Grupy dyskusyjne   »   Canon sx 30 IS i co do tego ?

Canon sx 30 IS i co do tego ?



1 Data: Pa?dziernik 02 2010 19:18:01
Temat: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Palik 

Mam sporo lat i kiedy byłem w Waszym wieku ;} to marzeniem każdego chłopaka był DRUCH. Już jako starszy [od większości z Was ;}] człowiek cieszyłem się jak dziecko ze Smieny. A już Smiena 8M to było marzenie które śniło się po nocach.
Ale dość retro...Do rzeczy
Prawie zaprzestałem fotografować po wejściu cyfrówek. Ogólnie to porażka. Kiedyś to człowiek rozkoszował się obrazem i chwilą, a teraz kiedy widzę w kościele jakąś niedouczona paniusię która w trakcie komunii [nie jestem moherem!] lata po kościele i co kilka sekund błyska po oczach bo "każdy ją widzi artystkę" to odechciewa się robienia zdjęć...
Po wtóre-to przepaść w zdjęciach...Który z Was próbował robić zdjęcia aparatem skrzynkowym [skrzynka i obiektyw , ręce do środka poprzez rękawy i manewrujemy w aparacie chemikaliami]?
Teraz naciskamy spust i chwalimy się wkoło efektem, a te efekty są g warte...
Oglądałem zdjęcia wnuczki robione przez dziewczynę która czuje się artystką ...ma drogi sprzęty i wszystkich wkoło fotografuje...Ona nie ma pojęcia o przestrzeni, kolorze,cieniu, perspektywie...I długo potrwa zanim to zobaczy,jeśli wogóle zobaczy..
Ale się rozpisałe , a do rzeczy
Pokazuje się w sprzedaży Canon sx 30 IS . Nie jest to co umożliwia robienie zdjęc które bym sobie wymarzył. ale na tyle mnie tylko stać.
Poradzcie co musiałbym dokupić do kompletu aby mieć jakiekolwiek możliwości manewru amatorskiej fotografii. W rozsądnej cenie. Przeglądałem lampy-straszne [jak na moją kieszeń]ceny. Kiedyś tych aparatów było mało i wiadomo było, że np na Zenita pasuje to i to...Jak  tu szukać dodatki do Sx? Poradzcie. Są jakieś sensowne futerały do tego? Jak to ochronić zimą ? Jakie filtry do tego? A lampa? Zasadniczo to w domu zamierzam robić wnuczkom, choć gdby była [tania] możliwość lampy "co da rady" w kościele to może.....
A tak ogólnie to czy jest prosta metoda szukania dodatków do tego typu? może jakiś sklep "kawa na ławę " i pisze co do niego pasuje?

Palik



2 Data: Pa?dziernik 02 2010 19:38:54
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Palik"  wrote:

[...]

Ale się rozpisałe , a do rzeczy
Pokazuje się w sprzedaży Canon sx 30 IS . Nie jest to co umożliwia robienie zdjęc które bym sobie wymarzył. ale na tyle mnie tylko stać.
Poradzcie co musiałbym dokupić do kompletu aby mieć jakiekolwiek możliwości manewru amatorskiej fotografii. W rozsądnej cenie.

    Żeby się nie rozczarować radziłbym się uzbroić w cierpliwość i znaleźć sobie ofertę używanego aparatu z wyższej półki. Jaką przekątną ma matryca w tym sx30? Tu: http://www.fotoporadnik.pl/aparaty/aparat/699 piszą, że jakieś 7 mm... Resztę można sobie dośpiewać (a swoją drogą zamiast psioczyć na fotografię cyfrową można też się zachwycać, że w dobrym świetle z takiego paznokcia w ogóle wychodzą pewnie nawet nie najgorsze zdjęcia :))
    Ale z tym budżetem i ambicjami to tak jak wyżej - raczej używany, albo dołożyć i lustrzanka z najniższej półki (kiedyś cenowymi rekordzistami było Sony, ale chyba już się skończyło), ale teoretycznie tańsze w produkcji EVILe wciąż są za drogie.

pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

3 Data: Pa?dziernik 02 2010 19:47:25
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Mariusz [mr.] 

[...]
Ale się rozpisałe , a do rzeczy
Pokazuje się w sprzedaży Canon sx 30 IS . Nie jest to co umożliwia robienie zdjęc które bym sobie wymarzył. ale na tyle mnie tylko stać.
Poradzcie co musiałbym dokupić do kompletu aby mieć jakiekolwiek możliwości manewru amatorskiej fotografii. W rozsądnej cenie.

   Żeby się nie rozczarować radziłbym się uzbroić w cierpliwość i znaleźć sobie ofertę używanego aparatu z wyższej półki. Jaką przekątną ma matryca w tym sx30? Tu: http://www.fotoporadnik.pl/aparaty/aparat/699 piszą, że jakieś 7 mm... Resztę można sobie dośpiewać

    Dopiero teraz spojrzałem na zoom - 35x!!! Człowieku! I ty uważasz, że znasz się na robieniu zdjęć? A widziałeś obiektyw z 35x zoomem poprawny optycznie na obydwu końcach? 35x... mdleję...

[mr.]

4 Data: Pa?dziernik 02 2010 19:55:14
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Mariusz [mr.] 

[...]
Ale się rozpisałe , a do rzeczy
Pokazuje się w sprzedaży Canon sx 30 IS . Nie jest to co umożliwia
robienie zdjęc które bym sobie wymarzył. ale na tyle mnie tylko
stać.
Poradzcie co musiałbym dokupić do kompletu aby mieć jakiekolwiek
możliwości manewru amatorskiej fotografii. W rozsądnej cenie.

   Żeby się nie rozczarować radziłbym się uzbroić w cierpliwość i
znaleźć sobie ofertę używanego aparatu z wyższej półki. Jaką
przekątną ma matryca w tym sx30? Tu:
http://www.fotoporadnik.pl/aparaty/aparat/699 piszą, że jakieś 7
mm... Resztę można sobie dośpiewać

   Dopiero teraz spojrzałem na zoom - 35x!!! Człowieku! I ty uważasz,
że znasz się na robieniu zdjęć? A widziałeś obiektyw z 35x zoomem
poprawny optycznie na obydwu końcach? 35x... mdleję...

    Tu sampel na ISO1600 z tego ustrojstwa:
http://216.18.212.226/PRODS/SX30IS/FULLRES/SX30IShSLI1600.JPG
(na długim końcu, przy f:5,8 z ręki takie czułości pewnie będą potrzebne
+ abberacje i dystorsje gratis)

a tu dla porównania pierwszy z brzegu inny kompakt Canona - widać różnicę:
http://216.18.212.226/PRODS/G11/FULLRES/G11hSLI1600.JPG

[mr.]

5 Data: Pa?dziernik 02 2010 21:03:23
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Palik 


Użytkownik "Mariusz [mr.]"  napisał w wiadomości

[...]
Ale się rozpisałe , a do rzeczy
Pokazuje się w sprzedaży Canon sx 30 IS . Nie jest to co umożliwia robienie zdjęc które bym sobie wymarzył. ale na tyle mnie tylko stać.
Poradzcie co musiałbym dokupić do kompletu aby mieć jakiekolwiek możliwości manewru amatorskiej fotografii. W rozsądnej cenie.

   Żeby się nie rozczarować radziłbym się uzbroić w cierpliwość i znaleźć sobie ofertę używanego aparatu z wyższej półki. Jaką przekątną ma matryca w tym sx30? Tu: http://www.fotoporadnik.pl/aparaty/aparat/699 piszą, że jakieś 7 mm... Resztę można sobie dośpiewać

   Dopiero teraz spojrzałem na zoom - 35x!!! Człowieku! I ty uważasz, że znasz się na robieniu zdjęć? A widziałeś obiektyw z 35x zoomem poprawny optycznie na obydwu końcach? 35x... mdleję...

[mr.]
Młody człowieku. Możesz mi już nie doradzać. Dziękuję . Nie potrzebuję , aby jakiś niewyżyty "fachowiec" [bynajmniej on się za fachowca uważa]wyżywał na mnie swoje frustacje i mnie opieprzał.Nigdzie nie pisałem, że znam się na zdjęciacjh i że jestem profesjonalistą. Wręcz sugerowałem aparat dla amatora. Chyba nie czytasz ze zrozumieniem. Ciekawi mnie ile kosztowałby ten "Twój " sprzęt gdybym kupił lustrzankę, do tego obiektywy: pewnie ze trzy   ,filtry i lampę,potem by się okazało, że muszę "fachowca " [Ciebie? Ile policzyłbyś za godzine eksperta do aparatu i reszty?]zatrudnić do zakupu bo sam się nie znam a sugerujesz kupno uzywanego badziewia [więc i być może uszkodzonego]...
\Ale ogólnie to już dziekuje . Doradziłeś jak potrafiłeś.

A na marginesie. Nie widziałem obiektywu x35

Palik

6 Data: Pa?dziernik 02 2010 21:21:42
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Palik"  wrote:

Młody człowieku. Możesz mi już nie doradzać. Dziękuję . Nie potrzebuję

    Jeśli traktujesz na tej grupie wszystkich jak małe dzieci (to ciągłe
podkreślanie wieku), to po co w ogóle było pytać? Nie lepiej w parku
zaczepić kogoś starszego i mądrzejszego zamiast pisać te wstępne eseje? Może on utrafi z radą, skoro moja jest do bani? Ale faktycznie, nie będę już doradzał w tym wątku - przecież wszechwiedzącej widźmie Ple-Ple nie można niczego doradzić - ona wszystko już wie!  :-P

[mr.]



    BTW: Dla porównania dałem obraz z innego kompakta Canona.

7 Data: Pa?dziernik 02 2010 22:15:42
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Mariusz [mr.] 


   BTW: Dla porównania dałem obraz z innego kompakta Canona.

    A żeby było śmieszniej ("dla wszechwiedzącej" :))  - było już na
rynku kilka lustrzanek zdecydowanie tańszych od tego kompakcika z małą, nędzną matrycką, a który i tak miażdży "superzoom 35x"...  :D

[mr.]

8 Data: Pa?dziernik 02 2010 22:47:58
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Palik 


Użytkownik "Mariusz [mr.]"  napisał w wiadomości


"Palik"  wrote:

Młody człowieku. Możesz mi już nie doradzać. Dziękuję . Nie potrzebuję

   Jeśli traktujesz na tej grupie wszystkich jak małe dzieci (to ciągłe
podkreślanie wieku), to po co w ogóle było pytać? Nie lepiej w parku
zaczepić kogoś starszego i mądrzejszego zamiast pisać te wstępne eseje? Może on utrafi z radą, skoro moja jest do bani? Ale faktycznie, nie będę już doradzał w tym wątku - przecież wszechwiedzącej widźmie Ple-Ple nie można niczego doradzić - ona wszystko już wie!  :-P

[mr.]



   BTW: Dla porównania dałem obraz z innego kompakta Canona.



Młody dobry człowieku.nie chcę Twoich rad, bo odpowiedziałeś nie na temat, a żeby się dowartościować to naubliżałeś mi wytykając nieprawdziwe fakty, że niby uważam się za fachowca.Dodatkowo jesteś nadpobudliwy o czym świadczy cały szerego postów które nic nie wnoszą do wątku początkowego. Dodatkowo szczujesz polityka i wywlekasz Palikota.
Za kilka postów usłyszę [zamiast odpowiedzi co dokupić do Canona] że Jarosław Kaczyński jest Świętym [przewiduję, bo z racji wieku wiem jak niektórzy rozwijają się emocjonalnie].
Podziękowałem za Twoje dobre rady. Czy coś jeszcze dla Ciedbie mogę zrobić? [aby zakończyć tę żenującą z Tobą wymianę zdań nie na temat]?...

