http://tiny.pl/46tz ?

Całkiem logiczna argumentacja.

 Witam,

 W poście
 mamba  m.in. napisał(a)::

http://tiny.pl/46tz ?

Tomasz Motyliński pisze:

 Witam,

 W poście  mamba  m.in. napisał(a)::

http://tiny.pl/46tz ?

Chyba już było, aczkolwiek dziś podali w TV, że ilość wypadków faktycznie
dość mocno wzrosła. Ja tam osobiście nie mam zdania, że tak powiem obojętne
mi to.

 Witam,

 W poście
 mamba  m.in. napisał(a)::

A powiedzieli, że to z powodu świateł?

Tomasz Motyliński pisze:

czy dwa zdarzyło mi się zacząć wyprzedzać i nagle widzę samochód z wyłączonymi światłami, którego wcześniej nie widziałem. Mózg nasz automatycznie ponoć przestawia się na zauważanie oświetlonych pojazdów, a tu w dzień i są tacy z wyłączonymi i rowerzyści i piesi. Nie jestem ekspertem więc nie będę się upierał, ale przemyśleć sprawę by warto.

Tomasz Motyliński pisze:

Powiedzieli, że jest duże prawdopodobieństwo. Taka Austria z tego powodu
wycofuje się z takiego obowiązku. Z własnego obowiązku powiem CI, że raz
czy dwa zdarzyło mi się zacząć wyprzedzać i nagle widzę samochód z
wyłączonymi światłami, którego wcześniej nie widziałem. Mózg nasz
automatycznie ponoć przestawia się na zauważanie oświetlonych pojazdów, a
tu w dzień i są tacy z wyłączonymi i rowerzyści i piesi. Nie jestem
ekspertem więc nie będę się upierał, ale przemyśleć sprawę by warto.
Pozdrawiam

 Witam,

 W poście
 mamba  m.in. napisał(a)::

A w jakiej TV to było?

Tomasz Motyliński pisze:

Powiedzieli, że jest duże prawdopodobieństwo. Taka Austria z tego powodu
wycofuje się z takiego obowiązku. Z własnego obowiązku powiem CI, że raz
czy dwa zdarzyło mi się zacząć wyprzedzać i nagle widzę samochód z
wyłÄ…czonymi światłami, którego wcześniej nie widziałem.

Dnia 11.04.2008 T  napisał/a:

Powiedzieli, ?e jest du?e prawdopodobie?stwo. Taka Austria z tego powodu
wycofuje si? z takiego obowi?zku. Z w?asnego obowi?zku powiem CI, ?e raz
czy dwa zdarzy?o mi si? zacz?? wyprzedza? i nagle widz? samochód z
wy??czonymi ?wiat?ami, którego wcze?niej nie widzia?em.

Ja mia?em niedawno podobnie. Przyzwyczajamy si?, ?e ka?de auto ma ?wiat?a
i nieo?wietlone zauwazymy pó?niej... a czasem to pó?niej mo?e by?
decyduj?ce.

 Witam,

 W poście
 Samotnik  m.in. napisał(a)::

Ja miałem w Niemczech kilka sytuacji kryzysowych z tego powodu. Patrzę,
nic nie jedzie (czy też raczej: nie świecą się żadne reflektory) i
wyjeżdżam, a tutaj szkop z autem w kolorze asfaltu hamuje i trąbi. ;)
Oczywiście auto było doskonale widać, pod warunkiem, że szukało się
wzrokiem auta, a nie jego świateł.

Wnioski? Przepis powinien mówić o obowiązkowym montażu automatycznego
włącznika świateł, a nie o obowiązku jazdy na tychże światłach tylko.

On Sun, 13 Apr 2008 12:21:27 +0200,  Tomasz Motyliński wrote:

Jeśli już mówimy o bezpieczeństwie nie można pominac kwestii stanu
technicznego aut w polsce. Na zchodzie, auto które ma wyciek oleju nie
dostanie przeglądu,

jak szpikulec wejdzie w podłogę to nie dostanie przeglądu,

jak bedzie miał przepaloną żarówkę od tylnych przeciwmgielnych
też nie dostanie przeglądu. A u nas, no cóż każdy widzi co jeździ po
drogach.

Ludzie kupują tanie autko, a potem nie stać ich na jego utrzymanie
w pełnej sprawności.

Ostatnia kwestią są oczywiście drogi, dziurawe, wąskie, często źle
oznakowane, ale to już temat na zupełnie inny wątek.

 Witam,

 W poście
 J.F.  m.in. napisał(a)::

Cos tam wycofuja ze wzgledu na rdze, ale to chyba nie szpikulcem ?

No, jakby to mialo tak wygladac ze kupujesz auto za 10k,
dokladasz 6k i po 4 miesiacach sprzedajesz za 4k, to faktycznie
nie stac :-)

Tomasz Motyliński pisze:

Wnioski? Przepis powinien mówić o obowiązkowym montażu automatycznego
włÄ…cznika świateł, a nie o obowiązku jazdy na tychże światłach tylko.
Jeśli już mamy jeździć na światłach. Poza tym rowerzyści obowiązkowo w
kamizelkach odblaskowych.

