Grupy dyskusyjne   »   Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?

Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?



1 Data: Grudzien 04 2013 00:56:39
Temat: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: mk4 

Gdzie znalazlem to:

http://wiadomosci.wp.pl/gid,16226385,kat,1356,title,Gigantyczne-karambole-w-Belgii,galeria.html

i tak sie zastanawiam - Belgia, cywilizowany kraj, ludzie, wszystko pieknie.

Ale czy to nie jakrawy przyklad jak coraz glupsze przepisy (promujace durnote - czyli wszystko wolno pieszym i rowerom plus coraz wieksze ograniczenia i limity) sprawiaja, ze ludzie zupelnie przestaja sobie radzic z rozwiazywaniem zwyklych sytuacji zycia codziennego.

Tak jak tutaj - rozumiem, ze jak jada autostrada zgodnie z przepisami (ktore za nich wymyslili urzednicy w UE) to nic nie moze sie stac i to automatycznie zwalnia z myslenia.

Jakos nie wyobrazam sobie, ze normalni kierowcy poruszajac sie po autostradzie przepisowo oraz uwzgledniajac panujace warunki moga doprowadzic do takich nastepstw.

--
mk4



2 Data: Grudzien 04 2013 01:11:52
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello mk4,

Wednesday, December 4, 2013, 12:56:39 AM, you wrote:

Gdzie znalazlem to:
http://wiadomosci.wp.pl/gid,16226385,kat,1356,title,Gigantyczne-karambole-w-Belgii,galeria.html

"Około stu samochodów osobowych i ciężarowych uczestniczyło w trzech
karambolach spowodowanych gęstą mgłą"

i tak sie zastanawiam - Belgia, cywilizowany kraj, ludzie, wszystko pieknie.

[...]

Jakos nie wyobrazam sobie, ze normalni kierowcy poruszajac sie po
autostradzie przepisowo oraz uwzgledniajac panujace warunki moga
doprowadzic do takich nastepstw.

Ale chyba nigdy w życiu nie jechałeś we mgle autostradą. Ja jechałem
sporo razy i zapewniam, że wystarczy chwila rozproszenia uwagi i
nieszczęście gotowe :(

Nie ma znaczenia, jak bardzo przepisowo będziesz jechał - jeśli
jedziesz autostradą we mgle to albo sam się wpakujesz w kogoś jadącego
wolniej albo ktoś jadący szybciej wpakuje się w Ciebie. A potem już
pozamiatane.

Jak jeszcze widoczność jest na tyle dobra, że można się załapać na
jakiegoś "pilota" z dobrym tylnym światłem przeciwmgłowym, to masz
szanse, że jak on się wbije, to zdążysz zahamować i uciec do rowu. Bo
nie ma nic gorszego niż stanąć na autostradzie na jezdni w czasie
mgły.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

3 Data: Grudzien 04 2013 01:33:37
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: mk4 

On 2013-12-04 01:11, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello mk4,

Nie ma znaczenia, jak bardzo przepisowo będziesz jechał - jeśli
jedziesz autostradą we mgle to albo sam się wpakujesz w kogoś jadącego
wolniej albo ktoś jadący szybciej wpakuje się w Ciebie. A potem już
pozamiatane.

Jak jeszcze widoczność jest na tyle dobra, że można się załapać na
jakiegoś "pilota" z dobrym tylnym światłem przeciwmgłowym, to masz
szanse, że jak on się wbije, to zdążysz zahamować i uciec do rowu. Bo
nie ma nic gorszego niż stanąć na autostradzie na jezdni w czasie
mgły.

Wg mnie opisujesz istniejacy stan odmozdzenia i to jakie moga byc tego nastepstwa. Ale jest tak zle bo co? W ucywilizowanej Belgii ludzie zasuwaja bez widocznosci? Przeciez wlasnie o tym pisalem, ze ludzie nie mysla.
Ale gdyby ludzie po prostu sie bali takich sytuacji - czyli respekt przed tutaj mgla, zla pogoda plus jakas swiadomosc jaki dystans jest bezpieczny, itd.
Poki co ewolucja nie wymyslila lepszego mechanizmu niz strach. No ale przepisy za nich mysla... no i skoro mozna np. 110 to coz z tego, ze 10 metrow przed maska g... widac.

Jednak w dobie kiedy na wszysktich kanalach puszcza sie spot z gosciem, ktory wlazi pod nadjezdzajacy pojazd... i zupelnie nie zwraca uwagi na to co zmalowal to witki opadaja.

--
mk4

4 Data: Grudzien 04 2013 05:32:57
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-12-04 01:33, mk4 pisze:

On 2013-12-04 01:11, RoMan Mandziejewicz wrote:
Hello mk4,

Nie ma znaczenia, jak bardzo przepisowo będziesz jechał - jeśli
jedziesz autostradą we mgle to albo sam się wpakujesz w kogoś jadącego
wolniej albo ktoś jadący szybciej wpakuje się w Ciebie. A potem już
pozamiatane.

Jak jeszcze widocznoć jest na tyle dobra, że można się załapać na
jakiegoś "pilota" z dobrym tylnym światłem przeciwmgłowym, to masz
szanse, że jak on się wbije, to zdążysz zahamować i uciec do rowu. Bo
nie ma nic gorszego niż stanąć na autostradzie na jezdni w czasie
mgły.

Wg mnie opisujesz istniejacy stan odmozdzenia i to jakie moga byc tego
nastepstwa. Ale jest tak zle bo co? W ucywilizowanej Belgii ludzie
zasuwaja bez widocznosci? Przeciez wlasnie o tym pisalem, ze ludzie nie
mysla.
Ale gdyby ludzie po prostu sie bali takich sytuacji - czyli respekt
przed tutaj mgla, zla pogoda plus jakas swiadomosc jaki dystans jest
bezpieczny, itd.
Poki co ewolucja nie wymyslila lepszego mechanizmu niz strach. No ale
przepisy za nich mysla... no i skoro mozna np. 110 to coz z tego, ze 10
metrow przed maska g... widac.

Jednak w dobie kiedy na wszysktich kanalach puszcza sie spot z gosciem,
ktory wlazi pod nadjezdzajacy pojazd... i zupelnie nie zwraca uwagi na
to co zmalowal to witki opadaja.


Tyle linijek, a wystarczyło napisać, że nie jeździłeś we mgle.

pzdr
bartekltg

5 Data: Grudzien 04 2013 09:44:28
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: BartekK 

W dniu 2013-12-04 01:33, mk4 pisze:

Jednak w dobie kiedy na wszysktich kanalach puszcza sie spot z gosciem,
ktory wlazi pod nadjezdzajacy pojazd... i zupelnie nie zwraca uwagi na
to co zmalowal to witki opadaja.
Nie mam czasu ani zdolności, ale aż prosi się przerobić ten spod (zmienić podkład dzwiękowy itp) na coś w stylu "i tak działa selekcja naturalna, dzięki jej jest 10% idiotów mniej, a tu widzimy że gdyby kierowca jechał wolniej - za bardzo by wyhamował - a idiota z debilnym wyrazem twarzy wstał nieuszkodzony i dalej nie rozumiał gdzie popełnił błÄ…d"


--
| Bartłomiej Kuźniewski
|   GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

6 Data: Grudzien 04 2013 09:44:54
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: BartekK 

W dniu 2013-12-04 09:44, BartekK pisze:

W dniu 2013-12-04 01:33, mk4 pisze:
Jednak w dobie kiedy na wszysktich kanalach puszcza sie spot z gosciem,
ktory wlazi pod nadjezdzajacy pojazd... i zupelnie nie zwraca uwagi na
to co zmalowal to witki opadaja.
Nie mam czasu ani zdolności, ale aż prosi się przerobić ten spod
tfu - spot (autokorekta psikusy robi)


--
| Bartłomiej Kuźniewski
|   GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

7 Data: Grudzien 04 2013 09:58:29
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello mk4,

Wednesday, December 4, 2013, 1:33:37 AM, you wrote:

Nie ma znaczenia, jak bardzo przepisowo będziesz jechał - jeśli
jedziesz autostradą we mgle to albo sam się wpakujesz w kogoś jadącego
wolniej albo ktoś jadący szybciej wpakuje się w Ciebie. A potem już
pozamiatane.
Jak jeszcze widoczność jest na tyle dobra, że można się załapać na
jakiegoś "pilota" z dobrym tylnym światłem przeciwmgłowym, to masz
szanse, że jak on się wbije, to zdążysz zahamować i uciec do rowu. Bo
nie ma nic gorszego niż stanąć na autostradzie na jezdni w czasie
mgły.
Wg mnie opisujesz istniejacy stan odmozdzenia i to jakie moga byc tego

[...]

Opisuję najgroźniejszą z możliwych sytuacji na drodze - czyli brak
widoczności na autostradzie. Karambole w takiej sytuacji zdarzają się
w każdym kraju i nie znalazł się jeszcze mądry, który by temu zaradził
w RZECZYWISTOŚCI. Bo pieprzyć zza monitora każdy potrafi. A wystarczy
RAZ się przejechać w takich warunkach, żeby unikać tego jak ognia i
nie pieprzyć głupot o niedostosowaniu prędkości.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

8 Data: Grudzien 04 2013 13:39:28
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 04.12.2013 09:58, RoMan Mandziejewicz pisze:

RAZ się przejechać w takich warunkach, żeby unikać tego jak ognia i
nie pieprzyć głupot o niedostosowaniu prędkości.

Cóż, prędkość dostosowana do warunków to pozwalająca się zatrzymać w zasięgu wzroku... Czyli w takiej mgle to pewnie jakieś 10km/h ;)

Tylko co to pomoże na pędzącego z tyłu... Nic...

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

9 Data: Grudzien 04 2013 23:45:22
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 4 Dec 2013, RoMan Mandziejewicz wrote:

Opisuję najgroźniejszą z możliwych sytuacji na drodze - czyli brak
widoczności na autostradzie. Karambole w takiej sytuacji zdarzają się
w każdym kraju i nie znalazł się jeszcze mądry, który by temu zaradził
w RZECZYWISTOŚCI.

  Ergo, w ŻADNYM kraju nie jest przestrzegany przepis o "dostosowaniu
do warunków".

Bo pieprzyć zza monitora każdy potrafi. A wystarczy
RAZ się przejechać w takich warunkach, żeby unikać tego jak ognia

  Ale to z powodu "ktoś do mnie wjedzie".
  Czyli obawy o zdarzenia BEZ własnej winy.
  Właśnie usprawiedliwołeś "geniuszy chodnikowców" jadących
rowerem po chodniku 30kmph "bo na jezdni strach".

i nie pieprzyć głupot o niedostosowaniu prędkości.

  Czy tych którzy zaparkowali ze sporym ujemnym przyspieszeniem
w karamnbolach w Belgii czy Niemczech sądy głaszczą z komentarzem
"no pech, nic nie było widać a jechał tylko 110"? ;)

pzdr, Gotfryd

10 Data: Grudzien 05 2013 00:52:31
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Gotfryd,

Wednesday, December 4, 2013, 11:45:22 PM, you wrote:

Opisuję najgroźniejszą z możliwych sytuacji na drodze - czyli brak
widoczności na autostradzie. Karambole w takiej sytuacji zdarzają się
w każdym kraju i nie znalazł się jeszcze mądry, który by temu zaradził
w RZECZYWISTOŚCI.
  Ergo, w ŻADNYM kraju nie jest przestrzegany przepis o "dostosowaniu
do warunków".

Dostosowanie do warunków mgły oznaczałoby całkowite zatrzymanie ruchu.
Bo jeśli nie stoją, to prędzej czy później ktoś się w kogoś wpieprzy a
potem już idzie po kolei.
A ponieważ każdy inaczej będzie traktował zarówno moment, w którym po
prostu trzeba zjechać do rowu i uciekać jak i prędkość, z jaka należy
jechać jak jeszcze coś widać, to takie a nie inne są efekty.
O takich drobiazgach ja sprawność i włączanie świateł przeciwmgłowych
szkoda gadać. Część włącza jak jeszcze nie potrzeba i inni
zastanawiają się, co ustawodawca miał na myśli pisząc o "widoczność
50m).

Bo pieprzyć zza monitora każdy potrafi. A wystarczy
RAZ się przejechać w takich warunkach, żeby unikać tego jak ognia
  Ale to z powodu "ktoś do mnie wjedzie".
  Czyli obawy o zdarzenia BEZ własnej winy.

Na przykład.

  Właśnie usprawiedliwołeś "geniuszy chodnikowców" jadących
rowerem po chodniku 30kmph "bo na jezdni strach".

Ale w pełnej mgle na autostradzie nie ma miejsca na normalny ruch
samochodów. Tak samo jak nie należy próbować lądować we mgle w
Smoleńsku ze zresetowanym wysokościomierzem barycznym, polegając
tylko na radiowysokościomierzu i zapominając o rzeźbie terenu na
ścieżce podejścia.

i nie pieprzyć głupot o niedostosowaniu prędkości.
  Czy tych którzy zaparkowali ze sporym ujemnym przyspieszeniem
w karamnbolach w Belgii czy Niemczech sądy głaszczą z komentarzem
"no pech, nic nie było widać a jechał tylko 110"? ;)

Ciężarówki 110 nie pojadą a to one wyrządzają najwięcej szkód i
zabijają ludzi w karambolach na autostradach w czasie mgły.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

11 Data: Grudzien 05 2013 09:51:35
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 5 Dec 2013, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Gotfryd,

  Ergo, w ŻADNYM kraju nie jest przestrzegany przepis o "dostosowaniu
do warunków".

Dostosowanie do warunków mgły oznaczałoby całkowite zatrzymanie ruchu.

  Umówmy się, że w praktyce jadący akceptują jakiś poziom ryzyka
związanego z niezupełnym dostosowaniem do warunków.
  I to jest powód wypadków - jedzie się szybciej, niż tak naprawdę
"da się bezpiecznie". Ściślej, to ci szybciej jadący:

Bo jeśli nie stoją, to prędzej czy później ktoś się w kogoś wpieprzy

....są "wpieprzajacymi się".

A ponieważ każdy inaczej będzie traktował zarówno moment, w którym po
prostu trzeba zjechać do rowu i uciekać jak i prędkość, z jaka należy
jechać jak jeszcze coś widać, to takie a nie inne są efekty.

  Ja nie o tym - jakby 100% kierujących jechało z prędkością dającą
możliwość zatrzymania za poprzednikiem (a odstęp jest ograniczony
widocznością), mielibyśmy "dostosowanie do warunków".

O takich drobiazgach ja sprawność i włączanie świateł przeciwmgłowych
szkoda gadać. Część włącza jak jeszcze nie potrzeba i inni
zastanawiają się, co ustawodawca miał na myśli pisząc o "widoczność
50m).

  Zgoda :)
  Dlatego wychodzi mi wniosek jak wyżej.

  Przestrzeganie ograniczeń formalnych, narzuconych dlatego że
są łatwe do zmierzenia (np. prędkość ograniczona znakiem)
skutkuje tym, że wszyscy (i kierowcy i kontrola ruchu) na
tym się skupia.

  Ale to z powodu "ktoś do mnie wjedzie".
  Czyli obawy o zdarzenia BEZ własnej winy.

Na przykład.

  Oczywiscie.

  Właśnie usprawiedliwołeś "geniuszy chodnikowców" jadących
rowerem po chodniku 30kmph "bo na jezdni strach".

Ale w pełnej mgle na autostradzie nie ma miejsca na normalny ruch
samochodów.

  Zależy od definicji "normalnosci".
  Jeśli akurat da się 15km/h to tyle się da.
  Jazda 40 będzie prośbą o karambol - i zdarzają się dlatego, że
w sumie działa mechanizm "wszyscy mogą, to co, ja nie mogę" :>

Tak samo jak nie należy próbować lądować we mgle w
Smoleńsku ze zresetowanym wysokościomierzem barycznym, polegając
tylko na radiowysokościomierzu i zapominając o rzeźbie terenu na
ścieżce podejścia.

  E, przykład jest trochę zły - przy lądowaniu trudno ZAWCZASU
zwolnić do 15 km/h :>

Ciężarówki 110 nie pojadą a to one wyrządzają najwięcej szkód
i zabijają ludzi w karambolach na autostradach w czasie mgły.

  Też trudno się nie zgodzić.
  Ale w "zwykłych" wypadkach kierujący i pasażerowie pewnie też
mają podobne "wyniki" w zderzeniu z ciężarówką.

pzdr, Gotfryd

12 Data: Grudzien 07 2013 11:25:48
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor:

Gotfryd Smolik news wrote:

  Ergo, w ĹťADNYM kraju nie jest przestrzegany przepis o "dostosowaniu
do warunków".

W zasadzie gdyby możliwe było jego stosowanie w każdym przypadku to inne
przepisy (może oprócz zasad pierwszeństwa przejazdu i dosłownie kilku
innych) byłyby zbędne. :)

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

13 Data: Grudzien 07 2013 21:08:26
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 7 Dec 2013, tᴏ wrote:

Gotfryd Smolik news wrote:

  Ergo, w ŻADNYM kraju nie jest przestrzegany przepis o "dostosowaniu
do warunków".

