Witam,

Nasunęło mi sie dzisiaj takie pytanko. Co muszę oddać na złom w przypadku
złomowania samochodu - to znaczy co stanowi ten "samochód"? Tabliczka
znamionowa + tablice rejestracyjne i dowód? Załóżmy, że wszystko rozbiorę
na części, a blachę hmm blachę sprzedam na złom, ale inny niż ten
"samochodowy".

A co jeżeli tabliczka znamioniowa uległa uszkodzeniu (totalnemu zniszczeniu
w przypadku wypadku). Wtedy tablice rejestracyjne i dowód wystarczą? I
ciągnąc dalej ten wątek - również tablice rejestracyjne się "zniszczą" - i
co wtedy? Sam dowód oddaję i dostaję potwierdzenie złomowania? Jak to
wygląda w praktyce?

Pozdrawiam.

--
http://www.orinoco.wlan.webd.pl
Unofficial ORiNOCO Support Page including ORiNOCO USB Classic Client
Simply the best!!!

Użytkownik "******************"  napisał

ciągnąc dalej ten wątek - również tablice rejestracyjne się "zniszczą" - i
co wtedy? Sam dowód oddaję i dostaję potwierdzenie złomowania?

Pociagnij watek  dalej. Co bedzie jak dowod sie zniszczy..
Albo jeszcze dalej: co bedzie jak wlasciciel sie zniszczy?
Pozdr

--
Hinek

Hinek pisze:

Użytkownik "******************"  napisał

ciągnąc dalej ten wątek - również tablice rejestracyjne się "zniszczą" - i
co wtedy? Sam dowód oddaję i dostaję potwierdzenie złomowania?

Pociagnij watek  dalej. Co bedzie jak dowod sie zniszczy..

idziesz po duplikat...

Albo jeszcze dalej: co bedzie jak wlasciciel sie zniszczy?

sprawa spadkowa i ... problem :D

****************** pisze:

Witam,

Nasunęło mi sie dzisiaj takie pytanko. Co muszę oddać na złom w przypadku
złomowania samochodu - to znaczy co stanowi ten "samochód"? Tabliczka
znamionowa + tablice rejestracyjne i dowód? Załóżmy, że wszystko rozbiorę
na części, a blachę hmm blachę sprzedam na złom, ale inny niż ten
"samochodowy".

wszystko podlega zlomowaniu. za kazdy brakujacy kilogram placisz. ustawa o ochoronie srodowsika

Marcin J. Kowalczyk pisze:

****************** pisze:

Witam,

Nasunęło mi sie dzisiaj takie pytanko. Co muszę oddać na złom w przypadku
złomowania samochodu - to znaczy co stanowi ten "samochód"? Tabliczka
znamionowa + tablice rejestracyjne i dowód? Załóżmy, że wszystko rozbiorę
na części, a blachę hmm blachę sprzedam na złom, ale inny niż ten
"samochodowy".

wszystko podlega zlomowaniu. za kazdy brakujacy kilogram placisz. ustawa o ochoronie srodowsika

ciekawe czy przyjeli by półtoratonowy betonowy blok z tabliczką znamionową, nr rejestracyjnymi i dowodem rej.? czy ustawa precyzuje czym jest oddawany na złom samochód?

On Fri, 30 May 2008 08:35:28 +0200,  komar wrote:

ciekawe czy przyjeli by półtoratonowy betonowy blok z tabliczką
znamionową, nr rejestracyjnymi i dowodem rej.? czy ustawa precyzuje czym
jest oddawany na złom samochód?

Z przyjemnoscia by przyjeli ?

3. Przedsiebiorca prowadzacy stacje demontazu nie pobiera oplaty, o
której mowa w ust. 2, jezeli lacznie sa spelnione nastepujace warunki:

  2)  pojazd wycofany z eksploatacji:

a)    jest kompletny,
b)    nie zawiera innych odpadów, które nie pochodza z danego pojazdu.

No chyba zeby go tak odpadami radioaktywnymi wypelnic, to oplata
10zl/kg moze nie starczyc na utylizacje :-)

J.

co wtedy? Sam dowód oddaję i dostaję potwierdzenie złomowania? Jak to
wygląda w praktyce?

