Podczas ostatnich wichur poldolotowi obok wyrwalo plandeke, ktora uszkodzila
dosc znacznie dwa samochody w tym i moj. Czy teraz nalezy mi sie
odszkodowanie z OC sprawcy czy nie? PZU cos zaczyna krecic, ze pojazdy nie
byly w ruchu i odwlekaja sprawe bo to dziwny przypadek i nie wiedza co z tym
zrobic. Czy ktos miał podobny przypadek?
Przy okazji zacytuje definicje pojazdow w ruchu wg ustawy o ubezpieczeniach
obowiazkowych:
Art 34 pkt 2
Za szkode powstalaw zwiazku z ruchem pojazdu mechanicznego uwaza sie rowniez
szkode powstala:
1. przy wsiadaniu do pojazdu mechanicznego i wysiadaniu z niego
2. bezposrednio przy zaladowaniu i rozladowaniu pojazdu mechanicznego
(i co najciekawsze)
3. podczas zatrzymania, postoju lub garazowania
Pozdrawiam
Michal
2 |
Data: Styczen 26 2007 21:55:09 |
Temat: Re: Czy nalezy sie z OC? |
Autor: J.F. |
On Fri, 26 Jan 2007 21:05:51 +0100, Michał Nalepa wrote:
Podczas ostatnich wichur poldolotowi obok wyrwalo plandeke, ktora uszkodzila
dosc znacznie dwa samochody w tym i moj. Czy teraz nalezy mi sie
Byyylo :-)
odszkodowanie z OC sprawcy czy nie? PZU cos zaczyna krecic, ze pojazdy nie
byly w ruchu i odwlekaja sprawe bo to dziwny przypadek i nie wiedza co z tym
zrobic. Czy ktos miał podobny przypadek?
Przy okazji zacytuje definicje pojazdow w ruchu wg ustawy o ubezpieczeniach
obowiazkowych:
Art 34 pkt 2
Za szkode powstalaw zwiazku z ruchem pojazdu mechanicznego uwaza sie rowniez
szkode powstala:
1. przy wsiadaniu do pojazdu mechanicznego i wysiadaniu z niego
2. bezposrednio przy zaladowaniu i rozladowaniu pojazdu mechanicznego
(i co najciekawsze)
3. podczas zatrzymania, postoju lub garazowania
Ale raczej spowodowana przez pojazd a nie plandeke.
Jakby dach z garazu zerwalo to tez wina pojazdu ?
J.
3 |
Data: Styczen 26 2007 21:58:10 | Temat: Re: Czy nalezy sie z OC? | Autor: Tomasz Pyra |
J.F. napisał(a):
Ale raczej spowodowana przez pojazd a nie plandeke.
Jakby dach z garazu zerwalo to tez wina pojazdu ?
No ale plandeka była tu częścią pojazdu, ewentualnie jego ładunkiem.
A garaż to już osobny budynek.
4 |
Data: Styczen 27 2007 12:51:41 | Temat: Re: Czy nalezy sie z OC? | Autor: J.F. |
On Fri, 26 Jan 2007 21:58:10 +0100, Tomasz Pyra wrote:
J.F. napisał(a):
Ale raczej spowodowana przez pojazd a nie plandeke.
Jakby dach z garazu zerwalo to tez wina pojazdu ?
No ale plandeka była tu częścią pojazdu, ewentualnie jego ładunkiem.
A garaż to już osobny budynek.
Jakby plandeka byla zwinieta na bagazniku dachowym to ladunek.
Ale rozstawiona dookola pojazdu ? :-)
J.
5 |
Data: Styczen 26 2007 21:04:47 | Temat: Re: Czy nalezy sie z OC? | Autor: 'Tom N' |
"J.F." w
On Fri, 26 Jan 2007 21:05:51 +0100, Michał Nalepa wrote:
Podczas ostatnich wichur poldolotowi obok wyrwalo plandeke,
Ale raczej spowodowana przez pojazd a nie plandeke.
Czyli jeśli oberwiesz kołem, które się od mojego pojazdu odłączyło to mogę
powiedzieć, że odłączone koło nie podlega OC... ;-)
--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]
6 |
Data: Styczen 27 2007 12:54:40 | Temat: Re: Czy nalezy sie z OC? | Autor: J.F. |
On 26 Jan 2007 21:04:47 GMT, 'Tom N' wrote:
"J.F." w
On Fri, 26 Jan 2007 21:05:51 +0100, Michał Nalepa wrote:
Podczas ostatnich wichur poldolotowi obok wyrwalo plandeke,
Ale raczej spowodowana przez pojazd a nie plandeke.
Czyli jeśli oberwiesz kołem, które się od mojego pojazdu odłączyło to mogę
powiedzieć, że odłączone koło nie podlega OC... ;-)
A plandeka jest czescia pojazdu ? To jakis SUV czy naczepa kryta
plandeka ?
Jak kolo sie oderwie od pojazdu w ruchu, albo w czasie postoju
sruby pekna to OC placi. A jak na glowe spadna letnie opony
przechowywane na wysokiej polce, to myslisz ze tez ? :-)
J.
7 |
Data: Styczen 27 2007 12:28:35 | Temat: Re: Czy nalezy sie z OC? | Autor: 'Tom N' |
"J.F." w
A plandeka jest czescia pojazdu ? To jakis SUV czy naczepa kryta
plandeka ?
Trucka ze skrzynia przykrytą plandeką nie widziałeś? To pooglądaj
< http://www.autogielda.pl/zdjecia/Z1667696709.jpg> ;)
--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]
8 |
Data: Styczen 27 2007 13:49:54 | Temat: Re: Czy nalezy sie z OC? | Autor: J.F. |
On 27 Jan 2007 12:28:35 GMT, 'Tom N' wrote:
"J.F." w
A plandeka jest czescia pojazdu ? To jakis SUV czy naczepa kryta
plandeka ?
Trucka ze skrzynia przykrytą plandeką nie widziałeś?
A to taka plandeka ?
Bo mnie sie cos wydaje ze o taki "namioto-garaz" chodzilo..
J.
9 |
Data: Styczen 26 2007 21:57:08 | Temat: Re: Czy nalezy sie z OC? | Autor: Tomasz Pyra |
Michał Nalepa napisał(a):
Podczas ostatnich wichur poldolotowi obok wyrwalo plandeke, ktora uszkodzila
dosc znacznie dwa samochody w tym i moj. Czy teraz nalezy mi sie
odszkodowanie z OC sprawcy czy nie?
Oczywiście że tak, sam niżej zacytowałeś przepis mówiący również o szkodach podczas zatrzymania i postoju.
A ubezpieczyciel będzie odwlekał i kręcił "bo to dziwny przypadek" zawsze.
10 |
Data: Styczen 26 2007 21:52:12 | Temat: Re: Czy nalezy sie z OC? | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak |
Użytkownik "Michał Nalepa" napisał w wiadomości
nie wiedza co z tym
zrobic.
Doskonale wiedzą.
Przy okazji zacytuje definicje pojazdow w ruchu wg ustawy o ubezpieczeniach
obowiazkowych:
Art 34 pkt 2
Za szkode powstalaw zwiazku z ruchem pojazdu mechanicznego uwaza sie rowniez
szkode powstala:
3. podczas zatrzymania, postoju lub garazowania
I wszystko w tym temacie. Masz znajomego kolegę prawnika? Postaw mu dobrą flaszkę i poproś o telefoniczne bądź osobiste zacytowanie powyższego artykułu pracownikom PZU. Z tą firmą tak trzeba, bo do zbierania haraczu są pierwsi, a do wypłacania to najlepiej wogóle by ich nie było. Prężnie działająca organizacja p...
Pozdrawiam
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały pług czystyszósty z kosiarką pod maską.
President JFK (dłubnięty RySikiem39) + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl
11 |
Data: Styczen 26 2007 23:09:40 | Temat: Re: Czy nalezy sie z OC? | Autor: Tomasz Pyra |
Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):
I wszystko w tym temacie. Masz znajomego kolegę prawnika? Postaw mu dobrą flaszkę i poproś o telefoniczne bądź osobiste zacytowanie powyższego artykułu pracownikom PZU. Z tą firmą tak trzeba, bo do zbierania haraczu są pierwsi, a do wypłacania to najlepiej wogóle by ich nie było. Prężnie działająca organizacja p...
Pierwsza odpowiedź firm ubezpieczeniowych to z reguły kpina w żywe oczy. Ma chyba na celu przestraszenie klienta, żeby sie ucieszył z kwoty o połowę za niską jaką mu zaproponują po odwołaniu.
Dopiero kolejne odwołanie zaczyna mieć ręce i nogi.
U ubezpieczycieli też pracują specjaliści od kontaktów z klientami którzy wiedzą że jest jakiś odsetek który zrezygnuje, albo zadowoli się ochłapem i należy to wykorzystać.
| | | | | | | | | |