Witam
Dolewajac plynu do spryskiwaczy w cytrynie 1.4 rodzicielki zauwazylem dziwna rzecz. Zdjecia ponizej:

http://img836.imageshack.us/img836/6249/image0434o.jpg
http://img717.imageshack.us/img717/6742/image0435.jpg
http://img651.imageshack.us/img651/8112/image0436.jpg

Caly ten element (zniszczona oslona przewodu, przewod i to aluminiowe "cos" do ktorego on wchodzi) jest wilgotne od oleju, jak silnik chodzi olej z tego nie kapie, dolewek oleju co troche nie trzeba robic, ale jednak jak sie tego dotknie na palcach pozostaje swierza oliwa.

Mama ma za dwa dni jechac tym samochodem na drugi koniec Polski.

Powiedzcie co to jest - jakis czujnik? Czy mozna zabiezpieczyc przewod przed przetarciem/urwaniem, olac problem z olejem i jechac? Czy tez nalezy to koniecznie wczesniej naprawic.
Pozdrawiam

W dniu 2011-08-07 19:13, furi pisze:

Witam
Dolewajac plynu do spryskiwaczy w cytrynie 1.4 rodzicielki zauwazylem
dziwna rzecz. Zdjecia ponizej:

http://img836.imageshack.us/img836/6249/image0434o.jpg
http://img717.imageshack.us/img717/6742/image0435.jpg
http://img651.imageshack.us/img651/8112/image0436.jpg

Caly ten element (zniszczona oslona przewodu, przewod i to aluminiowe
"cos" do ktorego on wchodzi) jest wilgotne od oleju, jak silnik chodzi
olej z tego nie kapie, dolewek oleju co troche nie trzeba robic, ale
jednak jak sie tego dotknie na palcach pozostaje swierza oliwa.

Mama ma za dwa dni jechac tym samochodem na drugi koniec Polski.

Powiedzcie co to jest - jakis czujnik? Czy mozna zabiezpieczyc przewod
przed przetarciem/urwaniem, olac problem z olejem i jechac? Czy tez
nalezy to koniecznie wczesniej naprawic.

Trudno powiedzieć co to za cudo.
Wygląda trochę na urwany przewód masowy silnika.

To że jest brudne od oleju, to mniejszy problem niż to że wygląda to na coś urwanego.

Jeżeli to faktycznie przewód masy, to należy to naprawić, bo w przypadku pecha takie coś grozi nawet pożarem.

On 07/08/2011 19:09, Tomasz Pyra wrote:

Trudno powiedzieć co to za cudo.
Wygląda trochę na urwany przewód masowy silnika.

To że jest brudne od oleju, to mniejszy problem niż to że wygląda to na
coś urwanego.

Jeżeli to faktycznie przewód masy, to należy to naprawić, bo w przypadku
pecha takie coś grozi nawet pożarem.

Przewod masy? on jest chyba grubszy niz kabalek o ktory sie rozchodzi. Bardziej martwi mnie ten olej, nigdzie na okolo go nie ma, wyglada jakby pod ta aluminowa "otoczka" bylo cos co jest wkrecone w blok silnika i z tego miejsca sie on saczy.
Przewod latwo zabezpieczyc przed przetarciem/przerwaniem ale jesli na przyklad prowadzi on do czujnika cisnienia/temperatury oleju i to calkowicie pusci mama stanie gdzies w na trasie z samochodem nie nadajacym sie do dalszej jazdy.
Zdaje sobie sprawe ze samochod powinien sie znalesc u mechanika, ale jest maly problem z czasem, jesli ktos wie co to za ustrojstwo i jest w stanie stwierdzic czy ono pzezyje/nie pzezyje 1500 km trasy niech da znac.
pozdrawiam

W dniu 2011-08-07 23:39, furi pisze:

Zdaje sobie sprawe ze samochod powinien sie znalesc u mechanika, ale
jest maly problem z czasem, jesli ktos wie co to za ustrojstwo i jest w
stanie stwierdzic czy ono pzezyje/nie pzezyje 1500 km trasy niech da znac.
pozdrawiam

Wrzuć to na jakieś forum cytrynek lub czy autokacik.pl

--
Pozdrawiam Nathan
"Spadochroniarze to ludzie, którzy schodzą z drzew,  na które nie wchodzili" Charles Lindbergh
bartosz<kropka/dot>bb@gmail<kropka/dot>com; http://picasaweb.google.com/Bartosz.BB