Co zrobić z piratem?
1 | Data: Lipiec 09 2007 06:38:04 |
Temat: Co zrobić z piratem? | |
Autor: seba | Witam, 2 |
Data: Lipiec 09 2007 08:55:38 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: J.F. | On Mon, 09 Jul 2007 06:38:04 -0000, seba wrote: Jechałem dziś za znajomą z pracy. Seba, jednego nie rozumiem - ona na czerwonym, omija inne pojazdy .... a jak ty jechales ze trzy skrzyzowania widziales :-) A moze opowiedz jej kawal ze szwagrem :-) J. 3 |
Data: Lipiec 09 2007 07:13:59 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: seba | On 9 Lip, 08:55, J.F. wrote: Seba, jednego nie rozumiem - ona na czerwonym, omija inne pojazdy Po pierwszym skrzyżowaniu byłem 4 auta za nią (zielone się zaraz zapaliło). Na następnych czerwonych już mi uciekła. A moze opowiedz jej kawal ze szwagrem :-) Może. Na razie nie jest mi do śmiechu. 4 |
Data: Lipiec 09 2007 09:16:44 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: Jurand | "seba" wrote in message On 9 Lip, 08:55, J.F. wrote: No tak, kobieta Cię objechała... Jurand. 5 |
Data: Lipiec 09 2007 09:18:44 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: WielkaBakteria | Użytkownik "seba" napisał w wiadomości Witam, Ja byłem w podobnej sytuacji. Poprosiłem znajomego żeby się zatrzymał bo bardzo obawiam się z nim dalej jechać i wolę przesiąść się na autobus. Najpierw się śmiertelnie obraził a za parę dni przeprosił. Podobno miał ostrą rozmowę z żoną po tym, jak się dowiedziała od mojej co się stało. Myślę że nadawanie na policję nie ma sensu, tylko narobisz sobie wrogów. Raczej sam spróbuj porozmawiać. Nakręć film komórką lub kamerką i pokaż jej. Spróbuj powiedzieć to sam, myślę że to będzie miało większy skutek... o ile cokolwiek do niej dotrze oczywiście. -- WielkaBakteria -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Granatowy Renault Scenic II Grand | r.2004 | 1.9 dCi 6 |
Data: Lipiec 09 2007 19:22:12 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: czak norris | Użytkownik "WielkaBakteria" napisał w wiadomości Ja byłem w podobnej sytuacji. Poprosiłem znajomego żeby się zatrzymał bo bardzo obawiam się z nim dalej jechać i wolę przesiąść się na autobus. Najpierw się śmiertelnie obraził a za parę dni przeprosił. Podobno miał ostrą rozmowę z żoną po tym, jak się dowiedziała od mojej co się stało. ROTFL. Proponuję zainteresować się grupą o pantoflarstwie, a nie o motoryzacji... MSPANC -- pozdrawiam! z półobrotu ;-) 7 |
Data: Lipiec 09 2007 00:25:47 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: WS | Przecież ta kobieta jesli juz ktos lamie przepisy PoRD to wole, zeby robil to calkowicie swiadomie i BEZPIECZNIE ;) najgorsi sa "nieswiadomi"... WS 8 |
Data: Lipiec 09 2007 09:47:13 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: WielkaBakteria | Użytkownik "WS" napisał w wiadomości Przecież ta kobieta jesli juz ktos lamie przepisy PoRD to wole, zeby robil to calkowicie swiadomie i BEZPIECZNIE ;) najgorsi sa "nieswiadomi"... WS Czytam i czytam i oczom nie wierzę. Czy ci którzy mordują świadomie są lepsi niż ci którzy zabijają nieświadomie" ? Chłopie, co ty bredzisz? Nawaliłeś się czy co? A jak jesteś na przejściu na zielonym, i jakiś debil przejedzie i cie potraci to co, nie ma sprawy jeśli zrobił to swiadomie? A jeak ktoś ŚWIADOMIE zjedzie na przeciwy pas, ŚWIADOMIE wcześniej się nawali jak stodoła i spowoduje wypadek w którym zginą ludzie to nalezy mu wybaczyć bo zrobił to swiadomie??? Wiedz że wypowiadam się baaardzo delikatnie. Mam ochotę ostrzej cię skrytykować ale nie będę zarzucał grupy bluzgoczącym słowotokiem. -- WielkaBakteria -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Granatowy Renault Scenic II Grand | r.2004 | 1.9 dCi 9 |
