Co myślicie o oponach bieżnikowanych?
1 | Data: Czerwiec 05 2009 11:00:07 |
Temat: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | |
Autor: krzysiek82 | Witam 2 |
Data: Czerwiec 05 2009 11:02:01 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: Adam Szewczak |
Witam Ja nie mam zadnych, bo przy obecnych cenach nowych nowych opon to sie chyba mija z celem. Moze ekologia jakas hmm. Ale dzis na taryfie merc jakis w miare swierzy widzialem nalewki. PZDr Adam 3 |
Data: Czerwiec 05 2009 11:04:59 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: krzysiek82 | Adam Szewczak pisze: Użytkownik "krzysiek82" napisał w wiadomości W rozmiarze 185/55r15 różnica jest całkiem spora, bo nalewka 89zl a nowa ok 180zł. -- krzysiek82 4 |
Data: Czerwiec 05 2009 10:07:56 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: kamil |
Adam Szewczak pisze:
Dobijasz mnie czasem. Wyprowadziles sie 40km od miasta tylko po to, zeby biadolic bo samochod pali 5l/100km a opony po 180zl kosztuja. Nie szkoda ci zycia? Pozdrawiam Kamil 5 |
Data: Czerwiec 05 2009 11:11:07 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: krzysiek82 | kamil pisze: Dobijasz mnie czasem. Wyprowadziles sie 40km od miasta tylko po to, zeby biadolic bo samochod pali 5l/100km a opony po 180zl kosztuja.Temat został ściśle określony, pytanie było jasne więc bez opowiadania głupot proszę. -- krzysiek82 6 |
Data: Czerwiec 05 2009 11:20:49 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: mateusx6 | a pomysl... dlaczego nalewki sa tansze? tylko nie mysl, ze te nalewki beda 7 |
Data: Czerwiec 05 2009 17:18:29 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: MarcinJM | mateusx6 pisze: a pomysl... dlaczego nalewki sa tansze? tylko nie mysl, ze te nalewki beda tak samo dobre jak nowe opony / ew. uzywane. Moze dlatego, ze karkas nie kosztuje 150zl tylko 20? Reszta technologii jest identyczna jak przy produkcji nowej opony. -- Pozdrawiam MarcinJM 8 |
Data: Czerwiec 05 2009 17:33:16 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: Jacek "Plumpi" |
a pomysl... dlaczego nalewki sa tansze? tylko nie mysl, ze te nalewki beda tak samo dobre jak nowe opony / ew. uzywane. Jakiej takiej samej ? Czy wusłużony, zardzewiały samochód z połatanymi i pomalowanymi blachami będzie taki sam jak nowy ? Nie. Tak samo stara, przepracowana opona z naniesionym nowym bieżnikiem nie będzie taka sama jak nowa. Niestety opona oprócz gumowego bieżnika posiada konstrukcję w postaci osnowy oraz drutów wzmacniających brzegi opony. Te elementy na skutek pracy mechanicznej ulegają zmęczeniom mechanicznym i w efekcie tego żużyciu. To własnie te elementy decydują o bezpieczeństwie opony, a nie nowy bieżnik. 9 |
Data: Czerwiec 05 2009 17:56:10 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: MarcinJM | Jacek "Plumpi" pisze:
mhm, tylko ze oplot stalowy jest na stopie, ktora nie pracuje. Pracuje osnowa stilonowa, a ona sie nie "meczy" ani tez nie utlenia. Bieznikowane zimowki robia u mnie za szutrowki, przednie starczaja na ok 200km ostrej jazdy, tylne 2x tyle. Zapewniam cie, ze to bardzo ekstremalny test: ciagle w poslizgu, ostre kamienie, zwykle kamienie. Zuzywa sie bieznik, zadna opona poza normalnym zuzyciem nie wykazywala zadnych anomalii (poza oczywiscie mechanicznym rozcieciem opony, co sie zdarzalo). -- Pozdrawiam MarcinJM 10 |
