Halleluja!
W koncu (2.5 Tygodnia) doczekalem sie przedstawiciela od (C)harleja
ktory specjalnie sie w mojej sprawie zjawil.
Zaczelismy od ogladania motonga
lakier odpryskuje z: lagow, mostka
laczacego lagi, wachacza z tylu. Do tego dochodza rdzewiejace przewody
hamulcowe i nierdzewne sruby
Diagnoza: uszkodzenia atmosferyczne nie podlegajace gwarancji.
Podobno nie dbalem o motonga nie myjac go po kazdej
jezdzie (powaznie, tak mi powiedzieli!) takie szkody wystepuja jak
sie cala zime jezdzi i przynajmniej 3 miesiace nie myje motoru.
Fajnie.
Ja caly czas sie trzymalem wersji, ze mi to rybka czy jezdzilem po
sniegu, solance czy cokolwiek. Pojazd musi spelniac jakies minimalne
wymagania. O Motor caly czas dbalem wiec nie moze to byc od jakichs
soli zreszta co tu duzo pisac, w rocznym pojezdzie nie ma prawa cos
takiego wystapic.
Potem bylo smiesznie
facet probowal wmowic mi rzeczy takie jak:
1. Kupujac Harleja powinienem wiedziec, ze tym sie jezdzi tylko jak
jest ladna pogoda ja na to: Kupilem motor aby nim jezdzic a nie
sie przed sasiadami chwalic i tylko z garazu wyjezdzac
2. W Ameryce sa inne standardy jakosci i nie moge tego do naszych
standardow porownywac ja na to: Ze my w europie zyjemy i wiecej
oczekujemy. Tymbardziej ze zaplacilem prawie 2x tyle co Amerykanin by
zaplacil
3. Motor trzeba czesto myc bo warunki atmosferyczne sie pogarszaja
(kwasne deszcze itp) ja na to: czyli wynika z tego, ze Harry nie
nadaza za zmianami jakie w swiecie nastepuja i sprzedaje nam rzeczy
ktore w naszych warunkach nie mozna uzywac
4. Po kazdej jezdzie, zwlaszcza w deszczu powinienem myc motor
polka mi opadla
Ostatecznie chcial mi cos pokazac na nowym V-Rodzie ktoremu sie
dokladniej przyjrzelismy i
znalazlem odprysk na mostku laczacego lagi
oraz na kostce do ktorej sa podlaczone przewody hamulcowe tez
poobijane do metalu (nieumiejetne operowanie narzedziami?!?). No I
mowie, ze skoro odpryski / obicia lakieru juz w nowym motongu sa, to
sie nie ma co dziwic ze i moj zaczal rdzewiec
Koniec koncow postanowil ze wymienia mi wszystko w ramach gwarancji!!!
Mimo to czuje jednak niesmak do HD iz musialem udawadniac swoja racje,
niska jakoscia wykonania ich motorow i w ogole sam fakt ze tak fajny
motor tyle problemow sprawiac moze (bo w sumie to juz byl z 10 razy w
warsztacie na rozne naprawy!).
Swojego VRSCDXa nie sprzedam gdyz wciaz mi sie bardzo podoba ale z
cala pewnoscia juz nigdy nie kupie HDka.
A tak na boku
o to klocilem sie z mechanikami z serwisu HD:
Chcialem sobie LEDy z tylu zamontowac. Okej. Chcieli mi zainstalowac
za 600 zl Equalizer ktory symuluje zarowki I jest absolutnie
niezbedny. Powiedzialem ze nie po to chce ledy aby zamieniac
zaoszczedzona energie na cieplo. Zrezygnowalem. Ale ze wciaz chcialem
miec te LEDy z tylu, przeszukalem Net-a i
sie okazuje ze od roku
2002, w modelach co maja alarm, nie trzeba stosowac sztucznego
obciazenia!!! Wystarczy wprowadzic kompa (wylaczyc akumulator, wlaczyc
akumulator, przelaczyc na Ignition i obydwa kierunkowskazy nacisnac
(przyciski)). Wtedy sie wprowadza kompa w tryb gdzie sobie mierzy prad
pobierany przez kierunki i je jako standart zapamietuje. Dzieki temu
mam kierunki na LEDach bez jakichs zbednych dodatkow.
To tak by the way jak by ktos chcial przerabiac I by mu kity wciskali
ze taki modol trzeba zainstalowac.