Data: Lipiec 09 2007 09:55:50 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: red | WielkaBakteria pisze: A jak jesteś na przejściu na zielonym, i jakiś debil przejedzie i cie potraci to co, nie ma sprawy jeśli zrobił to swiadomie? Oprócz tego jeszcze BEZPIECZNIE ;-) Pierwsze słyszę, że można łamać przepisy bezpiecznie. Temat w sumie nie do żartów, ale NMSP. 10 |
Data: Lipiec 09 2007 10:40:30 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: r@v | Pierwsze słyszę, że można łamać przepisy bezpiecznie. To mało w życiu słyszałeś, z tego wniosek :) To, że czasem łamie się przepisy, to nie znaczy, że ZAWSZE w tych przypadkach powoduje się niebezpieczeństwo. Innymi słowy można łamać przepisy bezpiecznie. r@v 11 |
Data: Lipiec 09 2007 11:07:59 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: fv | r@v wrote: Pierwsze słyszę, że można łamać przepisy bezpiecznie.To mało w życiu słyszałeś, z tego wniosek :) Podam kilka przykładów, bo nie lubię prostych, kategorycznych sądów: 1. Mamy skrzyżowanie w kształcie T, boczną uliczkę mam po prawej. Z przeciwka nic nie jedzie, pośrodku linia ciągła. Zjeżdżam na lewy pas i przelatuję tamtędy skrzyżowanie. W ten sposób mam większe szanse na uniknięcie trafienia i zwiększam swoje pole widzenia. Mnie też widać z większej odległości. Dobra metoda na terenach wiejskich. 2. Stoję przed skrzyżowaniem na czerwonym, przede mną pasy dla pieszych, ale za mną stoi koleś do skrętu w prawo i ma zieloną strzałkę. Wyjeżdzam za sy- gnalizator (ale nie wjeżdżam na pasy) aby puścić gościa. -- fv Xbox gamertag: fastviper PL nowplaying: Forza2@X360 Moto: Suzuki GS 500E 12 |
Data: Lipiec 09 2007 11:15:31 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: red | r@v pisze: To mało w życiu słyszałeś, z tego wniosek :) Albo Ty miałeś w życiu o jeden wypadek za mało ;) To, że czasem łamie się przepisy, to nie znaczy, że ZAWSZE w tych przypadkach powoduje się niebezpieczeństwo. Innymi słowy można łamać przepisy bezpiecznie. Pomijamy kwestie, gdzie ktoś złamie przepisy na mega odludziu, co przejeżdża połowa samochodu na godzinę ;), to łamanie przepisów praktycznie zawsze niesie ze sobą ryzyko i niebezpieczeństwo. Często nawet nie jest się świadomym potencjalnych konsekwencji, wystarczy, że pojedzie drugi taki "bezpiecznie" łamiący i nieszczęście gotowe. 13 |
Data: Lipiec 09 2007 02:30:02 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: WS | On 9 Lip, 11:15, red wrote: Pomijamy kwestie, gdzie ktoś złamie przepisy na mega odludziu, co nie przesadzajmy ;) niekiedy lamanie przepisow zwieksza bezpieczenstwo ;) np. w Krakowie przejazd rowerem przez most Debnicki - najbezpieczniej jest z predkoscia ~pieszego po chodniku... albo zawsze jade rowerem przez pasy - ale rowniez ~4km/h, jak nie ma blisko samochodu... buty z zatrzaskami SPD praktycznie nie nadaja sie do chodzenia, mozna sie przewrocic ;) czasami sie nie da przepisowo ;) np. wyjazd z mojego garazu, 20 metrow dalej wjazd na glowna droge-2x2pasy motocyklem jest problem, bo petla indukcyjna nie wykrywa..., zeby samochod za mna ja wyzwolil, musze zrobic mu miejsce , czyli stanac za linia ciagla i... czekac na samochod wiec... jade na czerwonym ale wtedy, gdy na glownej maja czerwone a ja powinienem ;) miec zielone... (alternatywa, to przejazd przez osiedle, 2 progi zwalniajace i wjazd na normalnie dzialajace swiatla...) WS 14 |