W zasadzie gdyby możliwe było jego stosowanie w każdym przypadku to inne
przepisy (może oprócz zasad pierwszeństwa przejazdu i dosłownie kilku
innych) byłyby zbędne. :)

  W sumie tak jest - nie licząc uciążliwości z nałożonymi dodatkowymi
minimami i maksimami, prędkości na przykład :)
  Jakby tak popatrzeć, to większość przepisów sprowadza się do blokowania
chęci jednoczesnego "wykorzystania maksimów" przez kolizyjnych
uczestników ruchu. A to już nie "warunki" w rozumieniu o którym
mowa :) (opady, oświetlenie, widoczność)

pzdr, Gotfryd

14 Data: Grudzien 04 2013 19:45:43
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F 

Użytkownik "mk4"  napisał w wiadomości
On 2013-12-04 01:11, RoMan Mandziejewicz wrote:

Jak jeszcze widoczność jest na tyle dobra, że można się załapać na
jakiegoś "pilota" z dobrym tylnym światłem przeciwmgłowym, to masz
szanse, że jak on się wbije, to zdążysz zahamować i uciec do rowu. Bo
nie ma nic gorszego niż stanąć na autostradzie na jezdni w czasie
mgły.

Wg mnie opisujesz istniejacy stan odmozdzenia i to jakie moga byc tego nastepstwa. Ale jest tak zle bo co? W ucywilizowanej Belgii ludzie zasuwaja bez widocznosci? Przeciez wlasnie o tym pisalem, ze ludzie nie mysla.

A u nas ludzie tez odmozdzeni ? Bo tu panie autostrada, ty sie jezdzi 130 ?

Bo u nas tez sie takie karambole zdarzaly. I wcale nie na autostradzie.
Kojarzy mi sie jakis na kilkadziesiat aut w ostatnich latach.

Ale gdyby ludzie po prostu sie bali takich sytuacji - czyli respekt przed tutaj mgla, zla pogoda plus jakas swiadomosc jaki dystans jest bezpieczny, itd.
Poki co ewolucja nie wymyslila lepszego mechanizmu niz strach. No ale przepisy za nich mysla... no i skoro mozna np. 110 to coz z tego, ze 10 metrow przed maska g... widac.

No coz, jezdzac po Niemczech narzekam na jedno - sucho, pedza po tych autostradach 120-150 (nieliczni szybciej), deszc leje ... a oni nadal 120-150.
Ale trzeba im przyznac ze z trasy nie wypadaja.

Niemieckie opony takie dobre, czy przecietny Niemiec nie wie ze w czasie deszczu slisko ?

Ba - sa autostrady z ograniczeniem predkosci przy opadach (tabliczka "bei Nasse" - przy wilgoci).
Czyzby odmozdzenie - tam gdzie znaku nie ma, tam wolno gnac ?

J.

15 Data: Grudzien 04 2013 20:39:06
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-12-04 19:45, J.F pisze:
(...)

No coz, jezdzac po Niemczech narzekam na jedno - sucho, pedza po tych
autostradach 120-150 (nieliczni szybciej), deszc leje ... a oni nadal
120-150.

Hmmm, to co mnie zastanowiło to potwierdzenie (przez Twoją osobę) tego
co pisałem o prędkościach z jakimi Niemcy jeżdżą.

Ale trzeba im przyznac ze z trasy nie wypadaja.

Jak ma się dobre sezonowe opony (albo bardzo dobre wielosezonowe, a nie
Navigatory) to można na to sobie pozwolić. Trzeba tylko większe
odstępy zachowywać, by zachować widoczność itd.

Niemieckie opony takie dobre, czy przecietny Niemiec nie wie ze w czasie
deszczu slisko ?

Cóż, opony takie same mamy, warunki podobne - jak opony są dobre, to
jazda w czasie deszczu ~150km/h nie robi jakiegoś specjalnego wrażenia.

Ba - sa autostrady z ograniczeniem predkosci przy opadach (tabliczka
"bei Nasse" - przy wilgoci).

Cóż, jak nawierzchnia kiepska, możliwość występowania kałuż itd. to
jednak "przy wilgoci" lepiej wolniej. Podobne znaki są we Włoszech
i skurczybyki foty robią - tak, na autostradach.

Czyzby odmozdzenie - tam gdzie znaku nie ma, tam wolno gnac ?

Ano odmóżdżenie (w pewnym stopniu).

16 Data: Grudzien 04 2013 21:26:13
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-12-04 19:45, J.F pisze:
(...)

No coz, jezdzac po Niemczech narzekam na jedno - sucho, pedza po tych
autostradach 120-150 (nieliczni szybciej), deszc leje ... a oni nadal
120-150.

Hmmm, to co mnie zastanowiło to potwierdzenie (przez Twoją osobę) tego
co pisałem o prędkościach z jakimi Niemcy jeżdżą.

Hmm, zawsze to pisalem.  W koncu palilo sie tych 40l/h, to sie wie :-)

Oczywisie wyjatki tez widac. Ot np ostatnia wycieczka z Niemcem - gps zarejestrowal max 194km/h.
Srednia ze 100km - 157km/h.
A potem autostrada sie popsula, ale i tak czesto widze 170+
A potem autrostrada sie popsula jeszcze bardziej i srednia z kolejnego odcinka spadla do 75 :-)

Ale jak jechal to go czasem wyprzedzali. Zazwyczaj BMW lub Audi :-)

Ale trzeba im przyznac ze z trasy nie wypadaja.
Jak ma się dobre sezonowe opony (albo bardzo dobre wielosezonowe, a nie
Navigatory) to można na to sobie pozwolić.

Wczoraj sobie pojechalem. Spory kawal we mgle, i po mokrej drodze (posolona ?).
Navigatory dobrze trzymaly. A silnika nie oszczedzalem :-P

Trzeba tylko większe
odstępy zachowywać, by zachować widoczność itd.

Nie widac tego u nich.

Niemieckie opony takie dobre, czy przecietny Niemiec nie wie ze w czasie
deszczu slisko ?

Cóż, opony takie same mamy,

Niekoniecznie. Oni jednak moga wybrac opony z gornej polki klasy sredniej.
Nawet sie nie zastanawiaja jakie, przychodza, niech bedzie Conti, ponizej stowy sztuka.
A u nas z dolnej. Albo zuzyte opony po Niemcu :-)

warunki podobne - jak opony są dobre, to
jazda w czasie deszczu ~150km/h nie robi jakiegoś specjalnego wrażenia.

Niby nie robi, ale ja wole zwolnic.

Ba - sa autostrady z ograniczeniem predkosci przy opadach (tabliczka
"bei Nasse" - przy wilgoci).

Cóż, jak nawierzchnia kiepska, możliwość występowania kałuż itd. to
jednak "przy wilgoci" lepiej wolniej.

A akurat nie widzialem kaluz. Koleiny na betonie sie chyba nie tworza ?

Podobne znaki są we Włoszech
i skurczybyki foty robią - tak, na autostradach.

Ale tam deszcz rzadko pada. A w deszczu fotki kiepsko wychodza :-P

J.

17 Data: Grudzien 04 2013 21:37:40
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-12-04 21:26, J.F pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-12-04 19:45, J.F pisze:
(...)
No coz, jezdzac po Niemczech narzekam na jedno - sucho, pedza po tych
autostradach 120-150 (nieliczni szybciej), deszc leje ... a oni nadal
120-150.

Hmmm, to co mnie zastanowiło to potwierdzenie (przez Twoją osobę) tego
co pisałem o prędkościach z jakimi Niemcy jeżdżą.

Hmm, zawsze to pisalem.  W koncu palilo sie tych 40l/h, to sie wie :-)

Jakoś tak średnio.

Jak ma się dobre sezonowe opony (albo bardzo dobre wielosezonowe, a nie
Navigatory) to można na to sobie pozwolić.

Wczoraj sobie pojechalem. Spory kawal we mgle, i po mokrej drodze
(posolona ?).
Navigatory dobrze trzymaly. A silnika nie oszczedzalem :-P

Tak Ci się tylko wydaje. Trzymały wystarczająco na Twoje koniki,
a wiele ich tam nie ma.

Trzeba tylko większe
odstępy zachowywać, by zachować widoczność itd.

Nie widac tego u nich.

Stąd tez wypadki, niemniej widać.

Niemieckie opony takie dobre, czy przecietny Niemiec nie wie ze w czasie
deszczu slisko ?

Cóż, opony takie same mamy,

Niekoniecznie.

Mamy w zasadzie dokładnie taką samą ofertę.

Oni jednak moga wybrac opony z gornej polki klasy sredniej.

My dokładnie tak samo.

Nawet sie nie zastanawiaja jakie, przychodza, niech bedzie Conti,
ponizej stowy sztuka.

?

A u nas z dolnej. Albo zuzyte opony po Niemcu :-)

To, że Ty kupujesz najtańsze nie znaczy, że inni tak robią.

warunki podobne - jak opony są dobre, to
jazda w czasie deszczu ~150km/h nie robi jakiegoś specjalnego wrażenia.

Niby nie robi, ale ja wole zwolnic.

Jak to na Navigatorach. Znaczy ja do nich nic nie mam, ale jak założysz
naprawdę dobre opony sezonowe to zobaczysz, że można jednak szybciej
pognać i kierownicy wyrywać nie będzie.

Ba - sa autostrady z ograniczeniem predkosci przy opadach (tabliczka
"bei Nasse" - przy wilgoci).

Cóż, jak nawierzchnia kiepska, możliwość występowania kałuż itd. to
jednak "przy wilgoci" lepiej wolniej.

A akurat nie widzialem kaluz. Koleiny na betonie sie chyba nie tworza ?

Nie pisałem o kałużach w stylu "lej po bombie".

Podobne znaki są we Włoszech
i skurczybyki foty robią - tak, na autostradach.

Ale tam deszcz rzadko pada.

Zależy gdzie.

A w deszczu fotki kiepsko wychodza :-P

Całkiem dobrze.

18 Data: Grudzien 04 2013 22:37:37
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-12-04 21:26, J.F pisze:

(...)
No coz, jezdzac po Niemczech narzekam na jedno - sucho, pedza po tych
autostradach 120-150 (nieliczni szybciej), deszc leje ... a oni nadal
120-150.

Hmmm, to co mnie zastanowiło to potwierdzenie (przez Twoją osobę) tego
..>> co pisałem o prędkościach z jakimi Niemcy jeżdżą.

Hmm, zawsze to pisalem.  W koncu palilo sie tych 40l/h, to sie wie :-)
Jakoś tak średnio.

To musisz odszukac i sprawdzic :-P

Jak ma się dobre sezonowe opony (albo bardzo dobre wielosezonowe, a nie
Navigatory) to można na to sobie pozwolić.

Wczoraj sobie pojechalem. Spory kawal we mgle, i po mokrej drodze
(posolona ?).
Navigatory dobrze trzymaly. A silnika nie oszczedzalem :-P

Tak Ci się tylko wydaje. Trzymały wystarczająco na Twoje koniki,
a wiele ich tam nie ma.

Wiele nie ma. Ale do wypadniecia ze sliskiej drogi wystarczy.
A i tak bylem najszybszy na drodze :-P

Trzeba tylko większe
odstępy zachowywać, by zachować widoczność itd.
Nie widac tego u nich.
Stąd tez wypadki, niemniej widać.

Nie widac. Jezdza jak po suchym.

Niemieckie opony takie dobre, czy przecietny Niemiec nie wie ze w czasie
deszczu slisko ?
Cóż, opony takie same mamy,
Niekoniecznie.
Mamy w zasadzie dokładnie taką samą ofertę.

Tylko ze my kupujemy Debice, Kormoran, Dayton, a podejrzanym okiem patrzymy sie na jakies chinskie wynalazki,
a oni kupuja Conti, Michelin, Pirelli i podejrzanym okiem patrza sie na jakies wynalazki jak Debica, Sava :-P

Oni jednak moga wybrac opony z gornej polki klasy sredniej.
My dokładnie tak samo.

My mozemy, a oni wybieraja.

Nawet sie nie zastanawiaja jakie, przychodza, niech bedzie Conti,
ponizej stowy sztuka.
?

no ponizej 100 euro, to co sie zastanawiac ?
W porownaniu do zarobkow to tak jakby u nas bylo ponizej 100zl ..

A u nas z dolnej. Albo zuzyte opony po Niemcu :-)
To, że Ty kupujesz najtańsze nie znaczy, że inni tak robią.

Masz jakies dane o sprzedazy ? Chetnie zobacze.

Ale ... u Niemcow widac tez kryzys i nawet ADAC zaczal wynalazki testowac :-)

warunki podobne - jak opony są dobre, to
jazda w czasie deszczu ~150km/h nie robi jakiegoś specjalnego wrażenia.

Niby nie robi, ale ja wole zwolnic.

Jak to na Navigatorach. Znaczy ja do nich nic nie mam, ale jak założysz
naprawdę dobre opony sezonowe to zobaczysz, że można jednak szybciej
pognać i kierownicy wyrywać nie będzie.

Nie wyrywa. Tylko ja wiem jak sie moze skonczyc ostre hamowanie na mokrym.

A oni ... albo nie wiedza, albo wiedza lepiej niz ja :-)

J.

19 Data: Grudzien 05 2013 13:06:02
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-12-04 22:37, J.F pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-12-04 21:26, J.F pisze:
Jakoś tak średnio.

To musisz odszukac i sprawdzic :-P

Nie. Dość dobrze pamiętam Twoje opowieści.

Tak Ci się tylko wydaje. Trzymały wystarczająco na Twoje koniki,
a wiele ich tam nie ma.

Wiele nie ma. Ale do wypadniecia ze sliskiej drogi wystarczy.

Do wypadnięcia to nawet koników nie potrzeba.

A i tak bylem najszybszy na drodze :-P

Skoro masz taką potrzebę.

Stąd tez wypadki, niemniej widać.

Nie widac. Jezdza jak po suchym.

Gdyby tak było, to wypadków by było więcej.

Cóż, opony takie same mamy,
Niekoniecznie.
Mamy w zasadzie dokładnie taką samą ofertę.

Tylko ze my kupujemy Debice, Kormoran, Dayton, a podejrzanym okiem
patrzymy sie na jakies chinskie wynalazki,
a oni kupuja Conti, Michelin, Pirelli i podejrzanym okiem patrza sie na
jakies wynalazki jak Debica, Sava :-P

Ciekawe - my jak najbardziej kupujemy Conti, Michelin, Pirelli, a oni
np. Tigar, Ceat, czy inny Uni???? (musiałbym sprawdzić), który w Polsce
są w zasadzie egzotyką.

Oni jednak moga wybrac opony z gornej polki klasy sredniej.
My dokładnie tak samo.

My mozemy, a oni wybieraja.

My wybieramy, oni również wybierają i często wcale nie z najwyższych
półek, jakby co się wydawało.

Masz jakies dane o sprzedazy ? Chetnie zobacze.

Nie ma czasu szukać - tutaj jakieś z 2006
http://www.autocentrum.pl/opony/struktura-rynku-opon-zimowych/

Ale ... u Niemcow widac tez kryzys i nawet ADAC zaczal wynalazki
testowac :-)

Nie wynalazki, a normalne opony istniejące na rynku.

Jak to na Navigatorach. Znaczy ja do nich nic nie mam, ale jak założysz
naprawdę dobre opony sezonowe to zobaczysz, że można jednak szybciej
pognać i kierownicy wyrywać nie będzie.

Nie wyrywa.

Parę dni temu wyszło, a nie wiesz co to znaczy nie wyrywa.

Tylko ja wiem jak sie moze skonczyc ostre hamowanie na mokrym.

Pewnie nie tylko Ty.

A oni ... albo nie wiedza, albo wiedza lepiej niz ja :-)

Pewnie też wiedzą.

20 Data: Grudzien 06 2013 07:34:39
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 05 Dec 2013 13:06:02 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-12-04 22:37, J.F pisze:
Jakoś tak średnio.
To musisz odszukac i sprawdzic :-P
Nie. Dość dobrze pamiętam Twoje opowieści.

ktore ?
Ze zdarzalo mi sie jechac 200/100 za niemcem ?
No, zdarzalo.

Tak Ci się tylko wydaje. Trzymały wystarczająco na Twoje koniki,
a wiele ich tam nie ma.
Wiele nie ma. Ale do wypadniecia ze sliskiej drogi wystarczy.
Do wypadnięcia to nawet koników nie potrzeba.

Cos tam trzeba, ale nawet maluch ma wiecej

A i tak bylem najszybszy na drodze :-P
Skoro masz taką potrzebę.

P.S. Wczoraj lalo, to sobie przypomnialem ze w telefonie jest
akcelerometr. Wyszlo jakies 0.8g w czasie hamowania.

Stąd tez wypadki, niemniej widać.
Nie widac. Jezdza jak po suchym.
Gdyby tak było, to wypadków by było więcej.

Az tak malo wypadkow to nie maja.

Oni jednak moga wybrac opony z gornej polki klasy sredniej.
My dokładnie tak samo.
My mozemy, a oni wybieraja.
My wybieramy, oni również wybierają i często wcale nie z najwyższych
półek, jakby co się wydawało.

