Grupy dyskusyjne   »   Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?

Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?



1 Data: Pa?dziernik 25 2009 17:56:56
Temat: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: elm 

Witam,
Czy ktoś korzystał z tego lub podobnego urządzonka i mogłby coś o tym powiuedzieć- przydatność?
http://sklep.dfv.pl/cbl-full-color-balance-lens-85mm-p-9609.html


pozdro
elm



2 Data: Pa?dziernik 25 2009 10:00:05
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: XX YY 

On 25 Okt., 17:56, "elm" <spamno_elmstreet02malpayahoo.pl> wrote:

Witam,
Czy kto korzysta z tego lub podobnego urz dzonka i mog by co o tym
powiuedzie - przydatno ?http://sklep.dfv.pl/cbl-full-color-balance-lens-85mm-p-9609.html

pozdro
elm

malo przydatno.

3 Data: Pa?dziernik 26 2009 13:59:43
Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

On 25 Okt., 17:56, "elm" <spamno_elmstreet02malpayahoo.pl> wrote:
Witam,
Czy kto korzysta z tego lub podobnego urz dzonka i mog by co o tym
powiuedzie - przydatno
?http://sklep.dfv.pl/cbl-full-color-balance-lens-85mm-p-9609.html

pozdro
elm

malo przydatno.

bredzisz  . . .

Profesjonalny powazny fotograf nie moze sie bez tego obejsc
,   jesli wydajesz na aparat 20 000 to nie powinienes zalowac glupich 400 zlotych      .
      Bez tego ustrojstwa twoje zdjecia beda kompletnie do niczego    .

Tylko trzeba sie zapytac  ,  czy urzadzenie jest przystosowane do pracy z matrycami powyzej 20 Mpx bo po cenie mozna domniemywac
 ,  ze to jest starszy model przystosowany tylko do 10Mpx    .

..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..

;-)

4 Data: Pa?dziernik 26 2009 06:51:26
Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: XX YY 

On 26 Okt., 13:59, "Marek Dyjor"  wrote:

XX YY wrote:
> On 25 Okt., 17:56, "elm" <spamno_elmstreet02malpayahoo.pl> wrote:
>> Witam,
>> Czy kto korzysta z tego lub podobnego urz dzonka i mog by co o tym
>> powiuedzie - przydatno
>> ?http://sklep.dfv.pl/cbl-full-color-balance-lens-85mm-p-9609.html

>> pozdro
>> elm

> malo przydatno.

bredzisz  . . .

Profesjonalny powazny fotograf nie moze sie bez tego obejsc
,   jesli wydajesz na aparat 20 000 to nie powinienes zalowac glupich 400
zlotych      .
      Bez tego ustrojstwa twoje zdjecia beda kompletnie do niczego    .

Tylko trzeba sie zapytac  ,  czy urzadzenie jest przystosowane do pracy z
matrycami powyzej 20 Mpx bo po cenie mozna domniemywac
 ,  ze to jest starszy model przystosowany tylko do 10Mpx    .

.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.

;-)

profi powiadasz?
powazny powiadasz ?
z aparatem za 20 000 powiadasz ?

pasuje idelanie do twojego profilu , tak jak twoja  wypowiedz do
rzeczywistosci.


http://www.gossen-photo.de/deutsch/foto_produkte.html?foto_starlite.html,picts/navi_foto_sub_01_starlite.gif

5 Data: Pa?dziernik 26 2009 07:00:50
Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: XX YY 


profi powiadasz?
powazny powiadasz ?
z aparatem za 20 000 powiadasz ?

pasuje idelanie do twojego profilu , tak jak twoja  wypowiedz do
rzeczywistosci.

http://www.gossen-photo.de/deutsch/foto_produkte.html?foto_starlite.h...- Zitierten Text ausblenden -

- Zitierten Text anzeigen -

adres obciety czesciowo  trzeba wejsc w colormaster 3F - gdyby ktos
chcial sie wyglupiac i udawac powazngeo profi z aparatem za 20 000
kupujac to szkielko.

6 Data: Pa?dziernik 26 2009 16:56:23
Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Marcin [3M] 


Uzytkownik "XX YY"  napisal w wiadomosci

adres obciety czesciowo  trzeba wejsc w colormaster 3F - gdyby ktos
chcial sie wyglupiac i udawac powazngeo profi z aparatem za 20 000
kupujac to szkielko.

Potrafisz tym zmierzyc balans bieli?

7 Data: Pa?dziernik 26 2009 13:56:13
Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: XX YY 

On 26 Okt., 16:56, "Marcin [3M]"  wrote:

Uzytkownik "XX YY"  napisal w

>adres obciety czesciowo  trzeba wejsc w colormaster 3F - gdyby ktos
>chcial sie wyglupiac i udawac powazngeo profi z aparatem za 20 000
>kupujac to szkielko.

Potrafisz tym zmierzyc balans bieli?

sposob w jaki zadales pytanie zdradza , ze nie bardzo wiesz o czym
mowisz.

juz w kwstii formalnej balansu bieli sie nie mierzy a jedynie biel
balansuje - tzn usuwa zafarb.
niby formalnosc jedynie , ale swiadczy o tym ze nie b rozumiesz istote
tego balansu.

tym przyrzadem balansu nie mierzysz a jedynie ma on pomoc w
balansowaniu bieli w aparacie przed zrobieniem zdjecia , co ma
prowadzic do poprawy jakosci koloru , a co moze miec znaczenie jedynie
w jpeg , ktory z natury ma dalece mniejsze mozliwosci odwzorownia niz
te jakie mozna uzyskac z rawu w obrobce komputerowej.

czyli rzecz bez najmniejszego sensu.
zabawka dla naiwnych.
zapis obrazu z matrycy jest zawsze czarno-bialy.

przyrzad  na ktory wskazalem , pozwala na bardzo dokladne okreslenie
temperatury barwowej zrodla swiala ( rowniez usrednionej z kilku
zrodel  ) co przy obrobce pozwala na dokladne odwzorowanie barw ,
przez nastwe tej temperatury.

jak wiadomo kolor zalezy od barwy oswietlenia ( w nocy czyli bez
swiatla wszystkie przedmioty maja te sama barwe)

8 Data: Pa?dziernik 27 2009 01:31:29
Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Marcin [3M] 


Uzytkownik "XX YY"  napisal w wiadomosci On 26 Okt., 16:56, "Marcin [3M]"  wrote:

Uzytkownik "XX YY"  napisal w >adres obciety czesciowo trzeba wejsc w colormaster 3F - gdyby ktos
>chcial sie wyglupiac i udawac powazngeo profi z aparatem za 20 000
>kupujac to szkielko.

Potrafisz tym zmierzyc balans bieli?

sposob w jaki zadales pytanie zdradza , ze nie bardzo wiesz o czym
mowisz.
Wykaze Ci za chwilke, ze jest zgola inaczej. Cierpliwosci

juz w kwestii formalnej balansu bieli sie nie mierzy a jedynie biel
balansuje - tzn. usuwa zafarb.
Jak zauwazyles, jest to kwestia formalna, nie zmieniajaca zbytnio sensu wypowiedzi.Ale i tak nie masz racji, idzmy dalej:

niby formalnosc jedynie , ale swiadczy o tym ze nie b rozumiesz istote
tego balansu.
Pozwole sie nie zgodzic.

Poniewaz jednak:

1) w/g wikipedii - "Pomiar - wedlug wspólczesnej fizyki proces oddzialywania przyrzadu pomiarowego z badanym obiektem, zachodzacy w czasie i przestrzeni, którego wynikiem jest uzyskanie informacji o wlasnosciach obiektu."
Zatem mozna dokonac pomiaru czegos co nazywamy balansem bieli, rozumiejac to jako pewien proces sluzacy pozyskaniu danych pomocnych optymalizacji ustawien urzadzenia. Poza tym - sam w kontekscie balansu bieli (bo o tym jest ten watek) - wskazales na pewne urzadzenie POMIAROWE. Jezeli to ja popelniam blad, to co ty robisz?
2) Nie jest to specjalnie wiarygodne zródlo, ale instrukcja np. D300 mówi pomiarze manualny balansu bieli (str. 129,136), którego efektem sa ustawienia wlasciwych parametrów aparatu. To, ze jednostki, w których dokonywany jest pomiar nic nam nie mówia - absolutnie nie ma znaczenia.
3) "white balance measurement" jest powszechnie spotykanym terminem, nawet w ambitniejszych publikacjach niz amatorskie fotopstrykanie http://micro.magnet.fsu.edu/primer/java/digitalimaging/processing/whitebalance/index.html. Bywa tematem prac naukowych http://cat.inist.fr/?aModele=afficheN&cpsidt=2752450

uwazam, ze Twoje wnioski dotyczace mojego zrozumienia tematu sa pochopne.

tym przyrzadem balansu nie mierzysz a jedynie ma on pomoc w
balansowaniu bieli w aparacie przed zrobieniem zdjecia , co ma
prowadzic do poprawy jakosci koloru , a co moze miec znaczenie jedynie
w jpeg , ktory z natury ma dalece mniejsze mozliwosci odwzorownia niz
te jakie mozna uzyskac z rawu w obrobce komputerowej.

Po pierwsze, wskazan tego przyrzadu nie wykorzystasz w obróbce cyfrowej. Ani w aparacie. Wlasnie tego dotyczylo moje pytanie - jak mierzysz, pardons, ustawiasz balans bieli tym sprzetem. Odpowiedziales atakiem z jednego prostego powodu - nie masz zielonego pojecia.

czyli rzecz bez najmniejszego sensu.
zabawka dla naiwnych.

Obecnie - przy fotografii cyfrowej - moge sie z tym zgodzic. Jest bardzo malo uzyteczna.

zapis obrazu z matrycy jest zawsze czarno-bialy.

Czarne to zera, biale to jedynki, czy na odwrót? LOL
Najpierw sie czepiasz szczególów, a teraz piszesz takie dyrdymaly?
Zapis obrazu z matrycy nie posiada cechy, jaka jest barwa, w przeciwienstwie do obrazu na matrycy utworzonego (przez uklad optyczny). Z tego zapisu mozemy próbowac - po spelnieniu kilku warunków - odczytac informacje o barwach obrazu przez matryce rejestrowanego.


przyrzad  na ktory wskazalem , pozwala na bardzo dokladne okreslenie
temperatury barwowej zrodla swiala ( rowniez usrednionej z kilku
zrodel  ) co przy obrobce pozwala na dokladne odwzorowanie barw ,
przez nastwe tej temperatury.

Po pierwsze, gdybys wiedzial, czym jest temperatura barwowa, to bys wiedzial, ze usrednienie jej z kilku zródel nie ma sensu - lub inaczej mówiac - jest sprzeczne z prawami fizyki. Planck i Wien - te nazwiska niech cie poprowadza, to moze dowiesz sie, dlaczego. To raz.

Po drugie - to o czym piszesz umial przyrzad wielokrotnie tanszy. Ten potrafi wiele wiecej. Potrafi uporac sie ze swiatlem o rozkladzie widmowym nie dajacym sie przyblizyc krzywa Plancka (oczywiscie wiesz, o czym pisze).

jak wiadomo kolor zalezy od barwy oswietlenia ( w nocy czyli bez
swiatla wszystkie przedmioty maja te sama barwe)

Zaloze sie, ze maja rózne barwy, tylko takie sa uroki posiadania dwóch typów receptorów i róznicy w widzeniu fotopowym i skotopowym. A gdy juz nic nie widac - przedmioty zapewne nie blakna. W kazdym razie ciekawa teoria, choc trudna do obronienia.

9 Data: Pa?dziernik 27 2009 03:14:24
Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: XX YY 

On 27 Okt., 01:31, "Marcin [3M]"  wrote:

Uzytkownik "XX YY"  napisal w
On 26 Okt., 16:56, "Marcin [3M]"  wrote:

>> Uzytkownik "XX YY"  napisal w
>>

>> >adres obciety czesciowo trzeba wejsc w colormaster 3F - gdyby ktos
>> >chcial sie wyglupiac i udawac powazngeo profi z aparatem za 20 000
>> >kupujac to szkielko.

>> Potrafisz tym zmierzyc balans bieli?
>sposob w jaki zadales pytanie zdradza , ze nie bardzo wiesz o czym
>mowisz.

Wykaze Ci za chwilke, ze jest zgola inaczej. Cierpliwosci

>juz w kwestii formalnej balansu bieli sie nie mierzy a jedynie biel
>balansuje - tzn. usuwa zafarb.

Jak zauwazyles, jest to kwestia formalna, nie zmieniajaca zbytnio sensu
wypowiedzi.Ale i tak nie masz racji, idzmy dalej:

>niby formalnosc jedynie , ale swiadczy o tym ze nie b rozumiesz istote
>tego balansu.

Pozwole sie nie zgodzic.

