Kupiłem książkę:
http://helion.pl/ksiazki/swiatla-ujecie-retusz-od-pustego-studia-do-gotowej-fotografii-scott-kelby,swujre.htm

Czytam o retuszu zdjęć. Autor bardzo często używa funkcji w Camera Raw o nazwie "recovery". Można ją zobaczyć tu:

http://pdf.helion.pl/swujre/swujre.pdf

na 11tej stronie pod suwakiem exposure. Opcja służy do automatycznego maskowania wypalonych pikseli. Nie widziałem czegoś takiego. Pod spodem jest "fill light". Również czegoś takiego nie widziałem. O co tu chodzi?


--
Pozdrawiam
Marek

Rzecze Marek:

na 11tej stronie pod suwakiem exposure. Opcja służy do automatycznego
maskowania wypalonych pikseli. Nie widziałem czegoś takiego. Pod spodem
jest "fill light". Również czegoś takiego nie widziałem. O co tu chodzi?

Recovery było w okolicach 5.4, ale w nowych algorytmach chyba już tego nie
ma.

Zresztą nigdy nie działało zbyt dobrze.
--
Mateusz Ludwin                            

W dniu 2013-03-16 22:43, Marek pisze:

na 11tej stronie pod suwakiem exposure. Opcja służy do automatycznego
maskowania wypalonych pikseli. Nie widziałem czegoś takiego. Pod spodem
jest "fill light". Również czegoś takiego nie widziałem. O co tu chodzi?

Chodzi o to, że nikt nie ma szklanej kuli, żeby wiedzieć jaką wersją ACRa dysponujesz.


--
marcin

W dniu 2013-03-16 23:12, mt pisze:

Chodzi o to, że nikt nie ma szklanej kuli, żeby wiedzieć jaką wersją
ACRa dysponujesz.

Najnowszą.

--
Pozdrawiam
Marek

W dniu 2013-03-16 23:22, Marek pisze:

W dniu 2013-03-16 23:12, mt pisze:

Chodzi o to, że nikt nie ma szklanej kuli, żeby wiedzieć jaką wersją
ACRa dysponujesz.

Najnowszą.

W zasadzie sam sobie odpowiedziałeś. Tak, istnieją różne wersje CameraRaw, najnowsza różni się od starszych w sposób opisany przez Ciebie.

Pozdrawiam,
Paweł

W dniu 2013-03-17 11:37, Paweł Pawłowicz pisze:

W zasadzie sam sobie odpowiedziałeś. Tak, istnieją różne wersje
CameraRaw, najnowsza różni się od starszych w sposób opisany przez Ciebie.

Napisałem trochę zaskoczony gdyż nieczęsto widuje się, że w nowszym sofcie usuwa się połowę narzędzi z poprzednich wersji. Zwykle kolejne wersję są bardziej funkcjonalne. Dlatego pomyślałem, że nie o wersję chodzi tylko o może alternatywny plugin - bardziej rozbudowany wariant.


--
Pozdrawiam
Marek

In article  Marek  wrote:

W dniu 2013-03-17 11:37, Paweł Pawłowicz pisze:
>
> W zasadzie sam sobie odpowiedziałeś. Tak, istnieją różne wersje
> CameraRaw, najnowsza różni się od starszych w sposób opisany przez Ciebie.

Napisałem trochę zaskoczony gdyż nieczęsto widuje się, że w nowszym sofcie usuwa się połowę narzędzi z poprzednich wersji. Zwykle kolejne wersję są bardziej funkcjonalne. Dlatego pomyślałem, że nie o wersję chodzi tylko o może alternatywny plugin - bardziej rozbudowany wariant.

Jest jeszcze jedno - Camera Raw wyswietla sie roznie w zaleznosci od uzytego programu. Znaczy, np. inaczej w Photoshopie, a inaczej w Photoshopie Elements. Poderzewam, ze tez inaczej w roznych wersjach samego Photoshopa.
--
TA

W dniu 2013-03-17 16:53,  pisze:

Jest jeszcze jedno - Camera Raw wyswietla sie roznie w zaleznosci od
uzytego programu. Znaczy, np. inaczej w Photoshopie, a inaczej w
Photoshopie Elements. Poderzewam, ze tez inaczej w roznych wersjach
samego Photoshopa.

Właśnie tak podejrzewam z niedowierzaniem jednocześnie, że aż takie różnice są to. Zupełnie inne opcje a nazwa programu i producent ten sam...

--
Pozdrawiam
Marek

W dniu 2013-03-17 16:25, Marek pisze:

Napisałem trochę zaskoczony gdyż nieczęsto widuje się, że w nowszym
sofcie usuwa się połowę narzędzi z poprzednich wersji. Zwykle kolejne
wersję są bardziej funkcjonalne. Dlatego pomyślałem, że nie o wersję
chodzi tylko o może alternatywny plugin - bardziej rozbudowany wariant.

