fresz wrote:

O ile dobrze pamiętam, to ostatnim telefonem z uczciwym
obiektywem był SE k800i, może jeszcze k850 i na tym się skończyło.

Wróci. Już niedługo producenci telefonów powinni odkryć zooma optycznego.

Już odkryli, z tym, że z soczewki o średnicy 1cm za dużo nie
wyciągniesz. Całkiem dobry obiektyw daje 50 linii/mm. Z 1 cm wyciągniesz
500 linii. Troszkę lepiej niż VGA. A pakuje się już 8Mpix (ok. 3200x2400).


--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

On 2010-08-23 13:23:59 +0200,   said:

O ile dobrze pamiętam, to ostatnim telefonem z uczciwym
obiektywem był SE k800i, może jeszcze k850 i na tym się skończyło.

Wróci. Już niedługo producenci telefonów powinni odkryć zooma optycznego.

Już odkryli, z tym, że z soczewki o średnicy 1cm za dużo nie
wyciągniesz.

Ty pacz, to zupełnie jak w wielu ultrakompaktach z płaskimi obiektywami, nie?

Całkiem dobry obiektyw daje 50 linii/mm.

ROZDZIELCZOŚCI obrazu rzutowanego. Przeliczanie tego przez powierzchnię soczewki to jakiś absurd.

Z 1 cm wyciągniesz 500 linii. Troszkę lepiej niż VGA. A pakuje się już 8Mpix (ok. 3200x2400).

Wywód zupełnie od czapki.

--

Pozdrawiam
de Fresz

 pisze:

Już odkryli, z tym, że z soczewki o średnicy 1cm za dużo nie
wyciągniesz. Całkiem dobry obiektyw daje 50 linii/mm. Z 1 cm wyciągniesz
500 linii.

Dlatego do nowego Canona nie ma do przypinać obiektywów ze soczewkami mniejszymi niż 8cm :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/gdyby ze wszystkich ziemian zrobić jeden organizm powstałaby wielka menda/

W dniu 23.08.2010 13:23,  pisze:

Już odkryli, z tym, że z soczewki o średnicy 1cm za dużo nie
wyciągniesz. Całkiem dobry obiektyw daje 50 linii/mm. Z 1 cm wyciągniesz
500 linii. Troszkę lepiej niż VGA. A pakuje się już 8Mpix (ok. 3200x2400).

To prawie full HD. Linii optycznych czyli czarnych na białym tle lub odwrotnie. Gdzie te czasy, co podawano uczciwie rozdzielczość telewizora standardu 625 lini (575 widocznych) jako ok 240 linii.


--
Cezary Grądys

Dnia Mon, 23 Aug 2010 22:00:23 +0200, Cezary Grądys napisał(a):

To prawie full HD. Linii optycznych czyli czarnych na białym tle lub
odwrotnie. Gdzie te czasy, co podawano uczciwie rozdzielczość telewizora
standardu 625 lini (575 widocznych) jako ok 240 linii.

240 x 2 = 280 ~= 275
Zapomniałeś, że telewizory kineskopowe w danym momencie wyświetlały tylko
pół obrazu - co drugą linię. I to nie z powodu ograniczeń telewizora, tylko
standardu telewizyjnego, według dzisiejszej nomenklatury - za małej
przepustowości.


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

240 x 2 = 280 ~= 275

= 580 ~= 575 oczywiście miało być...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Waldek Godel pisze:

240 x 2 = 280 ~= 275

= 580 ~= 575 oczywiście miało być...

240 x 2 = 580?? Waldek gdzie Ty się matematyki uczyłeś? po mojemu to 480

Dnia Thu, 26 Aug 2010 08:29:06 +0200, osiek napisał(a):

Waldek Godel pisze:

240 x 2 = 280 ~= 275

= 580 ~= 575 oczywiście miało być...

240 x 2 = 580?? Waldek gdzie Ty się matematyki uczyłeś? po mojemu to 480

faktycznie, jakiś wieczorny napad głupoty się musiał przewinąć.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

W dniu 23.08.2010 23:33, Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 23 Aug 2010 22:00:23 +0200, Cezary Grądys napisał(a):

To prawie full HD. Linii optycznych czyli czarnych na białym tle lub
odwrotnie. Gdzie te czasy, co podawano uczciwie rozdzielczość telewizora
standardu 625 lini (575 widocznych) jako ok 240 linii.

