Właśnie widziałem pod Leroy Merlin. Facet po 60tce o wyglądzie
amerykańskiego farmera pakuje do lśniącego lakierem SUVa cement,
jakieś deski. Siedzenia tylne wyjęte albo złożone, wyścielone kocami.
Pyli się aż chmura dookoła auta się unosi. Podchodzę bliżej, bo cos mi
w tym SUVie nie pasuje i co się okazuje? To było... Porsche Cayenne. :)
--
Samotnik

In article 
 says...
[ciach]

Ciekawe kiedy Porsche się przełamie i zrobi pickupa na rynek USA ;)

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
"Prawdziwy mężczyzna ma wał zamiast przegubu"
http://alex81.byxonline.com

Wytężywszy szare komórki, Samotnik wygenerował(a) następującą porcję bitów:

Właśnie widziałem pod Leroy Merlin. Facet po 60tce o wyglądzie
amerykańskiego farmera pakuje do lśniącego lakierem SUVa cement,
jakieś deski. Siedzenia tylne wyjęte albo złożone, wyścielone kocami.
Pyli się aż chmura dookoła auta się unosi. Podchodzę bliżej, bo cos mi
w tym SUVie nie pasuje i co się okazuje? To było... Porsche Cayenne. :)

 napisal(a):

Właśnie widziałem pod Leroy Merlin. Facet po 60tce o wyglądzie
amerykańskiego farmera pakuje do lśniącego lakierem SUVa cement,
jakieś deski. Siedzenia tylne wyjęte albo złożone, wyścielone kocami.
Pyli się aż chmura dookoła auta się unosi. Podchodzę bliżej, bo cos mi
w tym SUVie nie pasuje i co się okazuje? To było... Porsche Cayenne. :)

Normalne, zdrowe podejście do samochodu. Ma służyć właścicielowi, a nie
odwrotnie.

Samotnik wrote:

No jo, ale jeszcze samochód za 100k bym zrozumiał. Za 150k też. Ale za
2x tyle? :)

Wytężywszy szare komórki, Filip KK wygenerował(a) następującą porcję bitów:

A moze to sluzbowy byl samochod?

Kuba wrote:

Wytężywszy szare komórki, Filip KK wygenerował(a) następującą porcję bitów:

A moze to sluzbowy byl samochod? 

Homologacja ciężarowa zobowiązuje :)

Wytężywszy szare komórki, Filip KK wygenerował(a) następującą porcję bitów:

Kuba wrote:

Wytężywszy szare komórki, Filip KK wygenerował(a) następującą porcję bitów:

A moze to sluzbowy byl samochod? 

Homologacja ciężarowa zobowiązuje :)

Mylisz sie. I sam wytez szare komorki!

Kuba wrote:

Uwaga! Wychodzi zza krzaka i gryzie w tyłek!

Wytężywszy szare komórki, Filip KK wygenerował(a) następującą porcję bitów:

Kuba wrote:

Uwaga! Wychodzi zza krzaka i gryzie w tyłek!

Widze, ze masz pojecie...  A Ty, jak myslisz ze wszystkie firmy zyja
w biedzie, to sie mylisz.

Kuba wrote:

Uwaga! Wychodzi zza krzaka i gryzie w tyłek!

Widze, ze masz pojecie...  A Ty, jak myslisz ze wszystkie firmy zyja w biedzie, to sie mylisz.

Weź wyluzuj, bo szkoda zdrowia. I dowiedz się, co to jest ironia i sarkazm, skąd wychodzą i w co gryzą ;-)

Bez urazy :)

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Kuba wrote:

> Uwaga! Wychodzi zza krzaka i gryzie w tyłek!
>
Widze, ze masz pojecie... Moge Ci wymienic nazwe firmy, w ktorej jezdzi
pelno takich cayenne i nie maja homologacji na ciezarowe, bo i po co.
Firme stac na takie samochody. A Ty, jak myslisz ze wszystkie firmy zyja
w biedzie, to sie mylisz.

