http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=y3eQcT3NkiI

Ludzie są głuuuupi... :/

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Użytkownik "Rafał Grzelak"  napisał w wiadomości

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=y3eQcT3NkiI

Ludzie są głuuuupi... :/

Najlepiej od razu wydać wyrok. Mieszkałem w kraju w którym takie
przechodzenie było uznawane za
zupełnie normalne i nawet policja nie reagowała. Co innego wejść pod auto
ale tu ich ktoś jednak wpuścił.
I pewnie by normalnie przeszli gdyby ich ktoś nie pogonił trąbieniem tak że
wleźli prosto pod auto.

Użytkownik "chochlik_drukarski"  napisał w wiadomości

Ludzie są głuuuupi... :/

Najlepiej od razu wydać wyrok. Mieszkałem w kraju w którym takie przechodzenie było uznawane za
zupełnie normalne i nawet policja nie reagowała. Co innego wejść pod auto ale tu ich ktoś jednak wpuścił.
I pewnie by normalnie przeszli gdyby ich ktoś nie pogonił trąbieniem tak że wleźli prosto pod auto.

Ja kilka dni temu miałem sytuację taką, że wlazł mi przed maskę na przejściu dla pieszych jakiś debil nie zwracając nawet uwagi na nadjeżdżające samochody oraz nie zauważając, że ma czerwone światło. Odruchowo moja ręka wylądowała na klaksonie i dzieki temu, że za idiotę pomyślałem wcześniej, nie doszło do tragedii.
Debil musiał się wykrzyczeć i nawtykać mi od ch..... i sk....ów, zatrzymujac przy tym ruch samochodów, a później pieszych. Skakał jak zadziorny kogucik próbując wskoczyć mi na maskę VAN-a. Żałuję, że nie mam zamontowanej kamerki, bo byłby fajny materiał na YT:)

On 01/22/12 21:08, Plumpi wrote:
(ciach)

mam zamontowanej kamerki, bo byłby fajny materiał na YT:)

Trzeba było wysiąść i mu zajebać w ryj.

Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomości

mam zamontowanej kamerki, bo byłby fajny materiał na YT:)

Trzeba było wysiąść i mu zajebać w ryj.

Myślisz, że to było takie łatwe, kiedy mało co się nie popłakałem ze śmiechu, widząc jego reakcję jak biedak nie może doskoczyć do szyby :)

W dniu 2012-01-22 22:24, Plumpi pisze:

Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomości

mam zamontowanej kamerki, bo byłby fajny materiał na YT:)

Trzeba było wysiąść i mu zajebać w ryj.

Myślisz, że to było takie łatwe, kiedy mało co się nie popłakałem ze
śmiechu, widząc jego reakcję jak biedak nie może doskoczyć do szyby :)

sie nie podniecaj, se-2 zapal :P, wyluzuj, jedź dalej ;)
A taki pacjent wreszcie sie sam wyeliminuje - jak na filmiku z pierwszego postu ;).

W dniu 2012-01-22 23:12, scobowski pisze:

W dniu 2012-01-22 22:24, Plumpi pisze:

Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomości

mam zamontowanej kamerki, bo byłby fajny materiał na YT:)

Trzeba było wysiąść i mu zajebać w ryj.

Myślisz, że to było takie łatwe, kiedy mało co się nie popłakałem ze
śmiechu, widząc jego reakcję jak biedak nie może doskoczyć do szyby :)

się nie podniecaj, se-2 zapal :P, wyluzuj, jedź dalej ;)
A taki pacjent wreszcie się sam wyeliminuje - jak na filmiku z
pierwszego postu ;).

Tylko ani sobie ani nikomu nie życzę, aby został takim eliminatorem.
Kiedyś mi prosto pod koła wjechał rowerzysta. Z lasu. Dziadek lat 70.
Jechałem Oplem Omegą, akcja działa się poza terenem zabudowanym
okolice Łodzi (cholera - znów ta Łódź).