240 x 2 = 280 ~= 275
Zapomniałeś, że telewizory kineskopowe w danym momencie wyświetlały tylko
pół obrazu - co drugą linię. I to nie z powodu ograniczeń telewizora, tylko
standardu telewizyjnego, według dzisiejszej nomenklatury - za małej
przepustowości.

Nie zapomniełem, najpierw było pole parzyste zaczynające sie połową linii, nastepnie pole nieparzyste kończące się połową linii. Stąd nieparzysta liczba widocznych linii. Wszystkich linii parzystych+nieparzystych+niewidocznych było w sumie 625, z czego 50 odpadało na synchronizację pionową.

--
Cezary Grądys

Dnia Tue, 24 Aug 2010 07:38:09 +0200, Cezary Grądys napisał(a):

Nie zapomniełem, najpierw było pole parzyste zaczynające sie połową
linii, nastepnie pole nieparzyste kończące się połową linii. Stąd
nieparzysta liczba widocznych linii. Wszystkich linii
parzystych+nieparzystych+niewidocznych było w sumie 625, z czego 50
odpadało na synchronizację pionową.

no więc zostawało 575, dziś zwane w nowoczesnej nomenklaturze 575i
Po deinterlace będzie rozdzielczość 575 linii albo niewiele mniej a nie 240
jak pisałeś - z czym polemizowałem.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Użytkownik Cezary Grądys napisał:

To prawie full HD. Linii optycznych czyli czarnych na białym tle lub odwrotnie. Gdzie te czasy, co podawano uczciwie rozdzielczość telewizora standardu 625 lini (575 widocznych) jako ok 240 linii.

Coś obaj mieszacie. Standard 625 linii minus 50 na powroty pionowe, daje 575 linii POZIOMYCH. Użytecznych do pokazania obrazu na ekranie. W trakcie jednego półobrazu wyświetla się linie parzyste a w trakcie drugiego linie nieparzyste. Linie się nie nakładały, więc naprawdę telewizor mógł odtworzyć 575 linii. Poziomych. Generator odchylania poziomego zawsze tak samo pracuje z częstotliwością 15625 Hz.
Te 240 i więcej linii było związanych głównie z zapisem video na kasetach VHS i oznacza rozdzielczość w liniach PIONOWYCH. Bardzo cienką zresztą. Ile da się odczytać linii pionowych. Parametr ściśle związany z pasmem przenoszenia zapisywanego sygnału. SVHS, czy Video Hi8 pozwalało na rozróżnienie nawet do 400 linii. Pionowych. Poziomych zawsze było tyle samo, chyba że obowiązywał inny standard telewizyjny, np. w USA, Japonii i innych.
Maciek

W dniu 24.08.2010 19:33, Maciek pisze:

Coś obaj mieszacie. Standard 625 linii minus 50 na powroty pionowe, daje
575 linii POZIOMYCH. Użytecznych do pokazania obrazu na ekranie. W
trakcie jednego półobrazu wyświetla się linie parzyste a w trakcie
drugiego linie nieparzyste. Linie się nie nakładały, więc naprawdę
telewizor mógł odtworzyć 575 linii. Poziomych. Generator odchylania
poziomego zawsze tak samo pracuje z częstotliwością 15625 Hz.
Te 240 i więcej linii było związanych głównie z zapisem video na
kasetach VHS i oznacza rozdzielczość w liniach PIONOWYCH. Bardzo cienką
zresztą. Ile da się odczytać linii pionowych. Parametr ściśle związany z
pasmem przenoszenia zapisywanego sygnału. SVHS, czy Video Hi8 pozwalało
na rozróżnienie nawet do 400 linii. Pionowych. Poziomych zawsze było
tyle samo, chyba że obowiązywał inny standard telewizyjny, np. w USA,
Japonii i innych.
Maciek

Podawali rozdzielczość pionową ok 240 linii, jest to mniej więcej połowa tego 575, czyli ja wyciagam wniosek, że podawali ilość czarnych linii na białym tle, w uproszczeniu pole parzyste czarne, nieparzyste białe. Jeśli chodzi o rozdzielczosć poziomą, to przyjmowało się ok 800 punktów, to pamiętam ze szkoły.
Te 240 linii to podawali dla telewizora konkretnego np Ametyst (przykład z palca, bo nie wiem czy podawali dla Ametysta).
Na pewno nie miało to nic wspólnego z zapisem VHS czy innym, wtedy to sie użytkownikom telewizorów nawet nie śniło.



