.... ;) No wiem, pare lat ma, ale hula bez problemu oprocz rozrusznika, ktory
zawsze odpala, ale czasem trzeba ze 3-4 razy przekrecic kluczyk zanim
zakreci silnikiem. Poprostu w momencie kiedy powinien zaczac krecic, cos
"pyka" a nie kreci silnikiem.
Czy to przypadkiem bendix? Czyli to urzadzenie co zasprzegra rozrusznik do
kola zamachowego?
2 |
Data: Styczen 25 2007 12:42:50 |
Temat: Re: Corolla 1992 usterka... |
Autor: Tomasz Pyra |
-- ==Trotyl==-- napisał(a):
... ;) No wiem, pare lat ma, ale hula bez problemu oprocz rozrusznika, ktory zawsze odpala, ale czasem trzeba ze 3-4 razy przekrecic kluczyk zanim zakreci silnikiem. Poprostu w momencie kiedy powinien zaczac krecic, cos "pyka" a nie kreci silnikiem.
Czy to przypadkiem bendix? Czyli to urzadzenie co zasprzegra rozrusznik do kola zamachowego?
Jeżeli rozrusznik się kręci, a silnik nie to z pewnociš jest to włanie to.
Natomiast jeżeli słyszysz tylko pyknięcie styków stycznika, a rozrusznik się w ogóle nie kręci to sprawd czy dostaje napięcie - jeżeli nie to winna jest strona elektryczna, jeli tak, to winny jest pewnie rozrusznik.
4 |
Data: Styczen 25 2007 13:00:39 | Temat: Re: Corolla 1992 usterka... | Autor: mikont |
Użytkownik "-- ==Trotyl==-- " napisał w wiadomości
... ;) No wiem, pare lat ma, ale hula bez problemu oprocz rozrusznika, ktory zawsze odpala, ale czasem trzeba ze 3-4 razy przekrecic kluczyk zanim zakreci silnikiem. Poprostu w momencie kiedy powinien zaczac krecic, cos "pyka" a nie kreci silnikiem.
Czy to przypadkiem bendix? Czyli to urzadzenie co zasprzegra rozrusznik do kola zamachowego?
najpierw sprawdź akumulator przy pomocy specjalnego woltomierza ( z obciążeniem)
bo może to wina akumulatora,
Zbigniew
| |