Grupy dyskusyjne   »   Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten da ch?

Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten da ch?



1 Data: Pa?dziernik 31 2007 15:32:32
Temat: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Michał 

Witam

Jak otworzyć ten cholerny dach w Xsarze Picasso? Taki rozsuwany. Gdy naciskam przycisk do rozsuwania go blokuje się po kilku cm... pewnie są jakieś zaczepy. Tylko gdzie?

Co za auto :-/ Koło zapasowe pod podłogą, akumulator pod siedzeniem kierowcy, obrotomierza nie ma choć ma komputer na pół deski :-/



Pozdrawiam



2 Data: Pa?dziernik 31 2007 14:53:48
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 31 Oct 2007 15:32:32 +0100, Michał napisał(a):

Co za auto :-/ Koło zapasowe pod podłogą,

to akurat zaleta i to duża.

akumulator pod siedzeniem

standard w minvanach, po prostu w komorze nie ma miejsca.
Dokładnie tak samo jest w Scenicu

a dach prawdopodobnie ci się zacina, trzeba poprawić albo przesmarować.
Ten dach niestety spieprzyli.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

3 Data: Pa?dziernik 31 2007 16:02:39
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Filip 

Użytkownik Waldek Godel napisał:

Co za auto :-/ Koło zapasowe pod podłogą,

to akurat zaleta i to duża.
Zaleta czego?

akumulator pod siedzeniem 

standard w minvanach,  po prostu w komorze nie ma miejsca.

O czym to swiadczy? Auto musi byc tak zaprojektowane, zeby bylo madrze przemyslane. Co sie stanie, jesli wleje sie woda do kabiny, albo rozjele sie pasazerowi 1,5 litra z butelki na dywanik prosto na skrzynke bezpiecznikowa podczas jazdy w dlugiej trasie?

Dokładnie tak samo jest w Scenicu

Scenic, to nie jest samochod.

a dach prawdopodobnie ci się zacina, trzeba poprawić albo przesmarować.
Ten dach niestety spieprzyli.

Wszystko spieprzyli w tym czyms, co nazywaja niektorzy "samochodem".


--
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++

4 Data: Pa?dziernik 31 2007 15:07:17
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 31 Oct 2007 16:02:39 +0100, Filip napisał(a):

to akurat zaleta i to duża.

Zaleta czego?

tego rozwiązania. Czyżbym użył zbyt skomplikowanego rozwiązania.

O czym to swiadczy? Auto musi byc tak zaprojektowane, zeby bylo madrze
przemyslane. Co sie stanie, jesli wleje sie woda do kabiny, albo rozjele
sie pasazerowi 1,5 litra z butelki na dywanik prosto na skrzynke
bezpiecznikowa podczas jazdy w dlugiej trasie?


widzę, że nie odróżniasz słów "akumulator" od "skrzynka bezpiecznikowa", no
cóż, zdarza się, jaka jest edukacja w Polsce każdy widzi. Choć trochę to
smutne

Dokładnie tak samo jest w Scenicu

Scenic, to nie jest samochod.

ee.. jasne. w takim razie ty nie jesteś inteligentnym partnerem do
dyskusji. Pa.


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

5 Data: Pa?dziernik 31 2007 16:25:44
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Filip 

Użytkownik Waldek Godel napisał:

to akurat zaleta i to duża.
Zaleta czego?

tego rozwiązania. Czyżbym użył zbyt skomplikowanego rozwiązania.

Ale ja sie pytam jaka zaleta. Bo ja nie widze w tym zadnej zalety.

O czym to swiadczy? Auto musi byc tak zaprojektowane, zeby bylo madrze przemyslane. Co sie stanie, jesli wleje sie woda do kabiny, albo rozjele sie pasazerowi 1,5 litra z butelki na dywanik prosto na skrzynke bezpiecznikowa podczas jazdy w dlugiej trasie?

widzę, że nie odróżniasz słów "akumulator" od "skrzynka bezpiecznikowa", no
cóż, zdarza się, jaka jest edukacja w Polsce każdy widzi. Choć trochę to
smutne

Nie badz taki madry Kolego. Bo nie chce mi sie udowadniac, ze mam racje. Podalem tylko przyklad. Nie odnioslem sie do zadnego samochodu.
Nie w kazdym samochodzie pod podloga jest TYLKO akumulator! Ale rowniez i skrzynka bezpiecznikowa, np. w Mercedesie A klasa! I co? Dalej jestes taki cwaniak?

Dokładnie tak samo jest w Scenicu

Scenic, to nie jest samochod.

ee.. jasne. w takim razie ty nie jesteś inteligentnym partnerem do
dyskusji. Pa.

Jak Scenic jest samochodem wedlug Ciebie, to tylko swiadczy o Twojej niewiedzy nt. innych aut, w porownaniach, itp. itd.

Jak chcesz. Eod ;)


--
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++

6 Data: Pa?dziernik 31 2007 16:38:40
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: kubelt 

Ale ja sie pytam jaka zaleta. Bo ja nie widze w tym zadnej zalety.

Nawet nie zaczynaj... nie ma sensu.  W archiwum jest dluga dyskusja, ktora skonczyla sie na niczym, mozesz sobie ja poczytac - temat " sens kola zapasowego pod bagaznikiem" . A Waldek bedzie chory jak kogos nie poobraza, wiec daj mu sie wyladowac, taki to juz zgorzknialy typ czlowieka.

Pozdrawiam
--
kubelt

7 Data: Pa?dziernik 31 2007 15:58:52
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 31 Oct 2007 16:38:40 +0100, kubelt napisał(a):

Nawet nie zaczynaj... nie ma sensu.  W archiwum jest dluga dyskusja, ktora
skonczyla sie na niczym, mozesz sobie ja poczytac - temat " sens kola
zapasowego pod bagaznikiem" . A Waldek bedzie chory jak kogos nie poobraza,
wiec daj mu sie wyladowac, taki to juz zgorzknialy typ czlowieka.

Póki co to on sięga po argumenty ludzi u których natura oszczędnie
gospodarowała inteligencją, czy innych zbysiów.
"x nie jest samochodem" póki co nie jest argumentem zdradzającym wysoką
inteligencję i kulturę osobistą, a on uzywa takich argumentów jakie sobie
wybrał.

Co do koła - ja nie uważam wkładanie ubłoconego koła do bagażnika pod
wszystkie rzeczy które tam są za przyjemne.
To że zapas jest brudny - taka jego rola. Po założeniu na piastę z
pewnością fiołkami się nie pokryje.
A to, że nauczenie się kilku prostych ruchów przekracza możliwości wielu
użyszkodników i z tego powodu wolą oni wyjmować wszystko z bagażnika,
wkładać tam brudne koło i na powrót wszystko wkładać - wybacz, to ich
problem. Dla mnie koło POD bagażnikiem jest najwygodniejszym rozwiązaniem,
nawet jeżeli się wiąże z okresową koniecznością oczyszczenia i nasmarowania
urządzenia zamykającego kosz. Taka już natura auta, że okresowo trzeba
przeprowadzać różne czynności, mające na celu utrzymanie sprawności

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

8 Data: Pa?dziernik 31 2007 17:46:19
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

kubelt pisze:
(...)

Nawet nie zaczynaj... nie ma sensu.  W archiwum jest dluga dyskusja, ktora skonczyla sie na niczym, mozesz sobie ja poczytac - temat " sens kola zapasowego pod bagaznikiem" . A Waldek bedzie chory jak kogos nie poobraza, wiec daj mu sie wyladowac, taki to juz zgorzknialy typ czlowieka.

Bardzo mi się podoba ta specyficzna 'ślepota'. Widzę, że 'Filip KK' to
dla Ciebie obce hasło :). Żeś sobie sprzymierzeńca znalazł ;)

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

9 Data: Pa?dziernik 31 2007 17:03:57
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: AL 

Filip pisze:

Użytkownik Waldek Godel napisał:

to akurat zaleta i to duża.
Zaleta czego?

tego rozwiązania. Czyżbym użył zbyt skomplikowanego rozwiązania.

Ale ja sie pytam jaka zaleta. Bo ja nie widze w tym zadnej zalety.

1. nie wyciagania bambetli z bagaznika jak ci przyjdzie kolo zmienic
2. zasyfionego kola nie musisz dawac do czystej komory bagaznikowej

ja akurat wole kolo pod podloga niz w bagazniku (ale to tylko moje prywatne odczucia - po paru latach posiadania tego rozwiazania)

p.s.
dla mnie argumentem nie jest fakt - jak to niektorzy twierdza */ - ze kolo pod autem jest zasyfione -> nie jest

*/ tak przewaznie mowia ludzie, ktorzy nigdy nie mieli takiego rozwiazania



O czym to swiadczy? Auto musi byc tak zaprojektowane, zeby bylo madrze przemyslane. Co sie stanie, jesli wleje sie woda do kabiny, albo rozjele sie pasazerowi 1,5 litra z butelki na dywanik prosto na skrzynke bezpiecznikowa podczas jazdy w dlugiej trasie?

widzę, że nie odróżniasz słów "akumulator" od "skrzynka bezpiecznikowa", no
cóż, zdarza się, jaka jest edukacja w Polsce każdy widzi. Choć trochę to
smutne

Nie badz taki madry Kolego. Bo nie chce mi sie udowadniac, ze mam racje. Podalem tylko przyklad. Nie odnioslem sie do zadnego samochodu.
Nie w kazdym samochodzie pod podloga jest TYLKO akumulator! Ale rowniez i skrzynka bezpiecznikowa, np. w Mercedesie A klasa! I co? Dalej jestes taki cwaniak?

mowa byla o Picasso - a nie o Mercedesie A klasa
W Picasso masz tylko aku pod fotelem kierowcy


Dokładnie tak samo jest w Scenicu

Scenic, to nie jest samochod.

ee.. jasne. w takim razie ty nie jesteś inteligentnym partnerem do
dyskusji. Pa.

Jak Scenic jest samochodem wedlug Ciebie, to tylko swiadczy o Twojej niewiedzy nt. innych aut, w porownaniach, itp. itd.


oczywiscie, ze jest samochodem - zobacz definicja samochodu w wikipedii ;)

Nie mam nic do Renault, nie mialem nigdy renault - ale uwazam, ze jesli ktos wysnowa takie wnioski - to znaczy sie, ze cos z nim nie teges lub jezdzi samochodami niemieckiej mysli motoryzacyjnej o zbytnio utwardzonym zawieszeniu (ale bez obrazy prosze) :)



do autora watku:
nalezy przeczyscic prowadnice
zobacz, czy plyta Ci sie nie 'ukosuje' podczas otwierania (luzy?)

speprzyli brak obrotka - to fakt - ale w modelach do 2002 roku byl jako opcja w akcesoriach Picasso

--
pozdr
Adam (AL)
TG

10 Data: Pa?dziernik 31 2007 16:13:49
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 31 Oct 2007 17:03:57 +0100, AL napisał(a):

Filip pisze:
p.s.
dla mnie argumentem nie jest fakt - jak to niektorzy twierdza */ - ze
kolo pod autem jest zasyfione -> nie jest

Nawet jak jest - to czyste koło wyciągnięte z bagażnika zasyfi się w kilka
minut po założeniu, a to brudne zdjęte z osi samo się nie oczyści.
Taka już rola kół, że większość żywota spędzają w brudzie.