--
Cezary Grądys

Użytkownik Cezary Grądys napisał:

Podawali rozdzielczość pionową ok 240 linii, jest to mniej więcej połowa tego 575, czyli ja wyciagam wniosek,

No niebardzo. Linii poziomych, wyświetlanych na ekranie poziomo jest zawsze 575. To wynika z częstotliwości odchylania poziomego w TV = 15625 Hz. Ona naprawdę nie może być inna. W każdym TV jest identyczna. Przynajmniej w Europie i na ekranie kineskopu. Na malutkim to się może zlewać ale generowane jest zawsze tyle samo.
Te 240 w takim razie mogły być tylko liniami pionowymi, których rozróżnialna ilość określała rozdzielczość poziomą. Cudów nie ma tylko fizyka. Pionowe linie liczysz poziomo. Zapewne stąd pomieszanie z poplątaniem.
Rozdzielczość pozioma jest bezpośrednio powiązana z szerokością pasma przenoszonej częstotliwości. Na obrazie kontrolnym są pola wypełnione coraz gęstszymi pionowymi liniami. Znajdują się tuż poniżej krzyża dzielącego obraz na pół, wskazujacego środek obrazu.
Może jeszcze inaczej - telewizor może mieć problemy z jakością obrazu, np. źle wyregulowana ostrość, ewentualnie bardzo mały ekranik i wtedy nie da się odróżnić zbyt wiele linii. Malutkie, kieszonkowe LCD mają matryce o bardzo niskiej rozdzielczości, więc też nie pokażą zbyt wiele. Tylko że wtedy niska rozdzielczość nie jest wnioskowana z podziału częstotliwości odchylania, z ilości linii generowanego obrazu, tylko rozdzielczości matrycy. Interpolowanej przez elektronikę, np. 320x240 to Ci zbyt wiele nie pokaże.
Ametysta, czyli lampowy czarno biały pamiętam i może nie był ideałem ale poziomych linii mu nie brakowało na ekranie. Rewelacyjnego pasma przenoszenia nie miał i te poziome linie mogły zawierać niezbyt ostry rysunek punktów obrazu.
Maciek

W dniu 25.08.2010 19:49, Maciek pisze:

Użytkownik Cezary Grądys napisał:

Podawali rozdzielczość pionową ok 240 linii, jest to mniej więcej
połowa tego 575, czyli ja wyciagam wniosek,

No niebardzo. Linii poziomych, wyświetlanych na ekranie poziomo jest
zawsze 575. To wynika z częstotliwości odchylania poziomego w TV = 15625
Hz. Ona naprawdę nie może być inna. W każdym TV jest identyczna.
Przynajmniej w Europie i na ekranie kineskopu. Na malutkim to się może
zlewać ale generowane jest zawsze tyle samo.
Te 240 w takim razie mogły być tylko liniami pionowymi, których
rozróżnialna ilość określała rozdzielczość poziomą. Cudów nie ma tylko
fizyka. Pionowe linie liczysz poziomo. Zapewne stąd pomieszanie z
poplątaniem.

Nie zrozumiałeś o co mi chodzi. Jak weżmiesz białą kartkę papieru i flamastrem narysujesz 240 linii, to powiesz, że masz rozdzielczosć 240 linii. Ale między tymi liniami jest też 240 linii białych. Czyli te białe to w TV pole parzyste. Jak masz planszę testową to chyba liczone są linie czarne na białym tle, a nie czarna, biała, czarna, biała... Linia telewizyjna to co innego niż linia rozdzielczości optycznej. Na kineskopie nie wyświetlisz 575 linii czarnych, tak żeby można je policzyć jako czarne na białym tle, można połowę czyli w przybliżeniu niecałe 240. A komuniści oszukiwali w góre zaokrąglając ;)


--
Cezary Grądys

Użytkownik Cezary Grądys napisał:

Nie zrozumiałeś o co mi chodzi.

Zgadza się nie rozumiem.

Jak weżmiesz białą kartkę papieru i flamastrem narysujesz 240 linii, to powiesz, że masz rozdzielczosć 240 linii. Ale między tymi liniami jest też 240 linii białych. Czyli te białe to w TV pole parzyste.

