Witam.
Czy ktoś potrafi oszacować ile kosztuje utrzymanie takiego autka, rocznik
powiedzmy 88/89. Jakie są ceny podstawowych materiałów eksploatacyjnych oraz
jaka jest awaryjność takiego autka i spalanie.
Auto jest piękne tylko czy to nie jest studnia bez dna? Jak z dostępnością
części?
Pozdrawiam i życze wesołych świąt.

Paweł Kulesza wrote:

Auto jest piękne tylko czy to nie jest studnia bez dna?

kumpel to miał
właśnie mi odpisał na GG

2006-12-23 00:07:00 steem wrote:
studnia, kosztuje w chuj w chuj pali, psuje sie co tydzien
jak tego nie rozumiesz to nie kochasz
jak nie kochasz to nie kupuj

--
                            /\
Neevor         \,       /\/'  `\
eternal wanderer \ ., /'  '\    `-"`'",    ., .    ,.  ,  .
neevor maupa mail kropa ru GG#45172`""'""'"-"'"""'""'"'""-
Citroën BX 1.6 TRS '84 LPG + BX 1.9 TZD '93          Kraków
Odwiedź forum Citroëna: http://citroen.autko.pl

kumpel to miał
właśnie mi odpisał na GG

2006-12-23 00:07:00 steem wrote:
studnia, kosztuje w chuj w chuj pali, psuje sie co tydzien
jak tego nie rozumiesz to nie kochasz
jak nie kochasz to nie kupuj

Tak myślałem:( No cóż może kiedyś jak kasy będzie za dużo to jej trochę
upuszczę na utrzymanie Camaro:)
Dzięki za informacje i pozdrawiam.:)

Użytkownik "Paweł Kulesza"  napisał w wiadomości

Tak myślałem:( No cóż może kiedyś jak kasy będzie za dużo to jej trochę
upuszczę na utrzymanie Camaro:)
Dzięki za informacje i pozdrawiam.:)

To jest dobre auto jako "drugie w rodzinie". Jesli chodzi o koszty
eksploatacji i czesci, europejskiego ~5.0 tez za poldarmo nie zrobisz.



--
Pozdrawiam
Paweł

Piotr Bochaczyk napisał(a):

kumpel to miał
właśnie mi odpisał na GG

>> 2006-12-23 00:07:00 steem wrote:
>> studnia, kosztuje w chuj w chuj pali, psuje sie co tydzien
>> jak tego nie rozumiesz to nie kochasz
>> jak nie kochasz to nie kupuj

hehe, zdaje sie ze moje camaro nalezalo wlasnie do niego (Steem'a). I
wcale az tak duzo nie pali ani tak intensywnie sie nie psuje.
Chociaz... moge sie mylic bo juz zdazylem moj wozek pokochac :)

Zuzycie paliwa w trasie (manualna skrzynia): ok. 10l/100km benzyny [da
rade mniej], 11-13l/100km gazu. W moim przypadku zuzycia paliwa w
miescie lepiej nie sprawdzac, bo mieszkam w permanentnie zakorkowanym
wrocku ;)

Użytkownik "Paweł Kulesza"  napisał w wiadomości

Witam.
Czy ktoś potrafi oszacować ile kosztuje utrzymanie takiego autka[...]
i spalanie.

Jak zapytałes o spalanie, to sie nie nadajesz do tego auta ;-)

--
Pozdrawiam :-)
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

Jak zapytałes o spalanie, to sie nie nadajesz do tego auta ;-)

Właśnie wahałem się czy zadać to pytanie - wiedziałem, że padnie taka
odpowiedź:D

Użytkownik "Paweł Kulesza"  napisał w wiadomości

Jak zapytałes o spalanie, to sie nie nadajesz do tego auta ;-)

Właśnie wahałem się czy zadać to pytanie - wiedziałem, że padnie taka odpowiedź:D

Ale poważnie, kolega swego czasu chciał kupić, to się conieco rozglądaliśmy. Spalanie nie jest wbrew pozorom kosmiczne, przy spokojnej trasie to z 13/100km, miasto wiadomo, tu dużo zalezy od nogi, jak silnik w miarę fabryczny to ~20/100 czasami mniej, jak jeździsz delikatnie, jak ostro to wciąga ile chce ;-) Zagazować sie ponoć da, ponoć też to jest zbrodnią ;-) Jak z częściami i innymi duperelami to nie wiem, ludzie znowu bardzo nie nazrekali, są kluby itp. wszystko można dostać. Jednak jak napisał kolega Piotra - trzeba to kochać ;-)

--
Pozdrawiam :-)
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

Rafal... napisał(a):