Przy okazji, kiedyś tornistry dzieci
wyposażone były przez fabryki w takie plastikowe wieszadełka odblaskowe.
Dlaczego teraz tego nie robią? Przecież to nie jednemu dzieciakowi życie
uratowało, szczególnie na wsiach, zimą.

Wniosek można też wyciągnąć w
drugą stronę, wyłÄ…czamy światła. Można by też pomyśleć o obowiązkowym
automatycznym włÄ…czniku świateł reagującym na iloć światła na zewnątrz
samochodu. Taki czujnik w trybie, "o za ciemno, włÄ…czam światła." Tylko
zaraz odezwała by się rzesza posiadaczy maluchów cinkusiów, pełnoletnich
bmw, czy golfików itd. którzy by mówili jaki to wielki wydatek te
kilkaset złotych.

 Witam,

 W poście
 T  m.in. napisał(a)::

No bo dla niektórych to wielki wydatek... nie przesadzajmy.

Tomasz Motyliński pisze:

No bo dla niektórych to wielki wydatek... nie przesadzajmy.

Jeśli dla kogoś sporadyczny wydatek kilku stówek jest duży to nie
powinien mieć auta, bo nie stać go na utrzymanie go w całkowitej
sprawności.

Mylę się? Bardzo restrykcyjne przeglądy techniczne załatwiły
by tą sprawę.

T pisze:

 Im też chcesz montować światła dzienne za 500 zł?

R. pisze:

oświeć mnie kolego co to za lampy dzienne w takiej cenie bo AFAIR
homologowane LEDowe firmy HELLA to wydatek okolo 300 PLN + układ za 10
PLN wyłÄ…czający dzienne po włÄ…czeniu drogowych/mijania...

Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał

Chyba już było, aczkolwiek dziś podali w TV, że ilość wypadków faktycznie
dość mocno wzrosła. Ja tam osobiście nie mam zdania, że tak powiem obojętne
mi to.

On Thu, 10 Apr 2008 22:18:20 +0200,  Tomasz Motyliński wrote:

http://tiny.pl/46tz ?

Chyba już było, aczkolwiek dziś podali w TV, że ilość wypadków faktycznie
dość mocno wzrosła.

Ja tam osobiście nie mam zdania, że tak powiem obojętne mi to.

Hello J,

Friday, April 11, 2008, 1:18:31 AM, you wrote:

[...]

 WYPADKI ZABICI RANNI
2007 49.536 5.583 63.224
2006 46.876 5.243 59.123 
2005 48.100 5.444 61.191 
2004 51.069 5.712 64.661
2003 51.078 5.640 63.900
2002 53.559 5.827 67.498
2001 53.799 5.534 68.194
Mowicie ze to ciepla zima ? :-)

On Fri, 11 Apr 2008 01:54:18 +0200,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello J,
Friday, April 11, 2008, 1:18:31 AM, you wrote:
[...]

 WYPADKI ZABICI RANNI
2007 49.536 5.583 63.224
2006 46.876 5.243 59.123 
Mowicie ze to ciepla zima ? :-)

Zdecydowanie tak.

"J.F."  wrote in message

Mniej czolowek, wiecej najechan na rowerzystow i pieszych ? :-)

Użytkownik "mamba"  napisał w wiadomości

http://tiny.pl/46tz ?

Całkiem logiczna argumentacja.

tomekk pisze:

Użytkownik "mamba"  napisał w wiadomości

http://tiny.pl/46tz ?

Całkiem logiczna argumentacja.

Ja się chciałem zapytać jak to jest w przypadku żarówek ksenonowych.
Kupiłem teraz auto, w którym jest takie oświetlenie i z tego co się wstępnie zorientowałem koszt wymiany takiej żarówki jest kosmiczny w porównaniu do zwyklych... Czy żywotność też jest większa?

tomekk pisze:

Ja się chciałem zapytać jak to jest w przypadku żarówek ksenonowych.
Kupiłem teraz auto, w którym jest takie oświetlenie i z tego co się
wstępnie zorientowałem koszt wymiany takiej żarówki jest kosmiczny w
porównaniu do zwyklych... Czy żywotnoć też jest większa? tomekk

Ja się chciałem zapytać jak to jest w przypadku żarówek ksenonowych.
Kupiłem teraz auto, w którym jest takie oświetlenie i z tego co się wstępnie zorientowałem koszt wymiany takiej żarówki jest kosmiczny w porównaniu do zwyklych... Czy żywotność też jest większa?

