Karty jednorazowego zapisu - już nic nie stoi na przeszkodzie, aby zdjęcia na cyfrze traktować jak negatywy ;-)))

http://www.dpreview.com/news/1006/10062301sandiskwormsd.asp

--
Pozdrawiam
de Fresz

On 2010-06-23 14:43, de Fresz wrote:

Karty jednorazowego zapisu - już nic nie stoi na przeszkodzie, aby
zdjęcia na cyfrze traktować jak negatywy ;-)))

http://www.dpreview.com/news/1006/10062301sandiskwormsd.asp

Karta z konkretnym zastosowaniem :)
Ciekaw jestem tylko jak aparaty radzą sobie przy nośnikach jednokrotnego
zapisu, tj. czy chociażby system plików jest na to gotowy?

Teraz conajwyżej można mieć karty tylko do odczytu - np sd mają przełÄ…czniki.

Dawniej były maviki - te na płyty CD musiały zapisywać w taki sposób.
Dyskietkowe już niekoniecznie. Swoją drogą czy ktoś sobie dzisiaj wyobraża
cyfrówkę na dyskietki (i to że mała karta pamięci kosztowała majątek?).

--
                                           _   _       _a_a
   dominik,  gg:919564         _   _     _{.`=`.}_    {/ ''\_
  http://dominik.net.pl  _    {.`'`.}   {.'  _  '.}  {|  ._oo)
                        { \  {/ .-. \} {/  .' '.  \} {/  |
 ~~~~^~~~^^~jgs^~`~^~`~^~`~^~`~^~^~`^~^~`^~^~^~^~^~^~`^~~`~~~~

dominik napisal:

Dyskietkowe już niekoniecznie. Swoją drogą czy ktoś sobie dzisiaj wyobraża
cyfrówkę na dyskietki (i to że mała karta pamięci kosztowała majątek?).

Wyobraża. W roku 2000 miałem HP Photosmarta C200 i CF 16 MB.
Nie pytaj, ile kosztował ;) ale z tego powodu wytrzymywałem
noszenie na plecach Thinkpada T21, na którego na bieżÄ…co
zrzucałem zdjęcia. Nawiasem mówiąc czytnik był fajny, bo
to był adapter na PCMCIA.

--
Pozdrawiam,

Jacek

dominik pisze:

On 2010-06-23 14:43, de Fresz wrote:

Karty jednorazowego zapisu - już nic nie stoi na przeszkodzie, aby
zdjęcia na cyfrze traktować jak negatywy ;-)))

http://www.dpreview.com/news/1006/10062301sandiskwormsd.asp

Karta z konkretnym zastosowaniem :)
Ciekaw jestem tylko jak aparaty radzą sobie przy nośnikach jednokrotnego
zapisu, tj. czy chociażby system plików jest na to gotowy?

Teraz conajwyżej można mieć karty tylko do odczytu - np sd mają przełÄ…czniki.

Dawniej były maviki - te na płyty CD musiały zapisywać w taki sposób.
Dyskietkowe już niekoniecznie. Swoją drogą czy ktoś sobie dzisiaj wyobraża
cyfrówkę na dyskietki (i to że mała karta pamięci kosztowała majątek?).

moja pierwsza cyfrówka to była Mavica :) Targałem ją + pudełko 13-14 dyskietek. Najbardziej wkurzało zgrywanie tego w domu. Zdjęcia i filmiki mam do dzisiaj. Ale kiepska jakoć to była.

--
pozdrawiam,
W.

On 2010-06-23 23:02, V-Tec wrote:

Dawniej były maviki - te na płyty CD musiały zapisywać w taki sposób.
Dyskietkowe już niekoniecznie. Swoją drogą czy ktoś sobie dzisiaj
wyobraża
cyfrówkę na dyskietki (i to że mała karta pamięci kosztowała majątek?).

moja pierwsza cyfrówka to była Mavica :) Targałem ją + pudełko 13-14
dyskietek. Najbardziej wkurzało zgrywanie tego w domu. Zdjęcia i filmiki
mam do dzisiaj. Ale kiepska jakoć to była.

No bo kiedyś Ci od analogów to mieli rację że cyfra to się nie umywa :)
dawno i nieprawda :)


--
                                           _   _       _a_a
   dominik,  gg:919564         _   _     _{.`=`.}_    {/ ''\_
  http://dominik.net.pl  _    {.`'`.}   {.'  _  '.}  {|  ._oo)
                        { \  {/ .-. \} {/  .' '.  \} {/  |
 ~~~~^~~~^^~jgs^~`~^~`~^~`~^~`~^~^~`^~^~`^~^~^~^~^~^~`^~~`~~~~

czeŚĆ,
 ... a dzień taki sam u nas jak u Was,
 napisał dominik na pl.rec.foto.cyfrowa do nas:

Teraz conajwyżej można mieć karty tylko do odczytu - np sd mają przełączniki.