Palik

9 Data: Pa?dziernik 02 2010 22:52:27
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Sat, 2 Oct 2010 22:47:58 +0200, Palik napisał(a):

Użytkownik "Mariusz [mr.]"  napisał w
wiadomości
Podziękowałem za Twoje dobre rady. Czy coś jeszcze dla Ciedbie mogę zrobić?
[aby zakończyć tę żenującą z Tobą wymianę zdań nie na temat]?...

Może byś tak poszukał sobie odpowiedniejszej grupy na swoje objawienia?

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I felt vaguely uneasy, though I couldn't say why. It did not seem
all that unusual to be drinking with a White Rabbit, a short guy who
resembled Bertrand Russell, a grinning Cat, and my old friend Luke
Raynard, who was singing Irish ballads while a peculiar landscape
shifted from mural to reality at his back."

10 Data: Pa?dziernik 03 2010 05:35:17
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Palik 


Użytkownik "Andrzej Libiszewski"  napisał w wiadomości

Dnia Sat, 2 Oct 2010 22:47:58 +0200, Palik napisał(a):

Użytkownik "Mariusz [mr.]"  napisał w
wiadomości Podziękowałem za Twoje dobre rady. Czy coś jeszcze dla Ciedbie mogę zrobić?
[aby zakończyć tę żenującą z Tobą wymianę zdań nie na temat]?...

Może byś tak poszukał sobie odpowiedniejszej grupy na swoje objawienia?


Święty Jarosław Kaczyński Cię tak sfrustrował?
A w sprawie Canona nie masz nic do powiedzenia? To po co piszesz na grupie foto?

Palik

11 Data: Pa?dziernik 03 2010 10:26:13
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Sun, 3 Oct 2010 05:35:17 +0200, Palik napisał(a):

Użytkownik "Andrzej Libiszewski"  napisał w
wiadomości
Dnia Sat, 2 Oct 2010 22:47:58 +0200, Palik napisał(a):

Użytkownik "Mariusz [mr.]"  napisał w
wiadomości
Podziękowałem za Twoje dobre rady. Czy coś jeszcze dla Ciedbie mogę
zrobić?
[aby zakończyć tę żenującą z Tobą wymianę zdań nie na temat]?...

Może byś tak poszukał sobie odpowiedniejszej grupy na swoje objawienia?


Święty Jarosław Kaczyński Cię tak sfrustrował?
A w sprawie Canona nie masz nic do powiedzenia? To po co piszesz na grupie
foto?

Spadaj stąd ze swoimi politycznymi frustracjami. Tak wyraźniej?


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"The gift is the blessing of the giver."

12 Data: Pa?dziernik 02 2010 21:33:11
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Sat, 2 Oct 2010 21:03:23 +0200, Palik napisał(a):

Może zacznij od tego, że "przynajmniej" a nie "bynajmniej"?

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".

13 Data: Pa?dziernik 02 2010 19:58:19
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Jester 

On 10-10-02 19:18, Palik wrote:

Mam sporo lat i kiedy byłem w Waszym wieku ;} to marzeniem każdego
chłopaka był DRUCH

Nie było takiego aparatu. Był za to DRUH...
;)

14 Data: Pa?dziernik 02 2010 21:04:30
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Palik 


Użytkownik "Jester"  napisał w wiadomości

On 10-10-02 19:18, Palik wrote:
Mam sporo lat i kiedy byłem w Waszym wieku ;} to marzeniem każdego
chłopaka był DRUCH

Nie było takiego aparatu. Był za to DRUH...
;)

Błąd ortograficzny im sie wkradł. Takie to czasy były.cenzura mało czujna
Palik

15 Data: Pa?dziernik 02 2010 21:45:56
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Palik"  wrote:
[...]

Prawie zaprzestałem fotografować po wejściu cyfrówek. Ogólnie to
porażka. Kiedyś to człowiek rozkoszował się obrazem i chwilą, a teraz
kiedy widzę w kościele jakąś niedouczona paniusię która w trakcie
komunii [nie jestem moherem!] lata po kościele i co kilka sekund
błyska po oczach bo "każdy ją widzi artystkę" to odechciewa się
robienia zdjęć...
Po wtóre-to przepaść w zdjęciach...
Teraz naciskamy spust i chwalimy się wkoło efektem, a te efekty są g
warte...
Oglądałem zdjęcia wnuczki robione przez dziewczynę która czuje się
artystką ..ma drogi sprzęty i wszystkich wkoło fotografuje...Ona nie
ma pojęcia o przestrzeni, kolorze,cieniu, perspektywie...
[...]

Palik

    Nie chcesz rad, więc zapytam off topic: czy to coś od osławionego chama Palikota? To by się nawet zgadzało...


[mr.]

16 Data: Pa?dziernik 03 2010 08:52:07
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Palik 


Użytkownik "Palik"  napisał w wiadomości  ...

Pokazuje się w sprzedaży Canon sx 30 IS . Nie jest to co umożliwia robienie zdjęc które bym sobie wymarzył. ale na tyle mnie tylko stać.
Poradzcie
Palik
Uzupełnię informacje: dlaczego ten aparat wydaje mi się dla mnie wskazany [być może błądzę]...

Noszę okulary i to progresywne,cylindryczne. Gdybym szukał lustrzanki [i tak to marzenie bo cena jest zbyt duża]to w grę wchodzi podgląd wizjerem . Okulary przeszkadzają [może nie potrafię, ale w okularach nie jestem w stanie "widzieć" wizjerem] , a ustawienie ostrości bez okularów to [jak sprawdzałem w praktyce] utopia.
Więc chyba tylko pozostaje ekran ? tak jak w modelu który podałem?

Po drugie.
Chciałbym robić zdjęcia z oddali [oczywiście macro też].
Nie jest tak dla mnie ważne to czy one będą profesjonalne na miarę studia artysty. Nie stać mnie na lustrzankę i kilka obiektywów : do "portretu", do "bliżej" do "dalej". Gdybym chciał w zakresie ogniskowej do 1000 skompletować sensowny sprzęt to wydałbym fortunę.
Przy tym Canonie "coś tam" pstryknę i czasem wyłapię niegłupie ujęcie.Mylę się ? Jeśli nie mylę się , to czy ktoś podpowie jakie filtry do tego, lampa, ochrona [pokrowiec]?
Palik

17 Data: Pa?dziernik 03 2010 13:14:26
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Paweł Pawłowicz 

On Sun, 3 Oct 2010 08:52:07 +0200, "Palik"
wrote:


Użytkownik "Palik"  napisał w wiadomości

...

Pokazuje się w sprzedaży Canon sx 30 IS . Nie jest to co umożliwia
robienie zdjęc które bym sobie wymarzył. ale na tyle mnie tylko stać.
Poradzcie
Palik
Uzupełnię informacje: dlaczego ten aparat wydaje mi się dla mnie wskazany
[być może błądzę]...

Noszę okulary i to progresywne,cylindryczne. Gdybym szukał lustrzanki [i tak
to marzenie bo cena jest zbyt duża]to w grę wchodzi podgląd wizjerem .
Okulary przeszkadzają [może nie potrafię, ale w okularach nie jestem w
stanie "widzieć" wizjerem] , a ustawienie ostrości bez okularów to [jak
sprawdzałem w praktyce] utopia.
Więc chyba tylko pozostaje ekran ? tak jak w modelu który podałem?

Na Twoim miejscu zastanowiłbym się jadnak nad lustrzanką. W cenie tego
Canona kupisz body Pentaxa K100D i obiektyw Tamron 18-250. Okulary nie
są problemem, wizjer ma korekcję, ustawiasz do swojego wzroku.

Pozdrawiam,
Paweł

18 Data: Pa?dziernik 03 2010 15:18:16
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Palik 


Użytkownik "Paweł Pawłowicz"  napisał w wiadomości

On Sun, 3 Oct 2010 08:52:07 +0200, "Palik" wrote:


Użytkownik "Palik"  napisał w wiadomości

...

Pokazuje się w sprzedaży Canon sx 30 IS . Nie jest to co umożliwia
robienie zdjęc które bym sobie wymarzył. ale na tyle mnie tylko stać.
Poradzcie
Palik
Uzupełnię informacje: dlaczego ten aparat wydaje mi się dla mnie wskazany
[być może błądzę]...

Noszę okulary i to progresywne,cylindryczne. Gdybym szukał lustrzanki [i tak
to marzenie bo cena jest zbyt duża]to w grę wchodzi podgląd wizjerem .
Okulary przeszkadzają [może nie potrafię, ale w okularach nie jestem w
stanie "widzieć" wizjerem] , a ustawienie ostrości bez okularów to [jak
sprawdzałem w praktyce] utopia.
Więc chyba tylko pozostaje ekran ? tak jak w modelu który podałem?

Na Twoim miejscu zastanowiłbym się jadnak nad lustrzanką. W cenie tego
Canona kupisz body Pentaxa K100D i obiektyw Tamron 18-250. Okulary nie
są problemem, wizjer ma korekcję, ustawiasz do swojego wzroku.

Pozdrawiam,
Paweł

Zdaje się, że to ma sens co piszesz i przeanalizuję temat. Choć muszę dodać pewną informację .Wizjer ma regulację,ale mimo to nie jest w stanie [chyba]zastąpić okularów. Otóż są pewne szkła które bardzo specyficznie korygują wzrok.Nie pamiętam nazwy,  ale faktem jest, że ja za cholewę nie mogłem ustawić ostrości na wizjerze lustrzanki i strzelałem, w ciemno.
No ,ale to co podałeś jest na tyle ciekawe, że zabieram się do sprawdzania i testowania. Dzięki

Palik

19 Data: Pa?dziernik 03 2010 15:27:09
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Paweł Pawłowicz 

On Sun, 3 Oct 2010 15:18:16 +0200, "Palik"
wrote:

Zdaje się, że to ma sens co piszesz i przeanalizuję temat. Choć muszę dodać
pewną informację .Wizjer ma regulację,ale mimo to nie jest w stanie
[chyba]zastąpić okularów. Otóż są pewne szkła które bardzo specyficznie
korygują wzrok.Nie pamiętam nazwy,  ale faktem jest, że ja za cholewę nie
mogłem ustawić ostrości na wizjerze lustrzanki i strzelałem, w ciemno.

Zawsze możesz wstawić taką soczewkę do muszli ocznej.

Pozdrawiam,
Paweł

20 Data: Pa?dziernik 03 2010 19:19:28
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Palik 


Użytkownik "Paweł Pawłowicz"  napisał w wiadomości

On Sun, 3 Oct 2010 15:18:16 +0200, "Palik" wrote:

Zdaje się, że to ma sens co piszesz i przeanalizuję temat. Choć muszę dodać
pewną informację .Wizjer ma regulację,ale mimo to nie jest w stanie
[chyba]zastąpić okularów. Otóż są pewne szkła które bardzo specyficznie
korygują wzrok.Nie pamiętam nazwy,  ale faktem jest, że ja za cholewę nie
mogłem ustawić ostrości na wizjerze lustrzanki i strzelałem, w ciemno.

Zawsze możesz wstawić taką soczewkę do muszli ocznej.

Pozdrawiam,
Paweł
Poszukałem , że to są soczewki "cylindryczne" [oczywiście i również progresywne, ale tu rozumiem w czym rzecz]. Czy to one są odpowiedzia

ne za to ,ze trudno mi dostroić wizjer
?


Palik

21 Data: Pa?dziernik 03 2010 21:01:04
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Paweł Pawłowicz 

On Sun, 3 Oct 2010 19:19:28 +0200, "Palik"
wrote:

Poszukałem , że to są soczewki "cylindryczne" [oczywiście i również
progresywne, ale tu rozumiem w czym rzecz]. Czy to one są odpowiedzia

ne za to ,ze trudno mi dostroić wizjer
?