Masz jakies dane o sprzedazy ? Chetnie zobacze.
Nie ma czasu szukać - tutaj jakieś z 2006
http://www.autocentrum.pl/opony/struktura-rynku-opon-zimowych/

Ciekawe.
Ale potwierdza co pisalem - 60% jezdzi na budzetowych oponach.
A biorac pod uwage ze Michelin produkuje Kormorany, to chyba to jest
wlasnie "budzet" :-)
A to co oni nazywaja "Premium" to podejrzewam ze jest w miare
normalnoscia w Niemczech.
Trafilem gdzies na dane z 2000 - wtedy Olsztyn i Debica mialy 66%
udzialu w rynku.

Ale to dane z 2006 - a potem przyszedl kryzys i Polacy zaczeli
bardziej oszczedzac. Niemcy zreszta tez.

Chociaz ... tu jakies dane z 2010
http://www.rp.pl/artykul/630712.html
Z jednej strony - niby kupujemy coraz lepsze opony, z drugiej -
chinczycy zdobyli juz 20% rynku (choc czesc moze byc uznanych marek,
tylko z Chin). No chyba ze jeszcze inaczej - 20% to z chin,
a wsrod pozostalych 80% 48% to tanie marki.

Ale ... u Niemcow widac tez kryzys i nawet ADAC zaczal wynalazki
testowac :-)
Nie wynalazki, a normalne opony istniejące na rynku.

Wynalazki. Nigdy ich nie kupowali, to wynalazki :-)
I jak widac "nie godne polecenia". A jednak ktos je kupuje.

Jak to na Navigatorach. Znaczy ja do nich nic nie mam, ale jak założysz
naprawdę dobre opony sezonowe to zobaczysz, że można jednak szybciej
pognać i kierownicy wyrywać nie będzie.
Nie wyrywa.
Parę dni temu wyszło, a nie wiesz co to znaczy nie wyrywa.

Skoro nie wyrywa, to nie wiem, logiczne :-)

Tylko ja wiem jak sie moze skonczyc ostre hamowanie na mokrym.
Pewnie nie tylko Ty.

A u Niemcow jakby nikt ... leje jak cebra, a oni wszyscy 120-140 ...


Tak nawiasem mowiac to jade sobie kiedys po A4, wolno, kolo 100, bo
leje jak dwoch cebrow ... i wyprzedza mnie ktos znacznie szybciej,
ciagnac jeszcze lodke na przyczepie ...

J.

21 Data: Grudzien 06 2013 18:46:45
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-12-06 07:34, J.F. pisze:

Dnia Thu, 05 Dec 2013 13:06:02 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-04 22:37, J.F pisze:
Jakoś tak średnio.
To musisz odszukac i sprawdzic :-P
Nie. Dość dobrze pamiętam Twoje opowieści.

ktore ?
Ze zdarzalo mi sie jechac 200/100 za niemcem ?
No, zdarzalo.

Te jak Niemcy jeżdżą.

Oni jednak moga wybrac opony z gornej polki klasy sredniej.
My dokładnie tak samo.
My mozemy, a oni wybieraja.
My wybieramy, oni również wybierają i często wcale nie z najwyższych
półek, jakby co się wydawało.

Masz jakies dane o sprzedazy ? Chetnie zobacze.
Nie ma czasu szukać - tutaj jakieś z 2006
http://www.autocentrum.pl/opony/struktura-rynku-opon-zimowych/

Ciekawe.
Ale potwierdza co pisalem - 60% jezdzi na budzetowych oponach.

Mylisz się - niczego takiego nie pisałeś. Sugerowałeś, że nie
kupujemy opon premium, a Niemcy tylko na takich w zasadzie jeżdżą.
Pokaż może statystyki niemieckie, skoro nieprawda się okazało na
na podstawie danych sprzed 7 lat Twoje twierdzenie o Polsce.

A biorac pod uwage ze Michelin produkuje Kormorany, to chyba to jest
wlasnie "budzet" :-)
A to co oni nazywaja "Premium" to podejrzewam ze jest w miare
normalnoscia w Niemczech.

Na obecną chwilę to bazujesz tylko na swoich podejrzeniach, które
pasują do twojej teorii, a nie do faktów. Piszesz coś o Kormoranach,
ale nawet się nie zająknąłeś o markach, których nie znasz, a są
obecna na tamtym rynku w segmencie np. budżet. Osobiście mogę
podejrzewać, że udział segmentu premium jest w Niemczech wyższy
(i wcale mnie to by nie zdziwiło).

Ale to dane z 2006 - a potem przyszedl kryzys i Polacy zaczeli
bardziej oszczedzac. Niemcy zreszta tez.

Tu akurat pudło - w Polsce udział segmentu premium systematycznie
wzrasta i ciężko mówić o kryzysie.

Chociaz ... tu jakies dane z 2010
http://www.rp.pl/artykul/630712.html
Z jednej strony - niby kupujemy coraz lepsze opony, z drugiej -
chinczycy zdobyli juz 20% rynku (choc czesc moze byc uznanych marek,
tylko z Chin). No chyba ze jeszcze inaczej - 20% to z chin,
a wsrod pozostalych 80% 48% to tanie marki.

Pokaż te statystyki i nie kombinuj jak koń pod górę.

Wynalazki. Nigdy ich nie kupowali, to wynalazki :-)
I jak widac "nie godne polecenia". A jednak ktos je kupuje.

W testach nie ma mnóstwa opon, a jednak są obecne na rynku.

Parę dni temu wyszło, a nie wiesz co to znaczy nie wyrywa.

Skoro nie wyrywa, to nie wiem, logiczne :-)

Nie masz skali porównawczej - to się udało ustalić.

Tylko ja wiem jak sie moze skonczyc ostre hamowanie na mokrym.
Pewnie nie tylko Ty.

A u Niemcow jakby nikt ... leje jak cebra, a oni wszyscy 120-140 ...

Po autostradzie? To jakiś wyczyn? Jak się ma samochód w przyzwoitym
stanie, dobre opony i dobrą drogę to jaki widzisz problem?

22 Data: Grudzien 06 2013 20:37:37
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w
W dniu 2013-12-06 07:34, J.F. pisze:

Jakoś tak średnio.
To musisz odszukac i sprawdzic :-P
Nie. Dość dobrze pamiętam Twoje opowieści.
ktore ?
Ze zdarzalo mi sie jechac 200/100 za niemcem ?
No, zdarzalo.
Te jak Niemcy jeżdżą.

Skleroza ci juz widac dokucza :-P
Zawsze uczciwie pisalem - co zaobserwowalem, to pisalem.

Oni jednak moga wybrac opony z gornej polki klasy sredniej.
My dokładnie tak samo.
My mozemy, a oni wybieraja.
My wybieramy, oni również wybierają i często wcale nie z najwyższych
półek, jakby co się wydawało.
Masz jakies dane o sprzedazy ? Chetnie zobacze.
Nie ma czasu szukać - tutaj jakieś z 2006
http://www.autocentrum.pl/opony/struktura-rynku-opon-zimowych/
Ciekawe.
Ale potwierdza co pisalem - 60% jezdzi na budzetowych oponach.
Mylisz się - niczego takiego nie pisałeś. Sugerowałeś, że nie
kupujemy opon premium, a Niemcy tylko na takich w zasadzie jeżdżą.

Sugerowalem ze u nas klient raczej wybiera tania opone - i te 60% o tym swiadczy.
A moze nawet 80, bo tych premium to tylko 20%.

I sugerowalem ze Niemiec raczej wybiera opone dobre marki opone.
Tzn dobrej marki u nas, bo u nich to przecietna marka byla.
Zawsze jezdzil np na Conti, kosztuja niedrogo, to co bedzie zmienial, skoro opony sa dobre i tanie.

Pokaż może statystyki niemieckie, skoro nieprawda się okazało na
na podstawie danych sprzed 7 lat Twoje twierdzenie o Polsce.

Takis pewny ze sie myle ? To co to sa opony "premium", jak ich szukac, skad wiedziec ze sie takich nie-/kupilo ?

Nie potrafie znalezc danych z Europy. Moze i sie  myle co do Niemiec, ale wolabym dane zobaczyc. Tylko czemu Niemcy mieliby kupic jakies Debice, Savy, czy Ceaty, skoro ich nawet ADAC nie poleca.
..
Za to np u Michelina mozna wyczytac
"By country, markets recovered in Southern Europe from their historic prior-year lows, with demand rising 1% in Italy and 3% in Spain.
They were almost stable in the United Kingdom (up 1%) and flat in France (0%),
but declined in Germany (by 10%) and Central Europe (down 8%, of which 19% in Poland)."

Tylko ... nadal nic nie wiadomo - Polacy wola Nexena i Debice zamiast Michelina, czy wola Continentala nad Kormorana ? :-P

A biorac pod uwage ze Michelin produkuje Kormorany, to chyba to jest
wlasnie "budzet" :-)
A to co oni nazywaja "Premium" to podejrzewam ze jest w miare
normalnoscia w Niemczech.

Na obecną chwilę to bazujesz tylko na swoich podejrzeniach, które
pasują do twojej teorii, a nie do faktów. Piszesz coś o Kormoranach,
ale nawet się nie zająknąłeś o markach, których nie znasz, a są
obecna na tamtym rynku w segmencie np. budżet.

Wypowiedz byla polskiego przedstawiciela Michelina.
Zgadywac tylko moge co on uwaza za "premium", a co za "budget".

Osobiście mogę
podejrzewać, że udział segmentu premium jest w Niemczech wyższy
(i wcale mnie to by nie zdziwiło).

Ale jak ja podejrzewam ze udzial premium jest w Niemczech wyzszy, to sie klocisz :-P
A co Ty uwazasz za segment premium ?

Przy najblizszej okazji postaram sie zajrzec do gumiarza gdzies w Niemczech i zobaczyc co poleca.
Ale ... ot np pierwszy strzal z Hannoveru

https://maps.google.pl/maps?hl=pl&gbv=1&ie=UTF-8&q=Hannover+reifen
http://www.reifenhandel-hannover.de/index.php?show=reifensuche
- ci w rozmiarze R15 to jeden model debicy maja
http://shop.vergoelst.de/
http://www.reifenprofi-service.de/reifen/pkw/
http://www.reifen10.com/
- i oni dopiero maja wybor wynalazkow :-)

Chociaz ... tu jakies dane z 2010
http://www.rp.pl/artykul/630712.html
Z jednej strony - niby kupujemy coraz lepsze opony, z drugiej -
chinczycy zdobyli juz 20% rynku (choc czesc moze byc uznanych marek,
tylko z Chin). No chyba ze jeszcze inaczej - 20% to z chin,
a wsrod pozostalych 80% 48% to tanie marki.

Pokaż te statystyki i nie kombinuj jak koń pod górę.

tylko skad ? nie chwala sie.

Wynalazki. Nigdy ich nie kupowali, to wynalazki :-)
I jak widac "nie godne polecenia". A jednak ktos je kupuje.

W testach nie ma mnóstwa opon, a jednak są obecne na rynku.

Tylko ja wiem jak sie moze skonczyc ostre hamowanie na mokrym.
Pewnie nie tylko Ty.
A u Niemcow jakby nikt ... leje jak cebra, a oni wszyscy 120-140 ...

Po autostradzie? To jakiś wyczyn? Jak się ma samochód w przyzwoitym
stanie, dobre opony i dobrą drogę to jaki widzisz problem?

W tym ze moze ktos droge zajechac, ze moze padac mocniej na zakrecie ....

J.

23 Data: Grudzien 06 2013 21:21:30
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-12-06 20:37, J.F pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w
W dniu 2013-12-06 07:34, J.F. pisze:
Jakoś tak średnio.
To musisz odszukac i sprawdzic :-P
Nie. Dość dobrze pamiętam Twoje opowieści.
ktore ?
Ze zdarzalo mi sie jechac 200/100 za niemcem ?
No, zdarzalo.
Te jak Niemcy jeżdżą.

Skleroza ci juz widac dokucza :-P

Nic mi nie dokucza.

Zawsze uczciwie pisalem - co zaobserwowalem, to pisalem.

Nie piszesz uczciwie - wiele rzeczy przemilczysz, część
przeinaczysz, a później twierdzisz, że to w zasadzie zgodne
z tym co napisałeś.

Oni jednak moga wybrac opony z gornej polki klasy sredniej.
         ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
My dokładnie tak samo.
        ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
My mozemy, a oni wybieraja.
       ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
My wybieramy, oni również wybierają i często wcale nie z najwyższych
półek, jakby co się wydawało.
Masz jakies dane o sprzedazy ? Chetnie zobacze.
Nie ma czasu szukać - tutaj jakieś z 2006
http://www.autocentrum.pl/opony/struktura-rynku-opon-zimowych/
Ciekawe.
Ale potwierdza co pisalem - 60% jezdzi na budzetowych oponach.
Mylisz się - niczego takiego nie pisałeś. Sugerowałeś, że nie
kupujemy opon premium, a Niemcy tylko na takich w zasadzie jeżdżą.

Sugerowalem ze u nas klient raczej wybiera tania opone - i te 60% o tym
swiadczy.
A moze nawet 80, bo tych premium to tylko 20%.

Sofistyka (C) J.F. - masz podkreślone. Mowa była o segmencie
premium, czy wyborze "z gornej polki klasy sredniej".

Pokaż może statystyki niemieckie, skoro nieprawda się okazało na
na podstawie danych sprzed 7 lat Twoje twierdzenie o Polsce.

Takis pewny ze sie myle ? To co to sa opony "premium", jak ich szukac,
skad wiedziec ze sie takich nie-/kupilo ?

Poproszę o statystyki niemieckie, a jak nie wiesz co to "premium"
czy "z gornej polki klasy sredniej" to w testach ADAC jest to
opisane.

Nie potrafie znalezc danych z Europy. Moze i sie  myle co do Niemiec,
ale wolabym dane zobaczyc. Tylko czemu Niemcy mieliby kupic jakies
Debice, Savy, czy Ceaty, skoro ich nawet ADAC nie poleca.
.

Mają tam różne inne marki, które są na naszym rynku nieobecne. Zresztą
nie tylko w zakresie ogumienia. A testy ADAC? Cóż, ludzie nie tylko
nimi żyją, co pokazują np. testy fotelików czy milionów innych rzeczy.

(...)
Osobiście mogę
podejrzewać, że udział segmentu premium jest w Niemczech wyższy
(i wcale mnie to by nie zdziwiło).

Ale jak ja podejrzewam ze udzial premium jest w Niemczech wyzszy, to sie
klocisz :-P

Powyżej już pokazałem, że nie pisałeś o różnicach w udziale, a o tym,
że Polacy nie kupią opon z segmentu premium w przeciwieństwie do
Niemców. O kłótniach to tylko Ty tak naprawdę piszesz i to pewnie
dlatego, że argumenty Ci przez ręce przeciekają.

A co Ty uwazasz za segment premium ?

Ja? Nie chodzi o mnie, a o podział opon. Pisze o tym ADAC,
przedstawiciel Michelina też to chyba wyjaśnił.

https://maps.google.pl/maps?hl=pl&gbv=1&ie=UTF-8&q=Hannover+reifen
http://www.reifenhandel-hannover.de/index.php?show=reifensuche
- ci w rozmiarze R15 to jeden model debicy maja
http://shop.vergoelst.de/
http://www.reifenprofi-service.de/reifen/pkw/
http://www.reifen10.com/
- i oni dopiero maja wybor wynalazkow :-)

Jakie to wynalazki - są np. TIGAR-y i cała masa opon do wyboru.
To ja raczej sądzę, że Ty znasz mało marek opon i stąd czasem
zdziwienie.

Pokaż te statystyki i nie kombinuj jak koń pod górę.

tylko skad ? nie chwala sie.

Ha, ha, ha :)

24 Data: Grudzien 06 2013 22:59:16
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 06 Dec 2013 21:21:30 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-12-06 20:37, J.F pisze:
Pokaż może statystyki niemieckie, skoro nieprawda się okazało na
na podstawie danych sprzed 7 lat Twoje twierdzenie o Polsce.

Takis pewny ze sie myle ? To co to sa opony "premium", jak ich szukac,
skad wiedziec ze sie takich nie-/kupilo ?

Poproszę o statystyki niemieckie, a jak nie wiesz co to "premium"
czy "z gornej polki klasy sredniej" to w testach ADAC jest to
opisane.

w 2013 nie bylo, w 2012 nie bylo, wiec twoja kolej - gdzie jest
opisane ?

Osobiście mogę
podejrzewać, że udział segmentu premium jest w Niemczech wyższy
(i wcale mnie to by nie zdziwiło).

A co Ty uwazasz za segment premium ?

Ja? Nie chodzi o mnie, a o podział opon. Pisze o tym ADAC,
przedstawiciel Michelina też to chyba wyjaśnił.

Zadalem sobie wczesniej trud wejscia na Michelin.de, i zadnego
"premium" nie ma tam do wyboru :-)

https://maps.google.pl/maps?hl=pl&gbv=1&ie=UTF-8&q=Hannover+reifen
http://www.reifenhandel-hannover.de/index.php?show=reifensuche
- ci w rozmiarze R15 to jeden model debicy maja
http://shop.vergoelst.de/
http://www.reifenprofi-service.de/reifen/pkw/
http://www.reifen10.com/
- i oni dopiero maja wybor wynalazkow :-)

Jakie to wynalazki - są np. TIGAR-y i cała masa opon do wyboru.
To ja raczej sądzę, że Ty znasz mało marek opon i stąd czasem
zdziwienie.

Nie chodzi o to ile znam opon, tylko ze Niemiec ktory podjedzie do
pierwszych trzech warsztatow wielkiego wyboru nie ma.
I kupi opony jednej z uznanych i popularnych marek, nawet jakby mial
ochote zaryzykowac jakch wynalazek, bo go po prostu nie oferuja.

Tak czy inaczej - mam podejrzenia granczace z pewnoscia ze u Niemcow
latwiej spotkac Micheliny czy Conti, niz Debice czy Kormorany.
A jak to wplywa, to widac na testach ADAC :-P

Pokaż te statystyki i nie kombinuj jak koń pod górę.
tylko skad ? nie chwala sie.
Ha, ha, ha :)

Znalazles jakies ? To sie pochwal.

J.

25 Data: Grudzien 08 2013 10:38:58
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-12-06 22:59, J.F. pisze:

Dnia Fri, 06 Dec 2013 21:21:30 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-06 20:37, J.F pisze:
Pokaż może statystyki niemieckie, skoro nieprawda się okazało na
na podstawie danych sprzed 7 lat Twoje twierdzenie o Polsce.

Takis pewny ze sie myle ? To co to sa opony "premium", jak ich szukac,
skad wiedziec ze sie takich nie-/kupilo ?

Poproszę o statystyki niemieckie, a jak nie wiesz co to "premium"
czy "z gornej polki klasy sredniej" to w testach ADAC jest to
opisane.

w 2013 nie bylo, w 2012 nie bylo, wiec twoja kolej - gdzie jest
opisane ?

Skoro użyłeś jako pierwszy określenia "z gornej polki klasy sredniej"
i jakoś do tej pory określenie to było jasne, to Tobie przyjdzie jednak
wskazanie/opisanie co to znaczy/co miałeś na myśli, skoro nagle masz
wątpliwości i czym dyskutowałeś. Chętnie się dowiem - dane statystyczne
jakoś analizowałeś poprawnie pod kątem tych definicji. Niewątpliwie
u podstaw tego umownego podziału leży cena i możliwości danej opony.

Ja? Nie chodzi o mnie, a o podział opon. Pisze o tym ADAC,
przedstawiciel Michelina też to chyba wyjaśnił.

Zadalem sobie wczesniej trud wejscia na Michelin.de, i zadnego
"premium" nie ma tam do wyboru :-)

No to będziesz musiał zwrócić się z pytaniem do autorów
materiałów/statystyk, które nawet sam przedstawiałeś(bądź nie
torpedowałeś).
O, tu masz wskazanie, kogo możesz kokładnie zapytać
"Teraz ich obecnoć w ofercie marek Premium jest rzeczą naturalną." –
mówi Wojciech Woliński analityk rynku z Michelin Polska S.A. Grupa
      ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Michelin ma bardzo duży udział w rozwoju segmentów Premium i Medium
wśród producentów zimówek."
Myślę, że udzieli konkretnej odpowiedzi.

Jakie to wynalazki - są np. TIGAR-y i cała masa opon do wyboru.
To ja raczej sądzę, że Ty znasz mało marek opon i stąd czasem
zdziwienie.

Nie chodzi o to ile znam opon, tylko ze Niemiec ktory podjedzie do
pierwszych trzech warsztatow wielkiego wyboru nie ma.

Ma taki wybór jaki jest na tamtym rynku.

I kupi opony jednej z uznanych i popularnych marek, nawet jakby mial
ochote zaryzykowac jakch wynalazek, bo go po prostu nie oferuja.

Ty ciągle o jakichś wynalazkach - weź się kiedyś przejdź u nich
po parkingach i popatrz jakich fajnych marek mają opony.
Szczególnie zimowe :) Poza tym - czy opony marek znanych są tylko
"z gornej polki klasy sredniej", czy są niżej klasyfikowane?
Taki Kleber dla przykładu - uznana i popularna marka? Tak.

Tak czy inaczej - mam podejrzenia granczace z pewnoscia ze u Niemcow
latwiej spotkac Micheliny czy Conti, niz Debice czy Kormorany.
A jak to wplywa, to widac na testach ADAC :-P

A gdzie ja pisałem i Dębicach czy Kormoranach? Widziałeś gdzieś
w Polsce Tigar-y, Eurotec-i czy Ceat-a np.?

Pokaż te statystyki i nie kombinuj jak koń pod górę.
tylko skad ? nie chwala sie.
Ha, ha, ha :)

Znalazles jakies ? To sie pochwal.

To Ty masz znaleźÄ‡ te 20% udziału w rynku tanich chińczyków.

26 Data: Grudzien 04 2013 22:34:14
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: BartekK 

W dniu 2013-12-04 19:45, J.F pisze:

No coz, jezdzac po Niemczech narzekam na jedno - sucho, pedza po tych
autostradach 120-150 (nieliczni szybciej), deszc leje ... a oni nadal
120-150.
Ale trzeba im przyznac ze z trasy nie wypadaja.

Niemieckie opony takie dobre, czy przecietny Niemiec nie wie ze w czasie
deszczu slisko ?

Ba - sa autostrady z ograniczeniem predkosci przy opadach (tabliczka
"bei Nasse" - przy wilgoci).
Czyzby odmozdzenie - tam gdzie znaku nie ma, tam wolno gnac ?
U Niemców? Okrutne odmóżdżenie na drogach, naprawdę oni jeździć nie potrafią. Nie wiedzą co to są lusterka, nie wiedzą co to jest ślisko. Ratuje ich tylko to, że mają lepsze auta i więcej kasy (albo na ubezpieczenie AC, albo na wymianę auta). Nie bez powodu miewają też poważne karambole albo wypadki robiące ształ na parę kilometrów. Tylko że u nich i auta lepsze, i opony nowsze, i drogi lepsze, i dużo lepsze zarządzanie kryzysowe (dużo szybsza reakcja drogowców na opady itp, dużo sprawniejsze odśnieżanie, i dużo sprawniejsze usuwanie skutków wypadku - czasem jest korek na kilka km, za pół godziny - nie ma korka, nie ma śladów wypadku), więc tego się aż tak nie widzi - niemiec auto rozbił, nikomu nic się poważnego nie stało, pół godziny - nie ma śladu, pół miesiąca - sam niemiec o tym nie pamięta i grzeje dalej w deszczu.

U nas jednak jest dużo więcej statystycznie "starszych" aut, takich powiedzmy 10-15 letnich, które "jeszcze dają radę" i te 150-180km/h pojadą bez problemu, ale z powodów finansowych kierowca jeździ takim a nie innym autem, i z tych samych powodów stan tego auta i opony - są "takie sobie". I mnożÄ…c statystykę starszych aut o gorszej kondycji - przez iloć marnych kierowców - jest duża szansa że jednak jakiś Janusz w 15letnim mondeo o łysych oponach, albo Seba w BMW - nie wyrobi z hamowaniem/skręcaniem. Dodając do tego jeszcze działania służb u nas - jedno auto w barierkę, i po 70km A4 w obu kierunkach przez cały dzień zablokowane... to mamy jak mamy.

Sam jeżdżÄ™ po germańskich autobanach doć szybko (ogranicza mnie jedynie sumienie księgowe bo spalanie rośnie lawinowo), i jak przy >250 zaczyna mi na nierównościach w łukach robić się nadsterownoć w aucie FWD, to stwierdzam że nie jest dobrze, i zwalniam, bo to nie tor by walczyć o każdą sekundę na każdym zakręcie. A czasem jak solidnie leje (i to w nocy) - to nie raz jadę 80-90 (bo nawet na wycieraczkach na maks nic nie widzę na 100m, więc żeby się nie męczyć - jadę przyklejony za tirem, a tir - siedzi wyżej, ponad "wodną mgłÄ™" nad asfaltem, to widzi więcej), a Niemcy przelatują lewym pasem obok z prędkością "wziummmm" - przecież na noktowizorze z radarem nie jadą, więc lecą w ciemno.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
|   GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

27 Data: Grudzien 05 2013 00:00:54
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 04 Dec 2013 22:34:14 +0100, BartekK napisał(a):

W dniu 2013-12-04 19:45, J.F pisze:
Ba - sa autostrady z ograniczeniem predkosci przy opadach (tabliczka
"bei Nasse" - przy wilgoci).
Czyzby odmozdzenie - tam gdzie znaku nie ma, tam wolno gnac ?

U Niemców? Okrutne odmóżdżenie na drogach, naprawdę oni jeździć nie
potrafią. Nie wiedzą co to są lusterka, nie wiedzą co to jest ślisko.
Ratuje ich tylko to, że mają lepsze auta i więcej kasy (albo na
ubezpieczenie AC, albo na wymianę auta).

Akurat co to lusterka to wiedza. Tam zawsze moze ktos jechac szybciej
od Ciebie, i przed wyprzedzaniem trzeba spojrzec czy lewy pas wolny.

Nie bez powodu miewają też
poważne karambole albo wypadki robiące ształ na parę kilometrów. Tylko
że u nich i auta lepsze, i opony nowsze, i drogi lepsze, i dużo lepsze
zarządzanie kryzysowe (dużo szybsza reakcja drogowców na opady itp, dużo
sprawniejsze odśnieżanie, i dużo sprawniejsze usuwanie skutków wypadku -

Polemizowalbym.

U nas jednak jest dużo więcej statystycznie "starszych" aut, takich
powiedzmy 10-15 letnich, które "jeszcze dają radę" i te 150-180km/h
pojadą bez problemu,

Z tym ze one jeszcze niedawno jezdzily po tych niemieckich drogach :-)

ale z powodów finansowych kierowca jeździ takim a
nie innym autem, i z tych samych powodów stan tego auta i opony - są
"takie sobie". I mnożąc statystykę starszych aut o gorszej kondycji -
przez ilość marnych kierowców - jest duża szansa że jednak jakiś Janusz
w 15letnim mondeo o łysych oponach, albo Seba w BMW - nie wyrobi z
hamowaniem/skręcaniem. Dodając do tego jeszcze działania służb u nas -
jedno auto w barierkę, i po 70km A4 w obu kierunkach przez cały dzień
zablokowane... to mamy jak mamy.

Akurat mam odwrotne doswiadczenie - u nas A4 zazwyczaj przejezdna.
W Niemczech szansa trafienia na wypadek duza.
A przy ich ruchu korek sie wydluza blyskawicznie.

Sam jeżdżę po germańskich autobanach dość szybko (ogranicza mnie jedynie
sumienie księgowe bo spalanie rośnie lawinowo), i jak przy >250 zaczyna
mi na nierównościach w łukach robić się nadsterowność w aucie FWD, to
stwierdzam że nie jest dobrze, i zwalniam, bo to nie tor by walczyć o
każdą sekundę na każdym zakręcie. A czasem jak solidnie leje (i to w
nocy) - to nie raz jadę 80-90 (bo nawet na wycieraczkach na maks nic nie
widzę na 100m, więc żeby się nie męczyć - jadę przyklejony za tirem, a
tir - siedzi wyżej, ponad "wodną mgłę" nad asfaltem, to widzi więcej), a
Niemcy przelatują lewym pasem obok z prędkością "wziummmm" - przecież na
noktowizorze z radarem nie jadą, więc lecą w ciemno.

I o tym pisze - leje mocno, a oni leca ...

J.

28 Data: Grudzien 05 2013 00:09:34
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: BartekK 

W dniu 2013-12-05 00:00, J.F. pisze:

Dnia Wed, 04 Dec 2013 22:34:14 +0100, BartekK napisał(a):
W dniu 2013-12-04 19:45, J.F pisze:
Ba - sa autostrady z ograniczeniem predkosci przy opadach (tabliczka
"bei Nasse" - przy wilgoci).
Czyzby odmozdzenie - tam gdzie znaku nie ma, tam wolno gnac ?

U Niemców? Okrutne odmóżdżenie na drogach, naprawdę oni jeździć nie
potrafią. Nie wiedzą co to są lusterka, nie wiedzą co to jest ślisko.
Ratuje ich tylko to, że mają lepsze auta i więcej kasy (albo na
ubezpieczenie AC, albo na wymianę auta).

Akurat co to lusterka to wiedza. Tam zawsze moze ktos jechac szybciej
od Ciebie, i przed wyprzedzaniem trzeba spojrzec czy lewy pas wolny.

No ale w tym problem - że nie patrzą. Jadąc przez DE średnio co pół godziny-godzinę obserwuję taką sytuację, gdzie niemiec zmienia radośnie pas, tak jakby był najszybszym bolidem na świecie, a drugi hamuje prawie mu w bagażniku. Ale co najdziwniejsze - ten hamujący (przeważnie) nie miga światłami, nie trąbi, po prostu ostro hamuje, a po chwili przyspiesza, i nie traktuje tamtego jak mordercy dzieci i staruszek - przechodzą nad tym do porządku dziennego bez żadnych emocji.

U nas jednak jest dużo więcej statystycznie "starszych" aut, takich
powiedzmy 10-15 letnich, które "jeszcze dają radę" i te 150-180km/h
pojadą bez problemu,
Z tym ze one jeszcze niedawno jezdzily po tych niemieckich drogach :-)
No, ale często tam jeżdziły aż się rozbiły, i szwagier z kumplem przywiózł na lawecie, i po kosztach napawił na handel. Albo jeździły i były już na tyle zużyte że się wymieniło. Itd - jednak są to pojazdy starsze, a w starszych - (często) mniej się inwestuje by wszystko było "jak z fabryki", a raczej "byle przegląd przeszło". U niemca TUF by nie przeszedł, więc u nas przejdzie.

Akurat mam odwrotne doswiadczenie - u nas A4 zazwyczaj przejezdna.
W Niemczech szansa trafienia na wypadek duza.
Bo u nich jednak tych dróg jest więcej, więc statystycznie - szansa na trafienie wypadku większa. Tak samo jak w większym mieście większa szansa, niż w małym.

A przy ich ruchu korek sie wydluza blyskawicznie.
I błyskawicznie rozładowuje, rzadko się zdarza by poważny korek stał parę godzin, albo by były objazdy przez pół kraju. A na A4, gdy coś się dzieje przy węzłach Prądy/Dąbrówka albo na śliskich pdojazdach g.św.Anny - to A4 zakorkowane/stoi, drogi alternatywne przez Opole i zakorkowana jego obwodnica - korkuje się okrutnie, droga alternatywna do obwodnicy (przez centrum) - też korki...

Niemcy przelatują lewym pasem obok z prędkością "wziummmm" - przecież na
noktowizorze z radarem nie jadą, więc lecą w ciemno.
I o tym pisze - leje mocno, a oni leca ...
Więc w stosunku do tego co i jak robią - to i tak bardzo mało się słyszy/widzi wypadków.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
|   GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

29 Data: Grudzien 05 2013 22:51:12
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 05 Dec 2013 00:09:34 +0100, BartekK napisał(a):

W dniu 2013-12-05 00:00, J.F. pisze:
Dnia Wed, 04 Dec 2013 22:34:14 +0100, BartekK napisał(a):
U Niemców? Okrutne odmóżdżenie na drogach, naprawdę oni jeździć nie
potrafią. Nie wiedzą co to są lusterka, nie wiedzą co to jest ślisko.
Ratuje ich tylko to, że mają lepsze auta i więcej kasy (albo na
ubezpieczenie AC, albo na wymianę auta).

Akurat co to lusterka to wiedza. Tam zawsze moze ktos jechac szybciej
od Ciebie, i przed wyprzedzaniem trzeba spojrzec czy lewy pas wolny.

No ale w tym problem - że nie patrzą. Jadąc przez DE średnio co pół
godziny-godzinę obserwuję taką sytuację, gdzie niemiec zmienia radośnie
pas, tak jakby był najszybszym bolidem na świecie, a drugi hamuje prawie
mu w bagażniku.

Hm, zdarza sie, ale imo rzadziej. W koncu tam ruch duzy, to by sie
porozbijali.

No i zobacz ile samochodow po drodze wyprzedzasz - 99% sie jednak
patrzy ?

Ale co najdziwniejsze - ten hamujący (przeważnie) nie
miga światłami, nie trąbi, po prostu ostro hamuje, a po chwili
przyspiesza, i nie traktuje tamtego jak mordercy dzieci i staruszek -
przechodzą nad tym do porządku dziennego bez żadnych emocji.

Hm, dawniej to roznie widzialem. ostra reakcja po ostrym hamowaniu
uzasadniona przeciez.

Akurat mam odwrotne doswiadczenie - u nas A4 zazwyczaj przejezdna.
W Niemczech szansa trafienia na wypadek duza.
Bo u nich jednak tych dróg jest więcej, więc statystycznie - szansa na
trafienie wypadku większa. Tak samo jak w większym mieście większa
szansa, niż w małym.

No nie calkiem - jade 500km przez niemcy i jade 500km przez kraj, to
powinno byc tak samo.
No dobra,trudno u nas o 500km, i zazwyczaj jezdze jednak mniej :-)

A przy ich ruchu korek sie wydluza blyskawicznie.
I błyskawicznie rozładowuje, rzadko się zdarza by poważny korek stał
parę godzin,

Hm, z powodu wypadku to moze nie, ale oni potrafili i trzy dni stac
jak snieg spadl. Moze tez dlatego te obowiazkowe zimowki.

albo by były objazdy przez pół kraju. A na A4, gdy coś się
dzieje przy węzłach Prądy/Dąbrówka albo na śliskich pdojazdach g.św.Anny
- to A4 zakorkowane/stoi, drogi alternatywne przez Opole i zakorkowana
jego obwodnica - korkuje się okrutnie, droga alternatywna do obwodnicy
(przez centrum) - też korki...

Ale to u nich tak samo. Alternatywnej autostrady nie ma, alternatywna
droga zapchana.

J.

30 Data: Grudzien 06 2013 08:32:14
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: robot 

W dniu 2013-12-04 19:45, J.F pisze:

Niemieckie opony takie dobre, czy przecietny Niemiec nie wie ze w czasie deszczu slisko ?

Nie wie. Gdyby wiedział, to by wypadał ;)


--
pozdro

31 Data: Grudzien 04 2013 01:56:18
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Michał 

On 2013-12-04 01:11, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello mk4,

Wednesday, December 4, 2013, 12:56:39 AM, you wrote:

Gdzie znalazlem to:
http://wiadomosci.wp.pl/gid,16226385,kat,1356,title,Gigantyczne-karambole-w-Belgii,galeria.html

"Około stu samochodów osobowych i ciężarowych uczestniczyło w trzech
karambolach spowodowanych gęstą mgłą"

i tak sie zastanawiam - Belgia, cywilizowany kraj, ludzie, wszystko pieknie.

[...]

Jakos nie wyobrazam sobie, ze normalni kierowcy poruszajac sie po
autostradzie przepisowo oraz uwzgledniajac panujace warunki moga
doprowadzic do takich nastepstw.

Ale chyba nigdy w życiu nie jechałeś we mgle autostradą. Ja jechałem
sporo razy i zapewniam, że wystarczy chwila rozproszenia uwagi i
nieszczęście gotowe :(

Nie ma znaczenia, jak bardzo przepisowo będziesz jechał - jeśli
jedziesz autostradą we mgle to albo sam się wpakujesz w kogoś jadącego
wolniej albo ktoś jadący szybciej wpakuje się w Ciebie. A potem już
pozamiatane.

Jest dobrze:

"Ja jechałem sporo razy i zapewniam, że wystarczy chwila rozproszenia uwagi i nieszczęście gotowe :( Nie ma znaczenia, jak bardzo przepisowo będziesz jechał"

100% Europejskiego myślenia ! Witamy w Europie :) HURA!


.....ta cywilizacja zaraz upadnie..
ubezpieczenia, "nieszczęście" i wiara w przepisy na raz - to nie może działać.

32 Data: Grudzien 04 2013 02:00:48
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


Nie ma znaczenia, jak bardzo przepisowo będziesz jechał - jeśli
jedziesz autostradą we mgle to albo sam się wpakujesz w kogoś jadącego
wolniej albo ktoś jadący szybciej wpakuje się w Ciebie. A potem już
pozamiatane.

Przy takiej mgle to moze najlepiej zjechac...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kpić z filozofii to filozofować naprawdę."
Blaise Pascal

33 Data: Grudzien 04 2013 12:28:33
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: chochlik_drukarski 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


Nie ma znaczenia, jak bardzo przepisowo będziesz jechał - jeśli
jedziesz autostradą we mgle to albo sam się wpakujesz w kogoś jadącego
wolniej albo ktoś jadący szybciej wpakuje się w Ciebie. A potem już
pozamiatane.

Przy takiej mgle to moze najlepiej zjechac...

To chyba nie takie proste. Raz w życiu byłem w takiej sytuacji i nie chce więcej.
Całkiem dobra widoczność i nagle wjeżdzasz w taką mgłę, że nie widać aut,
drogi, pobocza, nic. Pewnie wyszedł tu mój brak doświadczenia, ignorancja
i stan odmóżdzenia ale po prostu nie wiedziałem co zrobić. Jechałem 40 czy
50km/h wypatrując linii na drodze i czegokolwiek przed sobą. Chętnie bym
zobaczył jak grupowi miszczowie sobie radzą w takiej sytuacji.

34 Data: Grudzien 04 2013 12:35:51
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: AZ 

On 2013-12-04, chochlik_drukarski  wrote:


To chyba nie takie proste. Raz w życiu byłem w takiej sytuacji i nie chce
więcej.
Całkiem dobra widocznoć i nagle wjeżdzasz w taką mgłÄ™, że nie widać aut,
drogi, pobocza, nic. Pewnie wyszedł tu mój brak doświadczenia, ignorancja
i stan odmóżdzenia ale po prostu nie wiedziałem co zrobić. Jechałem 40 czy
50km/h wypatrując linii na drodze i czegokolwiek przed sobą. Chętnie bym
zobaczył jak grupowi miszczowie sobie radzą w takiej sytuacji.

Gaz w podloge zeby im nikt w dupe nie wjechal! ;-)

--
Artur
ZZR 1200

35 Data: Grudzien 04 2013 14:58:59
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: chochlik_drukarski 


Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości

On 2013-12-04, chochlik_drukarski  wrote:

To chyba nie takie proste. Raz w życiu byłem w takiej sytuacji i nie chce
więcej.
Całkiem dobra widocznoć i nagle wjeżdzasz w taką mgłÄ™, że nie widać aut,
drogi, pobocza, nic. Pewnie wyszedł tu mój brak doświadczenia, ignorancja
i stan odmóżdzenia ale po prostu nie wiedziałem co zrobić. Jechałem 40 czy
50km/h wypatrując linii na drodze i czegokolwiek przed sobą. Chętnie bym
zobaczył jak grupowi miszczowie sobie radzą w takiej sytuacji.

Gaz w podloge zeby im nikt w dupe nie wjechal! ;-)

No chyba są różne szkoły:

- jechać wolno żeby nie walnać kogoś od tyłu
- jechać szybko żeby nie dostać od tyłu
- zatrzymać się, wysiąć i uciekać

Żadna z tych metod nie jest w 100% skuteczna. Zastanawiam się co robią
w takiej sytuacji ludzie którzy nie "zatracili kompletnie rozumu".

36 Data: Grudzien 04 2013 15:01:26
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F 

Użytkownik "chochlik_drukarski"  napisał w wiadomości grup

No chyba są różne szkoły:
- jechać wolno żeby nie walnać kogoś od tyłu
- jechać szybko żeby nie dostać od tyłu
- zatrzymać się, wysiąć i uciekać

Żadna z tych metod nie jest w 100% skuteczna. Zastanawiam się co robią
w takiej sytuacji ludzie którzy nie "zatracili kompletnie rozumu".

Dostosowuja predkosc do widocznosci.

J.

37 Data: Grudzien 04 2013 15:21:46
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F,

Wednesday, December 4, 2013, 3:01:26 PM, you wrote:

No chyba są różne szkoły:
- jechać wolno żeby nie walnać kogoś od tyłu
- jechać szybko żeby nie dostać od tyłu
- zatrzymać się, wysiąść i uciekać
Żadna z tych metod nie jest w 100% skuteczna. Zastanawiam się co
robią w takiej sytuacji ludzie którzy nie "zatracili kompletnie rozumu".
Dostosowuja predkosc do widocznosci.

Jasne. Tylko, że oceny się różnię i w końcu dochodzi do kolizji. A
potem już pozamiatane.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

38 Data: Grudzien 04 2013 16:08:03
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-12-04 15:21, Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

No chyba są różne szkoły:
- jechać wolno żeby nie walnać kogoś od tyłu
- jechać szybko żeby nie dostać od tyłu
- zatrzymać się, wysiąść i uciekać
Żadna z tych metod nie jest w 100% skuteczna. Zastanawiam się co
robią w takiej sytuacji ludzie którzy nie "zatracili kompletnie rozumu".
Dostosowuja predkosc do widocznosci.

Jasne. Tylko, że oceny się różnię i w końcu dochodzi do kolizji. A
potem już pozamiatane.

Nieprawda, potem następuje ocena kto był winny kolizji i
pozamiatane jak się okazuje że ty bo najechałeś na wolniej
jadącego.


Pozdrawiam

39 Data: Grudzien 04 2013 16:57:56
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości
Hello J.F,

No chyba są różne szkoły:
- jechać wolno żeby nie walnać kogoś od tyłu
- jechać szybko żeby nie dostać od tyłu
- zatrzymać się, wysiąść i uciekać
Żadna z tych metod nie jest w 100% skuteczna. Zastanawiam się co
robią w takiej sytuacji ludzie którzy nie "zatracili kompletnie rozumu".
Dostosowuja predkosc do widocznosci.
Jasne. Tylko, że oceny się różnię i w końcu dochodzi do kolizji.

No bo na drogach wiecej idiotow niz rozsadnych :-P

A potem już pozamiatane.

Rozsadni sie zatrzymuja bez kolizji. A potem nierozsadnim im wjezdzaja w zad :-)

J.

40 Data: Grudzien 04 2013 19:50:14
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Irokez 

W dniu 2013-12-04 15:01, J.F pisze:

Użytkownik "chochlik_drukarski"  napisał w wiadomości grup
No chyba są różne szkoły:
- jechać wolno żeby nie walnać kogoś od tyłu
- jechać szybko żeby nie dostać od tyłu
- zatrzymać się, wysiąć i uciekać

Żadna z tych metod nie jest w 100% skuteczna. Zastanawiam się co robią
w takiej sytuacji ludzie którzy nie "zatracili kompletnie rozumu".

Dostosowuja predkosc do widocznosci.




Raz miałem tak, że po wyjechaniu z lasku wpadłem w mgłÄ™.
Jeździłem drogą (z Wrocławia na Brzeg Dolny) tak co 2 tygodnie i wiedziałem że jest zakręt w lewo łagodny który płynnie przechodzi w ostry a potem w prawo. Często na nim widywałem dwa prosto idące czarne pasy na asfalcie, dalej wyryte po poboczu, trawie i na końcu w ziemniakach.
Tego dnia mgła jednak mnie zaskoczyła. Nie widziałem swoich świateł tylko białÄ… jasną plamę, ba, maski połowę tylko widać było a potem mleko.
Zatrzymałem się co było najlepszą dostosowaną prędkością do warunków. Tylko że chwilę wcześniej wyprzedziłem dwa auta.
No więc po zapaleniu wszystkiego co miałem z tyłu auta, zacząłem pomału uciekać. Metoda była jedna - jak poczułem że prawe koła zjechały z asfaltu trzeba było mocniej skręcić w lewo aby wrócić - takie balansowanie prawą osią na pograniczu asfalt-ziemia.

Po jakichś 50 metrach mgła znikła. Za sobą widziałem biały pas ciągnący się na skraju lasu nad jakimś tam płynącym strumykiem.
Czuję, że jakbym nie uciekł to z sedana zrobili by mi Seicento.

Pozdro.

--
Irokez

41 Data: Grudzien 04 2013 15:02:26
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 04.12.2013 14:58, chochlik_drukarski pisze:

No chyba są różne szkoły:

- jechać wolno żeby nie walnać kogoś od tyłu
- jechać szybko żeby nie dostać od tyłu
- zatrzymać się, wysiąć i uciekać

Żadna z tych metod nie jest w 100% skuteczna. Zastanawiam się co robią
w takiej sytuacji ludzie którzy nie "zatracili kompletnie rozumu".

Z formalnego punktu widzenia prawidłowa jest pierwsza odpowiedź.

Jak ktoś ci w zadek wjedzie - z reguły jego wina.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

42 Data: Grudzien 04 2013 15:00:34
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Żadna z tych metod nie jest w 100% skuteczna. Zastanawiam się co robią
w takiej sytuacji ludzie którzy nie "zatracili kompletnie rozumu".

Na autostradzie? Czepiają sie tira. :) Byle za nami nie jechał kolejny tir.
A jak nastepuje gwałtowne hamowanie to do barierek i won z samochodu :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi."
Gabriel Laub

43 Data: Grudzien 04 2013 22:29:59
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Wed, 4 Dec 2013 14:58:59 +0100, chochlik_drukarski napisał(a):

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości

On 2013-12-04, chochlik_drukarski  wrote:

To chyba nie takie proste. Raz w życiu byłem w takiej sytuacji i nie chce
więcej.
Całkiem dobra widoczność i nagle wjeżdzasz w taką mgłę, że nie widać aut,
drogi, pobocza, nic. Pewnie wyszedł tu mój brak doświadczenia, ignorancja
i stan odmóżdzenia ale po prostu nie wiedziałem co zrobić. Jechałem 40
czy
50km/h wypatrując linii na drodze i czegokolwiek przed sobą. Chętnie bym
zobaczył jak grupowi miszczowie sobie radzą w takiej sytuacji.

Gaz w podloge zeby im nikt w dupe nie wjechal! ;-)

No chyba są różne szkoły:

- jechać wolno żeby nie walnać kogoś od tyłu
- jechać szybko żeby nie dostać od tyłu
- zatrzymać się, wysiąść i uciekać

Żadna z tych metod nie jest w 100% skuteczna. Zastanawiam się co robią
w takiej sytuacji ludzie którzy nie "zatracili kompletnie rozumu".

Myślę że najechania na tył ze względu na różnice prędkości podróżnej to nie
jest aż taki problem - jak mgła jest jak mleko, to nikt nie będzie jechał
na tyle szybko żeby nie zdążyć wyhamować widząc przecimgielne światła
poprzednika.
Przyspieszanie "żeby nie najechali na tył" jest moim zdaniem bez sensu.

Największy problem do zauważenia to będą już rozbite samochody, które
potencjalnie stoją tam we mgle i nie są w ogóle oświetlone.

Żeby do nich nie dołączyć, trzeba jechać tak wolno, żeby zawsze dać radę
się zatrzymać widząc przeszkodę - widziałem już taką mgłę że było to
10-20km/h i szybciej się nie dało.
Własne światła mijania oślepiały tak, że lepiej było widać na postojowych,
ale jechałem na tych mijania maksymalnie opuszczonych w dół, bo to była
droga dwukierunkowa (a przeciwmgłowych przednich nie miałem).

A jadąc powoli, albo już stojąc za innymi do tego jeszcze dobrze należy
włączyć światła awaryjne (2x21W jaśniejszego żółtego światła - więc
zostanie to zauważone z większej odległości).

Nic więcej już nie zrobisz - jak na to napatoczy się ktoś kto przy
widoczności 30m jedzie 100km/h no to nic Cię przed nim nie zabezpieczy.

Co do uciekania z auta, to myślę że jednak lepiej siedzieć w środku.
Moim zdaniem lepszy dzwon siedząc w aucie, niż może mniejsze
prawdopodobieństwo, ale że coś Cię przejedzie podczas wysiadania.

44 Data: Grudzien 06 2013 01:17:11
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: orcos 

W dniu 2013-12-04 14:58, chochlik_drukarski pisze:

No chyba są różne szkoły:

- jechać wolno żeby nie walnać kogoś od tyłu
- jechać szybko żeby nie dostać od tyłu
- zatrzymać się, wysiąć i uciekać

Czwarta opcja to zjechać na najbliższym węźle i przejechać mgłÄ™ po drogach lokalnych, z prędkością adekwatną do warunków. Znacznie mniejsze ryzyko kolizji, bo poza autostradą ludzie nie czują się już tak zobligowani do wduszania gazu w podłogę.


--
....|_OR|...
....|COS|...

45 Data: Grudzien 06 2013 08:22:15
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: chochlik_drukarski 


Użytkownik "orcos"  napisał w wiadomości

W dniu 2013-12-04 14:58, chochlik_drukarski pisze:

No chyba są różne szkoły:

- jechać wolno żeby nie walnać kogoś od tyłu
- jechać szybko żeby nie dostać od tyłu
- zatrzymać się, wysiąć i uciekać

Czwarta opcja to zjechać na najbliższym węźle i przejechać mgłÄ™ po drogach lokalnych, z prędkością adekwatną do warunków. Znacznie mniejsze ryzyko kolizji, bo poza autostradą ludzie nie czują się już tak zobligowani do wduszania gazu w podłogę.

Zwłaszcza jeśli mgła jest taka, że linii na drodze nie widać a co dopiero zjazd.

46 Data: Grudzien 04 2013 13:00:43
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

To chyba nie takie proste. Raz w życiu byłem w takiej sytuacji i nie
chce więcej.
Całkiem dobra widoczność i nagle wjeżdzasz w taką mgłę, że nie widać
aut, drogi, pobocza, nic. Pewnie wyszedł tu mój brak doświadczenia,
ignorancja i stan odmóżdzenia ale po prostu nie wiedziałem co zrobić.
Jechałem 40 czy 50km/h wypatrując linii na drodze i czegokolwiek przed
sobą. Chętnie bym zobaczył jak grupowi miszczowie sobie radzą w takiej
sytuacji.

Jak jezdzisz po górach to zdaza sie dośc czesto.
Co zrobic? Dokładnie to co piszesz, noga z gazu, przeciwmgielne, wzmozona
ostrozność. Ameryki nie wymyslisz.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Niech twoje życie będzie wykrzyknikiem, nie znakiem zapytania"
H. Jackson Brown, Jr.

47 Data: Grudzien 04 2013 07:59:27
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 4 Dec 2013 01:11:52 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

http://wiadomosci.wp.pl/gid,16226385,kat,1356,title,Gigantyczne-karambole-w-Belgii,galeria.html
Jakos nie wyobrazam sobie, ze normalni kierowcy poruszajac sie po
autostradzie przepisowo oraz uwzgledniajac panujace warunki moga
doprowadzic do takich nastepstw.

Ale chyba nigdy w życiu nie jechałeś we mgle autostradą. Ja jechałem
sporo razy i zapewniam, że wystarczy chwila rozproszenia uwagi i
nieszczęście gotowe :(

Ale czemu we mgle nadal jechales 200 ?:-)

Nie ma znaczenia, jak bardzo przepisowo będziesz jechał - jeśli
jedziesz autostradą we mgle to albo sam się wpakujesz w kogoś jadącego
wolniej albo ktoś jadący szybciej wpakuje się w Ciebie. A potem już
pozamiatane.

Chyba jednak lepiej byc stuknietym w tylu w czasie wolnej jazdy niz
szybko jadac najpierw przywalic w stojaca ciezarowke, a potem byc
przywalony przez druga ...

Jak jeszcze widoczność jest na tyle dobra, że można się załapać na
jakiegoś "pilota" z dobrym tylnym światłem przeciwmgłowym, to masz
szanse, że jak on się wbije, to zdążysz zahamować i uciec do rowu.

Przy 130 droga hamowania ~80m, mgla gorsza ? To moze jednak zwolnic do
90, 80, 70 ?

Bo nie ma nic gorszego niż stanąć na autostradzie na jezdni w czasie
mgły.

A jak bedzie naprawde gesta ?
Z tego co piszesz, to wynika ze najlepiej od razu do rowu i przeczekac
:-)

P.S. A do rowu sie nie da, barierka.

J.

48 Data: Grudzien 04 2013 08:23:09
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-12-04 07:59, J.F. pisze:

A jak bedzie naprawde gesta ?
Z tego co piszesz, to wynika ze najlepiej od razu do rowu i przeczekac
:-)

P.S. A do rowu sie nie da, barierka.

Znów pogawędzę, tytułem przypowieści...
Mój świeżo kupiony w Niemcach Mesiek, tym razem 124 (kolejna, spełniona miłość), automat. Rok 2004 (zdarzenia, nie produkcji). Trasa Kraków-Tarnów. Korek (normalka). Staję. Nagle słyszę pisk opon i w lusterku widzę BMW (a jakże... ;) ) które z dymem opon i huśtając dupą próbuje się zatrzymać. Ponieważ automat, to tylko depnąłem gaz i wskoczyłem między poprzedzający mnie samochód, a barierkę. Tamten zatrzymał się gdzieś-tak zderzakiem w okolicy mojego (przedtem) tylnego siedzenia.
:)

Inny podobny przykład. Trochę dawniej. Noc. Jadę F 125 i na prostej drodze przed światłami, gdy byłem przekonany, że zarówno poprzedzające samochody, jak i ja zdążymy przejechać na zielonym nagle coś się "bloknęło" (ktoś chyba skręcał w lewo) i muszę gwałtownie hamować. Tym razem ja huśtam dupą, ale udaje mi się zatrzymać. Patrzę w lusterko i widzę, że za mną ktoś podobnie testuje przyczepność. Widzę moment, kiedy jego światła po "patrzeniu w dół" wracają huśnięciem ku górze (czyli: zatrzymał się). Wypuszczam powietrze ze ściśniętych płuc i nagle widzę kolejne światła, dalej za nim i słyszę DUP-BRZDĘK. Do mnie na szczęście nie sięgnęło.

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

49 Data: Grudzien 04 2013 09:00:05
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-12-04 07:59, J.F. pisze:

Dnia Wed, 4 Dec 2013 01:11:52 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
http://wiadomosci.wp.pl/gid,16226385,kat,1356,title,Gigantyczne-karambole-w-Belgii,galeria.html
(...)
Jak jeszcze widoczność jest na tyle dobra, że można się załapać na
jakiegoś "pilota" z dobrym tylnym światłem przeciwmgłowym, to masz
szanse, że jak on się wbije, to zdążysz zahamować i uciec do rowu.

Przy 130 droga hamowania ~80m, mgla gorsza ? To moze jednak zwolnic do
90, 80, 70 ?

Przy 130 to droga hamowania nie ~80m, a ~150m.

50 Data: Grudzien 05 2013 22:54:14
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 04 Dec 2013 09:00:05 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-12-04 07:59, J.F. pisze:
Jak jeszcze widoczność jest na tyle dobra, że można się załapać na
jakiegoś "pilota" z dobrym tylnym światłem przeciwmgłowym, to masz
szanse, że jak on się wbije, to zdążysz zahamować i uciec do rowu.

Przy 130 droga hamowania ~80m, mgla gorsza ? To moze jednak zwolnic do
90, 80, 70 ?

Przy 130 to droga hamowania nie ~80m, a ~150m.

to tylko wy kapelusznicy tak uwazacie :-)

J.

51 Data: Grudzien 06 2013 01:00:10
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Thursday, December 5, 2013, 10:54:14 PM, you wrote:

Jak jeszcze widoczność jest na tyle dobra, że można się załapać na
jakiegoś "pilota" z dobrym tylnym światłem przeciwmgłowym, to masz
szanse, że jak on się wbije, to zdążysz zahamować i uciec do rowu.
Przy 130 droga hamowania ~80m, mgla gorsza ? To moze jednak zwolnic do
90, 80, 70 ?
Przy 130 to droga hamowania nie ~80m, a ~150m.
to tylko wy kapelusznicy tak uwazacie :-)

We mgle nawet 150 metrów może być za mało. 80 metrów to masz jak
depniesz i masz dobrą przyczepność. We mgle jezdnia zazwyczaj jednak
jest co najmniej wilgotna.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

52 Data: Grudzien 06 2013 11:25:16
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-12-05 22:54, J.F. pisze:

Dnia Wed, 04 Dec 2013 09:00:05 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-12-04 07:59, J.F. pisze:
Jak jeszcze widoczność jest na tyle dobra, że można się załapać na
jakiegoś "pilota" z dobrym tylnym światłem przeciwmgłowym, to masz
szanse, że jak on się wbije, to zdążysz zahamować i uciec do rowu.

Przy 130 droga hamowania ~80m, mgla gorsza ? To moze jednak zwolnic do
90, 80, 70 ?

Przy 130 to droga hamowania nie ~80m, a ~150m.

to tylko wy kapelusznicy tak uwazacie :-)

To wolę być kapeluszem, niż uważać, że przy 130km/h wystarczy mi 80
metrów.

53 Data: Grudzien 06 2013 13:27:52
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-12-05 22:54, J.F. pisze:

Przy 130 droga hamowania ~80m, mgla gorsza ? To moze jednak zwolnic do
90, 80, 70 ?
Przy 130 to droga hamowania nie ~80m, a ~150m.
to tylko wy kapelusznicy tak uwazacie :-)
To wolę być kapeluszem, niż uważać, że przy 130km/h wystarczy mi 80
metrów.

ale wystarczy. Plus ~36m reakcje, jesli trwa sekunde.
Nawet Niemcy przy 130 wymagaja zaledwie 65m odstepu.

No dobra - zauwazenie niebezpiecznej sytuacji w mgielce moze trwac troche dluzej.
Ale im blizej jedziesz, tym latwiej zauwazyc ze ten przed toba wcisnal hamulec :-P

J.

54 Data: Grudzien 06 2013 14:03:49
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: cef 

J.F wrote:

Ale im blizej jedziesz, tym latwiej zauwazyc ze ten przed toba wcisnal
hamulec :-P

Analizując to wszystko to, co już napisano w tym wątku
wychodzi, że najbezpieczniej jest jednak jechać tak szybko,
 żeby żadna kolizja nie miała szansy zdarzyć się przed nami...

55 Data: Grudzien 06 2013 14:06:51
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-12-06 13:27, J.F pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-12-05 22:54, J.F. pisze:
Przy 130 droga hamowania ~80m, mgla gorsza ? To moze jednak zwolnic do
90, 80, 70 ?
Przy 130 to droga hamowania nie ~80m, a ~150m.
to tylko wy kapelusznicy tak uwazacie :-)
To wolę być kapeluszem, niż uważać, że przy 130km/h wystarczy mi 80
metrów.

ale wystarczy.

Nie wystarczy.

Plus ~36m reakcje, jesli trwa sekunde.

O, to droga hamowania nagle się zrobiła netto, a nie z czasem reakcji
itd.?

Nawet Niemcy przy 130 wymagaja zaledwie 65m odstepu.

A Francuzi 73m, a tak naprawdę to powyższe stwierdzenie może
wprowadzać w błąd innych i zastanawiam się, czy nie jest to celowy
zabieg z Twojej strony - niemieckie przepisy mówią, o utrzymaniu
*minimalnego* odstępu między jadącymi samochodami na autostradzie,
który określają na połowę prędkości, Francuzi mówią o 2 sekundach.
*Minimalny* - poniżej tego są mandaty. Nie znaczy to jeszcze, ze
bezpieczny - to już zależy od okoliczności. Poza tym ten wcześniej
zazwyczaj dalej się porusza, więc mamy większą odległość/drogę do
wytracenia prędkości.

No dobra - zauwazenie niebezpiecznej sytuacji w mgielce moze trwac
troche dluzej.

Zobaczysz, po... albo i nie zobaczysz.

Ale im blizej jedziesz, tym latwiej zauwazyc ze ten przed toba wcisnal
hamulec :-P

Zauważyć - być może. Pytanie co później...

56 Data: Grudzien 06 2013 19:29:56
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-12-06 13:27, J.F pisze:

Nawet Niemcy przy 130 wymagaja zaledwie 65m odstepu.

A Francuzi 73m, a tak naprawdę to powyższe stwierdzenie może
wprowadzać w błąd innych i zastanawiam się, czy nie jest to celowy
zabieg z Twojej strony - niemieckie przepisy mówią, o utrzymaniu
*minimalnego* odstępu między jadącymi samochodami na autostradzie,
który określają na połowę prędkości, Francuzi mówią o 2 sekundach.
*Minimalny* - poniżej tego są mandaty. Nie znaczy to jeszcze, ze
bezpieczny - to już zależy od okoliczności.

Jakby byl niebezpieczny, to by wymagano wiecej :-P

No dobra, okolicznosci moga byc takie ze droga hamowania wyniesie kilometr, i co - takiego wymagac ? :_)

No dobra - zauwazenie niebezpiecznej sytuacji w mgielce moze trwac
troche dluzej.
Zobaczysz, po... albo i nie zobaczysz.

No wiesz ... z jednej strony mamy te karambole po 100 pojazdow (a tak naprawde to chyba trzy po 30), z drugiej - jakby tak kazda mgla robila karambol, to by byly codziennie :-)

Ale im blizej jedziesz, tym latwiej zauwazyc ze ten przed toba wcisnal
hamulec :-P
Zauważyć - być może. Pytanie co później...

On hamuje, ty hamujesz, odleglosc sie zmniejsza, ale ciagle bezpieczna.
Gorzej jak on gwaltownie staje na przeszkodzie.

J.

57 Data: Grudzien 06 2013 20:03:49
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-12-06 19:29, J.F pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-12-06 13:27, J.F pisze:
Nawet Niemcy przy 130 wymagaja zaledwie 65m odstepu.

A Francuzi 73m, a tak naprawdę to powyższe stwierdzenie może
wprowadzać w błąd innych i zastanawiam się, czy nie jest to celowy
zabieg z Twojej strony - niemieckie przepisy mówią, o utrzymaniu
*minimalnego* odstępu między jadącymi samochodami na autostradzie,
który określają na połowę prędkości, Francuzi mówią o 2 sekundach.
*Minimalny* - poniżej tego są mandaty. Nie znaczy to jeszcze, ze
bezpieczny - to już zależy od okoliczności.

Jakby byl niebezpieczny, to by wymagano wiecej :-P

Pierniczysz - bezpieczny to ma zachować kierowca, a minimalny
wymagany przez prawo ma zapewnić pewien margines bezpieczeństwa
i nauczyć kierowców jego stosowania.

No dobra, okolicznosci moga byc takie ze droga hamowania wyniesie
kilometr, i co - takiego wymagac ? :_)

Wymagać tego co napisałem powyżej i co prawo przewiduje - odstępu
w zależności od warunków.

58 Data: Grudzien 06 2013 16:25:08
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-12-06 13:27, J.F pisze:

ale wystarczy. Plus ~36m reakcje, jesli trwa sekunde.
Nawet Niemcy przy 130 wymagaja zaledwie 65m odstepu.

Bo ten poprzedni też nie stanie nagle "jak wryty" choćby się zesrał.


Ale im blizej jedziesz, tym latwiej zauwazyc ze ten przed toba wcisnal
hamulec :-P
Najłatwiej, jak <1m :)




--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

59 Data: Grudzien 06 2013 17:15:52
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "sqlwiel"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2013-12-06 13:27, J.F pisze:

ale wystarczy. Plus ~36m reakcje, jesli trwa sekunde.
Nawet Niemcy przy 130 wymagaja zaledwie 65m odstepu.

Bo ten poprzedni też nie stanie nagle "jak wryty" choćby się zesrał.

A założysz się?
Wystarczy że walnie w karambol przed nim.....

60 Data: Grudzien 06 2013 18:18:33
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-12-06 16:25, sqlwiel pisze:

W dniu 2013-12-06 13:27, J.F pisze:

ale wystarczy. Plus ~36m reakcje, jesli trwa sekunde.
Nawet Niemcy przy 130 wymagaja zaledwie 65m odstepu.

Bo ten poprzedni też nie stanie nagle "jak wryty" choćby się zesrał.

Patrząc choćby po karambolu, który wątek rozpoczął - niestety może,
a konsekwencje znamy:(

61 Data: Grudzien 06 2013 19:24:15
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał
W dniu 2013-12-06 16:25, sqlwiel pisze:

W dniu 2013-12-06 13:27, J.F pisze:
ale wystarczy. Plus ~36m reakcje, jesli trwa sekunde.
Nawet Niemcy przy 130 wymagaja zaledwie 65m odstepu.

Bo ten poprzedni też nie stanie nagle "jak wryty" choćby się zesrał.

Patrząc choćby po karambolu, który wątek rozpoczął - niestety może,
a konsekwencje znamy:(

Ale to by musial byc calkiem slepy lub zajety obsluga telefonu, zeby nic nie dostrzec wczesniej.
A jak on ma tez 65m i zacznie hamowac w pewnej odleglosci od przeszkody, to ten za nim ma juz 130m ..

J.

62 Data: Grudzien 06 2013 18:23:44
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Shrek 

On 2013-12-06 16:25, sqlwiel wrote:

W dniu 2013-12-06 13:27, J.F pisze:

ale wystarczy. Plus ~36m reakcje, jesli trwa sekunde.
Nawet Niemcy przy 130 wymagaja zaledwie 65m odstepu.

Bo ten poprzedni też nie stanie nagle "jak wryty" choćby się zesrał.

A tu byś się zdziwił, jeśli to osobówka to skarambolowanego tira za wiele nie przesunie;)

Zresztą jechałem kiedyś za dostawczakiem - padało jak cholera więc sobie pomyślałem, że spasuje i nie będę zapierdalał, a spokojnie 90 prawym pasem pojadę. No i jechałem za dostawczakiem. Mignął lewym kierunkiem i zamiast niego zobaczyłem stojącą karetkę. Tak więc "jak wryty" może i nie stanie, ale to też gwarancji nie daje.

PS - sytuację uratował mi gość na lewym pasie, który chyba widział wczesniej do czego to dąży i mnie zstapił w myśleniu, zwalniając wcześniej i robiąc mi miejsce. Od tamtego czasu taki kozak co do drogi hamowania to już nie jestem;)

Człowiek uczy się na błędach i dobrze jak niczego i nikogo po drodze nie rozpierdoli. A ci, co są takie kozaki, to albo są naprawdę świetnymi kierowcami, albo jeszcze się nie nauczyli. Cóż w kraju w którym 99% kierowców płci męskiej uważa że jeżdzi znacznie lepiej niż średnia...

Shrek.

63 Data: Grudzien 06 2013 19:35:33
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello sqlwiel,

Friday, December 6, 2013, 4:25:08 PM, you wrote:

ale wystarczy. Plus ~36m reakcje, jesli trwa sekunde.
Nawet Niemcy przy 130 wymagaja zaledwie 65m odstepu.
Bo ten poprzedni też nie stanie nagle "jak wryty" choćby się zesrał.

Poprzedni już może stać rozsmarowany na kimś.

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

64 Data: Grudzien 06 2013 19:50:39
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-12-06 19:35, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello sqlwiel,

Friday, December 6, 2013, 4:25:08 PM, you wrote:

ale wystarczy. Plus ~36m reakcje, jesli trwa sekunde.
Nawet Niemcy przy 130 wymagaja zaledwie 65m odstepu.
Bo ten poprzedni też nie stanie nagle "jak wryty" choćby się zesrał.

Poprzedni już może stać rozsmarowany na kimś.

A nie próbował hamować? Dlaczego?




