Witam
Na co należy zwrócić uwagę przy kupnie Opla Corsy a konkretnie
Opel Corsa B 1.0 12V (wersja pięciodrzwiowa)?
Czy jest coś co może zauważyć laik przed wizytą u mechanika na parkingu lub w trakcie jazdy próbnej?

Nie mam tu na myśli standardowych rzeczy takich jak zauważalne różnice w szczelinach nadwozia czy rażące różnice pomiędzy zużyciem pedałów/kierownicy a stanem licznika itp co trzeba patrzeć przy kupnie tylko jakieś bardziej specyficzne właściwości i niedomagania tego modelu.

Z góry dziękuję za wszelkie informacje i porady

--
Pozdrawiam
Mirosław 'canisRC' Malicki
canisRC (at) malicki (dot) info

Dnia Wed, 09 Apr 2008 14:49:50 +0200, canisRC   napisał:

Witam
Na co należy zwrócić uwagę przy kupnie Opla Corsy a konkretnie
Opel Corsa B 1.0 12V (wersja pięciodrzwiowa)?

Na grupie generalnie kazdy silnik ponizej widlastego 3.0 super duper turbocharger to obciach.

Im mniej ktoś miał, tym więcej ma do powiedzenia.
JaC


-- -- -

poczytasz sporo na grupie na temat tej jednostki.

  666 pisze:

Na grupie generalnie kazdy silnik ponizej widlastego 3.0 super duper turbocharger to obciach.

Im mniej ktoś miał, tym więcej ma do powiedzenia.
JaC

Tylko, że Twój przedpiśca ma racje.
Po pierwsze, silnik ma 3 cylindry, w związku z tym kultura pracy jego
jest marna. 12 zaworowy silnik musi sie krecic wysoko, by uzyskac
nominalna moc, a przy tej charakterystyce jest on po prostu glosny.
Ekonomia takze w zwiazku z tym nie grzeszy. Silnik nowoczesny, ale
bardzo awaryjny. Czeste uszkodzenia sondy Lambda, przepływomierza,
wtrysków, zaworu EGR,  powoduja, że jedyna jego zaleta jest pojemnosc -
nizsze skladki OC.

bratPit pisze:
[...]

zapomniałeś dodać do tego zestawu symboliczną usterkę naciągania się
łańcucha rozrządu powodowanego przez nierównomierną pracę silnika na niskich
obrotach, więc jeżeli ktoś jeździ dużo po mieście to już poniżej 100kkm
będzie wymieniał komplet rozrządu - zawierającym łańcuch, napinacz, ślizgi i
inne rzeczy + rozbierania pół silnika,

egzemplarz. Mógłbyś coś napisać więcej na temat wymiany rozrządu? Jaki
jest tego koszt i w ogóle jak to wygląda? Mam rozumieć, że w innych
wersjach silnikowych się to mniej psuje?

bratPit pisze:

w 1.2-16v jest ten sam rozrząd a praktycznie nic tam się nie dzieje,
co do cen to komplet części w ASO to ok 500zł [tj rozrząd + uszczelki] +
robocizna - a to już kwestia zakładu któy to robi, ważne żeby mieli blokady
i wiedzieli co robią, wymiana może dochodzić również do 500zł,
jakie sa ceny zamienników nie wiem,

Hałasuje jak diesel.
Przy czym może się zaczynac już od 70 tys. km
Typowa usterka to przepływomierz, szczęśliwie coraz więcej tanich zamienników.
O wydechu juz pisali, znów sporo zamienników.
JaC


-- -- -

Czy też należy wymieniać co jakiś czas, czy też może są jakieś objawy zużycia i wtedy trzeba wymienić?

Widzę, że się dobrze orientujesz w temacie. Może wiesz czy da się
jednoznacznie stwierdzić czy rozrząd był już wymieniany czy też powoli
zbliża się jego czas?

Zresztą proszę o uświadomienie jak to jest. W samochodzie z paskiem
rozrządu wymienia się go co określoną ilość kilometrów i jest wszystko
ok albo się nie wymienia, pasek się urywa no i lepiej nie mówić.

A jak jest w tym przypadku? Czy też należy wymieniać co jakiś czas, czy
też może są jakieś objawy zużycia i wtedy trzeba wymienić?