Pozdrawiam,
HDMAG
www.ContactSign.com
2 |
Data: Listopad 06 2009 21:13:32 |
Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) |
Autor: mysiar |
czesc
napisz w którym salonie kupiłeĹ motocykl
pozdrawiam
mysiar
ContactSign.com wrote:
Halleluja!
W koncu (2.5 Tygodnia) doczekalem sie przedstawiciela od (C)harleja
ktory specjalnie sie w mojej sprawie zjawil.
Zaczelismy od ogladania motonga⌠lakier odpryskuje z: lagow, mostka
laczacego lagi, wachacza z tylu. Do tego dochodza rdzewiejace przewody
hamulcowe i nierdzewne srubyâŚ
Diagnoza: uszkodzenia âatmosferyczneâ nie podlegajace gwarancji.
Podobno nie dbalem o motonga nie myjac go âpo kazdej
jezdzieâ (powaznie, tak mi powiedzieli!) â takie szkody wystepuja âjak
sie cala zime jezdzi i przynajmniej 3 miesiace nie myje motoruâ.
Fajnie.
Ja caly czas sie trzymalem wersji, ze mi to rybka czy jezdzilem po
sniegu, solance czy cokolwiek. Pojazd musi spelniac jakies minimalne
wymagania. O Motor caly czas dbalem wiec nie moze to byc od jakichs
soli â zreszta co tu duzo pisac, w rocznym pojezdzie nie ma prawa cos
takiego wystapic.
Potem bylo smiesznie⌠facet probowal wmowic mi rzeczy takie jak:
1. âKupujac Harleja powinienem wiedziec, ze tym sie jezdzi tylko jak
jest ladna pogodaâ â ja na to: âKupilem motor aby nim jezdzic a nie
sie przed sasiadami chwalic i tylko z garazu wyjezdzacâ
2. âW Ameryce sa inne standardy jakosci i nie moge tego do naszych
standardow porownywacâ â ja na to: âZe my w europie zyjemy i wiecej
oczekujemy. Tymbardziej ze zaplacilem prawie 2x tyle co Amerykanin by
zaplacilâ
3. âMotor trzeba czesto myc bo warunki atmosferyczne sie pogarszaja
(kwasne deszcze itp)â â ja na to: âczyli wynika z tego, ze Harry nie
nadaza za zmianami jakie w swiecie nastepuja i sprzedaje nam rzeczy
ktore w naszych warunkach nie mozna uzywacâ
4. âPo kazdej jezdzie, zwlaszcza w deszczu powinienem myc motorâ â
polka mi opadla
Ostatecznie chcial mi cos pokazac na nowym V-Rodzie ktoremu sie
dokladniej przyjrzelismy i⌠znalazlem odprysk na mostku laczacego lagi
oraz na kostce do ktorej sa podlaczone przewody hamulcowe â tez
poobijane do metalu (nieumiejetne operowanie narzedziami?!?). No I
mowie, ze skoro odpryski / obicia lakieru juz w nowym motongu sa, to
sie nie ma co dziwic ze i moj zaczal rdzewiecâŚ
Koniec koncow postanowil ze wymienia mi wszystko w ramach gwarancji!!!
Mimo to czuje jednak niesmak do HD iz musialem udawadniac swoja racje,
niska jakoscia wykonania ich motorow i w ogole sam fakt ze tak fajny
motor tyle problemow sprawiac moze (bo w sumie to juz byl z 10 razy w
warsztacie na rozne naprawy!).
Swojego VRSCDXa nie sprzedam gdyz wciaz mi sie bardzo podoba ale z
cala pewnoscia juz nigdy nie kupie HDka.
A tak na boku⌠o to klocilem sie z mechanikami z serwisu HD:
Chcialem sobie LEDy z tylu zamontowac. Okej. Chcieli mi zainstalowac
za 600 zl Equalizer ktory symuluje zarowki I jest absolutnie
niezbedny. Powiedzialem ze nie po to chce ledy aby zamieniac
zaoszczedzona energie na cieplo. Zrezygnowalem. Ale ze wciaz chcialem
miec te LEDy z tylu, przeszukalem Net-a i⌠sie okazuje ze od roku
2002, w modelach co maja alarm, nie trzeba stosowac sztucznego
obciazenia!!! Wystarczy wprowadzic kompa (wylaczyc akumulator, wlaczyc
akumulator, przelaczyc na Ignition i obydwa kierunkowskazy nacisnac
(przyciski)). Wtedy sie wprowadza kompa w tryb gdzie sobie mierzy prad
pobierany przez kierunki i je jako standart zapamietuje. Dzieki temu
mam kierunki na LEDach bez jakichs zbednych dodatkow.
