Grupy dyskusyjne   »   Co się mogło spsuć w elektryce gixxera?

Co się mogło spsuć w elektryce gixxera?



1 Data: Wrzesien 21 2009 00:57:51
Temat: Co się mogło spsuć w elektryce gixxera?
Autor: Artur Zabroński 

Witam,

miałem wczoraj taką przygodę, spotkałem gościa stojącego na pasie
awaryjnym na A2 30km od Strykowa. Popsuł mu się gixxer i chciałem
jakoś pomóc a że miałem przy sobie multimetr i parę kluczy no to się
wzięliśmy do roboty. Motocykl nie dawał żadnych oznak życia (jakby
padnięty aku) no to zdjęliśmy siedzenie i mierzymy 0.65V więc jakby
padnięty. Gość mówi, że jak to tylko aku to zadzwoni i ktoś wracający
z zawodów mu dowiezie, dla pewności pomyślałem że przełożymy mój, po
podłączeniu drugiej klemy (przy wyłączonej stacyjce) z lewej strony
gdzieś na wysokości głowicy zaczęło coś syczeć jakby nieźle się topiło
i zaczął lecieć biały dym. Sprawdziliśmy jeszcze bezpieczniki i był
upalony od zapłonu, gość jeszcze wspomniał, że 50km wcześniej padła mu
żarówka.

Nieźle się tym zszokowałem, ktoś wie co to mogło być - pytam z czystej
ciekawości i nauki na przyszłość. Z tego co wydumałem to wychodzi mi
na to że padło coś z ładowaniem np. regulator (spalona żarówka),
dodatkowo spowodowało gdzieś jakieś zwarcie chociaż nie wiem jak
(padnięty bezpiecznik) ale dlaczego zaczęło coś dymić przy wyłączonej
stacyjce?

Dzięki.
--
Artur



2 Data: Wrzesien 21 2009 01:21:31
Temat: Re: Co się mogło spsuć w elektryce gixxera?
Autor: Artur Zabroński 

On 21 Wrz, 09:57, Artur Zabroński  wrote:


Nieźle się tym zszokowałem, ktoś wie co to mogło być - pytam z czystej
ciekawości i nauki na przyszłość. Z tego co wydumałem to wychodzi mi
na to że padło coś z ładowaniem np. regulator (spalona żarówka),
dodatkowo spowodowało gdzieś jakieś zwarcie chociaż nie wiem jak
(padnięty bezpiecznik) ale dlaczego zaczęło coś dymić przy wyłączonej
stacyjce?

Aha, no i gixxer to jakiś taki z okolicy K6-K7, chyba 600.

--
Artur

3 Data: Wrzesien 21 2009 10:32:57
Temat: Re: Co się mogło spsuć w elektryce gixxera?
Autor: Arni 

Artur Zabroński pisze:


Nieźle się tym zszokowałem, ktoś wie co to mogło być - pytam z czystej
ciekawości i nauki na przyszłość. Z tego co wydumałem to wychodzi mi
na to że padło coś z ładowaniem np. regulator (spalona żarówka),
dodatkowo spowodowało gdzieś jakieś zwarcie chociaż nie wiem jak
(padnięty bezpiecznik) ale dlaczego zaczęło coś dymić przy wyłączonej
stacyjce?

padniety regulator wygotował mu akumulator? sprawdziliscie stan elektrolitu?
Jak aku przestał obicazac regulator to cała nawyżka poszła w spalenie instalacji.

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'91 Honda Prelude 2,0 EX  piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

4 Data: Wrzesien 21 2009 01:53:50
Temat: Re: Co się mogło spsuć w elektryce gixxera?
Autor: Artur Zabroński 

On 21 Wrz, 10:32, Arni  wrote:


padniety regulator wygotował mu akumulator? sprawdziliscie stan elektrolitu?
Jak aku przestał obicazac regulator to cała nawyżka poszła w spalenie
instalacji.

To był jakiś bezobsługowy aku więc nie bardzo było jak. A co z tym
jaraniem się czegoś po podłączeniu aku nawet gdy stacyjka była
wyłączona? Chociaż w sumie jak coś tam wcześniej się zjarało to raczej
bardzo prawdopodobne?

--
Artur

5 Data: Wrzesien 21 2009 10:07:15
Temat: Re: Co się mogło spsuć w elektryce gixxera?
Autor: Barnaba 

On 21 Wrz, 10:53, Artur Zabroński  wrote:

On 21 Wrz, 10:32, Arni  wrote:

> padniety regulator wygotował mu akumulator? sprawdziliscie stan elektrolitu?
> Jak aku przestał obicazac regulator to cała nawyżka poszła w spalenie
> instalacji.

To był jakiś bezobsługowy aku więc nie bardzo było jak. A co z tym
jaraniem się czegoś po podłączeniu aku nawet gdy stacyjka była
wyłączona? Chociaż w sumie jak coś tam wcześniej się zjarało to raczej
bardzo prawdopodobne?

Ze mnie taki elektryk jak z koziej pizdy rakietnica, ale to sa objawy
identyczne jak kiedys u mnie. Przyczyna - padniety regulator,
ladowanie ok 24-30V (z tego co pamietam). Poszly prawie wszystkie
zarowki, instalacja ocalala. Akumulator mam gdzies do tej pory,
wyglada jak pilka do recznej :) Dobrze ze mi to nie wybuchlo. Swoja
droga, widzial ktos wybuchajace akumulatory? Zastanawia mnie jakie
moglyby byc straty. Moto to uwielbiany przez Kuczego XVS 650 :)


--
Pozdrawiam,
Baarnaba
VFR

6 Data: Wrzesien 21 2009 19:46:15
Temat: Re: Co się mogło spsuć w elektryce gixxera?
Autor: Monster 

Barnaba pisze:
  Dobrze ze mi to nie wybuchlo. Swoja

droga, widzial ktos wybuchajace akumulatory? Zastanawia mnie jakie
moglyby byc straty.