Jeśli używasz soczewki z "cylindrem" to nie dostroisz wizjera suwakiem
korekcji. Jedynym sposobem jest wstawienie takiej soczewki do muszli
ocznej. Nie powinna to być soczewka progresywna.


Pozdrawiam,
Paweł

22 Data: Pa?dziernik 13 2010 08:53:13
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: nb 

at Sun 03 of Oct 2010 15:27, Paweł Pawłowicz wrote:

On Sun, 3 Oct 2010 15:18:16 +0200, "Palik"
wrote:

Zdaje się, że to ma sens co piszesz i przeanalizuję temat. Choć muszę
dodać pewną informację .Wizjer ma regulację,ale mimo to nie jest w
stanie
[chyba]zastąpić okularów. Otóż są pewne szkła które bardzo
[specyficznie
korygują wzrok.Nie pamiętam nazwy,  ale faktem jest, że ja za cholewę
nie mogłem ustawić ostrości na wizjerze lustrzanki i strzelałem, w
ciemno.

Zawsze możesz wstawić taką soczewkę do muszli ocznej.

Nie zawsze. Ja na przykład nie mogę.



--
nb

23 Data: Pa?dziernik 13 2010 14:07:46
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Paweł Pawłowicz 

On Wed, 13 Oct 2010 08:53:13 +0200, nb  wrote:

Zawsze możesz wstawić taką soczewkę do muszli ocznej.

Nie zawsze. Ja na przykład nie mogę.

Przedziwne.
Mógłbyś wyjaśnić dlaczego?

Pozdrawiam,
Paweł

24 Data: Pa?dziernik 14 2010 22:15:17
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: nb 

at Wed 13 of Oct 2010 14:07, Paweł Pawłowicz wrote:

On Wed, 13 Oct 2010 08:53:13 +0200, nb  wrote:

Zawsze możesz wstawić taką soczewkę do muszli ocznej.

Nie zawsze. Ja na przykład nie mogę.

Przedziwne.
Mógłbyś wyjaśnić dlaczego?

Bo mam tak słaby wzrok, że źle odczytałem Twój tekst :-)


Pozdrawiam,
Paweł

--
nb

25 Data: Pa?dziernik 03 2010 18:30:18
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Palik 


Użytkownik "Paweł Pawłowicz"  napisał w wiadomości

On Sun, 3 Oct 2010 08:52:07 +0200, "Palik" wrote:


Użytkownik "Palik"  napisał w wiadomości

...

Pokazuje się w sprzedaży Canon sx 30 IS . Nie jest to co umożliwia
robienie zdjęc które bym sobie wymarzył. ale na tyle mnie tylko stać.
Poradzcie
Palik
Uzupełnię informacje: dlaczego ten aparat wydaje mi się dla mnie wskazany
[być może błądzę]...

Noszę okulary i to progresywne,cylindryczne. Gdybym szukał lustrzanki [i tak
to marzenie bo cena jest zbyt duża]to w grę wchodzi podgląd wizjerem .
Okulary przeszkadzają [może nie potrafię, ale w okularach nie jestem w
stanie "widzieć" wizjerem] , a ustawienie ostrości bez okularów to [jak
sprawdzałem w praktyce] utopia.
Więc chyba tylko pozostaje ekran ? tak jak w modelu który podałem?

Na Twoim miejscu zastanowiłbym się jadnak nad lustrzanką. W cenie tego
Canona kupisz body Pentaxa K100D i obiektyw Tamron 18-250. Okulary nie
są problemem, wizjer ma korekcję, ustawiasz do swojego wzroku.

Pozdrawiam,
Paweł

Słabo chyba dzxś jarzę. Albo drink za dużo,albo lata robią...Ani w allegro nie widzę tego sprzętu, ani na ceneo. Jeśli sądzisz ,ze to możn kupić to gdzie szukać?
Palik

26 Data: Pa?dziernik 03 2010 19:16:12
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Dawid 

W dniu 2010-10-03 18:30, Palik pisze:


Użytkownik "Paweł Pawłowicz"  n>
Słabo chyba dzxś jarzę. Albo drink za dużo,albo lata robią...Ani w
allegro nie widzę tego sprzętu, ani na ceneo. Jeśli sądzisz ,ze to możn
kupić to gdzie szukać?
Palik

http://allegro.pl/pentax-k100d-lustrzanka-cyfrowa-2-obiektywy-i1256677210.html
http://allegro.pl/pentax-k100d-z-obiektywem-18-55-karta-bat-od-1pln-i1250887685.html
http://allegro.pl/pentax-k100d-i1244542485.html
http://allegro.pl/piekny-pentax-k100d-jak-nowy-od-1zl-i1250585437.html
http://allegro.pl/tamron-18-250-mm-f-3-5-6-3-af-di-ii-ld-if-macro-i1255426621.html
itd.

27 Data: Pa?dziernik 13 2010 08:50:49
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: nb 

at Sun 03 of Oct 2010 13:14, Paweł Pawłowicz wrote:

On Sun, 3 Oct 2010 08:52:07 +0200, "Palik"
wrote:


Użytkownik "Palik"  napisał w wiadomości

...

Pokazuje się w sprzedaży Canon sx 30 IS . Nie jest to co umożliwia
robienie zdjęc które bym sobie wymarzył. ale na tyle mnie tylko
stać. Poradzcie
Palik
Uzupełnię informacje: dlaczego ten aparat wydaje mi się dla mnie
wskazany
[być może błÄ…dzę]...

Noszę okulary i to progresywne,cylindryczne. Gdybym szukał lustrzanki
[i tak to marzenie bo cena jest zbyt duża]to w grę wchodzi podgląd
wizjerem . Okulary przeszkadzają [może nie potrafię, ale w okularach
nie jestem w stanie "widzieć" wizjerem] , a ustawienie ostrości bez
okularów to [jak sprawdzałem w praktyce] utopia.
Więc chyba tylko pozostaje ekran ? tak jak w modelu który podałem?

Na Twoim miejscu zastanowiłbym się jadnak nad lustrzanką. W cenie tego
Canona kupisz body Pentaxa K100D i obiektyw Tamron 18-250. Okulary nie
są problemem, wizjer ma korekcję, ustawiasz do swojego wzroku.

Jest mowa o okularach cylindrycznych, a więc wada
której żaden seryjnie produkowany aparat nie skoryguje.
Soczewki kontaktowe też odpadaja. Pozostaje
więc wyświetlacz live-view, najlepiej odchylany.
Jedna para okularów nie wystarczy (wiek implikujący
prezbyopię), albo widać przyciski aparatu i nie widać
co pod nogami, albo kombinować na ślepo. Szkła progresywne
nieco pomogą, ale wymuszają ścisłÄ… pozycję głowy wobec
aparatu, więc znowu odchylany ekran jest bardzo pomocny.
W moim wypadku np. jest niezbędny (albo wizjer bezużyteczny).


--
nb

28 Data: Pa?dziernik 03 2010 22:41:30
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Robert Kois 

Dnia Sun, 3 Oct 2010 08:52:07 +0200, Palik napisał(a):

Noszę okulary i to progresywne,cylindryczne. Gdybym szukał lustrzanki [i tak
to marzenie bo cena jest zbyt duża]to w grę wchodzi podgląd wizjerem .
Okulary przeszkadzają [może nie potrafię, ale w okularach nie jestem w
stanie "widzieć" wizjerem] , a ustawienie ostrości bez okularów to [jak
sprawdzałem w praktyce] utopia.

Przy lustrzankach nie FF na które cię stać i tak ustawianie ostrości w
wizjerze to utopia. Tak czy tak musisz zdać się na automat.
 
--
Kojer

29 Data: Pa?dziernik 03 2010 23:06:02
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Marek Wyszomirski 

"Robert Kois"  napisał:

[...]
Przy lustrzankach nie FF na które cię stać i tak ustawianie ostrości w
wizjerze to utopia. Tak czy tak musisz zdać się na automat.
[...]

Najłatwiej rzucaja kategorycznymi stwierdzeniami ci, którzy nie mają pojęcia
o sprawie. Lustzranki APSC mają różne wizjery. W niektórych rzeczywiście
prawidłowe ustawienie ostrości graniczy z cudem, w innych ostrość manualnie
daje się wcale nieźle ustawić. Pentax K100D o którym wspominano ma wizjer
nieco lepszy od przeciętnego  w tej klasie sprzętu.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

30 Data: Pa?dziernik 03 2010 23:11:16
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Robert Kois 

Dnia Sun, 3 Oct 2010 23:06:02 +0200, Marek Wyszomirski napisał(a):

[...]
Przy lustrzankach nie FF na które cię stać i tak ustawianie ostrości w
wizjerze to utopia. Tak czy tak musisz zdać się na automat.
[...]
Najłatwiej rzucaja kategorycznymi stwierdzeniami ci, którzy nie mają pojęcia
o sprawie.

Przyganiał kocioł garnkowi

Lustzranki APSC mają różne wizjery. W niektórych rzeczywiście
prawidłowe ustawienie ostrości graniczy z cudem, w innych ostrość manualnie
daje się wcale nieźle ustawić.

Z naciskiem na "wcale nieźle".

Pentax K100D o którym wspominano ma wizjer
nieco lepszy od przeciętnego  w tej klasie sprzętu.

I jak to się ma do średniej klasy analogowej lustrzanki?
Mówimy o kimś kto ma kłopoty ze wzrokiem i dla takiej osoby ostrzenie w
wizjerze K100D to utopia. Co z tego, że ma trochę lepszy wizjer niż
przeciętna w tej klasie sprzętu.

--
Kojer

31 Data: Pa?dziernik 04 2010 07:37:47
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Marek Wyszomirski 

"Robert Kois"  napisał:


>> [...]
>> Przy lustrzankach nie FF na które cię stać i tak ustawianie ostrości w
>> wizjerze to utopia. Tak czy tak musisz zdać się na automat.
>> [...]
> Najłatwiej rzucaja kategorycznymi stwierdzeniami ci, którzy nie mają
pojęcia
> o sprawie.

Przyganiał kocioł garnkowi

Naprawdę? Mam wrazenie, ze jest nieco inaczej.


> Lustzranki APSC mają różne wizjery. W niektórych rzeczywiście
> prawidłowe ustawienie ostrości graniczy z cudem, w innych ostrość
manualnie
> daje się wcale nieźle ustawić.

Z naciskiem na "wcale nieźle".

Tak. W odróżnieniu od Ciebie unikam ostrych, kategorycznych sądów. Bo prawda
jest taka, że w zależności od samego wizjera, dołączonej optyki, motywu,
oświetlenia, oka, przyłożenia się do ostrzenia i samego zdefiniowania
kryteriów 'dobrze ustawionej ostrości' wynik może być różny. Zresztą zarówno
w przypadku lustzranki 'full-frame'  też, a i AF nie zawsze ostrzy 'w
punkt'.

> Pentax K100D o którym wspominano ma wizjer
> nieco lepszy od przeciętnego  w tej klasie sprzętu.

I jak to się ma do średniej klasy analogowej lustrzanki?

Ma sie trochę gorzej - przecież nikt tego nie ukrywa.

Mówimy o kimś kto ma kłopoty ze wzrokiem i dla takiej osoby ostrzenie w
wizjerze K100D to utopia. Co z tego, że ma trochę lepszy wizjer niż
przeciętna w tej klasie sprzętu.
[...]