Data: Czerwiec 05 2009 18:35:01 | Temat: Re: Co myĹlicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: szadok | Dnia 05.06.2009 MarcinJM napisał/a: Bieznikowane zimowki robia u mnie za szutrowki, przednie starczaja na ok Tylko w 200km to żaden test dla oplotu opony. Ty testujesz bieżnik a nie resztę opony. Zanim nalewany bieżnik zdąży Ci się odkleić to już go zdążysz zedrzeć :P pzdr, szadok -- 'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami' śp. babcia ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail 11 |
Data: Czerwiec 05 2009 19:04:30 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: JKK |
Tylko w 200km to żaden test dla oplotu opony. Ty testujesz bieżnik a nieOsobiście nie używam bieżnikowanych, natomiast znany mi jest osobiście przypadek zakupienia takowych zimówek (bodajże Profil ?) z 2-sezonową gwarancją, a potem (z powodów ekonomicznych) jazda na nich także przez lato (-a). Przeżyły, nic się nie odklejało. Pzdr JKK 12 |
Data: Czerwiec 05 2009 22:48:44 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: MarcinJM | szadok pisze: Dnia 05.06.2009 MarcinJM napisał/a: Ale przy takim traktowaniu wszelkie ulomnosci wyszlyby natychmiast, guma jest tak przeciazana, ze jakby sie miala rozwarstwiac to zrobilaby to. A nic takiego nie nastepuje. Nie twierdze, ze bieznikowane to jakis specjalny cymes, o nie. Ale na pewno nie stwierdze, ze to jakas padlina. Da sie jezdzic. Ale: kto chce jezdzic szybko, to jednak, na wszelki wypadek dobre, markowe gumy :) Mimo wszystko bezpieczenstwo na pierwszym miejscu. Sam na szutry uzywam nalewek, ale juz na szose do szybkiej jazdy nie (pomijam, ze mieszanki sie nie nadaja do tego, sa za miekkie i auto ciezko utrzymac w zakrecie). Natomiast w terenowce z powodzeniem uzywam nalewek i zarowno na szosie jak i w terenie daja rade. -- Pozdrawiam MarcinJM 13 |
Data: Czerwiec 06 2009 00:26:40 | Temat: Re: Co myĹlicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: szadok | Dnia 05.06.2009 MarcinJM napisał/a: Ale przy takim traktowaniu wszelkie ulomnosci wyszlyby natychmiast, guma Nie zgodzę się z Tobą. Owszem siły są większe, ale często długotrwałość obciążenia i jego cykliczność jest ważna. A policz, że gdyby założyć tak 35oookm do przejechania, to Ty przejeżdzasz 170x mniej :) A 170x większych obciążeń opona nie dostanie, bo się prędzej na szutrze uśliźnie :> Oczywiście wyliczenia wzięte z czapy, nie łapać za słówka :P pzdr, szadok -- 'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami' śp. babcia ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail 14 |
Data: Czerwiec 05 2009 11:20:54 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: Robert_J | Temat został ściśle określony, pytanie było jasne więc bez opowiadania głupot proszę. Ale Kamil wcale nie opowiada głupot :-). Mnie też czasem bawisz. Nie sądzę żebyś pytał tak bez celu, raczej nosisz się z zamiarem zakupu. I chcesz zaoszczędzić ok. 400 zł w skali 3-4 lat, czyli stówkę rocznie, za cenę bezpieczeństwa i trwałości. Poprzednio jęczałeś że auto palące 5,5 l to dla Ciebie dużo. Jednocześnie w tym samym wątku gadałeś że chatę kupiłeś za cash, więc albo ściemniasz, albo popadasz powoli w chorobliwe sknerstwo... 15 |
Data: Czerwiec 05 2009 11:25:21 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: krzysiek82 | Robert_J pisze: Temat został ściśle określony, pytanie było jasne więc bez opowiadania głupot proszę. To było pytanie z ciekawości, poza tym nie w skali 3-4lat tylko max roku bo ostatnio nowy komplet właśnie tyle mi wytrzymał. Odnośnie spalania to, źle obliczyłem wychodzi mi w cyklu mieszanym ok 6.1l trochę sporo jak na masę auta i moc w porównaniu z silnikiem 1.9TDI bez ekstra wypasów common rail i innych śmieci pseudo ekologicznych. -- krzysiek82 16 |
