Grupy dyskusyjne   »   Co zrobić z rannym kotem?

Co zrobić z rannym kotem?



1 Data: Pa?dziernik 05 2009 10:19:27
Temat: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: daro 

Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił pod drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh
--
d.



2 Data: Pa?dziernik 05 2009 10:23:21
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: krzysiek82 

daro pisze:

Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił pod drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh

szybko do weterynarza, jeśli się da uratować uratują jeśli nie to uśpią,żeby stworek się nie męczył.

--
krzysiek82

3 Data: Pa?dziernik 05 2009 10:29:03
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Maverick 

krzysiek82 pisze:

daro pisze:
Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił pod drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh

szybko do weterynarza, jeśli się da uratować uratują jeśli nie to uśpią,żeby stworek się nie męczył.


Najpierw np na forum miau.pl poszukac polecanego weta - (chyba ze znasz takiego w okolicy) - bo niektorzy weci sie nie znaja to raz, a dwa ze moga nie chciec ratowac, tylko usypiac.

Ja mam juz troche doswiadczenia z wetami, co prawda W-wa i swinki morskie - ale do byle weta bym nigdy nie pojechal - tylko do sprawdzonego.

--
Elektroniczne papierosy - www.niedopalek.pl

4 Data: Pa?dziernik 05 2009 11:31:16
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Czarek Daniluk 

krzysiek82 pisze:

daro pisze:
Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił pod drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh

szybko do weterynarza, jeśli się da uratować uratują jeśli nie to uśpią,żeby stworek się nie męczył.

I zapłacić za uspanie i utylizację nie swojego kota ROTFL, miałem tak, dobrze że mam gdzie zakopać.

Pozdrawiam !!

5 Data: Pa?dziernik 05 2009 17:04:14
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Papkin 

no wiesz gdybym widzial na czole taki napis (twoim czole) jak wyzej to tez bym cie zostawil na poboczu.

Albo jestes czlowiekiem albo bydlakiem. Duza szansa ze wet za uspienie nic nie wezmie bo z reguly sa to ludzie z sercem.

6 Data: Pa?dziernik 05 2009 18:39:10
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Arbiter 


Użytkownik "Papkin"  napisał w wiadomości


Duza szansa ze wet za uspienie nic nie wezmie bo z reguly sa to ludzie z
sercem.

buahaha, za złoty strzał dla myszy zapłaciłem 50 zł!

7 Data: Pa?dziernik 05 2009 19:02:40
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Scyzoryk 


buahaha, za złoty strzał dla myszy zapłaciłem 50 zł!

ale to był twój kot a nie z wypadku

Jesli wet bedzie ok to zrobi co trzeba za free. Jesli biznesmen to zgoli.
Wszystko zalezy od człowieka.


--
Pozdr
Scyzoryk
Almera n16

8 Data: Pa?dziernik 05 2009 20:14:32
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Czarek Daniluk 

Użytkownik Scyzoryk napisał:

buahaha, za złoty strzał dla myszy zapłaciłem 50 zł!


ale to był twój kot a nie z wypadku

Jesli wet bedzie ok to zrobi co trzeba za free. Jesli biznesmen to zgoli. Wszystko zalezy od człowieka.


Kot czy mysz bo ja chyba mam rozdwojenie jaźni ;P

Pozdrawiam !!

9 Data: Pa?dziernik 05 2009 20:10:17
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: maurycy123 

buahaha, za złoty strzał dla myszy zapłaciłem 50 zł!

Hmmmm. To ten wererynarz to zwykly ch.j a nie weterynarz.
U mnie zoperowal 2 letniego szczura (zyja ok 2 lat) i nic nie wzial.
Wiedzial, ze mi na nim zalezy.
A po kilku miesiacach uspil i tez nie wzial kasy.


Pozdrawiam.
Maurycy123.