Akurat masz zmianę na lepsze, nowe algorytmy odzysku podprzepaleń (bo przepaleń nie da się odzyskać - tam nic nie ma) są lepsze, poza tym zniknęły problemy z mocno zakrzywianymi kontrastami (takie nieciekawe ''aureolki'' na krawędziach)
Ale możesz wymusić kompatybilność wsteczną, tylko nie pamiętam dokładnie gdzie, coś z profilami Adobe 2003 czy jakoś tak, nie mogę tego znaleźć, raz tylko ''kliknęło mi się''. Jednakże nie ma sensu.

Brakuje za to suwaczka jasności, tzn. wygody jego istnienia, bo nijak jego brak nie wpływa na jakość obróbki.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/jestem błędem statystycznym, ale szczęśliwym/

W dniu 2013-03-17 17:59, Janko Muzykant pisze:

Akurat masz zmianę na lepsze, nowe algorytmy odzysku podprzepaleń (bo
przepaleń nie da się odzyskać - tam nic nie ma) są lepsze, poza tym
zniknęły problemy z mocno zakrzywianymi kontrastami (takie nieciekawe
''aureolki'' na krawędziach)

Odzyskiwanie nie działało tak, że starało się z przepaleń coś wydobyć lecz analizowało obraz wokół i uzupełniało fragmenty nieistniejące. Autor książki, którą cytowałem twierdzi, że była to jedna z najczęściej używanych opcji przez niego w pracy zawodowej.

Ale możesz wymusić kompatybilność wsteczną, tylko nie pamiętam dokładnie
gdzie, coś z profilami Adobe 2003 czy jakoś tak, nie mogę tego znaleźć,
raz tylko ''kliknęło mi się''. Jednakże nie ma sensu.

Zgadza się - nie zamierzam nawet.


--
Pozdrawiam
Marek

W dniu 2013-03-17 19:31, Marek pisze:

Odzyskiwanie nie działało tak, że starało się z przepaleń coś wydobyć
lecz analizowało obraz wokół i uzupełniało fragmenty nieistniejące.
Autor książki, którą cytowałem twierdzi, że była to jedna z najczęściej
używanych opcji przez niego w pracy zawodowej.

To była interpolacja krzywych zamkniętych, program analizował ''białe'' plamy i domalowywał gradient wedle tego, co miał na obszarach granicznych. Oczywiście to jest fantazja, a nie odzysk danych, ale wygląda dobrze (zamiast nienaturalnego białego kółka w kształcie słońca mamy coś, co nie ma granic i ma sprawiać wrażenie, że mocno świeci). Obecnie działa to nadal, tylko lepiej.
Jest jeszcze inny rodzaj odzysku - gdy brak jednego bądź dwóch kanałów. Wtedy mamy dane luminancji, a kolor opracowuje się jak wyżej. Mogą wyjść przekłamania, ale w praktyce jest znacznie lepiej niż gdyby to tak zostawić.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/być dziś trendy to nie być trendy dlatego mój dentysta jest szczerbaty/

W dniu 2013-03-17 19:49, Janko Muzykant pisze:

To była interpolacja krzywych zamkniętych, program analizował ''białe''
plamy i domalowywał gradient wedle tego, co miał na obszarach
granicznych.
Oczywiście to jest fantazja,

Miałem podobną wizję działania tej funkcji. Hmmm... algorytm wydaje się na pierwszy rzut oka być skutecznym w takich "awaryjnych" sytuacjach.

a nie odzysk danych, ale
wygląda dobrze (zamiast nienaturalnego białego kółka w kształcie słońca
mamy coś, co nie ma granic i ma sprawiać wrażenie, że mocno świeci).
Obecnie działa to nadal, tylko lepiej.

Gdzie? Jak ? :-) Chyba nie spot remowal? To narzędzie w Camera Raw jest beznadziejne. Tylko w szczególnych sytuacjach ma zastosowanie.

Jest jeszcze inny rodzaj odzysku - gdy brak jednego bądź dwóch kanałów.

Mówimy o przepaleniu w 2 kanałach i gdy w trzecim jest wszystko ok? Nie widziałem miksowania kanałów w Camera Raw :(

Wtedy mamy dane luminancji, a kolor opracowuje się jak wyżej. Mogą wyjść
przekłamania, ale w praktyce jest znacznie lepiej niż gdyby to tak
zostawić.

No ale i tak gorzej (mniej precyzyjnie) niż dwa kliknięcia w opcję, której nie ma. No i wymaga to zabawy na poziomie innym niż Camera Raw?

A tak na marginesie - może będziesz wiedział w czym rzecz. Balans bieli w trybie "as shot" jest różny w różnych programach. Programy pokazują inną temperaturę i "tint". Sądziłem, że te dane osadzone są w pliku graficznym a więc wszystkie aplikacje nie powinny wnosić własnych wizji w tym trybie. Czy to normalka?

--
Pozdrawiam
Marek

Marek  writes:

Balans
bieli w trybie "as shot" jest różny w różnych programach. Programy
pokazują inną temperaturę i "tint". Sądziłem, że te dane osadzone są w
pliku graficznym a więc wszystkie aplikacje nie powinny wnosić
własnych wizji w tym trybie. Czy to normalka?

