Grupy dyskusyjne   »   Co myślicie o oponach bieżnikowanych?

Co myślicie o oponach bieżnikowanych?



1 Data: Czerwiec 05 2009 11:00:07
Temat: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: krzysiek82 

Witam
Kiedyś w latach 80tych mojemu ojcu taka opona się rozleciała gdy jechałem żukiem (odkleił się bieżnik) jak to wygląda teraz?
Jakie macie doświadczenia w tym temacie?

--
krzysiek82



2 Data: Czerwiec 05 2009 11:02:01
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: Adam Szewczak 


Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

Witam
Kiedyś w latach 80tych mojemu ojcu taka opona się rozleciała gdy jechałem
żukiem (odkleił się bieżnik) jak to wygląda teraz?
Jakie macie doświadczenia w tym temacie?

--
krzysiek82

    Ja nie mam zadnych, bo przy obecnych cenach nowych nowych opon to sie
chyba mija z celem. Moze ekologia jakas hmm.
Ale dzis na taryfie merc jakis w miare swierzy widzialem nalewki.

PZDr
Adam

3 Data: Czerwiec 05 2009 11:04:59
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: krzysiek82 

Adam Szewczak pisze:

Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości
Witam
Kiedyś w latach 80tych mojemu ojcu taka opona się rozleciała gdy jechałem żukiem (odkleił się bieżnik) jak to wygląda teraz?
Jakie macie doświadczenia w tym temacie?

-- krzysiek82

    Ja nie mam zadnych, bo przy obecnych cenach nowych nowych opon to sie chyba mija z celem. Moze ekologia jakas hmm.
Ale dzis na taryfie merc jakis w miare swierzy widzialem nalewki.

PZDr
Adam

W rozmiarze 185/55r15 różnica jest całkiem spora, bo nalewka 89zl a nowa ok 180zł.

--
krzysiek82

4 Data: Czerwiec 05 2009 10:07:56
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: kamil 


"krzysiek82"  wrote in message

Adam Szewczak pisze:



W rozmiarze 185/55r15 różnica jest całkiem spora, bo nalewka 89zl a nowa
ok 180zł.

Dobijasz mnie czasem. Wyprowadziles sie 40km od miasta tylko po to, zeby
biadolic bo samochod pali 5l/100km a opony po 180zl kosztuja.

Nie szkoda ci zycia?




Pozdrawiam
Kamil

5 Data: Czerwiec 05 2009 11:11:07
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: krzysiek82 

kamil pisze:

Dobijasz mnie czasem. Wyprowadziles sie 40km od miasta tylko po to, zeby biadolic bo samochod pali 5l/100km a opony po 180zl kosztuja.

Nie szkoda ci zycia?

Temat został ściśle określony, pytanie było jasne więc bez opowiadania głupot proszę.

--
krzysiek82

6 Data: Czerwiec 05 2009 11:20:49
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: mateusx6 

a pomysl... dlaczego nalewki sa tansze? tylko nie mysl, ze te nalewki beda
tak samo dobre jak nowe opony / ew. uzywane.

7 Data: Czerwiec 05 2009 17:18:29
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: MarcinJM 

mateusx6 pisze:

a pomysl... dlaczego nalewki sa tansze? tylko nie mysl, ze te nalewki beda tak samo dobre jak nowe opony / ew. uzywane.

Moze dlatego, ze karkas nie kosztuje 150zl tylko 20?
Reszta technologii jest identyczna jak przy produkcji nowej opony.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

8 Data: Czerwiec 05 2009 17:33:16
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: Jacek "Plumpi" 


Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

a pomysl... dlaczego nalewki sa tansze? tylko nie mysl, ze te nalewki beda tak samo dobre jak nowe opony / ew. uzywane.

Moze dlatego, ze karkas nie kosztuje 150zl tylko 20?
Reszta technologii jest identyczna jak przy produkcji nowej opony.

Jakiej takiej samej ?
Czy wusłużony, zardzewiały samochód z połatanymi i pomalowanymi blachami będzie taki sam jak nowy ?
Nie. Tak samo stara, przepracowana opona z naniesionym nowym bieżnikiem nie będzie taka sama jak nowa.
Niestety opona oprócz gumowego bieżnika posiada konstrukcję w postaci osnowy oraz drutów wzmacniających brzegi opony. Te elementy na skutek pracy mechanicznej ulegają zmęczeniom mechanicznym i w efekcie tego żużyciu. To własnie te elementy decydują o bezpieczeństwie opony, a nie nowy bieżnik.

9 Data: Czerwiec 05 2009 17:56:10
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: MarcinJM 

Jacek "Plumpi" pisze:


Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości
a pomysl... dlaczego nalewki sa tansze? tylko nie mysl, ze te nalewki beda tak samo dobre jak nowe opony / ew. uzywane.