Michał "HoMMeR" Paszek pisze:
[...]

Generalnie byłem niemal zdecydowany na konkretny egzemplarz ale Twoje i następne odpowiedzi bardzo mnie zmartwiły.

Jesli moge polecic silnik do Corsy, to z cala pewnoscia polecam osmiozaworowa wersje o poj. 1.2l. Mimo, iz to jednostka stara, pochodzaca z Corsy A, bardzo slaba - "az" 45KM, to na pewno duzo mniej awaryjna, ekonomiczniejsza i trwalsza. Prosta uklad zasilania (monowtrysk), niesprawiajacy klopotow uklad zaplonowy (DIS), sprawiaja, ze ewentualne usterki nie beda kosztowne.

Pytanie jeszcze wokół jakiego rocznika sie krecisz?

canisRC pisze:

Generalnie nie zależy mi na rewelacyjnych osiągach, autko ma pełnić rolę drugiego (aczkolwiek w miarę intensywnie eksploatowanego) auta w rodzinie. Też się wcześniej skłaniałem do wersji 1.2 8V lecz trafił się - wydaje mi się - ciekawy egzemplarz....

Pytanie jeszcze wokół jakiego rocznika sie krecisz?

Rocznik 2000 krajowy (czy to ma znaczenie w kontekście powyższego?), 1 właściciel.

Dnia 2008-04-09 21:54,  *Michał "HoMMeR" Paszek* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Rocznik 2000 krajowy (czy to ma znaczenie w kontekście powyższego?), 1 właściciel.

Rocznik 2000 to koncowka produkcji, w zwiazku z tym, istnieje prawdopodobienstwo, ze nie bedzie az tak awaryjny, jak ogol tych samochodow. Osobiscie twierdze, ze Ople wychodzace z Gliwickiej fabryki sa specyficzne i dosc czesto odbiegaja od not katalogowych, w szczegolnosci Corsy. Chocby blacha sprawa ECU montowanego w Niemczech badz to w nadkolu, badz w przedziale silnika. W Polsce ECU montowali... na podszybiu.

Mirek Ptak pisze:

Dnia 2008-04-09 21:54,  *Michał "HoMMeR" Paszek* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Rocznik 2000 krajowy (czy to ma znaczenie w kontekście powyższego?), 1 właściciel.

Rocznik 2000 to koncowka produkcji, w zwiazku z tym, istnieje prawdopodobienstwo, ze nie bedzie az tak awaryjny, jak ogol tych samochodow. Osobiscie twierdze, ze Ople wychodzace z Gliwickiej fabryki sa specyficzne i dosc czesto odbiegaja od not katalogowych, w szczegolnosci Corsy. Chocby blacha sprawa ECU montowanego w Niemczech badz to w nadkolu, badz w przedziale silnika. W Polsce ECU montowali... na podszybiu.

Ciebie o coś takiego nie podejrzewałem :)

Corsa nigdy nie była robiona w Polsce. W Niemczech robiła (i robi) je jedna fabryka w Eisenach - dużo więcej Cors jednak pochodzi z Hiszpanii - dokładniej z Saragossy.

Co do miejsca montowania ECU, to jest to ustandaryzowane - przeniesienie montażu na podszybie wymagało by zmian konstrukcyjnych i koordynacji wielu poddostawców (wiązki, jakieś mocowania i pewnie inne duperelki), tak że nie wiem czy przypadkiem nie powtarzasz jakichś urban legend :) w stylu aut "Ople wychodzace z Gliwickiej fabryki sa specyficzne i dosc czesto odbiegaja od not katalogowych" ;)

Dnia 2008-04-11 21:43,  *Michał "HoMMeR" Paszek* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Dzieki Mirku za ta poprawke, bede mial teraz na uwadze, aby nie przekazywac nie sprawdzonych osobiscie informacji.

Ekonomia takze w zwiazku z tym nie grzeszy. Silnik nowoczesny, ale

Jedyne pytanie gdzie ty w tym City butle zmieściłeś ;-)
JaC


-- -- -

instalacja sekwencyjna

Jedyne pytanie gdzie ty w tym City butle zmieściłeś ;-)

Jasne.
A koło?
JaC


-- -- -

zamiast koła zapasowego

A koło?