Poniewaz jednak:

1) w/g wikipedii - "Pomiar - wedlug wspólczesnej fizyki proces oddzialywania
przyrzadu pomiarowego z badanym obiektem, zachodzacy w czasie i przestrzeni,
którego wynikiem jest uzyskanie informacji o wlasnosciach obiektu."
Zatem mozna dokonac pomiaru czegos co nazywamy balansem bieli, rozumiejac to
jako pewien proces sluzacy pozyskaniu danych pomocnych optymalizacji
ustawien urzadzenia. Poza tym - sam w kontekscie balansu bieli (bo o tym
jest ten watek) - wskazales na pewne urzadzenie POMIAROWE. Jezeli to ja
popelniam blad, to co ty robisz?


nie .

niezaleznie od tego ze wiki jest zrodlem marnym i nieprzekonywujacym
to
nie mierzysz wazenie tylko wazysz  ew mierzysz ciezar
nie mierzysz balans bieli  tylko balansujesz ew mierzysz barwe
swiatla , odchylenie.

mozesz dokonac balansu. balansowanie  jest czynnoscia
mozesz dokoanac pomiru odchylki
nie mierzysz rownowage gdyz jest stanem a mierzysz nierownowage
tzn nie mierzysz rownowage tylko rownowazysz.

ale to nie istotne i wiedzielam ze zaraz dyskusja pojzie w tym
kierunku.





2) Nie jest to specjalnie wiarygodne zródlo, ale instrukcja np. D300 mówi
pomiarze manualny balansu bieli (str. 129,136), którego efektem sa
ustawienia wlasciwych parametrów aparatu. To, ze jednostki, w których
dokonywany jest pomiar nic nam nie mówia - absolutnie nie ma znaczenia.

jesli tak jest napisane w instrukcji to jest to zle tlumaczenie.
mozna mowic o manulanej czyli recznej po polsku korekcie koloru
zafarbu ect.
mozna mowic o recznym balansie bieli.

to tak jakby mowic o recznym pomiarze wazenia.


3) "white balance measurement" jest powszechnie spotykanym terminem, nawet w
ambitniejszych publikacjach niz amatorskie fotopstrykaniehttp://micro.magnet.fsu.edu/primer/java/digitalimaging/processing/whi....
Bywa tematem prac naukowychhttp://cat.inist.fr/?aModele=afficheN&cpsidt=2752450

uwazam, ze Twoje wnioski dotyczace mojego zrozumienia tematu sa pochopne.


bywa nie bywa powszechnie uzywane . j angielski znany jest z budowania
pojec na skroty moze sie i taki terrmin w j. polskim przyjmie jak
pomiar balansu.

Pomiar bieli , albo balnsowanie bieli.


>tym przyrzadem balansu nie mierzysz a jedynie ma on pomoc w
>balansowaniu bieli w aparacie przed zrobieniem zdjecia , co ma
>prowadzic do poprawy jakosci koloru , a co moze miec znaczenie jedynie
>w jpeg , ktory z natury ma dalece mniejsze mozliwosci odwzorownia niz
>te jakie mozna uzyskac z rawu w obrobce komputerowej.


Obecnie - przy fotografii cyfrowej - moge sie z tym zgodzic. Jest bardzo
malo uzyteczna.

tak w analogu ma sesn wiekszy. w cyfrze nie tylko jest malo uzyteczna
ale moze przeszkadzac nawet , tzn dochodzi sie do wyniku prawidlowego
" dookola"



Czarne to zera, biale to jedynki, czy na odwrót? LOL
Najpierw sie czepiasz szczególów, a teraz piszesz takie dyrdymaly?

zapis z matrycy jest czarno bnialy w tym sensie ze nie zapisuje
informacji na temat barwy .

dokladniej mowiac jest moonochromatyczny - zapisuje infoprmacje
jedynie na temat jasnosci.

Zapis obrazu z matrycy nie posiada cechy, jaka jest barwa, w przeciwienstwie
do obrazu na matrycy utworzonego (przez uklad optyczny). Z tego zapisu
mozemy próbowac - po spelnieniu kilku warunków - odczytac informacje o
barwach obrazu przez matryce rejestrowanego.

z tego zapisu monochromatycznego dzieki trikowi jkak np z filtrem
bayera udaje sie pozniej rekonstruowac barwe.

nastawa rodzaju balansu bieli w aparacie woogole nie przesadza jak ta
barwa zostanie pokazana - tzn nie ma ona najmnijejszego znaczenia dla
procesu rejestracji obrazu  przez matryce.
Zadne dane jaki balans zostal ustawiony nie sa zapisywane w obrazie.
Sa przekazywane do komputera  a ten liczy suwerennie w oparciu o te
informacje (np  jesli nastwimy w komputerze  " balans jak przy zdjeciu
")

Przy nastawie auto  program liczy automatycznie balans wg wbudowanego
wlasnego algorytmu - z aparatu przechodzi tylko informacj " licz sam
automatycznie "

jesli nastawimy np temp switla zarowego - z apartu przechodzi do
komput jedynie informacja " balansuj dla swiatla zarowego ".  Rozne
programy  z ta sama informacja moga dojsc do nieco roznych wynikow
koncowych.

Balans bieli wg nastawy w aparcie wykorzystywane jest w aparacie
jedynie wowczas jesli dokonujemy konwersji raw do jpeg albo innego
formatu ( np tiff ) w aparacie .





Po pierwsze, gdybys wiedzial, czym jest temperatura barwowa, to bys
wiedzial, ze usrednienie jej z kilku zródel nie ma sensu - lub inaczej
mówiac - jest sprzeczne z prawami fizyki. Planck i Wien - te nazwiska niech
cie poprowadza, to moze dowiesz sie, dlaczego. To raz.

nie tylko ze nie jest sprzeczne z prawami fizyki ale dzieki temu ze
skladowe jakby sie "mieszaja " uzyskuje sie rozne barwy. Oczywiscie
slowo " mieszaja / usredniaja  " jest terminem  umownym.
Ze wzgledu na korpuskularno - falowy charkter rozchodzenia sie swiatla
( nie ma innej spojniejszej teori) , udaje sie to zjawisko mieszania
swiatla opisac prawami dotyczacymi wzajemnego oddzialywania fal
elektromagnetycznych o roznej czestotliwosci ( barwie).
Slowo usredniaja uzylem w sensie potocznym na uzytek tego postu , i
nie wydaj e mi sie zeby bylo nieprawidlowe w aspekcie praktycznego
pomiaru. Trudno mowic na codzien o pomiarze czestosci fali
elektromagnetycznej , ktora powstala ze zlozenia dwoch innych fal o
roznych czestosciach. Na codzien powiem mierze ( sredni ) kolor
swiatla
co nie oznacza nic innego jak barwe swiatla ktora jest wynikiem
oswietlenia  zrodlami swiatla o roznych kolorach.


Mozesz miec dwa ( lub wiecej ) rozne monochromatyczne zrodla swiatla
np reflektor niebiski i zielony  oswietlajace  motyw - co czesto
wystpuje na scenie. Pytanko jest o barwe swiatla w miejscu zaleznym
od polozenia , czyli odleglosci od tych zrodel swiatla , czyli inaczej
od wzajemnych natezen oswietlenia . albo inaczej amplitud tych fal
swietlnych ( elektromagnetzycznych )

"


Zaloze sie, ze maja rózne barwy, tylko takie sa uroki posiadania dwóch typów
receptorów i róznicy w widzeniu fotopowym i skotopowym. A gdy juz nic nie
widac - przedmioty zapewne nie blakna. W kazdym razie ciekawa teoria, choc
trudna do obronienia.

kolor ( przedmiotow , ktore nie sa zrodlem swiatla) powstaje przez
obsorbcje pewnych skladowych widma w roznym stopniu przez rozne
materialy / powierzchnie.

Kolor widzimy dzieki temu , ze nie calo widmo / swiatlo  zostaje
pochloniete. Czesc sie odbija.
I barwa jaka widzimy powstaje przez odjecie od barwy swiatla
padajacego  barwy swiatla pochlanianego - Ta roznica to barwa swiatla
odbitego , czyli ta , ktora widzimy ew mierzymy jako fale o okreslonej
czestosci ( barwie- temperaturze ) .

Nie ma swiatla , nie ma koloru , gdyz nic nie zostaje odbite , ale
wlasnosci absorbcyjno emisyjne przedmiotu pozostaja.

I dlatego pomiar barwy swiatla padajacego albo inaczej pomiar barwy
zrodla swiatla  pozwala na okreslenie w celach porownawczych barwy
przedmiotow. Czyli i posrednio pozwala na balans bieli.
Stad ten przyrzad gossena do pomiaru barwy swiatla.


co do temperatury barwowej

o ile sobie przypomiam a cytuje z pamieci nie zagladajac do wiki
odpowiada ona  temperaturze w jakiej  cialo doskonale czarne
przyjeloby taki kolor , czyli  promieniowaloby fale o okreslonej
czestosci   postrzeganej wlasnie jako taki kolor.

tzn cialo doskonale czarne podgrzane do 3500K   swieciloby takim
wlasnie kolorem.
jesli sie myle to niech ktos skoryguje co do zasady , nie co do
szczegolow

koncze , za duzo czasu kosztuje ta zabawa .

10 Data: Pa?dziernik 27 2009 12:39:22
Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Marcin [3M] 


Uzytkownik "XX YY"  napisal w wiadomosci On 27 Okt., 01:31, "Marcin [3M]"  wrote:

Uzytkownik "XX YY"  napisal w On 26 Okt., 16:56, "Marcin [3M]"  wrote:

>> Uzytkownik "XX YY"  napisal w
>> >> >adres obciety czesciowo trzeba wejsc w colormaster 3F - gdyby ktos
>> >chcial sie wyglupiac i udawac powazngeo profi z aparatem za 20 000
>> >kupujac to szkielko.

>> Potrafisz tym zmierzyc balans bieli?
>sposob w jaki zadales pytanie zdradza , ze nie bardzo wiesz o czym
>mowisz.

Wykaze Ci za chwilke, ze jest zgola inaczej. Cierpliwosci

>juz w kwestii formalnej balansu bieli sie nie mierzy a jedynie biel
>balansuje - tzn. usuwa zafarb.

Jak zauwazyles, jest to kwestia formalna, nie zmieniajaca zbytnio sensu
wypowiedzi.Ale i tak nie masz racji, idzmy dalej:

>niby formalnosc jedynie , ale swiadczy o tym ze nie b rozumiesz istote
>tego balansu.

Pozwole sie nie zgodzic.

Poniewaz jednak:

1) w/g wikipedii - "Pomiar - wedlug wspólczesnej fizyki proces oddzialywania
przyrzadu pomiarowego z badanym obiektem, zachodzacy w czasie i przestrzeni,
którego wynikiem jest uzyskanie informacji o wlasnosciach obiektu."
Zatem mozna dokonac pomiaru czegos co nazywamy balansem bieli, rozumiejac to
jako pewien proces sluzacy pozyskaniu danych pomocnych optymalizacji
ustawien urzadzenia. Poza tym - sam w kontekscie balansu bieli (bo o tym
jest ten watek) - wskazales na pewne urzadzenie POMIAROWE. Jezeli to ja
popelniam blad, to co ty robisz?


nie .

niezaleznie od tego ze wiki jest zrodlem marnym i nieprzekonywujacym
to
zgodze sie

nie mierzysz wazenie tylko wazysz  ew mierzysz ciezar
Klasyczna waga - tak naprawde mierzysz odchylke katowa pewnego ukladu. Do wagi jeszcze daleko, prawda?

nie mierzysz balans bieli  tylko balansujesz ew mierzysz barwe
swiatla , odchylenie.
mozesz dokonac balansu. balansowanie  jest czynnoscia
mozesz dokoanac pomiru odchylki
nie mierzysz rownowage gdyz jest stanem a mierzysz nierownowage
tzn nie mierzysz rownowage tylko rownowazysz.
Stan ma takze swoje parametry. I stan równowagi równiez. Moze byc wiele takich stanów.
ale to nie istotne i wiedzielam ze zaraz dyskusja pojzie w tym
kierunku.
Prawda, ze nieistotne. Po prostu pomiar balansu bieli jest skrótem myslowym procedury majacej na celu automatyczne ustalenie parametrów pracy urzadzenia. W linkach podalem, ze stosowanym powszechnie, nie tylko w literaturze popularnej. Uzycie tego terminu nie jest bledem.



2) Nie jest to specjalnie wiarygodne zródlo, ale instrukcja np. D300 mówi
pomiarze manualny balansu bieli (str. 129,136), którego efektem sa
ustawienia wlasciwych parametrów aparatu. To, ze jednostki, w których
dokonywany jest pomiar nic nam nie mówia - absolutnie nie ma znaczenia.

jesli tak jest napisane w instrukcji to jest to zle tlumaczenie.
mozna mowic o manulanej czyli recznej po polsku korekcie koloru
zafarbu ect.
mozna mowic o recznym balansie bieli.

to tak jakby mowic o recznym pomiarze wazenia.

Po pierwsze, biel nie tylko jest wrazeniem, jest równiez pojeciem z zakresu kolorymetrii.
Po drugie, w oryginale jest "Measuring a Value for White Balance", czyli nie jest zle. Chyba, ze pomylka nastapila przy tlumaczeniu z japonskiego...
Tak czy inaczej, mierza wartosci dla balansu bieli. Pewnie chodzi o parametry fikcyjnego bodzca odniesieniowego.


3) "white balance measurement" jest powszechnie spotykanym terminem, nawet w
ambitniejszych publikacjach niz amatorskie fotopstrykaniehttp://micro.magnet.fsu.edu/primer/java/digitalimaging/processing/whi....
Bywa tematem prac naukowychhttp://cat.inist.fr/?aModele=afficheN&cpsidt=2752450

uwazam, ze Twoje wnioski dotyczace mojego zrozumienia tematu sa pochopne.


bywa nie bywa powszechnie uzywane . j angielski znany jest z budowania
pojec na skroty moze sie i taki terrmin w j. polskim przyjmie jak
pomiar balansu.