Ale ten przełącznik w SD jakiś dziwny jest.
Do autostartu CHDK ustawia się go w pozycji 'blokada zapisu',
a Canon spokojnie czyta/pisze/kasuje tak "zabezpieczoną" kartę.

pozdrawiam
Wiki

--
                                            wiktor [wiki] matlakiewicz
(> - - ^.^_,                                     http://wiki.smutek.pl

W poście
 wiktor [wiki] matlakiewicz nabazgrał:

Teraz conajwyżej można mieć karty tylko do odczytu - np sd mają przełączniki.

Ale ten przełącznik w SD jakiś dziwny jest.
Do autostartu CHDK ustawia się go w pozycji 'blokada zapisu',
a Canon spokojnie czyta/pisze/kasuje tak "zabezpieczoną" kartę.

Nie ma w tym nic dziwnego - przecież to tylko dodatkowy bit informacji
przekazywany systemowi operacyjnemu... Przez czytnik. Wykrywanie pozycji
tego dynksa jest tam robione mechanicznie, jak w dyskietkach. Więc jak
system ma to gdzieś, albo w ogóle czytnik nie ma nic do wykrywania pozycji
tego suwaka, to nic nie stoi na przeszkodzie by pisać.

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

W dniu 24.06.2010 09:15,  pisze:

Nie ma w tym nic dziwnego - przecież to tylko dodatkowy bit informacji
przekazywany systemowi operacyjnemu... Przez czytnik. Wykrywanie pozycji
tego dynksa jest tam robione mechanicznie, jak w dyskietkach. Więc jak
system ma to gdzieś, albo w ogóle czytnik nie ma nic do wykrywania pozycji
tego suwaka, to nic nie stoi na przeszkodzie by pisać.

Czyli mija się z celem. A powinno to być podanie jakiegoś poziomu logicznego na nóżkę scalaka i całkowita blokada bez możliwości ominięcia.

--
Cezary Grądys

W poście
 Cezary Grądys nabazgrał:

Nie ma w tym nic dziwnego - przecież to tylko dodatkowy bit informacji
przekazywany systemowi operacyjnemu... Przez czytnik. Wykrywanie pozycji
tego dynksa jest tam robione mechanicznie, jak w dyskietkach. Więc jak
system ma to gdzieś, albo w ogóle czytnik nie ma nic do wykrywania pozycji
tego suwaka, to nic nie stoi na przeszkodzie by pisać.

Czyli mija się z celem.

Cel został osiągnięty. Jak sobie marketoidy wymyśliły /implement data
security/, tak techniczni znaleźli sposób by to zrobić bez dodatkowych
kosztów. Dzięki temu standard może mieć w nazwie /Secure/ i lepiej się
sprzedawać.

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

czeŚĆ,
 ... a dzień taki sam u nas jak u Was,
 napisał  na pl.rec.foto.cyfrowa do nas:

> Ale ten przełącznik w SD jakiś dziwny jest.
> Do autostartu CHDK ustawia się go w pozycji 'blokada zapisu',
> a Canon spokojnie czyta/pisze/kasuje tak "zabezpieczoną" kartę.
Nie ma w tym nic dziwnego - przecież to tylko dodatkowy bit informacji
przekazywany systemowi operacyjnemu... Przez czytnik. Wykrywanie pozycji
tego dynksa jest tam robione mechanicznie, jak w dyskietkach. Więc jak
system ma to gdzieś, albo w ogóle czytnik nie ma nic do wykrywania pozycji
tego suwaka, to nic nie stoi na przeszkodzie by pisać.

W tym wypadku system, Canon kartę bez CHDK traktuje jako niezapisywalną.

Czyli sam przełącznik do niezapisywalności (takiej prawdziwej) karty
ma sie nijak. Albo w tych nowych kartach wymyślili coś innego, albo
takie jednorazowe / niekasowalne to one jednak nie są.

pozdrawiam
Wiki

--
                                            wiktor [wiki] matlakiewicz
(> - - ^.^_,                                     http://wiki.smutek.pl

On Wed, 23 Jun 2010 20:42:19 +0200,  dominik wrote:

On 2010-06-23 14:43, de Fresz wrote:

Karty jednorazowego zapisu - już nic nie stoi na przeszkodzie, aby
zdjęcia na cyfrze traktować jak negatywy ;-)))
http://www.dpreview.com/news/1006/10062301sandiskwormsd.asp

Karta z konkretnym zastosowaniem :)

Ale takim srednio przemyslanym - bo co stoi na przeszkodzie zapisac
karte w komputerze a nie w aparacie ?