Zbita szyba, wgnieciony dach, pogięta maska.  Wina rowerzysty
nie podlegała żadnej dyskusji. Po tygodniu jeszcze dzwoniłem
na policje - powiedzieli, że nie odzyskał przytomności. Do dzisiaj
nie wiem co się stało z tym dziadkiem - prokurator mnie nie gonił,
więc wnioskuje, że doszedł do siebie.

Ale takie zdarzenie pozostaje do końca życia i jest paskudne.
Więc piesi może niech zmądrzeją niż dadzą się eliminować.

Dnia Mon, 23 Jan 2012 12:11:12 +0100, megrims napisał(a):

Kiedyś mi prosto pod koła wjechał rowerzysta. Z lasu. Dziadek lat 70.
Jechałem Oplem Omegą, akcja działa się poza terenem zabudowanym
okolice Łodzi (cholera - znów ta Łódź).
Zbita szyba, wgnieciony dach, pogięta maska.  Wina rowerzysty
nie podlegała żadnej dyskusji. Po tygodniu jeszcze dzwoniłem
na policje - powiedzieli, że nie odzyskał przytomności. Do dzisiaj
nie wiem co się stało z tym dziadkiem - prokurator mnie nie gonił,
więc wnioskuje, że doszedł do siebie.

Tydzien bez przytomnosci kwalifikuje sie na "rozstroj zdrowia ponad 7 dni",
a wiec KK. Albo policjanci mieli stare informacje i trwalo to krocej, albo
wina naprawde nie ulegala watpliwosci i obylo sie bez twojego udzialu.

Chyba dawno musialo byc, bo dzis by chyba dociagneli do konca i swiadkiem
bys zostal - w koncu tu o duze pieniadze chodzi.

J.

W dniu 2012-01-23 12:21, J.F. pisze:

Dnia Mon, 23 Jan 2012 12:11:12 +0100, megrims napisał(a):

Kiedyś mi prosto pod koła wjechał rowerzysta. Z lasu. Dziadek lat 70.
Jechałem Oplem Omegą, akcja działa się poza terenem zabudowanym
okolice Łodzi (cholera - znów ta Łódź).
Zbita szyba, wgnieciony dach, pogięta maska.  Wina rowerzysty
nie podlegała żadnej dyskusji. Po tygodniu jeszcze dzwoniłem
na policje - powiedzieli, że nie odzyskał przytomności. Do dzisiaj
nie wiem co się stało z tym dziadkiem - prokurator mnie nie gonił,
więc wnioskuje, że doszedł do siebie.

Tydzien bez przytomnosci kwalifikuje sie na "rozstroj zdrowia ponad 7 dni",
a wiec KK. Albo policjanci mieli stare informacje i trwalo to krocej, albo
wina naprawde nie ulegala watpliwosci i obylo sie bez twojego udzialu.

Chyba dawno musialo byc, bo dzis by chyba dociagneli do konca i swiadkiem
bys zostal - w koncu tu o duze pieniadze chodzi.

J.

10 lat temu.

On 2012-01-23 12:11:12 +0100, megrims  said:

Po tygodniu jeszcze dzwoniłem
na policje - powiedzieli, że nie odzyskał przytomności. Do dzisiaj
nie wiem co się stało z tym dziadkiem - prokurator mnie nie gonił,
więc wnioskuje, że doszedł do siebie.

Jeżeli jechał na cmentarz, to kto wie...

Ale takie zdarzenie pozostaje do końca życia i jest paskudne.
Więc piesi może niech zmądrzeją niż dadzą się eliminować.

Na tamtym filmie występuje 5 debili.
2 pieszo, reszta w samochodach.
I żeby było śmieszniaj - wszyscy są winni.
Więc nie ma kogo żałować (może tylko tego, że 3 się wywinie prawu i będą nadal to robić).


--
Bydlę

megrims wrote:

On 01/22/12 21:08, Plumpi wrote:
(ciach)

mam zamontowanej kamerki, bo byłby fajny materiał na YT:)

Trzeba było wysiąć i mu zajebać w ryj.