Szkoda tylko, że żaden ze "zwalczaczy" koła pod bagażnikiem nigdy nie
odpowiedział na pytanie co robi z syfem i np. zasolonym błotem w zimie na
kole z przebitą oponą przed włożeniem do czystego bagażnika...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

11 Data: Pa?dziernik 31 2007 18:18:41
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 31 Oct 2007 16:13:49 +0000, Waldek Godel
 wrote:

Szkoda tylko, że żaden ze "zwalczaczy" koła pod bagażnikiem nigdy nie
odpowiedział na pytanie co robi z syfem i np. zasolonym błotem w zimie na
kole z przebitą oponą przed włożeniem do czystego bagażnika...

Nic nie robi, bo koło jest we wnęce, a nad kołem jest dykta.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

12 Data: Pa?dziernik 31 2007 17:27:57
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 31 Oct 2007 18:18:41 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Nic nie robi, bo koło jest we wnęce, a nad kołem jest dykta.

Chyba w Żuku, pabiedzie i granadzie. W cywilizowanych autach zazwyczaj jest
dywanik, a koło jest za ciężkie, żeby je włożyć do dziury na środku
bagażnika nie dotykając niczego.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

13 Data: Pa?dziernik 31 2007 18:49:44
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 31 Oct 2007 17:27:57 +0000, Waldek Godel
 wrote:

Nic nie robi, bo koło jest we wnęce, a nad kołem jest dykta.

Chyba w Żuku, pabiedzie i granadzie. W cywilizowanych autach zazwyczaj jest
dywanik
....połozony na dykcie czy innym utwardzaczu.

, a koło jest za ciężkie, żeby je włożyć do dziury na środku
bagażnika nie dotykając niczego.

Może dla cherlawych cytryniarzy.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

14 Data: Pa?dziernik 31 2007 19:42:14
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: AL 

Adam Płaszczyca pisze:

On Wed, 31 Oct 2007 17:27:57 +0000, Waldek Godel
 wrote:

Nic nie robi, bo koło jest we wnęce, a nad kołem jest dykta.
Chyba w Żuku, pabiedzie i granadzie. W cywilizowanych autach zazwyczaj jest
dywanik
...połozony na dykcie czy innym utwardzaczu.


ktorego musisz podniesc - poprosic inna osobe by potrzymala (jak patyczka ze soba nie masz)
A jak masz bagaze - to na 100% laduja na ziemi przed autem.
Nawet jesli nie pada i jest sucho - to watpliwa przyjemnosc wszystko wyciagac a nastepnie zpowrotem ukladac w bagazniku.


, a koło jest za ciężkie, żeby je włożyć do dziury na środku
bagażnika nie dotykając niczego.

Może dla cherlawych cytryniarzy.

a moze masz oponki cieniutkie jak w kolarzowce */ i kolo wkladasz na poziomo jedna reka ?

( */ stad ich lekkosc - to by tlumaczylo wszystko)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

15 Data: Pa?dziernik 31 2007 21:12:53
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 31 Oct 2007 19:42:14 +0100, AL  wrote:

ktorego musisz podniesc - poprosic inna osobe by potrzymala (jak
patyczka ze soba nie masz)


To jest bardzo interesujące. czemu nie muszę?

A jak masz bagaze - to na 100% laduja na ziemi przed autem.
Bo nie mozna na ten czas złożyć tylniego oparcia i ich przesunąć?

a moze masz oponki cieniutkie jak w kolarzowce */ i kolo wkladasz na
poziomo jedna reka ?

No takie 185/80R14. Leciutkie :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

16 Data: Pa?dziernik 31 2007 22:25:22
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: J.F. 

On Wed, 31 Oct 2007 21:12:53 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

On Wed, 31 Oct 2007 19:42:14 +0100, AL  wrote:
A jak masz bagaze - to na 100% laduja na ziemi przed autem.

Bo nie mozna na ten czas złożyć tylniego oparcia i ich przesunąć?

Nie mozna, bo zbiornik lpg przeszkadza :-)

J.

17 Data: Listopad 01 2007 10:37:23
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Filip 

Użytkownik J.F. napisał:

Bo nie mozna na ten czas złożyć tylniego oparcia i ich przesunąć?

Nie mozna, bo zbiornik lpg przeszkadza :-)

Z fabryki auto ze zbiornikiem nie wyjezdza.
Twoj argument jest nieuzasadniony.



--
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++

18 Data: Listopad 01 2007 11:32:20
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: J.F. 

On Thu, 01 Nov 2007 10:37:23 +0100,  Filip wrote:

Użytkownik J.F. napisał:
Bo nie mozna na ten czas złożyć tylniego oparcia i ich przesunąć?

Nie mozna, bo zbiornik lpg przeszkadza :-)

Z fabryki auto ze zbiornikiem nie wyjezdza.
Twoj argument jest nieuzasadniony.

Ale Adam takowy zbiornik ma, wiec to jego argument jest nieuzasadniony
:-)

J.

19 Data: Listopad 01 2007 11:39:18
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Filip 

Użytkownik J.F. napisał:

Bo nie mozna na ten czas złożyć tylniego oparcia i ich przesunąć?

Nie mozna, bo zbiornik lpg przeszkadza :-)


Z fabryki auto ze zbiornikiem nie wyjezdza.
Twoj argument jest nieuzasadniony.


Ale Adam takowy zbiornik ma, wiec to jego argument jest nieuzasadniony
:-)

Jest uzasadniony. Nie odniosl sie do wlasnego (przerobionego juz) samochodu.


--
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++

20 Data: Pa?dziernik 31 2007 21:33:36
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2007-10-31 18:27, *Waldek Godel* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Nic nie robi, bo koło jest we wnęce, a nad kołem jest dykta.

Chyba w Żuku, pabiedzie i granadzie. W cywilizowanych autach zazwyczaj jest
dywanik, a koło jest za ciężkie, żeby je włożyć do dziury na środku
bagażnika nie dotykając niczego.

Teraz opowiedz jak wyciągnąć koło z kosza, a zwłaszcza włożyć to uszkodzone do kosza nie klnąc lotnej myśli konstruktorskiej w żywy kamień (o pralni przez grzeczność nie wspominam ;) )

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

21 Data: Pa?dziernik 31 2007 20:39:46
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 31 Oct 2007 21:33:36 +0100, Mirek Ptak napisał(a):

Teraz opowiedz jak wyciągnąć koło z kosza, a zwłaszcza włożyć to
uszkodzone do kosza nie klnąc lotnej myśli konstruktorskiej w żywy
kamień (o pralni przez grzeczność nie wspominam ;) )

Bardzo prosto - kosz po odblokowaniu kładzie się na ziemii, wystarczy
wysunąć koło..
W drugą stronę wystarczy położyć krawędź koła na koszu, pchnąć do końca,
podnieść kosz do zatrzasku i zablokować. W żadnym wypadku nie trzeba sięgać
dalej i w brudniejsze miejsca niż przy ściąganiu tegoż koła z piasty.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"nie daliśmy rady frontowi rozciągającemu się od "faktów i mitów", które
zatrudniało mordercę Popiełuszki po Nie, Wyborczą, telewizje, PO, LID itd."

22 Data: Pa?dziernik 31 2007 21:44:37
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 31 Oct 2007 21:33:36 +0100, Mirek Ptak
 wrote:

Teraz opowiedz jak wyciągnąć koło z kosza, a zwłaszcza włożyć to
uszkodzone do kosza nie klnąc lotnej myśli konstruktorskiej w żywy
kamień (o pralni przez grzeczność nie wspominam ;) )

Szczególnie, jak żeby zwolnić kosz, trzeba pod autem coś odkręcić.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

23 Data: Pa?dziernik 31 2007 20:50:16
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 31 Oct 2007 21:44:37 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Szczególnie, jak żeby zwolnić kosz, trzeba pod autem coś odkręcić.

Tak, najlepiej zbiornik w granadzie.

Bo śruby od kosza koła są wewnątrz bagażnika. przy samej krawędzi.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"nie daliśmy rady frontowi rozciągającemu się od "faktów i mitów", które
zatrudniało mordercę Popiełuszki po Nie, Wyborczą, telewizje, PO, LID itd."

24 Data: Pa?dziernik 31 2007 21:56:18
Temat: Re: Citroen Xsara Picas so - jak otworzyć t en dach?
Autor: masti 

Dnia pięknego 2007-10-31 o 21:50:16 osobnik zwany Waldek Godel wystukał:

Dnia Wed, 31 Oct 2007 21:44:37 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

> Szczególnie, jak żeby zwolnić kosz, trzeba pod autem coś odkręcić.

Tak, najlepiej zbiornik w granadzie.

Bo śruby od kosza koła są wewnątrz bagażnika. przy samej krawędzi.

w Simce Horizon miałem śrubę wewątrz tylnej sciany bagażnika. nawet przy
pełnym można było bez problemu ją odkręcić bez wyjmowania toreb by znaleźć
śrubę przy ścianie :)

--
mst <at> gazeta <.> pl
Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC)
"- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt zabija!."
Terry Pratchett

25 Data: Pa?dziernik 31 2007 21:02:54
Temat: Re: Citroen Xsara Picas so - jak otworzyć t en dach?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 31 Oct 2007 21:56:18 +0100, masti napisał(a):

w Simce Horizon miałem śrubę wewątrz tylnej sciany bagażnika. nawet przy
pełnym można było bez problemu ją odkręcić bez wyjmowania toreb by znaleźć
śrubę przy ścianie :)

No cóż.. wiedza Adasia na temat jakiejkolwiek motoryzacji poza Granadą i
pokrewnymi jest jak zwykle porażająca. Śmiechem.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"nie daliśmy rady frontowi rozciągającemu się od "faktów i mitów", które
zatrudniało mordercę Popiełuszki po Nie, Wyborczą, telewizje, PO, LID itd."

26 Data: Pa?dziernik 31 2007 22:03:54
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 31 Oct 2007 20:50:16 +0000, Waldek Godel
 wrote:

Bo śruby od kosza koła są wewnątrz bagażnika. przy samej krawędzi.

Mhm. czyli trzeba dokopać się do skrzynki z narzedziami. A ta jest pod
bagażami.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

27 Data: Pa?dziernik 31 2007 22:10:01
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: kamil d 

Adam Płaszczyca pisze:

Mhm. czyli trzeba dokopać się do skrzynki z narzedziami. A ta jest pod
bagażami.

U mnie odkręca się kluczem do kół który jest we wnęce przy zamku bagażnika - dostępne nawet przy całkowicie zapchanym "kufrze".

--
kamil d
red 206 Mysłowice

28 Data: Pa?dziernik 31 2007 21:08:11
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 31 Oct 2007 22:03:54 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Mhm. czyli trzeba dokopać się do skrzynki z narzedziami. A ta jest pod
bagażami.

Tak, Adasiu, znów masz rację. Jak zwykle.

To nic, że odkręca się tą śrubę kluczem do koła który powinien wisieć w
uchwycie w nadkolu. Ale i tak masz rację. A teraz się wszyscy do ciebie
uśmiechną, a ty pójdziesz zażyć tabletki i spać.