Pomiar bieli , albo balnsowanie bieli.
W kazdym jezyku sa skróty i pojecia obejmujace szersze terminy. Woltomierzem elektromagnetycznym raczej próbujesz mierzyc napiecie, choc tak naprawde mierzysz cos innego.


>tym przyrzadem balansu nie mierzysz a jedynie ma on pomoc w
>balansowaniu bieli w aparacie przed zrobieniem zdjecia , co ma
>prowadzic do poprawy jakosci koloru , a co moze miec znaczenie jedynie
>w jpeg , ktory z natury ma dalece mniejsze mozliwosci odwzorownia niz
>te jakie mozna uzyskac z rawu w obrobce komputerowej.


Obecnie - przy fotografii cyfrowej - moge sie z tym zgodzic. Jest bardzo
malo uzyteczna.

tak w analogu ma sesn wiekszy. w cyfrze nie tylko jest malo uzyteczna
ale moze przeszkadzac nawet , tzn dochodzi sie do wyniku prawidlowego
" dookola"

Nie, ten przyrzad móglby byc uzyteczny, ale nie ma jak wykorzystac wyników jego pomiaru w bezposredni sposób, czyli wplywajac na proces przetwarzania obrazu.
Nadal mozna go uzyc, jezeli zastosujemy go tak, jak uzywany byl w fotografii srebrowej.


Czarne to zera, biale to jedynki, czy na odwrót? LOL
Najpierw sie czepiasz szczególów, a teraz piszesz takie dyrdymaly?

zapis z matrycy jest czarno bnialy w tym sensie ze nie zapisuje
informacji na temat barwy.
Jakos ta informacja jest tam jednak zaszyta, skoro daje sie te barwe odtworzyc...

dokladniej mowiac jest moonochromatyczny - zapisuje infoprmacje
jedynie na temat jasnosci.
Monochromatyczny tez nie jest, bo czulosc widmowa przetwornika obejmuje dozc szeroki zakres.

Zapis obrazu z matrycy nie posiada cechy, jaka jest barwa, w przeciwienstwie
do obrazu na matrycy utworzonego (przez uklad optyczny). Z tego zapisu
mozemy próbowac - po spelnieniu kilku warunków - odczytac informacje o
barwach obrazu przez matryce rejestrowanego.

z tego zapisu monochromatycznego dzieki trikowi jkak np z filtrem
bayera udaje sie pozniej rekonstruowac barwe.

Lepsze byloby stwierdzenie, ze dane zawieraja informacje o trzech obrazach rejestrowanych w waskich zakresach widma.

nastawa rodzaju balansu bieli w aparacie woogole nie przesadza jak ta
barwa zostanie pokazana - tzn nie ma ona najmnijejszego znaczenia dla
procesu rejestracji obrazu  przez matryce.
Zarejestrowana, nie pokazana. Na to jak zostanie pokazana, ma wplyw zasadniczy.

Zadne dane jaki balans zostal ustawiony nie sa zapisywane w obrazie.
Sa przekazywane do komputera  a ten liczy suwerennie w oparciu o te
informacje (np  jesli nastwimy w komputerze  " balans jak przy zdjeciu
")
Mówimy o komputerze jako o procesorze sygnalu z matrycy? Jezeli tak, to sie zgodze. Wszak tworzenie JPG w aparacie z parametrów ustawien beli korzysta...

Przy nastawie auto  program liczy automatycznie balans wg wbudowanego
[...]
formatu ( np tiff ) w aparacie .
To wie kazde dziecko...




Po pierwsze, gdybys wiedzial, czym jest temperatura barwowa, to bys
wiedzial, ze usrednienie jej z kilku zródel nie ma sensu - lub inaczej
mówiac - jest sprzeczne z prawami fizyki. Planck i Wien - te nazwiska niech
cie poprowadza, to moze dowiesz sie, dlaczego. To raz.

nie tylko ze nie jest sprzeczne z prawami fizyki ale dzieki temu ze
skladowe jakby sie "mieszaja " uzyskuje sie rozne barwy. Oczywiscie
slowo " mieszaja / usredniaja  " jest terminem  umownym.
Ze wzgledu na korpuskularno - falowy charkter rozchodzenia sie swiatla
( nie ma innej spojniejszej teori) , udaje sie to zjawisko mieszania
swiatla opisac prawami dotyczacymi wzajemnego oddzialywania fal
elektromagnetycznych o roznej czestotliwosci ( barwie).
Slowo usredniaja uzylem w sensie potocznym na uzytek tego postu , i
nie wydaj e mi sie zeby bylo nieprawidlowe w aspekcie praktycznego
pomiaru. Trudno mowic na codzien o pomiarze czestosci fali
elektromagnetycznej , ktora powstala ze zlozenia dwoch innych fal o
roznych czestosciach. Na codzien powiem mierze ( sredni ) kolor
swiatla
co nie oznacza nic innego jak barwe swiatla ktora jest wynikiem
oswietlenia  zrodlami swiatla o roznych kolorach.

Mówienie o tamperaturze barwowej mieszaniny swiadczy o niezrozumieniu (kompletnym) tego, czym temperatura barwowa jest.
TB jest to temperatura ciala doskonale czarnego, które swieci promieniowaniem o chromatycznosci identycznej, jak swiatlo, którego temperature ustalamy.
Rozklad widmowy promieniowania opisuje rozklad Plancka. Funkcja ta nie jest addytywna w tym sensie, ze suma dwóch funkcji o róznym parametrze opisujacym temperature nie jest ta funkcja. Ergo mieszanina swiatel o dwóch róznych temperaturach barwowych nie daje sie opisac temperatura barwowa.


Mozesz miec dwa ( lub wiecej ) rozne monochromatyczne zrodla swiatla
np reflektor niebiski i zielony  oswietlajace  motyw - co czesto
wystpuje na scenie. Pytanko jest o barwe swiatla w miejscu zaleznym
od polozenia , czyli odleglosci od tych zrodel swiatla , czyli inaczej
od wzajemnych natezen oswietlenia . albo inaczej amplitud tych fal
swietlnych ( elektromagnetzycznych )

Dla monochromatycznego zródla swiatla z definicji nie mozna ustalic temperatury barwowej.

"


Zaloze sie, ze maja rózne barwy, tylko takie sa uroki posiadania dwóch typów
receptorów i róznicy w widzeniu fotopowym i skotopowym. A gdy juz nic nie
widac - przedmioty zapewne nie blakna. W kazdym razie ciekawa teoria, choc
trudna do obronienia.

kolor ( przedmiotow , ktore nie sa zrodlem swiatla) powstaje przez
obsorbcje pewnych skladowych widma w roznym stopniu przez rozne
materialy / powierzchnie.

Ale zgodzimy sie, ze zdolnosc absorbcji nie zanika. Kolor istnieje tak dlugo, jak dlugo jestesmy go rejestrowac w okreslonych warunkach. Czyli tak dlugo, jak dlugo beda istniec istoty o takiej budowie muzgu i oka jek my - w oproszczeniu. Zaburzeniu moze ulec percepcja barwy, chocby w wyniku metamerii, zmeczenia obserwatora czy poziomu oswietlenia. Ale nie kolor/barwa, tylko jago percepcja. Nie mylmy potocznych teminów z pojaeciami kolorymetrycznymi. Inaczej nasza dyskusja nie ma sensu.

Kolor widzimy dzieki temu , ze nie calo widmo / swiatlo  zostaje
pochloniete. Czesc sie odbija.
I barwa jaka widzimy powstaje przez odjecie od barwy swiatla
padajacego  barwy swiatla pochlanianego - Ta roznica to barwa swiatla
odbitego , czyli ta , ktora widzimy ew mierzymy jako fale o okreslonej
czestosci ( barwie- temperaturze ) .

Nie ma swiatla , nie ma koloru , gdyz nic nie zostaje odbite , ale
wlasnosci absorbcyjno emisyjne przedmiotu pozostaja.

I dlatego pomiar barwy swiatla padajacego albo inaczej pomiar barwy
zrodla swiatla  pozwala na okreslenie w celach porownawczych barwy
przedmiotow. Czyli i posrednio pozwala na balans bieli.

W potocznym rozumieniu mozna tak do tematu podejsc. Niejasne jest stwierdzenie "Czyli i posrednio pozwala na balans bieli.". Samo zródlo? Porównanie? Czymze jest porównanie, jak nie pomiarem?

Stad ten przyrzad gossena do pomiaru barwy swiatla.

Mniej wiecej.

co do temperatury barwowej

o ile sobie przypomiam a cytuje z pamieci nie zagladajac do wiki
odpowiada ona  temperaturze w jakiej  cialo doskonale czarne
przyjeloby taki kolor , czyli  promieniowaloby fale o okreslonej
chromatycznosc. Kolor to nie wszystko
czestosci   postrzeganej wlasnie jako taki kolor.

tzn cialo doskonale czarne podgrzane do 3500K   swieciloby takim
wlasnie kolorem.
"folklorystycznie" z grubsza tak

jesli sie myle to niech ktos skoryguje co do zasady , nie co do
szczegolow

zrobilem to powyzej

koncze , za duzo czasu kosztuje ta zabawa .
Racja.

11 Data: Pa?dziernik 27 2009 07:03:18
Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: XX YY 



zgodze sie

ja tez
i to wrecz przerazajace jak bledne wiadomosci mozna tam znalezc.
W niektorych szkolach  nauczyciele zakazuja uczniom korzystania przy
pisaniu wypracowan z wiki .


Prawda, ze nieistotne. Po prostu pomiar balansu bieli jest skrótem myslowym
procedury majacej na celu automatyczne ustalenie parametrów pracy
urzadzenia.

wiemy ,  ze jest skrotem myslowym i  na dzisiejszy dzien jeszcze
nieprawidlowym. Moze sie przyjmie w przyszlosci tzn uprawidlowi przez
wejscie do j potocznego
to brzmi rzeczywiscie tak jak mierzenie wazenia / wagi.

waze , mierze ciezar
balansuje . mierze biel.  Calkowicie prawidlowe byloby "pomiar bieli
"  lub balansowanie bieli " - termin "pomiar balansu bieli " budziu
watpliwosci , nie tylko moje.

ale - nie jest istotne , to watek zapoboczny ( czyli dalej niz
poboczny ;-) )





Po pierwsze, biel nie tylko jest wrazeniem, jest równiez pojeciem z zakresu
kolorymetrii.

biel  w tym sensie jakim uzywamy na potrzeby jej balansu / okreslania
w  fotografii jest pojeciem jednoznacznym.
skladowe rgb 255, 255 , 255 - balansuje sie do dowolnej wartosci R G B
waznym jest aby te 3 wartosci byly sobie rowne.

Mozna wiec dokonac balansu bieli w oparciu o kazda barwe neutralna
( czyli kazdy stopien szarosci )


Po drugie, w oryginale jest "Measuring a Value for White Balance", czyli nie
jest zle.

tak to jest dobre - ale to roznica do poprzedniego sformulowania.

to potwierdza moja uwage stwierdzenie "Measuring a Value for White
Balance" - jest prawidlowe - mierzysz konieczne wartosci dla balansu
bieli -  tak to jest dobrze.  gdyby bylo zamiast  for , of  mozna by
miec watpliwosci.
i tlumczenie polskie zostalo zrobione jakby w oryginale bylo of - tak
przetlumaczyl tlumacz ( a byc moze komputer)

Chyba, ze pomylka nastapila przy tlumaczeniu z japonskiego...
Tak czy inaczej, mierza wartosci dla balansu bieli. Pewnie chodzi o
parametry fikcyjnego bodzca odniesieniowego.






nawet , tzn dochodzi sie do wyniku prawidlowego
>" dookola"

Nie, ten przyrzad móglby byc uzyteczny, ale nie ma jak wykorzystac wyników
jego pomiaru w bezposredni sposób, czyli wplywajac na proces przetwarzania
obrazu.

nie ma jak , nie da sie


dwa aparaty maja zewnetrzne kolorymetry

nd3  i c1d  one mierza barwe swiatla padajacego / otoczenia.
te informacje mozna juz wykorzystac do przyszlego balansu bieli.

Nadal mozna go uzyc, jezeli zastosujemy go tak, jak uzywany byl w fotografii
srebrowej.

uzyc mozna. z tym ze to w cyfrze wogole nie jest konieczne .
dlatego ze kolor jest wyliczany w postprocesingu w komputerze
zewnetrznym ( za wyjatkiem jpegw z aparatu , gdzie postprocesing
odbywa sie automatycznie w aparacie ). Balansowanie bieli w ten sposob
aczkolwiek mozliwe jest szalenie niepraktyczne.

wystarczy , ze zmienilbys polozenie o kilka krokow i trzebaby
balansowc ponownie.

w fotografii analogowej co do zasady i sensu balansu bilei jest bardzo
podobnie , z tym ze trudniej balansuje sie biel - to moze byc pomoc
dla laboranta.

nie chce przeciagac , ale kiedys dajac negatywy do wywoalania robiono
balans bieli  ( korekcje) w dla calego filmu w oparciu o wynik
piewszej klatki.  Jesli byla ona kolorystycznie jakos nietypowa ,
wszystki nastepne zdjecia mialy zachwiane kolory.
Kiedy na to wpadlem  robilem pierwszy zdjecie bialej kartki papieru z
czarnymi napisami i oswietlalem l. blyskowa.
Operator robil korekcje dla tej pierwszej bialej kartki - byla ona
prawidlowa i zastrzezen do dalszych zdjec nie mialem ( tak duzych)






Jakos ta informacja jest tam jednak zaszyta, skoro daje sie te barwe
odtworzyc...

nie .

tylko na podstawie roznicy jasnosci odwzorowania poszczegolnych pixeli
wiedzac ze zostaly naswietlone przez filtry o barwie dopelniajacej.
Czyli z proporcji jasnosci sasienich pixelkow wylicza sie barwe.


