Grupy dyskusyjne   »   Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc

Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc



1 Data: Lipiec 30 2007 08:07:04
Temat: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: Rafal M 

Witam

Jaki ma wplyw na trwalosc samochodu (poszczegolnego jego elementy)
czeste gaszenie/zapalanie auta?

Mam oferte pracy wymagajaca wlasnego auta, w pracy w ciagu dnia
przebieg na poziomie 55km, ale wiaze sie to z czestym gaszeniem/
zapalaniem silnika - powiedzmy z 70-100 takich cykli w ciagu 8h.

Jak to sie odbije na aucie?


Pozdrawiam
Rafal



2 Data: Lipiec 30 2007 17:11:26
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: MarcinJM 

Rafal M pisze:

Witam

Jaki ma wplyw na trwalosc samochodu (poszczegolnego jego elementy)
czeste gaszenie/zapalanie auta?

Mam oferte pracy wymagajaca wlasnego auta, w pracy w ciagu dnia
przebieg na poziomie 55km, ale wiaze sie to z czestym gaszeniem/
zapalaniem silnika - powiedzmy z 70-100 takich cykli w ciagu 8h.

Jak to sie odbije na aucie?

Czyli w zasadzie caly czas cieple auto.
Poza ewentualnym przedwczesnym padem rozrusznika nie widze zadnych negatywnych skutkow.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

3 Data: Lipiec 30 2007 17:23:36
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: Blyskacz 

MarcinJM napisał(a):

Poza ewentualnym przedwczesnym padem rozrusznika nie widze zadnych negatywnych skutkow.
negatywnych skutkow jest sporo wiecej niz wyeksploatowany rozrusznik i akumulator wiecznie niedoladowany, zwlaszcza przy obecnej jezdzie na swiatlach -  wyrobiona kostka stacyjki, bebenek, kluczyk, zamki drzwi, zawiasy ( zakladam ze autor bedzie musial wysiadac za kazdym razem )
dodatkowo pewnie tlumiki i katalizator tez dostana swoje, podobnie jak sprzeglo, mechanizm zmiany biegow itd...
.... nie bez przyczyny producenci zalecaja skrocenie przebiegow miedzy przegladami w przypadku aut eksploatowanych na krotkich trasach - czestsze wymiany oleju, rozrzadu ( nawet 2x czesciej )
Generalnie taka eksploatacja auta jest malo zdrowa dla niego i nalezy to uwzglednic przy negocjowaniu naleznosci...

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

4 Data: Lipiec 30 2007 19:09:25
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: MarcinJM 

Blyskacz pisze:

MarcinJM napisał(a):

Poza ewentualnym przedwczesnym padem rozrusznika nie widze zadnych negatywnych skutkow.
negatywnych skutkow jest sporo wiecej niz wyeksploatowany rozrusznik i akumulator wiecznie niedoladowany, zwlaszcza przy obecnej jezdzie na swiatlach -  wyrobiona kostka stacyjki, bebenek, kluczyk, zamki drzwi, zawiasy ( zakladam ze autor bedzie musial wysiadac za kazdym razem )
dodatkowo pewnie tlumiki i katalizator tez dostana swoje, podobnie jak sprzeglo, mechanizm zmiany biegow itd...
... nie bez przyczyny producenci zalecaja skrocenie przebiegow miedzy przegladami w przypadku aut eksploatowanych na krotkich trasach -

Tryb eksploatacji opisywany przez watkotworce to nie sa krotkie trasy w rozumieniu dojazd do pracy 5 km > 8h przerwy > 5 km w druga strone lecz utrzymywanie auta "na cieplo" przez caly dzien. W zwiazku z powyzszym ukladu wydechowego nie bralbym pod uwage w ogole. Te wszystkie zawiasy, zamki moze. Ale tak naprawde kto sie tym przejmuje?
Sprzeglo i biegi tak samo pracuja jakbys caly dzien jezdzil (po miescie, bo jak rozumiem rozpatrujemy jazde miejska), wiec sa bez znaczenia w tym przypadku.

czestsze wymiany oleju, rozrzadu ( nawet 2x czesciej )

Tu nie zachodzi taka potrzeba, olej sie wymiania wczesniej, poniewaz przy permanentnej jezdzie na zimnym do oleju dostaje sie duzo wilgoci, ktora nie ma kiedy odparowac i olej dosc szybko traci swe wlasciwosci. Rozrzad to nawet nie podejrzewam dlaczego powinien byc czesciej zmieniany.