Aha.. ty jako Chuck Płaszczca-Norris ściągasz kola bez klucza do kół?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"nie daliśmy rady frontowi rozciągającemu się od "faktów i mitów", które
zatrudniało mordercę Popiełuszki po Nie, Wyborczą, telewizje, PO, LID itd."

29 Data: Pa?dziernik 31 2007 22:53:13
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 31 Oct 2007 21:08:11 +0000, Waldek Godel
 wrote:

To nic, że odkręca się tą śrubę kluczem do koła który powinien wisieć w
uchwycie w nadkolu.

Na zewnątrz? Bo przecież w środku sa bagaże.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

30 Data: Listopad 01 2007 09:04:48
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: AL 

Adam Płaszczyca pisze:

On Wed, 31 Oct 2007 21:08:11 +0000, Waldek Godel
 wrote:

To nic, że odkręca się tą śrubę kluczem do koła który powinien wisieć w
uchwycie w nadkolu.

Na zewnątrz? Bo przecież w środku sa bagaże.

otwierasz bagaznik - siegasz po klucz do kol, ktory znajduje sie z regoly po prawej stronie - przyczepiony do WEWNETRZNEGO nadkola, ewentualnie jest on ukryty w schowku po prawej stronie w tymze nadgolu.

Klucz pelni role rowniesz 'spuszczacza' kosza - tzn tym samym kluczem odkrecasz srube od kosza, ktora jest przy krawedzi bagaznika (sruba ukryta we wglebieniu pod tapicerka - klapka odslaniasz ta srube)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

31 Data: Listopad 01 2007 20:25:52
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 01 Nov 2007 09:04:48 +0100, AL  wrote:

otwierasz bagaznik - siegasz po klucz do kol, ktory znajduje sie z
regoly po prawej stronie - przyczepiony do WEWNETRZNEGO nadkola,
ewentualnie jest on ukryty w schowku po prawej stronie w tymze nadgolu.


A, masz ręke, która przeczhodzi przez bagaże, których masz pełen
bagażnik :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

32 Data: Listopad 01 2007 22:32:32
Temat: Re: Citroen Xsara Picas so - jak otworzyć t en dach?
Autor: R.B. 

On Thu, 01 Nov 2007 09:04:48 +0100, AL  wrote:

>otwierasz bagaznik - siegasz po klucz do kol, ktory znajduje sie z
>regoly po prawej stronie - przyczepiony do WEWNETRZNEGO nadkola,
>ewentualnie jest on ukryty w schowku po prawej stronie w tymze nadgolu.


A, masz ręke, która przeczhodzi przez bagaże, których masz pełen
bagażnik :D

Otoz Adamie, jest tak, ze przedpiszcy popelniaja niewielki blad i zeznaja jednak
nieprawde... W TYM citroenie o ktorym w watku mowa (xsara picasso), klucz do kol
i do opuszcaznia kosza znajduje sie nie w bagazniku, ale w prawym schowku w
podlodze w z tylu. Nalezy jedynie otworzyc tylne prawe drzwi, odsunac dywanik,
jesli sie takowy ma i podniesc pokrywe schowka. Klucz jest umocowany na
uchwycie, tak aby sie nie telepal podczas jazdy. Aby wymienic kolo nie trzeba
niczego przenikac...

Nadmieniam jednoczesnie, ze wyciagniecie czegokolwiek ze schowka w nadkolu,
ktory Xsara picasso takze posiada, nie wymaga przenikania niczego nawet przy
naprawde zapelnionym bagazniku. Dobrze od czasu do czasu przestac teoretyzowac i
sprobowac cos takiego zrobic w konkretnym aucie. To moze ma duzo wad, ale akurat
kwestia bagaznika, dostepu do klucza i wymiana kola przy zapchanym na amen
bagazniku nia nie jest. Fakt - gdy bagaznik jest pusty to wymiana kola jest
nieco bardziej upierdliwa niz w rozwiazaniu tradycyjnym.

Pozdrowienia,

R.B.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

33 Data: Pa?dziernik 31 2007 22:14:05
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: kamil d 

Adam Płaszczyca pisze:

Mhm. czyli trzeba dokopać się do skrzynki z narzedziami. A ta jest pod
bagażami.

Swoją drogą po co w aucie wozić skrzynkę z narzędziami? ;-]

--
kamil d
red 206 Mysłowice

34 Data: Pa?dziernik 31 2007 21:15:18
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 31 Oct 2007 22:14:05 +0100, kamil d napisał(a):

Swoją drogą po co w aucie wozić skrzynkę z narzędziami? ;-]

Nie musisz. No chyba, że masz Granadę.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"nie daliśmy rady frontowi rozciągającemu się od "faktów i mitów", które
zatrudniało mordercę Popiełuszki po Nie, Wyborczą, telewizje, PO, LID itd."

35 Data: Listopad 01 2007 17:48:52
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2007-10-31 22:14, *kamil d* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Adam Płaszczyca pisze:
Mhm. czyli trzeba dokopać się do skrzynki z narzedziami. A ta jest pod
bagażami.

Swoją drogą po co w aucie wozić skrzynkę z narzędziami? ;-]

Do wymiany silnika w trasie ;)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

36 Data: Listopad 01 2007 08:59:59
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: AL 

Adam Płaszczyca pisze:

On Wed, 31 Oct 2007 21:33:36 +0100, Mirek Ptak
 wrote:

Teraz opowiedz jak wyciągnąć koło z kosza, a zwłaszcza włożyć to uszkodzone do kosza nie klnąc lotnej myśli konstruktorskiej w żywy kamień (o pralni przez grzeczność nie wspominam ;) )

Szczególnie, jak żeby zwolnić kosz, trzeba pod autem coś odkręcić.

sruba jest w bagazniku - przy krawedzi.
zazwyczaj masz w komplecie klucz do kol, ktory jednoczenie pelni role odkrecacza tejze sruby, za pomoca ktorej spuszczasz kosz na ziemie.
Wystarczy tylko zdjac kosz z zaczepu - jednym ruchem reki - a nastepnie pociagnac kolo z kosza (kosz jest pochylony - wiec kolo latwo sie zsuwa.

Przy wsadzaniu kola - robisz odwrotnie: kladziesz krawedz kola na koszu a nastepnie reka wpychasz, lub noga (wkopujesz). Potem najtrudniejsza czynnosc ;). czyli podwieszenie kosza do zaczepu i dociagasz wszystko sruba z bagaznika.

Ot wszystko - cala operacja zakonczona.


--
pozdr
Adam (AL)
TG

37 Data: Listopad 01 2007 09:03:18
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: złoty 

Adam Płaszczyca pisze:

On Wed, 31 Oct 2007 21:33:36 +0100, Mirek Ptak
 wrote:

Teraz opowiedz jak wyciągnąć koło z kosza, a zwłaszcza włożyć to uszkodzone do kosza nie klnąc lotnej myśli konstruktorskiej w żywy kamień (o pralni przez grzeczność nie wspominam ;) )

Szczególnie, jak żeby zwolnić kosz, trzeba pod autem coś odkręcić.

...że tak spytam Adam: a cóż Ty chcesz tam odkręcać?! ..układ wydechowy? :)

pzdr
A.

38 Data: Pa?dziernik 31 2007 22:22:56
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: J.F. 

On Wed, 31 Oct 2007 21:33:36 +0100,  Mirek Ptak wrote:

Dnia 2007-10-31 18:27, *Waldek Godel* napisał, a mnie coś podkusiło,
Nic nie robi, bo koło jest we wnęce, a nad kołem jest dykta.

Chyba w Żuku, pabiedzie i granadzie. W cywilizowanych autach zazwyczaj jest
dywanik,

A pod dywanikiem dykta w wielu autach.

a koło jest za ciężkie, żeby je włożyć do dziury na środku
bagażnika nie dotykając niczego.

Nie z kolem problem tylko z bagazami, szczegolnie jak leje i bloto
na poboczu :-)

Teraz opowiedz jak wyciągnąć koło z kosza, a zwłaszcza włożyć to
uszkodzone do kosza nie klnąc lotnej myśli konstruktorskiej w żywy
kamień (o pralni przez grzeczność nie wspominam ;) )

Jak to kolega twierdzil - doswiadczony cytryniarz wyciaga fartuch i
rekawice i konczy czysty.
Kierowcy innych samochodow nie maja fartucha ani dlugich rekawic i
koncza w pralni :-)

J.

39 Data: Listopad 01 2007 17:51:54
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2007-10-31 22:22, *J.F.* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Teraz opowiedz jak wyciągnąć koło z kosza, a zwłaszcza włożyć to uszkodzone do kosza nie klnąc lotnej myśli konstruktorskiej w żywy kamień (o pralni przez grzeczność nie wspominam ;) )

Jak to kolega twierdzil - doswiadczony cytryniarz wyciaga fartuch i
rekawice i konczy czysty.

Doświadczony kierowca to dzwoni po Assistance ;)

Kierowcy innych samochodow nie maja fartucha ani dlugich rekawic i
koncza w pralni :-)

No chyba, że tak - swoją drogą nie do końca dociera do mnie, że można umieścić z powrotem koło w koszu bez ekwilibrystyki, ale to Waldek ma z tym jakieś doświadczenie - ja nie.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

40 Data: Listopad 01 2007 09:02:34
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: złoty 

Mirek Ptak pisze:



Teraz opowiedz jak wyciągnąć koło z kosza, a zwłaszcza włożyć to uszkodzone do kosza nie klnąc lotnej myśli konstruktorskiej w żywy kamień (o pralni przez grzeczność nie wspominam ;) )


...zazwyczaj bezproblemowo. Problemy pojawiają się, gdy zamiast "nominalnych" kół masz większe alu..nooo - to czasem trzeba się nieźle nabrudzić.

pzdr
A.

41 Data: Pa?dziernik 31 2007 19:49:25
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: J.F. 

On Wed, 31 Oct 2007 18:18:41 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

On Wed, 31 Oct 2007 16:13:49 +0000, Waldek Godel
Szkoda tylko, że żaden ze "zwalczaczy" koła pod bagażnikiem nigdy nie
odpowiedział na pytanie co robi z syfem i np. zasolonym błotem w zimie na
kole z przebitą oponą przed włożeniem do czystego bagażnika...

Nic nie robi, bo koło jest we wnęce, a nad kołem jest dykta.

Ale we wnece jest zbiornik gazu :-)

J.

42 Data: Pa?dziernik 31 2007 22:24:39
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Wed, 31 Oct 2007 18:18:41 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:
On Wed, 31 Oct 2007 16:13:49 +0000, Waldek Godel
Szkoda tylko, że żaden ze "zwalczaczy" koła pod bagażnikiem nigdy nie
odpowiedział na pytanie co robi z syfem i np. zasolonym błotem w zimie na
kole z przebitą oponą przed włożeniem do czystego bagażnika...
Nic nie robi, bo koło jest we wnęce, a nad kołem jest dykta.
Ale we wnece jest zbiornik gazu :-)

Kłamiesz. U mnie jest akurat pod podłogą. :P


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

43 Data: Pa?dziernik 31 2007 17:19:05
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

AL pisze:

Filip pisze:
Użytkownik Waldek Godel napisał:

to akurat zaleta i to duża.
Zaleta czego?

tego rozwiązania. Czyżbym użył zbyt skomplikowanego rozwiązania.

Ale ja sie pytam jaka zaleta. Bo ja nie widze w tym zadnej zalety.