>dokladniej mowiac jest moonochromatyczny - zapisuje infoprmacje
>jedynie na temat jasnosci.

Monochromatyczny tez nie jest, bo czulosc widmowa przetwornika obejmuje dozc
szeroki zakres.

zapisywany jest tylko jeden parametr odpowiadajacy jasnosci.
na tej podstawie nie wiadomo jaki kolor zostal zapisany ,
z filtrem bayera  mozna pozniej kolor wyliczyc ze wzajemnych
proporcji.
w fuewonie w zaleznosci od glebokosci dyfuzji swiatla ( zaleznej od
jego barwy)  udaje sie oddzielnie zapisac dla roznych barw ich
jasnosc. Ale tylko dla tych barw podstawowych. Zapisywana jest tez
tylko jasnosc ( wlasciwie odpowiadajace jasnosci napiecie)





Lepsze byloby stwierdzenie, ze dane zawieraja informacje o trzech obrazach
rejestrowanych w waskich zakresach widma.

gdyb ktos byl rzeczywiscie bardzo scisly to tez nie byloby okreslenie
prawidlowe , nie wiem czy lepsze.


w sumie zostaje zapisany jeden obraz , ktorego czesci sa rejestrowane
w roznych zakresach widma.
i w ten sposob udaje sie barwe interpolowac w dowolnym puncie na
podstawie informacji w punktach sasiednich.

To jest ciagle jeden obraz i tak nalezy go traktowac.


>nastawa rodzaju balansu bieli w aparacie woogole nie przesadza jak ta
>barwa zostanie pokazana - tzn nie ma ona najmnijejszego znaczenia dla
>procesu rejestracji obrazu  przez matryce.

Zarejestrowana, nie pokazana. Na to jak zostanie pokazana, ma wplyw
zasadniczy.

na to jak zostanie zrobiony balans bieli nie ma najmniejszego
znaczenia.
mozesz to ustawiac w komputerze dowolnie calkowicie niezalenie od
nastwien w aparacie.

programy pozwalaja jednak przeniesc informacje o balansie bieli do
komputera zeby ulatwic obsluge ( czasem utrudnic ) .
Ale to z punktu widzenia uzyskanej barwy nie jest wogole potrzebne.

W pliku raw nie ma informacji o balansie barwy.

jesli w aparacie nastwisz np WB dla pogody pochmurnej
to w programie zostanie na podstawie tej informacji przeprowadzony
balans przyjmujac temperature swiatal wczesniej  zalozona w trakcie
pisania programu  - jakas  odpowiadjaca  pogodzie pochmurnej.
Ona nie jest ani mierzona , ani korygowana w trakcie robienia zdjec .



>Zadne dane jaki balans zostal ustawiony nie sa zapisywane w obrazie.
>Sa przekazywane do komputera  a ten liczy suwerennie w oparciu o te
>informacje (np  jesli nastwimy w komputerze  " balans jak przy zdjeciu
>")

Mówimy o komputerze jako o procesorze sygnalu z matrycy? Jezeli tak, to sie
zgodze. Wszak tworzenie JPG w aparacie z parametrów ustawien beli
korzysta...

tak jest tylko balans bieli nastawiony w aparacie konieczny jesli
robisz obrobke w aparacie , tam tez jest komputer i program  do
ktorego wprowadzasz nastawy przed zrobieniem zdjecia.

Nie ma przeszkod zeby majac zapisany raw mozna bylo robic w oparciu o
niego jpeg w aparacie i zmieniac ich wyglad tymi samymi nastawami ale
juz po zdjeciu. Nikt tego nie napisal , ale przeszkod nie ma.

jpeg jest do szybkiego transferu pliku ( wlasciwie o zmniejszonej
wielkosc po to by moc szybko transferowac)


To wie kazde dziecko...

ale nie kazdy dorosly posiadacz "body i kita " za 400 zl albo i za
4000 zl ;-)






tego
>oswietlenia  zrodlami swiatla o roznych kolorach.

Mówienie o tamperaturze barwowej mieszaniny swiadczy o niezrozumieniu
(kompletnym) tego, czym temperatura barwowa jest.

masz racje
ale
uzylem pojecia swiatlo monochramatyczne w sensie potocznym , nie tym
scisle definiowanym w fizyce.
jako swiatlo o jakiejs tam jednej barwie okreslonej, powiedzmy
niebieskie
ten kolor niebieski nie koniecznie jest rzeczywiscie swiatlem
monochromatycznym jak to w fizyce sie nazywa  , a to jedynie
konglomerat czyli mieszanina calego szeregu  swiatel o roznych
czestotliwosciach czyli kolorach. w zaleznosci od natezenia kazdego z
kolorow skladowych w calosci  mamy barwe wynikowa.
Ta mieszanina  to nic innego jak widmo - Swiatlo biale ( widmo )wymaga
co najmniej 3 skladnikow , ale moze ich zawierac nieskonczenie duzo.

Wlasciwie nie pomyslalem o tym aby uzyc pojecia iz uzywam dwoch
reflektorw dajacych swiatlo o roznym skladzie widmowym
Ale moznaby  i tak.
Pani krysiu prosze podac ten reflektor o skladzie widmowym
odpowiedajacym  temperaturze ciala doskonale czarnego  3350 K.

z kolei drugi reflektor da nam kolor zielony jako ponownie wynik
pomieszania ( albo inaczej mowiac jednoczesnego promioeniowania )
roznych kolorow skladowych w roznym ich natezeniu. Czyli mozna mowic o
widmie.

I choc pojecie tutaj swiatlo monochrpmatyczne nie oznacza tego samego
co nazywa sie w fizyce to jednak tak sie uzywa czy stosuje.  Ladniej
brzmi  pojecie swiatlo jednobarwne ale to w tym sensie ze zrodlo
swiatla ma barwe niezmienna  i inna. niz barwy pozostale

i do takiego celu sluzy m..inn ten przyrzad gossena , okreslasz barwe
oswietlenia , ktore moze pochodzic z paru zrodel o roznych kolorach.



Dla monochromatycznego zródla swiatla z definicji nie mozna ustalic
temperatury barwowej.

moze , nie zastanawialem sie nad tym.

jesli rzeczywiscie tak jest to po kilkunastu minutach wpadne na to.
musialbym sobie odswierzyc rownania maxwela , a dzisiaj mam co innego
do roboty - niestety wieczorne granie wymaga tez przygotowania.


"



Ale zgodzimy sie, ze zdolnosc absorbcji nie zanika. Kolor istnieje tak
dlugo, jak dlugo jestesmy go rejestrowac w okreslonych warunkach. Czyli tak
dlugo, jak ...


kolor istnieje tak dlugo jak dlugo istnieje swiadomosc i wszechswiat.
bez swiadomosci bedzie istniec cos czego nie mozna nazwac kolorem
bez wszechswiata swiadomosc nie bedzie miala miec czego  okreslic
kolorem.

i musi jeszcze w tym wszechswiecie istniec promieniowanie
elektromagnetyczne docierajace do swiadomosci za pomoca sensora
koloru-zmyslu.

czyli

Widze ciemnosc.

Kiedy se przeprowadzilem z miasta na wies pierwszym  moim odkryciem
bylo

ze

slysze cisze.

i tak jest do tej pory - czego zycze.

12 Data: Pa?dziernik 27 2009 23:27:27
Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Marcin [3M] 


Uzytkownik "XX YY"  napisal w wiadomosci


Po pierwsze, biel nie tylko jest wrazeniem, jest równiez pojeciem z zakresu
kolorymetrii.

biel  w tym sensie jakim uzywamy na potrzeby jej balansu / okreslania
w  fotografii jest pojeciem jednoznacznym.
skladowe rgb 255, 255 , 255 - balansuje sie do dowolnej wartosci R G B
waznym jest aby te 3 wartosci byly sobie rowne.

Mozna wiec dokonac balansu bieli w oparciu o kazda barwe neutralna
( czyli kazdy stopien szarosci )

W momencie dokonywania rekonstrukcji barwy G brane jest jako luminancja, natomiast pózniej obliczane sa skladowe chrominancji: Cr i Cb - podobnie jak mialo to miejsce w konstrukcji sygnalu telewizyjnego. Te dane - Y, Cr i Cb sluza do interpolacji "brakujacych" skladowych. Jest to takze dobry moment na to, aby uzyc informacje o punkcie bieli. RGB jest zlym modelem do tego typu operacji. Zreszta w programach recza edycja tego punktu odbywa sie poprzez modyfikacje wartosci odpowiadajacych tym dwum kolorom.


Po drugie, w oryginale jest "Measuring a Value for White Balance", czyli nie
jest zle.

tak to jest dobre - ale to roznica do poprzedniego sformulowania.

to potwierdza moja uwage stwierdzenie "Measuring a Value for White
Balance" - jest prawidlowe - mierzysz konieczne wartosci dla balansu
bieli -  tak to jest dobrze.  gdyby bylo zamiast  for , of  mozna by
miec watpliwosci.
i tlumczenie polskie zostalo zrobione jakby w oryginale bylo of - tak
przetlumaczyl tlumacz ( a byc moze komputer)

Tak czy inaczej - wlasciwe parametry przetwarzania ustalne moga byc na podstawie pomiaru. Poniewaz tak naprawde nie wiemy precyzyjnie, co jest mierzone, ani jak - mozemy moim sdaniem na potrzeby potocznych rozmów uzywac okreslenia "pomiar balansu bieli", choc lepsze byloby "ustalenie balansu bieli" czy dlugie - wynikajace z angielskiego zródla. Nie ma to wplywu na jakosc rozumienia procesu.

Nie, ten przyrzad móglby byc uzyteczny, ale nie ma jak wykorzystac wyników
jego pomiaru w bezposredni sposób, czyli wplywajac na proces przetwarzania
obrazu.

nie ma jak , nie da sie

Moze by bylo jak, ale nie ma standardów i porozumienia producentów...

dwa aparaty maja zewnetrzne kolorymetry

nd3  i c1d  one mierza barwe swiatla padajacego / otoczenia.
te informacje mozna juz wykorzystac do przyszlego balansu bieli.

Nie wiem jak C, ale w Nikonach "wspomozyciel" wb byl w modelach z bialym dyfuzorkiem na przyzmacie. D3 definitywnie nie ma tego ficzera.

Nadal mozna go uzyc, jezeli zastosujemy go tak, jak uzywany byl w fotografii
srebrowej.

uzyc mozna. z tym ze to w cyfrze wogole nie jest konieczne .
dlatego ze kolor jest wyliczany w postprocesingu w komputerze
zewnetrznym ( za wyjatkiem jpegw z aparatu , gdzie postprocesing
odbywa sie automatycznie w aparacie ). Balansowanie bieli w ten sposob
aczkolwiek mozliwe jest szalenie niepraktyczne.

Niekoniecznie. Korekcja oswietlenia filtrem daje lepsze parametry szumowe niz stosowanie algorytmów. Wprzwdzie ekspozycja sie wydluza, ale szumy sa mniejsze. Testowalem na D200 z filtrem ciemnoniebieskim konwersyjnym.

wystarczy , ze zmienilbys polozenie o kilka krokow i trzebaby
balansowc ponownie.

Czesto stosuje staly BB, i nie ma z tym az takich problemów.

w fotografii analogowej co do zasady i sensu balansu bilei jest bardzo
podobnie , z tym ze trudniej balansuje sie biel - to moze byc pomoc
dla laboranta.

Diapozytywy korygowane byly w momencie zdjecia. Negatywom tez lepiej robila filtracja niz ciagniecie filtracji.

Mam jeszcze pól szuflady takich filtrów. I zabytkowy miernik temperatury barwowej.


Jakos ta informacja jest tam jednak zaszyta, skoro daje sie te barwe
odtworzyc...

nie .

tylko na podstawie roznicy jasnosci odwzorowania poszczegolnych pixeli
wiedzac ze zostaly naswietlone przez filtry o barwie dopelniajacej.
Czyli z proporcji jasnosci sasienich pixelkow wylicza sie barwe.

Czyli jest zaszyta.



>dokladniej mowiac jest moonochromatyczny - zapisuje infoprmacje
>jedynie na temat jasnosci.

Monochromatyczny tez nie jest, bo czulosc widmowa przetwornika obejmuje dozc
szeroki zakres.

zapisywany jest tylko jeden parametr odpowiadajacy jasnosci.
na tej podstawie nie wiadomo jaki kolor zostal zapisany ,
z filtrem bayera  mozna pozniej kolor wyliczyc ze wzajemnych
proporcji.
No podstawie jasnosci - z pewnoscia nie wiadomo. Ale jezeli znamy rodzaj konkretnej mozaiki...