Prawda

Jak masz planszę testową to chyba liczone są linie czarne na białym tle, a nie czarna, biała, czarna, biała... Linia telewizyjna to co innego niż linia rozdzielczości optycznej. Na kineskopie nie wyświetlisz 575 linii czarnych, tak żeby można je policzyć jako czarne na białym tle, można połowę czyli w przybliżeniu niecałe 240. A komuniści oszukiwali w góre zaokrąglając ;)

Nie rozumiem nawiązania do komunistów ale jakbyś miał do czynienia z naprawami i regulacjami czarno białych TV, to wiedziałbyś, że naprawdę da się wyświetlić 575 linii białych i będzie wyraźnie widać ich granice na ciemniejszym tle ekranu. Zwłaszcza na dużym ekranie, bo będą bardziej rozsunięte.
Linie są nawet widoczne na ekranach kolorowych TV kineskopowych. Najłatwiej to widać na ekranach kineskopów typu Trinitron. Lupa w dłoń, linijka i policz ile widzisz linii na centymetrze a potem pomnóż przez wysokość ekranu.
Poza tym 575:2=287,5
Oj, daleko byś nie zaszedł na przedmiocie urządzenia telewizyjne :-) ale nie jesteś ani pierwszym, ani ostatnim, który myli te pojęcia.
Maciek

W dniu 26.08.2010 20:15, Maciek pisze:

Nie rozumiem nawiązania do komunistów ale jakbyś miał do czynienia z
naprawami i regulacjami czarno białych TV, to wiedziałbyś, że naprawdę
da się wyświetlić 575 linii białych i będzie wyraźnie widać ich granice
na ciemniejszym tle ekranu. Zwłaszcza na dużym ekranie, bo będą bardziej
rozsunięte.

A te czarne bez żadnej informacji. Spróbuj wyświetlić 575 linii białych na tle szarym, nie czarnym. Oczywiście szarość przesłana z nadajnika, a nie wskutek oświetlenia od białej linii. Jeśli piszesz o tym, że te linie czarne będą wyraźniejsze na dużym ekranie, to pomysl o małym, białe się zleją i nie bedzie widać odstępów.
Ja czały czas mówię o nadawaniu w stylu

B -Biały
C - Czarny

.....
100 - BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB
101 - CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC
102 - BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB
103 - CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC
.....



W taki sposób wyświetlisz połowę linii czarnych minus to co poza ekran wyłazi.
Często mówi się o rozdzielczośći par linii/mm,
widocznie w tym stylu to podawano tylko na wysokość całego obrazu.

Czy jeszcze nadają tablicę kontrolną? Tam były zbiegające się linie do oceny rozdzielczości. Można by zobaczyć ile plansza testowa pokaże.
Niestety, to było w ruskiej planszy, w polskiej jak znalazłem jest tylko test rozdzielczości poziomej i to pośrodku (trochę poniżej środka właściwie)



--
Cezary Grądys

Użytkownik Cezary Grądys napisał:

B -Biały
C - Czarny

....
100 - BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB
101 - CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC
102 - BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB
103 - CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC
....

No to jeszcze inaczej - mamy w końcu TV kolorową. Linie są nadawane w półobrazach parzystych i nieparzystych. W każdej dla uproszczenia będzie tylko jeden kolor. Da się to narysować na ekranie z wejścia RGB.
Jedziemy:
półobraz 0 RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR
półobraz 1 GGGGGGGGGGGGGGGGGGGGG
półobraz 0 BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB
półobraz 1 RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR
półobraz 0 GGGGGGGGGGGGGGGGGGGGG
półobraz 1 BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB
półobraz 0 WWWWWWWWWWW (R+G+B) a co mi tam, niech będzie
półobraz 1 YYYYYYYYYY (R+G)

Te linie da się odróżnić i będzie ich maksymalnie 575, tak jak tutaj zaledwie 8.
Obraz TV ma strukturę liniową i nie powinno się do określenia rozdzielczości pionowej (poziome linie) stosować tego, co służy do rozdzielczości poziomej, czy konkretnie pasma przenoszenia. Tak się robi w matrycach aparatów a nie w liniowym TV.

