Cofamy się w rozwoju
1 | Data: Czerwiec 07 2011 10:03:02 |
Temat: Cofamy się w rozwoju | |
Autor: Cavallino | Czy w Waszych miastach, też jako "eksperci" cytowani są w prasie jacyś chorzy na głowę rowerzyści? 2 |
Data: Czerwiec 07 2011 12:32:40 | Temat: Re: Cofamy się w rozwoju | Autor: Hants | "Cavallino" wrote in message W Poznaniu w GW zawsze o ruchu drogowym wypowiadają się jakieś przypały, których jedynym marzeniem jest zaoranie wszystkich dróg lub zamiana ich na rowerowe - tak jak cytowany Beim. Ale ty naiwny jestes. Projekt - łapowka - architekci Rozbiorka - łapówka - firma kolesia A Budowa - łapówka - firma kolesia B albo Naprawa - łapówka - koleś C. Co się bardziej opłaca decydentom? 3 |
Data: Czerwiec 07 2011 13:36:27 | Temat: Re: Cofamy się w rozwoju | Autor: Cavallino | Użytkownik "Hants" napisał w wiadomości "Cavallino" wrote in message Do tego generalnego remontu potrzeba zapewne nie mniej skomplikowanego projektu. Poza tym na razie mowa o dziennikarskim wymuszaniu zamykania dróg, a nie urzędniczych decyzjach (te są jeszcze nieco mądrzejsze). No chyba że to forpoczta. 4 |
Data: Czerwiec 07 2011 14:48:23 | Temat: Re: Cofamy się w rozwoju | Autor: Przembo | *Cavallino* w wiadomości napisał(a): Czy w Waszych miastach, też jako "eksperci" cytowani są w prasie jacyś chorzy na głowę rowerzyści? W Gdańsku, a raczej ogólnie w trojmiaście to działa troszeczke inaczej. Buduje się sporo ścieżek z głową tak, że rowerzyści chętnie znikają z ulic, same plusy... No poza kwiatkami jak to, że na nowo oddanym wiadukcie niedaleko Baltic Areny żeby z jednej strony wjechać na ścieżke trzeba się przebić przez podwójną ciągłą, a drugi to zakaz ruchu rowerów na ścieżce rowerowej. Pozdr 5 |
Data: Czerwiec 07 2011 14:57:57 | Temat: Re: Cofamy się w rozwoju | Autor: J.F. | Użytkownik "Cavallino" napisał w Czy w Waszych miastach, też jako "eksperci" cytowani są w prasie jacyś chorzy na głowę rowerzyści? No nie, we wrocku wypowiadaja sie urzednicy, ktorych efekty prac oceniam jako .. raz do roku glowa mysla. Mamy za to "oficera rowerowego", ale przy tym jakies dziwne wrazenie ze on nic nie robi. Pewnie tez raz do roku. W Poznaniu w GW zawsze o ruchu drogowym wypowiadają się jakieś przypały, których jedynym marzeniem jest zaoranie wszystkich dróg lub zamiana ich na rowerowe - tak jak cytowany Beim. U nas marzeniem urzednikow jest przerobienie centrum na deptak. I wyglada na to ze im sie to uda w ciagu roku. J. 6 |
Data: Czerwiec 07 2011 15:18:07 | Temat: Re: Cofamy się w rozwoju | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Użytkownik "Cavallino" napisał w No broicie, a potem debilstwo w rodzaju bejma u nas się tymi "przykładami" podpiera przy byle okazji. 7 |
Data: Czerwiec 07 2011 14:24:35 | Temat: Re: Cofamy się w rozwoju | Autor: kamil | On 07/06/2011 13:57, J.F. wrote: Użytkownik "Cavallino" napisał w Liczba mieszkańców rośnie, liczba samochodów rośnie, dróg w centru, nie przybędzie. Czasy samochodów w dużych miastach niestety się kończą, czy się to komuś podoba, czy nie.. Inna sprawa, że budując deptaki trzeba też zapewnić sensowny transport publiczny, a wiele miast robi pierwsze olewając drugie. -- Pozdrawiam, Kamil 8 |
Data: Czerwiec 07 2011 16:05:55 | Temat: Re: Cofamy się w rozwoju | Autor: J.F. | Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości U nas marzeniem urzednikow jest przerobienie centrum na deptak. Liczba mieszkancow spada. Przynajmniej tych uprawnionych do glosowania. Po prawdzie to czesc sie wyprowadzila w okolice i teraz jest na samochod skazana :-) Inna sprawa, że budując deptaki trzeba też zapewnić sensowny transport publiczny, a wiele miast robi pierwsze olewając drugie. Problem w tym ze we wroclawiu chca zamknac 6-pasowa ulice, nie dajac w zamian nic. J. 9 |
Data: Czerwiec 07 2011 22:14:12 | Temat: Re: Cofamy się w rozwoju | Autor: nalesnik | W dniu 07.06.2011 16:05, J.F. pisze: Problem w tym ze we wroclawiu chca zamknac 6-pasowa ulice, nie Którą? ..bo chyba nie jestem na bieżąco. 10 |
Data: Czerwiec 07 2011 22:16:49 | Temat: Re: Cofamy się w rozwoju | Autor: J.F. | On Tue, 07 Jun 2011 22:14:12 +0200, nalesnik wrote: W dniu 07.06.2011 16:05, J.F. pisze: Kazimierza Wielkiego. Stary pomysl, bo im sie przewija od lat, ale chyba rok temu palneli ze kierowcy beda mogli pojechac w zamian Pilsudskiego. J. 11 |
