Witam

Mam Corsę B 1994 rocznik. Mam ją przysłowiowe dwa dni z dzisiejszym, więc niewiele jeszcze o niej wiem. Wiem za to że coś jest z nią niedobrze...

Wczoraj po południu przedzierając się przez korki w DC auto nagle i bez ostrzeżenia ;-) zgasło. Ot tak po prostu silnik jakby nie dostawał paliwa (3/4 zbiornika). Próba odpalenia skutkowała chwilowym potelepaniem się silnika, a próba dotknięcia gazu powodowała natychmiastowe gaśnięcie. Działo się to po dłuższym staniu / podjeżdżaniu w korku na Racławickiej (wiadomo koncert ;-)). Po zepchnięciu na chodnik (tu muszę jeszcze raz podziękować Panu Policjantowi, który w genialny sposób rozgonił gapiących się miłośników pedałów i pomógł spychać) autko postało jakies 5 minut i odpaliło jakby nigdy nic. Jako że miejscówka była zacna, poszliśmy z małżowinką na koncert a potem już bez przygód wróciłiśmy do domu. Całą drogę tzn jakieś 40 km nic się nie działo, silnik w normie.

Co jej się stało? Czemu toto zgasło? Gdzie szukać?

Pozdrawiam
Piotr

ostrzeżenia ;-) zgasło. Ot tak po prostu silnik jakby nie dostawał paliwa
(3/4 zbiornika). Próba odpalenia skutkowała chwilowym potelepaniem się
silnika, a próba dotknięcia gazu powodowała natychmiastowe gaśnięcie.
Działo się to po dłuższym staniu / podjeżdżaniu w korku na Racławickiej
(wiadomo koncert ;-)). Po zepchnięciu na chodnik (tu muszę jeszcze raz
podziękować Panu Policjantowi, który w genialny sposób rozgonił gapiących
się miłośników pedałów i pomógł spychać) autko postało jakies 5 minut i
odpaliło jakby nigdy nic. Jako że miejscówka była zacna, poszliśmy z
małżowinką na koncert a potem już bez przygód wróciłiśmy do domu. Całą
drogę tzn jakieś 40 km nic się nie działo, silnik w normie.

Czujnik położenia wału
R.

Mam Corsę B 1994 rocznik. Mam ją przysłowiowe dwa dni z dzisiejszym, więc niewiele jeszcze o niej wiem. Wiem za to że coś jest z nią niedobrze...

Wczoraj po południu przedzierając się przez korki w DC auto nagle i bez ostrzeżenia ;-) zgasło. Ot tak po prostu silnik jakby nie dostawał paliwa (3/4 zbiornika). Próba odpalenia skutkowała chwilowym potelepaniem się silnika, a próba dotknięcia gazu powodowała natychmiastowe gaśnięcie.
Co jej się stało? Czemu toto zgasło? Gdzie szukać?

nie napisałeś jaki silnik ale jeżeli to benzynowy 1.2 lub 1.4 to takie objawy daje albo moduł zapłonowy pod cewką albo czujnik halla w aparacie zapłonowym, niestety aby zweryfikować który to element należy każdy podmienić na nowy i jeździć sprawdzając czy objawy ustąpią,
brat

Mam Corsę B 1994 rocznik. Mam ją przysłowiowe dwa dni z dzisiejszym, więc
niewiele jeszcze o niej wiem. Wiem za to że coś jest z nią niedobrze...