10 Data: Pa?dziernik 06 2009 00:36:38
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Arbiter 


Użytkownik "maurycy123"  napisał w wiadomości


Hmmmm. To ten wererynarz to zwykly ch.j a nie weterynarz.

no wiesz, jego zadaniem jest zarabianie kasy, wiec pewnie wziął tyle za ile
mu sie to opłata. Strzykawki, specyfiki, kosztują a i praca nie jest za
darmo.

U mnie zoperowal 2 letniego szczura (zyja ok 2 lat) i nic nie wzial.
Wiedzial, ze mi na nim zalezy.
A po kilku miesiacach uspil i tez nie wzial kasy.

to jakis hobbysta, ale nie spotykałem weterynarzy hobbystów, moze
doświadczenia z nim robił, testował leki lub pobierał tkanki ;)

11 Data: Pa?dziernik 05 2009 19:56:56
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: -- STOP.PL -- Marcin 

...Duza szansa ze wet za uspienie nic nie wezmie bo z reguly sa to ludzie z sercem.

Chyba nie do konca wiesz co mowisz...

--
STOP.PL - serwis tylko dla kierowców.
Pierwszy system zliczania punktów drogowych online.
http://stop.pl

12 Data: Pa?dziernik 05 2009 20:13:45
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Czarek Daniluk 

Użytkownik -- STOP.PL -- Marcin napisał:

...Duza szansa ze wet za uspienie nic nie wezmie bo z reguly sa to ludzie z sercem.


Chyba nie do konca wiesz co mowisz...


Też odnoszę takie wrażenie :)
Ja już jeździłem po weterynarzach ;) z cudzym kotem z gnatami na wierzchu.
Ch... z kasą ale zapłacić ponad stówę za utylizację i uśpienie niewiadomo czyjego zwierzaka to nawet mnie boli po kieszeni ... a nikt mi nie da na ulicy tych pieniędzy ...
Uspałem tak cudzego kota bo co miałem zrobić, szkoda zwierzęcia, ale zutylizowałem go już (zakopałem) samemu.

Pozdrawiam !!

13 Data: Pa?dziernik 05 2009 10:41:24
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: P_ablo 


Użytkownik "daro"  napisał w wiadomości

Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił pod
drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh


Oblac rozpuszczlnikiem i podpalic -  rozrusza sie ;)

PS
..
..
..
..
..
..
Mam 2 kotki :)

Picasso

14 Data: Pa?dziernik 05 2009 11:15:07
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Bydlę 

P_ablo wrote:
> Mam 2 kotki :)


A było ile?
;)

--
Bydlę

15 Data: Pa?dziernik 05 2009 10:27:11
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

daro pisze:

Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił pod drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh

Zabrać do veta lub zadzwonić na pogotowie dla zwierząt o ile takowe istnieje w Twoim mieście.

Ewentualnie schronisko bo tam bywają wolontariusze, którzy zajmą się
kotem organizując przy okazji zbiórkę kasy na leczenie.

Pozdrawiam

Seco

--
Szukam pracy i to pilnie! http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki
Konferencje, eventy, integracja, turystyka przyjazdowa i wyjazdowa, ochrona środowiska.

16 Data: Pa?dziernik 05 2009 10:29:29
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: MarcinJM 

daro pisze:

Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił pod drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh

Ile ty masz lat, ze zadajesz takie pytania?

--
Pozdrawiam
MarcinJM

17 Data: Pa?dziernik 05 2009 10:30:44
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: [Cichy] 

Hmmm, niech pomysle, zamiast PMS to moze lepiej weterynarz ??
Jakby Ci pradu w domu braklo, to czekalbys, zeby zwierzak sie meczyl, bo nie wiesz co zrobic ???????

Ludzie, troszke pomyslec mozna chyba ??

Ale to tylko moje subiektywne odczucie.

Pozdrawiam,
Cichy

18 Data: Pa?dziernik 05 2009 11:14:37
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Bydlę 

daro wrote:
> Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił pod
> drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh


1. sprawdzić czy dotrwa do mszy
2. obdzwonić znajomych satanistów z pytaniem, czy nają czas
3. zaciemnić pokój, zapalić świece....