przy okazji wprowadzania obowiazku jazdy na swiatlach mijania w dzien powolywano sie na kraje skandynawskie.
Ale jesli sie nie myle auta na tamtym rynku wyposazone sa w swiatla do jazdy dzinniej (wtedy nie swieca sie
lampy tylne dzieki czemu latwiej zauwazyc ze ktos hamuje). Jesli nie mam racji to mnie poprawcie

o tym jak bardzo potrzebne sa swiatla w dzien w zakorkowanych miastach to sie nawet nie wypowiadam

Wojtek Chrobak pisze:

przy okazji wprowadzania obowiazku jazdy na swiatlach mijania w dzien powolywano sie na kraje skandynawskie. Ale jesli sie nie myle auta na tamtym rynku wyposazone sa w swiatla do jazdy dzinniej (wtedy nie swieca sie lampy tylne dzieki czemu latwiej zauwazyc ze ktos hamuje). Jesli nie mam racji to mnie poprawcie

o tym jak bardzo potrzebne sa swiatla w dzien w zakorkowanych miastach to sie nawet nie wypowiadam

mamba pisze:

Całkiem logiczna argumentacja.

Rafał "SP" Gil pisze:

mamba pisze:

Całkiem logiczna argumentacja.

Nie karmić popier*olonego trolla.

mamba pisze:

Całkiem logiczna argumentacja.

Nie karmić popier*olonego trolla.

Niedługo będziesz inaczej śpiewał.

Rafał "SP" Gil pisze:

mamba pisze:

Całkiem logiczna argumentacja.

Nie karmić popier*olonego trolla.

Niedługo będziesz inaczej śpiewał.

A co ? Troll do tego zatańczy ? To ja popieram, pier*olony trolu.

Użytkownik "mamba"  napisał w wiadomości

http://tiny.pl/46tz ?

Całkiem logiczna argumentacja.

kml pisze:

A ja jestem zadowolony, że wprowadzili ten przepis. Dużo lepiej widac samochody z włączonymi światłami. Za jazde bez włączonych świateł na trasie powinni bezwzględnie karać. Gdyby Polska nie była Polską to przepis mógłby być sformułowany w taki sposób, żeby w mieście nie było to obowiązkowe a poza miastem zawsze, ale ponieważ jesteśmy w tym kraju to musi być nakaz bezwzględny bo inaczej ludzie nie zrozumieją.

Nie wczytuj sie w ten watek po prostu.
Sa tacy ktorych ten temat interesuje.
Ja np do niedawna bylem za swiatlami w dzien.
Dzis jednak, bynajmniej nie przez ten post, waham sie... a nawet sklaniam w
przeciwna strone.

Pozdr.
Q

Użytkownik kml napisał:

Gdyby Polska nie była Polską to przepis mógłby być sformułowany w taki sposób, żeby w mieście nie było to obowiązkowe a poza miastem zawsze, ale ponieważ jesteśmy w tym kraju to musi być nakaz bezwzględny bo inaczej ludzie nie zrozumieją.

Użytkownik "Noel"  napisał w wiadomości

Użytkownik kml napisał:

Gdyby Polska nie była Polską to przepis mógłby być sformułowany w taki sposób, żeby w mieście nie było to obowiązkowe a poza miastem zawsze, ale ponieważ jesteśmy w tym kraju to musi być nakaz bezwzględny bo inaczej ludzie nie zrozumieją.

Przecież jest coś takiego jak 'teren zabudowany'. Jaki problem jest w zwolnieniu z używania świateł w dzień na terenie zabudowanym?
To jeden paragraf w PoRD więcej, oczywiście, to nie narzuca gaszenia świateł w terenie zabudowanym :)

Użytkownik kml napisał:

Problem jest taki, że jak w terenie zabudowanym wolno by było jeździć bez świateł to 90% po wyjeździe z zabudowanego by ich nie włączała. Czytaj ze zrozumieniem co napisałem.

Noel wrote:

Użytkownik kml napisał:

Problem jest taki, że jak w terenie zabudowanym wolno by było jeździć bez świateł to 90% po wyjeździe z zabudowanego by ich nie włączała. Czytaj ze zrozumieniem co napisałem.

No tym to trzeba było by wprowadzić obowiązek instalacji urządzenia, które by zapalało zgaszone światła mijania przy przekroczeniu prędkości obowiązującej na terenie zabudowanym :)

kml pisze:

Problem jest taki, że jak w terenie zabudowanym wolno by było jeździć bez świateł to 90% po wyjeździe z zabudowanego by ich nie włączała. Czytaj ze zrozumieniem co napisałem.

Użytkownik "romanserwis"  napisał w wiadomości

kml pisze:

Problem jest taki, że jak w terenie zabudowanym wolno by było jeździć bez świateł to 90% po wyjeździe z zabudowanego by ich nie włączała. Czytaj ze zrozumieniem co napisałem.

A kiedyś było tak, że pasy obowiązywały tylko poza terenem zabudowanym i jakoś się o tym pamiętało.

romanserwis  napisal w wiadomosci
 :

A kiedys bylo tak, ze pasy obowiazywaly tylko poza terenem
zabudowanym i jakos sie o tym pamietalo.