1. nie wyciagania bambetli z bagaznika jak ci przyjdzie kolo zmienic
Najkorzystniejsza sytuacja aby docenić to rozwiązanie - w deszczu, gdy jedziesz z rodziną na wczasy,
2. zasyfionego kola nie musisz dawac do czystej komory bagaznikowej

ja akurat wole kolo pod podloga niz w bagazniku (ale to tylko moje prywatne odczucia - po paru latach posiadania tego rozwiazania)

p.s.
dla mnie argumentem nie jest fakt - jak to niektorzy twierdza */ - ze kolo pod autem jest zasyfione -> nie jest
Bardziej, niż pozostałe 4.
*/ tak przewaznie mowia ludzie, ktorzy nigdy nie mieli takiego rozwiazania

Przecież koło zapasowe zamieniasz z kołem, które też było "na zewnątrz" i też czyste nie jest.
No chyba, że aby opony się nie brudziły to niektórzy powinni mieć na nich worki foliowe ;)

Nie badz taki madry Kolego. Bo nie chce mi sie udowadniac, ze mam racje. Podalem tylko przyklad. Nie odnioslem sie do zadnego samochodu.
Nie w kazdym samochodzie pod podloga jest TYLKO akumulator! Ale rowniez i skrzynka bezpiecznikowa, np. w Mercedesie A klasa! I co? Dalej jestes taki cwaniak?

mowa byla o Picasso - a nie o Mercedesie A klasa
W Picasso masz tylko aku pod fotelem kierowcy
W wielu innych samochodach akumulator jest właśnie w kabinie
np. Opel Vivaro; PT-curiser; VW Garbus; ......


--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

44 Data: Pa?dziernik 31 2007 21:15:46
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: castrol 

Filip pisze:

Ale ja sie pytam jaka zaleta. Bo ja nie widze w tym zadnej zalety.

Zaleta jest taka ze w przypadku zaladowanego samochodu nie bedziesz musial wyciagac wszystkich bagazy aby dostac sie do kola zapasowego.

--
Pozdrawiam
Jacek

45 Data: Listopad 01 2007 09:04:57
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: złoty 

castrol pisze:

Filip pisze:

Ale ja sie pytam jaka zaleta. Bo ja nie widze w tym zadnej zalety.

Zaleta jest taka ze w przypadku zaladowanego samochodu nie bedziesz musial wyciagac wszystkich bagazy aby dostac sie do kola zapasowego.


...dokładnie. Wada zaś - zawsze upieprzone koło zapasowe i zwiększone narażenie na "rudą".

pzdr
A.

46 Data: Listopad 01 2007 09:24:08
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: AL 

złoty pisze:

castrol pisze:
Filip pisze:

Ale ja sie pytam jaka zaleta. Bo ja nie widze w tym zadnej zalety.

Zaleta jest taka ze w przypadku zaladowanego samochodu nie bedziesz musial wyciagac wszystkich bagazy aby dostac sie do kola zapasowego.


..dokładnie. Wada zaś - zawsze upieprzone koło zapasowe i zwiększone narażenie na "rudą".

nie specjalnie upieprzone.
Tez tak myslale - dopoki nie musialem wyciagac kola z kosza.
Wbrew pozorom nie jest takie upieprzone jakby sie moglo to wydawac :)
Brudniejsze sa kola na ktorych auto jezdzi.

Co do rudej to masz racje ale... nie jest to wcale gorzej niz na kolach na ktorych auto jezdzi.
Wystarczy tylko raz na wiosne wyciagnac zapas - umyc go z soli po zimie, dopompowac (jesli trzeba) a przy okazji nasmarowac srube, ktora spuszcza sie kosz.

Ta ostatnia czynnosc WARTO zrobic, gdyz jesli kola nie bedziemy spuszczac pare sezonow, to sruba ta najnormalniej przyrdzewieje do 'nakretki' z zaczepem od kosza.
Odkrecenie tego wowczas nie jest juz takie latwe -wymagane odrdzewiacze i czas, co w warunkach awaryjnych zakonczyc sie moze tylko soczysta wiazankom.
Tylko, ze osoba puszczajaca taka wiazanke powinna raczej skierowac ja do siebie samego i powinna ona brzmiec mniej wiecej tak:
'O ja pierdolniety idiota - nie sprawdzilem tej pierdolonej sruby juz XX rok i teraz ta pierdolnieta sruba sie zapiekla i dala mi w dupe" ;)

Oczywiscie - sa tacy co powiedza w tym wypadku, cos ala:
"pierdolnieta mysl francuska".  Szanujemy ich.

Dlatego, jesli ktos jezdzi autem francuskim z koszem na srube pod autem - i nie odkrecal tego kosza juz X rok - to marsz do garazu/przed blok/parking i sprobowac odkrecic ta srube i od razu przesmarowac.
Czynnosc zajmie max 10minut (jesli sruba sie juz nie zapiekla ;)


--
pozdr
Adam (AL)
TG

47 Data: Listopad 01 2007 14:33:16
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor:

Oczywiscie - sa tacy co powiedza w tym wypadku, cos ala:
"pierdolnieta mysl francuska".  Szanujemy ich.

Nie bałdzo sie z toba zgodze, bo jesli ta mysl francuska bylaby do
konca przemyslana, to na kazdym przegladzie co iles tam ta sruba
bylaby byc powinna przesmarowywana, ne c'est pas?

No chyba ze ktos ASO olewa, wtedy szacuneczek....

Tomek

48 Data: Listopad 02 2007 00:14:58
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: castrol 

 pisze:

Nie bałdzo sie z toba zgodze, bo jesli ta mysl francuska bylaby do
konca przemyslana, to na kazdym przegladzie co iles tam ta sruba
bylaby byc powinna przesmarowywana, ne c'est pas?

No chyba ze ktos ASO olewa, wtedy szacuneczek....

Powinna byc :)

--
Pozdrawiam
Jacek

49 Data: Listopad 02 2007 00:13:38
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: castrol 

złoty pisze:

..dokładnie. Wada zaś - zawsze upieprzone koło zapasowe i zwiększone narażenie na "rudą".

Co do usyfionego kola to w czym to przeszkadza jak kolo ktore zamierzamy wymienic takze jest usyfione? Uwalimy sie i tak i tak.

Co do rudej, to u mnie w kole w koszu takiej nie zauwazylem :)


--
Pozdrawiam
Jacek

50 Data: Listopad 01 2007 10:39:23
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Filip 

Użytkownik castrol napisał:

Ale ja sie pytam jaka zaleta. Bo ja nie widze w tym zadnej zalety.

Zaleta jest taka ze w przypadku zaladowanego samochodu nie bedziesz musial wyciagac wszystkich bagazy aby dostac sie do kola zapasowego.

Wole wyciagnac bagaze, albo przesunac je na tylne siedzenie, niz brudzic marynarke, koszule, kurtke, itp.


--
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++

51 Data: Listopad 01 2007 13:24:23
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: AL 

Filip pisze:

Użytkownik castrol napisał:

Ale ja sie pytam jaka zaleta. Bo ja nie widze w tym zadnej zalety.

Zaleta jest taka ze w przypadku zaladowanego samochodu nie bedziesz musial wyciagac wszystkich bagazy aby dostac sie do kola zapasowego.

Wole wyciagnac bagaze, albo przesunac je na tylne siedzenie, niz brudzic marynarke, koszule, kurtke, itp.


proponuje Ci poprosic kogos zaprzyjaznionego, by dal sprobowac wyciagnac i zalozyc kolo do kosza pod auto.
Zmienisz swoj sposob rozumowania odnosnie koszul, rekawow, etc.

IMO wcale nie mniej pobrudzisz sie wsadzajac to kolo do bagaznika - ba - dodatkowo wybrudzisz i bagaznik (jak kolo mocno uzyfione) - a jak pada to i same bagaze beda usyfione.

Przewidujacy kierowca ma w aucie rekawice (wystarcza nawet popularne gumowane 'wampirki' za 1pln z supermarketu).
Kurtke czy marynarke do tej operacji mozesz zdjac a rekawy koszuli podwinac.

Co do przesuwania bagazy na to jak sobie wyobrazasz ta operacje, gdy w aucie jest zamontowany fotelik dzieciecy z dziecieciem w srodku?
Mowisz mu sorry maly i wystawiasz na dwor - bo bagaze wazniejsze?

Inna sprawa jak masz ciezkie bagaze to akurat je przesuniesz na tylne siedzenie - juz to widze...


--
pozdr
Adam (AL)
TG

52 Data: Listopad 01 2007 14:12:16
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Filip 

Użytkownik AL napisał:

proponuje Ci poprosic kogos zaprzyjaznionego, by dal sprobowac wyciagnac i zalozyc kolo do kosza pod auto.
Zmienisz swoj sposob rozumowania odnosnie koszul, rekawow, etc.

Byc moze masz racje. Mam zerowe doswiadczenie, jezeli chodzi o strone praktyczna "wyciagania i wsadzania kola zapasowego do kosza pod podwoziem", dlatego czysto teoretycznie polemizuje. Jak widac, zadalem pytanie na poczatku mojej polemiki, bo chcialem uslyszec jakie sa zalety i na podstawie wypowiedzi innych uzytkownikow, udzielam swoich opinii, czysto teoretycznych...

IMO wcale nie mniej pobrudzisz sie wsadzajac to kolo do bagaznika

Jeszcze nigdy sie nie wybrudzilem.

- ba - dodatkowo wybrudzisz i bagaznik (jak kolo mocno uzyfione)

A co konkretniej? Bo jeszcze nigdy nie wybrudzilem "bagaznika" kolem zapasowym, ktore wsadzalem pod plyte.

- a jak pada to i same bagaze beda usyfione.

Dlaczego?


Przewidujacy kierowca ma w aucie rekawice (wystarcza nawet popularne gumowane 'wampirki' za 1pln z supermarketu).

Ja mam zawsze jakies rekawiczki, czy szmaty.

Kurtke czy marynarke do tej operacji mozesz zdjac a rekawy koszuli podwinac.

Masz racje.

Co do przesuwania bagazy na to jak sobie wyobrazasz ta operacje, gdy w aucie jest zamontowany fotelik dzieciecy z dziecieciem w srodku?

Proste. Zakladamy przypadek, ze mam fotelik w aucie.
Otwieram 2/3 oparcia kanapy i nie przeszkadza mi fotelik. :)

Mowisz mu sorry maly i wystawiasz na dwor - bo bagaze wazniejsze?

Ja moge bagaze wyciagnac na zewnatrz. Jak jest caly bagaznik zawalony, to nie ma innego wyjscia, czesc bagazy trzeba wyjac. Albo wyjac i wlozyc do auta na siedzenie.

Inna sprawa jak masz ciezkie bagaze to akurat je przesuniesz na tylne siedzenie - juz to widze...

To lepiej wyobraz sobie ze zawsze dam rade przesunac ciezki bagaz, nie musisz watpic w moja sile. Na pewno posiadam jej duzo wiecej jak wiekszosc ludzi jezdzacych po drogach.