Lepsze byloby stwierdzenie, ze dane zawieraja informacje o trzech obrazach
rejestrowanych w waskich zakresach widma.

gdyb ktos byl rzeczywiscie bardzo scisly to tez nie byloby okreslenie
prawidlowe , nie wiem czy lepsze.

Moze, ale stwierdzenie, ze "obraz zapisywany przez matryce jest czarno-bialy" ma tyle niescislosci, ze jest po prostu niedopuszczalny. Chocby dlatego, ze "czarno-bialy" oznacza, ze nie zarejestrowane zostaly dane zwiazane z chromatycznoscia. A wówczas moglibysmy sobie tylko taki obraz pokolorowac.


w sumie zostaje zapisany jeden obraz , ktorego czesci sa rejestrowane
w roznych zakresach widma.
Scisle - trzy obrazy, chociazby dlatego, ze próbkowane sa rózne punkty przestrzeni. Ale to dzielenie wlosa na czworo. Inaczej jest w Foveonie...

i w ten sposob udaje sie barwe interpolowac w dowolnym puncie na
podstawie informacji w punktach sasiednich.

To jest ciagle jeden obraz i tak nalezy go traktowac.

Tak, ale nie czarno-bialy/monochromatyczny.  To jest jeden obraz barwny, lub trzy monochromatyczne...

>nastawa rodzaju balansu bieli w aparacie woogole nie przesadza jak ta
>barwa zostanie pokazana - tzn nie ma ona najmnijejszego znaczenia dla
>procesu rejestracji obrazu przez matryce.

Zarejestrowana, nie pokazana. Na to jak zostanie pokazana, ma wplyw
zasadniczy.

na to jak zostanie zrobiony balans bieli nie ma najmniejszego
znaczenia.
mozesz to ustawiac w komputerze dowolnie calkowicie niezalenie od
nastwien w aparacie.

 Nie o to chodzi. Jedna rzecza jest rejestracja, inna pokazanie...

W pliku raw nie ma informacji o balansie barwy.

W danych z matrycy nie ma. W pliku sa. Albo moje Nikony sa czyms niezwyklym.

jesli w aparacie nastwisz np WB dla pogody pochmurnej
to w programie zostanie na podstawie tej informacji przeprowadzony
balans przyjmujac temperature swiatal wczesniej  zalozona w trakcie
pisania programu  - jakas  odpowiadjaca  pogodzie pochmurnej.
Ona nie jest ani mierzona , ani korygowana w trakcie robienia zdjec .


>Zadne dane jaki balans zostal ustawiony nie sa zapisywane w obrazie.
>Sa przekazywane do komputera a ten liczy suwerennie w oparciu o te
>informacje (np jesli nastwimy w komputerze " balans jak przy zdjeciu
>")

Informacje n/t balansu bieli zapisane w plikach NEF byly z jakichs powodów utajnione przez Nikona. Ostatecznie kilka firm dostalo "patent" na obsluge tych wartosci - m.in. Adobe.
Bylo o to jakies 5 lat temu sporo szumu... Tak czy inaczej - w pliku RAW Nikona taka informacja jest, i zdziwilbym sie, gdyby u innych nie bylo.




tego
>oswietlenia zrodlami swiatla o roznych kolorach.

Mówienie o tamperaturze barwowej mieszaniny swiadczy o niezrozumieniu
(kompletnym) tego, czym temperatura barwowa jest.

masz racje
ale
uzylem pojecia swiatlo monochramatyczne w sensie potocznym , nie tym
scisle definiowanym w fizyce.
Ja takze nie uzywam w tym sensie.
Temperatury barwowej nie ma ani lampa sodowa, ani zzarówka z zielona banka...

jako swiatlo o jakiejs tam jednej barwie okreslonej, powiedzmy
niebieskie
ten kolor niebieski nie koniecznie jest rzeczywiscie swiatlem
monochromatycznym jak to w fizyce sie nazywa  , a to jedynie
konglomerat czyli mieszanina calego szeregu  swiatel o roznych
czestotliwosciach czyli kolorach. w zaleznosci od natezenia kazdego z
kolorow skladowych w calosci  mamy barwe wynikowa.
Ta mieszanina  to nic innego jak widmo - Swiatlo biale ( widmo )wymaga
co najmniej 3 skladnikow , ale moze ich zawierac nieskonczenie duzo.

Temperature barwowa ustalamy JEDYNIE dla swiatla o scisle ustalonym widmie - zgodnym z rozkladem Plancka. Stosujac grube przyblizenia mozna "naciagnac" temperature barwowa dla zs o widmie dyskretnym - takich jak swietlówki energooszczedne - co sie zreszta robi, podajac czasem wspólczynnik Ra, demaskujacy oszustwo. Czasem mozna stworzyc lampe o widmie bliskim swiatlu o ustalonej TB (HMI, "kalibrowane swietlówki") - wówczas okreslenie dla nich TB jest bardziej uprawnione.
W fotometrii istnieje pojecie ciala szarego, które moze byc uznane za promiennik dajacy promieniowanie o chromatycznosci zblizonej do CDC.
Widmo takiego zs jest wiec ciagle, wiec jest continuum skladowych. Z definicji.

Wlasciwie nie pomyslalem o tym aby uzyc pojecia iz uzywam dwoch
reflektorw dajacych swiatlo o roznym skladzie widmowym
Ale moznaby  i tak.
Pani krysiu prosze podac ten reflektor o skladzie widmowym
odpowiedajacym  temperaturze ciala doskonale czarnego  3350 K.

z kolei drugi reflektor da nam kolor zielony jako ponownie wynik
pomieszania ( albo inaczej mowiac jednoczesnego promioeniowania )
roznych kolorow skladowych w roznym ich natezeniu. Czyli mozna mowic o
widmie.

O widmie zawsze mozna mówic

I choc pojecie tutaj swiatlo monochrpmatyczne nie oznacza tego samego
co nazywa sie w fizyce to jednak tak sie uzywa czy stosuje.  Ladniej
brzmi  pojecie swiatlo jednobarwne ale to w tym sensie ze zrodlo
swiatla ma barwe niezmienna  i inna. niz barwy pozostale

Ok, ustalmy, ze jako monochromatyczne rozumiemy takie, którego widmo obejmuje max 30% widma swiatla bialego i sklada sie z maksimum dwóch ciaglych zakresów.

i do takiego celu sluzy m..inn ten przyrzad gossena , okreslasz barwe
oswietlenia , ktore moze pochodzic z paru zrodel o roznych kolorach.

Barwe tak (rozumiana w okreslony sposób, bo to nie jest spektrofotometr dajacy wynik w ukladzie XY), temperature barwowa - nie



Dla monochromatycznego zródla swiatla z definicji nie mozna ustalic
temperatury barwowej.

moze , nie zastanawialem sie nad tym.

jesli rzeczywiscie tak jest to po kilkunastu minutach wpadne na to.
musialbym sobie odswierzyc rownania maxwela , a dzisiaj mam co innego
do roboty - niestety wieczorne granie wymaga tez przygotowania.

te od elektrodynamiki? IMO, malo przydatne.



Ale zgodzimy sie, ze zdolnosc absorbcji nie zanika. Kolor istnieje tak
dlugo, jak dlugo jestesmy go rejestrowac w okreslonych warunkach. Czyli tak
dlugo, jak ...


kolor istnieje tak dlugo jak dlugo istnieje swiadomosc i wszechswiat.
bez swiadomosci bedzie istniec cos czego nie mozna nazwac kolorem
bez wszechswiata swiadomosc nie bedzie miala miec czego  okreslic
kolorem.

i musi jeszcze w tym wszechswiecie istniec promieniowanie
elektromagnetyczne docierajace do swiadomosci za pomoca sensora
koloru-zmyslu.

Juz nie musi. Wystarczy, ze zaistnialo. Ale to zbyt filozoficzne. Mniej filozoficzne - barwa jako parametr nie zanika razem z poziomem luminancji.
Ale je mówie o pojeciu fotometrycznym i kolorymetrycznym...

czyli
Widze ciemnosc.

Kiedy se przeprowadzilem z miasta na wies pierwszym  moim odkryciem
bylo ze slysze cisze. i tak jest do tej pory - czego zycze.

Nie bój, nie bój, wylacza Ci.

13 Data: Pa?dziernik 28 2009 04:06:11
Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: XX YY 



W momencie dokonywania rekonstrukcji barwy G brane jest jako luminancja,
natomiast pózniej obliczane sa skladowe chrominancji: Cr i Cb - podobnie jak
mialo to miejsce w konstrukcji sygnalu telewizyjnego.


przyjety pozniej model do obliczen nie jest decydujacym´.

dane wyjciowe zawieraja tylko informacje n.t. jasnosci ( luminancji )
po naswietleniu fotodiody przez fitry RGB.

przerzucac pomiedzy przyjetymi modelami koloru mozna dowolnie. kazdy
ma pewne wady i zalety w okreslonych warunkach obserwacji.
Ostatecznie procesor komputera potrafi tylko jedno - dodawac z ogromna
szybkoscia liczby binarne o okreslonej dlugosci slowa  .

Zasada balansu bieli sprowadza sie do doprowadzenia rownowagi pomiedzy
barwami skladowymi  w kazdym modelu.
Akurat opdalem RGB , gdyz najczescie pod takim symbolem sa edytowane
wartosci liczbowe reprezentujace luminancje okresonej barwy czyli
chrominancja



> Nie, ten przyrzad móglby byc uzyteczny, ale nie ma jak wykorzystac wyników
> jego pomiaru w bezposredni sposób, czyli wplywajac na proces przetwarzania
> obrazu.
>nie ma jak , nie da sie

Moze by bylo jak, ale nie ma standardów i porozumienia producentów...


jak to nie ma ?
nie potrzebujesz wiecej jak pomiar barwy zrodla swiatla . A barwa
swiatla jest standaryzowana.

I znajac te barwe pomierzona tym urzadzeniem wprowadzasz ja do aparatu
lub programu  w komputerze za pomoca ktorego mozna zbalansowac biel.

symbole jak slonce, chmurki , cien  itp  to nic innego jak przyjecie
odpowiedniej temperatury barwowej , ktory obslugujacy oczywiscie nie
musi znac gdyz  jej nie mierzy.

Wracaja c do twgo pytania poczatkowego .

czy potrafie dokonac balansu bieli za pomoca tego urzydzenia -
coormaster 3f.

Tak - mierzyc temperature zrodel swiatla i wprowadzajac e dane do
komputera .

przy czym w praktyce i tak sie skoryguje wg zasady - "a tak mi sie
bardziej podoba "



Nie wiem jak C, ale w Nikonach "wspomozyciel" wb byl w modelach z bialym
dyfuzorkiem na przyzmacie. D3 definitywnie nie ma tego ficzera.


kiedys mialy nikony taka biala kopulke

wg opisu ,a to c1d  czego jestem pewien i przypominam sobie opis nd3
ze tez ma , ale tutaj nie bede sie upieral , w ktorej wersji.
..

Niekoniecznie. Korekcja oswietlenia filtrem daje lepsze parametry szumowe
niz stosowanie algorytmów.

tego nie jestem pewien. nawet watpie.
to zalezy z pewnoscia od wsp przedluzenie expozycji.
oslabiajac swiatlo filtrem musisz to skompensowac albo podniesieniem
czulosc matrycy czyli podniesieniem wzmocnienia sygnalu , lub tez
przedluzeniem czasu naswietenia. Obydwa z pewnoscia prowadza do
wzrostu szumow.

Przy balansowaniu bieli w komputerze to nie zauwazylem wzrostu szumow.
Mowie o balansowaniu normalnym - nie przeginaniu z jednego krancowego
do drugiego krancowego polozenia.

trzebaby konretnie to pomierzyc.
Ja obserwuje wzrost szumow ze wzrostem czasow naswietlenia lub
czulosci - ze zmiana balansu  nie.
Teoretycznie musi wystepowac ale cza w takim samym stopniu jak przy
zalozeniu filtra optycznego to nie wiem .
sadze tak na wyczucie ze jednak mniejsze.

 Wprzwdzie ekspozycja sie wydluza, ale szumy sa
mniejsze. Testowalem na D200 z filtrem ciemnoniebieskim konwersyjnym.


ciemnoniebieski fitr konwersyjny to juz spory wsp. przedl expozycji.
jesli do takiego wyniku doszedles to nie moge zaprzeczyc - w kazdym
razie ta metoda jest duzo bardziej mniej wygodna od balansowania
elektronicznego.

Szczerze mowiac nie wiem czy w jakis zaawansowanych technicznie
projektach stosuje sie filtry konwersyjne w fotografii cyfrowej , z
etgo powodu ze wzrost szumow bylby nizszy niz balansujac
elektronicznie. Nie slyszalem - ale tez nie szukalem odpowiedzi na to
pytanie.



>wystarczy , ze zmienilbys polozenie o kilka krokow i trzebaby
>balansowc ponownie.

Czesto stosuje staly BB, i nie ma z tym az takich problemów.

ja stosuje staly BB niezwykle  rzadko , gdyz 100% robuie na raw zatem
nie ma najmniejszej potzeby ustalania BB w aparacie.  Probowalm przy
robieniu panoram sferycznych ale to nie ma najmniejszego sensu. Moge
dowolny BB w rawie zadysponowac dla dowolnej liczby zdjec  , czyli
oszczedzic sobie bezszensownej nastawy w aparacie.