Ale po cholerę tracić czas na debila :)

\SK

On 01/23/12 12:03, Sebastian Kaliszewski wrote:

megrims wrote:

On 01/22/12 21:08, Plumpi wrote:
(ciach)

mam zamontowanej kamerki, bo byłby fajny materiał na YT:)

Trzeba było wysiąć i mu zajebać w ryj.

Ale po cholerę tracić czas na debila :)

\SK

Fakt. Ale mimo wszystko tacy powinni dostawać porządne mandaty.

Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości

Użytkownik "chochlik_drukarski"  napisał w
wiadomości

Ludzie są głuuuupi... :/

Najlepiej od razu wydać wyrok. Mieszkałem w kraju w którym takie
przechodzenie było uznawane za
zupełnie normalne i nawet policja nie reagowała. Co innego wejść pod auto
ale tu ich ktoś jednak wpuścił.
I pewnie by normalnie przeszli gdyby ich ktoś nie pogonił trąbieniem tak
że wleźli prosto pod auto.

Ja kilka dni temu miałem sytuację taką, że wlazł mi przed maskę na
przejściu dla pieszych jakiś debil nie zwracając nawet uwagi na
nadjeżdżające samochody oraz nie zauważając, że ma czerwone światło.
Odruchowo moja ręka wylądowała na klaksonie i dzieki temu, że za idiotę
pomyślałem wcześniej, nie doszło do tragedii.
Debil musiał się wykrzyczeć i nawtykać mi od ch..... i sk....ów,
zatrzymujac przy tym ruch samochodów, a później pieszych. Skakał jak
zadziorny kogucik próbując wskoczyć mi na maskę VAN-a. Żałuję, że nie mam
zamontowanej kamerki, bo byłby fajny materiał na YT:)

Są i takie sytuacje ale to niczego nie dowodzi. Tutaj na zielonym nawet
czasami
nie da się przejść bo auta z prostopadłej też mają zielone. Taki kraj że
każdy każdego
pierdoli.

Plumpi wrote:

Użytkownik "chochlik_drukarski"  napisał w
wiadomości

Ludzie są głuuuupi... :/

Najlepiej od razu wydać wyrok. Mieszkałem w kraju w którym takie
przechodzenie było uznawane za
zupełnie normalne i nawet policja nie reagowała. Co innego wejć pod auto
ale tu ich ktoś jednak wpuścił.
I pewnie by normalnie przeszli gdyby ich ktoś nie pogonił trąbieniem tak
że wleźli prosto pod auto.

Ja kilka dni temu miałem sytuację taką, że wlazł mi przed maskę na
przejściu dla pieszych jakiś debil nie zwracając nawet uwagi na
nadjeżdżające samochody oraz nie zauważając, że ma czerwone światło.
Odruchowo moja ręka wylądowała na klaksonie i dzieki temu, że za idiotę
pomyślałem wcześniej, nie doszło do tragedii.
Debil musiał się wykrzyczeć i nawtykać mi od ch..... i sk....ów,
zatrzymujac przy tym ruch samochodów, a później pieszych. Skakał jak
zadziorny kogucik próbując wskoczyć mi na maskę VAN-a. Ĺťałuję, że nie mam
zamontowanej kamerki, bo byłby fajny materiał na YT:)

Miałem podobnego gościa. Wlazł na czerwone bez oglądania. Na klakson ustawił
się w pozycji "biorącego samochód na klatę". Wyglądał tak jakby się chciał
bić z samochodem. Oczywiście jeszcze głośno pyskował. Ot, Prawdziwy
Idiota(tm) :)


pzdr
\SK

begin chochlik_drukarski

Najlepiej od razu wydaĂŚ wyrok. MieszkaÂłem w kraju w którym takie
przechodzenie byÂło uznawane za
zupeÂłnie normalne i nawet policja nie reagowaÂła.

