Grupy dyskusyjne   »   Co na ptaszki?

Co na ptaszki?



1 Data: Pa?dziernik 18 2010 21:19:43
Temat: Co na ptaszki?
Autor: Marian Janaś 

Jakiś czas temu na jednym z portali żeglarskich zaanonsowano, że Ania z JK AZS
robi ładne zdjęcia ptaków które publikuje w klubowej galerii. Niektóre ze swoich
prezentacji zaczyna wstępem w stylu "wsiadłam do kajaka i porobiłam parę fotek".
W gronie znajomych mam miłośników ptaków którzy twierdzą, że fotografowanie
ptaków jest bardzo wymagającym zajęciem. Przeczytałem też na ten temat w
internecie co potwierdza opinie znajomych. Mieszkam w okolicy gdzie w pobliżu
mojego miejsca zamieszkania jest dużo otwartej przestrzeni z pojedynczymi
drzewami. Często widzę jak jakiś drapieżnik spada z nieba na ziemię za jakąś
ofiarą. Często też przelatują ptaki z drzewa na drzewo. Czasami przebiegną
sarny. Wczoraj na spacerze korzystając ze słonecznej pogody robiłem zdjęcia
kolorów jesieni. Zauważyłem na jednym ze zdjęć, że nad koroną drzewa które
fotografowałem mam lecącego ptaka. Jakiś czas temu założyłem wątek "Kusi mnie
ten zoom" ktoś napisał, że taki zoom to wykadruje z większego kadru. Jakoś nie
wyobrażam sobie, żeby ze zdjęcia które wczoraj zrobiłem w komputerze wyłuskać
tego lecącego ptaka i zachować odpowiednią jakość zdjęcia. Przed moimi oknami w
jakiejś odległości 50 m przebiega linia średniego napięcia na której często
przysiadają ptaki. Jak otworzę okno to się płoszą i odlatują musiałbym na nie
polować przy otwartym oknie z głębi mieszkania.
Oto parę linków ze zdjęciami Ani:
http://galeria.jkazs.szn.pl/index.php/Ptasie-historie-fot-Ania/7D2O6579kk
http://galeria.jkazs.szn.pl/index.php/Ptasie-historie-fot-Ania/_D2O3591k
http://galeria.jkazs.szn.pl/index.php/Ptasie-historie-fot-Ania/_MG_4085k
I jeszcze jedno jakiś tydzień temu na innym spacerze także robiłem zdjęcia i
akurat wyczerpały mi się akumulatorki. Kiedy je wymieniałem na inne stanąłem pod
drzewem na którym jakiś mały dzięcioł nic sobie nie robił z tego, że ja stoję
tuż pod nim i wyszukiwał robaków w drzewie charakterystycznie dzięcioląc.
Myślałem, że jak wymienię akumulatorki to uda mi się cyknąć mu fotkę. Dzięcioł
był jakieś 2 m nade mną niestety po dłuższej chwili odleciał.
Pytanie jak w temacie? Czy tylko wypasiona lustrzanka z odpowiednim obiektywem
czy może dla amatora jakiś aparat z dużym zoomem?

Pozdrawiam Marian Janaś

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Pa?dziernik 18 2010 21:24:44
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: konieczko 

Zboczeniec !

3 Data: Pa?dziernik 18 2010 22:06:45
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: Jan 

W dniu 2010-10-18 21:19, Marian Janaś pisze:
.... Czy tylko wypasiona lustrzanka z odpowiednim obiektywem

czy może dla amatora jakiś aparat z dużym zoomem?
=======================
W niektórych przypadkach - chyba w większości - dobry obiektyw jest jednak potrzebny. Ja bawię się nikonem d50 (prehistoria...) z kitowymi obiektywami i wychodzi tak sobie (zaraz będzie krzyk, że beznadzieja i że do robienia zdjęć trzeba talentu a nie sprzętu :). Ale fotografuję dla swojej przyjemności. Próbka (niektóre zdjęcia zrobione kieszonkowym Pentaksem):
http://picasaweb.google.pl/janjar9/Ptaki#
Niestety, próba fotografowania nad Biebrzą (wiosna) okazała się klapą. Odległości, światło... Tak się tym wkurzyłem, że kupiłem 70-300 VR... Próbki są o niebo ciekawsze. Zobaczymy.
Ptaki, jak wiadomo są dzikie i uciekają przed człowiekiem. W związku z tym nie mniej ważna od aparatu jest czatownia... Właśnie konstruuję.
Jak chcesz się załamać, to przejrzyj:
http://www.fotoprzyroda.pl/
http://forum.przyroda.org/?sid=8e0aca0799b6941512979c4ca966a6e3
:)
Jest tam trochę o sprzęcie też... Ale jakim... 400 to minimum :)
--
Pozdrowienia
Jan