A te dwie małe siatki z zakupami?
JaC


-- -- -

w bagażniku leży.

A te dwie małe siatki z zakupami?

Janusz Brela pisze:

Ekonomia takze w zwiazku z tym nie grzeszy. Silnik nowoczesny, ale

co rozumiesz przez to??? że dużo pali?

7l gazu na 100km w krakowie i okolicach to dużo???

dokładnie 7 litrów gazu!!!

a cintek 700 pali 7l/100km przy tej samej trasie

mój rekord corsą 1.0 to 6.5l/100km
a najwiecej to 8.5l/100km przy predkosci 140-150 na A4
instalacja sekwencyjna

wiec proszę nie opowiadaj bzdur że autko jest nieekonomiczne

Użytkownik ""Michał \"HoMMeR\" Paszek"" 
napisał w wiadomości

mój rekord corsą 1.0 to 6.5l/100km
a najwiecej to 8.5l/100km przy predkosci 140-150 na A4
instalacja sekwencyjna

Przyklad Corsy 1.2 45KM.
W trasie z Myslowic do Bialegostoku (470km) i z powrotem silnik nie
zagazowany spala okolo 5.5 - 6l.

Michał "HoMMeR" Paszek wrote:

Janusz Brela pisze:

mój rekord corsą 1.0 to 6.5l/100km
a najwiecej to 8.5l/100km przy predkosci 140-150 na A4
instalacja sekwencyjna

Przyklad Corsy 1.2 45KM.
W trasie z Myslowic do Bialegostoku (470km) i z powrotem silnik nie
zagazowany spala okolo 5.5 - 6l.

Porownujesz dwa epokowo rozbiezne samochody i ich silniki.
Silnik CC z definicji jest nieekonomiczny. Przestarzala konstrukcja,
zasilanie gaznikowe, znikoma moc i jeszcze bardziej mizerny moment.

Przyklad Corsy 1.2 45KM.
W trasie z Myslowic do Bialegostoku (470km) i z powrotem silnik nie
zagazowany spala okolo 5.5 - 6l. Na zbiorniku mozna wowczas przejechac
okolo 700km, gdzie w przypadku instalacji gazowej piszesz o spalaniu w
okolicy 6,5 - 7l gazu, ktorego zasieg jest nie wiekszy niz 300-400km. Dla
mnie czasookres miedzytankowan rowniez wplywa na ekonomicznosc danego
samochodu.

Kazdy ma swoje zdanie, a to miejsce sluzy do dzielenia sie swoimi
doswiadczeniami, a nawet przekonaniami. Wydaje mi sie, ze mam jednak choc
troche racji, a dyskusja jest tresciwa. Zgadza sie?

jak juz sie zdecydujesz na corse 1,2 ... to sprawdz dokladnie czy nie jest
po szkole jazdy (ślady po mocowaniu dodatkowych pedałów i lusterek). Bardzo
wiele osrodkow uczy (ło) na Corsie.  99,9 % sprzedajacych  ukrywa fakt, ze
pochodza ze szkółki.
pozdro
Użytkownik "canisRC"  napisał w wiadomości

Witam
Na co należy zwrócić uwagę przy kupnie Opla Corsy a konkretnie
Opel Corsa B 1.0 12V (wersja pięciodrzwiowa)?
Czy jest coś co może zauważyć laik przed wizytą u mechanika na parkingu
lub w trakcie jazdy próbnej?

Nie mam tu na myśli standardowych rzeczy takich jak zauważalne różnice w
szczelinach nadwozia czy rażące różnice pomiędzy zużyciem
pedałów/kierownicy a stanem licznika itp co trzeba patrzeć przy kupnie
tylko jakieś bardziej specyficzne właściwości i niedomagania tego modelu.