Sami popatrzcie co *romanserwis* napisał:

Problem jest taki, że jak w terenie zabudowanym wolno by było jeździć
bez świateł to 90% po wyjeździe z zabudowanego by ich nie włączała.
Czytaj ze zrozumieniem co napisałem.

A kiedyś było tak, że pasy obowiązywały tylko poza terenem zabudowanym i
jakoś się o tym pamiętało.

A ja jestem zadowolony, że wprowadzili ten przepis. Dużo lepiej widac samochody z włączonymi światłami. Za jazde bez włączonych świateł na trasie powinni bezwzględnie karać. Gdyby Polska nie była Polską to przepis mógłby być sformułowany w taki sposób, żeby w mieście nie było to obowiązkowe a poza miastem zawsze, ale ponieważ jesteśmy w tym kraju to musi być nakaz bezwzględny bo inaczej ludzie nie zrozumieją.

Użytkownik "Boombastic"  napisał

po zmianie przepisów widziałem jak patrole piesze zatrzymywały auta bez swiateł, a teraz leją na to, więc kieorwcy leją na ten przepis, jak na wiele innych.

WItam,

O tym ze sensownosc jazdy na swiatlach w miescie jest mocno podwazana
(abstrahujac juz od calego przepisu) to wiadomo ale jak sobie to wyobrazacie?

Jadac dowolna droga krajowa przejezdzamy przez milion miejscowosci, to co
pstrykamy swiatelka on/off milion razy?

Jesli TAK to chyba nie zdajecie sobie sprawy ze normalne zarowniki w takich
warunkach zuzyja sie 10x szybciej niz caly czas wlaczone.

Jesli NIE to tez zle, bedziecie jezdzic z wlaczonymi no bo po co na chwile
wylaczac a inni w danej miejscowosci wogole nie beda wlaczac - no bo tylko do
sklepu kilometr dalej - oj juz widze ten jeszcze wiekszy wzrost liczby wypadkow.

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik "WW3"  napisał w wiadomości

O tym ze sensownosc jazdy na swiatlach w miescie jest mocno podwazana
(abstrahujac juz od calego przepisu) to wiadomo ale jak sobie to

Jadac dowolna droga krajowa przejezdzamy przez milion miejscowosci, to

pstrykamy swiatelka on/off milion razy?

Jesli NIE to tez zle, bedziecie jezdzic z wlaczonymi no bo po co na

wylaczac a inni w danej miejscowosci wogole nie beda wlaczac - no bo

sklepu kilometr dalej - oj juz widze ten jeszcze wiekszy wzrost liczby

Nie ma obowiązku gasić przy przejeździe przez miejscowość. Korzyść
(oczywista) byłaby inna: miliony ludzi codziennie (2xdziennie) ruszają w
trasę i dojeżdżają na miejsce, nie wyjeżdżając poza obszar zabudowany.
Naprawdę Nie widzisz tutaj pola do zwolnienia kierujących z obowiązku
świecenia w obszarach zabudowanych?

Wzrost, do poziomu sprzed wprowadzenia obowiązku? ;-) To ja poproszę.

WW3 pisze:

oj juz widze ten jeszcze wiekszy wzrost liczby wypadkow.

WW3 pisze:
> oj juz widze ten jeszcze wiekszy wzrost liczby wypadkow.
A ja widzę że tacy zajebiści wizjonerzy jak Ty płodzą te
zajebiste przepisy.

Najlepiej zlikwidowac ten zapis calkowicie ale i tak swoje cene (w postaci
ludzkich istnien) ten eksperyment juz poniosl i jakis czas jeszcze bedzie ponosil.

Ciekawy kiedy w Polsce podniesie sie predkosc na autostradach do 150km/h (vide
Wlochy) lub wogole je zniesie (vide np. Niemcy), bo widac do tej pory Polscy
decydenci nie robia sobie nic z badan i statystyk tylko uparcie twierdza -
wolniej to bezpieczniej !

On Sat, 12 Apr 2008 20:05:20 +0200,  Boombastic wrote:

Najlepiej zlikwidowac ten zapis calkowicie ale i tak swoje cene (w postaci
ludzkich istnien) ten eksperyment juz poniosl i jakis czas jeszcze bedzie
ponosil.

Jakieś światła zabiły ludzi?

On 12 Kwi, 20:05, "Boombastic"
wrote:

> Najlepiej zlikwidowac ten zapis calkowicie ale i tak swoje cene (w postaci
> ludzkich istnien) ten eksperyment juz poniosl i jakis czas jeszcze bedzie
> ponosil.

Jakieś światła zabiły ludzi?

Hello michal,

Sunday, April 13, 2008, 12:02:58 AM, you wrote:

Najlepiej zlikwidowac ten zapis calkowicie ale i tak swoje cene (w postaci
ludzkich istnien) ten eksperyment juz poniosl i jakis czas jeszcze bedzie
ponosil.