--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

65 Data: Grudzien 06 2013 19:57:03
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-12-06 19:50, sqlwiel pisze:

W dniu 2013-12-06 19:35, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello sqlwiel,

Friday, December 6, 2013, 4:25:08 PM, you wrote:

ale wystarczy. Plus ~36m reakcje, jesli trwa sekunde.
Nawet Niemcy przy 130 wymagaja zaledwie 65m odstepu.
Bo ten poprzedni też nie stanie nagle "jak wryty" choćby się zesrał.

Poprzedni już może stać rozsmarowany na kimś.

A nie próbował hamować? Dlaczego?

A co to zmienia? Może próbował...

66 Data: Grudzien 06 2013 20:19:42
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-12-06 19:57, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2013-12-06 19:50, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-12-06 19:35, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello sqlwiel,

Friday, December 6, 2013, 4:25:08 PM, you wrote:

ale wystarczy. Plus ~36m reakcje, jesli trwa sekunde.
Nawet Niemcy przy 130 wymagaja zaledwie 65m odstepu.
Bo ten poprzedni też nie stanie nagle "jak wryty" choćby się zesrał.

Poprzedni już może stać rozsmarowany na kimś.

A nie próbował hamować? Dlaczego?

A co to zmienia? Może próbował...

Więc ten, który ma w niego walnąć, ma trochę więcej na hamowanie, niż wynosiła odległość między nimi, gdy jeszcze jechali. Chyba, że odległość była tak duża, że ten z tyłu go nie widział.

Tłumaczę, jak blondynce: Jedzie samochód A, 65m za nim samochód B. Oba 130km/g. Kierujący A dostrzega przeszkodę (zwalone drzewo, karambol, czy TIRa w poprzek, czy zderzające się właśnie samochody). Powiedzmy, że z odległości 100m (w końcu to autostrada). Zaczyna hamować. Kierowca B widzi hamowanie A i po ok. 0.5s też zaczyna hamować. Pojazd A nie stanie "jak wryty", chyba, że spadł na niego kamień z kosmosu o wadze 100 ton. Będzie hamował przez 20m - to B też zahamuje na 20m + 0.5s. Będzie hamował 80m - to B będzie miał te 80 + 65 - 20 (pół sekundy z prędkością 130) = 125m.

Mam dziwne wrażenie, że na tej grupie umiłowanie do pyskówek i sprzeczek jest znacznie silniejsze, niż szacunek dla logiki.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

67 Data: Grudzien 06 2013 20:57:13
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-12-06 20:19, sqlwiel pisze:

W dniu 2013-12-06 19:57, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2013-12-06 19:50, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-12-06 19:35, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello sqlwiel,

Friday, December 6, 2013, 4:25:08 PM, you wrote:

ale wystarczy. Plus ~36m reakcje, jesli trwa sekunde.
Nawet Niemcy przy 130 wymagaja zaledwie 65m odstepu.
Bo ten poprzedni też nie stanie nagle "jak wryty" choćby się zesrał.

Poprzedni już może stać rozsmarowany na kimś.

A nie próbował hamować? Dlaczego?

A co to zmienia? Może próbował...

Więc ten, który ma w niego walnąć, ma trochę więcej na hamowanie, niż
wynosiła odległość między nimi, gdy jeszcze jechali. Chyba, że odległość
była tak duża, że ten z tyłu go nie widział.

Przyjmujesz sobie dość wygodne założenia, ale niestety nieprawdziwe.

Tłumaczę, jak blondynce:

To zdaje się dokładnie odpowiada Twojemu stwierdzeniu:
"
> Mam dziwne wrażenie, że na tej grupie umiłowanie do pyskówek i sprzeczek
> jest znacznie silniejsze, niż szacunek dla logiki.
".
Na szczęście zazwyczaj blondynki są inteligentniejsze niż takie
głupie wtręty :>

Jedzie samochód A, 65m za nim samochód B. Oba
130km/g. Kierujący A dostrzega przeszkodę (zwalone drzewo, karambol, czy
TIRa w poprzek, czy zderzające się właśnie samochody). Powiedzmy, że z
odległości 100m (w końcu to autostrada). Zaczyna hamować. Kierowca B
widzi hamowanie A i po ok. 0.5s też zaczyna hamować. Pojazd A nie stanie
"jak wryty", chyba, że spadł na niego kamień z kosmosu o wadze 100 ton.
Będzie hamował przez 20m - to B też zahamuje na 20m + 0.5s. Będzie
hamował 80m - to B będzie miał te 80 + 65 - 20 (pół sekundy z prędkością
130) = 125m.

Bardzo sprytnie spróbowałeś sobie zmienić dane wejściowe, ale IRL
to sytuacja będzie wyglądała następująco - ten pierwszy mając 100m
do przeszkody rozpoczyna hamowanie i zajmie mu w warunkach przyzwoitych
i normalnej reakcji jakieś ~134 metry, czyli pierdyknie w przeszkodę
z prędkością ~80km/h. Przyjmuje opóźnienie 7,5 m/s2 - suchy asfalt,
wilgotny beton, reakcja kierowcy ~0,8 sekundy (a nie jak mistrzowie
w testach 0,4) i 0,5 sekundy na czas zadziałania hamulców.
Ten drugi jest w odległości ~165 metrów - gdyby nawet przyjąć,
że zareaguje od razu na światła stopu tego z przodu to zapalą się
one po ~0,8+~0,1, czyli po przebyciu 32 metrów, co daje już 165-32=
133 metry. Gdyby od razu zaczął hamowanie w schemacie przyjętym
dla pierwszego, to na zatrzymania poświęci również ~134 metrów
co być może pozwoli na zatrzymanie bez szkód własnych.
Sytuacja wręcz idealna i bardzo teoretyczna - niestety pierwszy mógł
hamować później, źle ocenić sytuacją itd.

Mam dziwne wrażenie, że na tej grupie umiłowanie do pyskówek i sprzeczek
jest znacznie silniejsze, niż szacunek dla logiki.

To staraj się szanować logikę i zostaw pyskówki :P

68 Data: Grudzien 06 2013 23:15:14
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 06 Dec 2013 19:57:03 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-12-06 19:50, sqlwiel pisze:
ale wystarczy. Plus ~36m reakcje, jesli trwa sekunde.
Nawet Niemcy przy 130 wymagaja zaledwie 65m odstepu.
Bo ten poprzedni też nie stanie nagle "jak wryty" choćby się zesrał.

Poprzedni już może stać rozsmarowany na kimś.
A nie próbował hamować? Dlaczego?
A co to zmienia? Może próbował...

A jak probowal, to widac ze probowal.
On przywali, a ten za nim juz nie, bo ma 65m dalej.

J.

69 Data: Grudzien 06 2013 23:12:21
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello sqlwiel,

Friday, December 6, 2013, 7:50:39 PM, you wrote:

ale wystarczy. Plus ~36m reakcje, jesli trwa sekunde.
Nawet Niemcy przy 130 wymagaja zaledwie 65m odstepu.
Bo ten poprzedni też nie stanie nagle "jak wryty" choćby się zesrał.
Poprzedni już może stać rozsmarowany na kimś.
A nie próbował hamować? Dlaczego?

Bo nie zauważył?

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

70 Data: Grudzien 06 2013 23:16:20
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 6 Dec 2013 19:35:33 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello sqlwiel,
ale wystarczy. Plus ~36m reakcje, jesli trwa sekunde.
Nawet Niemcy przy 130 wymagaja zaledwie 65m odstepu.
Bo ten poprzedni też nie stanie nagle "jak wryty" choćby się zesrał.

Poprzedni już może stać rozsmarowany na kimś.

No to wtedy odstep byl wiekszy, ale i tak nie pomogl :-P

J.

71 Data: Grudzien 04 2013 10:02:38
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Wednesday, December 4, 2013, 7:59:27 AM, you wrote:

http://wiadomosci.wp.pl/gid,16226385,kat,1356,title,Gigantyczne-karambole-w-Belgii,galeria.html
Jakos nie wyobrazam sobie, ze normalni kierowcy poruszajac sie po
autostradzie przepisowo oraz uwzgledniajac panujace warunki moga
doprowadzic do takich nastepstw.
Ale chyba nigdy w życiu nie jechałeś we mgle autostradą. Ja jechałem
sporo razy i zapewniam, że wystarczy chwila rozproszenia uwagi i
nieszczęście gotowe :(
Ale czemu we mgle nadal jechales 200 ?:-)

Nie jechałem we mgle 200.

Nie ma znaczenia, jak bardzo przepisowo będziesz jechał - jeśli
jedziesz autostradą we mgle to albo sam się wpakujesz w kogoś jadącego
wolniej albo ktoś jadący szybciej wpakuje się w Ciebie. A potem już
pozamiatane.
Chyba jednak lepiej byc stuknietym w tylu w czasie wolnej jazdy niz
szybko jadac najpierw przywalic w stojaca ciezarowke, a potem byc
przywalony przez druga ...

Zapewniam Cię, że we mgle jadąc z niemal dowolną prędkością spotkasz
zarówno jadących szybciej, jaki jadących wolniej.

Jak jeszcze widoczność jest na tyle dobra, że można się załapać na
jakiegoś "pilota" z dobrym tylnym światłem przeciwmgłowym, to masz
szanse, że jak on się wbije, to zdążysz zahamować i uciec do rowu.
Przy 130 droga hamowania ~80m, mgla gorsza ? To moze jednak zwolnic do
90, 80, 70 ?

I dostać w zad od ciężarówki?

Bo nie ma nic gorszego niż stanąć na autostradzie na jezdni w czasie
mgły.
A jak bedzie naprawde gesta ?
Z tego co piszesz, to wynika ze najlepiej od razu do rowu i przeczekac
:-)

Nawet to może nie pomóc - obejrzyj wszystkie zdjęcia z Belgii.

P.S. A do rowu sie nie da, barierka.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

72 Data: Grudzien 04 2013 12:23:50
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości
Hello J.F.,

Ale chyba nigdy w życiu nie jechałeś we mgle autostradą. Ja jechałem
sporo razy i zapewniam, że wystarczy chwila rozproszenia uwagi i
nieszczęście gotowe :(
Ale czemu we mgle nadal jechales 200 ?:-)
Nie jechałem we mgle 200.

Chyba jednak z predkoscia niedostosowana do warunkow, skoro krotka chwila bylaby tragiczna.
Trzeba dostosowac predkosc do chwili :-)

Nie ma znaczenia, jak bardzo przepisowo będziesz jechał - jeśli
jedziesz autostradą we mgle to albo sam się wpakujesz w kogoś jadącego
wolniej albo ktoś jadący szybciej wpakuje się w Ciebie. A potem już
pozamiatane.
Chyba jednak lepiej byc stuknietym w tylu w czasie wolnej jazdy niz
szybko jadac najpierw przywalic w stojaca ciezarowke, a potem byc
przywalony przez druga ...

Zapewniam Cię, że we mgle jadąc z niemal dowolną prędkością spotkasz
zarówno jadących szybciej, jaki jadących wolniej.

Jak jeszcze widoczność jest na tyle dobra, że można się załapać na
jakiegoś "pilota" z dobrym tylnym światłem przeciwmgłowym, to masz
szanse, że jak on się wbije, to zdążysz zahamować i uciec do rowu.
Przy 130 droga hamowania ~80m, mgla gorsza ? To moze jednak zwolnic do
90, 80, 70 ?

I dostać w zad od ciężarówki?

chyba lepiej pojechac 70 i byc stuknietym przez ciezarowke jadaca 90, majac przed soba pusta droge, niz przywalic w jedno auto 140, a potem sie przekonac ze ten z tylu tez sie nie spodziewal gwaltownego hamowania.

Ale prawde mowiac to zazwyczaj mgla jest rzadka i pozwala na szybka jazde.
A przynajmniej tak sie wydaje ... a potem mamy 100 wypadkow :-)



J.

73 Data: Grudzien 04 2013 14:00:56
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F,

Wednesday, December 4, 2013, 12:23:50 PM, you wrote:

[...]

Przy 130 droga hamowania ~80m, mgla gorsza ? To moze jednak
zwolnic do 90, 80, 70 ?
I dostać w zad od ciężarówki?
chyba lepiej pojechac 70 i byc stuknietym przez ciezarowke jadaca 90,

I być na początku karambolu...

[....]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

74 Data: Grudzien 04 2013 14:09:08
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w
Hello J.F,

Przy 130 droga hamowania ~80m, mgla gorsza ? To moze jednak
zwolnic do 90, 80, 70 ?
I dostać w zad od ciężarówki?
chyba lepiej pojechac 70 i byc stuknietym przez ciezarowke jadaca 90,
I być na początku karambolu...

Lepiej na poczatku niz w srodku.
Albo na koncu ... ale mgla sie jeszcze nie podniosla :-)

J.

75 Data: Grudzien 04 2013 13:00:44
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale prawde mowiac to zazwyczaj mgla jest rzadka i pozwala na szybka
jazde.
A przynajmniej tak sie wydaje ... a potem mamy 100 wypadkow :-)

Bo jest mgła i mgła.
Trzeba sobie sprawdzic widocznosc np. po słupkach i poprzedzajacych
samochodach.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bądź odważny. A jeżeli nie jesteś, udawaj, ze jesteś.
Nikt nie zauważy różnicy."   H. Jackson Brown, Jr.

76 Data: Grudzien 04 2013 16:25:44
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup
Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale prawde mowiac to zazwyczaj mgla jest rzadka i pozwala na szybka
jazde.
A przynajmniej tak sie wydaje ... a potem mamy 100 wypadkow :-)

Bo jest mgła i mgła.
Trzeba sobie sprawdzic widocznosc np. po słupkach i poprzedzajacych
samochodach.

Jak mozesz policzyc slupki i samochody to nie ma mgly :-P

Zabojcze moga byc miejsca gdzie mgla gestnieje - jedni zwalniaja, inni nie ...

J.

77 Data: Grudzien 04 2013 16:09:12
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale prawde mowiac to zazwyczaj mgla jest rzadka i pozwala na szybka
jazde.
A przynajmniej tak sie wydaje ... a potem mamy 100 wypadkow :-)

Bo jest mgła i mgła.
Trzeba sobie sprawdzic widocznosc np. po słupkach i poprzedzajacych
samochodach.

Jak mozesz policzyc slupki i samochody to nie ma mgly :-P

Mozesz sobie oszacować, ze np. widocznosc jest 50 metrów bo widzisz
nastepny słupek jak jestes w połowie drogi miedzy jednym a drugim.

Zabojcze moga byc miejsca gdzie mgla gestnieje - jedni zwalniaja, inni
nie ...

I tak wole zeby ktos jadacy 140 wjechał mi w zad jak jade 80 niz zebym
jadac 140 wjechal w jakis karambol.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Przepis na dziecko: 25dag miłości, 25dag namiętności, 2 jajka,
4 kolana. Ubijać do rana aż powstanie piana. Odstawić na 9 miesięcy
i kupic wózek dziecięcy. ;-)

78 Data: Grudzien 04 2013 19:56:50
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: jerzu 

On Wed, 4 Dec 2013 01:11:52 +0100, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Bo
nie ma nic gorszego niż stanąć na autostradzie na jezdni w czasie
mgły.

Auto można zostawić, samemu należy spierdalać jak najdalej od jezdni.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

79 Data: Grudzien 04 2013 20:47:55
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello jerzu,

Wednesday, December 4, 2013, 7:56:50 PM, you wrote:

Bo nie ma nic gorszego niż stanąć na autostradzie na jezdni w
czasie mgły.
Auto można zostawić, samemu należy spierdalać jak najdalej od jezdni.

Wiem :(

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

80 Data: Grudzien 04 2013 07:37:38
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-12-04 00:56, mk4 pisze:

Tak jak tutaj - rozumiem, ze jak jada autostrada zgodnie z przepisami
(ktore za nich wymyslili urzednicy w UE) to nic nie moze sie stac i to
automatycznie zwalnia z myslenia.

Tak to właśnie działa. Dokładnie tak. To jeden z efektów oberregulacji.




--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

81 Data: Grudzien 04 2013 10:05:09
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: hisjusz 

W dniu 2013-12-04 07:37, sqlwiel pisze:

W dniu 2013-12-04 00:56, mk4 pisze:

Tak jak tutaj - rozumiem, ze jak jada autostrada zgodnie z przepisami
(ktore za nich wymyslili urzednicy w UE) to nic nie moze sie stac i to
automatycznie zwalnia z myslenia.

Tak to właśnie działa. Dokładnie tak. To jeden z efektów oberregulacji.




  Mgła i oblodzona droga. Wystarczy jedna słaba jednostka np jadący za wolno plus najechanie i jest początek opowieści z linku;/ Z dróg korzystają różni wiekowo ludzie o różnym stanie :zdrowia, stresu, zmęczenia.
  W taką pogodę najlepiej nie jechać od choćby przespać na parkingu, życie jednak swoje, terminy gonią a nóż się znów uda;)

Ps. Tydzień temu mój znajomy opowiadał jak w 48 godzin bez minuty snu pokonał: Wrocław-Paryż, kręcenie po Paryżu i zbieranie elementów zamówienia, Paryż-Wrocław. Chwalił się że ledwo wysiadał z samochodu na koniec;/ Za pijaństwo, narkotyki, leki karają, brak snu jest legalny.