Po pierwsze - w Twojej uwadze zabrakło stwierdzenia 'dla osoby z kłopotami
ze wzrokiem' - napisałeś ogólnie, że w takiej lustrzance ustawić ostroci w
wizjerze się nie da - co jest bzdurą. Mogę to powiedzieć na podstawie
własnych doświadczeń - sam (mimo również pewnej wady wzroku) ustawiałem
wielokrotnie manualnie ostrość w wizjerze lustrzanki podobnej klasy. Po
drugie - wady wzroku są różne, różne są też sposoby na ich korekcję
(podawano już w tym wątku przykład soczewek korekcyjnych wstawianych w
muszlę oczną). Czy te sposoby pomogą w konkretnym przypadku pytajacego - nie
da sie określić bez sprawdzenia.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

32 Data: Pa?dziernik 04 2010 09:31:44
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Robert Kois 

Dnia Mon, 4 Oct 2010 07:37:47 +0200, Marek Wyszomirski napisał(a):

Lustzranki APSC mają różne wizjery. W niektórych rzeczywiście
prawidłowe ustawienie ostrości graniczy z cudem, w innych ostrość manualnie
daje się wcale nieźle ustawić.
Z naciskiem na "wcale nieźle".
Tak. W odróżnieniu od Ciebie unikam ostrych, kategorycznych sądów.

To przeczytaj jeszcze raz co piszesz.
Ot pierwszy z brzegu kategoryczny sąd:
"Najłatwiej rzucaja kategorycznymi stwierdzeniami ci, którzy nie mają
pojęcia o sprawie. "

Bo prawda
jest taka, że w zależności od samego wizjera, dołączonej optyki, motywu,
oświetlenia, oka, przyłożenia się do ostrzenia i samego zdefiniowania
kryteriów 'dobrze ustawionej ostrości' wynik może być różny. Zresztą zarówno
w przypadku lustzranki 'full-frame'  też, a i AF nie zawsze ostrzy 'w
punkt'.

Jak sobie odpowiednio "zdefiniujesz kryteria" to wszystko będzie ostre.

Mówimy o kimś kto ma kłopoty ze wzrokiem i dla takiej osoby ostrzenie w
wizjerze K100D to utopia. Co z tego, że ma trochę lepszy wizjer niż
przeciętna w tej klasie sprzętu.
[...]
Po pierwsze - w Twojej uwadze zabrakło stwierdzenia 'dla osoby z kłopotami
ze wzrokiem'

O kolejny kategoryczny sąd. A teraz proponuję rozważyć znaczenie słowa
_kontekst_. Dla ułatwienia zacytuje _cały_ fragment na który odpowiadałem:

"Noszę okulary i to progresywne,cylindryczne. Gdybym szukał lustrzanki [i
tak to marzenie bo cena jest zbyt duża]to w grę wchodzi podgląd wizjerem .
Okulary przeszkadzają [może nie potrafię, ale w okularach nie jestem w
stanie "widzieć" wizjerem] , a ustawienie ostrości bez okularów to [jak>
sprawdzałem w praktyce] utopia."

Rzeczywiscie nie ma tu ani słowa o kłopotach ze wzrokiem. Wybacz, ale nie
będę w każdym zdaniu powtarzał do czego się odnoszę a co _jednoznacznie_
wynika z kontekstu. "Widzenie w wizjerze" pewnie da się załatwić soczewkami
korekcyjnymi ale od widzenia do ustawienia ostrości droga daleka.

- napisałeś ogólnie, że w takiej lustrzance ustawić ostroci w
wizjerze się nie da - co jest bzdurą.

Nic takiego nie napisałem. Napisałem tylko, że to utopia. Oczywiście jak
masz czas to możesz się bawić i ustawisz. Ale branie tego jako jednego z
głównych kryteriów do zakupu jest idiotyczne. W 99% i tak ostrość będzie
ustawiał automat.

Mogę to powiedzieć na podstawie
własnych doświadczeń - sam (mimo również pewnej wady wzroku) ustawiałem
wielokrotnie manualnie ostrość w wizjerze lustrzanki podobnej klasy.

Też ustawiałem tylko co z tego. W zdecydowanej większości sytuacji i tak
ustawienie ostrości ręcznie będzie utopią, bo po pierwsze nie ma czasu a po
drugie g... widać.

--
Kojer

33 Data: Pa?dziernik 04 2010 17:49:54
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Paweł W. 

W dniu 2010-10-04 09:31, Robert Kois pisze:

Też ustawiałem tylko co z tego. W zdecydowanej większości sytuacji i tak
ustawienie ostrości ręcznie będzie utopią, bo po pierwsze nie ma czasu a po
drugie g... widać.


E, tam.
Mam i K100D i K7. Z muszlą oczną powiększającą x1,18 wizjer w K7 jest większy(minimalnie) niż w pełnoklatkowym, analogowym Pentaksie Z-20 (też z autofokusem. Aparaty nie AF to odrębna kategoria). Tak więc potencjał do ostrzenia na matówce jest. Innym problemem jest to, że matówki używane w aparatach z AF nie nadają się do manualnego ostrzenia z założenia. One są do kadrowania. Wystarczy, że weźmiesz jasny obiektyw, ustawisz sobie jakąś małą wartość przysłony, najlepiej najmniejszą dostępną, i ocenisz sobie, jak rozmyte jest tło w wizjerze, a następnie ocenisz na zdjęciu. Różnica kolosalna. Wniosek - te matówki nie nadają się do manualnego ostrzenia, choć można próbować.
Druga sprawa - nawet osoba z dużą wadą wzroku ustawi dobrze i szybko ostrość na matówce z klinem!

34 Data: Pa?dziernik 04 2010 18:06:57
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Marek Wyszomirski 

"Robert Kois"  napisał:


>>> Lustzranki APSC mają różne wizjery. W niektórych rzeczywiście
>>> prawidłowe ustawienie ostrości graniczy z cudem, w innych ostrość
manualnie
>>> daje się wcale nieźle ustawić.
>> Z naciskiem na "wcale nieźle".
> Tak. W odróżnieniu od Ciebie unikam ostrych, kategorycznych sądów.

To przeczytaj jeszcze raz co piszesz.
Ot pierwszy z brzegu kategoryczny sąd:
"Najłatwiej rzucaja kategorycznymi stwierdzeniami ci, którzy nie mają
pojęcia o sprawie. "

Twierdzisz, ze nie jest to prawda? Bo mnie doświadczenie nauczyło, że  w
czarno-białych barwach widzą i opisują świat ci, którzy nie obserwują zbyt
wnikliwie. Wraz ze wzrostem wiedzy o przedmiocie zaczyna się dostrzegać
coraz więcej niuansów, pojawiaja sie pytania, wątpliwości. Wraz z nimi obraz
rzeczywistości staje się mniej uproszczony i maleją skłonności do
kategorycznych wypowiedzi.

> Bo prawda
> jest taka, że w zależności od samego wizjera, dołączonej optyki, motywu,
> oświetlenia, oka, przyłożenia się do ostrzenia i samego zdefiniowania
> kryteriów 'dobrze ustawionej ostrości' wynik może być różny. Zresztą
zarówno
> w przypadku lustzranki 'full-frame'  też, a i AF nie zawsze ostrzy 'w
> punkt'.

Jak sobie odpowiednio "zdefiniujesz kryteria" to wszystko będzie ostre.

Owszem. Lub - przy nieco innych kryteriach - wszystko będzie nieostre.
Dlatego pisanie że ustawienie ostrości bedzie utopią - bez określenia
kryteriów ostrości i warunków ustawiania - jest co najmniej nierozsądne.

>> Mówimy o kimś kto ma kłopoty ze wzrokiem i dla takiej osoby ostrzenie w
>> wizjerze K100D to utopia. Co z tego, że ma trochę lepszy wizjer niż
>> przeciętna w tej klasie sprzętu.
>>[...]
> Po pierwsze - w Twojej uwadze zabrakło stwierdzenia 'dla osoby z
kłopotami
> ze wzrokiem'

O kolejny kategoryczny sąd. A teraz proponuję rozważyć znaczenie słowa
_kontekst_. Dla ułatwienia zacytuje _cały_ fragment na który odpowiadałem:

"Noszę okulary i to progresywne,cylindryczne. Gdybym szukał lustrzanki [i
tak to marzenie bo cena jest zbyt duża]to w grę wchodzi podgląd wizjerem .
Okulary przeszkadzają [może nie potrafię, ale w okularach nie jestem w
stanie "widzieć" wizjerem] , a ustawienie ostrości bez okularów to [jak>
sprawdzałem w praktyce] utopia."

Rzeczywiscie nie ma tu ani słowa o kłopotach ze wzrokiem. Wybacz, ale nie
będę w każdym zdaniu powtarzał do czego się odnoszę a co _jednoznacznie_
wynika z kontekstu. "Widzenie w wizjerze" pewnie da się załatwić
soczewkami
korekcyjnymi ale od widzenia do ustawienia ostrości droga daleka.

Z kontekstu nie wynika jednoznacznie, że odnosisz swoją opinię do sytuacji
pytajacego. Gdybyś napisał 'Przy lustrzankach nie FF na które cię stać i tak
ostrości w wizjerze ze swoją wadą wzroku dobrze nie ustawisz' znaczenie
Twojej wypowiedzi byłoby nieco inne. A tak - wyszło twierdzenie, ze się nie
da. A to nieprawda - bo sporo zależy od konkretnej sytuacji.

> - napisałeś ogólnie, że w takiej lustrzance ustawić ostroci w
> wizjerze się nie da - co jest bzdurą.

Nic takiego nie napisałem. Napisałem tylko, że to utopia.

Ano właśnie - utopia - 'mrzonka, plan, pomysł wzniosły, ale utopijny,
nieżyciowy, nierealny, nieziszczalny, fantastyczny' - to w/g słownika
Kopalińskiego. W praktyce 'utopia' sprowadza się do tego, że się nie da. A
do tego w/g Ciebie utopia tylko w lustrzankach nie-FF - tak, jakby w FF za
dotknięciem cudownej rączki nagle się dawało. Żeby nie było wątpliwości - w
FF zazwyczaj wizjery sa faktycznie lepsze i ostrość ustawia się łatwiej.
Ale - nie jest to jakiś drastyczny skok jakościowy a jedynie różnica
ilościowa - chyba nie większa niż między typowymi lustrzankami FF z AF a
lustrzankami MF (może za wyjątkiem niektórych Zenitów o osobliwie kiepskim
wizjerze).

Oczywiście jak
masz czas to możesz się bawić i ustawisz. Ale branie tego jako jednego z
głównych kryteriów do zakupu jest idiotyczne. W 99% i tak ostrość będzie
ustawiał automat.

Zależy od zdjeć jakie wykonujesz. Znam posiadaczy lustrzanek APS-c którzy
bardzo często używaja MF. Sam też często robię zdjecia makro, przy których
AF nie używam prawie nigdy.


> Mogę to powiedzieć na podstawie
> własnych doświadczeń - sam (mimo również pewnej wady wzroku) ustawiałem
> wielokrotnie manualnie ostrość w wizjerze lustrzanki podobnej klasy.

Też ustawiałem tylko co z tego. W zdecydowanej większości sytuacji i tak
ustawienie ostrości ręcznie będzie utopią, bo po pierwsze nie ma czasu a
po
drugie g... widać.

A u mnie widać motyw - i to zazwyczaj nieco inny niż napisałeś... A co do
tego, czy nie ma czasu - wszystko zależy od sytuacji. Np. krajobraz raczej
rzadko ucieka galopem z kadru a niektorzy zdążą nawet przy jego
fotografowaniu statyw rozstawić...


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

35 Data: Pa?dziernik 04 2010 18:52:38
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Robert Kois 

Dnia Mon, 4 Oct 2010 18:06:57 +0200, Marek Wyszomirski napisał(a):

Tak. W odróżnieniu od Ciebie unikam ostrych, kategorycznych sądów.
To przeczytaj jeszcze raz co piszesz.
Ot pierwszy z brzegu kategoryczny sąd:
"Najłatwiej rzucaja kategorycznymi stwierdzeniami ci, którzy nie mają
pojęcia o sprawie. "
Twierdzisz, ze nie jest to prawda?