Data: Lipiec 09 2007 11:53:06 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: r@v | Pomijamy kwestie, gdzie ktoś złamie przepisy na mega odludziu, co przejeżdża połowa samochodu na godzinę ;), to łamanie przepisów praktycznie zawsze niesie ze sobą ryzyko i niebezpieczeństwo. Często nawet nie jest się świadomym potencjalnych konsekwencji, wystarczy, że pojedzie drugi taki "bezpiecznie" łamiący i nieszczęście gotowe. Widzę, że przedstawiasz stanowisko bardzo skrajne. Dobrze chociaż, że wyznajesz tę "lepszą skrajność" ;) W każdym razie nie tylko na tym, jak to ująłeś, "mega odludziu" można "bezpiecznie" łamać przepisy. Ja nie wyznaję tej "gorszej skrajności", czyli np. gnania "bezpiecznie 100km/h po mieście", bo to jest oczywiście idiotyzm. Chodzi mi raczej o dziesiątki sytuacji, z którymi spotykam się na drodze, w których często przekraczam przepisy, ale nie niesie to za sobą ryzyka i niebezpieczeństwa. Czasem wręcz przeciwnie, bezpieczeństwo jest większe dzięki temu, że łamię przepisy. Jestem pewien, że jeśli się nad tym bardziej zastanowisz, to nie będziesz tak kategoryczny. Pamiętaj, że przepisy są tworzone przez ludzi, więc tak jak i sami ludzie, czasem i te przepisy mogą być po prostu głupie, a ich przestrzeganie może być oznaką braku myślenia i braku umiejętności wczucia się w daną sytuację na drodze. r@v 15 |
Data: Lipiec 09 2007 12:05:06 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: WielkaBakteria | Wasza argumentacja jest conajmniej dziwna. Ja też spotykam się z wieloma glupimi zakazami tym niemniej są to przepisy i żaden z nas nie powinien stawiać się ponad nimi. To że je łamiemy w tch czy inych okolicznościach nie jest powodem do dumy. Powinniście raczej namawiać do przestrzegania tych przepisów a nie do ich łamania. A jesli jakiś zakaz jest bez sensu i uważacie ze wręcz zagraża bezpieczeństwu to opiszcie to władzom waszych miast wraz z proponowanym rozwiązaniem. Tak jest znacznie lepiej niż łamać te zakazy, które jednak ktoś z jakiegoś powodu postawił. W drodze na Bielso-Białą jest kilka ograniczeń na świetnej i wyrównanej dwupasmówce do 40. Idiotyzm? Nie, w tych miejscach są przejścia dla pieszych i czarne punkty. No i jak teraz ma postąpić ktoś jeżdżący po waszemu? Zwolnić? Przecież to odludzie i na pewno, no prawie na pewno nikogo tam na tym przejściu nie będzie. A jak wlezie idiota to po co sia pchał co nie? mógł siedzieć w domu a nie przeszkadzać innym w jezdżeniu. 16 |
Data: Lipiec 09 2007 12:10:52 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: r@v | Wasza argumentacja jest conajmniej dziwna. Ja też spotykam się z wieloma glupimi zakazami tym niemniej są to przepisy i żaden z nas nie powinien stawiać się ponad nimi. To że je łamiemy w tch czy inych okolicznościach nie jest powodem do dumy. Powinniście raczej namawiać do przestrzegania tych przepisów a nie do ich łamania. (...) Ale tu chyba nikt nie namawia do łamania przepisów :) Padają tylko stwierdzenia faktu, że może się zdarzyć tzw. "bezpieczne złamanie przepisów", co kolega red starał się zanegować, w związku z tym, że "pierwsze słyszy". PRZEPISÓW NALEŻY PRZESTRZEGAĆ I BASTA !!! :D r@v 17 |
