Czy faktycznie...
1 | Data: Luty 22 2011 10:53:34 |
Temat: Czy faktycznie... | |
Autor: Jan Rudziński | Cześć wszystkim 2 |
Data: Luty 22 2011 10:57:43 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Janko Muzykant | W dniu 2011-02-22 10:53, Jan Rudziński pisze: ...większość ludzi fotografuje tak samo? Tak. Dlatego zwykle przelatujemy po miniaturkach napotkanych w sieci galerii. -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam /lubię te igrzyska różne, zawsze kibicuję na Trynidad i Tobago czy jakoś tak/ 3 |
Data: Luty 22 2011 11:32:33 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Grzegorz Krukowski | On Tue, 22 Feb 2011 10:53:34 +0100, Jan Rudziński 4 |
Data: Luty 22 2011 11:39:05 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Janko Muzykant | W dniu 2011-02-22 11:32, Grzegorz Krukowski pisze: Tak, bo: Nie, tu chodzi o sposób ujęcia, a nie fakt sfotografowania czegoś tam popularnego. Większość ludzi widzi ''pocztówką''. -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam /kiedy będziesz dobrym fotografem? gdy stwierdzisz, że nie potrzeba aparatu/ 5 |
Data: Luty 22 2011 11:44:41 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Vituniu | Nie, tu chodzi o sposób ujęcia, a nie fakt sfotografowania czegoś tam Oczywiscie. Ale tez wiekszosc wycieczek zatrzymuje sie w punkcie widokowym, gdzie przemila pani mowi "a teraz mamy 3 minuty na zrobienie zdjecia" ;) pozdrawiam, Vituniu. 6 |
Data: Luty 22 2011 12:17:11 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Janko Muzykant | W dniu 2011-02-22 11:44, Vituniu pisze: Ale tez wiekszosc wycieczek zatrzymuje sie w punkcie widokowym, A trzy minuty to bardzo dużo na odrobinę kreacji :) -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam /być dziś trendy to nie być trendy dlatego mój dentysta jest szczerbaty/ 7 |
Data: Luty 22 2011 12:18:26 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: John Smith | Janko Muzykant napisał(a): W dniu 2011-02-22 11:44, Vituniu pisze: Jak jesteś sam, nie jak całe stado musi zdążyć. :-) -- Mirek 8 |
Data: Luty 22 2011 12:22:31 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Janko Muzykant | W dniu 2011-02-22 12:18, John Smith pisze: Ale tez wiekszosc wycieczek zatrzymuje sie w punkcie widokowym, Trzy minuty w stadzie czy w samotności - to wciąż trzy minuty :) -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam /A czego będziemy się bać w tym sezonie?/ 9 |
Data: Luty 22 2011 12:31:20 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Vituniu | Trzy minuty w stadzie czy w samotności - to wciąż trzy minuty :)A trzy minuty to bardzo dużo na odrobinę kreacji :)Jak jesteś sam, nie jak całe stado musi zdążyć. :-) Trzy minuty w kolejce do kibelka, to tez teoretyczne trzy minuty. Ah, ten relatywizm. :) pozdrawiam, Vituniu niecierpiacy zwiedzania "ze stonka"... 10 |
Data: Luty 22 2011 12:36:22 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Janko Muzykant | W dniu 2011-02-22 12:31, Vituniu pisze: Trzy minuty w stadzie czy w samotności - to wciąż trzy minuty :)A trzy minuty to bardzo dużo na odrobinę kreacji :)Jak jesteś sam, nie jak całe stado musi zdążyć. :-) A jakie fajne zdjęcia można zrobić, o wiele ciekawsze niż pamiątkowe sztampy. -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam /''m'' jak megalomania/ 11 |
Data: Luty 22 2011 12:44:37 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Jan Rudziński | Cześć wszystkim
Jak zrobiłem zdjęcie mojej córki (chyba miała 2 - 3 lata) siedzącej za kierownicą traktora, to mnie rodzina zwymyślała, że po cholerę takie głupoty, nawet twarzy za dobrze nie widać. No, wtedy nie było cyfry, więc każde 'niepotrzebne' zdjęcie bolało. Więc jak ktoś już jest koło zabytku, to koniecznie chce mieć co najmniej jedno zdjęcie sztampowe, żeby nie zmarnować pobytu. -- Pozdrowienia Janek (sygnaturka zastępcza) 12 |