Zwróć jeszcze uwagę na jedno - jeżeli mamy obraz złożony z pikseli (pomijam naszą dyskusję o liniach obrazu TV), to aby w minimalny sposób odróżnić dwie pionowe linie oryginału - czarną i białą o szerokości piksela, należy poświęcić 3 piksele w poziomie. Na dwa punkty oryginału o szerokości piksela muszą przypaść 3 piksele kamery. To jest prosty warunek na minimalne (ledwo, ledwo) rozróżnienie. Inaczej (dla rozdzielczości jeden do jednego) jest albo szarość, albo interferencja, albo czasami widać te linie.
Żeby nie było całkowicie poza tematem grupy, to Fuji w swoich matrychach stosuje obrócenie rastra o 45 stopni. To taka pułapka na testy rozdzielczości w pionie i poziomie. Pewnie jest też inne wytłumaczenie, np. większa wrażliwość ludzkiego oka na problemy z liniami poziomymi i pionowymi.
Matryce CCD/CMOS i monitory LCD, to trochę inna bajka.

Czy jeszcze nadają tablicę kontrolną?

Nadają ale bardzo późno.

Tam były zbiegające się linie do oceny rozdzielczości. Można by zobaczyć ile plansza testowa pokaże.
Niestety, to było w ruskiej planszy, w polskiej jak znalazłem jest tylko test rozdzielczości poziomej i to pośrodku (trochę poniżej środka właściwie)

Jeżeli masz na myśli pas leżący poziomo, linie prawie poziome, zbiegajace się, to stawiam na test międzyliniowości. Jeden mały impuls synchro o złej długości i tracisz miedzyliniowość. Linie parzyste i nieparzyste nałożą się. Na takim teście będą idealnie widoczne.
Obecnie nie ma z tym problemu, bo układy są nowoczesne, nie wymagają takiej regulacji, więc i obraz się uprościł. Pozostała tylko ocena pasma przenoszenia.
Tak swoją drogą może gdzieś jest kolekcja obrazów kontrolnych z opisem które pole do czego służyło? Chętnie bym poczytał.
Pozdrawiam
Maciek

W dniu 27.08.2010 20:11, Maciek pisze:

Jeżeli masz na myśli pas leżący poziomo, linie prawie poziome,
zbiegajace się, to stawiam na test międzyliniowości.

Miałem na myśli te duże kwadraty poliniowane pionowo. Bardziej w prawo - geściej, nieco poniżej środka

Tak swoją drogą może gdzieś jest kolekcja obrazów kontrolnych z opisem
które pole do czego służyło? Chętnie bym poczytał.

Praktycznie nie ma. Są jakieś plansze do oceny TV przemysłowej, Ta plansza telewizji polskiej, albo pionowe kolorowe pionowe pasy. Więcej nie znalazłem. Może za krótko szukałem.
Lepiej chyba w starych książkach tego szukać, ale tylko dla ciekawości (małe zdjęcie, często niewyraźne). Własnie w jednej ksiażce przetłumaczonej z rosyjskiego widziałem ciekawą planszę. Tam był test rozdzielczości w rogach obrazu, plansza podobna nieco do polskiej. Więcej szczegółów nie pamiętam, bo książka z lat chyba 70 i juz jej nie mam.


--
Cezary Grądys

Użytkownik Cezary Grądys napisał:

Jeżeli masz na myśli pas leżący poziomo, linie prawie poziome,
zbiegajace się, to stawiam na test międzyliniowości.

Miałem na myśli to, co mgliście pamiętam. Nie chodziło o tą obecną. Coś mi się kołacze po pamięci z TV NRD ale mogę się mylić. Bywało, że w dobrych warunkach odbierałem z szumem ale jakiś zagraniczny program był :-)
Jedyne co pamiętam, to dwa fakty:
1) Obecna tablica polskiej TV była dedykowana do systemu PAL a u nas nadawli ją wcześniej również w Secamie :-)
2) Dedykowana dla Secamu była np. w NRD ale też i przez pewien czas nadawł ją ośrodek we Wrocławiu.
Dedykowanie polegało na odpowiednich testach, potrzebnych do regulacji telewizora (geometria, ostrość) i konkretnie dekodera koloru przez wyjątkowo wredne dla niego zestawienia barwne.

 Własnie w jednej ksiażce
przetłumaczonej z rosyjskiego widziałem ciekawą planszę. Tam był test rozdzielczości w rogach obrazu, plansza podobna nieco do polskiej. Więcej szczegółów nie pamiętam, bo książka z lat chyba 70 i juz jej nie mam.