Wczoraj po południu przedzierając się przez korki w DC auto nagle i bez ostrzeżenia ;-) zgasło. Ot tak po prostu silnik jakby nie dostawał paliwa (3/4 zbiornika). Próba odpalenia skutkowała chwilowym potelepaniem się silnika, a próba dotknięcia gazu powodowała natychmiastowe gaśnięcie.
Co jej się stało? Czemu toto zgasło? Gdzie szukać?

nie napisałeś jaki silnik ale jeżeli to benzynowy 1.2 lub 1.4 to takie objawy daje albo moduł zapłonowy pod cewką albo czujnik halla w aparacie zapłonowym, niestety aby zweryfikować który to element należy każdy podmienić na nowy i jeździć sprawdzając czy objawy ustąpią,
brat

No nie napisałem... Silnik 1,2 benzyna, dokładnie C12NZ. Czy takie cuda naprawiają się same, do czasu gdzy się nie naprawią? Bo skoro uszkodzony czujnik to dlaczego wróciłem wczoraj do domu, a dziś jeździłem jakby nigdy nic?
Mój mechanior właśnie urlopuje się, ale jak wróci to podepnie się pod komputer i może coś powie...

Dzięki za wyjaśnienia, piwko się należy

Pozdrawiam
Piotr

No nie napisałem... Silnik 1,2 benzyna, dokładnie C12NZ. Czy takie cuda
naprawiają się same, do czasu gdzy się nie naprawią?

same się nie naprawią, z czasem będzie wzrastać częstotliwość występowania
problemu,

Bo skoro uszkodzony
czujnik to dlaczego wróciłem wczoraj do domu, a dziś jeździłem jakby nigdy
nic?

bo daje znaki że wymaga leczenia ale jeszcze nie padł na pysk ;-)

Mój mechanior właśnie urlopuje się, ale jak wróci to podepnie się pod
komputer i może coś powie...

jak sądzę nie będzie błędów, od czujnika Halla w aparacie zapłonowym czy od
modułu zapłonowego nie łapie błędów,
brat

Użytkownik "P^L^B"  napisał w wiadomości

autko postało jakies 5 minut i odpaliło jakby  nigdy nic.

Co jej się stało? Czemu toto zgasło? Gdzie szukać?

Moze to byc modul zaplonowy.

I tu niestety musisz sie uzbroic w odpowiednie zaroweczki/diody
LED z opornikami,
i wtyczki, zeby stwierdzic w czasie minuty czy  impulsy sterujace
do modulu dochodza
i czy  wychodza.

J.

Użytkownik "P^L^B"  napisał w wiadomości

Wczoraj po południu przedzierając się przez korki w DC auto nagle i bez ostrzeżenia ;-) zgasło. Ot tak po prostu silnik jakby nie dostawał paliwa (3/4 zbiornika). Próba odpalenia skutkowała chwilowym potelepaniem się silnika, a próba dotknięcia gazu powodowała natychmiastowe gaśnięcie. Działo się to po dłuższym staniu / podjeżdżaniu w korku na Racławickiej (wiadomo koncert ;-)).

Identyczne objawy miałem w Astrze G 1.6 16V.
Przyczyną był zatykający się EGR, oczywiście głównie w korkach
na gierkówce itp. ;-)

Jeżeli masz tam złącze diagnostyczne, to poszukaj opisu
gdzie przyłożyć zworkę i liczyć mignięcia lampki kontrolnej silnika
= kod błędu.
(do znalezienia na stronach klubów opli i w archiwum grupy chyba też).

Pzdr

JKK

JKK wrote:

Wczoraj po południu przedzierając się przez korki w DC auto nagle i
bez ostrzeżenia ;-) zgasło.

Przyczyną był zatykający się EGR, oczywiście głównie w korkach
na gierkówce itp. ;-)

W 94 roku w Corsach B nie było EGRa (silniki CXXNZ).

S.

P^L^B wrote:

Co jej się stało? Czemu toto zgasło? Gdzie szukać?

Jeśli masz C12NZ/C14NZ to tak, jak już wcześniej Koledzy wspomnieli, na
99% czujnik położenia wału (hallotron). Bez impulsów z tego czujnika nie
ma sterowania do cewki wysokiego napięcia i nie ma zapłonów.

Jak chcesz taki czujnik, to uderz na priva - został mi po Corsie z
większością aparatu zapłonowego ;D Całość oddam za piwo.

S.