Nic takiego nie twierdzę. Twierdzę tylko, że jest to "ostry, kategoryczny
sąd"

Bo mnie doświadczenie nauczyło, że  w
czarno-białych barwach widzą i opisują świat ci, którzy nie obserwują zbyt
wnikliwie. Wraz ze wzrostem wiedzy o przedmiocie zaczyna się dostrzegać
coraz więcej niuansów, pojawiaja sie pytania, wątpliwości. Wraz z nimi obraz
rzeczywistości staje się mniej uproszczony i maleją skłonności do
kategorycznych wypowiedzi.

Kolejny raz dyskutujesz z własnymi wyobrażeniami tego co napisałem.

Z kontekstu nie wynika jednoznacznie, że odnosisz swoją opinię do sytuacji
pytajacego.

I dlatego zostawiłem tylko tyle cytatu ile zostawiłem? Cytaty zostawia się
po to by było wiadomo do czego się odnosimy i by nie trzeba było wymyślać
sobie kontekstu.

- napisałeś ogólnie, że w takiej lustrzance ustawić ostroci w
wizjerze się nie da - co jest bzdurą.
Nic takiego nie napisałem. Napisałem tylko, że to utopia.
Ano właśnie - utopia - 'mrzonka, plan, pomysł wzniosły, ale utopijny,
nieżyciowy, nierealny, nieziszczalny, fantastyczny' - to w/g słownika
Kopalińskiego. W praktyce 'utopia' sprowadza się do tego, że się nie da. A
do tego w/g Ciebie utopia tylko w lustrzankach nie-FF - tak, jakby w FF za
dotknięciem cudownej rączki nagle się dawało. Żeby nie było wątpliwości - w
FF zazwyczaj wizjery sa faktycznie lepsze i ostrość ustawia się łatwiej.
Ale - nie jest to jakiś drastyczny skok jakościowy a jedynie różnica
ilościowa - chyba nie większa niż między typowymi lustrzankami FF z AF a
lustrzankami MF (może za wyjątkiem niektórych Zenitów o osobliwie kiepskim
wizjerze).

A teraz odnieś to do tego jak większość ludzi używa aparatu. Ostrzenie
manualne dla zdecydowanej większości jest zbędne i branie go jako jeden z
głównych warunków przy zakupie sprzętu jest błędem.

Oczywiście jak
masz czas to możesz się bawić i ustawisz. Ale branie tego jako jednego z
głównych kryteriów do zakupu jest idiotyczne. W 99% i tak ostrość będzie
ustawiał automat.
Zależy od zdjeć jakie wykonujesz. Znam posiadaczy lustrzanek APS-c którzy
bardzo często używaja MF. Sam też często robię zdjecia makro, przy których
AF nie używam prawie nigdy.

To, że ty robisz mnóstwo takich zdjęć nie oznacza, że większość tak robi.
Przy makro oczywiście masz racje, ale tu się rodzi pytanie czy nie lepiej
ostrzyć jednak na LCD w takiej sytuacji i kupić aparat który na to pozwala?

A u mnie widać motyw - i to zazwyczaj nieco inny niż napisałeś... A co do
tego, czy nie ma czasu - wszystko zależy od sytuacji. Np. krajobraz raczej
rzadko ucieka galopem z kadru a niektorzy zdążą nawet przy jego
fotografowaniu statyw rozstawić...

Co nie zmienia faktu, że przy krajobrazie AF poradzi sobie równie dobrze
(jak nie lepiej) niż ty ostrząc manualnie, więc przykład bez sensu.

--
Kojer

36 Data: Pa?dziernik 04 2010 20:12:00
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Marek Wyszomirski 

"Robert Kois"  napisał

<<<wycinam personalne przepychanki - bo nie sądzę, aby były warte
kontynuacji>>>

> Ano właśnie - utopia - 'mrzonka, plan, pomysł wzniosły, ale utopijny,
> nieżyciowy, nierealny, nieziszczalny, fantastyczny' - to w/g słownika
> Kopalińskiego. W praktyce 'utopia' sprowadza się do tego, że się nie da.
A
> do tego w/g Ciebie utopia tylko w lustrzankach nie-FF - tak, jakby w FF
za
> dotknięciem cudownej rączki nagle się dawało. Żeby nie było
wątpliwości - w
> FF zazwyczaj wizjery sa faktycznie lepsze i ostrość ustawia się łatwiej.
> Ale - nie jest to jakiś drastyczny skok jakościowy a jedynie różnica
> ilościowa - chyba nie większa niż między typowymi lustrzankami FF z AF a
> lustrzankami MF (może za wyjątkiem niektórych Zenitów o osobliwie
kiepskim
> wizjerze).

A teraz odnieś to do tego jak większość ludzi używa aparatu. Ostrzenie
manualne dla zdecydowanej większości jest zbędne i branie go jako jeden z
głównych warunków przy zakupie sprzętu jest błędem.

Dlaczego generalizujesz? Dla tych, którzy nie planuja używać - jest zbędne,
ale są też i tacy, którzy używać będą. I dla nich może być to istotny (choć
niekoniecznie główny) warunek przy zakupie sprzętu.

>> Oczywiście jak
>> masz czas to możesz się bawić i ustawisz. Ale branie tego jako jednego
z
>> głównych kryteriów do zakupu jest idiotyczne. W 99% i tak ostrość
będzie
>> ustawiał automat.
> Zależy od zdjeć jakie wykonujesz. Znam posiadaczy lustrzanek APS-c
którzy
> bardzo często używaja MF. Sam też często robię zdjecia makro, przy
których
> AF nie używam prawie nigdy.

To, że ty robisz mnóstwo takich zdjęć nie oznacza, że większość tak robi.

I dlatego, że mam inne potrzeby niż większość mam być w/g Ciebie idiotą? Bo
jakość wizjera pozwalajacą na ostrzenie manualne uważam za jedno z głównych
kryteriów - co powyżej oceniłeś jako idiotyczne...

Przy makro oczywiście masz racje, ale tu się rodzi pytanie czy nie lepiej
ostrzyć jednak na LCD w takiej sytuacji i kupić aparat który na to
pozwala?

Używam do makro kilku aparatów - lustrzanki i dwóch kompaktów z odchylanymi
ekranami LCD. I używanie nieosłoniętego LCD w jasny, słoneczny dzień (a
owady są najbardziej aktywne właśnie w takich warunkach i często robię im
zdjecia właśnie wtedy) jest udręką ze względu na kiepską widoczność obrazu w
takich warunkach. Poza tym lustrzanka jest zdecydowanie zbyt ciężka aby dało
sie nią wygodnie posługiwać w pozycji 'na zombie' wymuszanej w przypadku
wykorzystywania do kadrowania i ostrzenia ekranika LCD. Dlatego dużo lepszym
wyjściem od ekranika LCD jest w/g mnie EVF - i mam nadzieję, że odchylany
EVF o dużej rozdzielczosci stanie się kiedyś powszechnie stosowanym
standardem. Nie neguje natomiast przydatności ostrzenia lustrzanką w trybie
LV przy zdjęciach ze statywu w studio - tam to może być bardzo dobre
rozwiazanie. Kolejną kwestią jest rozdzielczość obrazu - nadal jeszcze na
stosowanych w aparatach ekranikach LCD szczegóły są gorzej widoczne niż na
dobrej matówce. W przyszłości pewnie to sie zmieni, ale jeszcze trochę
musimy poczekać. Wysuwane czasem argumenty, że na ekraniku LCD możemy
powiększyc interesujacy nas fragment obrazu są słuszne w pzrypadku
fotografowania statycznych motywów - przy fotografii jaką ja uprawiam
konieczna jest równoczesna z ostrzeniem kontrola całego kadru i wszelkie
lupki powiększajace fragment kadru nie zdają egzaminu.


> A u mnie widać motyw - i to zazwyczaj nieco inny niż napisałeś... A co
do
> tego, czy nie ma czasu - wszystko zależy od sytuacji. Np. krajobraz
raczej
> rzadko ucieka galopem z kadru a niektorzy zdążą nawet przy jego
> fotografowaniu statyw rozstawić...

Co nie zmienia faktu, że przy krajobrazie AF poradzi sobie równie dobrze
(jak nie lepiej) niż ty ostrząc manualnie, więc przykład bez sensu.

Uważasz, że do krajobrazu lepsze jest AF? Poważnie tak piszesz? To podaj
moze jakiś przykład jego zalet przy takich zdjęciach - bo chyba nie
zaprzeczysz, że precyzyjna kontrola głębi ostrości łatwiejsza jest w
przypadku ostrzenia manualnego.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

37 Data: Pa?dziernik 04 2010 20:36:00
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Robert Kois 

Dnia Mon, 4 Oct 2010 20:12:00 +0200, Marek Wyszomirski napisał(a):

<<<wycinam personalne przepychanki - bo nie sądzę, aby były warte
kontynuacji>>>

Wybacz, ale personalnie to tylko ty się "przepychasz". Ja tylko twierdzę,
że nie dyskutujesz ze mną tylko z własnymi wyobrażeniami tego co napisałem.
Wskaż choć jedno miejsce w którym _personalnie_ cię atakuję.

A teraz odnieś to do tego jak większość ludzi używa aparatu. Ostrzenie
manualne dla zdecydowanej większości jest zbędne i branie go jako jeden z
głównych warunków przy zakupie sprzętu jest błędem.
Dlaczego generalizujesz?

Ile procent użytkowników rzeczywiście potrzebuje ręcznego ostrzenia według
ciebie? Bo dla mnie to jest margines.

Dla tych, którzy nie planuja używać - jest zbędne,
ale są też i tacy, którzy używać będą. I dla nich może być to istotny (choć
niekoniecznie główny) warunek przy zakupie sprzętu.

Ale ja się cały czas odnoszę do konkretnego przypadku. Ty dorabiasz
filozofię. W tym konkretnym przypadko jest ktoś kto robił zdjęcia analogiem
bez AF i "martwi" się, że brak możliwości ręcznego ostrzenia będzie
problemem. Więc prawdopodobnie nie będzie bo po kilku próbach pozwoli
działać automatyce.

To, że ty robisz mnóstwo takich zdjęć nie oznacza, że większość tak robi.
I dlatego, że mam inne potrzeby niż większość mam być w/g Ciebie idiotą?

Skad taki wniosek na litość boską? 

Bo
jakość wizjera pozwalajacą na ostrzenie manualne uważam za jedno z głównych
kryteriów - co powyżej oceniłeś jako idiotyczne...

Dla konkretnego przypadku i dla statystycznej znacznej większości. Twój
przypadek nie jest reprezentatywny.

[ciach z którym się w większości zgadzam]

Co nie zmienia faktu, że przy krajobrazie AF poradzi sobie równie dobrze
(jak nie lepiej) niż ty ostrząc manualnie, więc przykład bez sensu.
Uważasz, że do krajobrazu lepsze jest AF? Poważnie tak piszesz? To podaj
moze jakiś przykład jego zalet przy takich zdjęciach - bo chyba nie
zaprzeczysz, że precyzyjna kontrola głębi ostrości łatwiejsza jest w
przypadku ostrzenia manualnego.

Do _precyzyjnej_ kontroli głębi ostrości moim zdaniem wizjer APS-C się
nadaje słabo. Oczywiście możesz się z tym nie zgodzić.

PS. Bez urazy ale czy nie da się czegoś zrobić OE by nie masakrował
cytatów? Poprawianie tego ręcznie by jakoś wyglądało jest cholernie
niewygodne.
 
--
Kojer

38 Data: Pa?dziernik 04 2010 23:12:43
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Marek Wyszomirski 

"Robert Kois"  napisał

[...]
>> A teraz odnieś to do tego jak większość ludzi używa aparatu. Ostrzenie
>> manualne dla zdecydowanej większości jest zbędne i branie go jako jeden
z
>> głównych warunków przy zakupie sprzętu jest błędem.
> Dlaczego generalizujesz?

Ile procent użytkowników rzeczywiście potrzebuje ręcznego ostrzenia według
ciebie? Bo dla mnie to jest margines.