Data: Czerwiec 05 2009 11:29:44 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: Paweł Ubysz |
To było pytanie z ciekawości, poza tym nie w skali 3-4lat tylko max roku bo ostatnio nowy komplet właśnie tyle mi wytrzymał. .. Moze napisz co to były za opony abysmy sie ich wystrzegali ? 17 |
Data: Czerwiec 05 2009 11:37:04 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: krzysiek82 | Paweł Ubysz pisze: . Moze napisz co to były za opony abysmy sie ich wystrzegali ? Opony były dobre, noga ciężka i dlatego tak krótko wytrzymywały, zwłaszcza przednie. Teraz co prawda już nie mam ochoty na ciągłe deptanie ale nie zakładam jeździć dłużej niż rok na danej oponie ba nawet nie zakładam posiadania tego auta dłużej niż rok. Ale z tego co czytam to jednak wybiorę dzisiaj nowe. -- krzysiek82 18 |
Data: Czerwiec 05 2009 10:39:52 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: kamil |
Paweł Ubysz pisze: Noga ciezka, to i spalanie wychodzi ci 6.1l. Pozdrawiam Kamil 19 |
Data: Czerwiec 05 2009 11:40:58 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: krzysiek82 | kamil pisze: Noga ciezka, to i spalanie wychodzi ci 6.1l. To spalanie osiągam przy naprawdę delikatnej jeździe. -- krzysiek82 20 |
Data: Czerwiec 05 2009 10:51:07 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: kamil |
kamil pisze: Przy delikatnej jezdzie pali mi ponad dwa razy wiecej, do pracy dojezdzam 16km w jedna strone i nie biadole. Jesli nie bedzie mnie stac na samochod, kupie dom blizej pracy albo zaczne autobusami jezdzic.. Pozdrawiam Kamil 21 |
Data: Czerwiec 05 2009 11:53:04 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: krzysiek82 | kamil pisze: Przy delikatnej jezdzie pali mi ponad dwa razy wiecej, do pracy dojezdzam 16km w jedna strone i nie biadole. Jesli nie bedzie mnie stac na samochod, kupie dom blizej pracy albo zaczne autobusami jezdzic.. Pozdrawiam Czy to był temat o spalaniu? czy ktoś tu biadoli? nauczcie się ku..a ludzie myśleć a jak nie macie nic do powiedzenia lepiej się nie wypowiadać. -- krzysiek82 22 |
Data: Czerwiec 05 2009 12:15:05 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: Robert_J | ...nauczcie się ku..a ludzie myśleć a jak nie macie nic do powiedzenia lepiej się nie wypowiadać. Może zamiast naskakiwać na wszystkich tutaj spróbuj obiektywnie (o ile to możliwe) spojrzeć na pytania, które zadajesz. Zwłaszcza w kontekście innych Twoich wątków :-). Bo mam wrażenie że stosujesz swoisty relatywizm... Nie dziwota że żartujemy sobie z Twoich tekstów, bo niektóre są w dość dużej sprzeczności :-))). 23 |
Data: Czerwiec 05 2009 11:54:03 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: Paweł W. |
To spalanie osiągam przy naprawdę delikatnej jeździe.To jak się te opony zużyły? ;-) p. 24 |
Data: Czerwiec 05 2009 12:17:17 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: krzysiek82 | Paweł W. pisze: To spalanie osiągam przy naprawdę delikatnej jeździe.To jak się te opony zużyły? ;-) Zmieniam felgi na 15 cali dlatego muszę teraz także zainwestować w opony , 185/60r14 prawie nowe bo tylko miesięczne będą do sprzedania :) przejechały zaledwie 5-6tyś km. -- krzysiek82 25 |
Data: Czerwiec 06 2009 11:17:33 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: szerszen |