Data: Czerwiec 08 2011 15:30:54 | Temat: Re: Cofamy się w rozwoju | Autor: radekp@konto.pl | Tue, 7 Jun 2011 16:05:55 +0200, w "J.F." Problem w tym ze we wroclawiu chca zamknac 6-pasowa ulice, nie Nie zamknąć, tylko zredukować AFAIR do 2 pasów, a z pozostałych zrobić parking czy coś takiego. 12 |
Data: Czerwiec 11 2011 10:25:45 | Temat: Re: Cofamy się w rozwoju | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 7 Jun 2011, Cavallino wrote: Czy w Waszych miastach, też jako "eksperci" cytowani są w prasie jacyś chorzy na głowę rowerzyści? To NTG i w ogóle nie teges, ale odnoszę wrażenie że w większości (dość istotnej) gmin w kraju "ekspertyzami" zajmują się głównie teoretycy komunikacji rowerowej. Znaczy gości którzy traktują rower jako narzędzie rekreacji a nie komunikacji, wskutek czego tworzą kolizjogenne twory utrudniające jazdę zamiast "zwykłego" paska poboczowego. W Poznaniu w GW zawsze o ruchu drogowym wypowiadają się jakieś przypały, których jedynym marzeniem jest zaoranie wszystkich dróg lub zamiana ich na rowerowe - tak jak cytowany Beim. "Zamiana na rowerowe" polega dość często na nicniezrobieniu :P i wielokroć, z p. widzenia komunikacji rowerowej, jest to lepsze rozwiazanie niż jakiekolwiek "pomysły", zgoda. Tak, wiem że niekoniecznie to miałeś na myśli ;) Normalnych ludzi się nie cytuje, widocznie nie piszą po linii Wybiórczej. O, i jeszcze genialny pomysł z kładkami dla pieszych. Ciekawe co ten sam gościu powie, jak będzie miał 70++ i przypadnie mu kilka takich "spacerków" po parę metrów w górę i w dół żeby gdzieś się dostać. pzdr, Gotfryd 13 |
Data: Czerwiec 11 2011 12:07:05 | Temat: Re: Cofamy się w rozwoju | Autor: Cavallino | Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości On Tue, 7 Jun 2011, Cavallino wrote: Nie polega na nicnierobieniu, tylko na zepsuciu tego co jest i zazwyczaj nieźle działa. Czyli powstawianiu zakazów dla samochodów gdzie się da. A potem się dziwią że centrum do którego nie można wjechać samochodem, albo go tam postawić się wyludnia, a następnie z braku klientów zamiast sklepów na głównych ulicach zostają tylko banki. Jak się ma nie wyludniać? Skoro pedalarstwo to głównie pryszczaci studenci, których i tak nie stać na mieszkanie i kupowanie w centrum, a normalni ludzie pojadą na zakupy samochodem tam, gdzie będą mogli wygodnie dojechać i zaparkować. 14 |
Data: Czerwiec 13 2011 18:29:26 | Temat: Re: Cofamy się w rozwoju | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 11 Jun 2011, Cavallino wrote: Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał A, to druga wersja psucia tego co jest. Przy czym przyznać muszę, że sam spotykam się z nią rzadziej, raczej wyłącznie w ścisłych centrach kategorii "starówka deptak". I dla ścisłości - w większosci znanych mi przypadków oznakowanie "zakaz ruchu" (przynajmniej formalnie: rowery również, acz przyznaję że tu i ówdzie testowałem i strasznicy się roweru nie przyczepili, rzecz jasna w "deptakowym" tempie). Co do "psucia" pojawia się inny problem, dość skrzętnie pomijany przez dojeżdżających: z tym samochodem trzeba coś po dojechaniu zrobić. A z miejscem krucho. A potem się dziwią że centrum do którego nie można wjechać samochodem, albo go tam postawić się wyludnia, a następnie z braku klientów zamiast sklepów na głównych ulicach zostają tylko banki. A na to składa się więcej czynników, w tym IMVHO polityka przetargów. Jak się ma nie wyludniać? E tam. Uczepiłeś się tezy "robią dla rowerów". A to bardzo często nieprawda: dla *komunikacji* rowerowej tworzą również utrudnienia, ci projektanci różni. To tak, jakby w miejsce drogi zrobić tor do lansowania się samochodem (z obowiązkowym zatrzymywaniem się co chwila żeby wszyscy patrzyli :P) i oznakować go jako drogę. pzdr, Gotfyrd 15 |
Data: Czerwiec 13 2011 23:57:07 | Temat: Re: Cofamy się w rozwoju | Autor: Cavallino | Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości news: Co do "psucia" pojawia się inny problem, dość skrzętnie pomijany Tak, parkingi pobudować. I nie likwidować tych które już są. Dobrze by było zacząć od zasady, że jakiekolwiek nowe biuro/mieszkanie/sklep nie może powstać bez wybudowania stosownych miejsca parkingowych w ilości zgodnej z ilością użytkowników lokalu. A z miejscem krucho. I pewnie dlatego mistrzowie od ruchu drogowego pozamykali w Poznaniu kilkaset miejsc parkingowych w centrum (tych na powierzchni).
Nie tylko, mowa o prywatnych budynkach również, tam żadne przetargi nie działają.
To nie ja. Ta teza kłuje w oczy z artykułu. Przeczytaj może dyskusję pod nim - od pedalarzy nienawidzących samochodów aż się tam roi. |