Zależy co uznać za margines. Znane są przypadki, gdy ludzie do lustrzanek
cyfrowych dokupywali matówki z klinem - właśnie ze względu na manualne
ostzrenie. W archiwach listy też możesz znaleźć całkiem niemało wypowiedzi
świadczących o potrzebie ostrzenia manualnego.

> Dla tych, którzy nie planuja używać - jest zbędne,
> ale są też i tacy, którzy używać będą. I dla nich może być to istotny
(choć
> niekoniecznie główny) warunek przy zakupie sprzętu.

Ale ja się cały czas odnoszę do konkretnego przypadku. Ty dorabiasz
filozofię. W tym konkretnym przypadko jest ktoś kto robił zdjęcia
analogiem
bez AF i "martwi" się, że brak możliwości ręcznego ostrzenia będzie
problemem. Więc prawdopodobnie nie będzie bo po kilku próbach pozwoli
działać automatyce.


I z tego, że jest przyzwyczajony do ręcznego nastawiania ostrości i się
martwi, że ciężko mu będzie ostrzyć manualnie wyciągasz wniosek, ze
ostrzenie manualne nie bedzie mu potrzebne?

>> Co nie zmienia faktu, że przy krajobrazie AF poradzi sobie równie
dobrze
>> (jak nie lepiej) niż ty ostrząc manualnie, więc przykład bez sensu.
> Uważasz, że do krajobrazu lepsze jest AF? Poważnie tak piszesz? To podaj
> moze jakiś przykład jego zalet przy takich zdjęciach - bo chyba nie
> zaprzeczysz, że precyzyjna kontrola głębi ostrości łatwiejsza jest w
> przypadku ostrzenia manualnego.

Do _precyzyjnej_ kontroli głębi ostrości moim zdaniem wizjer APS-C się
nadaje słabo. Oczywiście możesz się z tym nie zgodzić.
[...]

Nadaje się gorzej, niż lepsze od niego wizjery. Ale - po włączeniu AF
możliwości kontroli GO stają się jeszcze mniejsze.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

39 Data: Pa?dziernik 05 2010 08:38:41
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Robert Kois 

Dnia Mon, 4 Oct 2010 23:12:43 +0200, Marek Wyszomirski napisał(a):

Ile procent użytkowników rzeczywiście potrzebuje ręcznego ostrzenia według
ciebie? Bo dla mnie to jest margines.
Zależy co uznać za margines. Znane są przypadki, gdy ludzie do lustrzanek
cyfrowych dokupywali matówki z klinem - właśnie ze względu na manualne
ostzrenie. W archiwach listy też możesz znaleźć całkiem niemało wypowiedzi
świadczących o potrzebie ostrzenia manualnego.

Ale ile procent według ciebie rzeczywiście tego używa nie od swięta? Bo
twoje przykłady to nadal jest margines. Na moje oko to jest jakiś nędzny
procent, jak nie promil, wszystkich posiadaczy aparatów z AF.

Ale ja się cały czas odnoszę do konkretnego przypadku. Ty dorabiasz
filozofię. W tym konkretnym przypadko jest ktoś kto robił zdjęcia analogiem
bez AF i "martwi" się, że brak możliwości ręcznego ostrzenia będzie
problemem. Więc prawdopodobnie nie będzie bo po kilku próbach pozwoli
działać automatyce.
I z tego, że jest przyzwyczajony do ręcznego nastawiania ostrości i się
martwi, że ciężko mu będzie ostrzyć manualnie wyciągasz wniosek, ze
ostrzenie manualne nie bedzie mu potrzebne?

Twoja logika mnie zadziwia. Dla mnie jasnym po jego wypowiedzi było, ze
praktycznie nie ma doświadczenia z AF i tego, że będzie głównie ostrzył
automatem sobie nie uswiadamia (nic nie pisał o specyficznych
zastosowaniach takich jak makro).

Co nie zmienia faktu, że przy krajobrazie AF poradzi sobie równie dobrze
(jak nie lepiej) niż ty ostrząc manualnie, więc przykład bez sensu.
Uważasz, że do krajobrazu lepsze jest AF? Poważnie tak piszesz? To podaj
moze jakiś przykład jego zalet przy takich zdjęciach - bo chyba nie
zaprzeczysz, że precyzyjna kontrola głębi ostrości łatwiejsza jest w
przypadku ostrzenia manualnego.
Do _precyzyjnej_ kontroli głębi ostrości moim zdaniem wizjer APS-C się
nadaje słabo. Oczywiście możesz się z tym nie zgodzić.
[...]
Nadaje się gorzej, niż lepsze od niego wizjery. Ale - po włączeniu AF
możliwości kontroli GO stają się jeszcze mniejsze.

Tylko, że to się ma nijak do tego do czego się przyczepiłeś. Mówiliśmy o
_ostrzeniu_ a nie _kontrolowaniu_ głębi ostrości.
Jak rozumiem po tym jak już ustawisz parametry (przysłona, czas itp.) i
wycelujesz w punkt który ma być ostry to twój aparat gorzej ustawi ostrość
niż ty? Moje doświadczenia mówią co innego, ale może rzeczywiście masz
znacznie lepszy wzrok niż ja (tak miałem w rękach K100D na który się
powoływałeś).

--
Kojer

40 Data: Pa?dziernik 05 2010 18:20:49
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Marek Wyszomirski 

"Robert Kois"  napisał

[...]
>> Ile procent użytkowników rzeczywiście potrzebuje ręcznego ostrzenia
według
>> ciebie? Bo dla mnie to jest margines.
> Zależy co uznać za margines. Znane są przypadki, gdy ludzie do
lustrzanek
> cyfrowych dokupywali matówki z klinem - właśnie ze względu na manualne
> ostzrenie. W archiwach listy też możesz znaleźć całkiem niemało
wypowiedzi
> świadczących o potrzebie ostrzenia manualnego.

Ale ile procent według ciebie rzeczywiście tego używa nie od swięta? Bo
twoje przykłady to nadal jest margines. Na moje oko to jest jakiś nędzny
procent, jak nie promil, wszystkich posiadaczy aparatów z AF.


Jakby to był taki nędzny promil - producenci od dawna oferowaliby obiektywy
do lustrzanek bez pierścienia ustawiania ostrości. Oni gorliwie się chwytają
każdej szansy na obniżenie kosztów produkcji a w odróżnieniu od nas oni maja
spore fundusze na badania marketingowe.

>> Ale ja się cały czas odnoszę do konkretnego przypadku. Ty dorabiasz
>> filozofię. W tym konkretnym przypadko jest ktoś kto robił zdjęcia
analogiem
>> bez AF i "martwi" się, że brak możliwości ręcznego ostrzenia będzie
>> problemem. Więc prawdopodobnie nie będzie bo po kilku próbach pozwoli
>> działać automatyce.
> I z tego, że jest przyzwyczajony do ręcznego nastawiania ostrości i się
> martwi, że ciężko mu będzie ostrzyć manualnie wyciągasz wniosek, ze
> ostrzenie manualne nie bedzie mu potrzebne?

Twoja logika mnie zadziwia. Dla mnie jasnym po jego wypowiedzi było, ze
praktycznie nie ma doświadczenia z AF i tego, że będzie głównie ostrzył
automatem sobie nie uswiadamia (nic nie pisał o specyficznych
zastosowaniach takich jak makro).


A mnie Twoja. Człowiekowi który całe życie używał MF i z AF nie ma
doświadczeń mówisz z przekonaniem, że po kupieniu aparatu z AF MF nie bedzie
w ogóle potrzebował. To tak, jakbyś komuś, kto całe życie jeźdzl rowerem
wmawiał, ze po kupieniu samochodu już nigdy na rower nie wsiądzie. Nie przys
zło Ci do głowy, ze możesz takimi stwierdzeniami skłonić kogś do decyzji,
której później będzie żałował?


>>>> Co nie zmienia faktu, że przy krajobrazie AF poradzi sobie równie
dobrze
>>>> (jak nie lepiej) niż ty ostrząc manualnie, więc przykład bez sensu.
>>> Uważasz, że do krajobrazu lepsze jest AF? Poważnie tak piszesz? To
podaj
>>> moze jakiś przykład jego zalet przy takich zdjęciach - bo chyba nie
>>> zaprzeczysz, że precyzyjna kontrola głębi ostrości łatwiejsza jest w
>>> przypadku ostrzenia manualnego.
>> Do _precyzyjnej_ kontroli głębi ostrości moim zdaniem wizjer APS-C się
>> nadaje słabo. Oczywiście możesz się z tym nie zgodzić.
>>[...]
> Nadaje się gorzej, niż lepsze od niego wizjery. Ale - po włączeniu AF
> możliwości kontroli GO stają się jeszcze mniejsze.

Tylko, że to się ma nijak do tego do czego się przyczepiłeś. Mówiliśmy o
_ostrzeniu_ a nie _kontrolowaniu_ głębi ostrości.

Mam rozumieć, że w/g Ciebie kontrola głębi ostrosci nie ma związku z
ostrzeniem?

Jak rozumiem po tym jak już ustawisz parametry (przysłona, czas itp.) i
wycelujesz w punkt który ma być ostry to twój aparat gorzej ustawi ostrość
niż ty? Moje doświadczenia mówią co innego, ale może rzeczywiście masz
znacznie lepszy wzrok niż ja (tak miałem w rękach K100D na który się
powoływałeś).
[...]

To zależy od motywu, warunków oświetleniowych i tego, na ile starannie będę
ustawiał ostrość. Są sytuacje, kiedy AF ustawi porównywalnie (nieco lepiej
lub nieco gorzej - z na tyle drobnymi różnicami, ze nie bedą one miały
znaczenia), kiedy indziej AF się wyłoży (klasyczny przykład - zdjecie
wykonywane w krzakach z motywem przesłoniętym częściowo gałęziami - AF
zgłupieje, nie wiedząc na co ma ustawić ostrość). Zdarzaja sie również
tematy trudne dla AF - np. powtarzajacy sie motyw sztachetek płotu. W
jeszcze innych sytuacjach mogę wyłożyć się ja - bo np. będę zmęczony i nie
przyłożę sie wystarczajaco do ustawienia ostrości.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

41 Data: Pa?dziernik 05 2010 19:04:39
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Robert Kois 

Dnia Tue, 5 Oct 2010 18:20:49 +0200, Marek Wyszomirski napisał(a):

Ale ile procent według ciebie rzeczywiście tego używa nie od swięta? Bo
twoje przykłady to nadal jest margines. Na moje oko to jest jakiś nędzny
procent, jak nie promil, wszystkich posiadaczy aparatów z AF.
Jakby to był taki nędzny promil - producenci od dawna oferowaliby obiektywy
do lustrzanek bez pierścienia ustawiania ostrości.

Ale odpowiesz na pytanie? Jaki to według ciebie procent?

Oni gorliwie się chwytają
każdej szansy na obniżenie kosztów produkcji a w odróżnieniu od nas oni maja
spore fundusze na badania marketingowe.

I zauważ jak szeroki i wygodny pozostał pierścień ostrosci w takim np.
kicie 18-55 u Canona. Ciekawe czemu. Ciekawe czemu ciągle mamy wizjery i
parę innych rzeczy. Jakby rządziło tylko i wyłacznie obniżanie kosztów to
mielibyśmy tylko proste małpki.
 
Twoja logika mnie zadziwia. Dla mnie jasnym po jego wypowiedzi było, ze
praktycznie nie ma doświadczenia z AF i tego, że będzie głównie ostrzył
automatem sobie nie uswiadamia (nic nie pisał o specyficznych
zastosowaniach takich jak makro).
A mnie Twoja. Człowiekowi który całe życie używał MF i z AF nie ma
doświadczeń mówisz z przekonaniem, że po kupieniu aparatu z AF MF nie bedzie
w ogóle potrzebował. To tak, jakbyś komuś, kto całe życie jeźdzl rowerem
wmawiał, ze po kupieniu samochodu już nigdy na rower nie wsiądzie.