Jakieś światła zabiły ludzi?

OKoło 540 osób.
Mało?

On 13 Kwi, 00:48, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Jak to policzyłeś?

michal pisze:

On 13 Kwi, 00:48, RoMan Mandziejewicz  wrote:



http://bezswiatel.ath.cx/images/wykresy.jpg

On 13 Kwi, 22:14, "R."  wrote:

szkoda ze twórcy tego typu stron nie biorą pod uwagę znacznego wzrostu
ilości auto jeżdżących po naszych drogach...

michal pisze:

Twierdzisz, że w poprzednich latach liczba samochodów malała i dlatego
też malała liczba wypadków?

R. pisze:

twierdze ze z roku na rok ilość aut maleje a przez to rośnie ilość wypadków,

Użytkownik "R."  napisał

twierdze ze z roku na rok ilość aut maleje a przez to rośnie ilość wypadków,

twierdze ze z roku na rok ilość aut rośnie a przez to rośnie ilość wypadków,

Hinek pisze:

Użytkownik "R."  napisał

twierdze ze z roku na rok ilość aut rośnie a przez to rośnie ilość wypadków,

Bardzo szybko skorzystales z moich podpowiedzi!!! Ciesze sie bardzo.
"Kon jaki jest - kazdy widzi"
Pozdr

Użytkownik "R."  napisał

szkoda ze wyciales to co sprawia ze cytat zmienia swoje znaczenie...- po to zeby było Ci łatwiej?

Hinek pisze:

Kto czyta watek, ten przeczyta ze sie pomyliles.
Dla mnie blad byl symptomatyczny :) Pokazal jakimi sciezkami
biegna twoje mysli.

Pozdr

Użytkownik "R."  napisał

szkoda ze twórcy tego typu stron nie biorą pod uwagę znacznego wzrostu ilości auto jeżdżących po naszych drogach...

Hello Hinek,

Sunday, April 13, 2008, 11:02:25 PM, you wrote:

[...]

Gdyby zima byla lagodna - dobre warunki drogowe pozwolily na szybsza
jazde..No i stad wiecej ofiar.

Gdyby zima byla sroga - trudne warunki drogowe i mamy wiecej ofiar

Sprowadza sie szroty z Niemiec no i mamy wiecej ofiar.

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"

Gdyby zima byla sroga - trudne warunki drogowe i mamy wiecej ofiar

Ale to nieprawda.

Hello Hinek,

Sunday, April 13, 2008, 11:26:11 PM, you wrote:

Gdyby zima byla sroga - trudne warunki drogowe i mamy wiecej ofiar

Ale to nieprawda.

Relatywizm, ha ha, relatywizm!

Oczywiscie ze TERAZ to nieprawda...Przeciez zima byla lagodna!

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał

Jaki relatywizm? Znajdź mi choć jeden post, w którym piszę, że sroga
zima zwiększa ilość wypadków?

Hello Hinek,

Sunday, April 13, 2008, 11:45:28 PM, you wrote:

Jaki relatywizm? Znajdź mi choć jeden post, w którym piszę, że sroga
zima zwiększa ilość wypadków?

Bo nie bylo srogiej zimy.

Nie bierz zreszta tego personalnie do siebie. Kazda okolicznosc moze
posluzyc do wytlumaczenia niewygodnych faktow.

To i tak zreszta lepsze od wyzwisk, jakie niektorym pozostaly zamiast
argumentow.
Jak to mowia : Tonacy brzydko sie chwyta :)

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał

I po co to znów do mnie?

Wypadkowość nie jest funkcją jednej zmiennej.

Hello Hinek,

Monday, April 14, 2008, 12:24:37 AM, you wrote:

[...]

Wypadkowość nie jest funkcją jednej zmiennej.

Zmiennych jest cala masa jak trafnie zauwazyles.
Byly zawsze, ale zmienialy sie w niezbyt szerokim zakresie,
a wynik rownania takze specjalnie sie nie zmienial.

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał

Ale dlaczego kłamiesz? Dwie niezimy pod rząd były! Styczeń i luty
zeszłego roku to 250 wypadków więcej niż dwa lata temu. Trzeba być
totalnie ociemniałym, żeby tego nie widzieć.

On Mon, 14 Apr 2008 13:33:24 +0200,  Hinek wrote:

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał

Ale dlaczego kłamiesz? Dwie niezimy pod rząd były! Styczeń i luty
zeszłego roku to 250 wypadków więcej niż dwa lata temu. Trzeba być
totalnie ociemniałym, żeby tego nie widzieć.

Sluchaj, ostatnia prawdziwa zima byla w 1979 roku.

Zim nie ma od dawna, a mimo to ilosc wypadkow spadala.