To spalanie osiągam przy naprawdę delikatnej jeździe. zmien dilera albo przestan fantazjowac bo tylko po tym watku widac ze cie ulanska fantazja ponosi 26 |
Data: Czerwiec 05 2009 12:41:39 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: zkruk [Lodz] | krzysiek82 wrote: Paweł Ubysz pisze: ale nie możesz napisać co to były za opony? tajemnica państwowa? -- pozdrawiam - Zbigniew Kruk www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi 27 |
Data: Czerwiec 05 2009 12:45:52 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: krzysiek82 | zkruk [Lodz] pisze: ale nie możesz napisać co to były za opony? jakieś toyo p1r czy t1r jakoś tak, poprzednich nie pamiętam nawet bo nie ja je kupowałem były już z autem. -- krzysiek82 28 |
Data: Czerwiec 05 2009 11:47:23 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: kamil |
zkruk [Lodz] pisze: Bardzo miekka guma, swietnie trzyma sie drogi ale sciera diablenie szybko wiec nic dziwnego. Pozdrawiam Kamil 29 |
Data: Czerwiec 05 2009 12:10:09 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: Vlad The Ripper | To było pytanie z ciekawości, poza tym nie w skali 3-4lat tylko max rokuA ile by twoim zdaniem TDI spalało? Ja mieszkam pod Warszawą i mam do roboty 28 km i mi TDI PD spala 6,4 litra na 100 km w takich warunkach. Co prawda potrafię osiągnąć katalogowe 4,9 dla tego silnika, ale to na trasie przy małym ruchu i nie przekraczając licznikowego 100km/h. Wynika z twoich postów, że mieszkasz gdzieś w okolicach Łodzi i mi się zdaje, że to spalanie jakie masz jest dość niskie, ja bym się z takiego cieszył. A jak chcesz jeszcze mniej to zakup ibizę SDI, w końcu robota nie zając i nie ucieknie i nie trzeba się do niej spieszyć. :D Ibiza też ma mniejsze i tańsze opony. 30 |
Data: Czerwiec 05 2009 12:19:34 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: krzysiek82 | Vlad The Ripper pisze: A ile by twoim zdaniem TDI spalało? Ja mieszkam pod Warszawą i mam do roboty 28 km i mi TDI PD spala 6,4 litra na 100 km w takich warunkach. Co prawda potrafię osiągnąć katalogowe 4,9 dla tego silnika, ale to na trasie przy małym ruchu i nie przekraczając licznikowego 100km/h. Wynika z twoich postów, że mieszkasz gdzieś w okolicach Łodzi i mi się zdaje, że to spalanie jakie masz jest dość niskie, ja bym się z takiego cieszył. A jak chcesz jeszcze mniej to zakup ibizę SDI, w końcu robota nie zając i nie ucieknie i nie trzeba się do niej spieszyć. :D Ibiza też ma mniejsze i tańsze opony. Mnie caddy 1.9 TDI 1Z 90KM spalił tyle jak jechałem nim gdy był zapakowany kafelkami i klejem do kafelek. Dlatego dziwi mnie, że mniejsze auto spala tyle samo a czasami nawet więcej, to nie sknerstwo tylko zwykłe zdziwienie. -- krzysiek82 31 |
Data: Czerwiec 05 2009 12:11:55 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: Robert_J | .....poza tym nie w skali 3-4lat tylko max roku bo ostatnio nowy komplet właśnie tyle mi wytrzymał. 80 km dziennie, nawet licząc wszystkie soboty, daje jakieś 23-25 tys. rocznie. Co to za opony że wytrzymały tylko tyle?? 32 |
Data: Czerwiec 05 2009 12:26:00 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: krzysiek82 | Robert_J pisze: 80 km dziennie, nawet licząc wszystkie soboty, daje jakieś 23-25 tys. rocznie. Co to za opony że wytrzymały tylko tyle?? Nie schodzę rocznie poniżej 60-70tyś, poza tym przyznaje się czasami zbyt ostro traktuje opony i dlatego taki efekt. Ostatnio jednak coraz mniej bo boje się, że mi się ten fiat rozleci. Po przesiadce z VW mam jakieś takie wrażenie jakby to wszystko takie z papieru było. -- krzysiek82 33 |