Znów polemizujesz z własnymi wyobrażeniami tego co napisałem.

Nie przyszło Ci do głowy, ze możesz takimi stwierdzeniami skłonić kogś do decyzji,
której później będzie żałował?

Ale zauważyłeś, że proponuje mu zainteresować się jednak lustrzankami które
na początku odrzucił przez teoretyczne problemy z ostrzeniem? Co jakby
posyła twój wywód do kosza.

Tylko, że to się ma nijak do tego do czego się przyczepiłeś. Mówiliśmy o
_ostrzeniu_ a nie _kontrolowaniu_ głębi ostrości.
Mam rozumieć, że w/g Ciebie kontrola głębi ostrosci nie ma związku z
ostrzeniem?

Mam rozumieć, że w/g Ciebie kontrola głębi ostrości polega tylko na
ostrzeniu w punkt?
Jeszcze raz, twórca wątku nie pisał o problemie z kontrolowaniem głębi
ostrości tylko o problemie z ostrzeniem. Nie wiem jak dla ciebie ale dla
mnie to jest w miarę jednoznaczne.

Jak rozumiem po tym jak już ustawisz parametry (przysłona, czas itp.) i
wycelujesz w punkt który ma być ostry to twój aparat gorzej ustawi ostrość
niż ty? Moje doświadczenia mówią co innego, ale może rzeczywiście masz
znacznie lepszy wzrok niż ja (tak miałem w rękach K100D na który się
powoływałeś).
[...]
To zależy od motywu, warunków oświetleniowych i tego, na ile starannie będę
ustawiał ostrość. Są sytuacje, kiedy AF ustawi porównywalnie (nieco lepiej
lub nieco gorzej - z na tyle drobnymi różnicami, ze nie bedą one miały
znaczenia), kiedy indziej AF się wyłoży (klasyczny przykład - zdjecie
wykonywane w krzakach z motywem przesłoniętym częściowo gałęziami - AF
zgłupieje, nie wiedząc na co ma ustawić ostrość). Zdarzaja sie również
tematy trudne dla AF - np. powtarzajacy sie motyw sztachetek płotu.

Tak, bo zdjęcia krajobrazu przez sztachetki płotu to po prostu klasyka i
99% zdjęć krajobrazowych.

W jeszcze innych sytuacjach mogę wyłożyć się ja - bo np. będę zmęczony i nie
przyłożę sie wystarczajaco do ustawienia ostrości.

Albo po prostu nie będzie tego widać w wizjerze.

--
Kojer

42 Data: Pa?dziernik 05 2010 20:47:12
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Marek Wyszomirski 

"Robert Kois"  napisał:


>> Ale ile procent według ciebie rzeczywiście tego używa nie od swięta? Bo
>> twoje przykłady to nadal jest margines. Na moje oko to jest jakiś
nędzny
>> procent, jak nie promil, wszystkich posiadaczy aparatów z AF.
> Jakby to był taki nędzny promil - producenci od dawna oferowaliby
obiektywy
> do lustrzanek bez pierścienia ustawiania ostrości.

Ale odpowiesz na pytanie? Jaki to według ciebie procent?

Znaczący. A dokładnej wartości Ci nie podam, bo jej ustalenie wymagałoby
przeprowadzenai stosownych badań statystycznych. Niestety producenci którzy
zapewne takie badania pzreprowadzaja nie chwala się publicznie ich wynikami.

> Oni gorliwie się chwytają
> każdej szansy na obniżenie kosztów produkcji a w odróżnieniu od nas oni
maja
> spore fundusze na badania marketingowe.

I zauważ jak szeroki i wygodny pozostał pierścień ostrosci w takim np.
kicie 18-55 u Canona. Ciekawe czemu.

Ano właśnie - czemu pozostał? Przecież on komplikuję konstrukcję i podraża
jej koszt. Gdyby go nie było - obiektyw byłby tańszy, lżejszy, zapewne też
bardziej szczelny. W/g Ciebie jest dla niemal wszystkich użytkowników (za
wyjątkiem jak piszesz nędznego procenta jeśli nie promila) całkowicie
zbędny, a jednak Canon go zostawił. Czyżby ci w Canonie tacy głupi byli?

Ciekawe czemu ciągle mamy wizjery i
parę innych rzeczy. Jakby rządziło tylko i wyłacznie obniżanie kosztów to
mielibyśmy tylko proste małpki.

Naprawdę tego nie rozumiesz? Cięcie kosztów jest hamowane pzrez potzreby
użytkowników. Pewnych rzeczy nie można w danej klasie sprzętu wyciąć, bo
potencjalni klienci się zbuntują i pójdą na zakupy do konkurencji.

>> Twoja logika mnie zadziwia. Dla mnie jasnym po jego wypowiedzi było, ze
>> praktycznie nie ma doświadczenia z AF i tego, że będzie głównie ostrzył
>> automatem sobie nie uswiadamia (nic nie pisał o specyficznych
>> zastosowaniach takich jak makro).
> A mnie Twoja. Człowiekowi który całe życie używał MF i z AF nie ma
> doświadczeń mówisz z przekonaniem, że po kupieniu aparatu z AF MF nie
bedzie
> w ogóle potrzebował. To tak, jakbyś komuś, kto całe życie jeźdzl rowerem
> wmawiał, ze po kupieniu samochodu już nigdy na rower nie wsiądzie.

Znów polemizujesz z własnymi wyobrażeniami tego co napisałem.

Nie - z tym, co pzreczytałem. I co mogą pzreczytać wszyscy ktorym się będzie
chciało pzrejrzeć ten wątek (tylkom jakoś mam obawy, ze mało kogo już on
interesuje)


> Nie przyszło Ci do głowy, ze możesz takimi stwierdzeniami skłonić kogś
do decyzji,
> której później będzie żałował?

Ale zauważyłeś, że proponuje mu zainteresować się jednak lustrzankami
które
na początku odrzucił przez teoretyczne problemy z ostrzeniem? Co jakby
posyła twój wywód do kosza.

I załóżmy że kupi lustrzankę bez zwracania uwagi na jakość wizjera - bo
uwierzy Ci, ze i tak zawsze będzie korzystać z AF. I - jesteś pewien, że
będzie to słuszna decyzja?


>> Tylko, że to się ma nijak do tego do czego się przyczepiłeś. Mówiliśmy
o
>> _ostrzeniu_ a nie _kontrolowaniu_ głębi ostrości.
> Mam rozumieć, że w/g Ciebie kontrola głębi ostrosci nie ma związku z
> ostrzeniem?

Mam rozumieć, że w/g Ciebie kontrola głębi ostrości polega tylko na
ostrzeniu w punkt?
Jeszcze raz, twórca wątku nie pisał o problemie z kontrolowaniem głębi
ostrości tylko o problemie z ostrzeniem. Nie wiem jak dla ciebie ale dla
mnie to jest w miarę jednoznaczne.

Nie wykręcaj się. Pisałeś, że na reczne ostrzenie i tak zwykle nie ma czasu.
Odpowiedziałem, że to zależy od sytuacji - i podałem pzrykład krajobrazu,
gdzie czasu zwykle jest pod dostatkiem. Na to Ty - i tu już dokłądnie
zacytuję: 'Co nie zmienia faktu, że przy krajobrazie AF poradzi sobie równie
dobrze
(jak nie lepiej) niż ty ostrząc manualnie, więc przykład bez sensu.' Zatem
napisałem Ci dlaczego stosowanie manualnego ostrzenia przy krajobrazach ma
jak najbardziej sens.


>> Jak rozumiem po tym jak już ustawisz parametry (przysłona, czas itp.) i
>> wycelujesz w punkt który ma być ostry to twój aparat gorzej ustawi
ostrość
>> niż ty? Moje doświadczenia mówią co innego, ale może rzeczywiście masz
>> znacznie lepszy wzrok niż ja (tak miałem w rękach K100D na który się
>> powoływałeś).
>> [...]
> To zależy od motywu, warunków oświetleniowych i tego, na ile starannie
będę
> ustawiał ostrość. Są sytuacje, kiedy AF ustawi porównywalnie (nieco
lepiej
> lub nieco gorzej - z na tyle drobnymi różnicami, ze nie bedą one miały
> znaczenia), kiedy indziej AF się wyłoży (klasyczny przykład - zdjecie
> wykonywane w krzakach z motywem przesłoniętym częściowo gałęziami - AF
> zgłupieje, nie wiedząc na co ma ustawić ostrość). Zdarzaja sie również
> tematy trudne dla AF - np. powtarzajacy sie motyw sztachetek płotu.

Tak, bo zdjęcia krajobrazu przez sztachetki płotu to po prostu klasyka i
99% zdjęć krajobrazowych.

Płot to tylko jeden prosty przykład (na tyle łatwy do zrozumienia, ze nawet
producenci w instrukcjach do aparatów często go opisują). Sytuacji przy
których AF zawodzi jest duzo więcej

> W jeszcze innych sytuacjach mogę wyłożyć się ja - bo np. będę zmęczony i
nie
> przyłożę sie wystarczajaco do ustawienia ostrości.

Albo po prostu nie będzie tego widać w wizjerze.
[...]
Oczywiście tak też moze być. Wszystko zależy od konkretnej sytuacji
zdjeciowej.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

43 Data: Pa?dziernik 06 2010 08:43:43
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Robert Kois 

Dnia Tue, 5 Oct 2010 20:47:12 +0200, Marek Wyszomirski napisał(a):

I zauważ jak szeroki i wygodny pozostał pierścień ostrosci w takim np.
kicie 18-55 u Canona. Ciekawe czemu.
Ano właśnie - czemu pozostał? Przecież on komplikuję konstrukcję i podraża
jej koszt. Gdyby go nie było - obiektyw byłby tańszy, lżejszy, zapewne też
bardziej szczelny. W/g Ciebie jest dla niemal wszystkich użytkowników (za
wyjątkiem jak piszesz nędznego procenta jeśli nie promila) całkowicie
zbędny, a jednak Canon go zostawił. Czyżby ci w Canonie tacy głupi byli?

A czemu pozostało mnóstwo innych rzeczy? Po co komu sanki na lampę skoro
zdecydowana większość użytkowników lustrzanek z dolnej półki lampy nie
kupi. Ci co potrzebują i tak pewnie kupią wyższy model.
 
Ciekawe czemu ciągle mamy wizjery i
parę innych rzeczy. Jakby rządziło tylko i wyłacznie obniżanie kosztów to
mielibyśmy tylko proste małpki.
Naprawdę tego nie rozumiesz? Cięcie kosztów jest hamowane pzrez potzreby
użytkowników. Pewnych rzeczy nie można w danej klasie sprzętu wyciąć, bo
potencjalni klienci się zbuntują i pójdą na zakupy do konkurencji.

Tak jakbyśmy nie obserwowali kastrowania najniższych modeli. Rynek nie jest
taki prosty jak usiłujesz go pokazać. Część rzeczy pozostaje "bo zawsze
taka była" użytkownicy są przyzwyczajeni, że jest (nawet jak nie używają) i
nie opłaca sie tego przeprojektowywać.

Nie - z tym, co pzreczytałem. I co mogą pzreczytać wszyscy ktorym się będzie
chciało pzrejrzeć ten wątek (tylkom jakoś mam obawy, ze mało kogo już on
interesuje)

Jakbyś sam przeczytał od poczatku to zauważyłbyś, że słowo "utopia" które
zadziałało na ciebie jak płachta na byka zostało użyte przez twórcę wątku,
ja je tylko powtórzyłem. Odnosiłem się do konkretnego przypadku a ty
wymysliłeś sobie, że generalizuję i rzucam prawdami objawionymi i ex
cathedra stwierdziłeś, że nie mam pojęcia o sprawie.
 