Data: Luty 22 2011 04:32:53 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Zygmunt Dariusz | On Feb 22, 6:36 am, Janko Muzykant wrote: W dniu 2011-02-22 12:31, Vituniu pisze: Widzisz wiec, ze znaczna wiekszosc nie usiluje tak ja ty, sikac pod wiatr. veri 13 |
Data: Luty 23 2011 00:26:59 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: dominik | On 2011-02-22 12:36, Janko Muzykant wrote: Trzy minuty w kolejce do kibelka, to tez teoretyczne trzy minuty.A jakie fajne zdjÄcia można zrobiÄ, o wiele ciekawsze niż pamiÄ tkowe sztampy. Ale co kogo to boli, że każdy fotografuje jak potrafi? Nawet kliszy nie marnuje, a megabajty nie bolÄ :) -- _[_]_ (") dominik, gg:919564 `-- ( : )-- ' http://www.dominik.net.pl ( : ) ""`-...-'"" jgs 14 |
Data: Luty 22 2011 14:36:17 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Andrzej Libiszewski | Dnia Tue, 22 Feb 2011 12:31:20 +0100, Vituniu napisał(a): Trzy minuty w stadzie czy w samotnoĹci - to wciÄ ż trzy minuty :)A trzy minuty to bardzo dużo na odrobinÄ kreacji :)Jak jesteĹ sam, nie jak całe stado musi zdÄ żyÄ. :-) Co mi przypomina http://www.youtube.com/watch?v=m0rrLdWLu_0 BP,NMSP, choÄ to off topic :) -- Andrzej Libiszewski; GG: 5289118 "I felt vaguely uneasy, though I couldn't say why. It did not seem all that unusual to be drinking with a White Rabbit, a short guy who resembled Bertrand Russell, a grinning Cat, and my old friend Luke Raynard, who was singing Irish ballads while a peculiar landscape shifted from mural to reality at his back." 15 |
Data: Luty 23 2011 10:30:46 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Jarek |
Trzy minuty w stadzie czy w samotności - to wciąż trzy minuty :)A trzy minuty to bardzo dużo na odrobinę kreacji :)Jak jesteś sam, nie jak całe stado musi zdążyć. :-) Tak, tylko że długość tych trzech minut zależy od tego, po której stronie drzwi toalety stoisz ;)) Pozdrawiam, Jarek 16 |
Data: Luty 23 2011 01:35:57 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Zygmunt Dariusz | On Feb 23, 4:30 am, "Jarek" wrote: U ytkownik "Vituniu" napisa w wiadomo Jakbys potrafil czytac ze zrozumieniem, to bys wiedzial, ze wlasnie dokladnie o to chodzilo autorowi, ktoremu odpisales. veri 17 |
Data: Luty 22 2011 13:11:42 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: John Smith | Janko Muzykant napisał(a): W dniu 2011-02-22 12:18, John Smith pisze: - Może mi Pan cyknąć fotkę? - I mi też!!! - I jeszcze ja!!!! :-) -- Mirek 18 |
Data: Luty 22 2011 16:28:08 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: | Większość mężczyzn żeni się póki co z kobietami. Tylko każda jest inna. 19 |
Data: Luty 22 2011 12:24:05 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Grzegorz Krukowski | On Tue, 22 Feb 2011 11:39:05 +0100, Janko Muzykant W dniu 2011-02-22 11:32, Grzegorz Krukowski pisze:Może niejasno napisałem, skoro obiekt X jest widziany z placu Y to 99,99% zrobi zdjęcie z tego placu i jeszcze kadrując centralnie, bo tak im się wbiły w pamięć oglądane zdjęcia. To musi się zacząć powatarzać. Aby naprawdę zdjęcie było inne, to trzeba obecnie się postarać ;) -- Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi... dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish 20 |
Data: Luty 22 2011 12:56:23 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: bofh@nano.pl | On 22.02.2011 12:24, Grzegorz Krukowski wrote: On Tue, 22 Feb 2011 11:39:05 +0100, Janko Muzykant Nie doceniacie dawnych architektów. Projektowali cały układ często i jakby wymuszali sposób widzenia danego budynku. Naprawdę ciężko inaczej ująć Tadż Mahal, bo tak zostało zaprojektowane. Ujęcie całego zespołu architektonicznego wymaga ustawienia się na osi zabytku. Więc trudno zrobić zdjęcie całości inaczej niż zamierzał architekt, co dowodzi jego fachowości :) -- wer <",,)~~ http://szumofob.eu 21 |