Generalnie taka eksploatacja auta jest malo zdrowa dla niego i nalezy to uwzglednic przy negocjowaniu naleznosci...

Aaaa, jesli chodzi o negocjowanie naleznosci, to taka jazda jest wysoce szkodliwa dla samochodu ;)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

5 Data: Lipiec 30 2007 21:24:24
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: Blyskacz 

MarcinJM napisał(a):

Tryb eksploatacji opisywany przez watkotworce to nie sa krotkie trasy w rozumieniu dojazd do pracy 5 km > 8h przerwy > 5 km w druga strone lecz utrzymywanie auta "na cieplo" przez caly dzien. W zwiazku z powyzszym ukladu wydechowego nie bralbym pod uwage w ogole.
to doksztalc sie nt startu silnika - w szczegolnosci poczytaj na jakiej mieszance ( jak okreslanej ) i jak dlugo pracuje silnik po starcie - kazdym starcie.
dodatkowo ostatni tlumik stygnie dosc szybko o ile sie bedzie mial mozliwosc sie nagrzac...

Te wszystkie zawiasy, zamki moze. Ale tak naprawde kto sie tym przejmuje?
no ja... i pewnie kazdy, kto nie ma zamiaru pozbyc sie auta za chwile, badz wymieniac w nim zamki, stacyjki, nosic peku kluczy itd...

Sprzeglo i biegi tak samo pracuja jakbys caly dzien jezdzil (po miescie, bo jak rozumiem rozpatrujemy jazde miejska), wiec sa bez znaczenia w tym przypadku.
to dotyczylo wlasnie miejskiego trybu uzytkowania, bez zwiazku ze startem silnika, ale ma to zasadniczy wplyw na koszt eksploatacji.

Rozrzad to nawet nie podejrzewam dlaczego powinien byc czesciej zmieniany.
  poczytaj sobie o obciazeniach paska jakie sie pojawiaja przy kreceniu rozrusznikiem...

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

6 Data: Lipiec 30 2007 22:44:55
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: MarcinJM 

Blyskacz pisze:

to doksztalc sie nt startu silnika - w szczegolnosci poczytaj na jakiej mieszance ( jak okreslanej ) i jak dlugo pracuje silnik po starcie - kazdym starcie.

Moze mnie oswiec skoro posiadasz ta wiedze tajemna

dodatkowo ostatni tlumik stygnie dosc szybko o ile sie bedzie mial mozliwosc sie nagrzac...

Rozwazamy starty w zasadzie goracego silnika, wiec i spaliny maja natychmiast odpowiednia temperature, zeby ewentualne skropliny osuszyc.


Te wszystkie zawiasy, zamki moze. Ale tak naprawde kto sie tym przejmuje?
no ja... i pewnie kazdy, kto nie ma zamiaru pozbyc sie auta za chwile, badz wymieniac w nim zamki, stacyjki, nosic peku kluczy itd...

MOzna samochodem rowniez nie jezdzic. Zuzywa sie najmniej. Niemniej kostka stacyjki + zamki kiedystam do wymiany to relatywnie niski koszt.

Sprzeglo i biegi tak samo pracuja jakbys caly dzien jezdzil (po miescie, bo jak rozumiem rozpatrujemy jazde miejska), wiec sa bez znaczenia w tym przypadku.
to dotyczylo wlasnie miejskiego trybu uzytkowania, bez zwiazku ze startem silnika, ale ma to zasadniczy wplyw na koszt eksploatacji.

Rozwazana jest eksploatacja typu start > stop > start > itd.. wiec argument bez znaczenia.

Rozrzad to nawet nie podejrzewam dlaczego powinien byc czesciej zmieniany.
 poczytaj sobie o obciazeniach paska jakie sie pojawiaja przy kreceniu rozrusznikiem...