Nie przyszło Ci do głowy, ze możesz takimi stwierdzeniami skłonić kogś do decyzji,
której później będzie żałował?
Ale zauważyłeś, że proponuje mu zainteresować się jednak lustrzankami które
na początku odrzucił przez teoretyczne problemy z ostrzeniem? Co jakby
posyła twój wywód do kosza.
I załóżmy że kupi lustrzankę bez zwracania uwagi na jakość wizjera - bo
uwierzy Ci, ze i tak zawsze będzie korzystać z AF. I - jesteś pewien, że
będzie to słuszna decyzja?

No to się zdecyduj. W zasadzie każde stwierdzenie moje czy twoje może
skłonić do decyzji której ktoś będzie żałował.
Ja zaproponowałem mu by jednak _nie odrzucał lustrzanek na starcie_ bo
ostrzenie manualne nie jest w aktualnym sprzęcie kluczowym parametrem
(proponuje przeczytac tytuł watku i zobaczyć co autor rozważa), co ty
proponujesz to ja już w zasadzie nie wiem.
Decyzja i tak jest jego i jeżeli podejmie ją bez obmacania sprzętu to jest
jego ryzyko

Tylko, że to się ma nijak do tego do czego się przyczepiłeś. Mówiliśmy o
_ostrzeniu_ a nie _kontrolowaniu_ głębi ostrości.

Nie wykręcaj się. Pisałeś, że na reczne ostrzenie i tak zwykle nie ma czasu.

Dla mnie EOT. Za długo pisuję na newsach by się łapać na tego typu
manipulacje rozmową. Doczepiłeś się w pierwszym poście do "ostrzenia" a nie
kontrolowania głębi ostrości. Na dodatek ignorując problemy ze wzrokiem
autora wątku. Gdy ci na to zwróciłem uwagę czepiałeś się tego, ze w swojej
odpowiedzi nie pisałem o problemach ze wzrokiem pomimo tego, że w cytacie
wyraźnie to było i z kontekstu jednoznacznie wynikało. No ale cytat
wyciąłeś. Wszystko dalej to dygresje a ty pomijasz główny wątek od momentu
gdy stał się niewygodny.

EOT
--
Kojer

44 Data: Pa?dziernik 06 2010 17:25:18
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Marek Wyszomirski 

"Robert Kois"  napisał:


>> I zauważ jak szeroki i wygodny pozostał pierścień ostrosci w takim np.
>> kicie 18-55 u Canona. Ciekawe czemu.
> Ano właśnie - czemu pozostał? Przecież on komplikuję konstrukcję i
podraża
> jej koszt. Gdyby go nie było - obiektyw byłby tańszy, lżejszy, zapewne
też
> bardziej szczelny. W/g Ciebie jest dla niemal wszystkich użytkowników
(za
> wyjątkiem jak piszesz nędznego procenta jeśli nie promila) całkowicie
> zbędny, a jednak Canon go zostawił. Czyżby ci w Canonie tacy głupi byli?

A czemu pozostało mnóstwo innych rzeczy? Po co komu sanki na lampę skoro
zdecydowana większość użytkowników lustrzanek z dolnej półki lampy nie
kupi.

Właśnie dlatego, że jednak wielu używa - lub bierze pod uwagę użycie - i
lustrzanki bez sanek by nie kupili.

Ci co potrzebują i tak pewnie kupią wyższy model.

Nie koniecznie. Wielu użytkowników lustrzanek 'entry level' dokupuje jednak
do nich lampę.

>> Ciekawe czemu ciągle mamy wizjery i
>> parę innych rzeczy. Jakby rządziło tylko i wyłacznie obniżanie kosztów
to
>> mielibyśmy tylko proste małpki.
> Naprawdę tego nie rozumiesz? Cięcie kosztów jest hamowane pzrez potzreby
> użytkowników. Pewnych rzeczy nie można w danej klasie sprzętu wyciąć, bo
> potencjalni klienci się zbuntują i pójdą na zakupy do konkurencji.

Tak jakbyśmy nie obserwowali kastrowania najniższych modeli.

Z tego, co potencjalni klienci przełkną - bo tego nie potzrebują lub da im
się wmówić, że nie będą potrzebowali.

Rynek nie jest
taki prosty jak usiłujesz go pokazać. Część rzeczy pozostaje "bo zawsze
taka była" użytkownicy są przyzwyczajeni, że jest (nawet jak nie używają)
i
nie opłaca sie tego przeprojektowywać.

Tym ostatnim to już mnie rozśmieszasz. Uważasz, że usunięcie pierscienia do
ustawiania ostrości z nowo opracowywanego obiektywu lub sanek z nowego
modelu lustrzanki (do której i tak ze względów marketingowych opracowuje się
nową o nieco zmienionej stylistyce obudowę) jest jakimś wielkim problemem
dla projektanta?

[...]
>>> Nie przyszło Ci do głowy, ze możesz takimi stwierdzeniami skłonić kogś
do decyzji,
>>> której później będzie żałował?
>> Ale zauważyłeś, że proponuje mu zainteresować się jednak lustrzankami
które
>> na początku odrzucił przez teoretyczne problemy z ostrzeniem? Co jakby
>> posyła twój wywód do kosza.
> I załóżmy że kupi lustrzankę bez zwracania uwagi na jakość wizjera - bo
> uwierzy Ci, ze i tak zawsze będzie korzystać z AF. I - jesteś pewien, że
> będzie to słuszna decyzja?

No to się zdecyduj. W zasadzie każde stwierdzenie moje czy twoje może
skłonić do decyzji której ktoś będzie żałował.

Jest jedna różnica - ja namawiam, żeby się przyjrzał różnym rozwiazaniom i
sprawdził, jak mu będą odpowiadały, Ty - narzucasz pewne wybory (a
konkretnie rezygnację z ostrzenia manualnego i związane z tym odpuszczenie
jakości wizjera) bez sprawdzenia.

Ja zaproponowałem mu by jednak _nie odrzucał lustrzanek na starcie_ bo
ostrzenie manualne nie jest w aktualnym sprzęcie kluczowym parametrem
(proponuje przeczytac tytuł watku i zobaczyć co autor rozważa), co ty
proponujesz to ja już w zasadzie nie wiem.

Pytajacemu proponuję, żeby przyjrzał sie możliwym rozwiazaniom problemu (np.
odpowiednie soczewki korygujące mocowane w muszli ocznej) bo może się
okazać, że mimo swoich obaw jednak bedzie w stanie ostrzyć manualnie
lustrzanką. Ty twierdzisz autorytarnie, ze się nie da. Ja twierdzę, że czy
się da - zależy od sytuacji i arbitralne podejmowanie decyzji w tej sprawie
jest nieodpowiedzialne.

Decyzja i tak jest jego i jeżeli podejmie ją bez obmacania sprzętu to jest
jego ryzyko


O właśnie - to jest rozsądne stwierdzenie. Można mu pewne rozwiazania
sugerować, ale decyzję musi podjąć sam - bo na niego spadną jej
konsekwencje.

>>>> Tylko, że to się ma nijak do tego do czego się przyczepiłeś.
Mówiliśmy o
>>>> _ostrzeniu_ a nie _kontrolowaniu_ głębi ostrości.

> Nie wykręcaj się. Pisałeś, że na reczne ostrzenie i tak zwykle nie ma
czasu.

Dla mnie EOT. Za długo pisuję na newsach by się łapać na tego typu
manipulacje rozmową. [...]

Jeśli ktoś bedzie chciał się zorientować, który z nas manipuluje może się o
tym łatwo przekonać czytajac ten wątek. Ale w jednym masz arcję - czas na
EOT - bo dalsze jego kontynuowanie nie ma sensu. I nie zdziwiłbym sie,
gdybysmy byli jedynymi którzy ten wątek jeszcze czytają.

Zatem - z mojej strony również EOT.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

45 Data: Pa?dziernik 06 2010 08:29:04
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Stan.Matyska 

On 6 Paź, 17:25, "Marek Wyszomirski"  wrote:

"Robert Kois"  napisał:

> Dla mnie EOT. Za długo pisuję na newsach by się łapać na tego typu
> manipulacje rozmową. [...]

Zatem - z mojej strony również EOT.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

Moze wydalibyscie ksiazke? :-)
StaM

46 Data: Pa?dziernik 06 2010 18:06:43
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Robert Kois 

Dnia Wed, 6 Oct 2010 08:29:04 -0700 (PDT), Stan.Matyska napisał(a):

Moze wydalibyscie ksiazke? :-)

Ile płacisz? ;)

--
Kojer

47 Data: Pa?dziernik 06 2010 18:20:56
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Marek Wyszomirski 

"Stan.Matyska"  napisał:


> Dla mnie EOT. Za długo pisuję na newsach by się łapać na tego typu
> manipulacje rozmową. [...]

Zatem - z mojej strony również EOT.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

Moze wydalibyscie ksiazke? :-)

:-))))))
Czyżbyś sugerował, ze stałaby się bestsellerem? Egzemplarze aurtorskie może
jeszcze rozdać w rodzinie by się dało, ale... czy ktoś by to kupił???

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

P.S. Czyzbyś naprawdę jeszcze czytał ten wątek???

48 Data: Pa?dziernik 12 2010 13:41:44
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 3 Oct 2010, Palik wrote:

Po drugie.
Chciałbym robić zdjęcia z oddali [oczywiście macro też].

  Po pierwsze przejrzyj archiwa na okoliczność określenia "dobre makro".
  Najlepszym "budżetowym" rozwiazaniem będą chyba jednak:
- makrokonwerter
- obiektyw mocowany odwrotnie do większych skal
  Bez względu na to, czy mowa o lustrzance czy kompakcie.
  O ile do kompaktu da się mocować konwertery oczywiście (do części
kompaktów się da!)

Gdybym chciał w zakresie ogniskowej do 1000 skompletować sensowny sprzęt to wydałbym fortunę.

  Poważnie o tych 1000 mm? :O

Przy tym Canonie "coś tam" pstryknę i czasem wyłapię niegłupie ujęcie.

  Oponentom chodziło o jakość optyczną końca zakresu hiperzooma,
szczególnie przy mikromatrycy. Może być wręcz tak, że więcej
szczegółów będzie na zdjęciu z krótszej ogniskowej "mniejzooma".
  To oceń sam na zdjęciach testowych.

czy ktoś podpowie jakie filtry do tego,

  A będziesz polaryzacyjnego używał?
  Kolorowych praktycznie nie potrzebujesz, przypadki kiedy użycie ma
sens ze względu na "dynamikę" (albo jak kto woli - ograniczenie
szumów) raczej są dość rzadkie.
  Ochronny na obiektyw... żeby nie bylo - sam używam, ale tanie
rozwiązanie to nie jest (o ile nie ma zastępować klapki i wymagać
częstego zdejmowania.

  Lampa... jest problem.
  Zniknęły mianowicie wcale niedawno dość powszechne tanie fotocele
z możliwością ustawiania "na drugi błysk", a i lampy z wbudowaną
taką fotocelą nie leżą stosami.
  Bo jak ma być *tanio*, to chyba tylko tak - z użyciem lampy
aparatu jako wyzwalacza.

pzdr, Gotfryd

49 Data: Pa?dziernik 04 2010 08:07:51
Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
Autor: bans 

W dniu 2010-10-02 19:18, Palik pisze:

Mam sporo lat i kiedy byłem w Waszym wieku ;} to marzeniem każdego
chłopaka był DRUCH.


Czepiasz się "paniusi z cyfrówkami", więc przyjmij teraz też słowa krytyki:


1. DRUH!

2. http://img249.imageshack.us/img249/2379/bynajmniej.jpg


--
bans

Canon sx 30 IS i co do tego ?



Grupy dyskusyjne