4 Data: Pa?dziernik 18 2010 22:30:37
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: Marian Janaś 

Jan napisał

http://picasaweb.google.pl/janjar9/Ptaki#

Na czwartym zdjęciu to chyba nie wróble a mazurki.

Jak chcesz się załamać, to przejrzyj:
http://www.fotoprzyroda.pl/
http://forum.przyroda.org/?sid=8e0aca0799b6941512979c4ca966a6e3
:)
W wolnych chwilach poczytam. Ale byłem już na podobnych stronach.

Jest tam trochę o sprzęcie też... Ale jakim... 400 to minimum :)

No właśnie. Tu zaczynają się schody :) W tamtym wątku "Kusi mnie ten zoom"
zastanawiałem się nad kompaktem Nikona Coolpix P100. W odróżnieniu od
poprzednich modeli ten zbiera pozytywne opinie.
http://www.optyczne.pl/1119-Nikon_Coolpix_P100-specyfikacja_aparatu.html

Pozdrawiam Marian Janaś

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

5 Data: Pa?dziernik 18 2010 22:41:24
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: Jan 

W dniu 2010-10-18 22:30, Marian Janaś pisze:

nie wróble a mazurki..
======================
I wróble i mazurki :) Wróbel-mazurek (Passer montanus) w odróznieniu od wróbla domowego, jagodnika (Passer domesticus). Mazurek praktycznie zdominował PL. Domowego nie widziałem od lat...

--
Pozdrowienia
Jan

6 Data: Pa?dziernik 18 2010 22:52:19
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: Marian Janaś 

Jan napisal

zdominował PL. Domowego nie widziałem od lat...

A ja dzisiaj oczywiście za dnia w konarach drzew jakie rosną przed domem.

Pozdrawiam Marian Janaś

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

7 Data: Pa?dziernik 18 2010 23:02:12
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: Jan 

W dniu 2010-10-18 22:52, Marian Janaś pisze:

A ja dzisiaj oczywiście za dnia
==============
No, to fotkę proszę...:)
Sfotografuj koniecznie, bo coraz rzadszy.
--
Pozdrowienia
Jan

8 Data: Pa?dziernik 19 2010 00:16:34
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Mon, 18 Oct 2010 22:41:24 +0200, Jan napisał(a):

W dniu 2010-10-18 22:30, Marian Janaś pisze:
nie wróble a mazurki..
======================
I wróble i mazurki :) Wróbel-mazurek (Passer montanus) w odróznieniu od
wróbla domowego, jagodnika (Passer domesticus). Mazurek praktycznie
zdominował PL. Domowego nie widziałem od lat...

Domowe widzę codziennie, mazurka trudniej zobaczyć.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
God created Arrakis to train the faithful.