A skad pasek wie co go kreci?

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

7 Data: Lipiec 30 2007 23:25:25
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: Blyskacz 

MarcinJM napisał(a):

Moze mnie oswiec skoro posiadasz ta wiedze tajemna
-- -- > google

MOzna samochodem rowniez nie jezdzic.
mozna, ale jak sie uzywa auta do pracy i sie liczy koszty to nalezy wziasc wszystko pod uwage a nie tylko paliwo..

Niemniej kostka stacyjki + zamki kiedystam do wymiany to relatywnie niski koszt.
jak to sie posumuje to chyba jednak nie taki niski, zwlaszcza jak sie ma kluczyk z immo...

Rozwazana jest eksploatacja typu start > stop > start > itd.. wiec argument bez znaczenia.
piszesz bez sensu - gosc bedzie podjezdzal kawalek co chwile a nie siedzial w srodku i tylko zapalal/gasil, wiec musi to tez wziasc pod uwage.

A skad pasek wie co go kreci?
nie wazne co, wazne jak...

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

8 Data: Lipiec 31 2007 07:24:18
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: MarcinJM 

Blyskacz pisze:

MarcinJM napisał(a):

Moze mnie oswiec skoro posiadasz ta wiedze tajemna
-- -- > google

Jakos znalezc nie moge... pomoz bracie

A skad pasek wie co go kreci?
nie wazne co, wazne jak...

Jakos nie moge sobie uzmyslowic jakich to szkod moze narobic 1kW silniczek elektryczny w porownaniu z 60 kW spalinowym.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

9 Data: Lipiec 31 2007 09:09:25
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: Blyskacz 

MarcinJM napisał(a):

Jakos znalezc nie moge... pomoz bracie
w skrocie - kazdy start silnika jest startem w oparciu o dane ze sterownika, bez sprzezenia zwrotnego. Najwczesniej po kilkunastu sekundach ( a przy postojach rzedu 10min to bedzie raczej cos kolo 30s w przypadku podgrzewanej i stabilizowanej sondy i 1min w przypadku sondy bez grzalki) nastepuje zamkniecie petli sterowania - do tego czasu do katalizatora leci duza ilosc HC, ktore to musza zostac dopalone a kat jest na to za zimny - kat sam  z siebie sie nie zuzywa, ale w takich warunkach pracy szybko pokryje sie sadza i jego wydajnosc znacznie sie obnizy, a  z czasem obnizy sie rowniez jego przepustowosc.

Jakos nie moge sobie uzmyslowic jakich to szkod moze narobic 1kW silniczek elektryczny w porownaniu z 60 kW spalinowym.
No coz.. skoro brak Ci wyobrazni, to nie pozostaje Ci nic innego jak zdjac pokrywe rozrzadu i zobaczyc co sie dzieje z paskiem i napinaczem podczas startu silnika a co podczas normalnej pracy... efekt bylby jeszcze bardziej widoczny, gdybys zamiast rozrusznika uzyl korby i krecil sam - masz jeszcze mniej kW niz rozrusznik .

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

10 Data: Lipiec 31 2007 09:24:32
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: MarcinJM 

Blyskacz pisze:

MarcinJM napisał(a):
(..)warunkach pracy szybko pokryje sie sadza i jego wydajnosc znacznie sie obnizy, a  z czasem obnizy sie rowniez jego przepustowosc.

Pytanie tylko, czy 5-6 krotne uruchamianie zimniego silnika w ciagu dnia jest korzystniejsze niz ok 50 krotne goracego, gdzie katalizator zdecydowanie szybciaj uzyskuje nominalna temp. pracy? Co szybciej zasadzi kata? Ee?


Jakos nie moge sobie uzmyslowic jakich to szkod moze narobic 1kW silniczek elektryczny w porownaniu z 60 kW spalinowym.
No coz.. skoro brak Ci wyobrazni, to nie pozostaje Ci nic innego jak zdjac pokrywe rozrzadu i zobaczyc co sie dzieje z paskiem i napinaczem podczas startu silnika a co podczas normalnej pracy... efekt bylby jeszcze bardziej widoczny, gdybys zamiast rozrusznika uzyl korby i krecil sam - masz jeszcze mniej kW niz rozrusznik .