Czas szybko plynie, za rok tez bedzie mowa ze zimy nie było.
Niemniej zaniepokojeni urzednicy na spolke z fanatykami wprowadza
dalsze idiotyczne przepisy. Ide o zaklad ze tak bedzie :(

Hinek pisze:

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał

Ale dlaczego kłamiesz? Dwie niezimy pod rząd były! Styczeń i luty
zeszłego roku to 250 wypadków więcej niż dwa lata temu. Trzeba być
totalnie ociemniałym, żeby tego nie widzieć.

Sluchaj, ostatnia prawdziwa zima byla w 1979 roku.

Zim nie ma od dawna, a mimo to ilosc wypadkow spadala.

Hello Hinek,

Monday, April 14, 2008, 1:33:24 PM, you wrote:

Ale dlaczego kłamiesz? Dwie niezimy pod rząd były! Styczeń i luty
zeszłego roku to 250 wypadków więcej niż dwa lata temu. Trzeba być
totalnie ociemniałym, żeby tego nie widzieć.

Sluchaj, ostatnia prawdziwa zima byla w 1979 roku.

Hinek pisze:

> Gdyby ilosc aut zaczela malec - bedziesz mogl powiedziec ze poniewaz
> jest ich mniej jezdza szybciej! No i stad wiecej ofiar.


widze ze starasz sie na siłe cos udowodnoc...


> Gdyby zima byla lagodna - dobre warunki drogowe pozwolily na szybsza
> jazde..No i stad wiecej ofiar.


to fakt



> Gdyby zima byla sroga - trudne warunki drogowe i mamy wiecej ofiar


Nie masz racji




> Sprowadza sie szroty z Niemiec no i mamy wiecej ofiar.
>

to róznież fakt


> Sprowadza sie mniej szrotow ale kupuje wiecej nowych...Oczywiscie
> tez niedobrze, bo w nowych autach ludzie czuja sie zbyt pewnie no i
> mamy wiecej ofiar.

z tym bywa róznie


> Niespodziewany urodzaj na buraki spowodowal duza ilosc blota na
> szosach i mamy wiecej ofiar.
> Spadek plonow burakow wywolal koniecznosc ich importu i wzmozony ruch
> na drogach wywolal wiecej ofiar.

bez komentarza...

Itd. itp.
Mozna sobie pieprzyc, ale krzyzy i kalek przybywa szybciej.
KAZDY, kto popieral ten debilny przepis ma w tym swoj malutki
udzialik.

Użytkownik "R."  napisał

>
> Niespodziewany urodzaj na buraki spowodowal duza ilosc blota na
> szosach i mamy wiecej ofiar.
> Spadek plonow burakow wywolal koniecznosc ich importu i wzmozony ruch
> na drogach wywolal wiecej ofiar.

bez komentarza...

musisz wiedziez ze mam gdzies ten przepis bo mam światełka dzienne oparte o technoloie LED - pradu nie zuzywają duza, wlaczaja sie same.

A twierdzenie ze samo świecenie spowodowało wzrost liczby wypadków jest IMHO głupotą

Hinek pisze:

Ja mam to rowniez w tym samym miejscu. Wisi mi  o ile wiecej
auto spali i swiece sobie swiatlami opartymi o technologie opracowana
przez samego Edisona :)

On Sun, 13 Apr 2008 22:14:19 +0200,  R. wrote:

michal pisze:

On 13 Kwi, 00:48, RoMan Mandziejewicz  wrote:
http://bezswiatel.ath.cx/images/wykresy.jpg

szkoda ze twórcy tego typu stron nie biorą pod uwagę znacznego wzrostu
ilości auto jeżdżących po naszych drogach...

Hello michal,

Sunday, April 13, 2008, 10:10:40 PM, you wrote:

Jak to policzyłeś?

http://bezswiatel.ath.cx/images/wykresy.jpg

Zrób wykres uwzględniający tylko miesiące od marca do września - wtedy
dopiero można szukać korelacji.

michal pisze:

On 13 Kwi, 00:48, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Jak to policzyłeś?

http://bezswiatel.ath.cx/images/wykresy.jpg

Hello Tomasz,

Monday, April 14, 2008, 1:46:20 PM, you wrote:

Jak to policzyłeś?

http://bezswiatel.ath.cx/images/wykresy.jpg

Sądzę że wyniki są wymyślone.
Sprawdziłem te najwyższe słupki:
Maj 2007 na wykresie ma jakieś 490 ofiar, wg. www.policja.pl 417.
Czerwiec 2007 na wykresie ponad 500, wg. policji - 447
Reszty w ogóle mi się nie chce sprawdzać, bo podejrzewam że cały wykres
został wymyślony i narysowany w "paincie" tak żeby było na nim to co ma być.

RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Tomasz,

Monday, April 14, 2008, 1:46:20 PM, you wrote:

Jak to policzyłeś?

http://bezswiatel.ath.cx/images/wykresy.jpg

Sądzę że wyniki są wymyślone.
Sprawdziłem te najwyższe słupki:
Maj 2007 na wykresie ma jakieś 490 ofiar, wg. www.policja.pl 417.
Czerwiec 2007 na wykresie ponad 500, wg. policji - 447
Reszty w ogóle mi się nie chce sprawdzać, bo podejrzewam że cały wykres
został wymyślony i narysowany w "paincie" tak żeby było na nim to co ma być.