Moze dlatego, ze karkas nie kosztuje 150zl tylko 20?
Reszta technologii jest identyczna jak przy produkcji nowej opony.

Jakiej takiej samej ?
Czy wusłużony, zardzewiały samochód z połatanymi i pomalowanymi blachami będzie taki sam jak nowy ?
Nie. Tak samo stara, przepracowana opona z naniesionym nowym bieżnikiem nie będzie taka sama jak nowa.
Niestety opona oprócz gumowego bieżnika posiada konstrukcję w postaci osnowy oraz drutów wzmacniających brzegi opony. Te elementy na skutek pracy mechanicznej ulegają zmęczeniom mechanicznym i w efekcie tego żużyciu. To własnie te elementy decydują o bezpieczeństwie opony, a nie nowy bieżnik.

mhm, tylko ze oplot stalowy jest na stopie, ktora nie pracuje.
Pracuje osnowa stilonowa, a ona sie nie "meczy" ani tez nie utlenia.

Bieznikowane zimowki robia u mnie za szutrowki, przednie starczaja na ok 200km ostrej jazdy, tylne 2x tyle. Zapewniam cie, ze to bardzo ekstremalny test: ciagle w poslizgu, ostre kamienie, zwykle kamienie. Zuzywa sie bieznik, zadna opona poza normalnym zuzyciem nie wykazywala zadnych anomalii (poza oczywiscie mechanicznym rozcieciem opony, co sie zdarzalo).

--
Pozdrawiam
MarcinJM

10 Data: Czerwiec 05 2009 18:35:01
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: szadok 

Dnia 05.06.2009 MarcinJM  napisał/a:

Bieznikowane zimowki robia u mnie za szutrowki, przednie starczaja na ok
200km ostrej jazdy, tylne 2x tyle. Zapewniam cie, ze to bardzo
ekstremalny test: ciagle w poslizgu, ostre kamienie, zwykle kamienie.
Zuzywa sie bieznik, zadna opona poza normalnym zuzyciem nie wykazywala
zadnych anomalii (poza oczywiscie mechanicznym rozcieciem opony, co sie
zdarzalo).

Tylko w 200km to żaden test dla oplotu opony. Ty testujesz bieżnik a nie
resztę opony. Zanim nalewany bieżnik zdąży Ci się odkleić to już go
zdążysz zedrzeć :P


pzdr, szadok
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail

11 Data: Czerwiec 05 2009 19:04:30
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: JKK 


Użytkownik "szadok"  napisał w wiadomości

Tylko w 200km to żaden test dla oplotu opony. Ty testujesz bieżnik a nie
resztę opony. Zanim nalewany bieżnik zdąży Ci się odkleić to już go
zdążysz zedrzeć :P

Osobiście nie używam bieżnikowanych,
natomiast znany mi jest osobiście przypadek
zakupienia takowych zimówek (bodajże Profil ?)
z 2-sezonową gwarancją, a potem (z powodów ekonomicznych)
jazda na nich także przez lato (-a).
Przeżyły, nic się nie odklejało.

Pzdr

JKK

12 Data: Czerwiec 05 2009 22:48:44
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: MarcinJM 

szadok pisze:

Dnia 05.06.2009 MarcinJM  napisał/a:

Bieznikowane zimowki robia u mnie za szutrowki, przednie starczaja na ok 200km ostrej jazdy, tylne 2x tyle. Zapewniam cie, ze to bardzo ekstremalny test: ciagle w poslizgu, ostre kamienie, zwykle kamienie. Zuzywa sie bieznik, zadna opona poza normalnym zuzyciem nie wykazywala zadnych anomalii (poza oczywiscie mechanicznym rozcieciem opony, co sie zdarzalo).

Tylko w 200km to żaden test dla oplotu opony. Ty testujesz bieżnik a nie
resztę opony. Zanim nalewany bieżnik zdąży Ci się odkleić to już go
zdążysz zedrzeć :P

Ale przy takim traktowaniu wszelkie ulomnosci wyszlyby natychmiast, guma jest tak przeciazana, ze jakby sie miala rozwarstwiac to zrobilaby to.
A nic takiego nie nastepuje.
Nie twierdze, ze bieznikowane to jakis specjalny cymes, o nie.
Ale na pewno nie stwierdze, ze to jakas padlina. Da sie jezdzic.
Ale: kto chce jezdzic szybko, to jednak, na wszelki wypadek dobre, markowe gumy :) Mimo wszystko bezpieczenstwo na pierwszym miejscu.
Sam na szutry uzywam nalewek, ale juz na szose do szybkiej jazdy nie (pomijam, ze mieszanki sie nie nadaja do tego, sa za miekkie i auto ciezko utrzymac w zakrecie). Natomiast w terenowce z powodzeniem uzywam nalewek i zarowno na szosie jak i w terenie daja rade.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

13 Data: Czerwiec 06 2009 00:26:40
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: szadok 

Dnia 05.06.2009 MarcinJM  napisał/a:

Ale przy takim traktowaniu wszelkie ulomnosci wyszlyby natychmiast, guma
jest tak przeciazana, ze jakby sie miala rozwarstwiac to zrobilaby to.
A nic takiego nie nastepuje.