Balans bieli to sztuczne pojęcie, pochodna wartości wszystkich pikseli.
Programy mogą sobie to liczyć nieco inaczej.
--
Krzysztof Halasa

W dniu 2013-03-17 20:40, Marek pisze:

Gdzie? Jak ? :-) Chyba nie spot remowal? To narzędzie w Camera Raw jest
beznadziejne. Tylko w szczególnych sytuacjach ma zastosowanie.

W polskim ''światła'', nie wiem jak to zwą w angielskim. Oczywiście jest to sprzężone z ''białe'', ''ekspozycja'' i ''przejrzystość''.

Jest jeszcze inny rodzaj odzysku - gdy brak jednego bądź dwóch kanałów.

Mówimy o przepaleniu w 2 kanałach i gdy w trzecim jest wszystko ok? Nie
widziałem miksowania kanałów w Camera Raw :(

Nie ma, to działa ''samo''.

A tak na marginesie - może będziesz wiedział w czym rzecz. Balans bieli
w trybie "as shot" jest różny w różnych programach. Programy pokazują
inną temperaturę i "tint". Sądziłem, że te dane osadzone są w pliku
graficznym a więc wszystkie aplikacje nie powinny wnosić własnych wizji
w tym trybie. Czy to normalka?

Tak, bo to żadna tam wartość bezwzględna, a interpretacja według lokalnie ustalonego punktu odniesienia.

Jak dla mnie, nowy acr/lightroom jest najlepszym interpretatorem rawów na rynku. Brakuje tylko regulacji promieni zasięgu działań, zwłaszcza ''przejrzystości'' i tę jasność niepotrzebnie wywalili. No i interfejs wciąż sztywny, marnuje się pełno miejsca, a można by wsadzić tam część użytecznych zakładek zamiast klikać po nich co chwilę.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/a może teraz coś przerażającego? RMF ma już dziesięć milionów słuchaczy.../

Dnia Mon, 18 Mar 2013 00:20:18 +0100, Janko Muzykant napisał(a):

[...]

Jak dla mnie, nowy acr/lightroom jest najlepszym interpretatorem rawów
na rynku.

Owszem, ale bardzo brakuje prawdziwego interfejsu do pluginów, a nie
"external edit". Dlaczego? Wtedy można by zrobić workflow z prawdziwego
zdarzenia z możliwością niedestrukcyjnej (historycznej) edycji obrazu, a
być może nawet edycji historii.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarębski

Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek

W dniu 2013-03-18 19:26, Sylwester Zarębski pisze:

Jak dla mnie, nowy acr/lightroom jest najlepszym interpretatorem rawów
na rynku.

Owszem, ale bardzo brakuje prawdziwego interfejsu do pluginów, a nie
"external edit". Dlaczego? Wtedy można by zrobić workflow z prawdziwego
zdarzenia z możliwością niedestrukcyjnej (historycznej) edycji obrazu, a
być może nawet edycji historii.

W ogóle, GUI brakuje. I wejścia na mój ''wynalazek'' sterujący...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/srebrne przeboje są niefajne, a brązowych to w ogóle nie da się słuchać/

Dnia Mon, 18 Mar 2013 20:15:08 +0100, Janko Muzykant napisał(a):

Jak dla mnie, nowy acr/lightroom jest najlepszym interpretatorem rawów
na rynku.

Owszem, ale bardzo brakuje prawdziwego interfejsu do pluginów, a nie
"external edit". Dlaczego? Wtedy można by zrobić workflow z prawdziwego
zdarzenia z możliwością niedestrukcyjnej (historycznej) edycji obrazu, a
być może nawet edycji historii.

W ogóle, GUI brakuje. I wejścia na mój ''wynalazek'' sterujący...

O właśnie, o tym pokrętełkowym wynalazku chciałem dwa posty temu napisać
:)

--
Pozdr.
  Grzegorz
  ::::  http://ggora.art.pl     ::::
  ::::  http://moje-chelmno.pl  ::::

Marek  writes:

na 11tej stronie pod suwakiem exposure. Opcja służy do automatycznego
maskowania wypalonych pikseli. Nie widziałem czegoś takiego.

Wiele aparatów ma to wbudowane, można to zrobić też z RAWem. Po prostu,
niektóre piksele świecą same z siebie, trzeba je wymaskować i wypełnić
średnią z ich otoczenia.
Podobnie, mogą być zawsze ciemne albo jeszcze inne.

Można np. zrobić czarne zdjęcie przy dużym ISO i czasie, wtedy od razu
widać białe piksele (one nie muszą być zresztą całkiem zepsute).
Podobnie robi się, albo robiło się kalibrację, takżÄ™ np. przy
"winietowaniu".
--
Krzysztof Halasa

W dniu 2013-03-16 23:41, Krzysztof Halasa pisze:

Wiele aparatów ma to wbudowane, można to zrobić też z RAWem. Po prostu,
niektóre piksele świecą same z siebie, trzeba je wymaskować i wypełnić
średnią z ich otoczenia.
Podobnie, mogą być zawsze ciemne albo jeszcze inne.

Fajnie, ale ja nie o to pytam :-)


--
Pozdrawiam
Marek