Podaj bezpośredni link do danych policji, proszę.
Bo jeśli to prawda, to po prostu światłofoby ordynarnie kłamią i tyle.

Hello Tomasz,

Monday, April 14, 2008, 2:32:55 PM, you wrote:

[...]

Podaj bezpośredni link do danych policji, proszę.
Bo jeśli to prawda, to po prostu światłofoby ordynarnie kłamią i tyle.

Maj 2007 to 384 ofiar (spojrzałem w złe miejsce tabelki pisząc
poprzednie posta), a na wykresie jest o ponad 100 więcej.
PDF-y z policji:
Maj 2007:       http://www.policja.pl/download.php?s=1&id=7870
Czerwiec 2007:  http://www.policja.pl/download.php?s=1&id=8595
I całość:
http://www.policja.pl/portal/pol/71/2997/Informacja_o_stanie_bezpieczenstwa_w_ruchu_drogowym_w_marcu_2008roraz_w_okresie_.html

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Według danych policji w 2007 roku było 5345 ofiar śmiertelnych a nie
5585.

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Według danych policji w 2007 roku było 5345 ofiar śmiertelnych a nie
5585.

Hello genek,

Monday, April 14, 2008, 3:21:03 PM, you wrote:

Według danych policji w 2007 roku było 5345 ofiar śmiertelnych a nie
5585.

Mylisz się. Było dokładnie 5585.
http://www.policja.pl/portal/pol/8/160/Wypadki_drogowe_w_latach_1985__2007.html

On Mon, 14 Apr 2008 15:36:47 +0200,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Według danych policji w 2007 roku było 5345 ofiar śmiertelnych a nie
5585.

Mylisz się. Było dokładnie 5585.
http://www.policja.pl/portal/pol/8/160/Wypadki_drogowe_w_latach_1985__2007.html

No to ktoś dodawać nie potrafi. Dane z sumy miesięcy się nie zgadzają.

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Statystyki:

       2006    2007     różnica 2008
1       252     472     220      403
2       237     294     57       376
3       318     353     35       391
4       366     375     9
5       417     384     -33
6       394     447     53
7       514     507     -7
8       512     488     -24
9       538     502     -36
10      568     511     -57
11      512     478     -34
12      615     534     -81
Razem   5243    5345    102
                       

Hello genek,

Monday, April 14, 2008, 3:48:44 PM, you wrote:

       2006    2007     różnica 2008
1       252     472     220      403
2       237     294     57       376
3       318     353     35       391
4       366     375     9
5       417     384     -33
6       394     447     53
7       514     507     -7
8       512     488     -24
9       538     502     -36
10      568     511     -57
11      512     478     -34
12      615     534     -81
Razem   5243    5345    102

Zadałem sobie trochę trudu i dodałem te wartości.
Wyszlo: 2006 - 5258,

Póki to się nie wyjasni, uważam że spokojnie można te 238 osób dodać do
miesięcy letnich w roku 2007 (a czemu nie?).

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Wyszlo: 2006 - 5258,

Sprawdź jeszcze raz.

Światłofobowe manipulacje.

Hello genek,

Monday, April 14, 2008, 4:25:21 PM, you wrote:

[...]

Światłofobowe manipulacje.

Ale już taki mocny się nie czujesz?

On Mon, 14 Apr 2008 16:35:53 +0200,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Manipulacje zostały już udowodnione. Nie ma widocznej korelacji między
włączeniem świateł a wzrostem liczby wypadków.

Jest wyraźna korelacja
między wzrostem liczby wypadków a pogodą. Pierwotny wniosek, jakoby
włączenie świateł spowodowało śmierć ponad 500 osób jest bzdurą
wyssaną z brudnego palucha.

Hello J,

Monday, April 14, 2008, 5:18:10 PM, you wrote:

Manipulacje zostały już udowodnione. Nie ma widocznej korelacji między
włączeniem świateł a wzrostem liczby wypadków.

To po co bylo wprowadzac obowiazek :-P

Jest wyraźna korelacja między wzrostem liczby wypadków a pogodą.
Pierwotny wniosek, jakoby włączenie świateł spowodowało śmierć
ponad 500 osób jest bzdurą wyssaną z brudnego palucha.

POczekaj na pelne dane, moze z 50 da sie uzasadnic
[choc to pewnie ponizej rozrzutu statystycznego].

On Mon, 14 Apr 2008 17:25:28 +0200,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello J,

Manipulacje zostały już udowodnione. Nie ma widocznej korelacji między
włączeniem świateł a wzrostem liczby wypadków.