Data: Luty 22 2011 12:30:01 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Anna Niedowiarek | Szanowny Adamie, Tak, bo: Nie, tu chodzi o sposób ujęcia, a nie fakt sfotografowania czegoś tam popularnego. Większość ludzi widzi ''pocztówką''. -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam /kiedy będziesz dobrym fotografem? gdy stwierdzisz, że nie potrzeba aparatu/ 22 |
Data: Luty 22 2011 11:31:59 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: januszek | Anna Niedowiarek napisa?(a): Wyobraź sobie teraz wycieczkÄ amerykanów w Rzymie. Wszyscy z jednego biura Znawcy szybko wybiora z takich zdjec te, na ktorych uklad szumu i mydla jest niezwykly... ;P j. -- http://www.predkosczabija.pl/ "PrÄdkoć zabija. WłÄ cz myĹlenie!" 23 |
Data: Luty 22 2011 13:25:17 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Grzegorz Krukowski | On Tue, 22 Feb 2011 12:30:01 +0100, "Anna Niedowiarek" założeń "artysty". W tym przypadku liczy się nie sposób ujęcia tematu No dobrze, ale co w sytuacji, jak układ kadru jest wymuszony czynnikami zewnętrznymi? Po prostu w zamyśle projektanta było wymuszenie określonego odbioru dzieła i tak zaaranżował przestrzeń, że tylko z określonej pozycji prezentuje się ona najlepiej = przekazuje to co miało przekazywać? Drugą sprawą jest ,,nieuczciwość'' artystki polegająca na wybiórczym doborze zdjęć. Przeciętny turysta robiący przeciętne zdjęcie przeciętnego zabytku ma na celu tylko i wyłącznie pokazanie ,,tu byłem''. Tam nie ma za grosz artyzmu, za to bliżej buhalterii, aby jak najdokładniej pokazać gdzie się było, i wcale nierzadko, aby w domu w spokoju zabytak obejrzeć. Takie podejście b. często automatycznie określa kadr, co przy masowości daje taki efekt jak został pokazany. I nie trzeba do tego dodawać uwag z pozycji ,,ą, ę''. Wyobraź sobie teraz wycieczkę amerykanów w Rzymie. Wszyscy z jednego biura Jest też ,,plus'' ;) Wystarczy parę metrów półki aby naoglądać się tyle, że 100 lat temu życia i pieniędzy by na to nie starczyło. -- Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi... dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish 24 |
Data: Luty 23 2011 17:14:04 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Janko Muzykant | W dniu 2011-02-22 12:30, Anna Niedowiarek pisze: Wyobraź sobie teraz wycieczkę amerykanów w Rzymie. Wszyscy z jednego Ależ ja nie neguję, rozmyślam o tym, co ogólnie znane (być powinno). Zresztą, na tej zasadzie organizuje się, może nieco mniej popularne u nas, wycieczki fotograficzne za ciężkie pieniądze. Wozi się po Afryce grupy pstrykające żyrafy w odpowiednie miejsca, w odpowiednim czasie i wręcz odpowiednio trzyma się im lufy :) I dobrze, bo chodzi o fun. Źle, gdy zaczyna się z tego robić ideologię. -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam /oddychając uszlachetniam powietrze/ 25 |
Data: Luty 23 2011 16:15:47 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Kamil | On 23/02/2011 16:14, Janko Muzykant wrote: W dniu 2011-02-22 12:30, Anna Niedowiarek pisze: Jak na razie, to kilka osob z polskiego usenetu probuje na sile dorobic ideologie do czyichs pamiatek z wakacji. :) -- Pozdrawiam Kamil 26 |
Data: Luty 23 2011 08:54:07 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Zygmunt Dariusz | On Feb 23, 11:15 am, Kamil wrote: On 23/02/2011 16:14, Janko Muzykant wrote: Dobrze, ze nie tylko ja takie rzeczy spostrzegam. veri 27 |