-- -
Ta wiadomoć e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

82 Data: Grudzien 04 2013 10:30:08
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-12-04 10:05, hisjusz pisze:

Mgła i oblodzona droga. Wystarczy jedna słaba jednostka np jadący za
wolno plus najechanie i jest początek opowieści z linku;/ Z dróg
korzystają różni wiekowo ludzie o różnym stanie :zdrowia, stresu,
zmęczenia.
W taką pogodę najlepiej nie jechać od choćby przespać na parkingu, życie
jednak swoje, terminy gonią a nóż się znów uda;)

"A nuż" :) Nóż, to się czasem w kieszeni otwiera sam :)

Ps. Tydzień temu mój znajomy opowiadał jak w 48 godzin bez minuty snu
pokonał: Wrocław-Paryż, kręcenie po Paryżu i zbieranie elementów
zamówienia, Paryż-Wrocław. Chwalił się że ledwo wysiadał z samochodu na
koniec;/ Za pijaństwo, narkotyki, leki karają, brak snu jest legalny.

"karzą". Spoko. Doczekasz się tachografów i GPSów w osobówkach. A może i chipów wszczepianych w dupę na porodówce.

Tylko potwierdzasz, że z myślenia tak naprawdę nic nie zwalnia, a zaniedbanie tego obowiązku grozi śmiercią.

Jakiś czas temu, w '98 w regatach Sydney-Hobart, gdy trochę dmuchnęło, to parę osób się potopiło, kilka(naście?) jachtów zatonęło. Trudno. Bywa. Mnie uczyli dawno temu, że "nie ma takiego wiatru, żeby żeglarz nie miał szans". Trzeba myśleć i przewidywać. Tamci topielcy nastawili się na ściganie, a zapomnieli czym jest żeglarstwo i ocean. Ich śmierć nie poszła na marne, bo może licznym niektórym przypomniała pewną hierarchię.

Jeśli ginie himalaista, kierowca wyścigowy, czy jakiś Walker - to mówię: wiedzieli w co się pakują. To był ich wybór. Wniosek dla wszystkich: myśleć, qwa. Myśleć!



-- -
Ta wiadomoć e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania,
ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Weź-że to wyłÄ…cz! Płaci Ci Avast za reklamę?




--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

83 Data: Grudzien 04 2013 11:00:35
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

  Mgła i oblodzona droga. Wystarczy jedna słaba jednostka np jadący za
wolno plus najechanie i jest początek opowieści z linku;/ Z dróg
korzystają różni wiekowo ludzie o różnym stanie :zdrowia, stresu,
zmęczenia.
  W taką pogodę najlepiej nie jechać od choćby przespać na parkingu,
życie jednak swoje, terminy gonią a nóż się znów uda;)

Zapewne cesc musi jechac.
Ale pewnie sporo osób jedzie bo jakos to bedzie.
Tak jak mówisz - oblodzenie + taka mgła - warto przeczekać.

Za to u nas mamy przewrażliwienie - delikatna mgiełka a co drugi na
przeciwmgielnych jedzie :(

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Poproszę o lekarstwo na zachłanność, ale DUŻO, DUŻO, BARDZO DUŻO

84 Data: Grudzien 04 2013 13:28:38
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Jan45 

W dniu 2013-12-04 00:56, mk4 pisze:
> (...)
> i tak sie zastanawiam - Belgia, cywilizowany kraj, ludzie, wszystko
> pieknie.
>
> (...)
> Jakos nie wyobrazam sobie, ze normalni kierowcy poruszajac sie po
> autostradzie przepisowo oraz uwzgledniajac panujace warunki moga
> doprowadzic do takich nastepstw.
>

Nadejszła pora, na co? Otóż na auta bez kierowców, na automat.
Odległości mierzone akustycznie lub radarem. Wpisałbym ja sobie
trasę i się zdrzemnął. I na końcu budzik z odpowiednio dobranym
tonem by mnie przywołał do przytomności. Skoro samoloty latają
i na dodatek lądują we mgle z prędkością większą od samochodowej,
przy zastosowaniu autopilota, samochody tym bardziej mogą być
kierowane przez auto-kierowcę. Czyli przez program. A już na
autostradzie to jest doć proste do zrobienia.

Jan

85 Data: Grudzien 04 2013 15:07:15
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2013-12-04 13:28, Jan45 pisze:

Nadejszła pora, na co? Otóż na auta bez kierowców, na automat.
[...] A już na  autostradzie to jest doć proste do zrobienia.

I to już teraz. Zdaje się, że głównie kwestie prawne stoją na przeszkodzie...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

86 Data: Grudzien 05 2013 08:16:36
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: hisjusz 

W dniu 2013-12-04 13:28, Jan45 pisze:

W dniu 2013-12-04 00:56, mk4 pisze:
 > (...)
 > i tak sie zastanawiam - Belgia, cywilizowany kraj, ludzie, wszystko
 > pieknie.
 >
 > (...)
 > Jakos nie wyobrazam sobie, ze normalni kierowcy poruszajac sie po
 > autostradzie przepisowo oraz uwzgledniajac panujace warunki moga
 > doprowadzic do takich nastepstw.
 >

Nadejszła pora, na co? Otóż na auta bez kierowców, na automat.
Odległości mierzone akustycznie lub radarem. Wpisałbym ja sobie
trasę i się zdrzemnął. I na końcu budzik z odpowiednio dobranym
tonem by mnie przywołał do przytomności. Skoro samoloty latają
i na dodatek lądują we mgle z prędkością większą od samochodowej,
przy zastosowaniu autopilota, samochody tym bardziej mogą być
kierowane przez auto-kierowcę. Czyli przez program. A już na
autostradzie to jest doć proste do zrobienia.

Jan


Pierwsze czytam o lądowaniu na autopilocie!

-- -
Ta wiadomoć e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

87 Data: Grudzien 05 2013 08:34:31
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 05 Dec 2013 08:16:36 +0100, hisjusz napisał(a):

W dniu 2013-12-04 13:28, Jan45 pisze:
Nadejszła pora, na co? Otóż na auta bez kierowców, na automat.
Odległości mierzone akustycznie lub radarem. Wpisałbym ja sobie
trasę i się zdrzemnął. I na końcu budzik z odpowiednio dobranym
tonem by mnie przywołał do przytomności. Skoro samoloty latają
i na dodatek lądują we mgle z prędkością większą od samochodowej,
przy zastosowaniu autopilota, samochody tym bardziej mogą być
kierowane przez auto-kierowcę. Czyli przez program. A już na
autostradzie to jest dość proste do zrobienia.

Pierwsze czytam o lądowaniu na autopilocie!

Chyba juz proby robili i zasadniczo dziala, ale wola nie uzywac na
codzien i zostawic pilotom troche satysfakcji :-)
Chociaz ... piloci tez sie myla przy ladowaniach i w czasie lotu,
i mozna to wyeliminowac.


Tylko technika jest troche inna - samolot schodzi po prostej wzdluz
wiazki radiowej, trafic trzeba w pole 60x500m, komputer ma czujnikow
za 100 tys $ ...

No - oni laduja dokladniej
http://defensetech.org/2011/07/07/navy-one-step-closer-to-uav-carrier-ops/

Prace nad automatycznym samochodem trwaja.
Ale ... po co takie marnotrawstwo - wsiadasz w pociag/samolot,
wysiadasz, na ostatnie kilometry wypozyczasz auto na dworcu ..

J.

88 Data: Grudzien 05 2013 09:55:24
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello hisjusz,

Thursday, December 5, 2013, 8:16:36 AM, you wrote:

 > i tak sie zastanawiam - Belgia, cywilizowany kraj, ludzie, wszystko
 > pieknie.
 > (...)
 > Jakos nie wyobrazam sobie, ze normalni kierowcy poruszajac sie po
 > autostradzie przepisowo oraz uwzgledniajac panujace warunki moga
 > doprowadzic do takich nastepstw.
Nadejszła pora, na co? Otóż na auta bez kierowców, na automat.
Odległości mierzone akustycznie lub radarem. Wpisałbym ja sobie
trasę i się zdrzemnął. I na końcu budzik z odpowiednio dobranym
tonem by mnie przywołał do przytomności. Skoro samoloty latają
i na dodatek lądują we mgle z prędkością większą od samochodowej,
przy zastosowaniu autopilota, samochody tym bardziej mogą być
kierowane przez auto-kierowcę. Czyli przez program. A już na
autostradzie to jest dość proste do zrobienia.

Pierwsze czytam o lądowaniu na autopilocie!

Teoretycznie możliwe. W praktyce zabronione.

-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego
oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Na czorta ten spam?

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

89 Data: Grudzien 05 2013 08:35:06
Temat: Autopiloty Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-12-04 13:28, Jan45 pisze:

W dniu 2013-12-04 00:56, mk4 pisze:
 > (...)
 > i tak sie zastanawiam - Belgia, cywilizowany kraj, ludzie, wszystko
 > pieknie.
 >
 > (...)
 > Jakos nie wyobrazam sobie, ze normalni kierowcy poruszajac sie po
 > autostradzie przepisowo oraz uwzgledniajac panujace warunki moga
 > doprowadzic do takich nastepstw.
 >

Nadejszła pora, na co? Otóż na auta bez kierowców, na automat.
Odległości mierzone akustycznie lub radarem. Wpisałbym ja sobie
trasę i się zdrzemnął. I na końcu budzik z odpowiednio dobranym
tonem by mnie przywołał do przytomności. Skoro samoloty latają
i na dodatek lądują we mgle z prędkością większą od samochodowej,
przy zastosowaniu autopilota, samochody tym bardziej mogą być
kierowane przez auto-kierowcę. Czyli przez program. A już na
autostradzie to jest doć proste do zrobienia.

Jeszcze nie tak szybko, choć może za Waszego życia.
Nie chce mi się teraz szukać. Jakieś rok-dwa temu czytałem w TIME reportaż z prób (zawodów?) takich automatycznie sterowanych aut w USA. Nagroda była gruba, bo to i badania i nakłady na prototypy niemałe, a efekty były takie-sobie. Założeniem było, że auta mają być autonomiczne, czyli nie korzystać z zewnętrznych składników (np. drut w nawierzchni), a co najwyżej jedynie z GPSa. No i te najlepsze radziły sobie jako-tako przy prędkościach rzędu 20 mph.
Jeśliby jednak wzdłuż każdej poważnej drogi biegł sobie "cieknący kabel" z danymi (wszak to elektronika, która jak wiadomo nic nie kosztuje - jedynie robocizna na ułożenie), to radykalnie zmieniło by uwarunkowania. Sygnalizować wyprzedzająco można byłoby "wszystko", łÄ…cznie z krową Maciejowej, która przerwała siatkę...
Ale podejrzewam, że wtedy zbyt wielu zainteresowanych straciłoby źródła przychodu i nieprędko to się wcieli w życie (a jak mówił Pietrzak, w życie (i w pszenicy) nieźle się wciela).
Są jeszcze inne aspekty - takie samochody byłyby z natury naszpikowane inwigilacją, co już teraz może się wielu (w tym mnie) nie podobać. Jakoś-tak wolę selekcję naturalną. :)



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

90 Data: Grudzien 05 2013 15:05:20
Temat: Re: Autopiloty Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Jan Koval 


Użytkownik "sqlwiel"  napisał w wiadomości

czyli nie korzystać z zewnętrznych składników (np. drut w nawierzchni),
a co najwyżej jedynie z GPSa. No i te najlepsze radziły sobie jako-tako
przy prędkościach rzędu 20 mph.
Jeśliby jednak wzdłuż każdej poważnej drogi biegł sobie "cieknący kabel"

GPS jest za bardzo zależny od armii USA więc to nie tedy droga. Bardziej rozpoznawanie obrazu.

J.

91 Data: Grudzien 05 2013 14:06:20
Temat: Re: Autopiloty Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: AZ 

On 2013-12-05, Jan Koval  wrote:

czyli nie korzystać z zewnętrznych składników (np. drut w nawierzchni),
a co najwyżej jedynie z GPSa. No i te najlepsze radziły sobie jako-tako
przy prędkościach rzędu 20 mph.
Jeśliby jednak wzdłuż każdej poważnej drogi biegł sobie "cieknący kabel"

GPS jest za bardzo zależny od armii USA więc to nie tedy droga. Bardziej rozpoznawanie obrazu.

No i jak on z tym rozpoznawaniem w tej mgle pojedzie? ;-)

--
Artur
ZZR 1200

92 Data: Grudzien 05 2013 15:11:40
Temat: Re: Autopiloty Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: Jan Koval 


Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości

On 2013-12-05, Jan Koval  wrote:
czyli nie korzystać z zewnętrznych składników (np. drut w nawierzchni),
a co najwyżej jedynie z GPSa. No i te najlepsze radziły sobie jako-tako
przy prędkościach rzędu 20 mph.
Jeśliby jednak wzdłuż każdej poważnej drogi biegł sobie "cieknący kabel"

GPS jest za bardzo zależny od armii USA więc to nie tedy droga. Bardziej rozpoznawanie obrazu.

No i jak on z tym rozpoznawaniem w tej mgle pojedzie? ;-)

Nie samym światłem widzialnym urządzenia widzą.

J.

93 Data: Grudzien 05 2013 16:00:52
Temat: Re: Autopiloty Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-12-05 15:06, AZ pisze:

On 2013-12-05, Jan   wrote:
czyli nie korzystać z zewnętrznych składników (np. drut w nawierzchni),
a co najwyżej jedynie z GPSa. No i te najlepsze radziły sobie jako-tako
przy prędkościach rzędu 20 mph.
Jeśliby jednak wzdłuż każdej poważnej drogi biegł sobie "cieknący kabel"

GPS jest za bardzo zależny od armii USA więc to nie tedy droga. Bardziej rozpoznawanie obrazu.

No i jak on z tym rozpoznawaniem w tej mgle pojedzie? ;-)

Są organa, które widzą przez mgłÄ™ :) A jak będzie wpuszczony drut, to już w ogóle luzik. Pozycję pojazdu ustali się +-5cm na boki i +- 50cm przód-tył. Zmierzy prędkoć i promille u kierowcy, wyśle mu się komunikat głosowy, żeby ekierkę schował itp.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

94 Data: Grudzien 05 2013 12:43:05
Temat: Re: Autopiloty Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: A.L. 

On Thu, 05 Dec 2013 08:35:06 +0100, sqlwiel
wrote:

W dniu 2013-12-04 13:28, Jan45 pisze:
W dniu 2013-12-04 00:56, mk4 pisze:
 > (...)
 > i tak sie zastanawiam - Belgia, cywilizowany kraj, ludzie, wszystko
 > pieknie.
 >
 > (...)
 > Jakos nie wyobrazam sobie, ze normalni kierowcy poruszajac sie po
 > autostradzie przepisowo oraz uwzgledniajac panujace warunki moga
 > doprowadzic do takich nastepstw.
 >

Nadejszła pora, na co? Otóż na auta bez kierowców, na automat.
Odległości mierzone akustycznie lub radarem. Wpisałbym ja sobie
trasę i się zdrzemnął. I na końcu budzik z odpowiednio dobranym
tonem by mnie przywołał do przytomności. Skoro samoloty latają
i na dodatek lądują we mgle z prędkością większą od samochodowej,
przy zastosowaniu autopilota, samochody tym bardziej mogą być
kierowane przez auto-kierowcę. Czyli przez program. A już na
autostradzie to jest dość proste do zrobienia.

Jeszcze nie tak szybko, choć może za Waszego życia.
Nie chce mi się teraz szukać. Jakieś rok-dwa temu czytałem w TIME
reportaż z prób (zawodów?) takich automatycznie sterowanych aut w USA.
Nagroda była gruba, bo to i badania i nakłady na prototypy niemałe, a
efekty były takie-sobie. Założeniem było, że auta mają być autonomiczne,
czyli nie korzystać z zewnętrznych składników (np. drut w nawierzchni),
a co najwyżej jedynie z GPSa. No i te najlepsze radziły sobie jako-tako
przy prędkościach rzędu 20 mph.
Jeśliby jednak wzdłuż każdej poważnej drogi biegł sobie "cieknący kabel"
z danymi (wszak to elektronika, która jak wiadomo nic nie kosztuje -
jedynie robocizna na ułożenie), to radykalnie zmieniło by uwarunkowania.
Sygnalizować wyprzedzająco można byłoby "wszystko", łącznie z krową
Maciejowej, która przerwała siatkę...
Ale podejrzewam, że wtedy zbyt wielu zainteresowanych straciłoby źródła
przychodu i nieprędko to się wcieli w życie (a jak mówił Pietrzak, w
życie (i w pszenicy) nieźle się wciela).
Są jeszcze inne aspekty - takie samochody byłyby z natury naszpikowane
inwigilacją, co już teraz może się wielu (w tym mnie) nie podobać.
Jakoś-tak wolę selekcję naturalną. :)

Piszesz belkot

A.L.

95 Data: Grudzien 04 2013 20:25:19
Temat: Re: Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?
Autor: PlaMa 

W dniu 2013-12-04 00:56, mk4 pisze:

Ale czy to nie jakrawy przyklad jak coraz glupsze przepisy (promujace
durnote - czyli wszystko wolno pieszym i rowerom plus coraz wieksze
ograniczenia i limity)

nie, to, że sobie ideologię podpinasz pod wypadek nie świadczy o tym.

Czy ludzie juz zatracili kompletnie rozum?



Grupy dyskusyjne