Nie zgodzę się z Tobą. Owszem siły są większe, ale często długotrwałość
obciążenia i jego cykliczność jest ważna.
A policz, że gdyby założyć tak 35oookm do przejechania, to Ty
przejeżdzasz 170x mniej :) A 170x większych obciążeń opona nie dostanie,
bo się prędzej na szutrze uśliźnie :>

Oczywiście wyliczenia wzięte z czapy, nie łapać za słówka :P


pzdr, szadok
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail

14 Data: Czerwiec 05 2009 11:20:54
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: Robert_J 

Temat został ściśle określony, pytanie było jasne więc bez opowiadania głupot proszę.

Ale Kamil wcale nie opowiada głupot :-). Mnie też czasem bawisz. Nie sądzę żebyś pytał tak bez celu, raczej nosisz się z zamiarem zakupu. I chcesz zaoszczędzić ok. 400 zł w skali 3-4 lat, czyli stówkę rocznie, za cenę bezpieczeństwa i trwałości. Poprzednio jęczałeś że auto palące 5,5 l to dla Ciebie dużo. Jednocześnie w tym samym wątku gadałeś że chatę kupiłeś za cash, więc albo ściemniasz, albo popadasz powoli w chorobliwe sknerstwo...

15 Data: Czerwiec 05 2009 11:25:21
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: krzysiek82 

Robert_J pisze:

Temat został ściśle określony, pytanie było jasne więc bez opowiadania głupot proszę.

Ale Kamil wcale nie opowiada głupot :-). Mnie też czasem bawisz. Nie sądzę żebyś pytał tak bez celu, raczej nosisz się z zamiarem zakupu. I chcesz zaoszczędzić ok. 400 zł w skali 3-4 lat, czyli stówkę rocznie, za cenę bezpieczeństwa i trwałości. Poprzednio jęczałeś że auto palące 5,5 l to dla Ciebie dużo. Jednocześnie w tym samym wątku gadałeś że chatę kupiłeś za cash, więc albo ściemniasz, albo popadasz powoli w chorobliwe sknerstwo...

To było pytanie z ciekawości, poza tym nie w skali 3-4lat tylko max roku bo ostatnio nowy komplet właśnie tyle mi wytrzymał.
Odnośnie spalania to, źle obliczyłem wychodzi mi w cyklu mieszanym ok 6.1l trochę sporo jak na masę auta i moc w porównaniu z silnikiem 1.9TDI bez ekstra wypasów common rail i innych śmieci pseudo ekologicznych.

--
krzysiek82

16 Data: Czerwiec 05 2009 11:29:44
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: Paweł Ubysz 


Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

To było pytanie z ciekawości, poza tym nie w skali 3-4lat tylko max roku bo ostatnio nowy komplet właśnie tyle mi wytrzymał.
Odnośnie spalania to, źle obliczyłem wychodzi mi w cyklu mieszanym ok 6.1l trochę sporo jak na masę auta i moc w porównaniu z silnikiem 1.9TDI bez ekstra wypasów common rail i innych śmieci pseudo ekologicznych.

.. Moze napisz co to były za opony abysmy sie ich wystrzegali ?

17 Data: Czerwiec 05 2009 11:37:04
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: krzysiek82 

Paweł Ubysz pisze:

. Moze napisz co to były za opony abysmy sie ich wystrzegali ?

Opony były dobre, noga ciężka i dlatego tak krótko wytrzymywały, zwłaszcza przednie. Teraz co prawda już nie mam ochoty na ciągłe deptanie ale nie zakładam jeździć dłużej niż rok na danej oponie ba nawet nie zakładam posiadania tego auta dłużej niż rok. Ale z tego co czytam to jednak wybiorę dzisiaj nowe.

--
krzysiek82

18 Data: Czerwiec 05 2009 10:39:52
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: kamil 


"krzysiek82"  wrote in message

Paweł Ubysz pisze:
. Moze napisz co to były za opony abysmy sie ich wystrzegali ?

Opony były dobre, noga ciężka i dlatego tak krótko wytrzymywały,

Noga ciezka, to i spalanie wychodzi ci 6.1l.




Pozdrawiam
Kamil

19 Data: Czerwiec 05 2009 11:40:58
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: krzysiek82 

kamil pisze:

Noga ciezka, to i spalanie wychodzi ci 6.1l.

To spalanie osiągam przy naprawdę delikatnej jeździe.

