Użytkownik " Adam" napisał w wiadomości
Dzięki wielkie za rzeczową odpowiedź, Pavlick.
Skończyło się na tym (na razie), że mój mechanik wymontował mi termostat.
Więc
silnik jest notorycznie niedogrzany. Czyli właściwie problem znika -
termostat
był wadliwy, tak?
Najprostszy test - termostat w garnek, zalać wodą, postawić na kuchenkę,
zagotować i sprawdzić czy się otwiera. Oczywiście nie gwarantuje to, że
działa w odpowiedniej temperaturze :-) ale to już coś.
Ale powiedział mi też żebym pojeździł parę dni i obserwował poziom wody w
chłodnicy.
Jazda bez termostatu to ostateczność. wskazówka temp jest poniżej normy i w
ekstremalnbym przypadku możesz nie zauwazyc całkowitego ubytku płynu
chłodzacego - czujnik "czyta" temperaturę wody, jeśli jej brak, lub poziom
jest za niski - wskażnik nie wskazuje prawidłowo.
Układ chłodzenia MUSI być sprawny.
Co właściwie mogę wywnioskować z tego poziomu?
Dokładnie to co napisałem wcześniej:
Jeśli ubywa:
- sprawdzić nieszczelności (węże, chłodnica, nagrzewnica,)
- kontrolować poziom oleju, jeśli nagle przybędzie + "masło" na
bagnecie/korku - duze prawdopodobienstwo uszkodzonej uszczelki pod głowicą,
głowicy lub bloku silnika
Jesli przybywa nagle,
- gejzer w zbiorniku wyrównawczym
- oleista maź w płynie i/lub smród spalin
podobnie jak w przypadku wzrostu poziomu oleju.
Oczywiście zakładam, że obieg jest - pompa działa.
Zbyt wysoka temperatura może wynikać jeszcze np z niedrożności chłodnicy lub
kanałów w bloku, głowicy ale właściwie wyłącznie w przypadku stosowania
zwykłej wody kranowej w układzie chłodzenia (kamień). Też warto sprawdzić,
tym bardziej, że trwa to chwilę a wszystko czego potrzebujesz to wąż
ogrodowy i podłączenie do wody ;-)
--
Pozdrawiam
QBA