To po co bylo wprowadzac obowiazek :-P

Żeby nie było wzrostu. Czytaj uważniej...

POczekaj na pelne dane, moze z 50 da sie uzasadnic
[choc to pewnie ponizej rozrzutu statystycznego].

Jasne. Najpierw mi wyjaśnij czerwcowe wahnięcie - będziemy dalej
dyskutować o korelacjach.

Większy wpływ na ilość wypadków ma cena (względna!) cena paliwa.

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał

To po co bylo wprowadzac obowiazek :-P

Żeby nie było wzrostu. Czytaj uważniej...

On Mon, 14 Apr 2008 15:09:51 +0200,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Statystyki:
      2006    2007     różnica 2008
1       252     472     220      403
2       237     294     57       376
3       318     353     35       391
4       366     375     9
5       417     384     -33
6       394     447     53
7       514     507     -7
8       512     488     -24
9       538     502     -36

Ale ogólna tendencja spadkowa jest i tak bardzo wyraźna.

J.F. napisał(a):

Smiem twierdzic ze sa to dane wstepne dla roku 2007.

Wystarczy siegnac do miesiecznych raportow i na dalszych stronach
przeczytac za poprzedni miesiac.
Np w lipcu bylo 354+170=524 ofiary.

A to byc moze nadal nie jest koncowa liczba.

J.

On Mon, 14 Apr 2008 16:14:41 +0200,  genek wrote:

J.F. napisał(a):

Smiem twierdzic ze sa to dane wstepne dla roku 2007.
Wystarczy siegnac do miesiecznych raportow i na dalszych stronach
przeczytac za poprzedni miesiac.
Np w lipcu bylo 354+170=524 ofiary.

A gdzie takie coś pisze?
Podaj link.

RoMan Mandziejewicz pisze:

Statystyki:

       2006    2007     różnica 2008
1       252     472     220      403
2       237     294     57       376
3       318     353     35       391
4       366     375     9
5       417     384     -33
6       394     447     53
7       514     507     -7
8       512     488     -24
9       538     502     -36
10      568     511     -57
11      512     478     -34
12      615     534     -81
Razem   5243    5345    102

Zaskakujący jest czerwiec - nie mogę sobie przypomnieć, co się
wydarzyło takiego, co mogło spowodować aż tak duży skok.

Ale ogólna tendencja spadkowa jest i tak bardzo wyraźna. Statystyki
znacząco pogorszył brak zimy

On Mon, 14 Apr 2008 13:46:20 +0200,  Tomasz Pyra wrote:

http://bezswiatel.ath.cx/images/wykresy.jpg

Sądzę że wyniki są wymyślone.
Sprawdziłem te najwyższe słupki:
Maj 2007 na wykresie ma jakieś 490 ofiar, wg. www.policja.pl 417.
Czerwiec 2007 na wykresie ponad 500, wg. policji - 447

Reszty w ogóle mi się nie chce sprawdzać, bo podejrzewam że cały wykres
został wymyślony i narysowany w "paincie" tak żeby było na nim to co ma być.

J.F. pisze:

Spory spadek. Ale - w maju [tzn w czerwcu :-)] podawali
384 osoby zmarle. Jedna ozyla ?

Czekam na pelny raport i podejrzewam ze w maju siegnie 400 ofiar.

On Mon, 14 Apr 2008 16:17:36 +0200,  Tomasz Pyra wrote:

J.F. pisze:

Spory spadek. Ale - w maju [tzn w czerwcu :-)] podawali
384 osoby zmarle. Jedna ozyla ?

Takie dane i tak będą zawsze obarczone jakimś błędem.
Ofiara wypadku drogowego z ostatniego dnia miesiąca, która zmarła dzień
później (pierwszego dnia następnego miesiąca) powinna być zaliczona do
którego miesiąca?

Czekam na pelny raport i podejrzewam ze w maju siegnie 400 ofiar.

Niech będzie nawet i to 400, ale na wykresie jest jak byk około 490...
Ten wykres to jest i tak jakaś lipa.
Trudno dyskutować z metodyką jak źródłowe dane się nie zgadzają.

Reszty w ogóle mi się nie chce sprawdzać, bo podejrzewam że cały wykres
został wymyślony i narysowany w "paincie" tak żeby było na nim to co ma być.

Co racja to racja - powinni usrednic jakos linie trendu.

Użytkownik "Boombastic"  napisał

Ale mam inny argument - jakoś bardzo, bardzo rzadko mi się zdarza widziec motocykliste jadącego bez świateł, a jeszcze nigdy nie słyszałem narzekającego na ten obowiązek.

Hinek pisze:

W efekcie motocyklisci w trosce o to aby byc widocznymi jezdza na swiatlach
szosowych.

Wlasnie dlatego ze jezdze motocyklem narzekam na debilny
przepis. Nikt mi nie wmowi ze teraz jestem bezpieczniejszy.

Jakieś światła zabiły ludzi?

OKoło 540 osób.
Mało?