--
krzysiek82

20 Data: Czerwiec 05 2009 10:51:07
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: kamil 


"krzysiek82"  wrote in message

kamil pisze:
Noga ciezka, to i spalanie wychodzi ci 6.1l.

To spalanie osiągam przy naprawdę delikatnej jeździe.

Przy delikatnej jezdzie pali mi ponad dwa razy wiecej, do pracy dojezdzam
16km w jedna strone i nie biadole. Jesli nie bedzie mnie stac na samochod,
kupie dom blizej pracy albo zaczne autobusami jezdzic..




Pozdrawiam
Kamil

21 Data: Czerwiec 05 2009 11:53:04
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: krzysiek82 

kamil pisze:

Przy delikatnej jezdzie pali mi ponad dwa razy wiecej, do pracy dojezdzam 16km w jedna strone i nie biadole. Jesli nie bedzie mnie stac na samochod, kupie dom blizej pracy albo zaczne autobusami jezdzic..

Pozdrawiam
Kamil

Czy to był temat o spalaniu? czy ktoś tu biadoli? nauczcie się ku..a ludzie myśleć a jak nie macie nic do powiedzenia lepiej się nie wypowiadać.

--
krzysiek82

22 Data: Czerwiec 05 2009 12:15:05
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: Robert_J 

...nauczcie się ku..a ludzie myśleć a jak nie macie nic do powiedzenia lepiej się nie wypowiadać.

Może zamiast naskakiwać na wszystkich tutaj spróbuj obiektywnie (o ile to możliwe) spojrzeć na pytania, które zadajesz. Zwłaszcza w kontekście innych Twoich wątków :-). Bo mam wrażenie że stosujesz swoisty relatywizm...
Nie dziwota że żartujemy sobie z Twoich tekstów, bo niektóre są w dość dużej sprzeczności :-))).

23 Data: Czerwiec 05 2009 11:54:03
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: Paweł W. 


To spalanie osiągam przy naprawdę delikatnej jeździe.

To jak się te opony zużyły? ;-)

p.

24 Data: Czerwiec 05 2009 12:17:17
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: krzysiek82 

Paweł W. pisze:

To spalanie osiągam przy naprawdę delikatnej jeździe.

To jak się te opony zużyły? ;-)

p.



Zmieniam felgi na 15 cali dlatego muszę teraz także zainwestować w opony   , 185/60r14 prawie nowe bo tylko miesięczne będą do sprzedania :) przejechały zaledwie 5-6tyś km.

--
krzysiek82

25 Data: Czerwiec 06 2009 11:17:33
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: szerszen 


Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

To spalanie osiągam przy naprawdę delikatnej jeździe.

zmien dilera albo przestan fantazjowac
bo tylko po tym watku widac ze cie ulanska fantazja ponosi

26 Data: Czerwiec 05 2009 12:41:39
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: zkruk [Lodz] 

krzysiek82 wrote:

Paweł Ubysz pisze:
. Moze napisz co to były za opony abysmy sie ich wystrzegali ?

Opony były dobre, noga ciężka i dlatego tak krótko wytrzymywały,
zwłaszcza przednie. Teraz co prawda już nie mam ochoty na ciągłe
deptanie ale nie zakładam jeździć dłużej niż rok na danej oponie ba
nawet nie zakładam posiadania tego auta dłużej niż rok. Ale z tego co
czytam to jednak wybiorę dzisiaj nowe.


ale nie możesz napisać co to były za opony?
tajemnica państwowa?


--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

27 Data: Czerwiec 05 2009 12:45:52
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: krzysiek82 

zkruk [Lodz] pisze:

ale nie możesz napisać co to były za opony?
tajemnica państwowa?



jakieś toyo p1r czy t1r jakoś tak, poprzednich nie pamiętam nawet bo nie ja je kupowałem były już z autem.

--
krzysiek82

28 Data: Czerwiec 05 2009 11:47:23
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: kamil 


"krzysiek82"  wrote in message

zkruk [Lodz] pisze:
ale nie możesz napisać co to były za opony?
tajemnica państwowa?



jakieś toyo p1r czy t1r jakoś tak, poprzednich nie pamiętam nawet bo nie
ja je kupowałem były już z autem.

Bardzo miekka guma, swietnie trzyma sie drogi ale sciera diablenie szybko
wiec nic dziwnego.




Pozdrawiam
Kamil

29 Data: Czerwiec 05 2009 12:10:09
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: Vlad The Ripper 

To było pytanie z ciekawości, poza tym nie w skali 3-4lat tylko max roku
bo ostatnio nowy komplet właśnie tyle mi wytrzymał.
Odnośnie spalania to, źle obliczyłem wychodzi mi w cyklu mieszanym ok 6.1l
trochę sporo jak na masę auta i moc w porównaniu z silnikiem 1.9TDI bez
ekstra wypasów common rail i innych śmieci pseudo ekologicznych.