To po cholerę tam w ogóle są światła?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2012-01-22 11:05, Rafał Grzelak pisze:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=y3eQcT3NkiI

Ludzie są głuuuupi... :/

Cóż, różnie to bywa, ale naprawdę trzeba nie mieć wyobraźni, by się
nie zatrzymać/zwolnić przed (nawet niekoniecznie przejściem) miejscem,
gdzie samochody stoją z przyczyn, których my nie widzimy.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

Artur Maśląg wrote:

W dniu 2012-01-22 11:05, Rafał Grzelak pisze:
> http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=y3eQcT3NkiI
>
> Ludzie są głuuuupi... :/

Cóż, różnie to bywa, ale naprawdę trzeba nie mieć wyobraźni, by się
nie zatrzymać/zwolnić przed (nawet niekoniecznie przejściem) miejscem,
gdzie samochody stoją z przyczyn, których my nie widzimy.

Ja jednak bym zaczal od dozywotniego odebrania uprawnien kierowcy
lanosa.

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

W dniu 2012-01-23 13:04, Rafał Grzelak pisze:

Artur Maśląg wrote:

W dniu 2012-01-22 11:05, Rafał Grzelak pisze:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=y3eQcT3NkiI

Ludzie są głuuuupi... :/

Cóż, różnie to bywa, ale naprawdę trzeba nie mieć wyobraźni, by się
nie zatrzymać/zwolnić przed (nawet niekoniecznie przejściem) miejscem,
gdzie samochody stoją z przyczyn, których my nie widzimy.

Ja jednak bym zaczal od dozywotniego odebrania uprawnien kierowcy
lanosa.

Co tak mało drastycznie? Karabin i strzelać. W zależności od
widzimisię oceniającego.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

Artur Maśląg wrote:

> Ja jednak bym zaczal od dozywotniego odebrania uprawnien kierowcy
> lanosa.

Co tak mało drastycznie? Karabin i strzelać. W zależności od
widzimisię oceniającego.

Dlaczego strzelac? Jak ktos glupi, to sam sie w koncu zabije. Jego
sprawa. Moze tez zmadrzec i uchronic wlasne zycie.
Wazne, zeby juz innych nie narazal.


--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

W dniu 2012-01-23 13:37, Rafał Grzelak pisze:

Artur Maśląg wrote:

Ja jednak bym zaczal od dozywotniego odebrania uprawnien kierowcy
lanosa.

Co tak mało drastycznie? Karabin i strzelać. W zależności od
widzimisię oceniającego.

Dlaczego strzelac?

Konsekwencja Twoim pomysłów.

Jak ktos glupi, to sam sie w koncu zabije.

Niekoniecznie - może zabić i to niekoniecznie siebie.

Jego sprawa.

Niekoniecznie - jestem żywo zainteresowany, by mnie nie zabił.
Zresztą innych też niekoniecznie, choć np. Kris_Poland jest
innego zdania.

Moze tez zmadrzec i uchronic wlasne zycie.

Do ewentualnego zmądrzenia zazwyczaj nie są potrzebne środki
drastyczne - na tych co nie działają racjonalne środki
perswazyjne/karne to niestety nie zawsze są szanse,
że zadziała działanie niezbyt skuteczne w postaci dożywotniego
odebrania uprawnień. Jeżdżą i  bez tego. Z drugiej strony
- ciężko zabierać ludziom uprawnienia, kiedy nie oni są
winni. Zresztą lepiej niech to sądy oceniają.

Wazne, zeby juz innych nie narazal.

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

No popatrz, widzę brak konsekwencji z Twojej strony (jak
zdaje się również brak świadomości). Najpierw pytasz, czemu
strzelać, teraz piszesz to co podkreśliłem. Jednocześnie
zakładasz, że dożywotnie odebranie uprawnień kierowcy, który
tak naprawdę nie był winien (bądź w niewielkim stopniu)
zmieniłoby sytuację na plus.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.