9 Data: Pa?dziernik 18 2010 22:13:46
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: Paweł W. 

Tak niestety jest, że fotografia przyrodnicza to bardzo trudna dziedzina, wymagająca umiejętności obserwacji, wiedzy o zwyczajach i pewnie umiejętności tropienia zwierząt, na które polujesz. Przykład z makrofotografii - fotografujący owady mówią, że wieczorem odszukują sobie miejsca spoczynku owadów, a nad ranem idą i zziębnięte, a przez to mniej płochliwe owady, fotografują. A ja jakoś w trawach wieczorem nie mogę znaleźć żadnego owada :/
Co do sprzętu. Coraz bardziej przekonuję się do polecania wymagającym amatorom aparatów typu EVIL, chociaż na razie ich ceny są bezpodstawnie drogie. Oferują przyzwoicie szybką pracę autofokusa i nie występuje w ich przypadku problem z nietrafianiem pod postacią front i back focusa. Proponuję w twoim wypadku, jako że będziesz musiał podpinać obiektywy o dłuższych ogniskowych, aparat wyglądający jak lustrzanka, czyli Panasonic Lumix DMC-G10 lub G2, albo Samsunga NX10.
Będziesz też potrzebował obiektywu o dużej ogniskowej i dość jasnego. 300mm/f5,6 często może być trochę za ciemno, tym bardziej, że często taki obiektyw będzie wymagał przymknięcia co najmniej o pół działki przysłony, aby ostro rysował. Często też dobre zdjęcia robi się o zmierzchu i świcie, kiedy tego światła jest mniej i tu też potrzeba jasnego obiektywu. Sądzę, że można by zacząć od dobrej Sigmy 70-200/2.8 jako obiektywu do fotografii przyrody do Panasonika (ekwiwalent 140-400mm).
Jeśli chcesz sobie wyobrazić, jaki kadr będzie obejmował taki obiektyw, to powiem tylko, że Słońce lub Księżyc wypełni cały kadr na matrycy Panasonica dopiero, gdy użyjesz obiektywu o ogniskowej około 800mm. Z 50 metrów takim obiektywem to pewnie bociana w całej okazałości można sfotografować (nie chce mi się teraz liczyć dokładnie).

Całość pewnie z 5000zł, jak nie więcej.
Taniej oczywiście można - kupujesz dowolną lustrzankę low-end i porządny obiektyw. Choć ze względu na dużo lepszą pracę autofokusa, tu polecałbym Nikony (wiele osób chwali je właśnie za jakość pracy autofokusa, ja miałem przyjemność pofotografować starym D70 i też stwierdzam, że AF pewnie jest lepszy od tego, co mam w Pentaksie K7).

10 Data: Pa?dziernik 18 2010 23:12:00
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: adam 


Użytkownik "Marian Janaś"  napisał
(...)

W gronie znajomych mam miłośników ptaków którzy twierdzą, że
fotografowanie
ptaków jest bardzo wymagającym zajęciem. Przeczytałem też na ten
temat w
internecie .....

Może więc zapytać owych znajomych, a może też na którymś forum
ptasiarzy. Będziesz miał informacje od fachowców i praktyków.
Adam

11 Data: Pa?dziernik 18 2010 23:29:30
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: JA 
12 Data: Pa?dziernik 19 2010 07:41:31
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: Agent 


I jeszcze jedno jakiś tydzień temu na innym spacerze także robiłem zdjęcia i
akurat wyczerpały mi się akumulatorki. Kiedy je wymieniałem na inne stanąłem pod
drzewem na którym jakiś mały dzięcioł nic sobie nie robił z tego, że ja stoję
tuż pod nim i wyszukiwał robaków w drzewie charakterystycznie dzięcioląc.
Myślałem, że jak wymienię akumulatorki to uda mi się cyknąć mu fotkę. Dzięcioł
był jakieś 2 m nade mną niestety po dłuższej chwili odleciał.
Pytanie jak w temacie? Czy tylko wypasiona lustrzanka z odpowiednim obiektywem
czy może dla amatora jakiś aparat z dużym zoomem?

Mistrzowski wstęp do pytania :)))

13 Data: Pa?dziernik 19 2010 10:34:11
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: kamil 



"Agent"  wrote in message


I jeszcze jedno jakiś tydzień temu na innym spacerze także robiłem zdjęcia i
akurat wyczerpały mi się akumulatorki. Kiedy je wymieniałem na inne stanąłem pod
drzewem na którym jakiś mały dzięcioł nic sobie nie robił z tego, że ja stoję
tuż pod nim i wyszukiwał robaków w drzewie charakterystycznie dzięcioląc.
Myślałem, że jak wymienię akumulatorki to uda mi się cyknąć mu fotkę. Dzięcioł
był jakieś 2 m nade mną niestety po dłuższej chwili odleciał.
Pytanie jak w temacie? Czy tylko wypasiona lustrzanka z odpowiednim obiektywem
czy może dla amatora jakiś aparat z dużym zoomem?