A ile by twoim zdaniem TDI spalało? Ja mieszkam pod Warszawą i mam do roboty
28 km i mi TDI PD spala 6,4 litra na 100 km w takich warunkach. Co prawda
potrafię osiągnąć katalogowe 4,9 dla tego silnika, ale to na trasie przy
małym ruchu i nie przekraczając licznikowego 100km/h. Wynika z twoich
postów, że mieszkasz gdzieś w okolicach Łodzi i mi się zdaje, że to spalanie
jakie masz jest dość niskie, ja bym się z takiego cieszył. A jak chcesz
jeszcze mniej to zakup ibizę SDI, w końcu robota nie zając i nie ucieknie i
nie trzeba się do niej spieszyć. :D Ibiza też ma mniejsze i tańsze opony.

30 Data: Czerwiec 05 2009 12:19:34
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: krzysiek82 

Vlad The Ripper pisze:


A ile by twoim zdaniem TDI spalało? Ja mieszkam pod Warszawą i mam do roboty 28 km i mi TDI PD spala 6,4 litra na 100 km w takich warunkach. Co prawda potrafię osiągnąć katalogowe 4,9 dla tego silnika, ale to na trasie przy małym ruchu i nie przekraczając licznikowego 100km/h. Wynika z twoich postów, że mieszkasz gdzieś w okolicach Łodzi i mi się zdaje, że to spalanie jakie masz jest dość niskie, ja bym się z takiego cieszył. A jak chcesz jeszcze mniej to zakup ibizę SDI, w końcu robota nie zając i nie ucieknie i nie trzeba się do niej spieszyć. :D Ibiza też ma mniejsze i tańsze opony.

Mnie caddy 1.9 TDI 1Z 90KM spalił tyle jak jechałem nim gdy był zapakowany kafelkami i klejem do kafelek. Dlatego dziwi mnie, że mniejsze auto spala tyle samo a czasami nawet więcej, to nie sknerstwo tylko zwykłe zdziwienie.

--
krzysiek82

31 Data: Czerwiec 05 2009 12:11:55
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: Robert_J 

.....poza tym nie w skali 3-4lat tylko max roku bo ostatnio nowy komplet właśnie tyle mi wytrzymał.

80 km dziennie, nawet licząc wszystkie soboty, daje jakieś 23-25 tys. rocznie. Co to za opony że wytrzymały tylko tyle??

32 Data: Czerwiec 05 2009 12:26:00
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: krzysiek82 

Robert_J pisze:

80 km dziennie, nawet licząc wszystkie soboty, daje jakieś 23-25 tys. rocznie. Co to za opony że wytrzymały tylko tyle??

Nie schodzę rocznie poniżej 60-70tyś, poza tym przyznaje się czasami zbyt ostro traktuje opony i dlatego taki efekt. Ostatnio jednak coraz mniej bo boje się, że mi się ten fiat rozleci. Po przesiadce z VW mam jakieś takie wrażenie jakby to wszystko takie z papieru było.

--
krzysiek82

33 Data: Czerwiec 05 2009 11:46:52
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: kamil 


"Robert_J"  wrote in message

.....poza tym nie w skali 3-4lat tylko max roku bo ostatnio nowy komplet
właśnie tyle mi wytrzymał.

80 km dziennie, nawet licząc wszystkie soboty, daje jakieś 23-25 tys.
rocznie. Co to za opony że wytrzymały tylko tyle??

U mnie bridgestone RE050 wytrzymaly 4 miesiace ;)

34 Data: Czerwiec 05 2009 11:23:01
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: Adam Szewczak 


Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

kamil pisze:
Dobijasz mnie czasem. Wyprowadziles sie 40km od miasta tylko po to, zeby
biadolic bo samochod pali 5l/100km a opony po 180zl kosztuja.

Nie szkoda ci zycia?

Temat został ściśle określony, pytanie było jasne więc bez opowiadania
głupot proszę.

--
krzysiek82

    Bylo kupic polo 1.4D pali <5, mozna lac Bio i nowe opony kosztuja
niecale 100 zl ;p

PZDr
Adam

35 Data: Czerwiec 05 2009 13:00:10
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: JKK 


Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomości


"krzysiek82"  wrote in message
Adam Szewczak pisze:



W rozmiarze 185/55r15 różnica jest całkiem spora, bo nalewka 89zl a nowa ok 180zł.

Dobijasz mnie czasem. Wyprowadziles sie 40km od miasta tylko po to, zeby biadolic bo samochod pali 5l/100km a opony po 180zl kosztuja.

Czepiasz się / konfabulujesz,  jak też paru innych poniżej
i nie wnosisz nic merytorycznego do dyskusji.