Data: Lipiec 09 2007 12:17:00 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: WielkaBakteria | PRZEPISÓW NALEŻY PRZESTRZEGAĆ I BASTA !!! :D WŁAŚNIE!!! nawet jeśli są bezczelnie i rażąco głupie i bez sensu. Natomiast korzystając z okazji namawiam do masowego wysyłania władzom miejskim opisów oznaczeń bez sensu oraz takim, gdzie w ten sposób rozwiązano problem dziurawej drogi itp. -- WielkaBakteria -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Granatowy Renault Scenic II Grand | r.2004 | 1.9 dCi 18 |
Data: Lipiec 09 2007 12:41:53 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: red | r@v pisze: Padają tylko stwierdzenia faktu, że może się zdarzyć tzw. "bezpieczne złamanie przepisów", co kolega red starał się zanegować, w związku z tym, że "pierwsze słyszy". Bezpieczne łamanie przepisów to taki prawie oksymoron ;-) Zdarza się złamać przepisy w dobrej mierze, ale w żadnym wypadku nie nazwał bym tego bezpiecznym, a o to mi chodziło! To, że nic się nie stało, czy też to, że kogoś puściliśmy przekraczając tym samym ciągłą linie nie implikuje bezpieczeństwa. Poza tym kobiecina opisywana na początku dyskusji, przejeżdżająca na czerwonym to coś zgoła innego, niż takie drobne wykroczenia? 19 |
Data: Lipiec 09 2007 03:19:33 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: WS | On 9 Lip, 12:05, "WielkaBakteria" A jesli jakiś zakaz jest bez sensu ta.... w Krak. od dawna wiadomo, ze niektore petle indukcyjne przed swiatlami nie reaguja na motocykle i rowery i...nikogo to nie obchodzi... ....sam wyslalem maila do zarzadu drog w Zywcu, ze na skrzyzowanku T u mnie "na wsi" na glownej (*) drodze jest znak A-6b "skrzyżowanie z drogą podporządkowaną występującą po prawej stronie", a na tej podporzadkowanej wcielo A-7 "Ustąp pierwszeństwa" i myslisz, ze poprawili? (*) BTW kto bedzie sprawca wypadku w takiej sytuacji? WS 20 |
Data: Lipiec 09 2007 09:55:30 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: nowy140 |
Wiedz że wypowiadam się baaardzo delikatnie. Mam ochotę ostrzej cię-- -- -- -- Granatowy Renault Scenic II Grand | r.2004 | 1.9 dCiNiestety gosc ktorego krytykujesz ma racje. Lepiej jest miec do czynienia z gosciem ktory mowi sobie "czerwone, niech to szlag ale tu i tu pusto - jade, co tam najwyzej mandat!" niz z gosciem typu " o qrwa - czerwone chyba tam bylo!?" - jak myslisz? Gdzie jest wieksze prawdopodobienstwo wypadku? Bo to o prawdopodobienstwie przedpiszacy myslal tylko skrocil to myslowo. pzdro. 21 |
Data: Lipiec 09 2007 10:57:13 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: WielkaBakteria | Użytkownik "nowy140" napisał w wiadomości Niestety gosc ktorego krytykujesz ma racje. Lepiej jest miec do Słuchaj. Nie jestem ideałem, nie raz zdarza mi się złamać jakiś zakaz, ale stwierdzenie takie przypomina próbę usprawiedliwienia każdego działania wbrew tym przepisom. Nie twierdzę że są one doskonałe, ale zakazy tworzy się po to, aby zapewnić bezpieczeństwo i jakiś sens w tym całym ruchu. Ja jestem swiadkiem codziennie, jak wielu kierowców notorycznie wyprzedza w miejscu, gdzie