Dosc regularnie ogladam paski rozrzadu, wymieniam je itd. Niemniej nie zauwazylem zadnej roznicy.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

11 Data: Lipiec 31 2007 09:30:25
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: Blyskacz 

MarcinJM napisał(a):

Pytanie tylko, czy 5-6 krotne uruchamianie zimniego silnika w ciagu dnia jest korzystniejsze niz ok 50 krotne goracego, gdzie katalizator zdecydowanie szybciaj uzyskuje nominalna temp. pracy?
to Twoje "zdecydowanie szybciej" to i tak zdecydowanie za dlugo do poprawnej pracy - predzej zabijesz kata odpalajac auto 100x dziennie i przejezdzajac 50km niz 6x i przejezdzajac 20km.

Dosc regularnie ogladam paski rozrzadu, wymieniam je itd.
ogladasz je podczas rozruchu  ?

Niemniej nie zauwazylem zadnej roznicy.
a jakiej to roznicy w wygladzie paska w spoczynku bys sie spodziewal ?

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

12 Data: Lipiec 31 2007 10:03:20
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: MarcinJM 

Blyskacz pisze:

MarcinJM napisał(a):

Pytanie tylko, czy 5-6 krotne uruchamianie zimniego silnika w ciagu dnia jest korzystniejsze niz ok 50 krotne goracego, gdzie katalizator zdecydowanie szybciaj uzyskuje nominalna temp. pracy?
to Twoje "zdecydowanie szybciej" to i tak zdecydowanie za dlugo do poprawnej pracy - predzej zabijesz kata odpalajac auto 100x dziennie i przejezdzajac 50km niz 6x i przejezdzajac 20km.

To twoja osobista teoria, czy masz jakies cyfry na poparcie?


Dosc regularnie ogladam paski rozrzadu, wymieniam je itd.
ogladasz je podczas rozruchu  ?

Owszem. I mimo, ze nie jestem mechanikiem, robie rocznie kilkanascie roznych samochodow, wiec mam jakis obraz sytuacji. Jak sie okazuje calkiem nieprawidlowy. Ty, rozumiem zajmujesz sie samochodami w ilosci wieksze i masz wieksza wiedze, wiec sie nia podziel.


Niemniej nie zauwazylem zadnej roznicy.
a jakiej to roznicy w wygladzie paska w spoczynku bys sie spodziewal ?

Podczas rozruchu. Co sie dzieje wg. ciebie z paskiem podczas rozruchu? I z rolkami. Podczas cieplego rozruchu.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

13 Data: Lipiec 31 2007 10:40:37
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: Blyskacz 

MarcinJM napisał(a):

To twoja osobista teoria, czy masz jakies cyfry na poparcie?
przeczytaj jakas ksiazke nt. systemow wtrysku paliwa w ukladach z katalizatorem i wroc...
Proces zanieczyszczania katalizatora dosc dobrze opisany jest w pozycjach J.Kasedorfa.

ogladasz je podczas rozruchu  ?

Owszem.
watpie... nawet totalny laik dostrzeglby roznice w ugieciu paska i pracy napinacza podczas krecenia rozrusznikiem...

I mimo, ze nie jestem mechanikiem, robie rocznie kilkanascie roznych samochodow, wiec mam jakis obraz sytuacji.
ano jakis... znam wielu "mechanikow", ktorzy cos tam robia, ale nie bardzo wiedza dlaczego i po co.

Podczas rozruchu. Co sie dzieje wg. ciebie z paskiem podczas rozruchu? I z rolkami.
nastepnym razem jak bedziesz "robil" te samochody to pokrec sobie walem korbowym i zobacz w jakim zakresie ugina i napreza  sie pasek oraz jak zachowuje sie wowczas napinacz - start silnika jest dla paska najtrudniejszym momentem, pozniej wirujace masy nie stawiaja juz takiego   oporu.