Pzdr

JKK

36 Data: Czerwiec 05 2009 16:38:42
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: Adam Szewczak 


Użytkownik "JKK"  napisał w wiadomości


Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomości


"krzysiek82"  wrote in message

Adam Szewczak pisze:



W rozmiarze 185/55r15 różnica jest całkiem spora, bo nalewka 89zl a nowa
ok 180zł.

Dobijasz mnie czasem. Wyprowadziles sie 40km od miasta tylko po to, zeby
biadolic bo samochod pali 5l/100km a opony po 180zl kosztuja.

Czepiasz się / konfabulujesz,  jak też paru innych poniżej
i nie wnosisz nic merytorycznego do dyskusji.

Pzdr

JKK

    To w takim razie zeby wniesc cos do dyskusji.

Takie opony sie produkuje, jest na nie rynek, sa klienci, producent daje
jakas tam gwarancje. Mamy wolnosc wiec nie widze nic przeciw zeby takie
opony jak ktos chce sobie zakupil.

PZDr
Adam

37 Data: Czerwiec 05 2009 11:19:53
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: Darek. 

Kiedyś w latach 80tych mojemu ojcu taka opona się rozleciała gdy jechałem
żukiem (odkleił się bieżnik) jak to wygląda teraz?
Jakie macie doświadczenia w tym temacie?

Pamietaj ze bieznikowana opona to tylko nalewka na stara gume i rzeźbienie
bieżnika w niej. Natomiast bok opony to jest ta część która najbardziej
pracuje / ugina się zostaje cały czas ta sama. Pytanie ile km przejechala ta
opona wczesniej oraz jaka jest stara zanim została zabieżnikowana.  Na
miasto moge polecic, mój kolega kupił z racji małych kosztów - jak piszesz,
i jest bardzo zadowolony. Ale przy wyzszych predkosciach to zawsze strach
jak taka opona wystrzeli.Oczywiscie zalezy tez od wysokosci profilu opony,
miałem kiedyś 225/45/17 i potem okazalo sie ze to nalewka, nawet nie
wiedzialem - kupiłem dobre uzywki, przy predkosci 140km/h przecialem ja
wpadaja w dziure i po prostu zaczelo mnie delikatnie sciagac w jedna strone.
Natomiast przy profilu powiedzmy 65, moze byc problem przy tej predkosci
utrzymac auto, zwlaszcza jesli
wystrzeli na tylnej osi - nie do utrzymania na drodze.

Podsumowując - na miasto tak, na szybsze trasy - nie.

Pozdrawiam - Darek.

38 Data: Czerwiec 05 2009 11:27:07
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: krzysiek82 

Darek. pisze:

Podsumowując - na miasto tak, na szybsze trasy - nie.

Pozdrawiam - Darek.

Dziękuje za wypowiedź.

--
krzysiek82

39 Data: Czerwiec 05 2009 13:54:23
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: Maciek 

Podsumowując - na miasto tak, na szybsze trasy - nie.


.... ja bym w ogole tego nie zalozyl do samochodu, wolalbym uzywke. Kiedys na
A4 jechalismy z kolega, predkosc wiadomo znaczna, na prawym samochody a
przed nami lezy cos czarnego o hamowaniu mozna zapomniec. Jakos sie
zmiescilismy prawie posrani.. Tuz za tym na poboczu stał furgon z kolem bez
bieznika. Potem od razu sobie pomyslalem, ze facet przyoszczedzil na oponach
i pewnie mial nalewki.

Maciek

40 Data: Czerwiec 05 2009 14:21:38
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: Fenio 

Maciek wrote:

Potem od razu sobie pomyslalem, ze facet
przyoszczedzil na oponach i pewnie mial nalewki.

Albo używki albo nowe "made in china" :)



--
Pozdrawiam
Fenio

41 Data: Czerwiec 05 2009 15:53:50
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Fenio pisze:

Maciek wrote:
Potem od razu sobie pomyslalem, ze facet
przyoszczedzil na oponach i pewnie mial nalewki.

Albo używki albo nowe "made in china" :)

Z używek fabrycznych, bieżnik raczej nie odpadnie całym dużym płatem.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."

42 Data: Czerwiec 05 2009 10:24:15
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: DooMiniK 

krzysiek82 wrote:

Witam
Kiedyś w latach 80tych mojemu ojcu taka opona się rozleciała gdy jechałem żukiem (odkleił się bieżnik) jak to wygląda teraz?
Jakie macie doświadczenia w tym temacie?

To raczej jak używanie wygotowanych i wysuszonych prezerwatyw - może
się uda, ale do czasu :-)

Tak poważnie - może to ma sens, jak samochód jest bardzo duży
(ciężarowy) a Ty jestes włascicielem firmy transportowej, nie kierowcą
(to był sarkazm). W przypadku aut mniejszych różnica na cenie
mała a bezpieczeństwo duuuuużo mniejsze; jak jeździsz sporo "na trasie"
to pewnie widzisz kawałaki gumy, która się odkleiła - co jest
też jakims zagrożeniem dla innych kierowców (już mi się zdażyło być
wystraszonym, bo z przeciwka z ogromną prędkoscią spod kół innego
samochodu nagle wylatuje kawał gumy i wali po aucie).