Ale poważnie, kolega swego czasu chciał kupić, to się conieco rozglądaliśmy. Spalanie nie jest wbrew pozorom kosmiczne, przy spokojnej trasie to z 13/100km, miasto wiadomo, tu dużo zalezy od nogi, jak silnik w miarę fabryczny to ~20/100 czasami mniej, jak jeździsz delikatnie, jak ostro to wciąga ile chce ;-) Zagazować sie ponoć da, ponoć też to jest zbrodnią ;-) Jak z częściami i innymi duperelami to nie wiem, ludzie znowu bardzo nie nazrekali, są kluby itp. wszystko można dostać. Jednak jak napisał kolega Piotra - trzeba to kochać ;-)

zgadza sie. absolutne minimum dla silnika 5.0 to 13/100 (trasa rowno 110 bez przyspieszania, wyprzedzania itp). miasto 20 i wiecej
co do gazowania to nie wdajac sie w dyskusje czy to profanacja czy oszczednosc wynikajaca z rozsadku, moda albo ekologia...te silniki sa odporne na wszystko i jedynym problemem jest odpowiednio duzy parownik


--
pozdrawiam
bolo
co sobie wreszcie nowa klawe kupil wiec grafomani

On Sat, 23 Dec 2006 02:39:56 +0100,  B0L0 wrote:

co do gazowania to nie wdajac sie w dyskusje czy to profanacja czy
oszczednosc wynikajaca z rozsadku, moda albo ekologia...te silniki sa
odporne na wszystko i jedynym problemem jest odpowiednio duzy parownik

Jeszcze  kwestia odpowiednio wielkiego zbiornika, miejsca w bagazniku
[amerykanski, to chyba jest] .... a w ogole bedzie to ktos mogl
legalnie zagazowac .. przedstawiajac papierek o homologacji sposobu
montazu czy jak to sie nazywa ?

J.

B0L0 napisał(a):

Rafal... napisał(a):

Ale poważnie, kolega swego czasu chciał kupić, to się conieco rozglądaliśmy. Spalanie nie jest wbrew pozorom kosmiczne, przy spokojnej trasie to z 13/100km, miasto wiadomo, tu dużo zalezy od nogi, jak silnik w miarę fabryczny to ~20/100 czasami mniej, jak jeździsz delikatnie, jak ostro to wciąga ile chce ;-) Zagazować sie ponoć da, ponoć też to jest zbrodnią ;-) Jak z częściami i innymi duperelami to nie wiem, ludzie znowu bardzo nie nazrekali, są kluby itp. wszystko można dostać. Jednak jak napisał kolega Piotra - trzeba to kochać ;-)

zgadza sie. absolutne minimum dla silnika 5.0 to 13/100

nie zgadza sie.
Absolutne minimum jest jeszcze mniej na trasie, jesli ktos tylko wytrzyma caly czas 90km/h. ;-)

pozdrawiam
MARIO
ps. aha.. zalezy od przelozenia w tylnim moscie.

Witam

"Rafal..." wrote:

Ale poważnie, kolega swego czasu chciał kupić, to się conieco
rozglšdaliśmy. Spalanie nie jest wbrew pozorom kosmiczne, przy spokojnej
trasie to z 13/100km, miasto wiadomo, tu dużo zalezy od nogi, jak silnik
w miarę fabryczny to ~20/100 czasami mniej, jak jeździsz delikatnie, jak

13 l w trasie? Tylko??? Nie spodziewałem się. To ja też w Chevrolecie ale
Blazerze nie mogę zejść poniżej 17 mimo, ze silnik 4.3. Ale rekompensujš mi
to śmiesznie niskie ceny części. Tylko nie wolno kupować w serwisach w
Polsce - podam 2 przykłady:

komplet lamp europejskich (przód i tył) w Polsce 5000zł, targane (pocztš) z
USA 1850zł, piasta przednia w Polsce 1800zł w USA 100USD + 100USD transport.
Choć muszę przyanć, że znalazłem jeden sklep internetowy w Polsce gdzie
kupiłem piastę za 595zł z przesyłkš więc ma się na lepsze.