Podczas cieplego rozruchu.
temperatura ma tu akurat mniejsze znaczenie...

Blyskacz
--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

14 Data: Lipiec 31 2007 11:42:54
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: MarcinJM 

Blyskacz pisze:

MarcinJM napisał(a):

To twoja osobista teoria, czy masz jakies cyfry na poparcie?
przeczytaj jakas ksiazke nt. systemow wtrysku paliwa w ukladach z katalizatorem i wroc...
Proces zanieczyszczania katalizatora dosc dobrze opisany jest w pozycjach J.Kasedorfa.

Znam systemy wtryskow paliwa. Nadal nie widze zwiazku z uruchamianiem goracego silnika po kilkuminutowym postoju a przedwczesnym (zauwazalnym) zgnojeniem kata.


ogladasz je podczas rozruchu  ?

Owszem.
watpie... nawet totalny laik dostrzeglby roznice w ugieciu paska i pracy napinacza podczas krecenia rozrusznikiem...

Widac nawet do totalnego laika mi daleko.


I mimo, ze nie jestem mechanikiem, robie rocznie kilkanascie roznych samochodow, wiec mam jakis obraz sytuacji.
ano jakis... znam wielu "mechanikow", ktorzy cos tam robia, ale nie bardzo wiedza dlaczego i po co.

Ja robie zeby jezdzilo. I jezdzi.
Robie rowniez samochody od praktycznie zera i tez jezdza.


Podczas rozruchu. Co sie dzieje wg. ciebie z paskiem podczas rozruchu? I z rolkami.
nastepnym razem jak bedziesz "robil" te samochody to pokrec sobie walem korbowym i zobacz w jakim zakresie ugina i napreza  sie pasek oraz jak zachowuje sie wowczas napinacz - start silnika jest dla paska najtrudniejszym momentem, pozniej wirujace masy nie stawiaja juz takiego  oporu.

Wirujace masy? zartujesz? przy takich obrotach jak przy rozruchu (ile ma   wal? 500-600 obrotow/min?) mowienie o wirujacych masach rolek, ktorych srednica jest czesto wieksza niz kolka pasowego na wale, a masa jest glownie umieszczona przy centrum rolki (łozysko), jest smieszne.
Moze chodzi o wirujace z dwukrotnie mniejsza predkoscia kolo/kola na walku/walkach?


Podczas cieplego rozruchu.
temperatura ma tu akurat mniejsze znaczenie...

Akurat troche ma, latwiej "rozkleic" panewki na goracym, zadkim oleju.


--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

15 Data: Lipiec 31 2007 12:26:18
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: Blyskacz 

MarcinJM napisał(a):

Znam systemy wtryskow paliwa. Nadal nie widze zwiazku z uruchamianiem goracego silnika po kilkuminutowym postoju a przedwczesnym (zauwazalnym) zgnojeniem kata.

tzn, ze nie znasz...
zdaje sie ze na polibudzie lubelskiej kilka lat temu robiono badania wplywu czestych rozruchow na zuzycie silnika, oleju  oraz na sklad spalin zarowno dla silnika ZS  jak i ZI, linkow szukal nie bede, bo pewnie i tak nie przeczytasz, a jak bedziesz chcial to sam dotrzesz...

Ja robie zeby jezdzilo. I jezdzi.
ta...

Wirujace masy? zartujesz?
czytanie ze zrozumieniem tez Ci nie wychodzi - wirujace masy powoduja plynniejsza prace przekladni, gdyz momenty bezwladnosci tychze robia swoje... poki nie ma odowiedniej predkosci obrotowej wszelkie masy ktore nalezy poruszyc zwiekszaja tylko obciazenie paska..

mowienie o wirujacych masach rolek,
nie o krecenie rolkami chodzi..czytaj uwazniej.

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

16 Data: Lipiec 30 2007 17:43:59
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: Agent 


Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Rafal M pisze:
Witam

Jaki ma wplyw na trwalosc samochodu (poszczegolnego jego elementy)
czeste gaszenie/zapalanie auta?