--
Dominik Siedlak (bachus)
Na serwerze bachus - login taki mam,
serwer post.pl, w całość złóż to sobie sam...

43 Data: Czerwiec 05 2009 12:54:09
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: GK 

krzysiek82 pisze:

Witam
Kiedyś w latach 80tych mojemu ojcu taka opona się rozleciała gdy jechałem żukiem (odkleił się bieżnik) jak to wygląda teraz?
Jakie macie doświadczenia w tym temacie?


Ja aktualnie jeżdzę na bieżnikowanych. I następnym razem już nie kupię. Dwie na tyle są w miarę niezłe, ale te z przodu hałasują i chyba są bardziej śliskie na mokrej nawierzchni. Przy ostrzejszym hamowaniu w czasie deszczu ślizgają się bardziej niż poprzednie. Prawdopodobnie to wina złej mieszanki gumowej, pewnie jest twardsza. Na suchej nawierzchni są w miarę ok, ale głośne.
Ogólnie podsumowując, da się jeździć, ale sporo zależy od producenta. Zależy na jakie się trafi...
Pozdrawiam,
Grzegorz

44 Data: Czerwiec 05 2009 22:48:19
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: Jacek "Plumpi" 


Użytkownik "GK"  napisał w wiadomości

Ja aktualnie jeżdzę na bieżnikowanych. I następnym razem już nie kupię. Dwie na tyle są w miarę niezłe, ale te z przodu hałasują i chyba są bardziej śliskie na mokrej nawierzchni. Przy ostrzejszym hamowaniu w czasie deszczu ślizgają się bardziej niż poprzednie. Prawdopodobnie to wina złej mieszanki gumowej, pewnie jest twardsza. Na suchej nawierzchni są w miarę ok, ale głośne.
Ogólnie podsumowując, da się jeździć, ale sporo zależy od producenta. Zależy na jakie się trafi...

Ja kilkanaście lat temu dałem się namówić na takie opony bieżnikowane w zakładzie wulkanizatorskim, gdzie handlowali.
Zachwalali, że są one bieżnikowane na maszynach jakiejś firmy (tu już nie pamniętam nazwy), których używają firmy do produkcji nowych opon, a ludzie u nich biorą i są zadowoleni. Nawet trafił się akurat jakiś klient, który potwierdził, że opony są super, bo jak nowe, a kosztują mniej.
Na początku spisywały się całkiem nieźle, ale po ok. 20 tys. km zaczęło mnie "nosić" po drodze. Powyżej 100km/h jechało się bardzo niepewnie, a później zaczynało już "nosić" autem nawet powyżej 80km/h. Zacząłem szukać przyczyny. Żaden mechanik nie był w stanie stwierdzić konkretnej przyczyny. Wymieniłem wszystkie części, które mogły by mieć wpływ na to, włącznie z amortyzatorami i dalej nic - "nosiło" auto po drodze. Pojechałem do znajomego, który zajmował się wulkanizacją i sprzedażą nowych opon. Jego diagnoza była: "wyrzuć te opony, załóż nowe". Początkowo pomyśłałem, że każdy zachwala to, czym handluje i po prostu chce mnie naciągnąć. Jakoś niepewnie do tego podchodziłem, ale w końcu dałem się namówić i kupiłem u niego cały komplet nowych opon i jak "ręką odjął", auto zaczęło normalnie jeździć. Od tego czasu nawet nie chcę słyszeć o oponach bieżnikowanych. Uważam to za "niepotrzebe wyrzucanie pieniędzy w błoto". Wtedy koszt takiej opony to było niewiele mniej jak 3/4 ceny nowej opony.

45 Data: Czerwiec 05 2009 13:10:37
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: Fenio 

krzysiek82 wrote:

Kiedyś w latach 80tych mojemu ojcu taka opona się rozleciała gdy
jechałem żukiem (odkleił się bieżnik) jak to wygląda teraz?
Jakie macie doświadczenia w tym temacie?

To zależy od marki. Za najlepsze uchodzą Markgumy i Profile. Jest też cała masa firm typu Glob-Gum gdzie bardziej prawdopodobne jest kupić opone fabrycznie uszkodzoną niż sprawną. Obecnie mam letnie Margumy Evo-1 i spisują się podobnie jak tanie nowe opony. Nie ma problemu z odklejaniem się bieżnika, zwiększoną głośnością ani wyważaniem.