(a gdy napotkasz rannego człwoieka, to gdzie się zalogujesz, by zapytać jak mu pomóc?
i skąd wiesz, że kot potrącony? była kartka, czy sam powiedział?)


--
Bydlę

19 Data: Pa?dziernik 05 2009 12:36:42
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Rafał "SP" Gil 

daro pisze:

Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił pod drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh

Dobić sierściucha.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

20 Data: Pa?dziernik 05 2009 12:47:13
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: krzysiek82 

Rafał "SP" Gil pisze:

daro pisze:
Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił pod drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh

Dobić sierściucha.

tak, na prawdę bardzo inteligentna wypowiedz.  Ciebie może także dobić jak Cię coś kiedyś potrąci?

--
krzysiek82

21 Data: Pa?dziernik 05 2009 15:58:15
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Gruby 

Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

Rafał "SP" Gil pisze:
daro pisze:
Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił pod drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh
Dobić sierściucha.
tak, na prawdę bardzo inteligentna wypowiedz.  Ciebie może także dobić jak Cię coś kiedyś potrąci?

za takie teksty to można dobic bez potrącania...

--
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradze
od przyjaciół Boże strzeż, z wrogami sobie poradze

22 Data: Pa?dziernik 05 2009 14:00:13
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: maryjan 

Gruby napisał(a):

Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił pod
drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh
Dobić sierściucha.
tak, na prawdę bardzo inteligentna wypowiedz.  Ciebie może także dobić jak
Cię coś kiedyś potrąci?

za takie teksty to można dobic bez potrącania...

eee... to tylko teksty.

23 Data: Pa?dziernik 05 2009 16:03:35
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Czabu 


Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

tak, na prawdę bardzo inteligentna wypowiedz.

Jakie pytanie, taka odpowiedź...

  Ciebie może także dobić
jak Cię coś kiedyś potrąci?

Biorąc pod uwagę, ilu osobom SP już zdążył podpaść na grupach, to
na litość nie ma co liczyć ;-)

Pozdrawiam
Czabu

24 Data: Pa?dziernik 05 2009 15:24:55
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

daro pisze:
Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił pod
drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh

Dobić sierściucha.

plonk warning ;P

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot

25 Data: Pa?dziernik 05 2009 16:17:15
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Konstanty Wycirowski 


""Rafał \"SP\" Gil""  schrieb im Newsbeitrag

daro pisze:
Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił pod drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh

Dobić sierściucha.

Patrz, normalnie Cię nie lubię, ale teraz trafiłeś. Przecież jedyne co w takiej sytuacji można zrobić to dobić zwierzaka. Po co się ma męczyć? I nie pieprzcie tu o humanizmach i innych dupaizmach. SZukanie weta, czekanie na weta, ciąganie biednego bydlęcia nie wiadomo gdzie i na ile. Wiecie co się robi z konien, który łamie nogę? Kota łapię się tułów i głowę, jedno porządne szrpnięcie przerywa rdzeń kręgowy i zwierzak przestaje się męczyć.

26 Data: Pa?dziernik 05 2009 16:33:20
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: krzysiek82 

Konstanty Wycirowski pisze:

Patrz, normalnie Cię nie lubię, ale teraz trafiłeś. Przecież jedyne co w takiej sytuacji można zrobić to dobić zwierzaka. Po co się ma męczyć? I nie pieprzcie tu o humanizmach i innych dupaizmach. SZukanie weta, czekanie na weta, ciąganie biednego bydlęcia nie wiadomo gdzie i na ile. Wiecie co się robi z konien, który łamie nogę? Kota łapię się tułów i głowę, jedno porządne szrpnięcie przerywa rdzeń kręgowy i zwierzak przestaje się męczyć.