Mam oferte pracy wymagajaca wlasnego auta, w pracy w ciagu dnia
przebieg na poziomie 55km, ale wiaze sie to z czestym gaszeniem/
zapalaniem silnika - powiedzmy z 70-100 takich cykli w ciagu 8h.

Jak to sie odbije na aucie?

Czyli w zasadzie caly czas cieple auto.
Poza ewentualnym przedwczesnym padem rozrusznika nie widze zadnych negatywnych skutkow.

Silnik pracuje przez kilka sekund po zapaleniu bez smarowania. To tez napewno mu nie będzie słuzyło.

17 Data: Lipiec 30 2007 19:10:50
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: MarcinJM 

Agent pisze:

Silnik pracuje przez kilka sekund po zapaleniu bez smarowania. To tez napewno mu nie będzie słuzyło.

To ciekawe, moze przyblizysz nieco zagadnienie?

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

18 Data: Lipiec 31 2007 11:25:00
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 30 Jul 2007 19:10:50 +0200, MarcinJM
wrote:

To ciekawe, moze przyblizysz nieco zagadnienie?

Bez smarowania to przesada, jednak dopóki pompa olejowa nie wytworzy
ciśnienia na magistrali rozprowadzającej, to warunki pracy łożysk są
zdecydowanie gorsze ze względu na brak właściwego smarowania.
Z tego powodu w większych silnikach stosuje się pompę smarowania
wstępnego.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

19 Data: Lipiec 31 2007 11:45:33
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: MarcinJM 

Adam Płaszczyca pisze:

On Mon, 30 Jul 2007 19:10:50 +0200, MarcinJM wrote:

To ciekawe, moze przyblizysz nieco zagadnienie?

Bez smarowania to przesada, jednak dopóki pompa olejowa nie wytworzy
ciśnienia na magistrali rozprowadzającej, to warunki pracy łożysk są
zdecydowanie gorsze ze względu na brak właściwego smarowania. Z tego powodu w większych silnikach stosuje się pompę smarowania
wstępnego.

Przeciez wiem.
Na te kilka obrotow oleju starczy bez cisnienia.
Wiec nie jest to bez smarowania, a jedynie bez cisnienia. Zasadnicza roznica.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

20 Data: Lipiec 31 2007 13:59:57
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 31 Jul 2007 11:45:33 +0200, MarcinJM
wrote:

Przeciez wiem.
Na te kilka obrotow oleju starczy bez cisnienia.

Nie ma 'starczy', tylko warunki są gorsze - i dlatego też zużycie jest
większe. Z tego co pamiętam, to szacvowane zużycie odpalenia silnika
bez smarowania wstępnego daje takie zuzycie, jak przejechanie 150km.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

21 Data: Lipiec 31 2007 23:00:30
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: Hektor 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał

Z tego co pamiętam, to szacvowane zużycie odpalenia silnika
bez smarowania wstępnego daje takie zuzycie, jak przejechanie 150km.

Kiedys bodajze w Kanadzie Volvo chwalilo sie, ze gdyby ktos zagwarantowal, ze przez okres eksploatacji nie wylaczy silnika, to daja gwarancje na milion mil. Oczywiscie trzeba to traktowac z przymruzeniem oka, ale daje do myslenia.

Zbigniew Kordan

22 Data: Sierpien 01 2007 10:50:11
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 31 Jul 2007 23:00:30 +0200, "Hektor"  wrote:

Kiedys bodajze w Kanadzie Volvo chwalilo sie, ze gdyby ktos zagwarantowal,
ze przez okres eksploatacji nie wylaczy silnika, to daja gwarancje na milion
mil. Oczywiscie trzeba to traktowac z przymruzeniem oka, ale daje do
myslenia.

Dlatego cały czas chodzi mi po głowie mała pompka smarowania wstępnego
:D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

23 Data: Lipiec 30 2007 17:16:05
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: J.F. 

On Mon, 30 Jul 2007 08:07:04 -0700,  Rafal M wrote:

Jaki ma wplyw na trwalosc samochodu (poszczegolnego jego elementy)
czeste gaszenie/zapalanie auta?