--
Pozdrawiam
Fenio

46 Data: Czerwiec 05 2009 14:24:03
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: szadok 

Dnia 05.06.2009 Fenio  napisał/a:

To zależy od marki. Za najlepsze uchodzą Markgumy i Profile.

To jeśli profile uchodzą za najlepsze, to w świetle moich doświadczeń -
żadnych bieżnikowanych! SYF i tyle.

pzdr, szadok
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail

47 Data: Czerwiec 05 2009 14:29:36
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: szadok 

Dnia 05.06.2009 krzysiek82  napisał/a:

Witam
Kiedyś w latach 80tych mojemu ojcu taka opona się rozleciała gdy
jechałem żukiem (odkleił się bieżnik) jak to wygląda teraz?
Jakie macie doświadczenia w tym temacie?

Też syfiato:
opony PROFIL 185/60R14 na 4 szt: jednej się bieżnik zaczął odklejać,
drugiej wylazł taki bąbel, że autem trzepało jakbyś po kocich łbach
jeździł. Poza tym (opony zimowe) śliskie na białym ugniecionym, że
nie szło wyjechać pod jakąkolwiek większą górkę. Na białym puchu lepiej,
na błocie pośniegowym tragedia.
Dobrze, że od poprzedniego właściciela dostałem te opony, bo bym se w
brodę pluł, że paści kupiłem :)

U znajomego - też profil, odkleił się bieżnik w nowej oponie - wymienili
na gwarancji.

pzdr, szadok
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail

48 Data: Czerwiec 05 2009 15:22:41
Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
Autor: Mikolaj Rydzewski 

szadok wrote:

Też syfiato:
opony PROFIL 185/60R14 na 4 szt: jednej się bieżnik zaczął odklejać,
drugiej wylazł taki bąbel, że autem trzepało jakbyś po kocich łbach
jeździł. Poza tym (opony zimowe) śliskie na białym ugniecionym, że
nie szło wyjechać pod jakąkolwiek większą górkę. Na białym puchu lepiej,
na błocie pośniegowym tragedia.
Dobrze, że od poprzedniego właściciela dostałem te opony, bo bym se w
brodę pluł, że paści kupiłem :)

U znajomego - też profil, odkleił się bieżnik w nowej oponie - wymienili
na gwarancji.

Czytam sobie niektore wypowiedzi w tym watku i juz sam nie wiem co myslec. Moze zaczac lobbowac za zabieraniem dowodu rej. za jazde bieznikowanymi oponami (stwarzanie niebezpieczenstwa na drodze)?

49 Data: Czerwiec 08 2009 00:09:44
Temat: Re: Co myœlicie o oponach bieżnikowanych?
Autor:

On Fri, 05 Jun 2009 11:00:07 +0200, krzysiek82
wrote:

Witam
Kiedyś w latach 80tych mojemu ojcu taka opona się rozleciała gdy
jechałem żukiem (odkleił się bieżnik) jak to wygląda teraz?
Jakie macie doświadczenia w tym temacie?

 W zasadzie nie zmienilo sie nic.
W dalszym ciagu sa one przeznaczone dla biednych i zdesperowanych
samobojcow. (Biednych, nie z powodu pieniedzy, ale raczej rozumu).
Normalnie myslacy czlowiek nie zaryzykuje kladac 100 zl do gry w
ruska ruletke.

Gerwazy

50 Data: Czerwiec 08 2009 07:06:04
Temat: Re: Co myďż˝licie o oponach bieżnikowanych ?
Autor: MarcinJM 

unknown@@aol.com pisze:

On Fri, 05 Jun 2009 11:00:07 +0200, krzysiek82 wrote:

Witam
Kiedyś w latach 80tych mojemu ojcu taka opona się rozleciała gdy jechałem żukiem (odkleił się bieżnik) jak to wygląda teraz?
Jakie macie doświadczenia w tym temacie?

 W zasadzie nie zmienilo sie nic. W dalszym ciagu sa one przeznaczone dla biednych i zdesperowanych
samobojcow. (Biednych, nie z powodu pieniedzy, ale raczej rozumu).
Normalnie myslacy czlowiek nie zaryzykuje kladac 100 zl do gry w
ruska ruletke.

No zobacz, michelin promuje regeneracje:
http://www.flota.v10.pl/Michelin,promuje,bieznikowanie,opon,2352.html
Goodyear/Dulop:
http://www.opony.com.pl/technologie/332_pierwsza_w_polsce_linia_bieznikowania_opon_ciezarowych_next_tread.html

Opony sportowe sa robione jako regenerowane:
http://www.opony-sportowe.pl/
Podkreslam: SPORTOWE, pracujace w ekstremalnych warunkach.

Myslisz ze takie firmy zaryzykuja swoja pozycje dla produkcji wyrobow dla "biednych i zdesperowanych"?

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Co myślicie o oponach bieżnikowanych?



Grupy dyskusyjne