Z góry dziękuję za wszelkie informacje i porady

--
Pozdrawiam
Mirosław 'canisRC' Malicki
canisRC (at) malicki (dot) info

J@ro pisze:

jak juz sie zdecydujesz na corse 1,2 ... to sprawdz dokladnie czy nie jest
po szkole jazdy (ślady po mocowaniu dodatkowych pedałów i lusterek). Bardzo
wiele osrodkow uczy (ło) na Corsie.  99,9 % sprzedajacych  ukrywa fakt, ze
pochodza ze szkółki.
pozdro

Michał "HoMMeR" Paszek pisze:

Owszem, szkolono na Corsach w wielu miastach, jednak o ile dobrze pamietam, w wiekszosci byly to 3 generacje, czyli Corsy "C". Tam wystepowaly jednak tylko silniki 1.2 16V.

Owszem, szkolono na Corsach w wielu miastach, jednak o ile dobrze
pamietam, w wiekszosci byly to 3 generacje, czyli Corsy "C". Tam
wystepowaly jednak tylko silniki 1.2 16V.

Janusz Brela wrote:

Owszem, szkolono na Corsach w wielu miastach, jednak o ile dobrze
pamietam, w wiekszosci byly to 3 generacje, czyli Corsy "C". Tam
wystepowaly jednak tylko silniki 1.2 16V.

następny co głupoty opowiada!!!

Jeżeli czegoś nie wiesz to sie NIE WYPOWIADAJ !!!

Dnia 2008-04-09, o godz. 14:49:50
canisRC  napisał(a):

Nie mam tu na myśli standardowych rzeczy takich jak zauważalne
różnice w szczelinach nadwozia czy rażÄ…ce różnice pomiędzy zużyciem
pedałów/kierownicy a stanem licznika itp co trzeba patrzeć przy
kupnie tylko jakieś bardziej specyficzne właściwości i niedomagania
tego modelu.

Witam
Przede wszystkim bardzo dziękuję za porady i informacje. Nie będę ukrywał, że wziąłem je pod uwagę, a także inne opinie znalezione w sieci.
No cóż, z 1,0 12V od człowieka zaprzyjaźnionego zrobiło się 1,2 8V od człowieka obcego (plus drobna modyfikacja rocznika, reszta parametrów bez zmian ;).

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam



--
Pozdrawiam
Mirosław 'canisRC' Malicki
canisRC (at) malicki (dot) info

Przede wszystkim bardzo dziękuję za porady i informacje. Nie będę
ukrywał, że wziąłem je pod uwagę, a także inne opinie znalezione w sieci.
No cóż, z 1,0 12V od człowieka zaprzyjaźnionego zrobiło się 1,2 8V od
człowieka obcego (plus drobna modyfikacja rocznika, reszta parametrów
bez zmian ;).

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

Użytkownik "bratPit"  napisał w wiadomości

No cóż, z 1,0 12V od człowieka zaprzyjaźnionego zrobiło się 1,2 8V od
człowieka obcego (plus drobna modyfikacja rocznika, reszta parametrów
bez zmian ;).

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

jeszcze tylko wymień rozrząd [pasek 40-50zł, napinacz 80-100zł] i w drogę
:-)

JKK pisze:
[...]

jeszcze tylko wymień rozrząd [pasek 40-50zł, napinacz 80-100zł] i w drogę

W mojej (a właściwie żoninej ;-) 1997 z Vaterlandu,
wymieniliśmy jeszcze pompę wodną, gałki
no i oczywiście olej i filtry powietrza, kabinowy,
oleju i paliwa..

W dniu środa, 9 kwietnia 2008 14:49:50 UTC+2 użytkownik canisRC napisał:

Witam
Na co należy zwrócić uwagę przy kupnie Opla Corsy a konkretnie
Opel Corsa B 1.0 12V (wersja pięciodrzwiowa)?
Czy jest coś co może zauważyć laik przed wizytą u mechanika na parkingu
lub w trakcie jazdy próbnej?

Nie mam tu na myśli standardowych rzeczy takich jak zauważalne różnice w
szczelinach nadwozia czy rażące różnice pomiędzy zużyciem
pedałów/kierownicy a stanem licznika itp co trzeba patrzeć przy kupnie
tylko jakieś bardziej specyficzne właściwości i niedomagania tego modelu.

Z góry dziękuję za wszelkie informacje i porady

--
Pozdrawiam
Mirosław 'canisRC' Malicki
canisRC (at) malicki (dot) info