Użytkownik "aga"  napisał w wiadomości

To wymień, i zapewnij nas, że chodzi o zwykłych leszczy - akwizytorów, co
jeżdżą po kraju z ofertą handlową firmy.
Może jeszcze dodasz, że chodzi o wersję 4,5l  V8 z dwoma dopalaczami, w
przybliżeniu za 560k PLN;-)

Użytkownik "GrzegorzG"  napisał w wiadomości

Użytkownik "aga"  napisał w wiadomości

nikt nie mowil o akwizytorach, ale menadzerowie wiekszych spolek akcyjnych

Polsce zarabiaja po 100tys/mies i wiecj. A takich firm nie brakuje. a w
kazdej jest przynajmniej kilku.
najlepszy argument tutaj dotyczyl czasu realizacji zamowienia. po prostu
kolesiowi sie spieszylo i tyle.

aga wrote:

Szanowny kolego, "Filip KK" napisał cyt:
"... Moge Ci wymienic nazwe firmy, w ktorej jezdzi
pelno takich cayenne i nie maja homologacji na ciezarowe, bo i po co"

Określenie <pełno> jest ku@#$?sko dalekie od określenia <kilku> bo jeśli
nawet mówimy o Orlenie, TP-S.A., czy innych dużych giełdowych spółkach to
ilość "godnych" cayenne   w każdej z nich ogranicza się jedynie do 3 max 5
szt.
Niby drobiazg, dlatego niech więc Filip KK poinformuje nas komu tak dobrze
się powodzi:-)
aga

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

aga wrote:
W filozofa nie mam zamiaru sie bawic. Pelno, mialem na mysli
kilkadziesiat sztuk, nie kilka. Eot.

aga wrote:

To nie ma nic wspólnego z filozofią, chodzi jedynie i interpretację słowa
pisanego.
 W takim razie ponawiam swoje pytanie, o jaką firmę działającą w Polsce
chodzi, która (jak teraz przytoczyłeś) posiada "kilkadziesiąt" służbowych
cayenne?

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

aga wrote:

firme, ktora "dziala" na calym swiecie. A m.in. w Polsce. Nieistotne.
Dobranoc.

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Lapiesz za slowka. Nie napisalem, "dzialajaca w Polsce". Chodzi mi o firme, ktora "dziala" na calym swiecie. A m.in. w Polsce. Nieistotne. Dobranoc.

czak noris wrote:

Coś jak wątku o czystych światłach, przyciśnięty do muru zaczynasz się miotać. Eh, kibord łorior :>

 napisal(a):

Wytężywszy szare komórki, Filip KK wygenerował(a) następującą porcję bitów:

A moze to sluzbowy byl samochod?

Homologacja ciężarowa zobowiązuje :)

a zalac ponad 20 literkow n a seteczke do smoka trzeba... A moze to
sluzbowy byl samochod? To zaoszczedzil 3 dyszki. A moze transportowal to
gdzies dalej za trojmiasto?

Wytężywszy szare komórki, Samotnik wygenerował(a) następującą porcję bitów:

No jo, ale jeszcze samochód za 100k bym zrozumiał. Za 150k też. Ale za
2x tyle? :) Gdyby to był jeden worek, to spoko, ale facet miał

dwa wózki gratów i załadował to autko po dach :) A transport w
markecie kosztuje 30 zł i sami sobie zapakują do auta. Można

 napisal(a):

Wytężywszy szare komórki, Samotnik wygenerował(a) następującą porcję bitów:

No jo, ale jeszcze samochód za 100k bym zrozumiał. Za 150k też. Ale za
2x tyle? :) Gdyby to był jeden worek, to spoko, ale facet miał

Jak faceta stać z dużym zapasem, to czemu nie? Punkt odniesienia takich
ludzi mocno się przesuwa.

Samotnik napisał(a):
  żeby

jednorazowo zaoszczędzić 30 zł to nieco dziwi w przypadku kogoś, kto wydał kilkaset kawałków na samochód. 30 zł to on pewnie dał za samo
paliwo do tego smoka, żeby do marketu dojechać :)))

 napisal(a):

  żeby

jednorazowo zaoszczędzić 30 zł to nieco dziwi w przypadku kogoś, kto
wydał kilkaset kawałków na samochód. 30 zł to on pewnie dał za samo
paliwo do tego smoka, żeby do marketu dojechać :)))

30 zł za dowóz w promieniu ilu km?

Samotnik napisał(a):

<

Nie wiem, ale w mojej wiosce (Bielsko-Biała) to obejmuje właściwie
całe miasto włącznie z 'willowymi' przedmieściami...

 napisal(a):

Samotnik napisał(a):

<

Nie wiem, ale w mojej wiosce (Bielsko-Biała) to obejmuje właściwie
całe miasto włącznie z 'willowymi' przedmieściami...

No właśnie, czyli przykładowo mieszkając w Wadowicach i robiąc zakupy w
Bielsku za 30zł mamy wlicziny transport w promieniu 10km.
Za każdy km ponad ten promien doliczają sobie 2,50zł.
Sumując:
30zł + 30km*2,5zł = 105zł.... czyli około 28 litrów paliwa.