--
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++

53 Data: Listopad 01 2007 14:40:25
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor:

Do zeszlego roku raz jeden jedyny zmienialem kolo podczas jakiegos
finalu asa bezpiecznej jazdy Auto Swiata -- byla to Fabia i wyrobilem
sie z cala operacja w 2:43 bez karnych sekund za pominiecie niektorych
czynnosci (od otwarcia bagaznika do zamkniecia go z powrotem juz z
kolem, lewarkiem i kluczem!!!!). Np. sruby mozna wkrecac obiema rekami
po dwie i zarabia sie okolo 20 sekund w ten sposob -- to byl moj
patent.

Po tej operacja NA CZWORAKACH zwloklem sie z placu boju i pare minut
siedzialem na asfaldzie.

A i tak na 30 startujacych paru bylo lepszych.


W zewszlym roku zmienialem kolo prawe przednie 2 razy -- raz
rozjebawszy je zawraczajac na ulicy Plaskowickiej (wolno, ale jakos
nieszczesliwie rant kraweznika zadarl mi bok opony). Drugi raz w
kaluzy pod Serockiem -- musi jakas dziura byla.

Bambetle w bagazniku nie przeszkadzaja a zapas i tak woze w wielkim
worku foliowym, wiec brud zdjetego kola nie jest tu jakims
zmartwieniem.

Natomiast paru moich znajomych walczylo w belgotach i o ile samo
zdjecie kosza jest jeszcze wykonalne, to podwieszenie -- juz nie i
kolo i tak ladowalo w bagazniku.

Tomek

54 Data: Listopad 01 2007 15:41:55
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Thu, 01 Nov 2007 14:40:25 GMT,  napisał(a):

Natomiast paru moich znajomych walczylo w belgotach i o ile samo
zdjecie kosza jest jeszcze wykonalne, to podwieszenie -- juz nie i
kolo i tak ladowalo w bagazniku.

Tak, sam miałem kiedyś taki odruch. Raz wrzuciłem do bagażnika, bo 4 km
dalej był wulkanizator a auto było puste.

Drugi raz walnąłem się pięścią w czoło i zamiast się miotać, popchnąłem
dokładnie nogą (żeby się nie brudzić zdjętym kołem) i okazało się, że
dosuneło się 5 cm do oporu i kosz się leciutko zamknął. Po prostu krzywo je
włożyłem.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"nie daliśmy rady frontowi rozciągającemu się od "faktów i mitów", które
zatrudniało mordercę Popiełuszki po Nie, Wyborczą, telewizje, PO, LID itd."

55 Data: Listopad 02 2007 00:15:41
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: castrol 

Filip pisze:

Wole wyciagnac bagaze, albo przesunac je na tylne siedzenie, niz brudzic marynarke, koszule, kurtke, itp.

A zmieniajac w ogole kolo nic a nic sie nie pobrudzisz? Wiec co za roznica skad bedziesz wyciagac zapas?

--
Pozdrawiam
Jacek

56 Data: Pa?dziernik 31 2007 22:20:30
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Jarek Andrzejewski 

On Wed, 31 Oct 2007 16:25:44 +0100, Filip  wrote:

to akurat zaleta i to duża.

Zaleta czego?

tego rozwiązania. Czyżbym użył zbyt skomplikowanego rozwiązania.

Ale ja sie pytam jaka zaleta. Bo ja nie widze w tym zadnej zalety.

hint: w jakim stanie (czystości) jest zdejmowane koło? Czy lepszym
miejscem na nie w tym stanie, to wypieszczony bagażnik naszego
ślicznego vana czy może klatka pod autem właśnie?

sie pasazerowi 1,5 litra z butelki na dywanik prosto na skrzynke
bezpiecznikowa podczas jazdy w dlugiej trasie?

widzę, że nie odróżniasz słów "akumulator" od "skrzynka bezpiecznikowa", no
cóż, zdarza się, jaka jest edukacja w Polsce każdy widzi. Choć trochę to
smutne

Nie badz taki madry Kolego. Bo nie chce mi sie udowadniac, ze mam racje.
Podalem tylko przyklad. Nie odnioslem sie do zadnego samochodu.

przykład bez sensu:
a) ile razy słyszałeś o wylaniu się 1,5l w aucie
b) i co takiego strasznego się wydarzy, jeśli wyleje się nawet
dokładnie na ten akumulator?

Nie w kazdym samochodzie pod podloga jest TYLKO akumulator! Ale rowniez
i skrzynka bezpiecznikowa, np. w Mercedesie A klasa! I co? Dalej jestes
taki cwaniak?

ojej :-)


--
Jarek Andrzejewski
Peugeot 306, 1360ccm

57 Data: Listopad 01 2007 10:47:54
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Filip 

Użytkownik Jarek Andrzejewski napisał:

hint: w jakim stanie (czystości) jest zdejmowane koło?

Praktycznie zawsze jest czyste. Co najwyzej mokre. Ale jakiegos blota, to raczej nie ma, nawet zima. Kola sie kreca, wjezdzaja w dziury, wszystko odpada. Utrzymuje sie tylko mokra brudna woda.

Czy lepszym
miejscem na nie w tym stanie, to wypieszczony bagażnik naszego
ślicznego vana czy może klatka pod autem właśnie?

Wypieszczony bagaznik mozesz miec, ale wneke na kolo? Przeciez kolo masz pod tapicerka. Nawet jak woda tam splynie po kole na blache i maty, to sama wyparuje, albo sciagniesz zaslepke gumowa i woda sama splynie pod spod auta. Wole czyscic raz na 2 lata wneke na kolo zapasowe, szybko i sprawnie wymieniac kolo, niz brudzic marynarke, koszule, kurtke, czy tez odkrecac pordzewiale sruby/cokolwiek w koszu na kolo.

sie pasazerowi 1,5 litra z butelki na dywanik prosto na skrzynke bezpiecznikowa podczas jazdy w dlugiej trasie?

widzę, że nie odróżniasz słów "akumulator" od "skrzynka bezpiecznikowa", no
cóż, zdarza się, jaka jest edukacja w Polsce każdy widzi. Choć trochę to
smutne


Nie badz taki madry Kolego. Bo nie chce mi sie udowadniac, ze mam racje. Podalem tylko przyklad. Nie odnioslem sie do zadnego samochodu.


przykład bez sensu:
a) ile razy słyszałeś o wylaniu się 1,5l w aucie

Nie baw sie w Zbysia. Bo Ci podam taki przyklad, ze laczki Ci spadna..
1,5 litra moze sie znalezc, ale moze sie znalezc tez duzo wiecej wody!
Np.:
1) Niefachowe/nieprawidlowe przepuszczenie kabli od syrenki do wnetrza pojazdu, dziurawiac przelotke gumowa pod podszybiem.
2) Osuniecie sie gumowej rurki odprowadzajacej wode ze skraplacza od klimy - tutaj mozesz nawet 10 litrow wody wypompowac z samochodu z pod dywanika!
3) Przedziurawiona/zniszczona uszczelka drzwi, deszcz zrobi swoje.

b) i co takiego strasznego się wydarzy, jeśli wyleje się nawet
dokładnie na ten akumulator?

Przewodow zadnych nie ma?

Nie w kazdym samochodzie pod podloga jest TYLKO akumulator! Ale rowniez i skrzynka bezpiecznikowa, np. w Mercedesie A klasa! I co? Dalej jestes taki cwaniak?
 ojej :-)

No coz...


--
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++

58 Data: Listopad 01 2007 13:28:57
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: AL 

Filip pisze:

Użytkownik Jarek Andrzejewski napisał:

hint: w jakim stanie (czystości) jest zdejmowane koło?

Praktycznie zawsze jest czyste. Co najwyzej mokre. Ale jakiegos blota, to raczej nie ma, nawet zima. Kola sie kreca, wjezdzaja w dziury, wszystko odpada. Utrzymuje sie tylko mokra brudna woda.

Czy lepszym
miejscem na nie w tym stanie, to wypieszczony bagażnik naszego
ślicznego vana czy może klatka pod autem właśnie?

Wypieszczony bagaznik mozesz miec, ale wneke na kolo? Przeciez kolo masz pod tapicerka. Nawet jak woda tam splynie po kole na blache i maty, to sama wyparuje, albo sciagniesz zaslepke gumowa i woda sama splynie pod spod auta. Wole czyscic raz na 2 lata wneke na kolo zapasowe, szybko i sprawnie wymieniac kolo, niz brudzic marynarke, koszule, kurtke, czy tez odkrecac pordzewiale sruby/cokolwiek w koszu na kolo.

sie pasazerowi 1,5 litra z butelki na dywanik prosto na skrzynke bezpiecznikowa podczas jazdy w dlugiej trasie?

widzę, że nie odróżniasz słów "akumulator" od "skrzynka bezpiecznikowa", no
cóż, zdarza się, jaka jest edukacja w Polsce każdy widzi. Choć trochę to
smutne


Nie badz taki madry Kolego. Bo nie chce mi sie udowadniac, ze mam racje. Podalem tylko przyklad. Nie odnioslem sie do zadnego samochodu.


przykład bez sensu:
a) ile razy słyszałeś o wylaniu się 1,5l w aucie

Nie baw sie w Zbysia. Bo Ci podam taki przyklad, ze laczki Ci spadna..
1,5 litra moze sie znalezc, ale moze sie znalezc tez duzo wiecej wody!
Np.:
1) Niefachowe/nieprawidlowe przepuszczenie kabli od syrenki do wnetrza pojazdu, dziurawiac przelotke gumowa pod podszybiem.
2) Osuniecie sie gumowej rurki odprowadzajacej wode ze skraplacza od klimy - tutaj mozesz nawet 10 litrow wody wypompowac z samochodu z pod dywanika!
3) Przedziurawiona/zniszczona uszczelka drzwi, deszcz zrobi swoje.

b) i co takiego strasznego się wydarzy, jeśli wyleje się nawet
dokładnie na ten akumulator?

Przewodow zadnych nie ma?

Nie w kazdym samochodzie pod podloga jest TYLKO akumulator! Ale rowniez i skrzynka bezpiecznikowa, np. w Mercedesie A klasa! I co? Dalej jestes taki cwaniak?
 ojej :-)

No coz...



wiekszosc Twoich argumentow jest wzieta z sufitu - ile razy slyszales o takich przypadkach wlewania sie wody do srodka auta (bo nie spodziewam sie, ze sie z nimi spotkales) ?

Proponuje rowniez, ze do poki sam nie przetestujesz pewnych rozwiazan - nie wypowiadal sie o nich na zasadzie 'bo mi sie zdaje'.


--
pozdr
Adam (AL)
TG

59 Data: Listopad 01 2007 14:03:43
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Filip 

Użytkownik AL napisał:

wiekszosc Twoich argumentow jest wzieta z sufitu - ile razy slyszales o takich przypadkach wlewania sie wody do srodka auta (bo nie spodziewam sie, ze sie z nimi spotkales) ?

Och, coz za ironia?

Sadzac po tym co napisales powyzej, masz zerowe doswiadczenie w tym temacie.

Proponuje rowniez, ze do poki sam nie przetestujesz pewnych rozwiazan - nie wypowiadal sie o nich na zasadzie 'bo mi sie zdaje'.

Pisz sobie co chcesz, dobrze wiesz, ze ja nie wiem do czego sie odnosisz - a cytujac mi WSZYSTKO, niewiele mi to daje.  Moge sie jedynie domyslac, a ja wole miec czarno na bialym, zeby pozniej  nie bylo niedomowien niepotrzebnych.