Jesteś lekarzem Wet, że udajesz takiego znawcę tematu. Jak sobie nogę złamiesz na ulicy i zaczniesz płakać z bólu to także mam podejść i Ci kart skręcić? Zastanów się co piszesz bo z takim rozumowaniem istnienie szpitali byłoby bez sensu :

Mam nadzieje, że auto wątku poszedł poszedł z kotem do wet, każdy wet liczy taniej jak zwierze znalezione więc nie ma o co bić piany. Czasami reanimują za free jeśli są wet z powołania. A chyba większość takich jest bo np moja żona co chwile jakiegoś zwierzaka zdrapuje z ulicy i reanimuje.

--
krzysiek82

27 Data: Pa?dziernik 05 2009 17:29:24
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Hinek 

Użytkownik "krzysiek82"  napisał


Jak sobie nogę > złamiesz na ulicy i zaczniesz płakać z bólu to także mam podejść i Ci  kart skręcić?

kot = czlowiek -> paranoja

--
Hinek

31 Data: Pa?dziernik 05 2009 11:11:38
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: to 

daro wrote:

Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił pod
drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh

Alf by zjadł...

....a Ty rzeczywiście nie wiesz, co należy zrobić z rannym zwierzęciem czy
sobie żarty robisz? Słowo klucz: WETERYNARZ.

--
cokolwiek

32 Data: Pa?dziernik 05 2009 15:37:09
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: P.H. 


a co robisz z wieczornym?

33 Data: Pa?dziernik 05 2009 20:03:15
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: -- STOP.PL -- Marcin 

daro pisze:

Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił pod drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh

Zapytaj go gdzie mieszka i co go boli, a potem wspolnie zadecydujcie.

Glupie pytanie - glupia odpowiedz.

To na serio tak trudne dla Ciebie, co zrobic?


--
STOP.PL - serwis tylko dla kierowców.
Pierwszy system zliczania punktów drogowych online.
http://stop.pl

34 Data: Pa?dziernik 05 2009 21:23:58
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Przemek 

daro wrote:

Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił
pod drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh
Zalezy ktore to zycie z 7 kocich

35 Data: Pa?dziernik 05 2009 22:31:24
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor:

daro wrote:
> Witajcie, co zrobić z rannym kotem którego ktoś potrącił i podrzucił
> pod drzwi :-( Nie może chodzić, ledwo żyje ehh
Zalezy ktore to zycie z 7 kocich


jak już to z 9

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

36 Data: Pa?dziernik 05 2009 22:48:27
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: tippyland 

Tez kiedys znalazlem kota z wypadku i zawiozlem go do najblizszej
lecznicy. W lecznicy sprawe postawiono jasno, od momentu przyjazdu z
kotem jestesmy za niego odpowiedzialni. Finansujemy jego leczenie,
opieke, itp. W duzych miastach istnieja darmowe lecznice, mozna po nie
w razie czego dzwonic, ale z tego co sie dowiedzialem to nie
przyjezdzaja od razu i roznie z tym bywa. Dodatkowo jesli nie
znajdziemy wlasciciela zwierzaka, to z automatu stajemy sie za niego
odpowiedzialni i niejako zostajemy jego wlascicielami. Osobiscie nie
mialbym warunkow na trzymanie zwierzaka w domu i na szczescie
wlasciciela znalazlem.

Dodam jeszcze, ze byli zdziwieni, ze ktos w ogole przywiozl kota z
wypadku. Rzadko im sie to zdarza i chyba do konca nie wierzyli w
wersje, ze to nie moj samochod go potracil, co ukazuje panujaca
znieczulice.

Niestety wiele osob taka polityka zniecheca do pomocy poszkodowanym
zwierzakom, jednak z wlasnego doswiadczenia moge napisac, ze
samopoczucie i swiadomosc, ktore pozniej po tej ofiarowanej pomocy
pozostaja jakos tak napelniaja czlowieka pozytywna energia i duma,
ktora pozostaje na dlugo.

37 Data: Pa?dziernik 06 2009 08:01:11
Temat: Re: Co zrobić z rannym kotem?
Autor: Michał Gut 

jesli jestes litosciwy to zanies do weterynarza na uspienie.
potem zakopac.

Co zrobić z rannym kotem?



Grupy dyskusyjne