jest wysepka dla pieszych a zaraz za nią skrzyżowanie, wyjazd z osiedla. I wyobraź sobie ze wielu ŚWIADOMIE wyprzedza w tym mejscu omijając tą wysepkę z lewej strony. Robią to "bezpiecznie" ? Przecież nic nie jedzie, ale nikt nie pomyśli że jakiś inny "jeżdżacy BEZPIECZNIE" będzie chciał wyjechać z osiedla w lewo i wtedy chciałbym słyszeć to tłumaczenie. A co do przejeżdżających na czerwonym "BEZPIECZNIE" to mnie nie przekonasz. Jakiś czas temu pisałem na grupie o przypadku który się mi przytrafił, gdy nieomal nie staranowała mnie śmieciarka która "BEZPIECZNIE" przejechała na "wczesnym czerwonym" Gdybym nie skręcił w ostatniej chwili wpadając na pas zieleni nie gadałbym tu dziś z tobą, podobnie moja żona. I pewnie gościu stwierdzil że "mandatu nie było więc wszystko ok". Tak więc to rozumiesz przez tą bezpieczną jazdę? Świadomie czy nie to bardzo ła i skandaliczna rzecz. Łajam tu sam siebie między innymi, bo i mnie zdarzaja sie takie rzeczy, ale staram się ich nie powtarzać. A jeśli chcesz zobaczyć do czego może doprowadzić takie myślenie jakie zaprezentował przedmówca to wejdź na youtube i zobacz sobie filmy ze skrzyżowań w indiach czy innych kajach, gdzie jeżdża "bezpiecznie". Niby nic się nikomu nie stało ale czy o to chodzi? Swoją drogą zauważyłem ze ludzie jeżdżą coraz gorzej. W ciagu ostatniego miesiąca dwa razy salwowałem się ucieczką na pobocze przed idiotę, który właśnie szukał stacji w radiu albo był zajęty czymś innym, ale nie prowadzeniem, i spokojnie podróżował sobie moim pasem... centralnie na mnie. Nie staraj się mnie przekonać bo to bezcelowe. Swoją drogą każdą próbę usprawiedliwiania jeżdżenia jak debil bez wyobraźni będę ostro atakował, więc może lepiej od razu wrzuć mnie do KF, bo będzie gorąco :) -- WielkaBakteria -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Granatowy Renault Scenic II Grand | r.2004 | 1.9 dCi 22 |
Data: Lipiec 09 2007 12:50:01 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: camel | On 2007-07-09 10:57:13 +0200, "WielkaBakteria" said: 23 |
Data: Lipiec 09 2007 22:32:52 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: WielkaBakteria | Użytkownik "camel" napisał w wiadomości Dużo uczuć i niewiele sensu. Pisz krócej a dłużej zastanawiaj się nad Sensu według mnie bardzo dużo. I nie prawda że podejście moje jest powodem wysypu durnych przepisów. Gdybyś przeczytał inne moje posty w tym temacie to zauważyłbyś jakie jest moje podejście. Mozemy nie zgadzać sie z przepisami ale musimy ich przestrzegać a już na pewno nie należy namawiać do ich łamania, naginania czy omijania. "Nas myśleć nauczono" i dlatego należy trzymać się pewnych zasad na drodze. Ja mam dziecko i aż ciarki mnie przechodzą jak pomyslę że mogę spotkać podobnych ludzi jak ty. A co do długości postów to skoro są według ciebie za długie to dlaczego je czytasz? Trochę Ci wyjaśnię, bo żal mi dalszych postów, które by bez tego Oczywiście, skoro jakis debil wymyślił sobie stworzyć zagrożenie na drodze to dotyczy ono innych nie mnie i pewnie dlatego jest lepszy niż taki, który robi to samo ale może wjechać na mnie? Jezu, człowieku, przestań pisać takie głupoty bo aż oczy bolą. "zakazy tworzy się po to, aby zapewnić bezpieczeństwo" - to pewnaOczywiście że przepisy są dupochronami dla ustawodawców. Ale zyjemy w kraju w którym one są i powinniśmy ich przestrzegać bo jeśteśmy od tego jak za przeproszeniem dupy od srania. Gdybyś przeczytał te kilka innych moich postów wiedziałbyś co mam na myśli. -- WielkaBakteria -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Granatowy Renault Scenic II Grand | r.2004 | 1.9 dCi 24 |