Na 28 litrach paliwa taki smok przejedzie spokojnie 200km.

Jacek wrote:

Na 28 litrach paliwa taki smok przejedzie spokojnie 200km.

Uzytkownik "Filip KK"  napisal w wiadomosci

Jacek wrote:

> Na 28 litrach paliwa taki smok przejedzie spokojnie 200km.

Ile? bUhahaha!
To Ty chyba nie wiesz ile ten samochod pali...........

GrzegorzG wrote:

nie jest tak tragicznie. gosc nie musi deptac do podlogi....
http://www.autocentrum.pl/zuzycie_paliwa/Porsche_Cayenne.html

Samotnik napisał(a):

No jo, ale jeszcze samochód za 100k bym zrozumiał. Za 150k też. Ale za
2x tyle? :)

No jo, ale jeszcze samochód za 100k bym zrozumiał. Za 150k też. Ale za
2x tyle? :) Gdyby to był jeden worek, to spoko, ale facet miał

Silvah napisał(a):

No jo, ale jeszcze samochód za 100k bym zrozumiał. Za 150k też. Ale za
2x tyle? :) Gdyby to był jeden worek, to spoko, ale facet miał

to ze to dla Ciebie duzo pieniedzy nie znaczy ze to dla niego nie sa drobne a koles zapewne do ubogich nie nalezy i to porsche nie jest jego jedynym samochodem...

 napisal(a):

No jo, ale jeszcze samochód za 100k bym zrozumiał. Za 150k też. Ale za
2x tyle? :) Gdyby to był jeden worek, to spoko, ale facet miał

to ze to dla Ciebie duzo pieniedzy nie znaczy ze to dla niego nie sa drobne a koles zapewne do ubogich nie nalezy i to porsche nie jest jego jedynym samochodem...

Wytężywszy szare komórki, Samotnik wygenerował(a) następującą porcję bitów:

2. skoro ma więcej samochodów, to co za problem kupić żuka i wozić nim
ten cement :)

Kuba napisał(a):

Wytężywszy szare komórki, Samotnik wygenerował(a) następującą porcję bitów:

2. skoro ma więcej samochodów, to co za problem kupić żuka i wozić nim
ten cement :)

Ale przyjemność nie ta sama :)

1. skoro to są dla niego drobne, to 30 zł na transport to dopiero
grosze :)
2. skoro ma więcej samochodów, to co za problem kupić żuka i wozić nim
ten cement :)

Dnia Tue, 21 Nov 2006 13:57:26 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):
 napisal(a):

No jo, ale jeszcze samochód za 100k bym zrozumiał. Za 150k też. Ale za
2x tyle? :) Gdyby to był jeden worek, to spoko, ale facet miał

to ze to dla Ciebie duzo pieniedzy nie znaczy ze to dla niego nie
sa drobne a koles zapewne do ubogich nie nalezy i to porsche nie
jest jego jedynym samochodem...

1. skoro to są dla niego drobne, to 30 zł na transport to dopiero grosze :)

2. skoro ma więcej samochodów, to co za problem kupić żuka i wozić nim
ten cement :)

Samotnik wrote:

Właśnie widziałem pod Leroy Merlin. Facet po 60tce o wyglądzie
amerykańskiego farmera pakuje do lśniącego lakierem SUVa cement,
jakieś deski. Siedzenia tylne wyjęte albo złożone, wyścielone kocami.
Pyli się aż chmura dookoła auta się unosi. Podchodzę bliżej, bo cos mi
w tym SUVie nie pasuje i co się okazuje? To było... Porsche Cayenne.
:)

Samotnik wrote:

Właśnie widziałem pod Leroy Merlin. Facet po 60tce o wyglądzie
amerykańskiego farmera pakuje do lśniącego lakierem SUVa cement,
jakieś deski. Siedzenia tylne wyjęte albo złożone, wyścielone kocami.
Pyli się aż chmura dookoła auta się unosi. Podchodzę bliżej, bo cos mi
w tym SUVie nie pasuje i co się okazuje? To było... Porsche Cayenne. :)

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Samotnik wrote:

> Właśnie widziałem pod Leroy Merlin. Facet po 60tce o wyglądzie
> amerykańskiego farmera pakuje do lśniącego lakierem SUVa cement,
> jakieś deski. Siedzenia tylne wyjęte albo złożone, wyścielone kocami.
> Pyli się aż chmura dookoła auta się unosi. Podchodzę bliżej, bo cos mi
> w tym SUVie nie pasuje i co się okazuje? To było... Porsche Cayenne. :)

Cos w tym niezwyklego?