--
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++

60 Data: Listopad 01 2007 14:44:11
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor:

1) Niefachowe/nieprawidlowe przepuszczenie kabli od syrenki do wnetrza
pojazdu, dziurawiac przelotke gumowa pod podszybiem.
2) Osuniecie sie gumowej rurki odprowadzajacej wode ze skraplacza od
klimy - tutaj mozesz nawet 10 litrow wody wypompowac z samochodu z pod
dywanika!
3) Przedziurawiona/zniszczona uszczelka drzwi, deszcz zrobi swoje.

Dodam zapchane odplywy z podszybia -- niech szlag trafi oszczednosc
konstruktorow.




Tomek

61 Data: Listopad 02 2007 13:23:20
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Filip 

Użytkownik  napisał:

Dodam zapchane odplywy z podszybia -- niech szlag trafi oszczednosc
konstruktorow.
Odplywy z podszybia? Ze niby przez to wlatuje woda do kabiny?


--
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++

62 Data: Listopad 02 2007 18:26:10
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor:

On Fri, 02 Nov 2007 13:23:20 +0100, Filip  wrote:

Użytkownik  napisał:

Dodam zapchane odplywy z podszybia -- niech szlag trafi oszczednosc
konstruktorow.

Odplywy z podszybia? Ze niby przez to wlatuje woda do kabiny?

He, he. Mialem to w dwoch autach, to wiem. Te odplywy zatykaja sie.
Osobliwie u mnie w lesie zatykaja sie igliwiem, zdechlymi osami i ch..
wie czym jeszcze. Jak juz sie zatkaja, to zaczyna byc fajnie. W Poldku
zatkal mi sie kiedys prawy i po wizycie w myjni mialem mokro pod
nogami pasazera.

W Volvo juz sie pilnowalem niby, ale pewnego razu zatkaly mi sie
WSZYSTKIE CZTERY. Jechalem w deszczu, po czym w recznej myjni wyssalem
odkurzaczem 3 litry spod fotela pasazera a nastepnie suszylem auto dwa
dni na sloneczku przestawiajac za ruchem ziemi.

Potem przetykalem linka od hamulca rowerowego, wreszcie jeden musialem
popchnac sprezyna hydrauliczna. W Poldku te krocce sie po prostu
zdejmowalo. Tu sa cztery dlugie, pokrecone rury, w dodatku parami
pospinane na dole. Daloby sie wyjac, ale juz nie wlozyć z powrotem.

No i filtr kabinowy do wymiany po czyms takim. Dobrze, ze sie nie
wlalo do skrzynki bezpiecznikowej.

Tomek

63 Data: Listopad 01 2007 16:32:44
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Jarek Andrzejewski 

On Thu, 01 Nov 2007 10:47:54 +0100, Filip  wrote:

spod auta. Wole czyscic raz na 2 lata wneke na kolo zapasowe, szybko i
sprawnie wymieniac kolo, niz brudzic marynarke, koszule, kurtke, czy tez
odkrecac pordzewiale sruby/cokolwiek w koszu na kolo.

zapomniałeś o konieczności wywalenia zawartości bagażnika.
OK, ja tam wolę sięgnąć 2 razy pod auto (fakt, niewygodne).

sie pasazerowi 1,5 litra z butelki na dywanik prosto na skrzynke
bezpiecznikowa podczas jazdy w dlugiej trasie?

przykład bez sensu:
a) ile razy słyszałeś o wylaniu się 1,5l w aucie

Nie baw sie w Zbysia. Bo Ci podam taki przyklad, ze laczki Ci spadna..
1,5 litra moze sie znalezc, ale moze sie znalezc tez duzo wiecej wody!
Np.:
1) Niefachowe/nieprawidlowe przepuszczenie kabli od syrenki do wnetrza
pojazdu, dziurawiac przelotke gumowa pod podszybiem.
2) Osuniecie sie gumowej rurki odprowadzajacej wode ze skraplacza od
klimy - tutaj mozesz nawet 10 litrow wody wypompowac z samochodu z pod
dywanika!
3) Przedziurawiona/zniszczona uszczelka drzwi, deszcz zrobi swoje.

no tak, dodam jeszcze wybicie szyby przez włamywacza podczas ulewy
(albo krótko przed), odcięcie dachu przez Kurgana (to ten, co McLeoda
prześladował w "Nieśmiertelnym").

W takich przypadkach chyba fakt zamoczenia akumulatora będzie
niewielkim zmartwieniem dla właściciela.

Aha, nie od rzeczy będzie wspomnieć, że akumulator nie jest _pod_
podłogą.

b) i co takiego strasznego się wydarzy, jeśli wyleje się nawet
dokładnie na ten akumulator?

Przewodow zadnych nie ma?

są. I co z tego? Najwyżej wydzieli się trochę tlenu i wodoru.
A Ty myślałeś, że się woda zapali?
--
Jarek Andrzejewski
Peugeot 306, 1360ccm, srebrzysty

64 Data: Listopad 02 2007 13:37:29
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Filip 

Użytkownik Jarek Andrzejewski napisał:

spod auta. Wole czyscic raz na 2 lata wneke na kolo zapasowe, szybko i sprawnie wymieniac kolo, niz brudzic marynarke, koszule, kurtke, czy tez odkrecac pordzewiale sruby/cokolwiek w koszu na kolo.

zapomniałeś o konieczności wywalenia zawartości bagażnika.

Niekoniecznie. Podloge mozna podniesc, bez wyciagania wszystkiego z bagaznika.

OK, ja tam wolę sięgnąć 2 razy pod auto (fakt, niewygodne).

Wiec skoro niewygodne, to czemu zachwalacie ten system? Tylko dlatego, ze trzeba wyciagac rzeczy z bagaznika? Slaby jak dla mnie ten argument.

Wyobraz sobie sytuacje...
Srasz kasa. Jedziesz w gajerku czarnym nowym bmw na tajne zgromadzenie. Nagle na trasie musisz wymienic kolo. Wyskakujesz z auta, wyciagasz czysciutki podnosnik i klucz (nie ubrudzisz sie), sciagasz kolo (samo sie sciagnie/spadnie). Wyciagasz czysta zapasowke (nie brudzisz sie, ani nic nie wyciagasz z bagaznika, bo nic tam nie masz), zakladasz czysta zapasowke, spuszczasz samochod jedziesz dalej. Jak nie chcesz dotykac brudnego kola, zostawiasz przy ulicy. I tak za chwile ktos sie zatrzyma bo komus sie przyda.
A teraz wyobraz sobie te sama sytuacje, jak wyciagasz cala usyfiona zapasowke z kosza...


sie pasazerowi 1,5 litra z butelki na dywanik prosto na skrzynke bezpiecznikowa podczas jazdy w dlugiej trasie?

przykład bez sensu:
a) ile razy słyszałeś o wylaniu się 1,5l w aucie

Nie baw sie w Zbysia. Bo Ci podam taki przyklad, ze laczki Ci spadna..
1,5 litra moze sie znalezc, ale moze sie znalezc tez duzo wiecej wody!
Np.:
1) Niefachowe/nieprawidlowe przepuszczenie kabli od syrenki do wnetrza pojazdu, dziurawiac przelotke gumowa pod podszybiem.
2) Osuniecie sie gumowej rurki odprowadzajacej wode ze skraplacza od klimy - tutaj mozesz nawet 10 litrow wody wypompowac z samochodu z pod dywanika!
3) Przedziurawiona/zniszczona uszczelka drzwi, deszcz zrobi swoje.

no tak, dodam jeszcze wybicie szyby przez włamywacza podczas ulewy

Jest to rownie czesty przypadek!

(albo krótko przed), odcięcie dachu przez Kurgana (to ten, co McLeoda
prześladował w "Nieśmiertelnym").

Dowcipnis :)

W takich przypadkach chyba fakt zamoczenia akumulatora będzie
niewielkim zmartwieniem dla właściciela.

Fakt posiadania wody w samochodzie NIKOGO nie pocieszy. Takich sytuacji juz troszke w zyciu mialem. (w swoim aucie rowniez, jak miedzy uszczelka a drzwiami woda wplywala strumieniami do srodka pojazdu, ale to byl skrajny przypadek, jak auto stalo rozbite przed warsztatem, jakby to zobaczyl ktos w swoim aucie, to w takim bagnie juz nikt by nie chcial jezdzic, wszystko zgnilo...)

Aha, nie od rzeczy będzie wspomnieć, że akumulator nie jest _pod_
podłogą.

Tak. Polski jezyk, bogaty jest.
Niestety pisany/potoczny, nieco mniej.

b) i co takiego strasznego się wydarzy, jeśli wyleje się nawet
dokładnie na ten akumulator?

Przewodow zadnych nie ma?

są. I co z tego? Najwyżej wydzieli się trochę tlenu i wodoru.

Przewody, konektory, klemy - do wymiany. Od razu! Nie jak nastapi jakas dziwna awaria elektroniczna.

A Ty myślałeś, że się woda zapali?

Dziwne wnioski wyciagasz...


--
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++

65 Data: Listopad 02 2007 12:59:12
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: R.B. 


Wiec skoro niewygodne, to czemu zachwalacie ten system? Tylko dlatego,
ze trzeba wyciagac rzeczy z bagaznika? Slaby jak dla mnie ten argument.

Wyobraz sobie sytuacje...
Srasz kasa. Jedziesz w gajerku czarnym nowym bmw na tajne zgromadzenie.
Nagle na trasie musisz wymienic kolo. Wyskakujesz z auta, wyciagasz
czysciutki podnosnik i klucz (nie ubrudzisz sie), sciagasz kolo (samo
sie sciagnie/spadnie). Wyciagasz czysta zapasowke (nie brudzisz sie, ani
nic nie wyciagasz z bagaznika, bo nic tam nie masz), zakladasz czysta
zapasowke, spuszczasz samochod jedziesz dalej. Jak nie chcesz dotykac
brudnego kola, zostawiasz przy ulicy. I tak za chwile ktos sie zatrzyma
bo komus sie przyda.
A teraz wyobraz sobie te sama sytuacje, jak wyciagasz cala usyfiona
zapasowke z kosza...

Tylko ze my, bidni posiadacze Cytrynki Picasso nie sramy kasa, i jedziemy sobie
z dzieciakami i naszymi malzonkami na urlop lub weekend...
Filipie, klienci salonow BMW czy Audi raczej nie sa targetem Xsar Picasso :-)
A C6 to inna bajka :-) Mam w nosie i dzwonie po pomoc ;-)






>>>>>>sie pasazerowi 1,5 litra z butelki na dywanik prosto na skrzynke
>>>>>>bezpiecznikowa podczas jazdy w dlugiej trasie?
>>>>>
>>>przykład bez sensu:
>>>a) ile razy słyszałeś o wylaniu się 1,5l w aucie
>>
>>Nie baw sie w Zbysia. Bo Ci podam taki przyklad, ze laczki Ci spadna..
>>1,5 litra moze sie znalezc, ale moze sie znalezc tez duzo wiecej wody!
>>Np.:
>>1) Niefachowe/nieprawidlowe przepuszczenie kabli od syrenki do wnetrza
>>pojazdu, dziurawiac przelotke gumowa pod podszybiem.
>>2) Osuniecie sie gumowej rurki odprowadzajacej wode ze skraplacza od
>>klimy - tutaj mozesz nawet 10 litrow wody wypompowac z samochodu z pod
>>dywanika!
>>3) Przedziurawiona/zniszczona uszczelka drzwi, deszcz zrobi swoje.
>
> no tak, dodam jeszcze wybicie szyby przez włamywacza podczas ulewy

Jest to rownie czesty przypadek!