Chyba ze ma wbudowany RTC i GPS.

J.

J.F. pisze:

Ale takim srednio przemyslanym - bo co stoi na przeszkodzie zapisac
karte w komputerze a nie w aparacie ?

Wola. Ludzie słabej woli kupują plastry nikotynowe, paski co kopią prądem jak się wypnie brzuch i teraz mogą kupić karty jednorazówki. Ich podświadomość natychmiast ograniczy klepanie seriami :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/kupiłem aparat, więc jestem fotografem, znam painta, więc jestem grafikiem/

W poście
 Janko Muzykant nabazgrał:

Ale takim srednio przemyslanym - bo co stoi na przeszkodzie zapisac
karte w komputerze a nie w aparacie ?

Wola. Ludzie słabej woli kupują plastry nikotynowe, paski co kopią
prądem jak się wypnie brzuch i teraz mogą kupić karty jednorazówki.

Mogą, pod warunkiem, że się zbiorą w grupę co najmniej tysiąca chętnych
i Sandisk będzie miał ochotę na drobnicę akurat ;)

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

J.F. napisał(a):

On Wed, 23 Jun 2010 20:42:19 +0200,  dominik wrote:

On 2010-06-23 14:43, de Fresz wrote:

Karty jednorazowego zapisu - już nic nie stoi na przeszkodzie, aby
zdjęcia na cyfrze traktować jak negatywy ;-)))
http://www.dpreview.com/news/1006/10062301sandiskwormsd.asp

Karta z konkretnym zastosowaniem :)

Ale takim srednio przemyslanym - bo co stoi na przeszkodzie zapisac
karte w komputerze a nie w aparacie ?

Chyba ze ma wbudowany RTC i GPS.

Wystarczy, jeśli aparat podpisuje zdjęcia unikalnym (i
nieeksportowalnym) kluczem.

--
Mirek

de Fresz pisze:

Karty jednorazowego zapisu - już nic nie stoi na przeszkodzie, aby zdjęcia na cyfrze traktować jak negatywy ;-)))

http://www.dpreview.com/news/1006/10062301sandiskwormsd.asp

Też sobie mogę zablokować "pipek" klejem ;)

Pozdrawiam,
Paweł W.

--

http://www.prawnicydlabiznesu.pl/

In  de Fresz  wrote:

Karty jednorazowego zapisu - już nic nie stoi na przeszkodzie, aby
zdjęcia na cyfrze traktować jak negatywy ;-)))

Kwestia ciekawsza jest ta deklarowana trwalosc. Fajnie by bylo, gdyby
firma dawal poswiadczona prawnie - czy jak to sie zwie - 100 letnia
gwarancje, a w przypadku utraty danych wyplacala rekompensate w
wysokosci, powiedzmy 100.000 dolarow.

--
K ______ http://robertkresa.com

K napisał:

In  de Fresz  wrote:

Karty jednorazowego zapisu - już nic nie stoi na przeszkodzie, aby
zdjęcia na cyfrze traktować jak negatywy ;-)))

Kwestia ciekawsza jest ta deklarowana trwalosc. Fajnie by bylo, gdyby
firma dawal poswiadczona prawnie - czy jak to sie zwie - 100 letnia
gwarancje, a w przypadku utraty danych wyplacala rekompensate w
wysokosci, powiedzmy 100.000 dolarow.

Pewnie jest tak jak w przypadku CD/DVD. Deklarowana trwałoć w warunkach
laboratoryjnych nawet 300 lat. Testy wprowadzające odrobinę
wariacji w warunki przechowywania, spodziewana trwałoć - 30 lat.

m.

W dniu 23.06.2010 20:46, K pisze:

Kwestia ciekawsza jest ta deklarowana trwalosc. Fajnie by bylo, gdyby
firma dawal poswiadczona prawnie - czy jak to sie zwie - 100 letnia
gwarancje, a w przypadku utraty danych wyplacala rekompensate w
wysokosci, powiedzmy 100.000 dolarow.

Mało realne. Ilu by było kombinatorów próbujących popsuć i uzyskać kasę.

--
Cezary Grądys

On 2010-06-24 22:44:18 +0200, Cezary Grądys  said:

Mało realne. Ilu by było kombinatorów próbujących popsuć i uzyskać kasę.

Nie ważne ilu by było, ważne ilu by się bez śladów to udało zrobić.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl