Takie przejście, jedziemy pasem po prawej (z zamiarem skretu w lewo), 10m przed przejściem, po lewej stronie jezdni na pas wchodzi przechodzień.
Za nami niestety jest policja, zatrzymanie i mandat, za wymuszenie pierwszeństwa.

Zagrożenia nie było, ale pytanie czy mieli racje nakładając mandat?

Takie przejście, jedziemy pasem po prawej (z zamiarem skretu w lewo),
10m przed przejściem, po lewej stronie jezdni na pas wchodzi przechodzień.
Za nami niestety jest policja, zatrzymanie i mandat, za wymuszenie
pierwszeństwa.

Zagrożenia nie było, ale pytanie czy mieli racje nakładając mandat?

On 2015-12-11 09:11, Czesław Wiśniak wrote:

Takie przejście, jedziemy pasem po prawej (z zamiarem skretu w lewo),
10m przed przejściem, po lewej stronie jezdni na pas wchodzi
przechodzień.
Za nami niestety jest policja, zatrzymanie i mandat, za wymuszenie
pierwszeństwa.

Zagrożenia nie było, ale pytanie czy mieli racje nakładając mandat?

Mieli rację.

Takie przejście, jedziemy pasem po prawej (z zamiarem skretu w lewo),
10m przed przejściem, po lewej stronie jezdni na pas wchodzi
przechodzień.
Za nami niestety jest policja, zatrzymanie i mandat, za wymuszenie
pierwszeństwa.

Zagrożenia nie było, ale pytanie czy mieli racje nakładając mandat?

Mieli rację.

A czemu niby?

Pieszy musial zwolnic/przyspieszyc? Jesli nie musial to zadnego
wymuszenia przeciez nie bylo.

Zreszta widze, ze nizej ktos podal sosowny zapis dotyczacy powyzszego.

To jest wlasnie jakas patalogia, ktora toczy system - wiazanie
ustapienia pierwszenstwa z koniecznoscia zatrzymania sie.

Użytkownik "Czesław Wiśniak"

To jest wlasnie jakas patalogia, ktora toczy system - wiazanie
ustapienia pierwszenstwa z koniecznoscia zatrzymania sie.

Zagrożenia nie było, ale pytanie czy mieli racje nakładając mandat?

Użytkownik "ToMasz"  napisał w wiadomości

Zagrożenia nie było, ale pytanie czy mieli racje nakładając mandat?

W dniu 2015-12-11 o 09:34, ToMasz pisze:

Zagrożenia nie było, ale pytanie czy mieli racje nakładając mandat?

1 jakie było światło?
2 przwolitą kamerę kupisz za 160zł. ile dostałeś mandatu? Masz obowiązek
ustąpić pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych. ale wiadomo,
jakby samochody zatrzymywały się gdy pierzy zbliża się do pasów - miasta
by stały. więc tutaj granica jest płynna. ale o ile dobrze pamiętam, to
wymuszenie pierwszeństwa jest jasno zdefiniowane.
ToMasz

Zagrożenia nie było, ale pytanie czy mieli racje nakładając mandat?

1 jakie było światło?
2 przwolitą kamerę kupisz za 160zł. ile dostałeś mandatu? Masz obowiązek
ustąpić pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych. ale wiadomo,
jakby samochody zatrzymywały się gdy pierzy zbliża się do pasów - miasta
by stały. więc tutaj granica jest płynna. ale o ile dobrze pamiętam, to
wymuszenie pierwszeństwa jest jasno zdefiniowane.
ToMasz

mam nagranie z rejestratora, światła były wyłączone.
Mandat 350zl + 10 punktow.

Sytuacja byla taka:
Zbliżamy się po przejścia, przed nami na lewym pasie jeden samochód tez
skręca w lewo, po nim jadę ja.
W momencie kiedy on przejechał skrzyżowanie,(10m przed przejściem) z
przeciwnej strony zatrzymuje się (nie stoi, dopiero się zatrzymuje)
trzecie auto, przepuszczając pieszego (pieszy wkracza na przejście) (mam
ok 10m do przejścia,wjeżdżając na przejście auto ustępujące już stoi,
pieszy jest na pasach).

W dniu 11.12.2015 o 10:18, Czesław Wiśniak pisze:

Zagrożenia nie było, ale pytanie czy mieli racje nakładając mandat?

1 jakie było światło?
2 przwolitą kamerę kupisz za 160zł. ile dostałeś mandatu? Masz obowiązek
ustąpić pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych. ale wiadomo,
jakby samochody zatrzymywały się gdy pierzy zbliża się do pasów - miasta
by stały. więc tutaj granica jest płynna. ale o ile dobrze pamiętam, to
wymuszenie pierwszeństwa jest jasno zdefiniowane.
ToMasz

mam nagranie z rejestratora, światła były wyłączone.
Mandat 350zl + 10 punktow.

Sytuacja byla taka:
Zbliżamy się po przejścia, przed nami na lewym pasie jeden samochód tez
skręca w lewo, po nim jadę ja.
W momencie kiedy on przejechał skrzyżowanie,(10m przed przejściem) z
przeciwnej strony zatrzymuje się (nie stoi, dopiero się zatrzymuje)
trzecie auto, przepuszczając pieszego (pieszy wkracza na przejście) (mam
ok 10m do przejścia,wjeżdżając na przejście auto ustępujące już stoi,
pieszy jest na pasach).

Z opisu słusznie dostałeś mandat, czyli nie przepuściłeś pieszego
znajdującego się na przejściu. Wymusiłeś pierwszeństwo.

ja dzisiaj mam słabszy dzień. przytoczcie proszę przepisy. O ile ja
wiem, jeśli pieszy jest już na przejściu, to kierowca ma obowiązek się
zatrzymać.

Użytkownik "Uncle Pete"  napisał w wiadomości grup

ja dzisiaj mam słabszy dzień. przytoczcie proszę przepisy. O ile ja
wiem, jeśli pieszy jest już na przejściu, to kierowca ma obowiązek się
zatrzymać.

Z jakiego przepisu to wynika wprost? Bo PORD twierdzi coś takiego:
Art. 2.
23) ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego – do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku;
Art. 26.
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożnoć i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.

W dniu 2015-12-11 o 13:49, J.F. pisze:

Do tego dochodza przepisy o wyprzedzaniu I omijaniu na przejsciu, wiec
jesli jest wiecej pasow w jedna strone, to trzeba uwazac.

Bardziej właśnie ten przepis pasuje do tej sytuacji.
Gość wyprzedzał inny samochód, który chciał zatrzymać się przed
przejściem. Niech się cieszy, że tylko 350 zł. Powinno być 500. Bez
dyskusji.

W dniu 2015-12-11 o 14:25, wchpikus pisze:

Bardziej właśnie ten przepis pasuje do tej sytuacji.
Gość wyprzedzał inny samochód, który chciał zatrzymać się przed
przejściem. Niech się cieszy, że tylko 350 zł. Powinno być 500. Bez
dyskusji.

Gdzie pisałem ze wyprzedzał?

Przeczytaj jeszcze raz

W dniu 2015-12-11 o 14:44, Marcin N pisze:

po nim jadę ja

W dniu 11.12.2015 o 15:34, wchpikus pisze:

W dniu 2015-12-11 o 14:44, Marcin N pisze:

po nim jadę ja

Ciężko opisać sytuacje, może wrzucę film..

Fakt ze przepis jest jasny, tego nie neguje, ale wydaje mi się ze
policja przesadziła trochę.

Marcin N w

Masz rację, jest jeszcze gorzej.
Znaczy przejechałeś, gdy pieszy już przechodził.

W dniu 2015-12-11 o 16:32, (Tom N) pisze:

Marcin N w

Masz rację, jest jeszcze gorzej.
Znaczy przejechałeś, gdy pieszy już przechodził.

Podasz przepis, który zabrania?

Przeczytaj definicję ustąpienia pierwszeństwa:
"ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby
zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
zmiany prędkości, a pieszego – do zatrzymania się, zwolnienia lub
                   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
przyspieszenia kroku;"
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Nie ma słowa, ze jak [pieszy jest na przejściu to kierujący pojazdem ma się
bezwzględnie powstrzymać od ruchu...

Marcin N w

W dniu 2015-12-11 o 16:32, (Tom N) pisze:

Marcin N w

Masz rację, jest jeszcze gorzej.
Znaczy przejechałeś, gdy pieszy już przechodził.

Podasz przepis, który zabrania?
Przeczytaj definicję ustąpienia pierwszeństwa:
"ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby
zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
zmiany prędkości, a pieszego – do zatrzymania się, zwolnienia lub
                   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
przyspieszenia kroku;"
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Nie ma słowa, ze jak [pieszy jest na przejściu to kierujący pojazdem ma się
bezwzględnie powstrzymać od ruchu...

Powodzenia życzę z taką linią obrony.

Musisz być skończonym idiotą

skoro przechodzisz przez przejście nie zwalniając kroku

gdy ulicą przejeżdża sobie przez to przejście jakiś samochód

Masz rację, jest jeszcze gorzej.
Znaczy przejechałeś, gdy pieszy już przechodził.

Podasz przepis, który zabrania?

Przeczytaj definicję ustąpienia pierwszeństwa:
"ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch
mógłby
zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
zmiany prędkości, a pieszego – do zatrzymania się, zwolnienia lub
                   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
przyspieszenia kroku;"
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Nie ma słowa, ze jak [pieszy jest na przejściu to kierujący pojazdem
ma się
bezwzględnie powstrzymać od ruchu...

Powodzenia życzę z taką linią obrony.

Musisz być skończonym idiotą, skoro przechodzisz przez przejście nie
zwalniając kroku, gdy ulicą przejeżdża sobie przez to przejście jakiś
samochód na wielopasmowej ulicy.

ja dzisiaj mam słabszy dzień. przytoczcie proszę przepisy. O ile ja
wiem, jeśli pieszy jest już na przejściu, to kierowca ma obowiązek się
zatrzymać. ale wtedy działa przepis o... tu mi brakuje wiedzy
prawniczej. ale samo wymuszenie pierwszeństwa jest wtedy ( bardzo
ogólnie), gdy ten na kim wymuszamy musi zmienić kurs lub prędkość. Teraz
pytanie trochę do Wchpikusa torochę do znawców przepisów. czy nie
zatrzymanie sie  na pasach, to to samo co wymuszenie pierwszeństwa?
Dlamnie nie, jak jest w przepisach? Ma to znaczenie tylko wtedy gdy
wartość mandatu jest różna, bo inaczej - nawet nie szukajcie.

ja dzisiaj mam słabszy dzień. przytoczcie proszę przepisy. O ile ja
wiem, jeśli pieszy jest już na przejściu, to kierowca ma obowiązek się
zatrzymać. ale wtedy działa przepis o... tu mi brakuje wiedzy
prawniczej. ale samo wymuszenie pierwszeństwa jest wtedy ( bardzo
ogólnie), gdy ten na kim wymuszamy musi zmienić kurs lub prędkoć. Teraz
pytanie trochę do Wchpikusa torochę do znawców przepisów. czy nie
zatrzymanie sie  na pasach, to to samo co wymuszenie pierwszeństwa?
Dlamnie nie, jak jest w przepisach? Ma to znaczenie tylko wtedy gdy
wartoć mandatu jest różna, bo inaczej - nawet nie szukajcie.

Tak, to prawda. Tom N to niżej przytoczył. Z tym, że w praktyce ciężko
to udowodnić. Jak sąd na podstawie nagrania to oceni, obawiam się, że to
nie będzie miało znaczenia bo są wyczuleni na takie sprawy. Trzeba by
szybko złapać pieszego, żeby złożył zeznanie:)

wchpikus w

Sytuacja byla taka:
Zbliżamy się po przejścia, przed nami na lewym pasie jeden samochód tez
skręca w lewo, po nim jadę ja.

W momencie kiedy on przejechał skrzyżowanie,(10m przed przejściem)

wjeżdżając na przejście auto ustępujące już stoi

W dniu 2015-12-11 o 10:59, (Tom N) pisze:

wchpikus w

Sytuacja byla taka:
Zbliżamy się po przejścia, przed nami na lewym pasie jeden samochód tez
skręca w lewo, po nim jadę ja.

Wcześniej pisałeś, że jechałeś prawym pasem

W momencie kiedy on przejechał skrzyżowanie,(10m przed przejściem)

??? Skrzyżowanie 10 metrów przed przejściem?

wjeżdżając na przejście auto ustępujące już stoi

To jest fizycznie niemożliwe.

Możesz napisać jeszcze raz, ale po polsku?

wchpikus w

W dniu 2015-12-11 o 10:59, (Tom N) pisze:

wchpikus w

Sytuacja byla taka:
Zbliżamy się po przejścia, przed nami na lewym pasie jeden samochód tez
skręca w lewo, po nim jadę ja.

Wcześniej pisałeś, że jechałeś prawym pasem

W momencie kiedy on przejechał skrzyżowanie,(10m przed przejściem)

??? Skrzyżowanie 10 metrów przed przejściem?

wjeżdżając na przejście auto ustępujące już stoi

To jest fizycznie niemożliwe.
Możesz napisać jeszcze raz, ale po polsku?

ok po polsku

Sa dwa pasy jazdy w jedna stronę i jeden w druga.
Ja jadę pasem prawym (pojazd A), na lewym przede mną jedzie tez ktos
(pojazd B).

Podjeżdża tez do pasów pojazd C, z przeciwnego kierunku.
Pojazd B przejeżdża (pieszy już stoi kolo pasów) ja zbliżam się do pasów
(ok 15m metrów)

Pojazd B mija pasy (mam 10m do przejścia) i pojazd C zaczyna hamować
przed pasami.

W tym momencie pieszy wchodzi na przejście.

Czyli ja (pojazd A) jestem ok 10m przed przejściem, pojazd B zjeżdża z
pasów, pojazd C, hamuje się przed pasami.

Pieszy jest daleko ode mnie, po drugiej stronie jezdni, nawet gdyby
wbiegł na pasy, to ja zdążył bym przejechać.

Trochę jaśniej?

W dniu 2015-12-11 o 13:05, (Tom N) pisze:

wchpikus w

W dniu 2015-12-11 o 10:59, (Tom N) pisze:

wchpikus w

Sytuacja byla taka:
Zbliżamy się po przejścia, przed nami na lewym pasie jeden samochód tez
skręca w lewo, po nim jadę ja.

Wcześniej pisałeś, że jechałeś prawym pasem

W momencie kiedy on przejechał skrzyżowanie,(10m przed przejściem)

??? Skrzyżowanie 10 metrów przed przejściem?

wjeżdżając na przejście auto ustępujące już stoi

To jest fizycznie niemożliwe.
Możesz napisać jeszcze raz, ale po polsku?

ok po polsku

Sa dwa pasy jazdy w jedna stronę i jeden w druga.
Ja jadę pasem prawym (pojazd A), na lewym przede mną jedzie tez ktos
(pojazd B).

Podjeżdża tez do pasów pojazd C, z przeciwnego kierunku.
Pojazd B przejeżdża (pieszy już stoi kolo pasów) ja zbliżam się do pasów
(ok 15m metrów)

Pojazd B mija pasy (mam 10m do przejścia) i pojazd C zaczyna hamować
przed pasami.

W tym momencie pieszy wchodzi na przejście.

Czyli ja (pojazd A) jestem ok 10m przed przejściem, pojazd B zjeżdża z
pasów, pojazd C, hamuje się przed pasami.

Pieszy jest daleko ode mnie, po drugiej stronie jezdni, nawet gdyby
wbiegł na pasy, to ja zdążył bym przejechać.

Trochę jaśniej?

Trochę ;P

Kolejne pytanie: dlaczego przyjąłeś mandat, skoro uważasz, że nie wymusiłeś
pierwszeństwa?

wchpikus w

W dniu 2015-12-11 o 13:05, (Tom N) pisze:

Trochę ;P
Kolejne pytanie: dlaczego przyjąłeś mandat, skoro uważasz, że nie wymusiłeś
pierwszeństwa?

To nie ja jechałem, niestety mandat został przyjęty.
Pytanie o podstawę prawna, czy mieli racje czy po prostu szukali kogo by
tu...:)

Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomości grup

Kiedyś mi policjant kazał przestawić samochód gdy zaparkowałem tuż za
przejściem dla pieszych na drodze jednokierunkowej, uśmiechnąłem się i
poprosiłem o podstawę prawną, wtedy się zorientował i wymyślił, że mam się
do jego poleceń stosować, albo mi wypisze mandat... Zgadnij co zrobiłem,
podpowiem, że mandatu nie wypisał, sądu też nie było, za to tłumaczył się
przed przełożonym.
No cóż, skoro ktoś uważa że mu sie mandat nie należy to nie musi go
przyjmować...

J.F. w

Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomości grup

Kiedyś mi policjant kazał przestawić samochód gdy zaparkowałem tuż za
przejściem dla pieszych na drodze jednokierunkowej, uśmiechnąłem się
i
poprosiłem o podstawę prawną, wtedy się zorientował i wymyślił, że
mam się
do jego poleceń stosować, albo mi wypisze mandat... Zgadnij co
zrobiłem,
podpowiem, że mandatu nie wypisał, sądu też nie było, za to tłumaczył
się
przed przełożonym.
No cóż, skoro ktoś uważa że mu sie mandat nie należy to nie musi go
przyjmować...

Ale ... polecenia kierujacego ruchem kierowca ma obowiazek wykonywac.
Moze prezydent bedzie przejezdzal, moze rure gazowa beda odkopywac.

I wtedy zostaje tlumaczenie z przekroczenia uprawnien :-)

Użytkownik "Tom N"

.... A, może dlatego, ze cytować nie
potrafisz poprawnie, to masz kłopoty ze zrozumieniem słowa pisanego?
-- -
Cytuje czytnik, Ty się tym snobujesz

Kiedyś mi policjant kazał przestawić samochód gdy zaparkowałem tuż za
przejściem dla pieszych na drodze jednokierunkowej, uśmiechnąłem się i
poprosiłem o podstawę prawną, wtedy się zorientował i wymyślił, że mam się
do jego poleceń stosować, albo mi wypisze mandat... Zgadnij co zrobiłem,
podpowiem, że mandatu nie wypisał, sądu też nie było, za to tłumaczył się
przed przełożonym.

Użytkownik "Tom N"

W dniu 2015-12-11 o 13:05, (Tom N) pisze:

Trochę ;P
Kolejne pytanie: dlaczego przyjąłeś mandat, skoro uważasz, że nie wymusiłeś
pierwszeństwa?

To nie ja jechałem, niestety mandat został przyjęty.
Pytanie o podstawę prawna, czy mieli racje czy po prostu szukali kogo by
tu...:)

On 11.12.2015 10:11, wchpikus wrote:

mam nagranie z rejestratora, światła były wyłączone.
Mandat 350zl + 10 punktow.

Fri, 11 Dec 2015 08:45:49 +0100, w  wchpikus
 napisał(-a):

Takie przejście, jedziemy pasem po prawej (z zamiarem skretu w lewo),
10m przed przejściem, po lewej stronie jezdni na pas wchodzi przechodzień.
Za nami niestety jest policja, zatrzymanie i mandat, za wymuszenie
pierwszeństwa.

Z formalnego punktu widzenia rację mieli.

Takie przejście, jedziemy pasem po prawej (z zamiarem skretu w lewo),
10m przed przejściem, po lewej stronie jezdni na pas wchodzi przechodzień.
Za nami niestety jest policja, zatrzymanie i mandat, za wymuszenie pierwszeństwa.

Zagrożenia nie było, ale pytanie czy mieli racje nakładając mandat?