Pozdrawiam, Marcin

"Marcin Kaniewski"  wrote in message

Witam
"Rafal..." wrote:

Ale poważnie, kolega swego czasu chciał kupić, to się conieco
rozglšdaliśmy. Spalanie nie jest wbrew pozorom kosmiczne, przy spokojnej
trasie to z 13/100km, miasto wiadomo, tu dużo zalezy od nogi, jak silnik
w miarę fabryczny to ~20/100 czasami mniej, jak jeździsz delikatnie, jak

13 l w trasie? Tylko??? Nie spodziewałem się. To ja też w Chevrolecie ale
Blazerze nie mogę zejść poniżej 17 mimo, ze silnik 4.3. Ale rekompensujš
mi to śmiesznie niskie ceny części. Tylko nie wolno kupować w serwisach w
Polsce - podam 2 przykłady:
komplet lamp europejskich (przód i tył) w Polsce 5000zł, targane
(pocztš) z USA 1850zł, piasta przednia w Polsce 1800zł w USA 100USD +
100USD transport. Choć muszę przyanć, że znalazłem jeden sklep
internetowy w Polsce gdzie kupiłem piastę za 595zł z przesyłkš więc ma
się na lepsze. Pozdrawiam, Marcin

Nooo stary, 1800 PLN za komplet przednich lamp - jeśli to jest śmiesznie
niska cena, to ja przepraszam. Podobnież piasta za 600 PLN...

Jurand.

Użytkownik Jurand napisał:

Nooo stary, 1800 PLN za komplet przednich lamp - jeśli to jest śmiesznie
niska cena, to ja przepraszam. Podobnież piasta za 600 PLN...

Jurand.

Piasta tył Corolla - jakieś 3 lata temy - cena z wymianą - ponad 1000 zł !!

Pozdro.

PS:
to tak dla porównania :P

Jurand wrote:

Nooo stary, 1800 PLN za komplet przednich lamp - jeśli to jest śmiesznie
niska cena, to ja przepraszam. Podobnież piasta za 600 PLN...

Jurand.

Ale np lusterko elektryczne, kompletne to 45USD. A ile kosztuje reflektor do
jakiejś CRV, czy czegoś podobnego?

MK

Paweł Kulesza napisał(a):

Witam.
Czy ktoś potrafi oszacować ile kosztuje utrzymanie takiego autka, rocznik powiedzmy 88/89. Jakie są ceny podstawowych materiałów eksploatacyjnych oraz jaka jest awaryjność takiego autka i spalanie.
Auto jest piękne tylko czy to nie jest studnia bez dna? Jak z dostępnością części?
Pozdrawiam i życze wesołych świąt.

hehe, to TEN Paweł Kulesza?

Zapraszam na fbody.org.pl
Filtr oleju 20zl,
powietrza niecale 40.
Spalanie zalezy od tego czy V6 czy V8. czy TBI czy TPI czy gaznik :-)

pozdrawiam
MARIO

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

Paweł Kulesza napisał(a):
Zapraszam na fbody.org.pl
Filtr oleju 20zl,
powietrza niecale 40.

Ok, a jakies mniej typowe elementy?



--
Pozdrawiam
Paweł

DoQ napisał(a):

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

Paweł Kulesza napisał(a):
Zapraszam na fbody.org.pl
Filtr oleju 20zl,
powietrza niecale 40.

Ok, a jakies mniej typowe elementy?

prawdę mówiąc  - nie wiem. Moje Camaro ma tylko 12lat i jedyne co zmieniam to materialy exploatacyjne, to o co pytal sie autor wątku.
Przykro mi że nie psuje się nic więcej ;-) to nie jest europejskie autko   :-))

Aha.. z tego co pamiętam to przednia lampa mijania kosztuje około 170zl    (w Polsce od ręki, w sklepie netowym w USA - dużo mniej) jak sie spali żarówka to wymieniasz całą lampę, hermetycznie zamkniętą.
Przez te 12lat przepaliły się DWIE żarówki, po jednej ze stron. :-)

pozdrawiam
MARIO

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

prawdę mówiąc  - nie wiem. Moje Camaro ma tylko 12lat i jedyne co zmieniam
to materialy exploatacyjne, to o co pytal sie autor wątku.
Przykro mi że nie psuje się nic więcej ;-) to nie jest europejskie autko
:-))

Od nowosci nim jezdzisz? Duzo ma przebiegu?
Co do czesci jestem ciekawy, bo czasem moze sie cos popsuc i wtedy zonk -
jak z dostepnoscia (oczywiscie nie-zamiennych)?


--
Pozdrawiam
Paweł

DoQ napisał(a):

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

prawdę mówiąc  - nie wiem. Moje Camaro ma tylko 12lat i jedyne co zmieniam to materialy exploatacyjne, to o co pytal sie autor wątku.
Przykro mi że nie psuje się nic więcej ;-) to nie jest europejskie autko :-))

Od nowosci nim jezdzisz? Duzo ma przebiegu?
Co do czesci jestem ciekawy, bo czasem moze sie cos popsuc i wtedy zonk - jak z dostepnoscia (oczywiscie nie-zamiennych)?