To tak by the way jak by ktos chcial przerabiac I by mu kity wciskali
ze taki modol trzeba zainstalowac.
Pozdrawiam,
HDMAG
www.ContactSign.com
--
mysiar
3 |
Data: Listopad 06 2009 20:23:19 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: Glub |
O: Bo zaburza z naturalny porzÄ
dek czytania tekstu.
P: Dlaczego pisanie nad cytatem jest denerwujÄ
ce?
O: Pisanie nad cytatem.
P: Co jest najbardziej denerwujÄ
cÄ
rzeczÄ
na grupach dyskusyjnych?
--
Glub
4 |
Data: Listopad 07 2009 20:47:00 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: mysiar |
kwestia przyzwyczajenia :)
Glub wrote:
O: Bo zaburza z naturalny porzÄ
dek czytania tekstu.
P: Dlaczego pisanie nad cytatem jest denerwujÄ
ce?
O: Pisanie nad cytatem.
P: Co jest najbardziej denerwujÄ
cÄ
rzeczÄ
na grupach dyskusyjnych?
5 |
Data: Listopad 07 2009 21:21:54 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: Arni |
mysiar pisze:
kwestia przyzwyczajenia :)
kolejna ofiara microsoftu
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
6 |
Data: Listopad 08 2009 09:18:03 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: mysiar |
Arni wrote:
mysiar pisze:
kwestia przyzwyczajenia :)
kolejna ofiara microsoftu
mógłbyś rozwinąć bo nie za bardzo rozumię aluzję
--
mysiar
7 |
Data: Listopad 08 2009 12:12:35 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: Arni |
mysiar pisze:
Arni wrote:
mysiar pisze:
kwestia przyzwyczajenia :)
kolejna ofiara microsoftu
mógłbyś rozwinąć bo nie za bardzo rozumię aluzję
to microsoft wymyslił że bedzie odpowiadał nad cytatem i wciska to wszystkim a ludzie myslą ze tak ma byc. A tak nie jest.
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
8 |
Data: Listopad 07 2009 21:24:48 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: Glub |
On 2009-11-07 20:47:00 +0100, mysiar said:
kwestia przyzwyczajenia :)
Misiaczku, a wiesz co to jest netykieta?
plonk warning.
--
Glub
9 |
Data: Listopad 08 2009 09:18:29 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: mysiar |
Glub wrote:
On 2009-11-07 20:47:00 +0100, mysiar said:
kwestia przyzwyczajenia :)
Misiaczku, a wiesz co to jest netykieta?
alkoholu razem nie spożywaliśmy, więć daruj sobie takie poufałości
10 |
Data: Listopad 08 2009 11:02:44 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: Glub |
On 2009-11-08 09:18:29 +0100, mysiar said:
Glub wrote:
On 2009-11-07 20:47:00 +0100, mysiar said:
kwestia przyzwyczajenia :)
Misiaczku, a wiesz co to jest netykieta?
alkoholu razem nie spożywaliśmy, więć daruj sobie takie poufałości
ok sam tego chcialeś; PLONK!.
--
Glub
11 |
Data: Listopad 08 2009 13:33:28 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: mysiar |
Glub wrote:
On 2009-11-08 09:18:29 +0100, mysiar said:
Glub wrote:
On 2009-11-07 20:47:00 +0100, mysiar said:
kwestia przyzwyczajenia :)
Misiaczku, a wiesz co to jest netykieta?
alkoholu razem nie spożywaliśmy, więć daruj sobie takie poufałości
ok sam tego chcialeś; PLONK!.
chyba Ci się literki w podpisie pozamieniały
z łą na ub
--
mysiar
12 |
Data: Listopad 08 2009 14:08:23 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: Ivam |
Użytkownik "mysiar" napisał w wiadomości grup
chyba Ci się literki w podpisie pozamieniały
z łą na ub
Ze niby jego prawdziwy nick to Glłą? ;)
--
pozdrawiam:
Ivam
ps. BPNSP
13 |
Data: Listopad 08 2009 14:42:39 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: trobakowski |
Glub wrote:
daruj sobie takie poufałości
ok sam tego chcialeś; PLONK!.