To ja się dołączę z pytaniem - jak wygląda sprzedaż zarejestrowanego samochodu na części? Tzn. załóżmy, że sam chciałbym go rozebrać i sprzedać - jak to ugryźć od strony administracyjnej?

--
Marcos [Marek Ślusarczyk]
Biały Peugeot 106, 1.0, 1994, LPG
marek [AT] microstock . pl
http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia

=Marcos= pisze:

co wtedy? Sam dowód oddaję i dostaję potwierdzenie złomowania? Jak to
wygląda w praktyce?

To ja się dołączę z pytaniem - jak wygląda sprzedaż zarejestrowanego samochodu na części? Tzn. załóżmy, że sam chciałbym go rozebrać i sprzedać - jak to ugryźć od strony administracyjnej?

legalnie nie ma takiej opcji. chyba ze masz stacje rozbiorki pojazdow.

On Thu, 29 May 2008 18:18:33 +0200,  =Marcos= wrote:

co wtedy? Sam dowód oddaję i dostaję potwierdzenie złomowania? Jak to
wygląda w praktyce?

To ja się dołączę z pytaniem - jak wygląda sprzedaż zarejestrowanego
samochodu na części? Tzn. załóżmy, że sam chciałbym go rozebrać i sprzedać -
jak to ugryźć od strony administracyjnej?

Nie ma takiej mozliwosci, a samodzielna rozbiorka jest zakazana.

No chyba ze chcesz drazyc temat dalej :-)

J.

J.F. pisze:

Nie ma takiej mozliwosci, a samodzielna rozbiorka jest zakazana.

Czyli w rozliczeniach z ubezpieczycielem w przypadku szkody całkowitej powinni wpisywać wartość po wypadku równą 0,- :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

On Thu, 29 May 2008 18:21:58 +0200,  R2r wrote:

J.F. pisze:

Nie ma takiej mozliwosci, a samodzielna rozbiorka jest zakazana.

Czyli w rozliczeniach z ubezpieczycielem w przypadku szkody całkowitej
powinni wpisywać wartość po wypadku równą 0,- :-)

No nie, bo oni licza wartosc pozostalosci wedle ceny rynkowej.
Co najwyzej mozesz sie domagac zwrotu za OC, tzn tej czesci ktora
musiales sprzedac razem z wrakiem :-)

J.

J.F. pisze:

On Thu, 29 May 2008 18:21:58 +0200,  R2r wrote:

J.F. pisze:

Nie ma takiej mozliwosci, a samodzielna rozbiorka jest zakazana.

Czyli w rozliczeniach z ubezpieczycielem w przypadku szkody całkowitej powinni wpisywać wartość po wypadku równą 0,- :-)

No nie, bo oni licza wartosc pozostalosci wedle ceny rynkowej.
Co najwyzej mozesz sie domagac zwrotu za OC, tzn tej czesci ktora
musiales sprzedac razem z wrakiem :-)

No przecież złomu nie możesz sprzedać... :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

On Thu, 29 May 2008 23:46:52 +0200,  R2r wrote:

J.F. pisze:

Nie ma takiej mozliwosci, a samodzielna rozbiorka jest zakazana.

Czyli w rozliczeniach z ubezpieczycielem w przypadku szkody całkowitej
powinni wpisywać wartość po wypadku równą 0,- :-)

No nie, bo oni licza wartosc pozostalosci wedle ceny rynkowej.
Co najwyzej mozesz sie domagac zwrotu za OC, tzn tej czesci ktora
musiales sprzedac razem z wrakiem :-)

No przecież złomu nie możesz sprzedać... :-)

Sprzedac mozesz. Tylko rozebrac nie mozesz.

No chyba zeby sie wczytac w ustawy o odpadach .. moze i bez koncesji
nie mozesz sprzedac - ciekawy bylby to cios w ubezpieczycieli :-)

J.

J.F. pisze:

Sprzedac mozesz. Tylko rozebrac nie mozesz.

Mógłbyś sprzedać tylko gdyby to ktoś chciał kupić, ale kupić nie może bo nie może rozebrać - można tylko złomować... :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

On Fri, 30 May 2008 15:07:13 +0200,  R2r wrote:

J.F. pisze:

Sprzedac mozesz. Tylko rozebrac nie mozesz.

