Wczoraj we Wrocku na ruchliwym dojeździe do skrzyżowania
kobita miota się w nieruchomym citroenie. Podchodzę
i proponuję, że zepchniemy toto na chodnik, żeby nie
blokować ruchu i żeby mogła na spokojnie poczekać
na pomoc. Jest zgoda i próbuję, ale kurna nie dałem rady,
padaka stała jak przymurowana do asfaltu, mimo że
właścicielka majstrowała na różne sposoby wajchą zmiany
biegów.
Jak takie coś ruszyć, cobym na przyszłość wiedział? ;)
L.
2 |
Data: Lipiec 23 2015 11:29:33 |
Temat: Re: Citroen z automatem - jak to g. ruszyć? ;) |
Autor: J.F. |
Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości grup
Wczoraj we Wrocku na ruchliwym dojeździe do skrzyżowania
kobita miota się w nieruchomym citroenie. Podchodzę
i proponuję, że zepchniemy toto na chodnik, żeby nie
blokować ruchu i żeby mogła na spokojnie poczekać
na pomoc. Jest zgoda i próbuję, ale kurna nie dałem rady,
padaka stała jak przymurowana do asfaltu, mimo że
właścicielka majstrowała na różne sposoby wajchą zmiany
biegów.
Jak takie coś ruszyć, cobym na przyszłość wiedział? ;)
a) przestawic wajche na N i uruchomic silnik ?
b) sprawdzic, czy nie ma elektrycznego recznego ... wynalazki, k* ich m* ...
J.
3 |
Data: Lipiec 23 2015 02:43:37 | Temat: Re: Citroen z automatem - jak to g. ruszyć? ;) | Autor: Lisciasty |
W dniu czwartek, 23 lipca 2015 11:29:53 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
a) przestawic wajche na N i uruchomic silnik ?
Silnik nie chciał zachechłać niestety. Jakby działał,
to pewnie nie trzeba było jej spychać ;)
b) sprawdzic, czy nie ma elektrycznego recznego ... wynalazki, k* ich
m* ...
Jakiś ręczny w kształcie kawałka plastiku wielkości dłoni
był, ponoć zluzowany.
L.
4 |
Data: Lipiec 23 2015 19:51:52 | Temat: Re: Citroen z automatem - jak to g. ruszyć? ;) | Autor: Maciek |
Dnia Thu, 23 Jul 2015 11:29:33 +0200, J.F. napisał(a):
przestawic wajche na N i uruchomic silnik ?
Niektore auta maja te mozliwosc zablokowana. Zasadniczo do gaszenia i
odpalania jest polozenie P.
No ale N *powinno* rozpiac naped.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
5 |
Data: Lipiec 23 2015 11:30:15 | Temat: Re: Citroen z automatem - jak to g. ruszyć? ;) | Autor: Adam |
W dniu 2015-07-23 o 11:17, Lisciasty pisze:
Wczoraj we Wrocku na ruchliwym dojeździe do skrzyżowania
kobita miota się w nieruchomym citroenie. Podchodzę
i proponuję, że zepchniemy toto na chodnik, żeby nie
blokować ruchu i żeby mogła na spokojnie poczekać
na pomoc. Jest zgoda i próbuję, ale kurna nie dałem rady,
padaka stała jak przymurowana do asfaltu, mimo że
właścicielka majstrowała na różne sposoby wajchą zmiany
biegów.
Jak takie coś ruszyć, cobym na przyszłość wiedział? ;)
Ciekawe zagadnienie ;)
Ogólnie to każdy wie: dźwignia (czy klawisz) w N.
Automat hydrokinetyczny - w N rozpina napęd.
Skrzynia zautomatyzowana - powinna rozpiąć.
CVT - powinno otworzyć sprzęgło.
DSG - powinno otworzyć oba sprzęgła.
Jeśli to nie automat "klasyczny", to może mechatronika zgłupiała? Sprzęgło się skleiło? Wycisk uszkodzony?
Bo rozumiem, że ręczny był spuszczony? ;)
Chyba, że "ręczny" elektryczny, i trzymał.
Który to model cytrynki? Z jaką skrzynią?
--
Pozdrawiam.
Adam
6 |
Data: Lipiec 23 2015 02:45:51 | Temat: Re: Citroen z automatem - jak to g. ruszyć? ;) | Autor: Lisciasty |
W dniu czwartek, 23 lipca 2015 11:30:18 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
Bo rozumiem, że ręczny był spuszczony? ;)
Ponoć tak. Ale ja się nie wyznaję na tych nowych wynalazkach.
Chyba, że "ręczny" elektryczny, i trzymał.
Jak wyżej, ale kierowczyni twierdziła, że spuszczony ;)
Który to model cytrynki? Z jaką skrzynią?
Ja się na budach nie wyznaję, jakby to był motór to bym wiedzał :>
Tyle że znaczek cytryny miał to poznałem, nazwy modelu
nie widziałem. Jakiś taki na oko 5-7 letni ;)
L.
| | | | |