> (albo krótko przed), odcięcie dachu przez Kurgana (to ten, co McLeoda
> prześladował w "Nieśmiertelnym").
>
Dowcipnis :)

> W takich przypadkach chyba fakt zamoczenia akumulatora będzie
> niewielkim zmartwieniem dla właściciela.
>
Fakt posiadania wody w samochodzie NIKOGO nie pocieszy. Takich sytuacji
juz troszke w zyciu mialem. (w swoim aucie rowniez, jak miedzy uszczelka
a drzwiami woda wplywala strumieniami do srodka pojazdu, ale to byl
skrajny przypadek, jak auto stalo rozbite przed warsztatem, jakby to
zobaczyl ktos w swoim aucie, to w takim bagnie juz nikt by nie chcial
jezdzic, wszystko zgnilo...)

> Aha, nie od rzeczy będzie wspomnieć, że akumulator nie jest _pod_
> podłogą.
>
Tak. Polski jezyk, bogaty jest.
Niestety pisany/potoczny, nieco mniej.

>>>b) i co takiego strasznego się wydarzy, jeśli wyleje się nawet
>>>dokładnie na ten akumulator?
>>>
>>Przewodow zadnych nie ma?
>
> są. I co z tego? Najwyżej wydzieli się trochę tlenu i wodoru.

Przewody, konektory, klemy - do wymiany. Od razu! Nie jak nastapi jakas
dziwna awaria elektroniczna.

> A Ty myślałeś, że się woda zapali?

Dziwne wnioski wyciagasz...


--
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

66 Data: Pa?dziernik 31 2007 16:26:58
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: R.B. 


> standard w minvanach,  po prostu w komorze nie ma miejsca.

O czym to swiadczy? Auto musi byc tak zaprojektowane, zeby bylo madrze
przemyslane. Co sie stanie, jesli wleje sie woda do kabiny, albo rozjele
sie pasazerowi 1,5 litra z butelki na dywanik prosto na skrzynke
bezpiecznikowa podczas jazdy w dlugiej trasie?

Zarowno w Scenicu jak i w Xsarze Picasso musialbys lac szampanem ponad lewym
kolanem kierowcy. Tam bowiem - pod decha - znajduje sie czesc bezpiecznikow.


>
Scenic, to nie jest samochod.
Mam dokladnie przeciwstawne zdanie :-) Jeden z wygodniejszych samochodow jakim
zdarzylo mi sie jezdzic :-)


> a dach prawdopodobnie ci się zacina, trzeba poprawić albo przesmarować.
> Ten dach niestety spieprzyli.
>
Wszystko spieprzyli w tym czyms, co nazywaja niektorzy "samochodem".

Jako posiadacz tego samochodu (picasso) prosze o wymienienie chocby kilku
spieprzonych rozwiazan, abym sie dowiedzial czego mam sie bac... Ja znalazlem
jedno - miejsce gdzie wlozono otwieranie okien...
Chcialbym nadmienic przy okazji, ze w kraju w ktorym obecnie przebywam jest to
jedno z popularniejszych aut... widac tak spieprzone, ze ludzie we Flandrii i
Walonii to kupuja...


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

67 Data: Pa?dziernik 31 2007 16:38:22
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Waldek Godel 

Dnia 31 Oct 2007 17:26:58 +0100, R.B. napisał(a):

Jako posiadacz tego samochodu (picasso) prosze o wymienienie chocby kilku
spieprzonych rozwiazan, abym sie dowiedzial czego mam sie bac... Ja znalazlem
jedno - miejsce gdzie wlozono otwieranie okien...

chyba za moment zaczniesz być sprowadzany do jego poziomu, niestety.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

68 Data: Pa?dziernik 31 2007 17:55:31
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

R.B. pisze:
(...)

Jako posiadacz tego samochodu (picasso) prosze o wymienienie chocby kilku
spieprzonych rozwiazan, abym sie dowiedzial czego mam sie bac... Ja znalazlem
jedno - miejsce gdzie wlozono otwieranie okien...
Chcialbym nadmienic przy okazji, ze w kraju w ktorym obecnie przebywam jest to
jedno z popularniejszych aut... widac tak spieprzone, ze ludzie we Flandrii i
Walonii to kupuja... 

Ja wiem jeszcze jedno - z pewnymi osobami nie warto na pewne tematy
dyskutować. Zerknij do archiwum po interlokutorach...  A już jak
pada hasło, że Renault czy inny francuz to nie samochód, to należy
dać sobie spokój i spuścić zasłonę milczenia na te głupoty.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

69 Data: Pa?dziernik 31 2007 21:35:45
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2007-10-31 17:55, *Artur 'futrzak' Maśląg* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Ja wiem jeszcze jedno - z pewnymi osobami nie warto na pewne tematy
dyskutować. Zerknij do archiwum po interlokutorach...  A już jak
pada hasło, że Renault czy inny francuz to nie samochód, to należy
dać sobie spokój i spuścić zasłonę milczenia na te głupoty.

Popatrz na to też z drugiej strony...

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

70 Data: Pa?dziernik 31 2007 22:28:56
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Użytkownik "Mirek Ptak"  napisał w wiadomości

Dnia 2007-10-31 17:55, *Artur 'futrzak' Maśląg* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
Ja wiem jeszcze jedno - z pewnymi osobami nie warto na pewne tematy
dyskutować. Zerknij do archiwum po interlokutorach...  A już jak
pada hasło, że Renault czy inny francuz to nie samochód, to należy
dać sobie spokój i spuścić zasłonę milczenia na te głupoty.
Popatrz na to też z drugiej strony...

Nie da się. Te "pewne osoby" wspomniane przez Artura, z reguły nie jechały nawet francuskim autem. Są oczywićie wyjątki. Ale napewno nie jest takim wyjątkiem np. Filip.


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

71 Data: Pa?dziernik 31 2007 23:44:52
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
(...)

Nie da się. Te "pewne osoby" wspomniane przez Artura, z reguły nie jechały nawet francuskim autem. Są oczywićie wyjątki. Ale napewno nie jest takim wyjątkiem np. Filip.

Da się, tylko nie wiem jaki ma to sens. Trochę tu siedzę i jak czytam
opowieści pewnych osób o pewnych sprawach to mi się zaczyna robić
słabo :).

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

72 Data: Listopad 01 2007 10:52:22
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Filip 

Użytkownik Marcin "Kenickie" Mydlak napisał:

Nie da się. Te "pewne osoby" wspomniane przez Artura, z reguły nie jechały nawet francuskim autem. Są oczywićie wyjątki. Ale napewno nie jest takim wyjątkiem np. Filip.

Hehe, Ty to jestes lekki umyslowo :)

Czlowieku, tyle francuzow w swoim zyciu rozebralem, tyle rzeczy sie nasluchalem nt tych aut, ze nawet Ci sie to nie snilo. I nie od byle kogo (czyt: uzytkownikow poszczegolnych sztuk tych aut). Tylko od serwisantow, od fachowcow z prawdziwego zdarzenia (nie pierdzi staszek, ktory wymienia klocki i pompuje opony). Poczawszy od blacharzy, skonczywszy na elektrykach. Ale jak juz pisalem, nikomu nic nie bede udowadnial.


--
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++

73 Data: Listopad 01 2007 15:42:42
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Thu, 01 Nov 2007 10:52:22 +0100, Filip napisał(a):

skonczywszy na elektrykach. Ale jak juz pisalem, nikomu nic nie bede
udowadnial.

Nie. faktycznie, już nic więcej nie musisz udowadniać, wszystko jasne.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"nie daliśmy rady frontowi rozciągającemu się od "faktów i mitów", które
zatrudniało mordercę Popiełuszki po Nie, Wyborczą, telewizje, PO, LID itd."

74 Data: Listopad 01 2007 21:52:12
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Szyszkowa 

Filip pisze:

Hehe, Ty to jestes lekki umyslowo :)

Czlowieku, tyle francuzow w swoim zyciu rozebralem, (...)

I taki doświadczony gość nie wie na czym polega odkręcanie kosza z kołem
zapasowym ? :lol

--
Traktorek 3.2 DiD
    Wrocław

75 Data: Listopad 02 2007 00:43:45
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Filip 

Użytkownik Szyszkowa napisał:

Czlowieku, tyle francuzow w swoim zyciu rozebralem, (...)

I taki doświadczony gość nie wie na czym polega odkręcanie kosza z kołem
zapasowym ? :lol

Nie. Bo nie jestem mechanikiem samochodowym.


--
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++

76 Data: Listopad 02 2007 11:32:04
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Szyszkowa 

Filip pisze:

Użytkownik Szyszkowa napisał:

Czlowieku, tyle francuzow w swoim zyciu rozebralem, (...)

I taki doświadczony gość nie wie na czym polega odkręcanie kosza z kołem
zapasowym ? :lol

Nie. Bo nie jestem mechanikiem samochodowym.


Którego umiejętności są niezbędne do wyjęcia koła z kosza ? :lol^2

--
Traktorek 3.2 DiD
    Wrocław

77 Data: Listopad 02 2007 10:33:34
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Fri, 02 Nov 2007 11:32:04 +0100, Szyszkowa napisał(a):

Nie. Bo nie jestem mechanikiem samochodowym.

Którego umiejętności są niezbędne do wyjęcia koła z kosza ? :lol^2

on cię sprowadza i za chwilę pokona

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

78 Data: Listopad 02 2007 12:16:49
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Filip 

Użytkownik Szyszkowa napisał:

Którego umiejętności są niezbędne do wyjęcia koła z kosza ? :lol^2

A moze po polsku zadasz pytanie?

Czy moze jestes ograniczony umyslowo?

Stawiam na drugie.


--
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++

79 Data: Listopad 02 2007 12:31:28
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: R.B. 

Użytkownik Szyszkowa napisał:

> Którego umiejętności są niezbędne do wyjęcia koła z kosza ? :lol^2
>
A moze po polsku zadasz pytanie?

Polska jenzyk, trudna jenzyk, ale dopuszcza ta forme stawiania pytan...


Czy moze jestes ograniczony umyslowo?

Stawiam na drugie.
Byc posadzonym o ograniczenie umyslowe przez Ciebie, Filipie, to wrecz zaszczyt :-D


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

80 Data: Listopad 02 2007 15:21:13
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Waldek Godel 

Dnia 2 Nov 2007 13:31:28 +0100, R.B. napisał(a):

Czy moze jestes ograniczony umyslowo?

Stawiam na drugie.
Byc posadzonym o ograniczenie umyslowe przez Ciebie, Filipie, to wrecz zaszczyt :-D


...i za chwile pokona cie doswiadczeniem..


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

81 Data: Listopad 02 2007 15:09:19
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Szyszkowa 

Filip pisze:

Użytkownik Szyszkowa napisał:

Którego umiejętności są niezbędne do wyjęcia koła z kosza ? :lol^2

A moze po polsku zadasz pytanie?

Czy moze jestes ograniczony umyslowo?

