Witam.
 Mam ofertę kupna dwóch samochodów: Chrysler Town&Country LXi 3.8 (2003)  i
Ford Galaxy Ghia 1.9 (2004). Czy możecie poradzić który wóz lepiej nabyć?
Samochód dla 4 osobowej rodziny na dalekie wyjazdy. Roczny przebieg ok. 10 000
km. Może ktoś ma doświadczenie w użytkowaniu tych samochodów, proszę o opinie.
Dzięki.

Pozdrawiam
Diko

Mam ofertę kupna dwóch samochodów: Chrysler Town&Country LXi 3.8 (2003)  i
Ford Galaxy Ghia 1.9 (2004). Czy możecie poradzić który wóz lepiej nabyć?
Samochód dla 4 osobowej rodziny na dalekie wyjazdy. Roczny przebieg ok. 10 000
km. Może ktoś ma doświadczenie w użytkowaniu tych samochodów, proszę o opinie.

Sam nie miałem ale przewija się przez moje ręce kilka Voyagerów tygodniowo i od czasu do czasu coś z serii Galaxy/Sharan .
Na 4 ososby wystarczy i Galaxy . Chrysler jest dużo większym samochodem i koszty jego utrzymania będą dużo większe. Natomiast komfort jazdy - zwłaszcza długie podroże to duży + Voyagera. Do miasta raczej Galaxy .
Ciężko je porównać bo jednak to inna klasa samochodu . Voyager jest o 1-2 rozmiary większy a Town&Country to wersja przedłużana ( Grand Voyager) . Jedyny minus to że cały sprzęd audio/video i nawigacja nie działają w Polsce. Radio przestawione o 0.5 , DVD region 1 a nawigacja nie działa. Natomiast całe wyposażenie tej wersji to jest bajka. Mało któy Voyager ma taki wypas .

Użytkownik "PARKER"  napisał w wiadomości

Mam ofertę kupna dwóch samochodów: Chrysler Town&Country LXi 3.8 (2003)  i
Ford Galaxy Ghia 1.9 (2004). Czy możecie poradzić który wóz lepiej nabyć?
Samochód dla 4 osobowej rodziny na dalekie wyjazdy. Roczny przebieg ok. 10 000
km. Może ktoś ma doświadczenie w użytkowaniu tych samochodów, proszę o opinie.

Sam nie miałem ale przewija się przez moje ręce kilka Voyagerów tygodniowo i od czasu do czasu coś z serii Galaxy/Sharan .
Na 4 ososby wystarczy i Galaxy . Chrysler jest dużo większym samochodem i koszty jego utrzymania będą dużo większe. Natomiast komfort jazdy - zwłaszcza długie podroże to duży + Voyagera. Do miasta raczej Galaxy .
Ciężko je porównać bo jednak to inna klasa samochodu . Voyager jest o 1-2 rozmiary większy a Town&Country to wersja przedłużana ( Grand Voyager) . Jedyny minus to że cały sprzęd audio/video i nawigacja nie działają w Polsce. Radio przestawione o 0.5 , DVD region 1 a nawigacja nie działa. Natomiast całe wyposażenie tej wersji to jest bajka. Mało któy Voyager ma taki wypas .

Dzięki.
Jeśli chodzi o koszty to masz na myśli paliwo czy części zamienne?
Podobno części z USA do tego wozu nie są droższe od analogicznych do innych marek europejskich.
Poza tym komfort jazdy  podobno też jest o "1-2 rozmiary" większy niż w Galaxy/Sharan :-)
Akurat ten model nie ma DVD i NAVI. Zaskoczony jestem tym radiem, nie słyszałem o tym. A nie da się to przestroić?

pozdr.
Diko

Użytkownik "PARKER"  napisał

Sam nie miałem ale przewija się przez moje ręce kilka Voyagerów tygodniowo i od czasu do czasu coś z serii Galaxy/Sharan .

Sam nie mialem, ale blisko znalem dwa Voyagery. Jeden to wóz sprzed kilku lat. Ogólnie tragedia jesli chodzi o cokolwiek, za wyjatkiem przestronnosci. Wykonanie, prowadzenie czy usterkowosc - wszystko ponizej akceptowalnego w Europie poziomu.
Drugi to nowy wóz kupiony w salonie. Po dwóch latach, wielu bluzgach i klopotach z usterkami rzadko spotykanych w przecietnym samochodzie, po ugaszonej próbie samospalenia, wlasciciel powiedzial: dosc tego, kupuje VW Multivana. Dawno mu to radzilem, tym bardziej, ze mieszka w Niemczech i jest stalym klientem VW.

Zbigniew Kordan

Użytkownik "Hektor"  napisał w wiadomości

Użytkownik "PARKER"  napisał

Sam nie miałem ale przewija się przez moje ręce kilka Voyagerów tygodniowo i od czasu do czasu coś z serii Galaxy/Sharan .

Sam nie mialem, ale blisko znalem dwa Voyagery. Jeden to wóz sprzed kilku lat. Ogólnie tragedia jesli chodzi o cokolwiek, za wyjatkiem przestronnosci. Wykonanie, prowadzenie czy usterkowosc - wszystko ponizej akceptowalnego w Europie poziomu.
Drugi to nowy wóz kupiony w salonie. Po dwóch latach, wielu bluzgach i klopotach z usterkami rzadko spotykanych w przecietnym samochodzie, po ugaszonej próbie samospalenia, wlasciciel powiedzial: dosc tego, kupuje VW Multivana. Dawno mu to radzilem, tym bardziej, ze mieszka w Niemczech i jest stalym klientem VW.

Ciekawe czy to samo odnosi się do wersji amerykańskiej - Town&Country ??? Może w Austrii źle montują te Voyagery i dlatego takie problemy.
Diko

Użytkownik "Diko"  napisał

Ciekawe czy to samo odnosi się do wersji amerykańskiej - Town&Country ??? Może w Austrii źle montują te Voyagery i dlatego takie problemy.

Tego Ci nie powiem, ale nie spodziewam sie, aby wersja amerykanska byla lepiej wykonana niz europejska.

Zbigniew Kordan