Mam oferte pracy wymagajaca wlasnego auta, w pracy w ciagu dnia
przebieg na poziomie 55km, ale wiaze sie to z czestym gaszeniem/
zapalaniem silnika - powiedzmy z 70-100 takich cykli w ciagu 8h.

Jak to sie odbije na aucie?

Bedzie na tyle rozgrzane ze na silniku to wiekszego znaczenia nie
zrobi. Patrz chocby VW Lupo ktore gasi silnik na skrzyzowaniach.

Ale rozrusznik bedziesz czesto naprawial. Spytaj taksowkarzy.

80 zapalen dziennie ? co 6 minut ? Co to jest - oproznianie koszy
czy automatow z gotowki ?
Jestes pewien ze musisz gasic ? przez minute wolno na postoju dymic
:-)

J.

24 Data: Lipiec 30 2007 08:23:09
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: Rafal M 

On 30 Lip, 17:16, J.F.  wrote:

Ale rozrusznik bedziesz czesto naprawial. Spytaj taksowkarzy.

Czesto tzn np raz na kwartal/rok? Taksowkarze to pewnie maja znaczniej
mniej cykli zapa/gas niz w tym przypadku


80 zapalen dziennie ? co 6 minut ? Co to jest - oproznianie koszy
czy automatow z gotowki ?
Jestes pewien ze musisz gasic ? przez minute wolno na postoju dymic
:-)


Listonosz autorejonu na terenie wiejskim ;-). Czyli przyjezdzasz z
jednej strony wiochy obskakujesz wszytskich piechota, i jedzisz na
drugi koniec wiochy ;)
To jest proste - 2-3 zatrzymania i duzo spraw zalatwionych.

Tyle z rewir nazwijmy go "dobry, bogaty" i jest duzo domow
jednorodzinnych troche od siebie oddalonych -  i tutaj czesto bedzie
takie cykanie rozrusznikiem.


Pozdrawiam
Rafal

25 Data: Lipiec 30 2007 21:47:57
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: gregor 

J.F. pisze:

Ale rozrusznik bedziesz czesto naprawial. Spytaj taksowkarzy.

w 124 2,5 24 zaworowym nic sie nie dzieje wersja taxi smiga juz ponad 600 tys i w silniku nic nie bylo robione

gregor

26 Data: Lipiec 30 2007 15:33:17
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: 'Tom N' 

Rafal M w

Jaki ma wplyw na trwalosc samochodu (poszczegolnego jego elementy)
czeste gaszenie/zapalanie auta?

Zależy jak długo sie pali i czy do gaszenia używana jest mokra trawa...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

27 Data: Lipiec 30 2007 08:44:15
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: Rafal M 

On 30 Lip, 17:33, 'Tom N'  wrote:

i czy do gaszenia u ywana jest mokra trawa...

jesli chodzi Ci o ten stary fimik to BMW nie jezdze ;)


Pozdrawiam
Rafal

28 Data: Lipiec 30 2007 17:43:44
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: Scyzoryk 


Jaki ma wplyw na trwalosc samochodu (poszczegolnego jego elementy)
czeste gaszenie/zapalanie auta?

Mam oferte pracy wymagajaca wlasnego auta, w pracy w ciagu dnia
przebieg na poziomie 55km, ale wiaze sie to z czestym gaszeniem/
zapalaniem silnika - powiedzmy z 70-100 takich cykli w ciagu 8h.

Jak to sie odbije na aucie?

rozrusznik, stacyjka, akumulator. Jesli nie masz automatycznego wlacznika
swiatel to ten wlacznik rozniez.


--
Pozdr Scyzoryk

Corolla E11 1.6  P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550

29 Data: Lipiec 30 2007 17:52:54
Temat: Re: Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc
Autor: pluton 

Jaki ma wplyw na trwalosc samochodu (poszczegolnego jego elementy)
czeste gaszenie/zapalanie auta?

Zuzywa sie zapalniczka i gasnica.

pozdrawiam
pluton

Czeste zapalanie/gaszenie samochodu a wplyw na jego trwalosc



Grupy dyskusyjne