Natomiast w komputerze wybieram zawsze jakis jeden czyli dla jednego
zdjecia jest on staly.
Ale kolejne zdjecia bardzo czesto wymagaja korekty.- staly balans to
nic inngeo jak przyjecie jakiejs temperatury zrodla swiatla ,
statystycznie wystpujacej czesto dla okreslonego rodzaju oswietlenia.




Diapozytywy korygowane byly w momencie zdjecia. Negatywom tez lepiej robila
filtracja niz ciagniecie filtracji.

tam byla inna systuacja , zupelnie inna .
w negatywach konieczna byla bardzo wysoka foltracja , dlatego
wprowadzono filter juz na etapie negatywu - w procesie pozyt dokonano
dalszych nieiwelkich juz korekt.

Mam jeszcze pól szuflady takich filtrów. I zabytkowy miernik temperatury
barwowej.


w fotografii analogowej pomiar barwy swiatla mial oczywiscie mniejsze
znaczenie niz w filmnie.
jedyne to bylo ustawienie porownywalnego swiatla sztzucznego.

nie miales mozliwosci gdziekolwiek nastawy Balansu . Mozna to bylo
zrobic dopiero w procesie pozytywowym a tam pomiaru barwy dokonywalo
sie analizatorem - co znakomicie ulatwialo prace.

sam przyrzad mierzacy barwe w trakcie fotografowania nie byl
potrzebny .

> Jakos ta informacja jest tam jednak zaszyta, skoro daje sie te barwe
> odtworzyc...
>nie .
>tylko na podstawie roznicy jasnosci odwzorowania poszczegolnych pixeli
>wiedzac ze zostaly naswietlone przez filtry o barwie dopelniajacej.
>Czyli z proporcji jasnosci sasienich pixelkow wylicza sie barwe.

Czyli jest zaszyta.

mozna sie spierac o okreslenia.

majac zapis napiecia w pojedynczym pixelku nic nie mozna powiedziec o
barwie.
fotodiody sa jak osoby nie rozrozniajace barw.

.

Moze, ale stwierdzenie, ze "obraz zapisywany przez matryce jest
czarno-bialy" ma tyle niescislosci, ze jest po prostu niedopuszczalny.
Chocby dlatego, ze "czarno-bialy" oznacza, ze nie zarejestrowane zostaly
dane zwiazane z chromatycznoscia. A wówczas moglibysmy sobie tylko taki
obraz pokolorowac.

matryca wlasciwie niczego nie zapisuje - jest tylko przetwornikiem .
przetwornikiem ntezenia padajacego swiatla na napiecie.
zapis z matrycy np w postaci raw to tylko zapis napiec.

sformuowanie ze zapis jest czarno - bialy nie jest formalnie rzecz
biorac prawidlowe - to oczywiszte , ale nie dla wszystkich.

mozanby powiedziec matryca jest przetwornikiem jednowymiarowym
przetwarza przestrzen wielowymiarowa ( barwa , jasnosc )  w
jednowymiarowa -napiecie.

na podstawie napiecia nie mozna zrekonstrowac ( wnosic o )  barwy a
jedynie jasnosc .


>w sumie zostaje zapisany jeden obraz , ktorego czesci sa rejestrowane
>w roznych zakresach widma.

Scisle - trzy obrazy, chociazby dlatego, ze próbkowane sa rózne punkty
przestrzeni. Ale to dzielenie wlosa na czworo. Inaczej jest w Foveonie...

tak do dzielenie wlosa na czworo

w tym sansie jak to sugerujesz zapisanych jest tyle obrazow ile pixeli
ma matryca.
i nie bardzo mozna zgodzic sie z taka interpretacja jako postrzegana
za naturalna.

jesli doprowadzisz obraz na komputerze co czarno-bialego nie beddziesz
mial watpliwosci , ze nie sa to trzy rozne obrazy a jeden .


>i w ten sposob udaje sie barwe interpolowac w dowolnym puncie na
>podstawie informacji w punktach sasiednich.
>To jest ciagle jeden obraz i tak nalezy go traktowac.

Tak, ale nie czarno-bialy/monochromatyczny.  To jest jeden obraz barwny, lub
trzy monochromatyczne...

to juz rzeczywiscie dzielenie wlosa na czworo.

14 Data: Pa?dziernik 29 2009 00:56:10
Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Marcin [3M] 


Uzytkownik "XX YY"  napisal w wiadomosci


W momencie dokonywania rekonstrukcji barwy G brane jest jako luminancja,
natomiast pózniej obliczane sa skladowe chrominancji: Cr i Cb - podobnie jak
mialo to miejsce w konstrukcji sygnalu telewizyjnego.

przyjety pozniej model do obliczen nie jest decydujacym´.

dane wyjciowe zawieraja tylko informacje n.t. jasnosci ( luminancji )
po naswietleniu fotodiody przez fitry RGB.

Wbrew pozorom, RGB jest mniej potrzebny, niz sie wydaje. Korekta uwzgledniajaca chrominancje dziala bez wzgledu na jasnosc. To duza róznica dla sprawnosci obliczen, oraz potencjalnej mozliwosci pojawienia sie bledów i szumów wynikajacych z obliczen.

przerzucac pomiedzy przyjetymi modelami koloru mozna dowolnie. kazdy
ma pewne wady i zalety w okreslonych warunkach obserwacji.
Ostatecznie procesor komputera potrafi tylko jedno - dodawac z ogromna
szybkoscia liczby binarne o okreslonej dlugosci slowa  .

RGB tworzone jest w oparciu o wieksza ilosc informacji, chocby po to aby wynik kolorystyczny odpowiadal zadanym podczas przetwarzania profilom. Dokonanie na tym etapie korekcji nie jest punktu bieli logicznie uzasadnione

Zasada balansu bieli sprowadza sie do doprowadzenia rownowagi pomiedzy
barwami skladowymi  w kazdym modelu.

Stwierdzenie zbyt ogólne i nieprecyzyjne, wiec trudnoi sie don odniesc. Zasada jest jednak taka, ze pracujac w modelu luminancja-chrominancja mozemy bez problemu "przemapowac" polozenie punktów, sprowadzajac pewnw wartosci do wartosci odpowiadajacych wartosciom achromatycznym. Dla RGB jest to rzezba w ekskrementach. Dlaczego? Patrz odpowiedz ponizej:

Akurat opdalem RGB , gdyz najczescie pod takim symbolem sa edytowane
wartosci liczbowe reprezentujace luminancje okresonej barwy czyli
chrominancja

RGB nie rozdziela informacji o chrominancji i luminancji - i to jest powazny mankament tego sposobu kodowania barwy. Kazda skladowa niesie informacje zarówno o luminancji jak i o chrominancji. Przykladem "przestrzeni barw", w której masz oddzielona luminancje od chrominancji jest popularny L*a*b. Albo Yuv. Albo LCrCb Ale bron boze nie RGB.


> >Nie, ten przyrzad móglby byc uzyteczny, ale nie ma jak wykorzystac > >wyników
> >jego pomiaru w bezposredni sposób, czyli wplywajac na proces > >przetwarzania
> >obrazu.
>>nie ma jak , nie da sie

>Moze by bylo jak, ale nie ma standardów i porozumienia producentów...


jak to nie ma ?
nie potrzebujesz wiecej jak pomiar barwy zrodla swiatla . A barwa
swiatla jest standaryzowana.

I znajac te barwe pomierzona tym urzadzeniem wprowadzasz ja do aparatu
lub programu  w komputerze za pomoca ktorego mozna zbalansowac biel.

Jezeli sie upierasz - to móglbys pomierzyc kolorymetrem parametry R i B balansu bieli i wprowadzic je do programu. Ale Colormaster podaje jedynie wartosc w miredach i LB, które maja sie nijak do ustawien stosowanych w wiekszosci programów. I tak rozumiem brak standardów. Gossen jest zgodny ze standardami stworzonymi dla fotografii srebrowej, a te "nie pasuja" do "nowoczesniejszych" metod pracy. Od biedy moznaby wprowadzic informacje o temperatyrze barwowej ale to nie wsystko bo poza wymienionymi ponizej przez Ciebie

symbole jak slonce, chmurki , cien  itp  to nic innego jak przyjecie
odpowiedniej temperatury barwowej , ktory obslugujacy oczywiscie nie
musi znac gdyz  jej nie mierzy.

masz jeszcze takie cuda jak swietlówki - tez przewidziane w ystawieniach LB. A te parametry dadza sie pomierzyc Gossenem, ale wynik podawany jest w nieuzytecznych dla przy pracy cyfrowym "lorkflolem" jednostkach.

Wracaja c do twgo pytania poczatkowego .

czy potrafie dokonac balansu bieli za pomoca tego urzydzenia -
coormaster 3f.

Tak - mierzyc temperature zrodel swiatla i wprowadzajac e dane do
komputera .

przy czym w praktyce i tak sie skoryguje wg zasady - "a tak mi sie
bardziej podoba "

Jezeli rozgrayziesz zaleznosc miedzy wartosciami LB i temperatura barwowa a wartosciami, które masz wprowadzic do programu. Zadanie dosc pogmatwane, choc nie niemozliwe.

Niekoniecznie. Korekcja oswietlenia filtrem daje lepsze parametry szumowe
niz stosowanie algorytmów.

tego nie jestem pewien. nawet watpie.
to zalezy z pewnoscia od wsp przedluzenie expozycji.
oslabiajac swiatlo filtrem musisz to skompensowac albo podniesieniem
czulosc matrycy czyli podniesieniem wzmocnienia sygnalu , lub tez
przedluzeniem czasu naswietenia. Obydwa z pewnoscia prowadza do
wzrostu szumow.

Przy balansowaniu bieli w komputerze to nie zauwazylem wzrostu szumow.
Mowie o balansowaniu normalnym - nie przeginaniu z jednego krancowego
do drugiego krancowego polozenia.

Robilem test. D200+slaba zarówka+niebieski_filtr/zmiana_LB

Ekspozycja z filtrem byla c.a 2x dluzsza, ale i tak brak koniecznosci windowania czulosci kanalu niebieskiego dal wyraznie lepszy efekt. Polecam taki eksperyment. Z mojego pozostaly wspomnienia i wnioski, bo pliki wywalilem.

trzebaby konretnie to pomierzyc.
Mierzylem wariancje "homogenicznego" obszaru.

Ja obserwuje wzrost szumow ze wzrostem czasow naswietlenia lub
czulosci - ze zmiana balansu  nie.

Zwróc uwage, czy przypadkiem nie masz wiekszych szumów robiac przy slabych zarówkach - prostujac WB, czy w dzien przy niskiej jasnosci. Mozesz spróbowac o zmierzchu, wówczas w swietle jest wiecej niebeiskiego, czyli tego czego matrycom brakuje. Oczywiscie polecam RAW, bo JPG czesto dziala jak odzumianie.

ciemnoniebieski fitr konwersyjny to juz spory wsp. przedl expozycji.
jesli do takiego wyniku doszedles to nie moge zaprzeczyc - w kazdym
razie ta metoda jest duzo bardziej mniej wygodna od balansowania
elektronicznego.

Gorszy pieniadz wypiera lepszy, czy jakos tak...
Zastosowanie praw ekonomii w obróbce obrazów :)



>wystarczy , ze zmienilbys polozenie o kilka krokow i trzebaby
>balansowc ponownie.

Czesto stosuje staly BB, i nie ma z tym az takich problemów.

ja stosuje staly BB niezwykle  rzadko , gdyz 100% robuie na raw zatem
nie ma najmniejszej potzeby ustalania BB w aparacie.  Probowalm przy
robieniu panoram sferycznych ale to nie ma najmniejszego sensu. Moge
dowolny BB w rawie zadysponowac dla dowolnej liczby zdjec  , czyli
oszczedzic sobie bezszensownej nastawy w aparacie.

Staly WB dla odmiany pozwala zaoszczedzic sporo czasu, jezeli sa stale warunki oswietlenia (studio) i dac bardziej jednorodne wyniki.

Natomiast w komputerze wybieram zawsze jakis jeden czyli dla jednego
zdjecia jest on staly.
Ale kolejne zdjecia bardzo czesto wymagaja korekty.- staly balans to
nic inngeo jak przyjecie jakiejs temperatury zrodla swiatla ,
statystycznie wystpujacej czesto dla okreslonego rodzaju oswietlenia.

Czyli zalezy od konkretnego przypadku.


Diapozytywy korygowane byly w momencie zdjecia. Negatywom tez lepiej robila
filtracja niz ciagniecie filtracji.

tam byla inna systuacja , zupelnie inna .
w negatywach konieczna byla bardzo wysoka foltracja , dlatego
wprowadzono filter juz na etapie negatywu - w procesie pozyt dokonano
dalszych nieiwelkich juz korekt.

Wbraew pozorom, emulsje negatywów sa dosc precyzyjnie skorygowane, i ciagniecie w procesie obróbki zdjec wykonanych przy swietle sztucznym na negatywie doswiatla dziennego daje slabsze efekty, niz uzycie filtru konwersyjnego lub wlasciwego materialu (do tegoz swiatla).

Mam jeszcze pól szuflady takich filtrów. I zabytkowy miernik temperatury
barwowej.


w fotografii analogowej pomiar barwy swiatla mial oczywiscie mniejsze
znaczenie niz w filmnie.
jedyne to bylo ustawienie porownywalnego swiatla sztzucznego.