Data: Luty 22 2011 11:34:16 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Marek |
Cześć wszystkim Z jednej strony co można w przypadku tak charakterystycznym miejsc wymyślić, jeśli jest się turystą, który na obejrzenie każdego z nich może 10 minut? Z miejsca, w którym znajduje się postój dla autokarów? Z drugiej - dobór zdjęć jest tendencyjny, bo musiały się nałożyć - taki przecież cel projektu. Nie ma tam miejsca na nietypowe ujęcia czy choćby różne warunki oświetleniowe. A z trzeciej strony :) projekt pomysłowy, chociaż bardzo przypomina pomysły stojące za technologią Photosynth Microsofta. Pozdrawiam, Marek
28 |
Data: Luty 22 2011 12:05:09 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: John Smith | Jan Rudziński napisał(a): Cześć wszystkim Ktoś wybrał i ponakładał na siebie zdjęcia konkretnego obiektu. Równie dobrze mógłby wybrać zdjęcia nieba, i się dziwić, że po nałożeniu dalej widać niebo. -- Mirek 29 |
Data: Luty 22 2011 12:23:07 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Janko Muzykant | W dniu 2011-02-22 12:05, John Smith pisze: Ktoś wybrał i ponakładał na siebie zdjęcia konkretnego obiektu. Nie, przeleć po pamiątkach na naszych klasach czy facebookach - same klony. -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam /strzeż się banków - dorwą cię i zrobią z ciebie vipa!/ 30 |
Data: Luty 22 2011 14:02:40 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Marx | On 22.02.2011 12:23, Janko Muzykant wrote: W dniu 2011-02-22 12:05, John Smith pisze:Czy jak ktoś nie potrafi robić zdjęć (innych niż sztampowe, "artystycznych") to nie powinien ich robić wcale? Marx 31 |
Data: Luty 22 2011 16:05:19 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Janko Muzykant | W dniu 2011-02-22 14:02, Marx pisze: Czy jak ktoś nie potrafi robić zdjęć (innych niż sztampowe, Czy zawsze w takiej sytuacji znajdzie się ktoś, kto w wyrażeniu opinii widzi chęć wprowadzania zakazów? :) -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam /''m'' jak megalomania/ 32 |
Data: Luty 22 2011 14:11:27 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: John Smith | Janko Muzykant napisał(a): W dniu 2011-02-22 12:05, John Smith pisze: No, a jak ma być? Przecież ludzie wszyscy podobni. Chińczycy - wręcz identyczni. ;-) -- Mirek 33 |
Data: Luty 22 2011 13:49:23 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Kamil | On 22/02/2011 13:11, John Smith wrote: Janko Muzykant napisał(a): "Chyba tylko jak Chińczyk jest chłopcem a Japończyk dziewczynką to się różnią - płcią. Ale to już tak jak u ludzi." -- Pozdrawiam Kamil 34 |
Data: Luty 22 2011 13:58:27 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: JanKo | Agent Jan Rudziński nadaje: ...większość ludzi fotografuje tak samo? Nieostre te zdjęcia ;-) podobne okładki Voque http://lula.pl/lula/51,94040,8871638.html?i=0 samoloty startują bardzo podobnie http://www.obrazky.pl/zdjecia-samolotow 35 |
Data: Luty 22 2011 11:11:45 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: JD | On 22 Lut, 10:53, Jan Rudziński wrote: Cze wszystkim Nie mogę tam znaleźć Niagary, ma ktoś inny link? do całego projektu? -- Pozdrawiam JD 36 |
Data: Luty 22 2011 20:52:55 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Anjay | W dniu 2011-02-22 20:11, JD pisze: On 22 Lut, 10:53, Jan wrote:jest w linku umieszczonym w tekscie http://www.corinnevionnet.com/index.php?/photo-opportunities/ fotka nr 10/26 37 |
Data: Luty 22 2011 11:56:16 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: JD | On 22 Lut, 20:52, Anjay wrote: W dniu 2011-02-22 20:11, JD pisze: Serdecznie dziękuję 38 |