Mistrzowski wstęp do pytania :)))

E tam, mistrzowski. ;)

http://www.cyberfoto.pl/hyde-park/52840-zona-mnie-zdradza.htm



Pozdrawiam
Kamil

14 Data: Pa?dziernik 19 2010 09:32:34
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: Robert_J 

Przed moimi oknami w
jakiejś odległości 50 m przebiega linia średniego napięcia na której często
przysiadają ptaki. Jak otworzę okno to się płoszą i odlatują

Może powinieneś nasmarować zawiasy w oknach? ;-))) Nie mogę sobie wyobrazić żeby ptak miał się wystraszyć okna otwieranego 50 metrów dalej ;-).
Ale to tak na marginesie...

15 Data: Pa?dziernik 19 2010 22:09:42
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: Marian Janaś 

Robert J napisał

Może powinieneś nasmarować zawiasy w oknach? ;-))) Nie mogę
sobie wyobrazić żeby ptak miał się wystraszyć okna
otwieranego 50 metrów dalej ;-).
Ale to tak na marginesie...

Podejrzewam, ze to nie jest sprwa hałasu a refleksów światła odbitego od szyb
okiennych podczas ruchu otwierania okna.

Pozdrawiam Marian Janaś

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

16 Data: Pa?dziernik 19 2010 09:47:08
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: Marx 

Mysle ze minales sie z powolaniem - pisz ksiazki.
Marx

17 Data: Pa?dziernik 19 2010 22:15:24
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: Marian Janaś 

Marx napisał

Mysle ze minales sie z powolaniem - pisz ksiazki.

Dziękuję za uznanie. Mam za sobą debiut w "Żaglach"

Marian Janaś

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

18 Data: Pa?dziernik 19 2010 16:35:26
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: kurdybanek 

1. Na początek ustaw sobie karmnik w dobrym miejscu koło domu (światło
etc.). Będą wróblaki, a za nimi może i drapieżniki.
2. Nie kupuj żadnego cośtam-zooma, to pieniądze wyrzucone w błoto.
3. Na początek lustrzankę entry-level + obiektyw 70-300, zamkniesz się w
3000 PLN. Pozwoli Ci to zorientować się co jest ważne i w jakim kierunku się
rozwijać (sprzęt, umiejętności).

19 Data: Pa?dziernik 19 2010 17:08:43
Temat: Re: Co na ptaszki?
Autor: de Fresz 

On 2010-10-18 21:19:43 +0200, "Marian Janaś"  said:

Jakiś czas temu na jednym z portali żeglarskich zaanonsowano, że Ania z JK AZS
robi ładne zdjęcia ptaków które publikuje w klubowej galerii. Niektóre ze swoich
prezentacji zaczyna wstępem w stylu
"wsiadłam do kajaka i porobiłam parę fotek".

Zapomniała dopisać "...wyjęłam z torby sprzęt za ~30 tys. zł i zrobiłam kilkadziesiąt (-set) zdjęć, z których wybrałam 3". I jeszcze czegoś w stylu "wypracowanie takiego warsztatu zajęło mi tylko kilka lat". Jak chcesz robić takie zdjęcia jak Ania, potrzebujesz dość szybkostrzelnego lustra (z 5 fps minimum), z niezłym wysokim ISO (wszak nie zawsze zdjęcia się robi w dobrym świetle), z bardzo sprawnym AFem. Do tego jasne tele - Ania użyła do tych fot 70-200/2.8L IS z telekonwerterem x2, większość ptakorobów używa raczej jasnych stałek z zakresu 400-600, nierzadko z telekonwerterami, ceny to naście-dziesiąt tysięcy zł. Budżetowo coś się da znaleźć u Sigmy czy Tokiny z zakresem do 400-500 mm, ale to dalej kilka tys. i ciemno.
Do tego dołóż trochę czasu na opanowanie podstaw kamuflażu, skradania się, minimum choćby wiedzy z zakresu ornitologii itp.
Oczywiście możesz też iść po taniości, wybierając jakieś budżetowe tele pokroju 70-300, ale raz że ciemno, dwa że krótko do wielu sytuacji, trzy - AF wolny. W każdym razie udane zdjęcie będzie wtedy kwestią łutu szczęścia.


--

Pozdrawiam
de Fresz

Co na ptaszki?



Grupy dyskusyjne