Nie rozumiem...

nie miales mozliwosci gdziekolwiek nastawy Balansu . Mozna to bylo
zrobic dopiero w procesie pozytywowym a tam pomiaru barwy dokonywalo
sie analizatorem - co znakomicie ulatwialo prace.

Nie prawda. Mialem(a raczej mam) filmy zbalansowane do swiatla dziennego i zarowego, filtry konwersyjne oraz filtry kompensacyjne. Mozliwosci dokladnie takie same, jak w cyfrze.

sam przyrzad mierzacy barwe w trakcie fotografowania nie byl
potrzebny .

Pokazany przez ciebie miernik jest wlasnie takim przyrzadem, nadajacym sie niemal wylacznie do przcy na materialach srebrowych. I to zarówno negatywowych jak i pozytywowych.

> Jakos ta informacja jest tam jednak zaszyta, skoro daje sie te barwe
> odtworzyc...
>nie .
>tylko na podstawie roznicy jasnosci odwzorowania poszczegolnych pixeli
>wiedzac ze zostaly naswietlone przez filtry o barwie dopelniajacej.
>Czyli z proporcji jasnosci sasienich pixelkow wylicza sie barwe.

Czyli jest zaszyta.

mozna sie spierac o okreslenia.
majac zapis napiecia w pojedynczym pixelku nic nie mozna powiedziec o
barwie.
fotodiody sa jak osoby nie rozrozniajace barw.

Nie mylmy pliku RAW z informacja odczytana z matrycy. Plik RAW jest zdziebko bardziej skomplikowany. Posiada liczne "metadane"...



.

Moze, ale stwierdzenie, ze "obraz zapisywany przez matryce jest
czarno-bialy" ma tyle niescislosci, ze jest po prostu niedopuszczalny.
Chocby dlatego, ze "czarno-bialy" oznacza, ze nie zarejestrowane zostaly
dane zwiazane z chromatycznoscia. A wówczas moglibysmy sobie tylko taki
obraz pokolorowac.

matryca wlasciwie niczego nie zapisuje - jest tylko przetwornikiem .
przetwornikiem ntezenia padajacego swiatla na napiecie.
zapis z matrycy np w postaci raw to tylko zapis napiec.

Skrót myslowy. Podonie jak Twój z napieciami. Bo np. w przypadku CCD to nie sa napiecia, tylko ladunek elektryczny.

sformuowanie ze zapis jest czarno - bialy nie jest formalnie rzecz
biorac prawidlowe - to oczywiszte , ale nie dla wszystkich.

mozanby powiedziec matryca jest przetwornikiem jednowymiarowym
przetwarza przestrzen wielowymiarowa ( barwa , jasnosc )  w
jednowymiarowa -napiecie.

Zagadnienia mozna rozwazac w róznych aspektach, i moga wynikac z tego rózne uproszczenia i skróty myslowe.

na podstawie napiecia nie mozna zrekonstrowac ( wnosic o )  barwy a
jedynie jasnosc.

A barwe w oparciu o róznice napiec...

>w sumie zostaje zapisany jeden obraz , ktorego czesci sa rejestrowane
>w roznych zakresach widma.

Scisle - trzy obrazy, chociazby dlatego, ze próbkowane sa rózne punkty
przestrzeni. Ale to dzielenie wlosa na czworo. Inaczej jest w Foveonie...

tak do dzielenie wlosa na czworo

Od tego zaczela sie nasza dyskusja

w tym sansie jak to sugerujesz zapisanych jest tyle obrazow ile pixeli
ma matryca.
i nie bardzo mozna zgodzic sie z taka interpretacja jako postrzegana
za naturalna.

Brniemy w absurd. Nie, jest odwzorowaniem pewnego obszaru, ale nie nazwalbym go obrazem. Jest najmniejszym elementem obrazu. Chyba, ze mój spot-meter mozna uznac za aparat elektroniczny. I to cyfrowy...

jesli doprowadzisz obraz na komputerze co czarno-bialego nie beddziesz
mial watpliwosci , ze nie sa to trzy rozne obrazy a jeden .

Nie bede mial watpliwosci, ze nie jest czarno-bialy :)


>i w ten sposob udaje sie barwe interpolowac w dowolnym puncie na
>podstawie informacji w punktach sasiednich.
>To jest ciagle jeden obraz i tak nalezy go traktowac.

Tak, ale nie czarno-bialy/monochromatyczny. To jest jeden obraz barwny, lub
trzy monochromatyczne...

to juz rzeczywiscie dzielenie wlosa na czworo.

Od samego poczatku.
Choc jedno zostalo wyjasnione - jak kazda nowa dziedzina, i ta jest podatna na tworzenie wokól siebie zargonów i róznych narzeczy.

15 Data: Pa?dziernik 28 2009 11:36:18
Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 26 Oct 2009, XX YY wrote:

zapis obrazu z matrycy jest zawsze czarno-bialy.

  A skąd tam biały i czarny wziąłeś?
(ze stwierdzeniem, że jest "bezkolorowy", zaś kolory uzyskuje się
na drodze interpretacji danych mogę się zgodzić - z tezą, że
kolory uzyskuje się z obrazu cz-b - nijak).

pzdr, Gotfryd

16 Data: Pa?dziernik 28 2009 04:54:12
Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: XX YY 

On 28 Okt., 11:36, Gotfryd Smolik news  wrote:

On Mon, 26 Oct 2009, XX YY wrote:
> zapis obrazu z matrycy jest zawsze czarno-bialy.

  A skąd tam biały i czarny wziąłeś?
(ze stwierdzeniem, że jest "bezkolorowy", zaś kolory uzyskuje się
na drodze interpretacji danych mogę się zgodzić - z tezą, że
kolory uzyskuje się z obrazu cz-b - nijak).

pzdr, Gotfryd

jesli zgadzasz sie ze jest bezkolorowy to juz polowa sukcesu , gdyz
czarno - biale jest bezkolorowe.

mysle ze to zostalo we wczesniejszej wypowiedzi az nadto wyjasnione.

w zasadzie raw zawiera dla poszczegolnych pixeli  tylko zapis napiec
i na podstwie tych napiec mozna wnosic wylacznie  na temat jasnosci
a nie na temat wzajemnych udzialow skladnikow barwy swiatla , czyli
barwy ( tzn zapis dla koloru zielonego przez pixel bez bayera ( z
bayerem czasem rowniez ) moze byc identyczny jak dla koloru czerwonego

balans bieli mozna sobie nastawic w aparacie jak sie chce - ta nastawa
nie ma najmniejszego wplywu jak raw zostanie zapisany - zawsze tak
samo niezaleznie od tej nastwy.

to jest tylko informacja  jak ew pozniej dokonac przeliczenia  czarno-
bialego ( czyli od czerni do bieli z wartosciami posrenimi , albo
inaczej jednowymiaroweg) zapisu z raw  na kolor.
te informacje mozesz wprowadzic w dowolnym punkcie czasowym  po
zrobieniu zdjecia rowniez.

17 Data: Pa?dziernik 29 2009 00:25:51
Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 28 Oct 2009, XX YY wrote:

jesli zgadzasz sie ze jest bezkolorowy to juz polowa sukcesu , gdyz
czarno - biale jest bezkolorowe.

  Zależność odwrotna nie zachodzi i jest nadinterpretacją.
  Ze stwierdzenia że rak nie jest rybą nie można wyciągać
wniosku, że nie żyje w wodzie.
  Można wziąć inny przykład - wyciągania ze stwierdzenia iż kot
nie jest rybą wniosku że nie żyje w wodzie. Prawdziwość wniosku
ma się nijak do bezsensu rozumowania.

mysle ze to zostalo we wczesniejszej wypowiedzi az nadto wyjasnione.

  Przyczepiłem się nie "interpretacji", ale stwierdzenia.

w zasadzie raw zawiera dla poszczegolnych pixeli  tylko zapis napiec

  I tyle!

pzdr, Gotfryd

18 Data: Pa?dziernik 29 2009 01:19:53
Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: XX YY 

On 29 Okt., 00:25, Gotfryd Smolik news  wrote:

On Wed, 28 Oct 2009, XX YY wrote:
> jesli zgadzasz sie ze jest bezkolorowy to juz polowa sukcesu , gdyz
> czarno - biale jest bezkolorowe.

  Zależność odwrotna nie zachodzi i jest nadinterpretacją.
  Ze stwierdzenia że rak nie jest rybą nie można wyciągać
wniosku, że nie żyje w wodzie.

jesli chcesz juz konkretnie to  okreslenie czarno - biale zaczerpnalem
z fotografii.

w fotografii uzywa sie pojecia czarno - biale , czasem
monochromatyczne ( o co znowusz ktos moze sie przyczepis)
.. termin bezbarwne nie jest stosowane.  I nikt kto choc raz w zyciu
widzial zdjecie czarno- biale  nie  bedzie snul przypuszczen ze takie
zdjecie zawiera jedynie plamy calkowicie biale lub calkowicie czarne.

A ze dyskutujemy o fotografii to mialem prawo przyjac ze termin ten i
znaczenie jest znane osobom uwazajacych sie za zajmujace sie
fotografia.

w tym przypadku termin czarno - bialy oznacza dokladnie to samo co w
fotografii czarno bialej.

Jesli nastapila  nadinterpretacja to na pewno nie z mojej strony , .
Raczej jest poszukiwanie na sile dziury w calym z braku konkretnych
argumnetow ( takich byc nie moze gdyz to co napisalem sie zgadza ,
nawet uwaga Marca ? iz swiatlo monochromatyczne sie nie miesza nie
jest calkiem sluszna - zachodzi wzajemnie oddzialywanie ot chocby w
postaci interferencji )

zreszta :

materialy srebrowe w fotografii barwnej  tez sa slepe na barwy.
Zastosowano ten sam trik  nieco inaczej co pozniej w fotografii
cyfrowej. Naswietlony halogenek srebra nie zawiera informacji o barwie
swiatla , jedynie o jego intensywwnosci / natezeniu . Idenycznie jak w
cyfrze.

19 Data: Pa?dziernik 29 2009 13:51:43
Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 29 Oct 2009, XX YY wrote:

I nikt kto choc raz w zyciu
widzial zdjecie czarno- biale  nie  bedzie snul przypuszczen ze takie
zdjecie zawiera jedynie plamy calkowicie biale lub calkowicie czarne.

  Poziom umiejętności wciskania kitu masz dobry - nikt i nigdzie
w okolicy mojego zastrzeżenia *dotąd* nie wysunął takiej
sugestii.

A ze dyskutujemy o fotografii to mialem prawo przyjac ze termin
ten i znaczenie jest znane osobom uwazajacych sie za zajmujace sie
fotografia.

  Ja zaś zakładam, że jednoczesne akcentowanie "bezkolorowości"
obrazu z matrycy *oraz* nazwanie go czarno-białym mija się
z logiką, sporo.
  ALBO twierdzisz, że tam nie ma kolorów, i wtedy nie ma tam
również czerni i bieli, albo godzisz się na rozumowanie
odwrotne - jeśli tam są *dane* pozwalające odtworzyć obraz
czarno-biały, to są tam również *dane*, pozwalające odtworzyć
obraz kolorowy.

  Pisz sobie co chcesz, dla mnie OET, to miało być tylko otrzeżenie
dla czytelników (jeśli jacyś są), aby sobie przemyśleli
nielogiczność tezy.

pzdr, Gotfryd

20 Data: Pa?dziernik 25 2009 18:05:25
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze elm:

http://sklep.dfv.pl/cbl-full-color-balance-lens-85mm-p-9609.html

Czy to jest jakiś żart?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

21 Data: Pa?dziernik 25 2009 20:50:43
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Marek Wyszomirski 

"Mateusz Ludwin"  napisał:

[...]
> http://sklep.dfv.pl/cbl-full-color-balance-lens-85mm-p-9609.html

Czy to jest jakiś żart?
[...]

Nie - sposób na wyciągnięcie kasy. Podobnie jak obiektywy LensBaby czy różne
'kultowe' aparaty przeznaczone do lomografii. Umiejętnie dobranym agresywnym
marketingiem tworzy się rynek na takie produkty. A jak już klient kasę wyda,
to trudno mu będzie uwierzyć, że to działa równie skutecznie jak zwykła
szybka z mlecznego plexi - bo przecież tyle kosztowało...


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

22 Data: Pa?dziernik 25 2009 21:39:39
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Mikolaj Tutak 

Marek Wyszomirski wrote:

"Mateusz Ludwin"  napisał:

[...]
http://sklep.dfv.pl/cbl-full-color-balance-lens-85mm-p-9609.html

Czy to jest jakiś żart?
[...]

Nie - sposób na wyciągnięcie kasy. Podobnie jak obiektywy LensBaby
czy różne 'kultowe' aparaty przeznaczone do lomografii. Umiejętnie
dobranym agresywnym marketingiem tworzy się rynek na takie produkty.
A jak już klient kasę wyda, to trudno mu będzie uwierzyć, że to
działa równie skutecznie jak zwykła szybka z mlecznego plexi - bo
przecież tyle kosztowało...