Widział,aku od ciężarówki wybuchło mi w twarz przy nadlewaniu słupków-straty?Łaziłem z 2 tyg z czerwoną gębą:-)
aha,widziałem tez mały,od telefonu-pękła płyta główna.
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

7 Data: Wrzesien 21 2009 20:35:25
Temat: Re: Co się mogło spsuć w elektryce gixxera?
Autor: Arni 

Barnaba pisze:

ladowanie ok 24-30V (z tego co pamietam). Poszly prawie wszystkie
zarowki, instalacja ocalala. Akumulator mam gdzies do tej pory,
wyglada jak pilka do recznej :)

w duzym UPS-ie ostatnio musziałem roznitowac konstrukcje gdyż nie byłem w stanie wyjąc napeczniałych akumulatorów. A były tylko stare, nie przeładowane

Dobrze ze mi to nie wybuchlo. Swoja
droga, widzial ktos wybuchajace akumulatory? Zastanawia mnie jakie
moglyby byc straty. Moto to uwielbiany przez Kuczego XVS 650 :)

kiedys w zime po bezowocnych próbach odpalenia starego diesla z padnietymi swiecami i wypompowaniu aku do zera otworzyłem maske i podłączyłem ładowanie. Zaiskrzyło i potem szedłem szybko do domu umyc twarz, ciuchy po praniu sie rozpadły a dekiel akumulatora zbierałem z ogródka długo po tym zdarzeniu.


--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'91 Honda Prelude 2,0 EX  piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

8 Data: Wrzesien 22 2009 11:05:22
Temat: Re: Co się mogło spsuć w elektryce gixxera?
Autor: Jacot 

Arni  wrote:

kiedys w zime po bezowocnych próbach odpalenia starego diesla z
padnietymi swiecami i wypompowaniu aku do zera otworzyłem maske i
podłączyłem ładowanie. Zaiskrzyło i potem szedłem szybko do domu umyc
twarz, ciuchy po praniu sie rozpadły a dekiel akumulatora zbierałem z
ogródka długo po tym zdarzeniu.

Tez tak mi sie kiedys udalo. Raz rozlaczalem samochodowy znajomka po
awaryjnym ladowaniu... Drugi raz to byla moja Yuasa od Yunaka, ta to
sie dopiero efektownie rozpekla.
Raz to moglo sie zdarzyc ale po drugim przypadku wzialem sobie siebie
na powazna rozmowe...  A pisalo w madrych ksiegach, ze najpierw sie
podlacza klemy a potem napiecie.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/

9 Data: Wrzesien 21 2009 22:23:41
Temat: Re: Co się mogło spsuć w elektryce gixxera?
Autor: Shreek 

Barnaba napisał(a):

wyglada jak pilka do recznej :) Dobrze ze mi to nie wybuchlo. Swoja
droga, widzial ktos wybuchajace akumulatory? Zastanawia mnie jakie
moglyby byc straty. Moto to uwielbiany przez Kuczego XVS 650 :)

Noo :-)
Lat temu trochę kumpel zrobił zwarcie na kablach od wózka rozruchowego (tak fajnie iskrzyło :-)).
Tyle, że akumulatory się ładowały (więc i wodór był)...
Jak pier...ło to z biura odległego o jakieś 500m przylecieli.

Wszystkie akumulatory (a było ich chyba sześć) poszły w drzagi.
Nasze ubrania niby były OK, do pierwszego prania - zrobiły się ażurowe (fuksem nikomu nic się nie stało)

--
M.

10 Data: Wrzesien 21 2009 15:36:58
Temat: Re: Co się mogło spsuć w elektryce gixxera?
Autor: Barnaba 

On 21 Wrz, 22:23, Shreek  wrote:

Barnaba napisał(a):

> wyglada jak pilka do recznej :) Dobrze ze mi to nie wybuchlo. Swoja
> droga, widzial ktos wybuchajace akumulatory? Zastanawia mnie jakie
> moglyby byc straty. Moto to uwielbiany przez Kuczego XVS 650 :)

Noo :-)

Podsumowujac... Moglo mi uwalic noge :D


Ps Jak znajde gdzies aku to zrobie zdjecie, bo naprawde jest
okragly.. :)

--
Pozdrawiam,
Baarnaba
VFR

11 Data: Wrzesien 21 2009 22:36:16
Temat: Re: Co się mogło spsuć w elektryce gixxera?
Autor: gildor 

On 22 Wrz, 00:36, Barnaba  wrote:

On 21 Wrz, 22:23, Shreek  wrote:
> > wyglada jak pilka do recznej :) Dobrze ze mi to nie wybuchlo. Swoja
> > droga, widzial ktos wybuchajace akumulatory? Zastanawia mnie jakie
> > moglyby byc straty. Moto to uwielbiany przez Kuczego XVS 650 :)

Ps Jak znajde gdzies aku to zrobie zdjecie, bo naprawde jest
okragly.. :)

też tak miałem w 9, ale padł był akumulator, nie regulator. wymieniłem
aku i działał bez problemu. widocznie wewnętrznie się popsuł.

- gildor

Co się mogło spsuć w elektryce gixxera?



Grupy dyskusyjne