Data: Lipiec 09 2007 11:48:41 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: nowy140 |
mnie. Nie staraj się mnie przekonać bo to bezcelowe. Nie trzeba. Ja np nie przelatuje na czerwonym nawet w srodku nocy. I pisalem tylko o fakcie co jest lepsze na zasadzie mniejszego zla. O tym byl moj post. Tobie natomiast chodzi o fakt czy to jest ok czy nie i czy to usprawiedliwiac czy nie. NIE jest ok i NIE usprawiedliwiac! tyle. 25 |
Data: Lipiec 09 2007 11:18:01 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: Rafal | Czytam i czytam i oczom nie wierzę. Czy ci którzy mordują świadomie są lepsi Berz przesady .. przeczytaj najpierw to coś napisał i dobrze się zastanów... nie każde złamanie przepisu to zabójstwo, a zanim się przejedzie czerwone można sprawdzić czy droga wolna ...wczoraj wrócilem z południowych Włoch gdzie "świadome łamanie przepisów" jest na porządku dziennym, a wypadków jest tam mniej niż u nas.. tam mało kto stoi na czerwonym jeśli z poprzecznej nic nie jedzie albo przez przejscie nikt nie przechodzi i w pobliżu nie ma żywego ducha... Tak wiec - da się, tylko jak wszystko - trzeba to czynić z głową. Ale nie namawiam i też szlag mnioe trafia jak widze tych "przelatywaczy" na "ciemnopomarańczowym" bo u nas to jest na zasadzie "a nóż się uda zanim ci z poprzecznej albo piesi ruszą", podczas gdy tam jest "widzę że nic nie jedzie, więc nie będę stał". To jednak zasadnicza różnica -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 26 |
Data: Lipiec 09 2007 13:49:36 | Temat: Re: [OT] Co zrobić z piratem? | Autor: red | Rafal pisze: ...wczoraj wrócilem z południowych Włoch gdzie "świadome łamanie przepisów" jest na porządku dziennym, a wypadków jest tam mniej niż u nas.. Tak offtopicznie, pół żartem pół serio: no nie wiem, byłem we Włoszech kilka razy i to co mi się rzuciło (zwłaszcza w Rzymie), że trudno spotkać auto bez wgniecionego błotnika, drzwi czy innego zderzaka ;-) tam mało kto stoi na czerwonym jeśli z poprzecznej nic nie jedzie albo przez przejscie nikt nie przechodzi i w pobliżu nie ma żywego ducha... A nawet jak ktoś jedzie to światła nie są istotne, jedzie ten, kto pierwszy podniesie rękę :D 27 |
Data: Lipiec 09 2007 12:00:44 | Temat: Re: [OT] Co zrobić z piratem? | Autor: Rafal | Rafal pisze:jest > tam mniej niż u nas.. Ale ja mówię o wypadkach a nie obtarciach i drobnych kolizjach, których skutkami to tam po prostu nikt się nie przejmuje (a nie to co w PL - drobna ryska = tragedia niczym zabili ojca, matkę) :)) W statystykach wypadków Włochy weypadają lepiej niż superprzepisowe Niemcy czy UK.. > tam mało kto stoi na czerwonym jeśli z poprzecznej nicżywego > ducha... Przy założeniu że jest to powszechna i respektowana zasada to nie ma problemu :)). Problem byłby gdyby jeden patrzył na światła a drugi na rękę (a tak - w pewnym uproszczeniu - jest u nas). Nasz (w PL) model zachowania na drodze jest mieszanką stylu południowego (jak np południowe Włochy) i tego "niemieckiego", ze sporym dodatkiem "ułańskiej fantazji" - i ta mieszanka to właśnie jest problem... -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 28 |