Nie zgodze się. To pokazane cudo jest warte 5zł i łatwo zastępowalne kawalkiem bialego plastiku. Cały opis tego jest kłamstwem, pęczkiem bzdur i manipulacji, ocierającą się o oszustwo i wyłudzenie. Natomiast wspomniany lensbaby moze przydac sie do zupełnie fajnej zabawy, a nie kazdy ma "smykałkę" zeby sobie takie "baby" zrobić - zwłaszcza z achromatem ;-)

--
pozdrawiam
      Mikolaj

23 Data: Pa?dziernik 26 2009 12:06:12
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Kokos 

lensbaby moze przydac sie do zupełnie fajnej zabawy,

to chodzi o dobrą fotografie czy zabawe gadżetami??????

24 Data: Pa?dziernik 26 2009 12:30:08
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Henry(k) 

Dnia Mon, 26 Oct 2009 12:06:12 +0100, Kokos napisał(a):

to chodzi o dobrą fotografie czy zabawe gadżetami??????

Fotografie to marginalne zastosowanie aparatów i osprzętu.
Może  to i dobrze - po co tworzyć coś czego nikt nie chce oglądać ;-)

Henry

25 Data: Pa?dziernik 28 2009 20:32:58
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Mikolaj Tutak 

Kokos wrote:

lensbaby moze przydac sie do zupełnie fajnej zabawy,

to chodzi o dobrą fotografie czy zabawe gadżetami??????

Prawdopodobnie dla Ciebie "dobra fotografia" to jest coś co ja nazywam "fotografia dobra technicznie" ;-)

--
pozdrawiam
      Mikolaj

26 Data: Pa?dziernik 30 2009 05:14:39
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: nb 

at Sun 25 of Oct 2009 20:50, Marek Wyszomirski wrote:

"Mateusz Ludwin"  napisał:

[...]
> http://sklep.dfv.pl/cbl-full-color-balance-lens-85mm-p-9609.html

Czy to jest jakiś żart?
[...]

Nie - sposób na wyciągnięcie kasy. Podobnie jak obiektywy LensBaby czy
różne 'kultowe' aparaty przeznaczone do lomografii. Umiejętnie
dobranym agresywnym marketingiem tworzy się rynek na takie produkty. A
jak już klient kasę wyda, to trudno mu będzie uwierzyć, że to działa
równie skutecznie jak zwykła szybka z mlecznego plexi

A dlaczego takie szybki (lub jej funkcjonalne odpowiedniki)
nie są na stałe montowane w aparatach? Raz zaczepiałem późno
w nocy jedną damę, by pozwoliła sfotografować swoją białÄ…
bluzkę. Drugi raz nie za bardzo mam ochotę, nawet gdyby
towarzyszący jej facet, wyglądał na mniej groźnego niż
ten poprzedni.
A może jakiś biały dekielek, zamiast - bez wyjątku - czarnych?



--
nb

27 Data: Pa?dziernik 30 2009 07:28:58
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Marek Wyszomirski 

"nb"  napisał:

>

A dlaczego takie szybki (lub jej funkcjonalne odpowiedniki)
nie są na stałe montowane w aparatach? [...]

Nie wiem. Sam się nad tym kiedyś zastanawiałem. W pzrypadku kompaktów i
hybryd można mówić o ochronie matrycy przed ostrym światłem, w przypadku
lustzranek nie widzę powodu (światło docierałoby stale do czujników AF i
światłomierza, ale nie wydaje mi się, aby to im szkodziło - zwłaszcza, że
byłoby to światło rozproszone).

[...]
A może jakiś biały dekielek, zamiast - bez wyjątku - czarnych?
[...]

Na Allegro białe dekielki się zdarzają.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

28 Data: Pa?dziernik 25 2009 18:23:07
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Paweł W. 

elm pisze:

Witam,
Czy ktoś korzystał z tego lub podobnego urządzonka i mogłby coś o tym powiuedzieć- przydatność?
http://sklep.dfv.pl/cbl-full-color-balance-lens-85mm-p-9609.html

3,99zł - tak. 399zł - nie.
Zresztą sami to testowali  i stwierdzili, że nie jest to w niczym lepsze od szarej kartki Kodaka, którą można nabyć za kilkanaście złotych. To jedynie jest trochę wygodniejsze w noszeniu, więc mogłoby być jedynie trochę droższe od kartki Kodaka.


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

29 Data: Pa?dziernik 25 2009 18:48:06
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: mirek 

Użytkownik "elm" <spamno_elmstreet02malpayahoo.pl> napisał w wiadomości

Witam,
Czy ktoś korzystał z tego lub podobnego urządzonka i mogłby coś o tym
powiuedzieć- przydatność?
http://sklep.dfv.pl/cbl-full-color-balance-lens-85mm-p-9609.html



A nie prościej robic w RAW

--
buy and sell your photos
http://photobank.net-poland.com

30 Data: Pa?dziernik 30 2009 05:24:04
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: nb 

at Sun 25 of Oct 2009 18:48, mirek wrote:

Użytkownik "elm" <spamno_elmstreet02malpayahoo.pl> napisał w
wiadomości
Witam,
Czy ktoś korzystał z tego lub podobnego urządzonka i mogłby coś o tym
powiuedzieć- przydatnoć?
http://sklep.dfv.pl/cbl-full-color-balance-lens-85mm-p-9609.html



A nie prościej robic w RAW

Nie. W zaskakująco wielu konkretnych przypadkach.
Np osoba, od dziesiątek lat pracująca na komputerze,
potrafiąca obsłużyć programy graficzne, ustawia
sobie format obrazka 1280x1024 bo taki ma ekran
w laptopie. Po prostu zrzuca z aparatu na kompa
i nie chce skalować nawet podczas przeglądania.
Dla takiej, sama konwersja z RAWa na coś co można
pokazać w Picasie to już niepotrzebne zawracanie
głowy, a masowanie RAWa to już całkiem odpada.
 

--
nb

31 Data: Pa?dziernik 25 2009 18:48:15
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Lol 


Użytkownik "elm" <spamno_elmstreet02malpayahoo.pl> napisał w wiadomości

Witam,
Czy ktoś korzystał z tego lub podobnego urządzonka i mogłby coś o tym
powiuedzieć- przydatność?
http://sklep.dfv.pl/cbl-full-color-balance-lens-85mm-p-9609.html


pozdro
elm

Są też białe przepuszczalne dla światła dekielki do ustalania WB (cena ok.
20 zł). Przydatność najwyżej średnia (mam - praktycznie nie używam) - jak
masz czas zabawić się w ustalanie WB za pomocą dekielka, to tym bardziej
będziesz miał czas przełączyć się na RAW, co uwalnia od kłopotów z WB.

--
Lol

32 Data: Pa?dziernik 25 2009 20:18:55
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: elm 


Użytkownik "Lol"  napisał w wiadomości


Użytkownik "elm" <spamno_elmstreet02malpayahoo.pl> napisał w wiadomości
Witam,
Czy ktoś korzystał z tego lub podobnego urządzonka i mogłby coś o tym powiuedzieć- przydatność?
http://sklep.dfv.pl/cbl-full-color-balance-lens-85mm-p-9609.html


pozdro
elm

Są też białe przepuszczalne dla światła dekielki do ustalania WB (cena ok. 20 zł). Przydatność najwyżej średnia (mam - praktycznie nie używam) - jak masz czas zabawić się w ustalanie WB za pomocą dekielka, to tym bardziej będziesz miał czas przełączyć się na RAW, co uwalnia od kłopotów z WB.

-- Lol

Ok, dzienx wszystkim za info.
pozdro
elm

33 Data: Pa?dziernik 25 2009 20:55:26
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor:


Użytkownik "Lol"  napisał w wiadomości

jak masz czas zabawić się w ustalanie WB za pomocą dekielka, to tym
bardziej będziesz miał czas przełączyć się na RAW, co uwalnia od kłopotów
z WB.


A jak z RAWa odczytać jaka była temperatura barwowa światła (nie ta
ustawiona przez aparat)?
R.

34 Data: Pa?dziernik 25 2009 21:10:54
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: bofh@nano.pl 

R pisze:

Użytkownik "Lol"  napisał w wiadomości
jak masz czas zabawić się w ustalanie WB za pomocą dekielka, to tym bardziej będziesz miał czas przełączyć się na RAW, co uwalnia od kłopotów z WB.


A jak z RAWa odczytać jaka była temperatura barwowa światła (nie ta ustawiona przez aparat)?
R.

W większości aparatów masz pomiar PRE. Ustawiasz na białą lub szarą kartkę. Efekt ten sam, kawałek kartki to 10 groszy, a nie 400 zł. Zamiast kartki możesz też użyć białej ściany.

wer

35 Data: Pa?dziernik 25 2009 21:14:00
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor:


Użytkownik  napisał w wiadomości


W większości aparatów masz pomiar PRE. Ustawiasz na białą lub szarą
kartkę.

Oczywiście, tylko do tego nie potrzebuje używać RAWa.
R.

36 Data: Pa?dziernik 25 2009 20:48:37
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Bronek Kozicki 

On 25/10/2009 20:10,  wrote:

kartkę. Efekt ten sam, kawałek kartki to 10 groszy, a nie 400 zł.
Zamiast kartki możesz też użyć białej ściany.

zarówno "białe" kartki jak większość "białych" farb zawiera wybielacze optyczne, tj. substancje które absorbują energię z zakresu ultrafioletu i oddają ją w paśmie widzialnym (to właśnie ten efekt, który powoduje świecenie białych koszul w klubach nocnych).

Pozostawiam domyślności dyskutantów jak to wpływa na odwzorowania widma utrwalonego na fotografii takiej kartki albo farby.

Co do szarej karty Kodaka, ona również nie została wyprodukowana do dokładnego odwzorowania widma światła, a raczej do 18% szarości potrzebnej do ustawienia ekspozycji.


B.

37 Data: Pa?dziernik 25 2009 22:30:40
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Mikolaj Tutak 

Bronek Kozicki wrote:

On 25/10/2009 20:10,  wrote:
kartkę. Efekt ten sam, kawałek kartki to 10 groszy, a nie 400 zł.
Zamiast kartki możesz też użyć białej ściany.

zarówno "białe" kartki jak większość "białych" farb zawiera wybielacze
optyczne, tj. substancje które absorbują energię z zakresu
ultrafioletu i oddają ją w paśmie widzialnym (to właśnie ten efekt,
który powoduje świecenie białych koszul w klubach nocnych).

Pozostawiam domyślności dyskutantów jak to wpływa na odwzorowania
widma utrwalonego na fotografii takiej kartki albo farby.

Dlatego kubeczek po jogurcie bedzie zdecydowanie lepszy od kartki papieru ;)

--
pozdrawiam
      Mikolaj

38 Data: Pa?dziernik 26 2009 09:24:45
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Bronek Kozicki:

Pozostawiam domyślności dyskutantów jak to wpływa na odwzorowania widma
utrwalonego na fotografii takiej kartki albo farby.

Co do szarej karty Kodaka, ona również nie została wyprodukowana do
dokładnego odwzorowania widma światła, a raczej do 18% szarości
potrzebnej do ustawienia ekspozycji.

To straszne. Jak ja mogłem się obywać bez specjalnego dekielka? Muszę szybko
naprawić ten błąd.

A tobie radzę więcej posługiwać się własnym okiem, a mniej marketingowym
bełkotem.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

39 Data: Pa?dziernik 26 2009 20:41:56
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Bronek Kozicki 

On 26/10/2009 08:24, Mateusz Ludwin wrote:

Rzecze Bronek Kozicki:

Pozostawiam domyślności dyskutantów jak to wpływa na odwzorowania widma
utrwalonego na fotografii takiej kartki albo farby.

Co do szarej karty Kodaka, ona również nie została wyprodukowana do
dokładnego odwzorowania widma światła, a raczej do 18% szarości
potrzebnej do ustawienia ekspozycji.

To straszne. Jak ja mogłem się obywać bez specjalnego dekielka? Muszę szybko
naprawić ten błąd.

chyba muszę znowu do okulisty, bo nie widzę we własnym poście nic o dekielku. Sam używam szarej karty do fotografii cyfrowej, ale na tej grupie to chyba zbyt odważna propozycja.


B.

40 Data: Pa?dziernik 26 2009 16:53:46
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Marcin [3M] 


Użytkownik "Bronek Kozicki"  napisał w wiadomości

.

Co do szarej karty Kodaka, ona również nie została wyprodukowana do dokładnego odwzorowania widma światła, a raczej do 18% szarości potrzebnej do ustawienia ekspozycji.

Dlatego na rewersie szarej masz białą...
Poza tym, oidp, SKK ma podane charakterystyki widmowe swojej "szarości" i bieli. Są dość płaskie...

41 Data: Pa?dziernik 26 2009 09:25:00
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze R:

A jak z RAWa odczytać jaka była temperatura barwowa światła (nie ta
ustawiona przez aparat)?

A masz oczy?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

42 Data: Pa?dziernik 26 2009 12:07:56
Temat: Re: Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
Autor: Kokos 


Użytkownik "R"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Lol"  napisał w wiadomości

jak masz czas zabawić się w ustalanie WB za pomocą dekielka, to tym
bardziej będziesz miał czas przełączyć się na RAW, co uwalnia od kłopotów
z WB.


A jak z RAWa odczytać jaka była temperatura barwowa światła (nie ta
ustawiona przez aparat)?
R.

jak robisz djecia o zachodzie słońca to jak ustawiasz balans bieli?:) na
białą kartke?:)

Czy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?



Grupy dyskusyjne