he, he... straszne, tak od razu, po jednokrotnym ostrzezeniu ?... mysle ze Mysiar strasznie sie z tego powodu zasmucil ;)
--
ZX10
XL883R
14 |
Data: Listopad 06 2009 21:46:51 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: Sil |
Mimo to czuje jednak niesmak do HD
stawiam, że Twoje moto miało jakiĹ problem transportowy, sól morska robi swoje. Na twoim miejscu załatwił bym sprawÄ krótko, czyli rzeczoznawca itd. Wbrew obiegowym opiniom hadziaki sÄ
porzÄ
dnie i solidnie zrobione, wiem, bo mam 2 kilkuletnie. Natomiast olej kogokolwiek od HD w PL, jakbyĹ zobaczył w jakim stanie odebrałem nowego sporta z liberatora, to byĹ siÄ popłakał, tylko nie wiem czy ze Ĺmiechu czy żalu, ciÄknÄ
ce przewody hamulcowe, linki gazu tak poprzeplatane, że można siÄ było wygrzmociÄ itd, moto sÄ
przywożone na paletach i u dilera składane do kupy. Mógłbym ksiÄ
zkÄ napisaÄ o tych upadłych dilerach, hogowcach-laweciarzach.........
15 |
Data: Listopad 07 2009 08:41:17 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: Tytus |
Siemka
*** "Sil"
Wbrew obiegowym opiniom hadziaki sÄ
porzÄ
dnie i solidnie zrobione,
wiem, bo mam 2 kilkuletnie.
*** odebrałem nowego sporta z liberatora, to...., ciÄknÄ
ce
przewody hamulcowe, linki gazu tak poprzeplatane, że można siÄ było wygrzmociÄ itd,
*** Mógłbym ksiÄ
zkÄ napisaÄ o tych upadłych dilerach,
hogowcach-laweciarzach.........
W zasadzie nie trzeba - wystarcza cytaty z tej grupy.
--
Tytus
żółte najszybsze
16 |
Data: Listopad 07 2009 01:03:20 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: neuro |
Harlijowcom dedykuję ostatni odcinek South Park (http://
www.southparkstudios.com/episodes/251889/)
W ramach podbicia humoru ;)
pozdr,
p.
17 |
Data: Listopad 07 2009 14:16:00 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: Ivam |
Użytkownik "neuro" napisał w wiadomości grup
Harlijowcom dedykuję ostatni odcinek South Park (http://
www.southparkstudios.com/episodes/251889/)
W ramach podbicia humoru ;)
A mialem sie pytac, czy kto ogladal;)
--
pozdrawiam:
Ivam
18 |
Data: Listopad 07 2009 22:35:36 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: kakmar |
Dnia 07.11.2009 neuro napisał/a:
Harlijowcom dedykujÄ ostatni odcinek South Park (http://
www.southparkstudios.com/episodes/251889/)
W ramach podbicia humoru ;)
Zajebiste dziÄki, odkÄ
d mi ponad rok temu skasowali z kabla CC nie
oglÄ
dałem. A chłopaki dajÄ
radÄ. A tak dla podtrzymania klimatu i TG.
Zapodam dla nie klikajÄ
cych nowÄ
definicjÄ popularnego słówka:
Fag (fÄg) n.
1. An extremely annoying, inconsiderate person most commonly
associated with Harley riders.
2. A person who owns/frequently rides a Harley.
;))))))
hahahhaha ;)
--
kakmaratgmaildotcom
loud pipes say's fag ;))))
19 |
Data: Listopad 07 2009 13:48:08 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: ContactSign.com |
Tez mam wrazenie iz na model poniedzialkowy trafilem :/
Nie weim czy go po tych wymianach opchnac... ale ten Night Rod bardzo
mi sie podoba, mimo ze nie lubie Harlejow w ogole...
fajna alternatywa byla by nowa V-Max, wyglada rownie fajnie, chociaz
mocy sie tego motoru boje (nie wiem czy juz dojrzalem).
Nic to, poczekam, zobacze czy faktycznie wszystko co sie posypalo
wymienili...
Pozdrawiam grupe,
hdmag-iczny
On 6 Nov., 21:46, Sil wrote:
> Mimo to czuje jednak niesmak do HD
stawiam, że Twoje moto miało jakiś problem transportowy, sól morska robi
swoje. Na twoim miejscu załatwił bym sprawę krótko, czyli rzeczoznawca
....
20 |
Data: Listopad 08 2009 09:24:33 | Temat: Re: Czesc 2: Moj zlom - HD V-ROD (VRSCDX) | Autor: mysiar |
ContactSign.com wrote:
Halleluja!
W koncu (2.5 Tygodnia) doczekalem sie przedstawiciela od (C)harleja
ktory specjalnie sie w mojej sprawie zjawil.
a możesz napisaÄ, z którym dealer masz takie przygody ?
--
mysiar
| | | | | | | | | | | | | | | | | | |