Data: Luty 23 2011 10:35:58 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: JD | On 22 Lut, 20:52, Anjay wrote: W dniu 2011-02-22 20:11, JD pisze: Mało ostatnio zdjęć na grupie, więc wstawię link do swojego, bo już się nie boję, że jedyne jakie tam zrobiłem, jest takie, jak w setkach wykorzystanych przez artystkę. http://itistoolate.deviantart.com/#/d3a7z22 Pozdrawiam JD PS Jak ktoś ma ochotę mi popsuć humor, to niech śmiało komentuje :) 39 |
Data: Luty 22 2011 20:15:47 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Bronek Kozicki | On 22/02/2011 09:53, Jan Rudziński wrote: Cześć wszystkim bardzo, bardzo mi się podoba. Być może to niepopularna opinia, ale nie musimy mieć wszyscy identycznego gustu :-P B. 40 |
Data: Luty 24 2011 01:25:58 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Olo | On 2011-02-22 21:15, Bronek Kozicki wrote: On 22/02/2011 09:53, Jan Rudziński wrote: mnie również :) 41 |
Data: Luty 22 2011 22:39:55 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: marek augustynski | ...większość ludzi fotografuje tak samo? Kim jest większość? marek -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 42 |
Data: Luty 26 2011 11:46:47 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 22 Feb 2011, Jan Rudziński wrote: Cześć wszystkim Ale przy tym występuje - lub co najmniej może wystąpić, z dość dużym prawdopodobieństwem - błąd metody, polegający na braku *ścisłego* określenia *przed* rozpoczęciem "kwalifikacji" co zostaje "zakwalifikowane" jako przedmiot zdjęcia. Jeśli kwalifikacja odbywa się "na czuja", to efekty dość często są właśnie takie: kwalifikator najpierw określa że zbierze zdjęcia "pałac Luwr". A *póżniej*: - odrzuca zdjęcia zrobione wewnątrz ("bo myślałem o widoku z zewnątrz") - odrzuca zdjęcia obejmujące część budynku ("ma być cały pałac, a nie jedno skrzydło") - odrzuca zdjęcia obejmujące szerszą perspektywę ("ma być pałac, a nie pół miasta") - odrzuca zdjęcia wykonane z innej strony ("to miało być od strony dziedzińca, przecież z innej strony się nie kojarzy") ....i tak dalej, to na deser trzeba zrobić opis: "zdjęcie pałacu Luwr, zrobione od strony dziedzińca, obejmujące cały pałac ale tylko pałac bez innych obiektów, dające wykonać się z użyciem ogniskowych dostępnych w typowych aparatach kompaktowych" - wcisnąć w garść dowolnie kontrowersyjnej grupie osób (uczestnicy prfc mogą być ;)), kazać zrobić i obejrzeć co wyjdzie. I nie dziwić się, że osobnik posłany na targowisko z poleceniem zakupu pomarańczowego warzywa o podłużnym kształcie stanowiącego korzen rośliny przyniesie (statystycznie) jednak marchewkę. "zadający warunki otrzymuje wg tego co określił, niekoniecznie wg tego co wyraził" - CHYBA, że wyrazi wobec innej osoby to zapis jest odwrotny, a oczekujący później dziwi się że wynik nie pokrywa się z oczekiwaniem (spotykane na grupach ;)) - jego oczekiwaniem. Mogę się mylić, ale podejrzewam iż selekcja wyglądała jak wyżej - i dlatego z rzadka widać objawy użycia różnych ogniskowych, ale nie widać zarysów zdjęć zawierających np. jedną wieżę danego obiektu. A zdziwiłbym się, jakby na przeglądanych stronach takich nie było. pzdr, Gotfryd 43 |
Data: Marzec 03 2011 10:51:56 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: J.F. | On Tue, 22 Feb 2011 10:53:34 +0100, Jan Rudziński wrote: Cześć wszystkim A tak swoja droga - czy to narusza prawa autorskie prawdziwych autorow czy nie ? :-) J. 44 |
Data: Marzec 05 2011 15:58:19 | Temat: Re: Czy faktycznie... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 3 Mar 2011, J.F. wrote: On Tue, 22 Feb 2011 10:53:34 +0100, Jan Rudziński wrote: Tak sobie myślę, że może to zależeć od tego, czy autor jest w stanie rozeznać produkt wynikowy zawierający jego zdjęcie od produktu otrzymanego bez jego zdjęcia ;) pzdr, Gotfryd |