Data: Czerwiec 05 2009 11:46:52 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: kamil |
.....poza tym nie w skali 3-4lat tylko max roku bo ostatnio nowy komplet U mnie bridgestone RE050 wytrzymaly 4 miesiace ;) 34 |
Data: Czerwiec 05 2009 11:23:01 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: Adam Szewczak |
kamil pisze: Bylo kupic polo 1.4D pali <5, mozna lac Bio i nowe opony kosztuja niecale 100 zl ;p PZDr Adam 35 |
Data: Czerwiec 05 2009 13:00:10 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: JKK |
Czepiasz się / konfabulujesz, jak też paru innych poniżej i nie wnosisz nic merytorycznego do dyskusji. Pzdr JKK 36 |
Data: Czerwiec 05 2009 16:38:42 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: Adam Szewczak |
To w takim razie zeby wniesc cos do dyskusji. Takie opony sie produkuje, jest na nie rynek, sa klienci, producent daje jakas tam gwarancje. Mamy wolnosc wiec nie widze nic przeciw zeby takie opony jak ktos chce sobie zakupil. PZDr Adam 37 |
Data: Czerwiec 05 2009 11:19:53 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: Darek. | Kiedyś w latach 80tych mojemu ojcu taka opona się rozleciała gdy jechałem Pamietaj ze bieznikowana opona to tylko nalewka na stara gume i rzeźbienie bieżnika w niej. Natomiast bok opony to jest ta część która najbardziej pracuje / ugina się zostaje cały czas ta sama. Pytanie ile km przejechala ta opona wczesniej oraz jaka jest stara zanim została zabieżnikowana. Na miasto moge polecic, mój kolega kupił z racji małych kosztów - jak piszesz, i jest bardzo zadowolony. Ale przy wyzszych predkosciach to zawsze strach jak taka opona wystrzeli.Oczywiscie zalezy tez od wysokosci profilu opony, miałem kiedyś 225/45/17 i potem okazalo sie ze to nalewka, nawet nie wiedzialem - kupiłem dobre uzywki, przy predkosci 140km/h przecialem ja wpadaja w dziure i po prostu zaczelo mnie delikatnie sciagac w jedna strone. Natomiast przy profilu powiedzmy 65, moze byc problem przy tej predkosci utrzymac auto, zwlaszcza jesli wystrzeli na tylnej osi - nie do utrzymania na drodze. Podsumowując - na miasto tak, na szybsze trasy - nie. Pozdrawiam - Darek. 38 |
Data: Czerwiec 05 2009 11:27:07 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: krzysiek82 | Darek. pisze: Podsumowując - na miasto tak, na szybsze trasy - nie. Dziękuje za wypowiedź. -- krzysiek82 39 |
Data: Czerwiec 05 2009 13:54:23 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: Maciek | Podsumowując - na miasto tak, na szybsze trasy - nie. .... ja bym w ogole tego nie zalozyl do samochodu, wolalbym uzywke. Kiedys na A4 jechalismy z kolega, predkosc wiadomo znaczna, na prawym samochody a przed nami lezy cos czarnego o hamowaniu mozna zapomniec. Jakos sie zmiescilismy prawie posrani.. Tuz za tym na poboczu stał furgon z kolem bez bieznika. Potem od razu sobie pomyslalem, ze facet przyoszczedzil na oponach i pewnie mial nalewki. Maciek 40 |
Data: Czerwiec 05 2009 14:21:38 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: Fenio | Maciek wrote: Potem od razu sobie pomyslalem, ze facet Albo używki albo nowe "made in china" :) -- Pozdrawiam Fenio 41 |