Takie coś też u nas było ale bardzo dawno, w erze TV czarno białej. Musiałbym poszukać w swoich książkach.
Dobrze - koniec, bo to nie wątek na tą grupę :-)
Pozdrawiam
Maciek

Maciek  writes:

Tak swoją drogą może gdzieś jest kolekcja obrazów kontrolnych z opisem
które pole do czego służyło? Chętnie bym poczytał.

Jak zawsze troche jest na wiki:
http://en.wikipedia.org/wiki/Test_card
I tu jest cos: http://www.delta.poznan.pl/news/cctvopis/cctvopis.htm

  MJ

Waldek Godel pisze:

jeżeli mam wnioskować na podstawie tego co było, to za 3 lata będzie
dokładnie to samo - tandetne fotki przez plastikową pastylkę udającą
obiektyw, tylko ich objętość wzrośnie - bo mniej więcej tak to się zmieniło
w ostatnich latach. O ile dobrze pamiętam, to ostatnim telefonem z uczciwym
obiektywem był SE k800i, może jeszcze k850 i na tym się skończyło.

Nie przesadzaj, dziś większość telefonów daje strawny obraz xvga w stosunku do tej tragedii madżentowej sprzed kilku lat...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zrobiłem tak dobre zdjęcie, że nikomu nie pokażę, bo jeszcze kto ukradnie.../

Dnia Mon, 23 Aug 2010 15:48:38 +0200, Janko Muzykant napisał(a):

Nie przesadzaj, dziś większość telefonów daje strawny obraz xvga w
stosunku do tej tragedii madżentowej sprzed kilku lat...

A która większość? bo ciągle różne oglądam i wciąż nie ma nic istotnie
lepszego niż k800/k850 i wciąż NIC się chociaż nie zbliżyło do jakości
fotek z canona A40 sprzed lat blisko 10, mimo, że mamy już w komórkach
matryce 7 mpix, za chwile będą jeszcze większe.

Daję słowo, jakość A40 w zupełności by mnie zadowoliła w komórce i uznałbym
to za naprawdę epokowy krok naprzód. Ciekawe, czy dożyję...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Waldek Godel pisze:

A która większość? bo ciągle różne oglądam i wciąż nie ma nic istotnie
lepszego niż k800/k850 i wciąż NIC się chociaż nie zbliżyło do jakości
fotek z canona A40 sprzed lat blisko 10, mimo, że mamy już w komórkach
matryce 7 mpix, za chwile będą jeszcze większe.

Daję słowo, jakość A40 w zupełności by mnie zadowoliła w komórce i uznałbym
to za naprawdę epokowy krok naprzód. Ciekawe, czy dożyję...

Marudzisz :)
Trzymegapikselowe barachło z przeciętnej Nokii:
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/10/37/1.htm

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jestem człowiekiem, nie Polakiem, choć i to rzadko dumę przynosi.../

W dniu 2010-08-23 11:22, Waldek Godel pisze:

Producenci by chcieli, ale na te co rzeczywiście robią jako-tako
wyglądające zdjęcia jeszcze zbyt dużo ludzi nie stać.
A nawet jeżeli stać, to:
- żaden znany mi telefon tzw. "rugged" nie robi fotek lepszych od kamerki
netowej
- z całego tabuna smartfonów, przyzwoite (jak na telefon) fotki robi może z
5 sztuk.
itp, itd...

Do fotek z grilla na monitor (komputerowy, czy tym bardziej smartfonowy/tabletowy) wystarczy a będzie coraz lepiej ;-)
Zaletą smartfonu jest możliwość pchnięcia fotek od razu na Picasę/Flickr/Facebook/Twitter oraz dostęp do tych usług on-line. Intuicyjnie, bez udziału komputera i zbędnego softu.
Ostatnio spotkałem się z opinią pewnej znajomej osoby, że "na wczasach komórka zrobiła lepsze zdjęcia niż kompakt" a kompakt był całkiem nienajgorszy (Canon A620). Okazuje się, że problem leżał w nieumiejętności posługiwania się kompaktem (ustawienia AF) o milionach funkcji i skomplikowanym menu ;-)

--
pozdrawiam
Tomasz Jakubowski