Jezdze od 3lat, kupilem od kolegi, ktory jezdzil od nowosci, pamietam moment jak go kupil i sprowadzil do Polski, sam nie raz bylem powozony i znam cala historie.
Przebieg to 95000mil czyli niecale 160kkm.

Pamietaj ze czesci "zamienne" do amerykanskich autek oznaczaja czesto lepsza jakosc niz fabryczne, poszukaj co robia takie firmy jak Holley, Edelbrock, polecam www.summitracing.com ;-)

Na czesci fabryczne musisz czekac faktycznie okolo 3tygodni ale mowimy o np. nietypowych rzeczach, ktore codziennie nie leza na polce, kompresor klimy na przyklad, blachy itp.

Jakies wady musi miec posiadanie Camaro.. ;-))

pozdrawiam
MARIO
ps.

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

Jezdze od 3lat, kupilem od kolegi, ktory jezdzil od nowosci, pamietam
moment jak go kupil i sprowadzil do Polski, sam nie raz bylem powozony i
znam cala historie.

Eee a napisales tak jakbys jezdzil od 12 lat i NIC nie wymienial ;)

Pamietaj ze czesci "zamienne" do amerykanskich autek oznaczaja czesto
lepsza jakosc niz fabryczne, poszukaj co robia takie firmy jak Holley,
Edelbrock, polecam www.summitracing.com ;-)

Wiem, bo sam kupuje w zasadzie tylko amerykanskie. Ale jak sam na koncu
wspomniales, jakies wady z posiadania takiego auta są.
To nie VW czy Audi gdzie czesci leżą niemal w kazdym "polmozbycie" i trzeba
o tym pamietac. Dlatego _nie kazdemu_ polecam zabawki zza oceanu.


--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

DoQ napisał(a):

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

Jezdze od 3lat, kupilem od kolegi, ktory jezdzil od nowosci, pamietam moment jak go kupil i sprowadzil do Polski, sam nie raz bylem powozony i znam cala historie.

Eee a napisales tak jakbys jezdzil od 12 lat i NIC nie wymienial ;)

materialy exploatacyjne. Ok, niech bedzie - byly zmieniane tarcze hamulcowe. Nie bylo nic w stylu "ooo padla skrzynia" albo "co zrobic? nie rowno pracuje, jak zimny/cieply" itp.

Pamietaj ze czesci "zamienne" do amerykanskich autek oznaczaja czesto lepsza jakosc niz fabryczne, poszukaj co robia takie firmy jak Holley, Edelbrock, polecam www.summitracing.com ;-)

Wiem, bo sam kupuje w zasadzie tylko amerykanskie. Ale jak sam na koncu wspomniales, jakies wady z posiadania takiego auta są.
To nie VW czy Audi gdzie czesci leżą niemal w kazdym "polmozbycie" i trzeba o tym pamietac. Dlatego _nie kazdemu_ polecam zabawki zza oceanu.

dokladnie sie zgadzam ale autor watku nie pytal sie co kupic Camaro czy Pande, lecz spytal sie o konkretne auto.
Ja tez nikogo nie chce nawracac i przekonywac do autek z USA, jak ktos ma frajde z jezdzenia Panda to jego sprawa.

pozdrawiam
MARIO

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

Eee a napisales tak jakbys jezdzil od 12 lat i NIC nie wymienial ;)

materialy exploatacyjne. Ok, niech bedzie - byly zmieniane tarcze
hamulcowe. Nie bylo nic w stylu "ooo padla skrzynia" albo "co zrobic? nie
rowno pracuje, jak zimny/cieply" itp.

No nie popadaj w skrajnosci typu "padla skrzynia" ;)

Ja tez nikogo nie chce nawracac i przekonywac do autek z USA, jak ktos ma
frajde z jezdzenia Panda to jego sprawa.

I znowu skrajnosc ;)  Panda alternatywa dla Camaro? Nie ma juz innych autek?
Np. bardzo fajne jest 3000GT twin turbo - to chyba lepsze porownanie? ;-)


--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

DoQ napisał(a):

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

Eee a napisales tak jakbys jezdzil od 12 lat i NIC nie wymienial ;)

materialy exploatacyjne. Ok, niech bedzie - byly zmieniane tarcze hamulcowe. Nie bylo nic w stylu "ooo padla skrzynia" albo "co zrobic? nie rowno pracuje, jak zimny/cieply" itp.

No nie popadaj w skrajnosci typu "padla skrzynia" ;)

Ja tez nikogo nie chce nawracac i przekonywac do autek z USA, jak ktos ma frajde z jezdzenia Panda to jego sprawa.