Data: Czerwiec 05 2009 15:53:50 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Fenio pisze: Maciek wrote: Z używek fabrycznych, bieżnik raczej nie odpadnie całym dużym płatem. -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona. GG: 291246, skype: kenickie_PL "W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi." 42 |
Data: Czerwiec 05 2009 10:24:15 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: DooMiniK | krzysiek82 wrote: Witam To raczej jak używanie wygotowanych i wysuszonych prezerwatyw - może się uda, ale do czasu :-) Tak poważnie - może to ma sens, jak samochód jest bardzo duży (ciężarowy) a Ty jestes włascicielem firmy transportowej, nie kierowcą (to był sarkazm). W przypadku aut mniejszych różnica na cenie mała a bezpieczeństwo duuuuużo mniejsze; jak jeździsz sporo "na trasie" to pewnie widzisz kawałaki gumy, która się odkleiła - co jest też jakims zagrożeniem dla innych kierowców (już mi się zdażyło być wystraszonym, bo z przeciwka z ogromną prędkoscią spod kół innego samochodu nagle wylatuje kawał gumy i wali po aucie). -- Dominik Siedlak (bachus) Na serwerze bachus - login taki mam, serwer post.pl, w całość złóż to sobie sam... 43 |
Data: Czerwiec 05 2009 12:54:09 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: GK | krzysiek82 pisze: Witam Ja aktualnie jeżdzę na bieżnikowanych. I następnym razem już nie kupię. Dwie na tyle są w miarę niezłe, ale te z przodu hałasują i chyba są bardziej śliskie na mokrej nawierzchni. Przy ostrzejszym hamowaniu w czasie deszczu ślizgają się bardziej niż poprzednie. Prawdopodobnie to wina złej mieszanki gumowej, pewnie jest twardsza. Na suchej nawierzchni są w miarę ok, ale głośne. Ogólnie podsumowując, da się jeździć, ale sporo zależy od producenta. Zależy na jakie się trafi... Pozdrawiam, Grzegorz 44 |
Data: Czerwiec 05 2009 22:48:19 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: Jacek "Plumpi" |
Ja aktualnie jeżdzę na bieżnikowanych. I następnym razem już nie kupię. Dwie na tyle są w miarę niezłe, ale te z przodu hałasują i chyba są bardziej śliskie na mokrej nawierzchni. Przy ostrzejszym hamowaniu w czasie deszczu ślizgają się bardziej niż poprzednie. Prawdopodobnie to wina złej mieszanki gumowej, pewnie jest twardsza. Na suchej nawierzchni są w miarę ok, ale głośne. Ja kilkanaście lat temu dałem się namówić na takie opony bieżnikowane w zakładzie wulkanizatorskim, gdzie handlowali. Zachwalali, że są one bieżnikowane na maszynach jakiejś firmy (tu już nie pamniętam nazwy), których używają firmy do produkcji nowych opon, a ludzie u nich biorą i są zadowoleni. Nawet trafił się akurat jakiś klient, który potwierdził, że opony są super, bo jak nowe, a kosztują mniej. Na początku spisywały się całkiem nieźle, ale po ok. 20 tys. km zaczęło mnie "nosić" po drodze. Powyżej 100km/h jechało się bardzo niepewnie, a później zaczynało już "nosić" autem nawet powyżej 80km/h. Zacząłem szukać przyczyny. Żaden mechanik nie był w stanie stwierdzić konkretnej przyczyny. Wymieniłem wszystkie części, które mogły by mieć wpływ na to, włącznie z amortyzatorami i dalej nic - "nosiło" auto po drodze. Pojechałem do znajomego, który zajmował się wulkanizacją i sprzedażą nowych opon. Jego diagnoza była: "wyrzuć te opony, załóż nowe". Początkowo pomyśłałem, że każdy zachwala to, czym handluje i po prostu chce mnie naciągnąć. Jakoś niepewnie do tego podchodziłem, ale w końcu dałem się namówić i kupiłem u niego cały komplet nowych opon i jak "ręką odjął", auto zaczęło normalnie jeździć. Od tego czasu nawet nie chcę słyszeć o oponach bieżnikowanych. Uważam to za "niepotrzebe wyrzucanie pieniędzy w błoto". Wtedy koszt takiej opony to było niewiele mniej jak 3/4 ceny nowej opony. 45 |
