witam,
googlałem i nie znalazłem

często w ogłoszeniach w wyposażeniu podają żę auto ma "elektryczny starter",
co to może być ?
jeszcze nie spotkałem się z autem uruchamiany "na kopa" albo "ze sznurka",
może najwyżej "na pych" ;-) ale żyby zaznaczać że ma "elektryczny starter" - dziwne,
musi chodzić o coś innego - tylko o co ?

pozdr. z.

Użytkownik "zaemka"  napisał w wiadomości

witam,
googlałem i nie znalazłem

często w ogłoszeniach w wyposażeniu podają żę auto ma "elektryczny starter",
co to może być ?
jeszcze nie spotkałem się z autem uruchamiany "na kopa" albo "ze sznurka",
może najwyżej "na pych" ;-) ale żyby zaznaczać że ma "elektryczny starter" - dziwne,
musi chodzić o coś innego - tylko o co ?

może o przycisk start-stop

On 12 Mar, 15:08, "Piter"  wrote:

Użytkownik "zaemka"  napisał w

> witam,
> googlałem i nie znalazłem

> często w ogłoszeniach w wyposażeniu podają żę auto ma "elektryczny
> starter",
> co to może być ?
> jeszcze nie spotkałem się z autem uruchamiany "na kopa" albo "ze sznurka",
> może najwyżej "na pych" ;-) ale żyby zaznaczać że ma "elektryczny
> starter" - dziwne,
> musi chodzić o coś innego - tylko o co ?

może o przycisk start-stop

przycisk start-stop bardzo wygodne urządzeni. Nie musisz po pijaku się
męczyć aby włożyć kluczyk do stacyjki. Naciskasz przycisk /dość duży/
i auto zapala.

 pisze:

przycisk start-stop bardzo wygodne urządzeni. Nie musisz po pijaku się
męczyć aby włożyć kluczyk do stacyjki. Naciskasz przycisk /dość duży/
i auto zapala.

I powinni montować te przyciski zaraz obok gniazdka z prądem. Po pijaku pewnie sobie nie trafi i go popieści :)

często w ogłoszeniach w wyposażeniu podają żę auto ma "elektryczny starter",
co to może być ?

tuż po przekręceniu kluczyka
rozchodzi się głośny wystrzał z rury wydechowej,
który płoszy wszystkie psy i gołębie w promieniu 3km

P.

często w ogłoszeniach w wyposażeniu podają żę auto ma "elektryczny
starter",
co to może być ?

To znaczy, ze nie musisz krecic korba ani zapalac 'na pych'.

Sprawdz, czy sprzedajacy dorzuca odpowiedni zapas pochodni,
do podgrzewania miski olejowej w zimie, albo
chociaz worek chrustu.

pozdrawiam
pluton

zaemka napisał(a):

musi chodzić o coś innego - tylko o co ?

Niby musi ale nie chodzi.
Zapewne formularze przy dodawaniu ogłoszenia są bardzo uniwersalne i pasują też pod wystawianie motocykli i skuterów - a w tych jeszcze bez problemu można spotkać modele bez "elektrycznego startera".

--
M.

jeszcze nie spotkałem się z autem uruchamiany "na kopa" albo "ze sznurka",

"Ze sznurka" to Syrena i Maluch. Ten ostatni dodatkowo można było odpalić "na
szczotkę" lub kijek (starsze wersje z linką do rozrusznika). Skarpetę można
było też odpalić "na klucz" (chodziło o duży klucz płaski, powyżej 30 mm,
zwierało się nim dwie śruby na automacie rozrusznika - były one na wierzchu -
iskrzyło potwornie). Niektóre staruszki szły "na korbę", fajny patent, obecnie
całkowicie zapomniany.

Był taki moment w czasach PRL-u, że można było kupić bezproblemowo silnik
elektryczny do łódki. W zestawie był akumulator (rzecz wówczas niedostępna) a
cena zestawu była mniejsza niż akumulator na bazarze. Tak to ongiś z odpalaniem
bywało:). Nie było lekko, dlatego mi się te startery podobają :).

Pozdrawiam

Czapla

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik "Czapla"  napisał w wiadomości

jeszcze nie spotkałem się z autem uruchamiany "na kopa" albo "ze sznurka",

"Ze sznurka" to Syrena i Maluch.

Jakiś czas temu widziałem hulajnogę spalinową
z silnikiem od kosiarki (rozwiązanie fabryczne).
Jak najbardziej odpalana ze sznurka :-)

Pzdr

JKK