Użytkownik Samotnik napisał:

Właśnie widziałem pod Leroy Merlin. Facet po 60tce o wyglądzie
amerykańskiego farmera pakuje do lśniącego lakierem SUVa cement,
jakieś deski. Siedzenia tylne wyjęte albo złożone, wyścielone kocami.
Pyli się aż chmura dookoła auta się unosi. Podchodzę bliżej, bo cos mi
w tym SUVie nie pasuje i co się okazuje? To było... Porsche Cayenne. :)

Wytężywszy szare komórki, Gabriel'Varius' wygenerował(a) następującą porcję
bitów:

Właśnie widziałem pod Leroy Merlin. Facet po 60tce o wyglądzie
amerykańskiego farmera pakuje do lśniącego lakierem SUVa cement,

Podjedz pod np. US, AE albo lepiej jakas prywatna uczelnie wyzsza (...)
Poczekaj chwilke a zobaczysz jakimi furami sie woza dzieciaki

Podjedz pod np. US, AE albo lepiej jakas prywatna uczelnie wyzsza (...) Poczekaj chwilke a zobaczysz jakimi furami sie woza dzieciaki

Wieczny student?

Wytężywszy szare komórki, Gabriel'Varius' wygenerował(a) następującą porcję
bitów:

Podjedz pod np. US, AE albo lepiej jakas prywatna uczelnie wyzsza (...)
Poczekaj chwilke a zobaczysz jakimi furami sie woza dzieciaki

Wieczny student?

Ze co - skad taki wniosek?
pozdrawiam

Kuba wrote:

Podjedz pod np. US, AE albo lepiej jakas prywatna uczelnie wyzsza
(...) Poczekaj chwilke a zobaczysz jakimi furami sie woza dzieciaki

Wieczny student?

raczej kompleksy ;)

(no offence)
mi to wisi jakimi ludzie jezdza samochodami - nie lubie nikomu zagladac do portfela - ma kase - to jego sprawa...

Gabriel'Varius' wrote:

mi to wisi jakimi ludzie jezdza samochodami - nie lubie nikomu
zagladac do portfela - ma kase - to jego sprawa...

Nie kompleksy tylko to jak szanuja auta i to nie tylko swoje. Jeli
Tobie jest obojetne czy ktos Ci rozwali auto to Twoja sprawa mnie to
nie jest obojetne jak ktos niszczy moja wlasnosc. Nie zycze Ci aby

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości

Nawet jak zadzwonisz na Policje i przyjada oraz spisza wszystko to i tak nic nie da bo albo znaja delikwenta w danym miescie i jest nie do ruszenia albo bedziesz dlugo po sadach chodzil i niekoniecznie wygrasz sprawe :-)

Użytkownik czak noris napisał:

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości

Nawet jak zadzwonisz na Policje i przyjada oraz spisza wszystko to i tak nic nie da bo albo znaja delikwenta w danym miescie i jest nie do ruszenia albo bedziesz dlugo po sadach chodzil i niekoniecznie wygrasz sprawe :-)

Na przyszłość zamiast tracić czas na oglądanie TVN uwaga, proponuję abyś się wziął do roboty to może też Cię będzie stać na takie auto, bez dorabiania zbędnej ideologii...

Samotnik wrote:

Właśnie widziałem pod Leroy Merlin. Facet po 60tce o wyglądzie
amerykańskiego farmera pakuje do lśniącego lakierem SUVa cement,
jakieś deski. Siedzenia tylne wyjęte albo złożone, wyścielone kocami.
Pyli się aż chmura dookoła auta się unosi. Podchodzę bliżej, bo cos mi
w tym SUVie nie pasuje i co się okazuje? To było... Porsche Cayenne.
:)

In article  
says...

czarne BMW 7 - nofka fifka, jasna skorka, sedan, bagaznik otwarty - i facet
szpadlem wsypuje ziemie - na spod bagaznika jest polozona tylko folia

Alex81 wrote:

Może kogoś zakopywał w lesie a jak zobaczył że ziemia ładna to wziął
trochę żeby w domu pod iglaczki podsypać? :PP

Dnia pięknego 2006-11-21 o 13:54:54 osobnik zwany zkruk [Lodz]
wystukał:

Alex81 wrote:

>
> Może kogoś zakopywał w lesie a jak zobaczył że ziemia ładna
> to wziął trochę żeby w domu pod iglaczki podsypać? :PP

odpada - byl w skupie ziemii
po prostu kupil sobie troche ladnej czarnej ziemi...

poza tym - dzieci siedzialy w samochodzie...

zkruk [Lodz] napisał(a):