Mógłbyś sprzedać tylko gdyby to ktoś chciał kupić, ale kupić nie może bo
nie może rozebrać - można tylko złomować... :-)

Ale jednak chca kupic. Co z tym robia - nie wnikam :-)

J.

J.F. pisze:

On Fri, 30 May 2008 15:07:13 +0200,  R2r wrote:

J.F. pisze:

Sprzedac mozesz. Tylko rozebrac nie mozesz.

Mógłbyś sprzedać tylko gdyby to ktoś chciał kupić, ale kupić nie może bo nie może rozebrać - można tylko złomować... :-)

Ale jednak chca kupic. Co z tym robia - nie wnikam :-)

Chodzi mi o to, że ubezpieczyciel nie powinien nie wnikać. Określanie wysokiej wartości czegoś, czego sprzedaż jest związana z łamaniem przepisów jest niczym innym jak nakłanianiem do popełniania czynu zabronionego lub współudziału w tymże.
Innymi słowy: jeśli szkoda jest całkowita to jedyna legalna możliwość pozbycia się wraku to złomowanie a więc ubezpieczyciel powinien pokryć 100% wartości pojazdu sprzed wypadku.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

Dnia 29-05-2008 o 18:16:46 J.F.  napisał(a):

Nie ma takiej mozliwosci, a samodzielna rozbiorka jest zakazana.

Czyli w skrócie:
kupujesz - płacisz
masz - płacisz
chcesz przestać płacić za manie - płacisz
i żeby ci nie przyszło do głowy, jakiegoś kawałka sobie zatrzymać.

Oczywiście samochód jest "twoją własnością"...

A my się potulnie na ten i na tysiące innych absurdów godzimy, bo tak musi  być dla dobra przyrody/dzieci/jakiejś mniejszości...

--
SW3

On Thu, 29 May 2008 17:14:30 +0200,  ****************** wrote:

A co jeżeli tabliczka znamioniowa uległa uszkodzeniu (totalnemu zniszczeniu
w przypadku wypadku). Wtedy tablice rejestracyjne i dowód wystarczą? I
ciągnąc dalej ten wątek - również tablice rejestracyjne się "zniszczą" - i
co wtedy? Sam dowód oddaję i dostaję potwierdzenie złomowania? Jak to
wygląda w praktyce?

W praktyce wyglada to tak ze bez zaswiadczenia o zlomowaniu nie
wyrejestrujesz pojazdu. A kto posiada zarejestrowany pojazd,
ten musi placic OC.

No chyba ze chcesz to zalatrwic w inny sposob :-)

J.

Dnia Thu, 29 May 2008 18:58:19 +0200, J.F. napisał(a):

W praktyce wyglada to tak ze bez zaswiadczenia o zlomowaniu nie
wyrejestrujesz pojazdu. A kto posiada zarejestrowany pojazd,
ten musi placic OC.

No dobra, a jak chcę wyrejestrować auto w celu np. hmm zarejestrowania w
Niemczech czy gdzieś (w RPA), dokąd w praktyce auto nigdy nie dotrze (lub
dotrze, a tamtejsze prawo pozwala na rozbiorke na czesci)

--
http://www.orinoco.wlan.webd.pl
Unofficial ORiNOCO Support Page including ORiNOCO USB Classic Client
Simply the best!!!

****************** pisze:

A co jeżeli tabliczka znamioniowa uległa uszkodzeniu (totalnemu zniszczeniu
w przypadku wypadku). Wtedy tablice rejestracyjne i dowód wystarczą? I
ciągnąc dalej ten wątek - również tablice rejestracyjne się "zniszczą" - i
co wtedy? Sam dowód oddaję i dostaję potwierdzenie złomowania? Jak to
wygląda w praktyce?

www.autokasacja.pl - tam znajdziesz wszystkie wyjaśnienia. Od siebie dodam, że nie warto "kasować" auta w inny - nielegalny sposób. Można sobie narobić problemu na całe życie, który trudno potem w jakikolwiek racjonalny sposób wyprostować.



--
Z pozdrowieniami
Daniel Rogiński
www.DENDI.pl
+48 692 496 919