Stawiam na drugie.



"Będę czytał uważnie przedpiszcę (trudno słowo !) zanim zapytam taty czy
mogę coś wysłać na grupę."

Powtórz ze 100 razy.

PS
Ty masz jakiś kompleks na tle chorób umysłowych ? Może się przebadaj, od
wmawiania innym, że są chorzy to ci nie przejdzie :)

--
Traktorek 3.2 DiD
    Wrocław

82 Data: Listopad 02 2007 15:56:05
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Filip 

Użytkownik Szyszkowa napisał:

"Będę czytał uważnie przedpiszcę (trudno słowo !) zanim zapytam taty czy
mogę coś wysłać na grupę."

Powtórz ze 100 razy.

Tak Ci mama napisala? Ciekawe co to za wyraz "przedpiszca". Ja takiego nie znam.

PS
Ty masz jakiś kompleks na tle chorób umysłowych ? Może się przebadaj, od
wmawiania innym, że są chorzy to ci nie przejdzie :)

Spadaj juz trolu na drzewo.
  *plonk*

--
/Pozdrawiam, Filip/
www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++

83 Data: Listopad 02 2007 15:46:30
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: R.B. 


>
Tak Ci mama napisala? Ciekawe co to za wyraz "przedpiszca". Ja takiego
nie znam.
Ucz sie chlopie, ucz :-)



Spadaj juz trolu na drzewo.
  *plonk*
No a konkrety dotyczace zlych rozwiazan w Citroenie xsara Picaso... to gdzie? :-D


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

84 Data: Listopad 01 2007 22:43:32
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: R.B. 



Czlowieku, tyle francuzow w swoim zyciu rozebralem, tyle rzeczy sie
nasluchalem nt tych aut, ze nawet Ci sie to nie snilo.
I nie od byle
kogo (czyt: uzytkownikow poszczegolnych sztuk tych aut). Tylko od
serwisantow, od fachowcow z prawdziwego zdarzenia (nie pierdzi staszek,
ktory wymienia klocki i pompuje opony). Poczawszy od blacharzy,
skonczywszy na elektrykach.

Alez nie daj sie prosic... co prawda tylko ghyle komu, bo sktromnemu
uzytkownikowi dwoch gownianych franuskich wozuw (ktory wczesniej uzytkowal
nie-francuskie marki, i japonskie i niemieckie i wloskie...), opisz nam coz
takiegto strasznego drzemie w trzewiach francuzow???
Na co tak klna blacharze?
Za elektrycy nie potrafia uruchomic po naprawie blacharskiej oswietlenia kabiny
czy sterowania lusterka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

85 Data: Listopad 01 2007 22:48:42
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: R.B. 



Czlowieku, tyle francuzow w swoim zyciu rozebralem, tyle rzeczy sie
nasluchalem nt tych aut, ze nawet Ci sie to nie snilo.
I nie od byle
kogo (czyt: uzytkownikow poszczegolnych sztuk tych aut). Tylko od
serwisantow, od fachowcow z prawdziwego zdarzenia (nie pierdzi staszek,
ktory wymienia klocki i pompuje opony). Poczawszy od blacharzy,
skonczywszy na elektrykach.

Alez nie daj sie prosic... co prawda tylko byle komu, bo zwyklemu, szaremu
uzytkownikowi dwoch gownianych franuskich wozow (ktory wczesniej uzytkowal
nie-francuskie marki, i japonskie i niemieckie i wloskie...), opisz nam coz
takiegto strasznego drzemie w trzewiach francuzow???
Na co tak klna blacharze?
Za elektrycy nie potrafia uruchomic po naprawie blacharskiej oswietlenia kabiny
czy sterowania lusterkami to sam wiem...
Tyle, ze to nie problem auta, a elektrykow. Po podjechaniu do ASO z moim
lakiernikiem wszystko zadzialalo po 10 minutach, wystarczylo sie wpiac do
Proxii. Kosztowalo to niestety lakiernika 40 PLN i troche czasu. Rozumiem, ze
potem oni klna na te auta, bo jest inaczej... I faktycznie, ie byl tp pierdzi
staszek, a calkiem dobry lakiernik i c

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

86 Data: Listopad 01 2007 22:52:50
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: R.B. 



Czlowieku, tyle francuzow w swoim zyciu rozebralem, tyle rzeczy sie
nasluchalem nt tych aut, ze nawet Ci sie to nie snilo.
I nie od byle
kogo (czyt: uzytkownikow poszczegolnych sztuk tych aut). Tylko od
serwisantow, od fachowcow z prawdziwego zdarzenia (nie pierdzi staszek,
ktory wymienia klocki i pompuje opony). Poczawszy od blacharzy,
skonczywszy na elektrykach.

Alez nie daj sie prosic... co prawda tylko byle komu, bo zwyklemu, szaremu
uzytkownikowi dwoch gownianych franuskich wozow (ktory wczesniej uzytkowal
nie-francuskie marki, i japonskie i niemieckie i wloskie...), opisz nam coz
takiegto strasznego drzemie w trzewiach francuzow???
Na co tak klna blacharze?
Ze elektrycy nie potrafia uruchomic po naprawie blacharskiej oswietlenia kabiny
czy sterowania lusterkami to sam wiem...
Tyle, ze to nie problem auta, a elektrykow. Po podjechaniu do ASO z moim
lakiernikiem wszystko zadzialalo, wystarczylo sie wpiac do Proxii. Kosztowalo to
niestety lakiernika 40 PLN (do kieszeni mistrza zmiany) i troche czasu (na
pezejazd - w ASO spedzilem 10 minut). Rozumiem, ze potem oni klna na te auta, bo
jest inaczej... I faktycznie, masz racje, nie byl to pierdzi staszek, a calkiem
dobry lakiernik i calkiem niezly elektryk. Drugi raz nawet juz elektryka nie
wolali po lakierowaniu i rozebraniu elektryki. Od razu byla jazda na proxie...
Ucza sie, ze jak nie ma

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

87 Data: Pa?dziernik 31 2007 23:34:20
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Mirek Ptak pisze:

Dnia 2007-10-31 17:55, *Artur 'futrzak' Maśląg* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Ja wiem jeszcze jedno - z pewnymi osobami nie warto na pewne tematy
dyskutować. Zerknij do archiwum po interlokutorach...  A już jak
pada hasło, że Renault czy inny francuz to nie samochód, to należy
dać sobie spokój i spuścić zasłonę milczenia na te głupoty.

Popatrz na to też z drugiej strony...

Tak się składa, że ja akurat na przestrzeni lat miałem okazję
zerknąć z każdej strony - tak z strony praktyki z pojazdami różnych
marek, jak i opowieściami grupowymi. Stąd te moje zdanie o tych osobach
oraz o zasadności pewnych rozwiązań. Krasnal napisze dowolną
głupotę, by udowodnić swą rację - vide:
<cite>
Szczególnie, jak żeby zwolnić kosz, trzeba pod autem coś odkręcić.
</cite>
co jak zwykle jest przykładem braku znajomości tematu oraz realiów.
Znaczy się tanie kłamstwa na potrzeby chwili - osoby nieświadome
w to uwierzą i co gorsza - uznają te stwierdzenia za prawdę :(

Waldek oczywiście zrobi to w podobny sposób, tylko dokładnie
odwrotnie.

Ja sobie zwyczajnie dałem spokój - a jak już Hektor(czy Cavallino)
zaczyna przynudzać o marce Renault to w ogóle się zamykam w sobie :(
Filip KK jest mistrzem - tylko nie bardzo wiem w czym. Gdzie by się
nie pojawił - to jakiś dym i chamstwo :) Któraś z grup Go bardzo
'lubi' :( Regionalna oczywiście.
Kolejnym 'miszczem' jest właściciel Daewoo z silnikiem z NASA.

Masz tę drugą stronę - ja zakończyłem z tymi osobami dyskusję
na zawsze. Czasem sie tylko odezwę, by osoba o mniejszej świadomości
nie uznała tych rewelacji za rzecz oczywistą.

Przykre to, niestety taka jest rzeczywistość.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

88 Data: Listopad 01 2007 18:01:07
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2007-10-31 23:34, *Artur 'futrzak' Maśląg* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Ja wiem jeszcze jedno - z pewnymi osobami nie warto na pewne tematy
dyskutować. Zerknij do archiwum po interlokutorach...  A już jak
pada hasło, że Renault czy inny francuz to nie samochód, to należy
dać sobie spokój i spuścić zasłonę milczenia na te głupoty.

Popatrz na to też z drugiej strony...

Tak się składa, że ja akurat na przestrzeni lat miałem okazję
zerknąć z każdej strony - tak z strony praktyki z pojazdami różnych
marek, jak i opowieściami grupowymi. Stąd te moje zdanie o tych osobach
oraz o zasadności pewnych rozwiązań. Krasnal napisze dowolną
głupotę, by udowodnić swą rację - vide:
<cite>
Szczególnie, jak żeby zwolnić kosz, trzeba pod autem coś odkręcić.
</cite>

O istnieniu śruby to doskonale (w przeciwieństwie do AP) to wiedziałem, widziałem nawet na własne oczy w produkcie innym niż francuski... w Oplu Zafirze :)

co jak zwykle jest przykładem braku znajomości tematu oraz realiów.
Znaczy się tanie kłamstwa na potrzeby chwili - osoby nieświadome
w to uwierzą i co gorsza - uznają te stwierdzenia za prawdę :(

Takie życie, że grupowe wypociny (wszystkich :) ) trzeba dobrze filtrować :) bo wiadomo, że każda pliszka swój ogonek chwali.

Waldek oczywiście zrobi to w podobny sposób, tylko dokładnie
odwrotnie.

Coś o tym wiem ;)
....

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

89 Data: Pa?dziernik 31 2007 21:39:45
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?
Autor: jerzu 

On Wed, 31 Oct 2007 14:53:48 +0000, Waldek Godel
 wrote:

standard w minvanach, po prostu w komorze nie ma miejsca.
Dokładnie tak samo jest w Scenicu

W Megane Scenic. W Scenicu jest w komorze silnika.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

90 Data: Pa?dziernik 31 2007 17:53:40
Temat: Re: Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten da ch?
Autor: Seba 

Co za auto :-/ Kolo zapasowe pod podloga

Wcale nie takie najgorsze rozwiazanie. Kwestia przyzwyczajenia.

akumulator pod
siedzeniem kierowcy,

Eeee - w BMW widzialem nawet pod siedzeniem pasazewrow z tylu auta
(vide auto Altiego).

obrotomierza nie ma choc ma komputer na pól
deski :-/

I to chyba jeden z wiekszych uchybien producenta - tez mi sie to
rzucilo o oczy.


A tak BTW - Picasso to jeden z fajniejszych aut tej klasy i tego
rodzaju. Mi sie nawet spodobal (moja luba byla zachwycona - jak
podniosla fotel kierowcy maks. do gory, to prawie widziala przednia
tablice rejestracyjna i miala wieeelkie poczucie bezpieczenstwa i
widocznosci ;)) - razem ze Scenikiem bralismy go pod uwage w
przypadku zmiany auta.

A ze zycie bywa przewrotne to sie okazalo, ze w koncu kupilismy
Lybre SW :)




--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Citroen Xsara Picasso - jak otworzyć ten dach?



Grupy dyskusyjne