Alex81 wrote:

Może kogoś zakopywał w lesie a jak zobaczył że ziemia ładna to wziął
trochę żeby w domu pod iglaczki podsypać? :PP

odpada - byl w skupie ziemii
po prostu kupil sobie troche ladnej czarnej ziemi...

poza tym - dzieci siedzialy w samochodzie...

na serio - scenka nie z tej ziemi.. :)

Alex81 wrote:

Może kogoś zakopywał w lesie a jak zobaczył że ziemia ładna to wziął trochę żeby w domu pod iglaczki podsypać? :PP

zkruk [Lodz] napisał(a):
)

z podobnych :

czarne BMW 7 - nofka fifka, jasna skorka, sedan, bagaznik otwarty - i facet szpadlem wsypuje ziemie - na spod bagaznika jest polozona tylko folia

Witam.

Hmmmm. No ja się przyznam, że beemką wiozłem kiedyś 400 kg kamieni -
takich ciut większych od żwiru w workach ze sznurka.

Wytężywszy szare komórki, Maciej Loret wygenerował(a) następującą porcję
bitów:

Do Alfy 156 wlazły 2 gazony i ze 20-30 sztuk kostek brukowych - wiozłem z
cmentarza do domu. ;)))))

Witam.

A ja myślałem, że takie rzeczy to grabarze z cmentarza zabierają :)

Przemek V wrote:

Hmmmm. No ja się przyznam, że beemką wiozłem kiedyś 400 kg kamieni - takich ciut większych od żwiru w workach ze sznurka. Ale mam taką gumową jakby wanienkę na podłodze w bagażniku...

On Tue, 21 Nov 2006 14:17:56 +0100,  Przemek V wrote:

Hmmmm. No ja się przyznam, że beemką wiozłem kiedyś 400 kg kamieni -
takich ciut większych od żwiru w workach ze sznurka. Ale mam taką gumową
jakby wanienkę na podłodze w bagażniku...

Dnia Tue, 21 Nov 2006 12:04:04 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):

Właśnie widziałem pod Leroy Merlin. Facet po 60tce o wyglądzie
amerykańskiego farmera pakuje do lśniącego lakierem SUVa cement,
jakieś deski. Siedzenia tylne wyjęte albo złożone, wyścielone kocami.
Pyli się aż chmura dookoła auta się unosi. Podchodzę bliżej, bo cos mi
w tym SUVie nie pasuje i co się okazuje? To było... Porsche Cayenne. :)

Dnia Tue, 21 Nov 2006 12:04:04 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):

Właśnie widziałem pod Leroy Merlin. Facet po 60tce o wyglądzie
amerykańskiego farmera pakuje do lśniącego lakierem SUVa cement,
jakieś deski. Siedzenia tylne wyjęte albo złożone, wyścielone kocami.
Pyli się aż chmura dookoła auta się unosi. Podchodzę bliżej, bo cos mi
w tym SUVie nie pasuje i co się okazuje? To było... Porsche Cayenne. :)

Użytkownik "Samotnik" wrote

Właśnie widziałem pod Leroy Merlin. Facet po 60tce o wyglądzie
amerykańskiego farmera pakuje do lśniącego lakierem SUVa cement,

Pete napisał(a):

Użytkownik "Samotnik" wrote

Właśnie widziałem pod Leroy Merlin. Facet po 60tce o wyglądzie
amerykańskiego farmera pakuje do lśniącego lakierem SUVa cement,

Ech... gość sobie po prostu obniżał zawiechę i tyle.  Pewnie jest grupowiczem i czytał posty tego kolegi, który rekomendował wrzucanie worków cementowych na parę dni...

Pete

Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomości

Właśnie widziałem pod Leroy Merlin. Facet po 60tce o wyglądzie
amerykańskiego farmera pakuje do lśniącego lakierem SUVa cement,
jakieś deski. Siedzenia tylne wyjęte albo złożone, wyścielone kocami.
Pyli się aż chmura dookoła auta się unosi. Podchodzę bliżej, bo cos mi
w tym SUVie nie pasuje i co się okazuje? To było... Porsche Cayenne. :)

Huckleberry  w

Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomości

farmera pakuje do lśniącego lakierem SUVa cement,
jakieś deski.

A co miał poprosić o dostawę "2 worki cementu nad rzekę" ;)

Użytkownik "'Tom N'"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomości

farmera pakuje do lśniącego lakierem SUVa cement,
jakieś deski.

[...]

A co miał poprosić o dostawę "2 worki cementu nad rzekę" ;)

To po co mu deski, szaflik by kupił... ;-)