I znowu skrajnosc ;)  Panda alternatywa dla Camaro? Nie ma juz innych autek? Np. bardzo fajne jest 3000GT twin turbo - to chyba lepsze porownanie? ;-)

zgadza sie, porownanie lepsze. Aczkolwiek nie bede namawial ani na 3000gt jak i na Camaro nikogo. Z fbody to jest tak, ze jak ktos chce kupic i kupi i nie trzeba nikogo namawiac, prawda?
Jesli ktos chce kupic szybkie sportowe auto, to niech kupi 3000gt bo Camaro nie jest specjalnie szybkie ani sportowe :-) Za to odwdziecza sie   super frajda z prowadzenia, rzeklbym pewnym klimatem - ktorego nie da Ci europejskie autko, trzeba poprostu sprobowac.

pozdrawiam
MARIO

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

Camaro nie jest specjalnie szybkie ani sportowe :-) Za to odwdziecza sie
super frajda z prowadzenia, rzeklbym pewnym klimatem - ktorego nie da Ci
europejskie autko, trzeba poprostu sprobowac.

Wlasnie dla tego klimatu (silnik) chcialbym miec np. camaro. Tylko nie wiem
czy chcialoby mi sie czekac na czesci itp...



--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

DoQ napisał(a):

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

Camaro nie jest specjalnie szybkie ani sportowe :-) Za to odwdziecza sie super frajda z prowadzenia, rzeklbym pewnym klimatem - ktorego nie da Ci europejskie autko, trzeba poprostu sprobowac.

Wlasnie dla tego klimatu (silnik) chcialbym miec np. camaro. Tylko nie wiem czy chcialoby mi sie czekac na czesci itp...

chyba że Camaro będzie Twoim drugim autkiem i nie ważne będzie że stoi 3tygodnie z powodu oczekiwania na części.
Moje Camaro było dla "pierwszym" autkiem bo sprawne i oszczędne (niestety V6), ale sprzedałem "drugie" V8, dostałem firmowego econoboxa i teraz Camaro jest for sale i zbieram ponownie na V8, ktorym to bede mógł pojeździć raz na jakiś czas, bez oglądania się na spalanie itp. :-)

pozdrawiam
MARIO

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

chyba że Camaro będzie Twoim drugim autkiem i nie ważne będzie że stoi
3tygodnie z powodu oczekiwania na części.

Dokladnie, jak bede mial $ na zakup drugiej zabawki to byc moze bedzie to
cos takiego (koniecznie V8), ew. inne V8 zza oceanu :-)


--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

DoQ napisał(a):

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

chyba że Camaro będzie Twoim drugim autkiem i nie ważne będzie że stoi 3tygodnie z powodu oczekiwania na części.

Dokladnie, jak bede mial $ na zakup drugiej zabawki to byc moze bedzie to cos takiego (koniecznie V8), ew. inne V8 zza oceanu :-)

heh, zycze powodzenia w realizacji pomyslu. :-)


pozdr
MARIO

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

Dokladnie, jak bede mial $ na zakup drugiej zabawki to byc moze bedzie to
cos takiego (koniecznie V8), ew. inne V8 zza oceanu :-)

heh, zycze powodzenia w realizacji pomyslu. :-)

Dzieki, tylko gdzie trafic takiego w stanie perfekt ... :(


--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

DoQ napisał(a):

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

Dokladnie, jak bede mial $ na zakup drugiej zabawki to byc moze bedzie to cos takiego (koniecznie V8), ew. inne V8 zza oceanu :-)

heh, zycze powodzenia w realizacji pomyslu. :-)

Dzieki, tylko gdzie trafic takiego w stanie perfekt ... :(

za wodą.. :-( potem jeszcze cło i masa innych opłat dla naszego okupanta. :-((

pozdr
MARIO

hehe, to TEN Paweł Kulesza?

Hmm co to znaczy "TEN"?? Czy ja o czymś nie wiem??:)

Zapraszam na fbody.org.pl
Filtr oleju 20zl,
powietrza niecale 40.
Spalanie zalezy od tego czy V6 czy V8. czy TBI czy TPI czy gaznik :-)

Hmm no to są ceny w miarę przystępne a np klocki/tarcze/amorki/elementy
zawieszenia?

Pozdrawiam.

Paweł Kulesza napisał(a):

hehe, to TEN Paweł Kulesza?

Hmm co to znaczy "TEN"?? Czy ja o czymś nie wiem??:)

poprzedni prezes Klubu F-body nazywal sie Pawel Kulesza. :-)

pozdrawiam
MARIO

poprzedni prezes Klubu F-body nazywal sie Pawel Kulesza. :-)

:)) To nie ja:)