Data: Czerwiec 05 2009 13:10:37 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: Fenio | krzysiek82 wrote: Kiedyś w latach 80tych mojemu ojcu taka opona się rozleciała gdy To zależy od marki. Za najlepsze uchodzą Markgumy i Profile. Jest też cała masa firm typu Glob-Gum gdzie bardziej prawdopodobne jest kupić opone fabrycznie uszkodzoną niż sprawną. Obecnie mam letnie Margumy Evo-1 i spisują się podobnie jak tanie nowe opony. Nie ma problemu z odklejaniem się bieżnika, zwiększoną głośnością ani wyważaniem. -- Pozdrawiam Fenio 46 |
Data: Czerwiec 05 2009 14:24:03 | Temat: Re: Co myĹlicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: szadok | Dnia 05.06.2009 Fenio napisał/a: To zależy od marki. Za najlepsze uchodzą Markgumy i Profile.To jeśli profile uchodzą za najlepsze, to w świetle moich doświadczeń - żadnych bieżnikowanych! SYF i tyle. pzdr, szadok -- 'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami' śp. babcia ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail 47 |
Data: Czerwiec 05 2009 14:29:36 | Temat: Re: Co myĹlicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: szadok | Dnia 05.06.2009 krzysiek82 napisał/a: Witam Też syfiato: opony PROFIL 185/60R14 na 4 szt: jednej się bieżnik zaczął odklejać, drugiej wylazł taki bąbel, że autem trzepało jakbyś po kocich łbach jeździł. Poza tym (opony zimowe) śliskie na białym ugniecionym, że nie szło wyjechać pod jakąkolwiek większą górkę. Na białym puchu lepiej, na błocie pośniegowym tragedia. Dobrze, że od poprzedniego właściciela dostałem te opony, bo bym se w brodę pluł, że paści kupiłem :) U znajomego - też profil, odkleił się bieżnik w nowej oponie - wymienili na gwarancji. pzdr, szadok -- 'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami' śp. babcia ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail 48 |
Data: Czerwiec 05 2009 15:22:41 | Temat: Re: Co myślicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: Mikolaj Rydzewski | szadok wrote: Też syfiato: Czytam sobie niektore wypowiedzi w tym watku i juz sam nie wiem co myslec. Moze zaczac lobbowac za zabieraniem dowodu rej. za jazde bieznikowanymi oponami (stwarzanie niebezpieczenstwa na drodze)? 49 |
Data: Czerwiec 08 2009 00:09:44 | Temat: Re: Co mylicie o oponach bieżnikowanych? | Autor: | On Fri, 05 Jun 2009 11:00:07 +0200, krzysiek82 Witam W zasadzie nie zmienilo sie nic. W dalszym ciagu sa one przeznaczone dla biednych i zdesperowanych samobojcow. (Biednych, nie z powodu pieniedzy, ale raczej rozumu). Normalnie myslacy czlowiek nie zaryzykuje kladac 100 zl do gry w ruska ruletke. Gerwazy 50 |
Data: Czerwiec 08 2009 07:06:04 | Temat: Re: Co myďż˝licie o oponach bieżnikowanych ? | Autor: MarcinJM | unknown@@aol.com pisze: On Fri, 05 Jun 2009 11:00:07 +0200, krzysiek82 wrote: No zobacz, michelin promuje regeneracje: http://www.flota.v10.pl/Michelin,promuje,bieznikowanie,opon,2352.html Goodyear/Dulop: http://www.opony.com.pl/technologie/332_pierwsza_w_polsce_linia_bieznikowania_opon_ciezarowych_next_tread.html Opony sportowe sa robione jako regenerowane: http://www.opony-sportowe.pl/ Podkreslam: SPORTOWE, pracujace w ekstremalnych warunkach. Myslisz ze takie firmy zaryzykuja swoja pozycje dla produkcji wyrobow dla "biednych i zdesperowanych"? -- Pozdrawiam MarcinJM |