Data: Lipiec 09 2007 12:22:16 | Temat: BEZPIECZNIE łamiący przepisy w akcji | Autor: WielkaBakteria | http://youtube.com/watch?v=33K6v82RW1c 29 |
Data: Lipiec 09 2007 12:53:41 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 09 Jul 2007 06:38:04 -0000, seba wrote: Jechałem dziś za znajomą z pracy. Porozmawiać z nią najpierw. A potem istotnie, na policję. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 30 |
Data: Lipiec 09 2007 11:32:18 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: seba | On 9 Lip, 12:53, Adam Płaszczyca Porozmawiać z nią najpierw. A potem istotnie, na policję. Z tym, że już prawdopodobnie nigdy nie zobaczę jak ona jeździ. Ten raz był wyjątkowy kiedy jechałem z zupełnie innego kierunku do pracy. Pytanie co zrobi policja: - zleje sprawę i jej nie wezwie, - wezwie ją na pouczenie, - wezwie mnie na świadka i uruchomi machinę prawną? 31 |
Data: Lipiec 09 2007 16:42:48 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: PAndy |
Porozmawiać z nią najpierw. A potem istotnie, na policję. Z tym, że już prawdopodobnie nigdy nie zobaczę jak ona jeździ. Ten raz był wyjątkowy kiedy jechałem z zupełnie innego kierunku do pracy. Pytanie co zrobi policja: - zleje sprawę i jej nie wezwie, - wezwie ją na pouczenie, - wezwie mnie na świadka i uruchomi machinę prawną? ostatnie... wiec sam musisz ocenic czy kolezanka warta grzechu czy nie... a powaznie moze sam powinienes z nia pogadac - moze nawet nie zdaje sobie sprawy ze robi to co robi (bylem juz pare razy swiadkiem dziwnego zachowania pan ktore lamaly przepisy i zdroworozsadkowe zasady nieswiadome tego ze mogly stracic zycie) 32 |
Data: Lipiec 09 2007 19:17:54 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: seba | On 9 Lip, 16:42, "PAndy" wrote: - wezwie mnie na świadka i uruchomi machinę prawną? Zrobię tak: Powiem jej co widziałem i że jeśli jeszcze raz zobaczę, że tak jeździ to pójdę na policję i poinformuję o wszystkim (mam jeszcze jednego świadka z mojego samochodu) a oni na 99% rozpoczną postępowanie w sprawie. Myślę, że choć trochę ją to zdyscyplinuje. A jeśli wyskoczy z mordą... No cóż, ja chętnie złożę na policji wyjaśnienia. 33 |
Data: Lipiec 10 2007 10:14:25 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: PAndy |
34 |
Data: Lipiec 10 2007 21:22:02 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 09 Jul 2007 19:17:54 -0000, seba wrote: Zrobię tak: Zaprawde powiadam Ci - dobrze uczynisz. Ja dzisiaj pogoniłem fajansów z InPosta - notorycznie stawiaja swojego dostawczaka tak, że blokują jedyny dojazd na parking przed blokiem. Jakoś tak myślę, że 1,5 godziny opóźnienia w dostarczeniu przesyłek ich zmotywuje do tego, żeby skrzynki jednak nosić te 10 metrów dalej, czyli do autka zaparkowanego przy ulicy. A jeśli nie, to cóż, powtózymy naukę - aż do skutku. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 35 |
Data: Lipiec 10 2007 21:19:41 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 09 Jul 2007 11:32:18 -0000, seba wrote: Z tym, że już prawdopodobnie nigdy nie zobaczę jak ona jeździ. Ten raz Wezwie Cię na świadka i uruchomi machinę mandatową. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 36 |
Data: Lipiec 09 2007 13:19:19 | Temat: Re: Co zrobić z piratem? | Autor: PAndy |
|